Aparaty ortodontyczne cz. XV

[kat123]

U mnie problem z jedzeniem trwał tylko kilka dni

[Filifonka]

U mnie to podwyższenie sprawiało problem ok tygodnia, później sie starło na utrzymanie diety bym nie liczyla :P tez na poczatku myślałam ze czeka mnie rok z jedzeniem papek :P przeliczylam sie :P

Myślałam ze tylko ja zaczęłam szaleć ze szminkami fajnie wyglądają takie kolorowe ligatury do wyrazistej szminki

[Nola_]

Odkleił mi się dziś zamek na dolnej szóstce... Równo za tydzień mam wizytę u orto - doradźcie, mam próbować się wbić dziś na przyklejenie czy czekać ten tydzień...?

[Frutti]

Napisane przez Nola_

Odkleił mi się dziś zamek na dolnej szóstce... Równo za tydzień mam wizytę u orto - doradźcie, mam próbować się wbić dziś na przyklejenie czy czekać ten tydzień...?

Dzwoń i zapytaj

[Nola_]

Dzwoniłam. Umówiłam się na poniedziałek - dziś nikogo nie ma, a nie uśmiecha mi się chodzić cały tydzień z odklejonym zamkiem...

[ania120kg]

Hejka ,
pierwsze 2 tygodnie w RMF za mną . Tak jak mówiłyście jest dużo lepiej, bardzo ładnie już jem ( ale z tego to akurat bym się tak nie cieszyła ) coraz lepiej też mówię, ale niestety nie przestałam seplenić , jest lepiej ale szału nie ma generalnie wszystko na plus. W piątek byłam u orto. na takiej nie planowanej wizycie bo mi się wydawało że coś się tak odkleja, ale nie. Sprawdziła i wszystko jest ok, a przy okazji pomierzyła łuk górny i wszystko ładnie się rozszerza. W ogóle to zadzwoniłam w czwartek, że coś mnie tam niepokoi, i asystentka bez zbędnego dociekania umówiła mnie na 15-sto minutową wizytę pomiędzy innymi pacjentkami, jak się okazało że wszystko ok to mi się tak trochę głupio zrobiło że im głowę zawracam, ale Orto. że potrzebnie, że dobrze że reaguje, że jak coś to mam zawsze dzwonić, bo lepiej sprawdzić itp. że jak coś to ona zawsze przyjmie nawet wieczorem, po pracy w sensie, bo nie warto bagatelizować no w szoku jestem mówię wam, oby tak dalej nam się współpraca układała

[Minai]

Napisane przez ania120kg

Hejka ,
pierwsze 2 tygodnie w RMF za mną . Tak jak mówiłyście jest dużo lepiej, bardzo ładnie już jem ( ale z tego to akurat bym się tak nie cieszyła ) coraz lepiej też mówię, ale niestety nie przestałam seplenić , jest lepiej ale szału nie ma generalnie wszystko na plus. W piątek byłam u orto. na takiej nie planowanej wizycie bo mi się wydawało że coś się tak odkleja, ale nie. Sprawdziła i wszystko jest ok, a przy okazji pomierzyła łuk górny i wszystko ładnie się rozszerza. W ogóle to zadzwoniłam w czwartek, że coś mnie tam niepokoi, i asystentka bez zbędnego dociekania umówiła mnie na 15-sto minutową wizytę pomiędzy innymi pacjentkami, jak się okazało że wszystko ok to mi się tak trochę głupio zrobiło że im głowę zawracam, ale Orto. że potrzebnie, że dobrze że reaguje, że jak coś to mam zawsze dzwonić, bo lepiej sprawdzić itp. że jak coś to ona zawsze przyjmie nawet wieczorem, po pracy w sensie, bo nie warto bagatelizować no w szoku jestem mówię wam, oby tak dalej nam się współpraca układała

To zazdroszczę takiej zaangażowanej orto

[RudeOne]

Mam nadzieję moje drogie, że ta cisza to tylko oznaka tego, że wszystko u Was bezboleśnie i zgodnie z planem
Ja odezwę się w poniedziałek, po założeniu dołu U mnie póki co wszystko wporząsiu, no może poza tym że trochę mi dziąsło spuchło za górną 3, nie wiem dlaczego, ale poczekam z tym do poniedziałku.

