Moda, która Cię "rozwala" część 3

[Magdallen]

Napisane przez Caramel1

ok, ale jak można wziąć na tapetę dziewczyny z innego wątku i jechać po nich jak po łysej kobyle? i to tylko dlatego że wydają swoje pieniądze na coś innego niż wy.

a teraz wszystkie odgrywają wielce uciśnione którym zabrania się tu odezwać śmieszne.

Chciałam tylko zauważyć, że tu nie chodzi o dziewczyny z innego wątku, tylko ogólnie o bransoletki, które nie wszystkim się podobają. I nie było tu żadnej jazdy po nich, tylko zwykłe stwierdzenia, że niektóre rozwala wydawanie ogólnie przez ludzi pieniędzy na coś, co ich zdaniem nie jest tyle warte.
Ten wątek jest do wyrażenia swojej własnej, osobistej opinii. To, że ileś razy pojawiły się tu już wypowiedzi krytykujące rzeczy, które ja lubię, nie znaczy, że zaraz zacznę bronić jak lwica tych rzeczy i przekonywać resztę, że jednak one nie są takie rozwalające

[smerfetk_a]

Napisane przez owieczkaa

Nie jest bazarowa bo kosztuje kupę kasy i przetrwa pokolenia!!!!!

Napisane przez MonikaFaustyna

Spoko, ja nosze charmsy z Apartu i Yes, może są infantylne, ale mi się podobają. Jakbym miała się przejmować innymi, to bym siedziała w piwnicy i gadała ze szczurami. Dajcie sobie spokój, Sylwester za pasem, fajna zabawa się szykuje, a Wy się wkurzacie niepotrzebnie.

Widziałam, że moja wypowiedź o bransoletce za 1500zł narobiła namieszania, nie mam ochoty się tłumaczyć ani nic takiego, powiem tylko, że absolutnie się z kobiety nie śmiałam tak jak to parę osób odebrało, tylko wyrażałam zdziwienie. Whatever, wojna była


Co myślicie o wszechobecnych cekinach? Ja o tej porze roku dostaję kręćka bo mi się strasznie podobają i czuje się jak bazarowa dziewka albo sroczka Zazdroszczę dziewczynom z Gossip Girl że tak sobie pomykają w cekinach na co dzień haha

[pluskotka]

Napisane przez Magdallen

O, dzięki za linka, zaraz się biorę za liczenie, ile te koraliki kosztowały Przy moim kompletnym braku zajęć i życia prywatnego będzie to genialna rozrywka na cały, dłuugi dzień

A niech se myślą, że mamy specjalne arkusze kalkulacyjne Powiem szczerze, że jeszcze do niedawna nie byłam świadoma cen tych bransoletek. Myślałam sobie: pewnie to taka tandeta bazarowa, więcej niż 50-100 zł nie może kosztować. Ale przeliczyłam się wchodząc na strony tych producentów. I to jest patrzenie komuś w portfel? Po prostu moja myśl: o Boże, to wygląda tak tandetnie, a kobiety się na to rzucają za taką kasę? I jeszcze ta biżuteria tak czy owak nie jest oryginalna, bo znak rozpoznawczy tych firm to te przywieszki i koraliczki, co wg mnie jest oklepane.

Kasa kasą, bo jak widzę jak ktoś ma naprawdę ładny naszyjnik, dowiaduje się, że kosztował niemało, ponadto jest unikatowy, jeszcze takiego nie widziałam na żadnej kobiecie i widać, że ma swoją wartość to podziwiam i dodaję na głos, lub w myślach, że wart był takich pieniędzy. A gdzie ta oryginalność i niepowtarzalność w charmsach i pandorach? To jest oczywiście MOJE zdanie.

Niestety należę do tej mniejszości, która lubi mieć rzeczy oryginalne, co znaczy, że rzadko spotykane, nienawidzę tego uczucia, gdy np. widzę, że jakaś dziewczyna ma te same buty. Mowię niestety, bo trudno o oryginalne rzeczy, musiałabym chyba wszystko projektować i ręcznie wykonywać Tylko z tego co widzę, to sporo kobiet jak widzi np. modę na lity to od razu chce je mieć, zwłaszcza takie jak koleżanka, identyczne. Potem obserwuję te klony na ulicy. Podkreślam to jest MOJE zdanie i to mnie ROZWALA.

