2009-11-05, 18:19 | #4531 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
(http://wiadomosci.onet.pl/2072701,28...adomosceu.html z kciukowego)
jednym słowem DŻIZAS jak jej szkoda nie było kasy na te testy |
2009-11-05, 19:45 | #4532 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Dziś miałam dwie godziny jazd doszkalających, inny instruktor, inny ośrodek i jeden wniosek: co ja robiłam przez 30 godzin, bo chyba nauką jazdy to tego nazwać nie można. Teraz odniosłam takie wrażenie, że to była taka zwykła jazda z punktu A do punktu B, ale żadnej nauki. Teraz instruktor mi wszystko wytłumaczył i się zastanawiam jak to będzie na egzaminie, naprawdę częściowo straciłam wiarę w siebie, do tego doszło to, że jazda po ciemku i jeszcze deszcz padał, to już w ogóle kiepsko. Ale się cieszę, że poszłam na te jazdy, bo się przynajmniej czegoś nauczyłam.
No to tak: nauczył mnie jak parkować, nie na jakieś głupie: w tym miejscu zaczynasz kręcić tyle, potem kąt 45 stopni, tylko na wyczucie, to samo z łukiem. Poza tym, okazało się, że wcześniej instruktor zapomniał mnie nauczyć zawracania na 3, no i ogólnie kierownicą źle kręcę, nie no po prostu super. Poćwiczyłam trochę, ale ile można wyćwiczyć w 2h. To teraz pozostaje tylko wiara, że może jednak jakoś mi się uda na tym egzaminie, a potem uczyć się jeździć swoim samochodem. |
2009-11-06, 12:44 | #4533 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
witam drogie wizazanki jestem wlasnie w trakcie robienia prawa jazdy, a wlasciwie to juz pod koniec, zostaly mi tylko 4 godziny. Na poczatku wszyscy mnie chwalili dobrze mi szlo, bylam przekonana ze dam rade ale teraz idzie mi gorzej niz na poczatku ;/ ciagle mi gasnie pod gorke, instruktor mowi ze mnie udusi chyba za to... a dzien wczesniej wszystko ladnie pieknie, az powiedzial, ze nie bałby sie dac mi juz teraz samochod... Nie wiem co jest nie tak... moze to porostu gorszy dzien, ale co do gasniecia to na pewno nie powinno mi isc gorzej niz na poczatku...Jestem na siebie strasznie zla i zaczynam powatpiewac, malo sie nie poplakalam w samochodzie... Mialyscie taki dzien, ze nic wam nie wychodzilo, nawet najlatwiejsze manewry?
|
2009-11-06, 13:14 | #4534 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
miałam takich dni sporo,jeden z nich na dzień przed egzaminem, zreszta oblanym na placu z totalnej głupoty i mega nerwów; zreszta w srodku kursu tez sie zdarzyło tak pare razy, ale to naprawde kwestia "gorszych dni" jak dla mnie, bo jak sie skupiłam juz to bylo tylko lepiej, w koncu jesli chodzi o jazde autem to jakby sie nie chciało to jednak chyba trudno się cofnąć w nauce i umiejętnościach?
|
2009-11-06, 13:35 | #4535 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
ale czasem doslownie wydaje mi sie, ze sie cofam w tej nauce :p zauwazylam, ze jak na wstepie cos zrobie zle, tak wlasnie jak dzisiaj, to przez cale jazdy juz tak leci... chociaz jestem osoba niestresujaca sie wiec sie sobie troche dziwie... ale za to mocno wkurzajaca sie zobaczymy na nastepnych jazdach jak mi pojdzie, mam nadzieje ze bedzie dobrze...
|
2009-11-06, 14:51 | #4536 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Kciuki pomogły- zaliczyłam bezbłędnie
teraz czekam na telefo, że jest wolny grafik |
2009-11-06, 16:07 | #4537 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Ogólnie, im więcej mam godzin wyjeżdżonych, tym bardziej się zastanawiam nad tym, czy jest sens w ogóle podchodzić do egzaminu. W sumie chciałabym się wrócić do tych początkowych godzin. Może bym się coś więcej nauczyła. No a teraz pozostaje dotrwać do 30 godziny, a później wykupić pakiet kolejnych 30 |
|
2009-11-06, 16:18 | #4538 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Ja jak jezdzilam w tamtej szkole to zapominalam ze do zmiany biegu trzeba wcisnac sprzeglo takze gorsze dni to normalka
__________________
BBL 5/28 AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA
|
2009-11-06, 16:21 | #4539 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
ja jestem po już po łuku. Zdenerwowana. Nie wychodził mi, cały czas zjeżdżałam w lewo, jestem taka zła na siebie . Jeszcze instruktor powiedział tylko "1 pełny obrót w prawo przy 2gim słupku" i wyszedł. Stał jak wół i pisał smsy. Nie wiem kiedy odręcać kierownice bo mi nie powiedział. A jak pod koniec go spytałam co poprawić i w ogóle jak mi wychodzi (bo przecież nie widzę czy najeżdżam na linie, a pachołka nie zabiłam), to powiedział "ty bys chciała wszystko wszystko raz dwa, a to się tak nie da"...
