Urodzone w 1989 :) cz. IV

[uhahana]

Ech ech ech, coś się tu obijacie

Ywonula jak ten piecyk jest taki stary, to możesz se wyłączać na noc, bo wtedy się ciut mniej płaci, chociaż niewiele, ale jak nowszy typ, to nie ma sensu Junkers to nic strasznego

[blaque]

em

No to tak: już po rozpoczęciu, pierwszych ćwiczeniach i wykładach. Plan mam w miarę, ludzi jeszcze nie poznałam, nie było integracji ale powoli zbieramy się z grupą na któryś dzień Poznałam kilka dziewczyn które wydają się fajne
Na mieszkaniu też ok. Miałyśmy już małe powitanko, teraz szykuję z moimi 2 dziewczynami parapetówkę
Najgorsze jest to, że nie mam internetu i nie wiem czy mieć będę:/
Ogólnie jest w porządku

No, to napisałam tak ogólnie

PS. mężczyzn na roku nie mam za bardzo ekhm.. w moim typie ale za to jakiego widziałam na ulicy..

[emememsik]

blaque, a napisz może jakie masz przedmioty, co? Ciekawa jestem ile nam się powtarza.

[ville]

Ja również nie mam internetu. Obędę się, jeżeli chodzi o rozrywkę, ale wolałabym mieć, jeżeli chodzi o coś na zajęcia albo co.
Mieszkanie mam ładne, widok z okna ładny, wszystko fajnie, gdybym tylko na te zajęcia nie musiała chodzić

[krowa_bez_mleka]

Ja mam Internet, ale coś mi nawala i nie wchodzą mi wszystkie strony (m. in wiecie co)
Ogólenie znalazłam się w dołku psychicznym i pragnę wrócic do domu!

Moja koleżanka zginęła wczoraj z wypadku samochodowym gdy jechała z studiów do domu na weekend. Chciała zrobic niuespodzianke swojemu chłopakowi..
Jakie to niesprawiedlwe!
Pierwszy raz dotknęła mnie sytuacja gdy ginie ktoś w moim wieku, stosunkowo bliski mi..Pocieszała mnie przed maturą..
A przez te cholerne studia najprawodpodbniej nawet nie będe mogla pojechac na pogrzeb

[emememsik]

Krówka, jejku, to straszne. Ona też teraz zaczęła studia? Eh, często słyszy się o wypadkach i tak dalej, ale ciężko jest uwierzyc, że to może dotknąc też nas, naszych znajomych.. Jak się musi czuc ten jej chłopak..? I to "gdyby". Gdyby nie poszła tam na studia, gdyby nie chciała zrobic tej niespodzianki, gdyby się rozchorowała i została..

[ecrulo]

Witam

Ja się klimatyzuję powoli w Krakowie. Mieszkanko całkiem znośne, żadne luksusy ale meblujemy z moją współlokatorką i już się zapowiada bardzo super cały tydzień byłam bez dostępu do komputera i ograniczonego dostępu do internetu, ale właśnie dziś zakupiłam sobie macbook'a i jestem wniebowzięta !
Coś czuję w kościach, że będzie ciężko na moich studiach ale postaram się przeżyć

krówko,
Moje najszczersze kondolencje. To straszne, taka młoda dziewczyna, całe życie było przed nią... W takich momentach właśnie uświadamiam sobie (poraz kolejny) że wobec śmierci jesteśmy równi...

[Tesiaczek]

krówka, to bardzo przykre wiem, że rzadne słowa nie pomogą w cierpieniu ani nawet nie pomogą tego zrozumieć.
To takie straszne, dopiero zaczęła nową drogę w sowim życiu

[Nija_]

krówka Nie wiem co powiedzieć, straszne są takie sytuacje
Tyle życia miała przed sobą, jeszcze mogła przeżyć tyle przygód, zaznać tyle szczęścia, a nagle wszystko się skończyło

[laylaaa]

krówka współczuję nie wyobrażam sobie nawet jakbym się czuła gdyby mnie coś takiego dotknęło..

[Ywonula]

krówka

[krowa_bez_mleka]

Em, tak ta kolezanka własnie zaczynała studia. Zresztą tez TiR o którym marzyła..
Jeszcze jakbyście zobaczyły jej pełne życia zdjęcia na naszej-klasie..

Jutro jadę do domu. Strasznie się z tego cieszę, bo bardzo tego potrzebowałam!
Pogrzeb będzie w sobotę więc bede na nim. Boję się tego ogromnie..
Tutaj, w Toruniu, mimo, ze myslę o tym prawie caly czas, nie jest mi tak źle, powoli dochodzi to do mnie i żyję normalnie.
Ale wiem, ze u mnie na miejscu wszyscy tym zyją, liceum ma żalobę (Ania była przewodniczącą szkoly..), a na pogrzebie bedę tłumy..

