Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r. - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-14, 11:49   #4561
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez elizziak Pokaż wiadomość
metkaa, lubię te Twoje "dzień doberek"


sura slyszalam ze przy kolejnych ciazach brzuszek szybciej "wywala"


kupilismy z tz szczoteczki elektryczne i jestesmy mega zadowoleni
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 13:22   #4562
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

dzień doberek
Jeżu.....ale miałam weekend wykańczajacy- Leon zasmarkany, ja zakasłana, a TŻ na turnieju piłkarskim wrócił- poobijany i bez pucharu
Dziś Leon nareszcie poszedł "do pracy"
Pierwszy dzień bez kasku
odnośnie wozów strażackich- Leon ogląda tylko jedną, jedyną bajkę- Strażaka Sama śpi z samochodzikiem, na spacerze potrafi pół godziny powtarzać "ijo-ijo" jesli zobaczy policję/straż pożarną/straż miejską/albo nawet taxówkę
kazdy samochód który ma świato na dachu to "ijo-ijo" w domu bawi się tylko klockami lego- stawia domki, a potem podjeżdza wozem stażackim i ratuje ludziki, albo rozwala domki
W nocy potrafi przez sen "ijować" kocha swoje spodnie dresowe z wozem strażackim na nogawce...no i po prostu wszystko co "strażackie" jest cool takze ten nooo...to chyba taki wiek, albo jednak będę mieć w domu stażaka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 15:07   #4563
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
dzień doberek
Jeżu.....ale miałam weekend wykańczajacy- Leon zasmarkany, ja zakasłana, a TŻ na turnieju piłkarskim wrócił- poobijany i bez pucharu
Dziś Leon nareszcie poszedł "do pracy"
Pierwszy dzień bez kasku
odnośnie wozów strażackich- Leon ogląda tylko jedną, jedyną bajkę- Strażaka Sama śpi z samochodzikiem, na spacerze potrafi pół godziny powtarzać "ijo-ijo" jesli zobaczy policję/straż pożarną/straż miejską/albo nawet taxówkę
kazdy samochód który ma świato na dachu to "ijo-ijo" w domu bawi się tylko klockami lego- stawia domki, a potem podjeżdza wozem stażackim i ratuje ludziki, albo rozwala domki
W nocy potrafi przez sen "ijować" kocha swoje spodnie dresowe z wozem strażackim na nogawce...no i po prostu wszystko co "strażackie" jest cool takze ten nooo...to chyba taki wiek, albo jednak będę mieć w domu stażaka
ooo super ze Leon juz bez kasku, to juz na stale zdjety?

moj uwielbia boba budowniczego i wszystko co z nim zwiazane
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 15:34   #4564
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć Dziewczyny,

gosiaczek071, ma_rose, Miszi spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe dla Waszych dwulatków

Nie było mnie przez tydzień, ale mam dla Was pewną wiadomość : 8 stycznia o godz. 9:14 dołączyła do nas mała Hania (3740 g, 53 cm) Nie miałam do żadnej z Was kontaktu, więc piszę dopiero teraz. Ogólnie poród trwał krótko, pierwszy skurcz miałam o godz. 5:30 Męża nie wpuścili, rodziłam sama, bo okazało się, że ze względu na epidemię grypy wydano zakaz porodów rodzinnych. Nie mógł nas też odwiedzać, ewentualnie zostawić paczkę na portierni. No jak w izolatce W piątek wieczorem nas wypisali do domu. Jak znajdę chwilkę, to wstawię fotki Maludy
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 16:55   #4565
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Zoffka gratulacje! nie dość ze ten sam dzien co mój Kuba to takie samo imię jak moja córka!