[lilianna90]

Napisane przez RudeOne

Mam nadzieję moje drogie, że ta cisza to tylko oznaka tego, że wszystko u Was bezboleśnie i zgodnie z planem
Ja odezwę się w poniedziałek, po założeniu dołu U mnie póki co wszystko wporząsiu, no może poza tym że trochę mi dziąsło spuchło za górną 3, nie wiem dlaczego, ale poczekam z tym do poniedziałku.

Wlazłam na Twojego insta a tam jakie piękne kociambry

[RudeOne]

Napisane przez lilianna90

Wlazłam na Twojego insta a tam jakie piękne kociambry

A dziękuję bardzo w imieniu kotełów

[imago84]

2 dni po założeniu wypadł mi jeden separator - czy to duży problem?
za półtorej tygodnia mam mieć zakładany aparat

[who cares]

Napisane przez imago84

2 dni po założeniu wypadł mi jeden separator - czy to duży problem?
za półtorej tygodnia mam mieć zakładany aparat

Raczej problem :/ Będziesz musiała pewnie przejść się do ortodonty na ponowne włożenie. Gdyby wypadł Ci dzień przed założeniem to ok, ale miałaś go krótko, więc zęby jeszcze nie zdążyły się rozsunąć i zrobić miejsce na pierścienie, a nawet jakby zdążyły to przez 1,5 tygodnia wrócą na swoje miejsce.

[imago84]

Napisane przez who cares

Raczej problem :/ Będziesz musiała pewnie przejść się do ortodonty na ponowne włożenie. Gdyby wypadł Ci dzień przed założeniem to ok, ale miałaś go krótko, więc zęby jeszcze nie zdążyły się rozsunąć i zrobić miejsce na pierścienie, a nawet jakby zdążyły to przez 1,5 tygodnia wrócą na swoje miejsce.

problem w tym że ortodontka wraca do pracy dopiero w poniedziałek, a nie chciałabym by termin założenia aparatu się przez to przesunął, no ale wyjścia nie ma. Przy takiej sytuacji jednak zaczynam doceniać to, że jednak robie na miejscu a nie na Słowacji...
tam gdzie ten separator wypadł zęby są mocno zcieśnione i pod różnym kątem bo był problem z założeniem go

[Filifonka]

Ortodonta na miejscu to na prawdę fajna sprawa różne aparatowe wypadki sie zdarzają w trakcie leczenia.

Priorytetem jest zadzwonienie do ortodonty. On najlepiej wie czy dana usterka wymaga natuchmiastowej interwencji czy może poczekać do nastepne wizyty. Mi sie zdarzyło prawie cały miesiąc chodzić z odklejonym zamkiem bo pomimo szybkiej interwencji odkleił sie ponownie i orto zdecydował ze musi zamówić nowy zamek co wiązało sie z dluzszym oczekiwaniem. Ale przeważnie ortodonci reagują od razu i często wciskają takich pechowców w kolejke

[Minai]

U mnie nic ciekawego w ostatnich tygodniach się nie dzieje, mam wrażenie, że okres 'szybkich zmian' skończył się po 8 tygodniach. Jednak za 2,5 tygodnia mam wizytę i zakładanie dołu, więc nowe wrażenia gwarantowane
Dodam jeszcze, pewnie niektóre z Was pamiętają, że narzekałam na orto, że mi zrobił coś z jedynka jak przeklejał zamek i jest chropowata - wydaje mi się, że to jakiś fragment kleju(?) się tam przyczepił, bo jakiś czas temu przejeżdzam językiem a tu gładki ząb, taki jak był kiedyś i chropowatości już nie ma.