Mimo wszystko chce byc, bo czuję, ze powinnam, a poza tym kto mowił ze zycie jest tylko miłe i przyjemne


wolałabym napisac te posta tam, ale cos mi forum nie dziala;/

[uhahana]

Coś się opuszczacie, ani tam, ani tu...

Krówka przykro mi, co tu więcej napisać...

Ja od dzisiaj mam neta w akademiku i nie posiadam się ze szczęścia Ogólnie mogłabym dużo napisać, ale nie ma sensu przynudzać... Może tylko tyle, że przeprowadzkowy kryzys chyba mi minął, może tymczasowo, zobaczy się. Grupę mam średniawą, jakoś nie przypadli mi w większości do gustu, za to ludzie w akademiku to rekompensują

[krowa_bez_mleka]

Ej no, piszcie coś!

Jak studia?

[Tesiaczek]

U mnie nawet fajnie jest, ludzie w większości też w porządku
Z przedmiotów już lubię logikęi komunikację interpersonalną, a nie lubię filozofii, bo babka uważa, że my już wszystkie filozofie powinniśmy znać. A jak ktoś powiedział, że filozofia jest interesująca, to ona na to FASCYNUJĄCA
No i z biologii trochę ciężko, bo co tydzień kolos.
Na razie chyba tyle

[krowa_bez_mleka]

O ja, kolos co tydzień :|

U mnie z tego co zuaważylam, ogromny nacisk kładziony jest na aktywnosć(wiecej ni 3 na koniec z zaliczenie bez niej nie bedzie..), co średnio mnie cieszy, bo nigdy aktywna nie byłam

[Tesiaczek]

Na dodatek mamy nauczyć się też na to co dopiero będize
Jakoś dam radę, ale muszę zakupić kilka podręczników, a ona takie drogie

U mnie też patrzą na aktywność. Ja zawsze niby lubiałam wyrobić sobie na początku dobrą opinię i byłam aktywna, ale jest u mnie kilka takich osób, które nie pozwolą na to

[Ywonula]

u mnie tez co tydz z eucaryota Dziś był pierwszy i z palcem w dupie zaliczone :P .. no musiałam się pochwalić

Ogólnie przedmioty na lajcie. Wszystko ciekawe, a najciekawasz filozofia bo fajny chłop prowadzi Tylko boje sie ze matme obleje, no ale... Jakiś karabin trzeba mieć

Sypiam po 4-5 godz, przez co jak są slajdy to śpie, ale da się żyć. Kasy tez za dużo nie wydaje. Od początku wydałam 110zł. Ale w to są wliczone tez bilety na pociąg wpisowe i takie tam więc nie jest źle

Atmosfera też bardzo fajna

I niech inne dziewczyny tez piszą bo jestem ciekawa jak u pozostałych

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez Ywonula

u
Sypiam po 4-5 godz, przez co jak są slajdy to śpie, ale da się żyć. Kasy tez za dużo nie wydaje. Od początku wydałam 110zł. Ale w to są wliczone tez bilety na pociąg wpisowe i takie tam więc nie jest źle

super
Ja wydałam dużo więcej
AI nawet nie wiem ile dokladnie, co mnie najbardziej wkurza. Trzeba będzie podliczyć.

A za miesiąc mam nadzieje, lepiej gospodarować pięniędzmi:P
Choć nic nie przybije chyba mojej wpolokatorki, która wydała już całe.. 700zł i teraz musi prosic rodzicow..


A tak poza tym u mnie..dopiero się wszystko rozkręca.

[uhahana]

Ja tam szczegółowo pisać nie będę o swoich studiach, bo nikt by tyle nie przeczytał, znając mój brak zdolności do streszczania się.

Opuściłam już 1 wykład ale to przez złą organizację władz uczelni, hahaha

Nie wydaję za dużo, bo sporo rzeczy kupują mi tu w Jastrzębiu rodzice, ale i tak jestem przerażona kosztami tych wszystkich bzdetów do robienia makiet, projektów itp. Se wybrałam studia...

[emememsik]

Napisane przez Ywonula

u mnie tez co tydz z eucaryota Dziś był pierwszy i z palcem w dupie zaliczone :P .. no musiałam się pochwalić

Gratulacje!

Ja właśnie staram się przeczytac 27-stronicową ustawę o świadczeniu usług turystycznych.. Ludzie, czy tego nie można było napisac normalnym językiem?! Czytam po pięc razy jedno zdanie, ciekawe jak się jej całej nauczę. Chylę czoło przed ludźmi studiującymi prawo.

