Aparaty ortodontyczne cz. XI

[ejzii]

Napisane przez Jigoku

Myślę, że teraz możesz już poczekać, bo 4 dni zostały Mogłaś w sumie po wizycie pójść od razu, ale pewnie nic takiego się nie stało, tym bardziej, że to nie Twoja wina skoro orto urwał

]

kurcze nie grudnia tylko stycznia ;/ jestem dopiero tydzien po wizycie.. no coz odczekam jeszce tydzien jak zoacze ze znowu sie cofa to pojde..

[maweave]

Napisane przez lunatique

Dzięki za odpowiedź.
Mi też orto przygotowała dwa scenariusze. Pierwszy: operacja szczęki i jej odpowiednie ustawienie (brrrr) a potem dopiero aparat. Drugi wariant (kompromisowy) to aparat herbsta do tego jeszcze rozszerzanie szczęki kolejnym aparatem i leczenie przez ponad 2 lata. Orto jeszcze przed badaniami, oglądając mój zgryz, stwierdziła że jest "prawie dobrze" (tak, tak...prawie). Potem, po przedstawieniu planu leczenia, widząc mój opór przed operacją stwierdziła, że powinnam dobrze się zastanowić czy drugi wariant w ogóle ma sens bo wada w sumie nie jest wielka, leczenie będzie długie, kosztowne i bolesne a efekty mogą nie rzucić na kolana (bo jedyne 100% rozwiązanie problemu to operacja).
Do tego jest jeszcze ryzyko że znów zaczną się problemy ze stawem skroniowo-szczękowym (kilka razy, podczas ziewania szczęka zrównała się z żuchwą i nie mogłam zamknąć ust).
Wcześniej (przez ostatnie 3 lata) nosiłam aparat ruchomy który przyniósł efekty. I przy okazji (odstukać w niemalowane) rozwiązał problemy stawowe. Boję się że aparat mógłby coś niecoś poprawić ale naprawiając jedno, popsułby drugie. Tchórz ze mnie

Rozumiem że na dół zakładasz zwykły stały aparat, tak? A co z operacją? Masz już jakiegoś specjalistę na oku? Wiesz jak długo dochodzi się do siebie po takiej operacji?

Ja obecnie mam założony aparat rozszerzający szczękę, tj. hyrax i szczerze powiem, że kompletnie mi nie utrudnia życia. Pierwsze dni owszem, ale teraz już prawie zapominam, że to mam
No i w piątek zakładam na dół aparat, zwykły, stały, metalowy; a z górą muszę poczekać pół roku, ze względu właśnie na to rozszerzanie szczęki, które musi się "utrwalić".

U ciebie sytuacja jest na pewno znacznie lepsza niż u mnie, tyłozgryz nie jest moja jedyną wadą... mam też pod złym kątem ustawioną szczękę i żuchwę, więc to też trzeba "naprawić"(tylko tylne zęby mi się stykają). I na operację decyduję się też ze względu na to, że moje tylne zęby po prostu są cholernie starte; odpukać ze stawami na razie nic mi się nie dzieje.

Specjalisty jeszcze nie szukałam, z tego co mi wiadomo na operację mogę się szykować za 3-3,5roku... Nie wiem czemu twoja orto najpierw kieruje cię na operację, a potem chce dopiero zakładać aparat. Myślałam, że najpierw ustawia się idealnie zęby... (chyba, że twoje są w porządku)

No ale ogólnie na twoim miejscu, gdybym miała wybrać - operacja czy herbst(czytałam coś o tym kiedyś, że chyba właśnie po noszenie tego czegoś, można mieć problemy ze stawami... ), decydowałabym się na operację. Czytałam, o jedzeniu przez słomkę, opuchliźnie przez pół roku, nawet nie powiedziałam tacie, że myślę o operacji, bo "nie wyraziłby zgody" I wizja operacji nadal trochę mnie przeraża.
Ale ja dodatkowo czuję też dyskomfort psychiczny z powodu mojej wady... I naprawdę cholernie się cieszę, mimo, że wiem o tym jak to może boleć potem. Ale zadowalające efekty wynagrodzą mi wszystko.

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez n0emi

Sama bede miec operacje. Mi pomoglo poczytanie tego forum http://www.progenia.org/ i obejrzenie galerii http://picasaweb.google.com/11815820...2qDvtrTJJN_N5Q
Chociaz moja wada nie jest tak powazna, nic na pierwszy rzut oka nie widac, to robie to ze wzgledu na zdrowie. Wczesniej mi przeskakiwala zuchwa i grozilo zwyrodnieniem, dlatego zdecydowalam sie na operacje.