[asioollka]

Napisane przez owieczkaa

Najpierw obrończynie najechały na nas, to dlaczego mamy potulnie siedzieć i patrzeć jak nas wyzywają od prostaków i że nam słoma z butów wyłazi?

A te posty z linka to po prostu rozwaliły mnie najbardziej - trochę mi to śmierdzi zjazdem partyjnym gdzie przywódca może najechać na konkurencję i wszyscy koledzy będą bili brawo.

no skoro takie żałosne wg was było ich zachowanie to nie lepiej po prostu przemilczeć, a nie robić dokładnie to samo?

[mm444]

Treść usunięta

[asioollka]

no dla mnie na jedno wychodzi, gdy ktoś wchodzi na ich wątek, cytuje posta, wkleja tutaj i wszyscy komentują. zresztą myślałam, że ten wątek jest ogólnie dostępny i można się w nim wypowiedzieć ot tak. dla mnie wyśmiewanie się z tych lasek i z ich konkretnych postów jest trochę przykre i dziecinne.

[owieczkaa]

Napisane przez smerfetk_a

Co myślicie o wszechobecnych cekinach? Ja o tej porze roku dostaję kręćka bo mi się strasznie podobają i czuje się jak bazarowa dziewka albo sroczka Zazdroszczę dziewczynom z Gossip Girl że tak sobie pomykają w cekinach na co dzień haha

Ja uwielbiam cekiny i ogólnie ładny ubiór taki jak w Gossip Girl. Ale wystarczy że zrealizuję 20% tego co bym chciała w ubiorze a wszyscy się mnie pytają czy idę na jakiś ślub czy proszony obiad. No cóż, jakbym nałożyła jeansy i t-shirt nikt by się mnie o nic nie pytał

Napisane przez asioollka

no skoro takie żałosne wg was było ich zachowanie to nie lepiej po prostu przemilczeć, a nie robić dokładnie to samo?

To jest pytanie podstawowe czy jak ktoś cię bije w mordę to mu oddajesz czy dajesz spokój? Ja mam charakter taki że odpłacam pięknym za nadobne. Jak komuś szkoda się pieklić to niech się nie wypowiada. Ja nie mogę stać i patrzeć jak ktoś mnie opluwa.

[bezgustu]

O ja, kilka dni mnie nie było, a tu taki ruch. Co do Pandory - nie jestem fanką dużej biżuterii ( a dla mnie wszystko, co większe niż łancuszek jest duże). Ponadto masywne rzeczy źle na mnie wyglądają, nie wiem czemu - taki typ. Mam koleżankę, która jest filigranowa, a duża biżuteria leży na niej świetnie. Wiem, że dla większości osób Pandora nie jest masywna, więc nie mają tego problemu. W każdym razie - kilka razy podchodziła do "podróbek", bo nie chce mi się tyle kasy wydawać na oryginał, ponieważ nie jest to, coś co jest mi niezbędne. Ja wychodze za założenia, że mogę dużo zapłacić za bazę - mam np. czarną sukienkę od Hugo Bossa za 800 zł, noszę ją sobie od 3 lat po 5-6 razy na rok i będę ją miała przez następne 10 lat, bo wiem że mi się nie znudzi i zawsze przyda. Pandra nie jest moim masthewem, fajne tą te bransoletki, ale dla mnie bez szału - dlatego podchodziłam do tzw"podróbek", nigdy nie kupiłam, bo z bliska mnie się nie podobają Ale fajnę są w Parfois, kupiłam ostatnio koleżance na prezent - kosztują ok 30- 40 zł, są dobrze zrobione i ładne. Jak ktoś chce sprawdzić, czy w ogóle będzie nosił taką biżuterię, to tam można.

[makeupnotwar]

pokazałam pandorę tżtowi i mu kopara opadła powiedział, że za 500zł można mieć jakąś fajną, klasyczną biżu dobrej jakości. pooglądał sobie ceny koralików i ogólnie rzecz ujmując zaliczył facepalma

mnie rozwala wysyp tandetnej mody sylwestrowej a'la studniówka

[bezgustu]

Napisane przez smerfetk_a

Widziałam, że moja wypowiedź o bransoletce za 1500zł narobiła namieszania, nie mam ochoty się tłumaczyć ani nic takiego, powiem tylko, że absolutnie się z kobiety nie śmiałam tak jak to parę osób odebrało, tylko wyrażałam zdziwienie. Whatever, wojna była