Gratuluje szybkiego porodu! Oby mała sie dobrze chowala, buziaki
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 19:21   #4566
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

zoffka ogromne gratulacje, buziaki dla Was
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-14, 20:41   #4567
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

zoffka, gratuluję
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-14, 21:21   #4568
elizziak
Zakorzenienie
 
Avatar elizziak
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 391
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez zoffka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,

gosiaczek071, ma_rose, Miszi spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe dla Waszych dwulatków

Nie było mnie przez tydzień, ale mam dla Was pewną wiadomość : 8 stycznia o godz. 9:14 dołączyła do nas mała Hania (3740 g, 53 cm) Nie miałam do żadnej z Was kontaktu, więc piszę dopiero teraz. Ogólnie poród trwał krótko, pierwszy skurcz miałam o godz. 5:30 Męża nie wpuścili, rodziłam sama, bo okazało się, że ze względu na epidemię grypy wydano zakaz porodów rodzinnych. Nie mógł nas też odwiedzać, ewentualnie zostawić paczkę na portierni. No jak w izolatce W piątek wieczorem nas wypisali do domu. Jak znajdę chwilkę, to wstawię fotki Maludy
Świetne wieści!!! Gratulacje, kochana
elizziak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 00:50   #4569
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej Dziewczyny !
Ja znów nawaliłam z pisaniem, ale z czasem kiepsko i ze spaniem też - jak widac po godzinie pisania
Mój Mały ma takie godziny chodzenia spac że szoooooooook !

Składam najlepsze życzenia dla dwulatków żeby dostarczaly radości i pociechy rodzicom, każdego dnia

Wchodzę a tu takie wspaniale wieści, @Zoffka, gratulacje !!!
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 09:09   #4570
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ZOFKA GRATULUJĘ HANECZKI
U mnie Pola chora ech ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 10:01   #4571
ma_rose
Raczkowanie
 
Avatar ma_rose
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 169
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Zoffka ogromne GRATULACJE !!! Cieszę się, że poród przeszedł szybko i gładko (mam nadzieje, że u mnie też tak będzie). A jak Ty się czujesz?

Sura2 wiem, że przy drugiej ciąży szybciej widać, bo mięśnie nie są już takie same. Mi też było szybko widać brzuszek, ale szczerze nie pamiętam w którym tygodniu.

la'Mbria mój F. też ma fioła na punkcie ijo ijo. Jak byliśmy w niedzielę na WOŚP i zobaczył, że jest tam policja i można wejść do radiowozu nie było zmiłuj się. Mógłby tam sterczeć cały dzień i noc.

W końcu F. doczekał się sanek Wczoraj po pracy męża poszliśmy kupić i od razu na przejażdżkę. Niestety padał śnieg i mały trochę zmókł i chciał do domu, ale dzisiaj rano jak wychodził z mężem do żłobka i widział dziewczynkę na sankach to wołał "Fifi juhuuuu, Fifi juhuuuu" Mąż musiał mu obiecać, że jak wróci z pracy pójdziemy na saneczki

Coraz ciężej mi z tym brzuchem a to dopiero 27 tydzień. Najgorzej jak idę odebrać małego... Filip strasznie tęskni i chce ciągle "opa", żeby się połasić ale ja już nie mam tyle siły.
Ostatnio zastanawiałam się, czy czasem nie urodzę szybcieć, bo w porównaniu z F. mała jest nisko. Może to wynik tego, że noszę małego ale nie mam pojęcia.

Życzę miłego dnia
ma_rose jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-15, 11:18   #4572
sura2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Zoffka - gratuluję, jaka duża dziewczyna, super, że wszystko się szczęśliwie udało.
Ma rose - a co na to twój lekarz? pytałaś go czy musisz szczególnie uważać z podnoszeniem małego? ja się zaczynam pilnować, bo do tej pory często Grzesia podnosiłam, przenosiłam, często bez potrzeby, żeby było szybciej
sura2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 12:37   #4573
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć,

bardzo dziękujemy za gratulacje

ma_rose szczerze mówiąc, to po urodzeniu Zosi czułam się lepiej. Może nie od razu, bo teraz przez te niecałe 4 godziny porodu to się nawet nie zmęczyłam, ale później to jakoś szybciej do siebie dochodziłam. Od wczoraj jest już lepiej, bo położna zdjęła mi szwy, ale przez weekend, gdyby nie paracetamol, to bym chyba zeszła Ale to wina złego zszycia,bo mnie nacinali...
Poza tym szybki poród dla dziecka też nie zawsze jest dobry. Dla mojego nie był, bo jak się okazało miała pęknięty obojczyk. Nie wiem czy to wina położnych czy złego ułożenia w kanale... Wykryli to dopiero w piątek jak już powstała ta kosteczka zrostowa. Oczywiście jak to
usłyszałam, to się popłakałam, bo nie dość, że z ciążą tyle problemów, to jeszcze to... Wczoraj mnie położna uspokoiła, że to się bardzo często zdarza jak dziecko jest duże i to wcale nie jest takie groźne jak brzmi. Trzeba tylko rączkę po stronie pęknięcia oszczędzać i to się zrasta samoistnie i nie ma po tym żadnego śladu. No mimo wszystko martwię się o Małą. Całą ciążę się martwiłam i chyba tak mi już zostanie