Znaczy ja nie mam progenii, wprost przeciwnie, moja żuchwa jest zbyt mała. Ale te forum również kiedyś przeglądałam... bo no po prostu byłam i jestem zainteresowana tym tematem.

edit: dodałam zdjęcia moich zębów, jeszcze przed założeniem hyraxa... porażka

[n0emi]

Napisane przez maweave

Ja obecnie mam założony aparat rozszerzający szczękę, tj. hyrax i szczerze powiem, że kompletnie mi nie utrudnia życia. Pierwsze dni owszem, ale teraz już prawie zapominam, że to mam
No i w piątek zakładam na dół aparat, zwykły, stały, metalowy; a z górą muszę poczekać pół roku, ze względu właśnie na to rozszerzanie szczęki, które musi się "utrwalić".

Widze ze mamy bardzo podobne leczenie, u mnie najpierw byl aparat na dol. Potem hyrax(jeszcze przed tym mialam zabieg) a po paru miesiacach aparat na gore.
Dobrze ze ci hyrax nie przeszkadza, u mnie jednak dalo sie zauwazyc roznice w mowieniu

U ciebie sytuacja jest na pewno znacznie lepsza niż u mnie, tyłozgryz nie jest moja jedyną wadą... mam też pod złym kątem ustawioną szczękę i żuchwę, więc to też trzeba "naprawić"(tylko tylne zęby mi się stykają). I na operację decyduję się też ze względu na to, że moje tylne zęby po prostu są cholernie starte; odpukać ze stawami na razie nic mi się nie dzieje.

Tez mam zly kat ustawienia. A nie masz problemu z asymetria twarzy??

Specjalisty jeszcze nie szukałam, z tego co mi wiadomo na operację mogę się szykować za 3-3,5roku... Nie wiem czemu twoja orto najpierw kieruje cię na operację, a potem chce dopiero zakładać aparat. Myślałam, że najpierw ustawia się idealnie zęby... (chyba, że twoje są w porządku)

No wlasnie pierwszy raz slysze zeby najpierw operacja, potem aparat przeciez aparatem sie zeby ustawia do operacji, zaklada sie specjalna szyne operacyjna. Ja bym na miejscu lunatique skonsultowala sie z innymi orto.
Ja operacje moge miec juz w te wakacje, tylko nie moge sie zebrac w sobie i wyrwac wszystkie osemki i pewnie przeze mnie sie to moze opoznic

No ale ogólnie na twoim miejscu, gdybym miała wybrać - operacja czy herbst, decydowałabym się na operację. Czytałam, o jedzeniu przez słomkę, opuchliźnie przez pół roku, nawet nie powiedziałam tacie, że myślę o operacji, bo "nie wyraziłby zgody" I wizja operacji nadal trochę mnie przeraża.
Ale ja dodatkowo czuję też dyskomfort psychiczny z powodu mojej wady... I naprawdę cholernie się cieszę, mimo, że wiem o tym jak to może boleć potem. Ale zadowalające efekty wynagrodzą mi wszystko.

Ja juz mialam jeden zabieg u chirurga, przecinanie kosci miedzy klami, w znieczuleniu miejsciowym mialam opuchlizne z tydzien, a nie czulam zadnego bolu. Chociaz wiadomo ze to byl mniejszy zabieg to jednak troche oswoilam sie z tematem.

Mysle ze opuchlizna trwajaca pol roku to lekka przesada. Mysle ze do miesiaca schodzi opuchlizna, a do pol roku wszystko sie goi, ksztaltuje, uklada ale bez widocznej opuchlizny. I tej opuchlizny sie boje najbardziej, na bol sa zastrzyki a z opuchlizna te pare tyg trzeba chodzic

Znaczy ja nie mam progenii, wprost przeciwnie, moja żuchwa jest zbyt mała. Ale te forum również kiedyś przeglądałam... bo no po prostu byłam i jestem zainteresowana tym tematem.

ja tez nie mam progenii. Zeby z przodu stykaja mi sie na prosto i mam zuchwe troche przesunieta w prawo i lekko do gory sie unosi.
Ogladalam zdjecia i czytalam zeby dowiedziec sie jak sie znosi sama operacje i jak to wyglada

[lunatique]

Napisane przez n0emi

No wlasnie pierwszy raz slysze zeby najpierw operacja, potem aparat przeciez aparatem sie zeby ustawia do operacji, zaklada sie specjalna szyne operacyjna. Ja bym na miejscu lunatique skonsultowala sie z innymi orto.

