|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2013-01-14, 11:49 | #4561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
sura slyszalam ze przy kolejnych ciazach brzuszek szybciej "wywala" kupilismy z tz szczoteczki elektryczne i jestesmy mega zadowoleni
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-14, 13:22 | #4562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
dzień doberek
Jeżu.....ale miałam weekend wykańczajacy- Leon zasmarkany, ja zakasłana, a TŻ na turnieju piłkarskim wrócił- poobijany i bez pucharu Dziś Leon nareszcie poszedł "do pracy" Pierwszy dzień bez kasku odnośnie wozów strażackich- Leon ogląda tylko jedną, jedyną bajkę- Strażaka Sama śpi z samochodzikiem, na spacerze potrafi pół godziny powtarzać "ijo-ijo" jesli zobaczy policję/straż pożarną/straż miejską/albo nawet taxówkę kazdy samochód który ma świato na dachu to "ijo-ijo" w domu bawi się tylko klockami lego- stawia domki, a potem podjeżdza wozem stażackim i ratuje ludziki, albo rozwala domki W nocy potrafi przez sen "ijować" kocha swoje spodnie dresowe z wozem strażackim na nogawce...no i po prostu wszystko co "strażackie" jest cool takze ten nooo...to chyba taki wiek, albo jednak będę mieć w domu stażaka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2013-01-14, 15:07 | #4563 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
moj uwielbia boba budowniczego i wszystko co z nim zwiazane
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
2013-01-14, 15:34 | #4564 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cześć Dziewczyny,
gosiaczek071, ma_rose, Miszi spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe dla Waszych dwulatków Nie było mnie przez tydzień, ale mam dla Was pewną wiadomość : 8 stycznia o godz. 9:14 dołączyła do nas mała Hania (3740 g, 53 cm) Nie miałam do żadnej z Was kontaktu, więc piszę dopiero teraz. Ogólnie poród trwał krótko, pierwszy skurcz miałam o godz. 5:30 Męża nie wpuścili, rodziłam sama, bo okazało się, że ze względu na epidemię grypy wydano zakaz porodów rodzinnych. Nie mógł nas też odwiedzać, ewentualnie zostawić paczkę na portierni. No jak w izolatce W piątek wieczorem nas wypisali do domu. Jak znajdę chwilkę, to wstawię fotki Maludy |
2013-01-14, 16:55 | #4565 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Zoffka gratulacje! nie dość ze ten sam dzien co mój Kuba to takie samo imię jak moja córka!
Gratuluje szybkiego porodu! Oby mała sie dobrze chowala, buziaki |
2013-01-14, 19:21 | #4566 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
zoffka ogromne gratulacje, buziaki dla Was
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-14, 20:41 | #4567 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
zoffka, gratuluję
|
2013-01-14, 21:21 | #4568 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 391
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
|
|
2013-01-15, 00:50 | #4569 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hej Dziewczyny !
Ja znów nawaliłam z pisaniem, ale z czasem kiepsko i ze spaniem też - jak widac po godzinie pisania Mój Mały ma takie godziny chodzenia spac że szoooooooook ! Składam najlepsze życzenia dla dwulatków żeby dostarczaly radości i pociechy rodzicom, każdego dnia Wchodzę a tu takie wspaniale wieści, @Zoffka, gratulacje !!!
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
2013-01-15, 09:09 | #4570 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
ZOFKA GRATULUJĘ HANECZKI
U mnie Pola chora ech ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2013-01-15, 10:01 | #4571 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Zoffka ogromne GRATULACJE !!! Cieszę się, że poród przeszedł szybko i gładko (mam nadzieje, że u mnie też tak będzie). A jak Ty się czujesz?