[uhahana]

Ja też mam do nauczenia się norm z paru ustaw i o dziwo (!) akurat te pisał chyba ktoś normalny, bo są całkiem zrozumiałe i... nawet ciekawe Gorzej, że muszę te wszystkie normy umieć na pamięć, np. na jakiej wysokości musi być strop w dwuosobowej sypialni albo jak szeroki musi być wjazd do garażu przeznaczonego na 2 auta

[milkNhoney]

hej dziewczyny ja podłączylam neta z playa weszlam odrazu na wizaz w wolnym czasie zacznę nadrabiać. Ogólnie to mam mieszane uczucia z tymi studiami inaczej sobie wyobrażałam. Może taki początek. Przez ostatni tydzień niczego nie mogę załatwić. np konto w banku- nie bo nieczynny, zaliczyć test biblioteczny- nie bo zmienili termin bo ktoś wrzucił odp na neta. a przez to inne rzeczy się opóźniają grupę mam małą ale podzieloną na podgrupy.. w tym córki prawników,które okropnie rozwalają towarzystwo.szkoda gadac..
pozdrawiam ciepło

[laylaaa]

Napisane przez emememsik

chylę czoło przed ludźmi studiującymi prawo.

u mnie narazie same WOS-owo historyczne rzeczy..

[fuksjaa]

dawno się nie odzywałam, ale nie miałam zupełnie czasu - pochłonęła mnie przeprowadzka, wszystko co związane zv początkiem studiów, poznawanie nowych ludzi, szeroko pojęta integracja.

podoba mi się, mam ciekawe zajęcia, jedynie na wykładach z psychologii kompletne nudy i nie wiem o czym pani doktor mówi, ale w zasadzie nikt chyba u nas nie wie. a to dziwne, bo to jedyne zajęcia w języku polskim jakie mam.

grupa okej, byliśmy już na jednej klubowej imprezie.

brakuje mi Was.

[Tesiaczek]

Napisane przez uhahana

Nie wydaję za dużo, bo sporo rzeczy kupują mi tu w Jastrzębiu rodzice, ale i tak jestem przerażona kosztami tych wszystkich bzdetów do robienia makiet, projektów itp. Se wybrałam studia...

Uhahana to jesteś na architekturze? Mam jedną koleżankę na PG na architekturze.

{ierwszy olos zaliczyłam i nie wiem czy się cieszyć, bo zaliczyłam (to na plus, bo połowa niezaliczyła), ale na 3 ( i tak nie miał nikt wyżej)
A druga grupa miała takie podstawowe pytania, że szok . I gdzie tu sprawiedliwość

[201707171556]

To ja się też tu odezwę....

Od dzisiaj wiem co to znaczy "studiować" - wczoraj przeczytałam 111 stron nudnej historii Grecji (znaczy się te 111 stron to zaledwie wstęp obejmujacy kulturę Krety i Myken) i przeżyłam konwersatorium z którego dostałam 4 za powiedzenie dosłownie kilku zdań i to nie dotyczących materiału przeczytanego bo mówiłam o zwiazkach sztuki pałacu w Knossos ze sztuką starozytnego Egiptu

No także się pochawaliłam...

I kolejny raz powtórzę, że greka jest masakryczna a ten durny dialekt attycki z V w p.n.e. którego się uczę jest dla mnie kompletnie niezrozumiały....

No!

[marta6704]

Ja też dawno się nie odzywałam

Po krótce.
Zadomowiłam sie w Gdańsku
Wróciłam do tż ( mimo że różowo czasami nie jest).
Z ludzmi się nie untegrowałam, znam moze z 3 osoby i z nimi rozmawiam, a reszta to pożal się boże nie nadający się do integracji ludzie. \
Mam nadzieje, jednak że to się szyyybko zmieni.

Ogólnie dużo spraw pozałatwianych juz mam i wkońcu odpoczne psychicznie bo zbyt wiele na głowie miałam.
Teraz najważniejsza jest nauka, a zatydzien pierwsze koło z prawa konstytucyjnego

Laylaa: Jak ci się prawo podoba?

Durga, Fuksja: Fajnie, że się odezwałyście

Zaraz musze wrócić do kochanej konstytucji i notatek bo przypał oblać pierwszego kolosa

[emememsik]

Napisane przez fuksjaa

brakuje mi Was.

Mi też, bardzo.

fu, spotkajmy się jakoś niedługo, co?

[fuksjaa]

Napisane przez marta6704

Durga, Fuksja: Fajnie, że się odezwałyście

wróciłaś do TŻa - to wy się rozstaliście? jestem zupełnie poza tematem.

Napisane przez emememsik

Mi też, bardzo.

fu, spotkajmy się jakoś niedługo, co?

możemy się spotkać, tylko nie mam pojęcia kiedy i gdzie..
co się dzieje?