A Zosia nadal u babci, bo się biedna rozchorowała, ma zapalenie gardła i jeszcze siostrzyczki nie widziała



Dziewczyny z tym podnoszeniem to uważajcie, bo różnie może być. Nasze 2 latki do lekkich raczej nie należą, więc oszczędzajcie się jak możecie. Wiem, że to trudno zrobić, mi też było ciężko Zosi odmówić, ale czasami nie ma wyjścia.


A na zakończenie życzę Wam nie szybkich, ale bezproblemowych porodów
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 13:09   #4574
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Ja nosilam Hanie długo i miałam od listopada skrócona szyjke, krwawienie, potem pessar i lezenie. Fakt ze wtedy mieliśmy tez spore problemy z kredytem i moze tez przez to, ale ja należę do osób które raczej nie odreagowuja zdrowotnie problemów, stresów. Wtedy robiłam wszystko, nosilam pranie itp. Więc uważajcie z noszeniem, Hania tez wtedy ważyła 13 kg, tyle co Kuba teraz, ale ona miała 2 lata i 8 miesięcy.

Dziewczyny martwię sie wczoraj mój siostrzeniec trafił do szpitala, ma bardzo wysoki cukier 450, ma 6 lat. Okazało sie ze ma cukrzycę. W szpitalu bedą ok 2 tyg, potem do końca życia insulina. Szkoda mi małego strasznie. Boje sie tez o moje dzieci, bo i mój ojciec ma cukrzycę i męża ojciec tez. W sobotę wszyscy jedziemy zbadać cukier+morfologia.
Najgorsze, ze teraz moze nic nie wyjść a za jakiś czas przy tzw "rzucie cukrzycowym" już tak... Naszych dobrych znajomych syn ma i jest na stałe podłączony do pompy insulinowej i trochę masakra z tym jest zastanawia mnie, czy skoro u mojego siostrzenca wyszło to u nas tez moze. Aczkolwiek moje dzieci są duzo zdrowiej zywione niż on....ale akurat w typie 1 żywienie ma tu niewiele do rzeczy

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2013-01-15 o 13:10
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 13:39   #4575
elizziak
Zakorzenienie
 
Avatar elizziak
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 391
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

zoffka, życzę Ci szybkiego powrotu do formy, jak również Hani z obojczykiem!

Ja jestem w 24 tc i niestety też muszę czasem podnieść Małego, staram się tego unikać, ale nie zawsze się da. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze do końca ciąży.

gosiaczku, kurcze, ale smutne wieści Mam wielką nadzieję, że u Was nic nie będzie i że Was to ominie. Tego Ci z całego serca życzę!
elizziak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 13:44   #4576
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

czesc

gosiaczek oby bylo dobrze
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 14:07   #4577
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ZOFFKA- wielkie gratulacje, niech się Maluda zdrowo chowa ucałuj od ciotek wizażowych swoje maleństwo