Sura2 wiem, że przy drugiej ciąży szybciej widać, bo mięśnie nie są już takie same. Mi też było szybko widać brzuszek, ale szczerze nie pamiętam w którym tygodniu. la'Mbria mój F. też ma fioła na punkcie ijo ijo. Jak byliśmy w niedzielę na WOŚP i zobaczył, że jest tam policja i można wejść do radiowozu nie było zmiłuj się. Mógłby tam sterczeć cały dzień i noc. W końcu F. doczekał się sanek Wczoraj po pracy męża poszliśmy kupić i od razu na przejażdżkę. Niestety padał śnieg i mały trochę zmókł i chciał do domu, ale dzisiaj rano jak wychodził z mężem do żłobka i widział dziewczynkę na sankach to wołał "Fifi juhuuuu, Fifi juhuuuu" Mąż musiał mu obiecać, że jak wróci z pracy pójdziemy na saneczki Coraz ciężej mi z tym brzuchem a to dopiero 27 tydzień. Najgorzej jak idę odebrać małego... Filip strasznie tęskni i chce ciągle "opa", żeby się połasić ale ja już nie mam tyle siły. Ostatnio zastanawiałam się, czy czasem nie urodzę szybcieć, bo w porównaniu z F. mała jest nisko. Może to wynik tego, że noszę małego ale nie mam pojęcia. Życzę miłego dnia |
2013-01-15, 11:18 | #4572 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Zoffka - gratuluję, jaka duża dziewczyna, super, że wszystko się szczęśliwie udało.
Ma rose - a co na to twój lekarz? pytałaś go czy musisz szczególnie uważać z podnoszeniem małego? ja się zaczynam pilnować, bo do tej pory często Grzesia podnosiłam, przenosiłam, często bez potrzeby, żeby było szybciej |
2013-01-15, 12:37 | #4573 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cześć,
bardzo dziękujemy za gratulacje ma_rose szczerze mówiąc, to po urodzeniu Zosi czułam się lepiej. Może nie od razu, bo teraz przez te niecałe 4 godziny porodu to się nawet nie zmęczyłam, ale później to jakoś szybciej do siebie dochodziłam. Od wczoraj jest już lepiej, bo położna zdjęła mi szwy, ale przez weekend, gdyby nie paracetamol, to bym chyba zeszła Ale to wina złego zszycia,bo mnie nacinali... Poza tym szybki poród dla dziecka też nie zawsze jest dobry. Dla mojego nie był, bo jak się okazało miała pęknięty obojczyk. Nie wiem czy to wina położnych czy złego ułożenia w kanale... Wykryli to dopiero w piątek jak już powstała ta kosteczka zrostowa. Oczywiście jak to usłyszałam, to się popłakałam, bo nie dość, że z ciążą tyle problemów, to jeszcze to... Wczoraj mnie położna uspokoiła, że to się bardzo często zdarza jak dziecko jest duże i to wcale nie jest takie groźne jak brzmi. Trzeba tylko rączkę po stronie pęknięcia oszczędzać i to się zrasta samoistnie i nie ma po tym żadnego śladu. No mimo wszystko martwię się o Małą. Całą ciążę się martwiłam i chyba tak mi już zostanie A Zosia nadal u babci, bo się biedna rozchorowała, ma zapalenie gardła i jeszcze siostrzyczki nie widziała Dziewczyny z tym podnoszeniem to uważajcie, bo różnie może być. Nasze 2 latki do lekkich raczej nie należą, więc oszczędzajcie się jak możecie. Wiem, że to trudno zrobić, mi też było ciężko Zosi odmówić, ale czasami nie ma wyjścia. A na zakończenie życzę Wam nie szybkich, ale bezproblemowych porodów |
2013-01-15, 13:09 | #4574 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Ja nosilam Hanie długo i miałam od listopada skrócona szyjke, krwawienie, potem pessar i lezenie. Fakt ze wtedy mieliśmy tez spore problemy z kredytem i moze tez przez to, ale ja należę do osób które raczej nie odreagowuja zdrowotnie problemów, stresów. Wtedy robiłam wszystko, nosilam pranie itp. Więc uważajcie z noszeniem, Hania tez wtedy ważyła 13 kg, tyle co Kuba teraz, ale ona miała 2 lata i 8 miesięcy.