[who cares]

Napisane przez imago84

problem w tym że ortodontka wraca do pracy dopiero w poniedziałek, a nie chciałabym by termin założenia aparatu się przez to przesunął, no ale wyjścia nie ma. Przy takiej sytuacji jednak zaczynam doceniać to, że jednak robie na miejscu a nie na Słowacji...
tam gdzie ten separator wypadł zęby są mocno zcieśnione i pod różnym kątem bo był problem z założeniem go

Szkoda, ale wszystkiego dowiesz się pewnie w poniedziałek, może ortodontka coś wykombinuje i uda się nie przekładać zakładania

Napisane przez Minai

U mnie nic ciekawego w ostatnich tygodniach się nie dzieje, mam wrażenie, że okres 'szybkich zmian' skończył się po 8 tygodniach. Jednak za 2,5 tygodnia mam wizytę i zakładanie dołu, więc nowe wrażenia gwarantowane
Dodam jeszcze, pewnie niektóre z Was pamiętają, że narzekałam na orto, że mi zrobił coś z jedynka jak przeklejał zamek i jest chropowata - wydaje mi się, że to jakiś fragment kleju(?) się tam przyczepił, bo jakiś czas temu przejeżdzam językiem a tu gładki ząb, taki jak był kiedyś i chropowatości już nie ma.

O, czyli problem się rozwiązał sam Pewnie już nie możesz się doczekać zakładania

[Blue Raspberry]

Napisane przez Minai

U mnie nic ciekawego w ostatnich tygodniach się nie dzieje, mam wrażenie, że okres 'szybkich zmian' skończył się po 8 tygodniach. Jednak za 2,5 tygodnia mam wizytę i zakładanie dołu, więc nowe wrażenia gwarantowane
Dodam jeszcze, pewnie niektóre z Was pamiętają, że narzekałam na orto, że mi zrobił coś z jedynka jak przeklejał zamek i jest chropowata - wydaje mi się, że to jakiś fragment kleju(?) się tam przyczepił, bo jakiś czas temu przejeżdzam językiem a tu gładki ząb, taki jak był kiedyś i chropowatości już nie ma.

W takim razie zwątpienie w ortodontę było niesłuszne I dobrze, bo przed Wami jeszcze sporo spotkań

A tak w ogóle to witam Was po paru tygodniach Co prawda nic nie pisałam, ale jestem na bieżąco z Waszymi postami

Aparat mam już 4 tygodnie, a pierwsze małe zmiany zobaczyłam dosłownie po paru dniach. Teraz jak patrzę na stare zdjęcie to jestem w szoku, że przez 4 tygodnie tak bardzo mogło zmienić się ustawienie moich zębów Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty, która już za niecałe 2 tygodnie

[Minai]

Jakoś tak bez większych emocji podchodzę do zakładania dołu. Mam tylko dylemat czy iść na higienizację, bo na jednej dolnej jedynce przy dziąśle mam troszeczkę osadu.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Blue Raspberry a może pokażesz foteczki?

[Blue Raspberry]

Napisane przez Minai

Jakoś tak bez większych emocji podchodzę do zakładania dołu. Mam tylko dylemat czy iść na higienizację, bo na jednej dolnej jedynce przy dziąśle mam troszeczkę osadu.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Blue Raspberry a może pokażesz foteczki?

Górę już masz, więc już wiesz czego się spodziewać Myślę, że ja też nie będę jakoś stresować się zakładaniem dołu.

Zdjęciami na pewno pochwalę się po wizycie Póki co moje ligaturki wyglądają już nieciekawie, więc może odpuszczę sobie wstawianie fotek

[cassie91910]

Hej
Nosiłam kiedyś aparat w wieku 18-21 lat, jednak po ściągnięciu go wada powróciła, mam w planie odwiedzić moją dawną ortodontkę z nadzieją, że posiada jeszcze historię moich ząbków. W internecie znalazłam, że to z czym się urodziłam to tyłozgryz z protruzją i wygląda mniej więcej tak :http://drutytomojehobby.blog.onet.pl...4360_tr_ti.jpg

Mam 24 lata i obawiam się, że tej wady nigdy nie skoryguję bo zęby nie chcą się wyprostować A uśmiech przez to mam brzydki Ktoś pocieszy?