NOSZENIE- a wiecie z tym noszeniem dzieci czy ogolnie-podnoszeniem ciężkich rzeczy to trochę dziwna sprawa jest, wydaje mi się, ze jak ktoś ma skłonności rodzinne do lekkich i szybkich porodów, to może coś się rzeczywiście stać...a jak dziecko sie siłą brzucha trzyma i za nic nie chce wyjść, to nawet mycie okien nie pomoże moja znajoma- ma trójkę dzieci, wszystkie porody gruubo po terminie, pamiętam ją jak w trzeciej ciąży nosiła jedno w chuście na drugie na barana żeby w koncu urodzić to trzecie bo była ze 2 tygodnie po terminie-bardzo nie chciała dostać oksytocyny, bo podobno po oxy bardziej boli poród (jej słowa)...oczywiście skoczyło sie na tym, ze okna miała umyte w domu na błysk, podłogi tak samo u siebie i u siostry wyszorowała, nosiła te swoje dwa szkraby (6 i 3 lata) a w końcu i tak poszła do szpitala na wywołanie wiec wydaje mi się, ze to zalezy od organizmu.
Ja też ćwiczyłam w ciąży jak głupia (bo inaczej mi się Leon strasznie wiercił) i też miałam koszmarny poród- długi i ciężki, dlatego wydaje mi się,ze to wszystko indywidualna sprawa i decydują cechy osobnicze, a nie jakaś reguła.

GOSIACZKU- współczuję siostrzeńcowi, zbadajcie się, ale tak jak piszesz- może nie wyjść teraz żadna zależność
Wiesz dużo, naprawdę dużo zalezy od sposobu żywienia i nie chodzi tylko o żywienie dziecka, ale tez o to co jadłaś w ciaży, jesli wy się w miare dobrze odzywiacie, to jest spora szansa, że was ominie ta choroba.

Na marginesie- tak odnośnie odzywiania, wczoraj byłam prawie cały dzień na zakupach w 3 dużych marketach, a to dlatego, że....we wszystkich jogurtach dostepnych w sklepach (oprócz zwykłych naturalnych) dodana jest mąka kukurydziana i syrop kukurydzianysłuchaj cie- ja do niedawna nie przywiązywałam takiej wagi do tego, starałam się tylko omijać cukier i syrop glukozowo-fruktozowy (świństwo przeogromne), no i wiadomo- nie przesadzać z różnymi "E"...ale ostatnio poczytałam o dodawaniu do żywności mączki kukurydzianej i syropu kukurydzianego i po prostu zaczęłam zwracać uwagę na to co kupuję, a to cholerstwo jest prawie we wszystkim co jest dostępne na półkach w marketach
Ogólnie jak się poczyta składy niektorych produktów spożywczych to aż się jedzenia odechciewa.

Słuchajcie, czy któraś z WAS piecze samodzielnie chleb w domu?Wiecie co jest potrzebne do samodzielnego wypieku? czy można to robić w piekarniku, czy potrzebna taka maszyna do chleba? Co z zakwasem? jak to sie robi? szukam w necie, ale jest zatrzęsienie rożnych pomysłów i nie wiem komu ufać
Po przeczytaniu wczoraj w Auchan co jest w chlebach- zwątpiłam, nie kupie więcej marketowego chleba...a wszystko przez to, że zamarzył mi sie chlebek orkiszowy- znalazłam taki w Auchan, chleb prawie 5 zeta za blaszkę, no ale pomyślałam- zdrowa, orkiszowa maka, najem się jedną kromeczką, pachniał pięknie....wiecie cieplutki, świeży chlebuś...jakie było moje zdziwienie, gdy przeczytałam, ze orkiszowy to on jest z nazwy i nic poza tym, bo mąki orkiszowej w tym chlebie było do 10 % suuuper, to samo z żytnim- na metce "chleb żytni 100%" a poniżej opis- mąka pszenna i zytnia...bla bla bla...no to jaki on 100% zytni ?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-15, 16:29   #4578
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la'Mbria ja chleba nie pieke, wiec nie pomoge
a odnosnie tego co jest w danym produkcie to np ostatnio kupilam zurawine a jak sie okazuje jest jej tylko 50% a reszta to jakies cukry nie cukry, no masakra
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 06:35   #4579
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Ma mbria ja mam MEGA przepis na pyszny chleb z piekarnika, potem ci wysle jak Hania do przedszkola pójdzie. Pieczony kilkanaście razy przez moja teściowa i ZAWSZE wychodzi

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Tutaj przepis na chleb http://gotuj.skutecznie.tv/2010/09/f...-prosty-chleb/

Faktycznie z ta zurawina wlasnie robiłam sobie owsianke z zurawina i daktylami i sprawdziłam skład... 51% zuwprawiny a reszta to cukier i olej muszę poszukać prawdziwej zurawiny, ciekawe czy w ogole taka jest w sklepach! Pewnie w ekologicznych to cena w ogole z kosmosu będzie!