Dziewczyny martwię sie wczoraj mój siostrzeniec trafił do szpitala, ma bardzo wysoki cukier 450, ma 6 lat. Okazało sie ze ma cukrzycę. W szpitalu bedą ok 2 tyg, potem do końca życia insulina. Szkoda mi małego strasznie. Boje sie tez o moje dzieci, bo i mój ojciec ma cukrzycę i męża ojciec tez. W sobotę wszyscy jedziemy zbadać cukier+morfologia. Najgorsze, ze teraz moze nic nie wyjść a za jakiś czas przy tzw "rzucie cukrzycowym" już tak... Naszych dobrych znajomych syn ma i jest na stałe podłączony do pompy insulinowej i trochę masakra z tym jest zastanawia mnie, czy skoro u mojego siostrzenca wyszło to u nas tez moze. Aczkolwiek moje dzieci są duzo zdrowiej zywione niż on....ale akurat w typie 1 żywienie ma tu niewiele do rzeczy Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2013-01-15 o 13:10 |
2013-01-15, 13:39 | #4575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 391
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
zoffka, życzę Ci szybkiego powrotu do formy, jak również Hani z obojczykiem!
Ja jestem w 24 tc i niestety też muszę czasem podnieść Małego, staram się tego unikać, ale nie zawsze się da. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze do końca ciąży. gosiaczku, kurcze, ale smutne wieści Mam wielką nadzieję, że u Was nic nie będzie i że Was to ominie. Tego Ci z całego serca życzę! |
2013-01-15, 13:44 | #4576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
czesc
gosiaczek oby bylo dobrze
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-15, 14:07 | #4577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
ZOFFKA- wielkie gratulacje, niech się Maluda zdrowo chowa ucałuj od ciotek wizażowych swoje maleństwo
NOSZENIE- a wiecie z tym noszeniem dzieci czy ogolnie-podnoszeniem ciężkich rzeczy to trochę dziwna sprawa jest, wydaje mi się, ze jak ktoś ma skłonności rodzinne do lekkich i szybkich porodów, to może coś się rzeczywiście stać...a jak dziecko sie siłą brzucha trzyma i za nic nie chce wyjść, to nawet mycie okien nie pomoże moja znajoma- ma trójkę dzieci, wszystkie porody gruubo po terminie, pamiętam ją jak w trzeciej ciąży nosiła jedno w chuście na drugie na barana żeby w koncu urodzić to trzecie bo była ze 2 tygodnie po terminie-bardzo nie chciała dostać oksytocyny, bo podobno po oxy bardziej boli poród (jej słowa)...oczywiście skoczyło sie na tym, ze okna miała umyte w domu na błysk, podłogi tak samo u siebie i u siostry wyszorowała, nosiła te swoje dwa szkraby (6 i 3 lata) a w końcu i tak poszła do szpitala na wywołanie wiec wydaje mi się, ze to zalezy od organizmu. Ja też ćwiczyłam w ciąży jak głupia (bo inaczej mi się Leon strasznie wiercił) i też miałam koszmarny poród- długi i ciężki, dlatego wydaje mi się,ze to wszystko indywidualna sprawa i decydują cechy osobnicze, a nie jakaś reguła. GOSIACZKU- współczuję siostrzeńcowi, zbadajcie się, ale tak jak piszesz- może nie wyjść teraz żadna zależność Wiesz dużo, naprawdę dużo zalezy od sposobu żywienia i nie chodzi tylko o żywienie dziecka, ale tez o to co jadłaś w ciaży, jesli wy się w miare dobrze odzywiacie, to jest spora szansa, że was ominie ta choroba. Na marginesie- tak odnośnie odzywiania, wczoraj byłam prawie cały dzień na zakupach w 3 dużych marketach, a to dlatego, że....we wszystkich jogurtach dostepnych w sklepach (oprócz zwykłych naturalnych) dodana jest mąka kukurydziana i syrop kukurydzianysłuchaj cie- ja do niedawna nie przywiązywałam takiej wagi do tego, starałam się tylko omijać cukier i syrop glukozowo-fruktozowy (świństwo przeogromne), no i wiadomo- nie przesadzać z różnymi "E"...ale ostatnio poczytałam o dodawaniu do żywności mączki kukurydzianej i syropu kukurydzianego i po prostu zaczęłam zwracać uwagę na to co kupuję, a to cholerstwo jest prawie we wszystkim co jest