Chyba nie zdam przez ten cholerny łuk |
2009-11-06, 16:38 | #4540 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
dokladnie, dokladnie :P wykupie dodatkowe jazdy na pewno, wiadomo im wiecej godzin, tym lepiej... ciekawe czemu tak jest, ze im dluzej jezdzimy tym nam gorzej idzie. aanneett osobiscie odradzam robienia luku jakimikolwiek schematami, dwa obroty w ta, jeden przy tym slupku... dla mnie to glupota... ale wiadomo jak komu wygodniej... za drugim razem pojdzie ci na pewno lepiej, przymaj sie jak najblizej prawej strony... |
|
2009-11-06, 16:43 | #4541 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
No... Mi już wstyd mówić, która to godzina, gdy instruktor pyta...
|
2009-11-06, 16:46 | #4542 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Nie wiem może to przez ten stres. Jak cofałam to kazał mi bezwzględnie patrzeć w tylną szybę, nawet nie mogłam spojrzeć na prawe lusterko jak wygląda linia, bo odrazu się darł. Może to on mnie tak stresuje Nie wiecie czy na egzaminie mogę patrzeć jak chce, czy muszę jechać do tyłu z obróconą głową? |
|
2009-11-06, 16:49 | #4543 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 857
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez souvenir Czas edycji: 2009-11-06 o 16:52 |
||
2009-11-06, 16:53 | #4544 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Edytowane przez aguna Czas edycji: 2009-11-06 o 16:55 |
|
2009-11-06, 16:57 | #4545 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Przede wszystkim powinno się chyba patrzeć na egzaminie przez tylną szybę, ale przez lusterka też można. W sumie to wkurzają mnie takie zasady, ważne żeby zrobić to tak żeby wyszło, a nie w taki sposób jak Ci każą, niektórym łatwiej na lusterka, innym do tyłu.
A co do tych schematów to też mnie to denerwuje, mój instruktor uczył mnie wszystkiego na te sposoby, ale na szczęście wczoraj inny mi to wszystko mniej więcej wytłumaczył, bo na te ich sposoby to może i egzamin zdać można na danym samochodzie, ale potem wsiądziesz do innego samochodu i już się to tak ładnie nie kalkuluje. |
2009-11-06, 16:58 | #4546 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Instruktor mi mówił, że mi dobrze idzie, ale ja nie wiem, może się śmiał W każdym razie miałam jechać przy prawej, w prawym lusterku widząc linię. A na prostej mówił, że mogę się obrócić do tyłu, co nie chyba nie oznacza, że się musi. Patrząc w lusterko i widząc nadal linię, jadąc równolegle z nią też się to da wykonać. Tak mi si wydaje. No i byleby nie stuknąć w słupki na końcu. Grunt, żeby dobrze wykonać, nie tylko trzymać się jakiegoś schematu. |
|
2009-11-06, 17:17 | #4547 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-11-06, 17:51 | #4548 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 857
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
każdy robi jak mu wygodnie, ale chociaż dla picu polecam patrzeć w tylną szybę, znam 2 przypadki nie zdania na łuku właśnie z tego powodu, że bez odwracania się robili na same lusterka.
|
2009-11-06, 19:24 | #4549 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 169
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
hej dziewczyny, ja dziś też po gorszym dniu, ostatnio tak świetnie mi szło a teraz tydzień przerwy i czuję się jakbym zaczynała od nowa
łuku nawet nie ćwiczymy, byliśmy raz ale wszystko robiłam na chybił-trafił on mnie nie uczy tymi schematami a ja nie potrafię wyczuć auta żeby zaliczyć ten łuk chyba przelecę wątek i zdam się na wasze sposoby, wiem jedno bez udanych prób łuku przynajmniej w 90% nie wybieram się na egzamin poza tym mam już termin na teorie i też jestem wkurzona bo bardzo późno, dopiero na 16 listopada co oznacza że pierwszy egzamin praktyczny będe miała dopiero około 7 grudnia ehhh gorszy dzień jakiś
__________________
12.05.2012 godz. 15 |
2009-11-06, 19:36 | #4550 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Dziewczyny! Mogę dołączyć? Śledzę wątek już od kilku tygodni, ponieważ w poniedziałek zaczynam kurs i strasznie się boję! Z tego co zdążyłam się zorientować w szkole jazdy, do której się zapisałam, to będą tylko 4 lekcje teoretyczne. U Was też tak było? Bo mnie się wydaje, że to trochę mało...