O znalazłam! Za ponad 100 zł http://ekosfera24.pl/zurawina-suszon...ct_description

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2013-01-16 o 06:39
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-16, 08:58   #4580
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ja nosiłam Polę sporo, nie dało to rezultatu Bruno nie chciał sie urodzić ale myśle, że jednak trzeba uważać
ja już mam 2 sztuki chore wryyyy
Zoffka będzie dobrze
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 10:26   #4581
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

czesc

gosiaczek niezla cena

Patrilla zdrowka
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 12:44   #4582
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
ja nosiłam Polę sporo, nie dało to rezultatu Bruno nie chciał sie urodzić ale myśle, że jednak trzeba uważać
ja już mam 2 sztuki chore wryyyy
Zoffka będzie dobrze
Patrilla, ja też mam chorą sztukę w stadzie...a tak coś czuję, że wszystko to moja wina
Leon dziś miał zdiagnozowaną anginę ropną, dostał antybiotyk, ale własnie go położyłam spać i widzę,że to nie angina, a szkarlatyna
ja nie wiem co sie z nim dzieje, najpierw 2 tygodnie kaszlu i gorączki, potem 3 dni spokoju, tylko po to, zeby wyszła ospa, a jak juz ospę wyleczyliśmy- 2 dni w żłobku i szkarlatyna!
Najgorsze jest to, że za żłobek i tak płacimy, a wychodzi na to, że w styczniu całe dwa dni był w żłobku, bo teraz 2 tygodnie musimy znów w domu przesiedzieć
Muszę pogadac z właścicielką,żeby mi czesne ze stycznia na luty przepisała, albo całość, albo choć część...ale obawiam się, że sie nie zgodzi Kuźwa wyjdzie, że za opiekę nad dzieckiem zapłaciłam 600pln dniówki
Wiecie co, wydaje mi się, ze to któreś z nas- rodziców cały czas zaraża młodego, stawiam na siebie
A to dlatego, ze przywlekłam "coś" z wakacji- przez tydzień na urlopie miałam coś w rodzaju grypy żołądkowej, potem mega gorączka- do 40 stopni i kaszel, który ciągnie się za mną az do teraz...oczywiście żaden lekarz nie widzi problemu no i teraz jak wyszła ta szkarlatyna u młodego to tak sobie myślę, że pewnie jakiegoś paciorkowca złapałam na wyjeździe i "rozdaję" wszystkim na około

GOSIACZKU- dzięki za info o chlebku, musze się wziąć za to zdrowsze żarcie na poważnie
METKAA- ale pojechali z tą zurawiną osobiście jej nie lubię- wydaje mi sie własnie taka sztuczna i niemożliwie słodka...wolę żurawinę w dzemie- Ikea robi smaczny, ale składu jeszcze nie czytałam

Jak myślicie- mogę wyjść jutro z Leonem i jego szkarlatyną do lekarza? Tzn. ja jestem umówiona do internisty właśnie apropos mojego dziwnego kaszlu, ale teraz nie wiem czy iść, czy jednak zostać z młodym w domu, bo szkoda mi młodego ciągać po dworze, no ale z drugiej strony- inny wolny termin jest dopiero w środę i też w godzinach porannych, więc też musiałabym z młodym iść
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2013-01-16 o 12:46
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 13:17   #4583
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hejka!

zoffka, gratulacje ogromne! Życzę Wam dużo zdrówka! Biedna malutka z tym obojczykiem Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!

My też mamy w domu mini szpital, ja i młody od poniedziałku się kurujemy, Marcel kaszle i ma katar, a mnie potwornie boli gardło tzn. dzisiaj jest już o wiele lepiej, ale od tego siedzenia w domu głowa mi pęka