Też się nad tym zastanawiam. Ale z tego co przeczytałam do tej pory w necie wielkich szans na uniknięcie operacji nie mam.
Noemi, czy w związku z tym co napisałaś, przez 6 miesięcy po operacji właściwie nie można normalnie jeść i mówić?

[n0emi]

Napisane przez lunatique

Też się nad tym zastanawiam. Ale z tego co przeczytałam do tej pory w necie wielkich szans na uniknięcie operacji nie mam.
Noemi, czy w związku z tym co napisałaś, przez 6 miesięcy po operacji właściwie nie można normalnie jeść i mówić?

Nie no co ty, mysle ze po miesiacu a nawet wczesniej mozna juz jesc miekkie potrawy. Przeciez kosc nie zrasta sie pol roku.
Ja po moim zabiegu mialam przez 2 tyg jesc tylko plynne potrawy, ale szczerze mowiac nie umialam sie najesc, a zreszta strasznie nie lubie tej konsystencji papki;/ I po tygodniu jadlam juz normalne tylko bardzo miekkie rzeczy. Typu ziemniaczki z jajecznica itp
Najgorsze sa pierwsze 3 dni. Bo w 2 i 3 sie puchnie, wychodza siniaki, a potem juz z gorki. Czasem nawet z dnia na dzien widac roznice

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

a gadac to juz mozna pewnie w ten sam dzien. Zamnij buzie i sprobuj cos powiedziec
Powiem wam ze ja wstedy na sali mialam ekstremalny przypadek. Chlopak mial zmniejszany jezyk i na prawde nie mogl mowic chyba z miesiac bo probowal cos gadac i szwy mu puszczaly Na kontroli po miesiacu go spotkalam i chodzil dalej z zeszytem i dlugopisem.
Na takie cos chyba bym sie nie zdecydowala

[lunatique]

Póki co zostanę przy swoim ruchomym aparacie. Może z czasem zrobię się odważniejsza

[n0emi]

Napisane przez lunatique

Póki co zostanę przy swoim ruchomym aparacie. Może z czasem zrobię się odważniejsza

nic na sile
ja odwazna nie jestem, ale sobie mysle co to taki miesiac w porownaniu z reszta zycia
Poddalam sie leczeniu, nie ma odwrotu i staram sie o tym nie myslec

[lunatique]

Napisane przez n0emi

nic na sile
ja odwazna nie jestem, ale sobie mysle co to taki miesiac w porownaniu z reszta zycia
Poddalam sie leczeniu, nie ma odwrotu i staram sie o tym nie myslec

Gdyby ktoś wtedy gdy miałam problemy ze stawem zaproponował mi taką operację i nastraszył że będzie jeszcze gorzej, pewnie wtedy bym się na nią zdecydowała. Ale skoro mam alternatywę...

[n0emi]

Napisane przez lunatique

Gdyby ktoś wtedy gdy miałam problemy ze stawem zaproponował mi taką operację i nastraszył że będzie jeszcze gorzej, pewnie wtedy bym się na nią zdecydowała. Ale skoro mam alternatywę...

Przemysl to wszystko, bo mysle ze bez operacji to tylko zatuszuja ci wade, a ciekawe czy efekt ci sie spodoba.
Mnie straszyla orto ze przed operacja bede wygladac gorzej niz na poczatku leczenia, bo ustawi tak żeby zęby pasowaly po operacji. Ale az tak rezultatow przewidziec sie nie da i wygladam duuuzo lepiej i moj zgryz tez

[lunatique]

Napisane przez n0emi

Przemysl to wszystko, bo mysle ze bez operacji to tylko zatuszuja ci wade, a ciekawe czy efekt ci sie spodoba.
Mnie straszyla orto ze przed operacja bede wygladac gorzej niz na poczatku leczenia, bo ustawi tak żeby zęby pasowaly po operacji. Ale az tak rezultatow przewidziec sie nie da i wygladam duuuzo lepiej i moj zgryz tez

Oj, myślę intensywnie, cały czas

[kasia_no87]

Wie ktoras moze jak sie nazywa odwrotnosc progenii?