[Frutti]

Napisane przez cassie91910

Hej
Nosiłam kiedyś aparat w wieku 18-21 lat, jednak po ściągnięciu go wada powróciła, mam w planie odwiedzić moją dawną ortodontkę z nadzieją, że posiada jeszcze historię moich ząbków. W internecie znalazłam, że to z czym się urodziłam to tyłozgryz z protruzją i wygląda mniej więcej tak :http://drutytomojehobby.blog.onet.pl...4360_tr_ti.jpg

Mam 24 lata i obawiam się, że tej wady nigdy nie skoryguję bo zęby nie chcą się wyprostować A uśmiech przez to mam brzydki Ktoś pocieszy?

Prawidłowo przeprowadzone leczenie i dobrze zastosowana retencja nie powodują, że wada wraca Powinnaś poszukać innego specjalisty według mnie

[surrrykatka]

Hej laski!

Ja też będę miała zakładany aparat w końcu na niego uzbierałam - wybrałam kryształowy, nie będzie go widać chyba że się ktoś przypatrzy Wszyscy mówią, że mojej wady nie widać, ale ja widzę i nie chcę jej mieć.

Strasznie się tylko boję jednego - wyrywania zębów. Mam małą szczękę i muszę wyrwać AŻ 4 stałe zęby.
Miała któraś wyrywane szóstki stałe? Bardzo boli?

[Frutti]

Napisane przez surrrykatka

Hej laski!

Ja też będę miała zakładany aparat w końcu na niego uzbierałam - wybrałam kryształowy, nie będzie go widać chyba że się ktoś przypatrzy Wszyscy mówią, że mojej wady nie widać, ale ja widzę i nie chcę jej mieć.

Strasznie się tylko boję jednego - wyrywania zębów. Mam małą szczękę i muszę wyrwać AŻ 4 stałe zęby.
Miała któraś wyrywane szóstki stałe? Bardzo boli?

Yyyy... Z iloma ortodontami się konsultowałaś? Często ekstrakcja zdrowych zębów jest zbędna, bo są inne metody na pozyskanie miejsca w buzi Poza tym wiąże się to ze zmianą wyglądu profilu. Zastanów się, skonsultuj z innym lekarzem jeśli masz możliwość Może w Twoim przypadku obędzie się bez tego.

[surrrykatka]

Napisane przez Frutti

Yyyy... Z iloma ortodontami się konsultowałaś? Często ekstrakcja zdrowych zębów jest zbędna, bo są inne metody na pozyskanie miejsca w buzi Poza tym wiąże się to ze zmianą wyglądu profilu. Zastanów się, skonsultuj z innym lekarzem jeśli masz możliwość Może w Twoim przypadku obędzie się bez tego.

Kształt twarzy może się zmienić na gorsze????
Z jednym. Ale ja nie mam miejsca i bez ósemek, które w każdej chwili mogą urosnąć. Ortodontka powiedziała, że trzeba usunąć, bo potem ósemki zaczną znowu popychać zęby i będzie powtórka.

[Frutti]

Napisane przez surrrykatka

Kształt twarzy może się zmienić na gorsze????
Z jednym. Ale ja nie mam miejsca i bez ósemek, które w każdej chwili mogą urosnąć. Ortodontka powiedziała, że trzeba usunąć, bo potem ósemki zaczną znowu popychać zęby i będzie powtórka.

Przed podjęciem decyzji o wyrwaniu zębów powinnaś iść ze zdjęciami rtg do innego lekarza Niekoniecznie na gorszy, ale to wiąże się z pozbyciem się aż 4 zębów Widziałaś jak położone są Twoje ósemki? Nie dostałaś propozycji usunięcia ich chirurgicznie? Co jest dość powszechne swoją drogą Ortodontka w ogóle wytłumaczyła Ci na czym polega Twoja wada? Dała jakieś alternatywy?

[who cares]

Napisane przez cassie91910

Hej
Nosiłam kiedyś aparat w wieku 18-21 lat, jednak po ściągnięciu go wada powróciła, mam w planie odwiedzić moją dawną ortodontkę z nadzieją, że posiada jeszcze historię moich ząbków. W internecie znalazłam, że to z czym się urodziłam to tyłozgryz z protruzją i wygląda mniej więcej tak :http://drutytomojehobby.blog.onet.pl...4360_tr_ti.jpg

Mam 24 lata i obawiam się, że tej wady nigdy nie skoryguję bo zęby nie chcą się wyprostować A uśmiech przez to mam brzydki Ktoś pocieszy?