Żurawina za 100zł. Toż to prawdziwy rarytas
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 13:49   #4584
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

widze, ze wiecej was chorych,

la'Mbria ja bym sama poszla do lekarza,
z wlascicielka pogadaj a noz sie uda
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 14:49   #4585
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez metkaa Pokaż wiadomość
widze, ze wiecej was chorych,

la'Mbria ja bym sama poszla do lekarza,
z wlascicielka pogadaj a noz sie uda
no tylko ze sama nie mam jak, bo nie mam z kim Leona zostawić, dopiero po 18:30 mogę się umawiac- jak już TŻ jest w domu, a na wizytę w tych godzinach mogę się umówić najszybciej na 24 stycznia tylko dlatego rozważam pojechanie z młodym
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 16:37   #4586
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Ale ta cena to za wielki wor tej zurawiny ale mimo wszystko

La'mbria a skąd wiesz ze szkarlatyna? Wiesz ze ja tez myślała, ze Hanka ma ale robiłam badanie i nic nie wyszło. Lekarz ci powiedział ze to na pewno szkarlatyna?
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 21:00   #4587
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Ale ta cena to za wielki wor tej zurawiny ale mimo wszystko

La'mbria a skąd wiesz ze szkarlatyna? Wiesz ze ja tez myślała, ze Hanka ma ale robiłam badanie i nic nie wyszło. Lekarz ci powiedział ze to na pewno szkarlatyna?
lekarz powiedział, ze to angina ropna...ale...jesli w najbliższych dniach pojawią się krostki na ciele, a na buzi nie- to znaczy, ze szkarlatyna.
U lekarza byliśmy o 11, a o 13 kładłam młodego spać- jak go przebierałam to już na brzuszku i klatce piersiowej miał wysypkę.
ok.20 go kąpalismy- miał juz na skroniach i na plecach więc nie mam diagnozy lekarza, że to na 100% szkarlatyna, ale tak mi się wydaje (leczy się tym samym antybiotykiem co anginę-to wiem od lekarza)

A jakie badanie robiłaś jesli moge zapytać?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-16, 21:21   #4588
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

wymaz z gardla i morfologia. ale jesli ma wysypke to po ptokach. u nas wysypki nie bylo, tylko malinowy jezyk

nie mam sily piac wiecej, łeb mi pęka po cwiczeniach

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2013-01-16 o 21:22
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 08:18   #4589
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cześć!

Wczoraj siedziałam w pracy do 19, generalnie mam ostatnio dużo roboty.

Zoffka, serdecznie gratuluję!
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-17, 13:13   #4590
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej,

ja tak na chwilkę w zasadzie, bo coś ostatnio czasu mi brakuje

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Dziewczyny martwię sie wczoraj mój siostrzeniec trafił do szpitala, ma bardzo wysoki cukier 450, ma 6 lat. Okazało sie ze ma cukrzycę. W szpitalu bedą ok 2 tyg, potem do końca życia insulina. Szkoda mi małego strasznie. Boje sie tez o moje dzieci, bo i mój ojciec ma cukrzycę i męża ojciec tez. W sobotę wszyscy jedziemy zbadać cukier+morfologia.
Najgorsze, ze teraz moze nic nie wyjść a za jakiś czas przy tzw "rzucie cukrzycowym" już tak... Naszych dobrych znajomych syn ma i jest na stałe podłączony do pompy insulinowej i trochę masakra z tym jest zastanawia mnie, czy skoro u mojego siostrzenca wyszło to u nas tez moze. Aczkolwiek moje dzieci są duzo zdrowiej zywione niż on....ale akurat w typie 1 żywienie ma tu niewiele do rzeczy
Nie będę pisała, żebyś się nie martwiła, bo to naturalne, że obawiasz się o swoje dzieci, robiłabym tak samo na Twoim miejscu. Jednak to, że zachorował Twój chrześniak, nie oznacza, że Hania i Kuba też będą chorzy. Możliwe, że ich to ominie i tego Wam właśnie życzę

Co do chleba, to nie piekę. Kiedyś miałam taki fajny przepis na chlebek, raz go zrobiłam i wyszedł całkiem smaczny, ale gdzieś mi potem zaginął a nawet nie wiem skąd go dostałam, więc nie pomogę.

Choruszkom życzę zdrówka.

Dziękuję za gratulacje i wsparcie.

Pokażę Wam moją Maludę. Oto i ona:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN3111.jpg (15,2 KB, 32 załadowań)

Edytowane przez zoffka
Czas edycji: 2013-01-17 o 13:15
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:13.