[cookie_19]

Mam już aparat! ;p
Jestem niezadowolona bo:
1. nie mam pierścieni, nie wiem czemu..
2. Nie wiem czy to tak powinno być czy nie, ale z jednej strony mam zamek na 6 a z drugiej nie mam, mam do 5..
Mam pytanie, czy jakby urwał mi się ten zamek z jednej strony to z tyłu zostałby ten drut i mnie kuł? Bo na końcu nie mam..

[lunatique]

Napisane przez kasia_no87

Wie ktoras moze jak sie nazywa odwrotnosc progenii?

Chyba retrogenia

[nataliau90]

Witam
9 listopada miałam założony hyrax na akrylowych szynach
30 listopada mi sie odkleił z jednej strony więc orto mi go całkiem odkleiła i przykleiła na mocniejszy klej
Wczoraj kolejny raz mi się odkleił więc dziś zadzwoniłam do orto i umowiła mnie na poniedziałek (jest tylko w poniedzialki środy i niektóre czwartki )czyli 19 grudnia, problem jest w tym ze przed chwilą jadłam i kawałek akrylu sie ułamał w ten sposób ze dwa zeby po lewej stronie nie są przykryte akrylrm
Kurcze i co teraz bede musiała znowu 660zl placic za nowy hyrax bo mialam go nosic do polowy lutego
Moze ktoś miał tak samo?

[cookie_19]

Odpowiadajcie na moje pytanie zadane wyżej.. Bo nie wiem co robić. ;(

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Gdzie można kupić wyciorek? W rossmanie?, bo wybieram się tam po pastę i płyn do płukania. Ile może około kosztować? Bo od orto dostałam tylko szczoteczkę i wosk.

[nataliau90]

Witam
9 listopada miałam założony hyrax na akrylowych szynach
30 listopada mi sie odkleił z jednej strony więc orto mi go całkiem odkleiła i przykleiła na mocniejszy klej
Wczoraj kolejny raz mi się odkleił więc dziś zadzwoniłam do orto i umowiła mnie na poniedziałek (jest tylko w poniedzialki środy i niektóre czwartki )czyli 19 grudnia, problem jest w tym ze przed chwilą jadłam i kawałek akrylu sie ułamał w ten sposób ze dwa zeby po lewej stronie nie są przykryte akrylrm
Kurcze i co teraz bede musiała znowu 660zl placic za nowy hyrax bo mialam go nosic do polowy lutego
Moze ktoś miał tak samo?

[vouge13]

Napisane przez cookie_19

Mam już aparat! ;p
Jestem niezadowolona bo:
1. nie mam pierścieni, nie wiem czemu..
2. Nie wiem czy to tak powinno być czy nie, ale z jednej strony mam zamek na 6 a z drugiej nie mam, mam do 5..
Mam pytanie, czy jakby urwał mi się ten zamek z jednej strony to z tyłu zostałby ten drut i mnie kuł? Bo na końcu nie mam..

coś mi się nie podoba twój orto; dlaczego nic ci nie mówi?


zaraz umrę od tych przeklętych separacji, nie myślałam, że będzie bolało aż tak -.-

[Limone]

Napisane przez cookie_19

Mam już aparat! ;p
Jestem niezadowolona bo:
1. nie mam pierścieni, nie wiem czemu..
2. Nie wiem czy to tak powinno być czy nie, ale z jednej strony mam zamek na 6 a z drugiej nie mam, mam do 5..
Mam pytanie, czy jakby urwał mi się ten zamek z jednej strony to z tyłu zostałby ten drut i mnie kuł? Bo na końcu nie mam..

Nie każdy ma pierścienie.
Zamek mógł się odkleić, a możesz go po prostu nie mieć założonego. Może nie zakładała bo chce pierścień założyć.

[maweave]

Napisane przez n0emi

Tez mam zly kat ustawienia. A nie masz problemu z asymetria twarzy??

Nie odnotowałam...

Napisane przez n0emi

Ja operacje moge miec juz w te wakacje, tylko nie moge sie zebrac w sobie i wyrwac wszystkie osemki i pewnie przeze mnie sie to moze opoznic

Wyrywaj!! Orto mi powiedziała, że rok przed operacją muszę mieć usunięte... więc rzeczywiście pewnie sama sobie opóźnisz, jak będziesz zwlekać.