dostępne na półkach w marketach Ogólnie jak się poczyta składy niektorych produktów spożywczych to aż się jedzenia odechciewa. Słuchajcie, czy któraś z WAS piecze samodzielnie chleb w domu?Wiecie co jest potrzebne do samodzielnego wypieku? czy można to robić w piekarniku, czy potrzebna taka maszyna do chleba? Co z zakwasem? jak to sie robi? szukam w necie, ale jest zatrzęsienie rożnych pomysłów i nie wiem komu ufać Po przeczytaniu wczoraj w Auchan co jest w chlebach- zwątpiłam, nie kupie więcej marketowego chleba...a wszystko przez to, że zamarzył mi sie chlebek orkiszowy- znalazłam taki w Auchan, chleb prawie 5 zeta za blaszkę, no ale pomyślałam- zdrowa, orkiszowa maka, najem się jedną kromeczką, pachniał pięknie....wiecie cieplutki, świeży chlebuś...jakie było moje zdziwienie, gdy przeczytałam, ze orkiszowy to on jest z nazwy i nic poza tym, bo mąki orkiszowej w tym chlebie było do 10 % suuuper, to samo z żytnim- na metce "chleb żytni 100%" a poniżej opis- mąka pszenna i zytnia...bla bla bla...no to jaki on 100% zytni ?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2013-01-15, 16:29 | #4578 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
la'Mbria ja chleba nie pieke, wiec nie pomoge
a odnosnie tego co jest w danym produkcie to np ostatnio kupilam zurawine a jak sie okazuje jest jej tylko 50% a reszta to jakies cukry nie cukry, no masakra
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-16, 06:35 | #4579 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Ma mbria ja mam MEGA przepis na pyszny chleb z piekarnika, potem ci wysle jak Hania do przedszkola pójdzie. Pieczony kilkanaście razy przez moja teściowa i ZAWSZE wychodzi
---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ---------- Tutaj przepis na chleb http://gotuj.skutecznie.tv/2010/09/f...-prosty-chleb/ Faktycznie z ta zurawina wlasnie robiłam sobie owsianke z zurawina i daktylami i sprawdziłam skład... 51% zuwprawiny a reszta to cukier i olej muszę poszukać prawdziwej zurawiny, ciekawe czy w ogole taka jest w sklepach! Pewnie w ekologicznych to cena w ogole z kosmosu będzie! O znalazłam! Za ponad 100 zł http://ekosfera24.pl/zurawina-suszon...ct_description Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2013-01-16 o 06:39 |
2013-01-16, 08:58 | #4580 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
ja nosiłam Polę sporo, nie dało to rezultatu Bruno nie chciał sie urodzić ale myśle, że jednak trzeba uważać
ja już mam 2 sztuki chore wryyyy Zoffka będzie dobrze
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2013-01-16, 10:26 | #4581 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
czesc
gosiaczek niezla cena Patrilla zdrowka
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-16, 12:44 | #4582 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
Leon dziś miał zdiagnozowaną anginę ropną, dostał antybiotyk, ale własnie go położyłam spać i widzę,że to nie angina, a szkarlatyna ja nie wiem co sie z nim dzieje, najpierw 2 tygodnie kaszlu i gorączki, potem 3 dni spokoju, tylko po to, zeby wyszła ospa, a jak juz ospę wyleczyliśmy- 2 dni w żłobku i szkarlatyna! Najgorsze jest to, że za żłobek i tak płacimy, a wychodzi na to, że w styczniu całe dwa dni był w żłobku, bo teraz 2 tygodnie musimy znów w domu przesiedzieć Muszę pogadac z właścicielką,żeby mi czesne ze stycznia na luty przepisała, albo całość, albo choć część...ale obawiam się, że sie nie zgodzi Kuźwa wyjdzie, że za opiekę nad dzieckiem zapłaciłam 600pln dniówki Wiecie co, wydaje mi się, ze to któreś z nas- rodziców cały czas zaraża młodego, stawiam na siebie A to dlatego, ze przywlekłam "coś" z wakacji- przez tydzień na urlopie miałam coś w rodzaju grypy żołądkowej, potem mega gorączka- do 40 stopni i kaszel, który ciągnie się za mną az