Powiedzcie mi czy na pierwsze zajęcia przygotowywałyście się już np. z pytań testowych?
__________________
|
2009-11-06, 19:59 | #4551 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
Cytat:
Ja miałam zajecia z terorii codziennie przez dwa tygodnie I na 1-sze się nie przygotowywałam w ogóle po to idziesz, żeby sie dowiedzieć co i jak coś do notowania mozesz wziać ze soba, chociaż w ośrodku powinni Ci dać
__________________
|
||
2009-11-06, 19:59 | #4552 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
4h to baaardzo mało, żeby nie powiedzieć za mało Ja przed pierwszymi zajęciami robiłam sobie testy, robiłam sobie je własciwie dużo wczesniej niż zaczęłam kurs - bardzo mi to ułatwiło. Oczywiscie nie musisz je wszystkie znać odrazu, nikt tego nie będzie wymagał, byle bys się wyrobiła do egzaminu wewnętrznnego po 30 (przepisowych) godzinach wykładów Basiek i chyba zacznę robić łuk po swojemu czyli tylna szyba + lusterka, bo na samej szybie tylnej to maszczę odrazu Edytowane przez 201804100943 Czas edycji: 2009-11-06 o 20:02 |
|
2009-11-06, 21:21 | #4553 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
__________________
|
|
2009-11-06, 21:50 | #4554 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
U mnie 15 h wyjeżdzonych
ogólnie czuję się dobrze, ale instruktor ma dużo zastrzeżeń m. in do za szybkiej jazdy...ciągle przekraczam prędkość, na dodatek próbuję "przejeżdżać pieszych na pasach", za poźno hamuje Plac, hm... wszytsko dobrze, nie dotykam słupków, nie wyjeżdzam za linie tylko za szybko:/ instruktor mówi że boi sie że na egzaminie przez stres moge nie zdążyć zahamować. Parkowanie, o zgrozo, nie możliwe ale równoległe jest ok a prostopadłe to jakaś masakra
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2009-11-06, 22:30 | #4555 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
następnym razem nie ma bata- robię po swojemu :P Edytowane przez 201804100943 Czas edycji: 2009-11-06 o 22:31 |
|
2009-11-07, 08:12 | #4556 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
dziewczyny, powiedzcie mi jak wy ruszacie pod gorke bo ja juz normalnie nie mam do tego sily... Każą robic tak ze trzymam hamulec, puszczam sprzeglo az samochod zacznie skakac, puscic hamulec i dodac gazu. tylko ze jak tak zrobie to albo i tak mi sie stoczy albo zgasnie! wiec robie tak ze puszczam troche sprzegla i szybko dodaje gazu - wtedy tez mi gasnie instruktor mowi ze robie to za szybko i dodaje za malo gazu, ale czasem nawet nie zdazam dodac tego gazu bo mi juz zgasnie ;/ poraddzie mi cos...
|
2009-11-07, 10:41 | #4557 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
A co do łuku to instruktor kazał mi odkręcać kierownicą jak mam tylną środkową tyczkę na środku tylnej szyby, ale w praktyce to było tak, że jak robiłam to wtedy, to zawsze nie było odpowiedni moment, jakoś mi to nie wychodziło, a na ostatnich jazdach instruktor mi wytłumaczył żeby patrzeć przez prawe lusterko i jak widzę, że samochód jest już prosto to prostować kierownicę. Więc żeby nie było, że nie patrzę w tylną szybę, to patrzę do czasu kiedy ta środkowa tyczka jest mniej więcej na środku, wtedy w prawe lusterko, prostuje, i dalej patrząc do tyłu jadę i od czasu do czasu w lusterka, czy jest prosto. Trochę się rozpisałam, ale może to coś komuś pomoże . |
|
2009-11-07, 11:20 | #4558 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
klaaa z recznego umiem ruszac, ale chce umiec dobrze to robic z hamulca noznego, a nie jak mi sie uda to sie uda, a jak nie to zgasnie...
|
2009-11-07, 11:51 | #4559 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
A to też trudne nie jest: powoli puszczasz, jak zaczyna ruszać to puszczasz hamulec i lekko gaz, przede wszystkim trzeba wyczuć samochód, jak się czuje samochód, wie jak on reaguje to nie ma większego problemu.
|
2009-11-07, 12:46 | #4560 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II
Cytat:
trzeba bardziej wtedy podgazować i płynnie puszczać sprzęgło to pójdzie bez problemu Ja dzis znowu miałam łuk i powiem Wam, że WYCHODZIŁ robiłam po swojemu i patrzyłam w lusterko prawe i szło jak po masle bez stresu, bez pospiechu, bo instr. sobie gdzies poszedł W drodze powrotnej tym razem rozmawiał ze mną, a nie siedział jak kamienna skała [Chyba wczoraj to był kryzysowy dzień] |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.