Napisane przez n0emi

Mysle ze opuchlizna trwajaca pol roku to lekka przesada. Mysle ze do miesiaca schodzi opuchlizna, a do pol roku wszystko sie goi, ksztaltuje, uklada ale bez widocznej opuchlizny. I tej opuchlizny sie boje najbardziej, na bol sa zastrzyki a z opuchlizna te pare tyg trzeba chodzic

No nie wiem Nie mówię, że buzia wielka jak arbuz od opuchlizny, ale na pewno nie będzie tak z dnia na dzień wyglądać normalnie. Po pierwszej operacji zakładają ci jakieś płytki chyba i potem przecież też trzeba je wyjąć... no i kości też nie zrastają się tak szybko.

[cookie_19]

Już wiem o co chodzi. :p
Mama mi mówiła, że orto jeszcze nie będzie zakładała pierścieni, bo nie ma miejsca. Aaa zamka nie mam, nie przez to ze odleciał, tylko ze jakoś dziwnie jest ząb położony, aaale potem będę miała założony, na kolejnej wizycie. Byłam przygotowana na separacje, aa tu nic. Nie mam miejsca na pierścienie , nie mam separacji i nie wiem...

[myworldishere]

Napisane przez cookie_19

Odpowiadajcie na moje pytanie zadane wyżej.. Bo nie wiem co robić. ;(

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Gdzie można kupić wyciorek? W rossmanie?, bo wybieram się tam po pastę i płyn do płukania. Ile może około kosztować? Bo od orto dostałam tylko szczoteczkę i wosk.

ja widziałam ostatnio wyciorki w Lidlu za 8 sztuk 7 zł chyba i wyglądały dość porządnie

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

wiecie co wam powiem? wogule mnie zęby nie bolą już następnego dnia po założeniu aparatu jadłam wszytko minął już tydzień i nie wiem czy to dobrze

[cookie_19]

Ja mam założony 7 godzin i już bolą.. ; (
Może Ci się zeby nie przesuwają.. Zauważyłaś już jakąś różnice ? Sama nie wiem, czemu Cię nie boli.

[myworldishere]

Napisane przez cookie_19

Ja mam założony 7 godzin i już bolą.. ; (
Może Ci się zeby nie przesuwają.. Zauważyłaś już jakąś różnice ? Sama nie wiem, czemu Cię nie boli.

porównałam sobie zdjęcia i widać;d nawet zadowolona jestem po tygodniu i już coś widać

[cookie_19]

Napisane przez myworldishere

porównałam sobie zdjęcia i widać;d nawet zadowolona jestem po tygodniu i już coś widać

To dobrze. ;p Mnie mocno boli.. Godzinę po założeniu zjadłam sevendays'a i nie bolało .. teraz to same jogurty. . ;/

[Jigoku]

Napisane przez ejzii

]

kurcze nie grudnia tylko stycznia ;/ jestem dopiero tydzien po wizycie.. no coz odczekam jeszce tydzien jak zoacze ze znowu sie cofa to pojde..

A już coś ci się cofnęło?

Napisane przez cookie_19

Ja mam założony 7 godzin i już bolą.. ; (
Może Ci się zeby nie przesuwają.. Zauważyłaś już jakąś różnice ? Sama nie wiem, czemu Cię nie boli.

Cookie, nie gadaj ludziom takich rzeczy... Niektórych boli, niektórych nie, jak nie boli to nie znaczy, że zęby się nie przesuwają!

[cookie_19]

No jezu, nie wiedziałam.. Mam aparat pierwszy dzień i nie wiem takich rzeczy... jak coś to sorry...

[Jigoku]

Napisane przez cookie_19

No jezu, nie wiedziałam.. Mam aparat pierwszy dzień i nie wiem takich rzeczy... jak coś to sorry...

Dlatego nie powinnaś tak ludziom pisać, bo ja gdybym miała pierwszy tydzień aparat i przeczytałabym coś takiego to bym się zaczęła przejmować i denerwować

[JaAnia:)]

A oto moje złote gumeczki

Sylwestrowe, jak to orto stwierdził

[Jigoku]

Napisane przez JaAnia:)

A oto moje złote gumeczki

Sylwestrowe, jak to orto stwierdził

Nie widziałam nigdy takich, ale wyglądają bardzo fajnie, chyba sobie zgapię i jutro też takie wezmę

[vouge13]

Napisane przez JaAnia:)

A oto moje złote gumeczki

Sylwestrowe, jak to orto stwierdził

ale masz białe ząbki