do teraz...oczywiście żaden lekarz nie widzi problemu no i teraz jak wyszła ta szkarlatyna u młodego to tak sobie myślę, że pewnie jakiegoś paciorkowca złapałam na wyjeździe i "rozdaję" wszystkim na około GOSIACZKU- dzięki za info o chlebku, musze się wziąć za to zdrowsze żarcie na poważnie METKAA- ale pojechali z tą zurawiną osobiście jej nie lubię- wydaje mi sie własnie taka sztuczna i niemożliwie słodka...wolę żurawinę w dzemie- Ikea robi smaczny, ale składu jeszcze nie czytałam Jak myślicie- mogę wyjść jutro z Leonem i jego szkarlatyną do lekarza? Tzn. ja jestem umówiona do internisty właśnie apropos mojego dziwnego kaszlu, ale teraz nie wiem czy iść, czy jednak zostać z młodym w domu, bo szkoda mi młodego ciągać po dworze, no ale z drugiej strony- inny wolny termin jest dopiero w środę i też w godzinach porannych, więc też musiałabym z młodym iść
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2013-01-16 o 12:46 |
|
2013-01-16, 13:17 | #4583 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hejka!
zoffka, gratulacje ogromne! Życzę Wam dużo zdrówka! Biedna malutka z tym obojczykiem Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! My też mamy w domu mini szpital, ja i młody od poniedziałku się kurujemy, Marcel kaszle i ma katar, a mnie potwornie boli gardło tzn. dzisiaj jest już o wiele lepiej, ale od tego siedzenia w domu głowa mi pęka Żurawina za 100zł. Toż to prawdziwy rarytas
__________________
Marcelek ur. 31. 01. 2011r. |
2013-01-16, 13:49 | #4584 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
widze, ze wiecej was chorych,
la'Mbria ja bym sama poszla do lekarza, z wlascicielka pogadaj a noz sie uda
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
2013-01-16, 14:49 | #4585 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
no tylko ze sama nie mam jak, bo nie mam z kim Leona zostawić, dopiero po 18:30 mogę się umawiac- jak już TŻ jest w domu, a na wizytę w tych godzinach mogę się umówić najszybciej na 24 stycznia tylko dlatego rozważam pojechanie z młodym
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2013-01-16, 16:37 | #4586 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Ale ta cena to za wielki wor tej zurawiny ale mimo wszystko
La'mbria a skąd wiesz ze szkarlatyna? Wiesz ze ja tez myślała, ze Hanka ma ale robiłam badanie i nic nie wyszło. Lekarz ci powiedział ze to na pewno szkarlatyna? |
2013-01-16, 21:00 | #4587 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
U lekarza byliśmy o 11, a o 13 kładłam młodego spać- jak go przebierałam to już na brzuszku i klatce piersiowej miał wysypkę. ok.20 go kąpalismy- miał juz na skroniach i na plecach więc nie mam diagnozy lekarza, że to na 100% szkarlatyna, ale tak mi się wydaje (leczy się tym samym antybiotykiem co anginę-to wiem od lekarza) A jakie badanie robiłaś jesli moge zapytać?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2013-01-16, 21:21 | #4588 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
wymaz z gardla i morfologia. ale jesli ma wysypke to po ptokach. u nas wysypki nie bylo, tylko malinowy jezyk
nie mam sily piac wiecej, łeb mi pęka po cwiczeniach Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2013-01-16 o 21:22 |
2013-01-17, 13:13 | #4590 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hej,
ja tak na chwilkę w zasadzie, bo coś ostatnio czasu mi brakuje Cytat:
Co do chleba, to nie piekę. Kiedyś miałam taki fajny przepis na chlebek, raz go zrobiłam i wyszedł całkiem smaczny, ale gdzieś mi potem zaginął a nawet nie wiem skąd go dostałam, więc nie pomogę. Choruszkom życzę zdrówka. Dziękuję za gratulacje i wsparcie. Pokażę Wam moją Maludę. Oto i ona: Edytowane przez zoffka Czas edycji: 2013-01-17 o 13:15 |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:13.