Dlaczego wada Ci wróciła? Pomimo retencji? Konsultowałaś się z innym ortodontą?

[Minai]

Napisane przez surrrykatka

Kształt twarzy może się zmienić na gorsze????
Z jednym. Ale ja nie mam miejsca i bez ósemek, które w każdej chwili mogą urosnąć. Ortodontka powiedziała, że trzeba usunąć, bo potem ósemki zaczną znowu popychać zęby i będzie powtórka.

A nie mówiła Ci orto żeby usunąć te 8? Bo skoro mówi, że będą popychać inne zęby, to znaczy że nie ma na nie miejsca. A jak jest taka sytuacja to chyba lepiej chirurgicznie usunąć 8 niż zdrowe 6...

[surrrykatka]

Napisane przez Frutti

Przed podjęciem decyzji o wyrwaniu zębów powinnaś iść ze zdjęciami rtg do innego lekarza Niekoniecznie na gorszy, ale to wiąże się z pozbyciem się aż 4 zębów Widziałaś jak położone są Twoje ósemki? Nie dostałaś propozycji usunięcia ich chirurgicznie? Co jest dość powszechne swoją drogą Ortodontka w ogóle wytłumaczyła Ci na czym polega Twoja wada? Dała jakieś alternatywy?

Dała alternatywę - usuwanie ósemek. Operacyjnie, bo ich jeszcze nie ma. Tylko jedna się powoli przebija. Zalążki musiałaby mi wyczyścić. Co jest dużo bardziej traumatyczne niż usunięcie szóstek...

[Frutti]

Napisane przez surrrykatka

Dała alternatywę - usuwanie ósemek. Operacyjnie, bo ich jeszcze nie ma. Tylko jedna się powoli przebija. Zalążki musiałaby mi wyczyścić. Co jest dużo bardziej traumatyczne niż usunięcie szóstek...

Uwierz mi-lepiej usunąć ósemki chirurgicznie (dużo dziewczyn na wątku przez to przeszło i żyją-mają się dobrze )
Będziesz miała przez to mniej problemów w przyszłości. Jak zaczną się wyżynać w trakcie/po zakończeniu leczenia-będzie lipa, po prostu Poza tym mało który ortodonta próbuje przesuwać zęby trzonowe, bo rzadko kiedy da się to zrobić sprawnie i o tyle mm ile trzeba. Więc nie wiem jak pani chce to osiągnąć, w miejsce każdej szóstki przesunąć siódemki, a z ósemkami jak się wybija co?

[surrrykatka]

Napisane przez Frutti

Uwierz mi-lepiej usunąć ósemki chirurgicznie (dużo dziewczyn na wątku przez to przeszło i żyją-mają się dobrze )
Będziesz miała przez to mniej problemów w przyszłości. Jak zaczną się wyżynać w trakcie/po zakończeniu leczenia-będzie lipa, po prostu Poza tym mało który ortodonta próbuje przesuwać zęby trzonowe, bo rzadko kiedy da się to zrobić sprawnie i o tyle mm ile trzeba. Więc nie wiem jak pani chce to osiągnąć, w miejsce każdej szóstki przesunąć siódemki, a z ósemkami jak się wybija co?

Przesunąć w miejsce szóstek siódemki, jej zdaniem wtedy zostanie miejsce na ósemki.
Ja tam się nie znam, ale tak mi mówiła.

A to się usuwa pod narkozą?
Szczerze mówiąc - przeraża mnie to.

U mnie nachodzą na siebie dwójki, ale od razu powiedziałam na wstępie - żadnego usuwania zębów, które widać, bo zrezygnuję z leczenia. Za stara jestem na chodzenie ze szczerbami z przodu.

tfu, wystają dwójki leciutko. tak jak np. adriana lima ma wystające jedynki, tak ja dwójki.
rzecz jest w tym, że obecnemu względnemu ładowi mocno zagrażają ósemki właśnie. ósemki samo zło