Co myślicie o wszechobecnych cekinach? Ja o tej porze roku dostaję kręćka bo mi się strasznie podobają i czuje się jak bazarowa dziewka albo sroczka Zazdroszczę dziewczynom z Gossip Girl że tak sobie pomykają w cekinach na co dzień haha

Chyba trudno o nie tandetne cekiny. Ja już jesienią szukałam fajnej, złotej, cekinowej spódnicy - jedyne, które nie wyglądały zdzirowato kosztowały 400 zł ( Zara ), wiec odpuściłam. Teraz zachciało mnie się cekinowych legginsów, bo spodobało mnie się zestawienie ich z białym swetrem ( sesja Papierskiej ), ale pewnie też nie kupię, bo zanim znajdę tanie i ładne to będzie lipiec

[mm444]

Treść usunięta

[asioollka]

Napisane przez owieczkaa

To jest pytanie podstawowe czy jak ktoś cię bije w mordę to mu oddajesz czy dajesz spokój? Ja mam charakter taki że odpłacam pięknym za nadobne. Jak komuś szkoda się pieklić to niech się nie wypowiada. Ja nie mogę stać i patrzeć jak ktoś mnie opluwa.

ciężko porównywać zagrożenie życia czy zdrowia do dyskusji na forum ; ) dla mnie brak umiejętności odpuszczenia sobie jest jeszcze bardziej przykry niż pierwotne "atakowanie". najlepiej takie rzeczy traktować z przymrużeniem oka, po co się denerwować i napędzać.

[pudelkonakredki]

dajcie już spokój, bo jeszcze parę stron wstecz czytanie tej kłótni przy kawce mnie relaksowało, a teraz to już dyskusja zupełnie niczemu nie służy, nawet relaksowi

[pluskotka]

Napisane przez makeupnotwar

pokazałam pandorę tżtowi i mu kopara opadła powiedział, że za 500zł można mieć jakąś fajną, klasyczną biżu dobrej jakości. pooglądał sobie ceny koralików i ogólnie rzecz ujmując zaliczył facepalma

mnie rozwala wysyp tandetnej mody sylwestrowej a'la studniówka

To mój TŻ za niedługo również zaliczy owego facepalma z tego samego powodu, bo zaraz ma się u mnie pojawić

[myszka__77]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Może markowych ciuchów czy butów nie kupujesz...??? W Chinach są produkowane za przysłowiowego $ a sprzedawane 200 - 500 zł... Gdzie tu Twoje logiczne rozumowanie...?

[Fela Von Helvete]

Napisane przez myszka__77

Moze markowych ciuchów czy butów nie kupujesz? W Chinach są produkowane za przysłowiowego $ a sprzedawane 200 - 500zł... Gdzie tu Twoje logiczne rozumowanie...?

A co ma piernik do wiatraka, rany boskie Chyba logiczne, że żadna sama siebie nie będzie krytykowała, czego Ty oczekujesz? Że będziemy tu przychodzić i pisać "A dzisiaj ja siebie rozwaliłam, ubrałam takie i takie ciuchy, jak można się tak ubierać?! "?

Dziewczyny wielokrotnie pisały, że zostawały na tym wątku opisywane rzeczy, które same noszą i nie widzą w tym większego problemu, w tym ja również Więc wniosek, że krytykujemy wszystkich naokoło, a siebie same nie, bo się mamy za jakieś ideały jest za przeproszeniem z wzięty

No i jeżeli tak was to gniecie, to nie kupuję markowych ciuchów, ani w ogóle niczego jeśli uważam, że nie jest warte swojej ceny, taka ze mnie sknera "kisząca forsę nie wiadomo po co"

[coffee_time]

Wrzucę swoje trzy grosze.

Moda, która mnie 'rozwala', to moda na złośliwe komentowanie cudzego wyglądu.
Polskie społeczeństwo tryska jadem na lewo i prawo, bo ktoś ma niepasujące do stroju buty, niesie torbę nie w ten sposób albo wydaje pieniądze na drogą biżuterię.

Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania, nie rozumiem ludzi, którzy nie mają swojego życia i ich jedynym zajęciem jest plotkowanie o pani w za małej sukience albo prześwitujących legginsach. Nie wiem skąd ludzie praktykujący takie szerzenie wspólnej nienawiści mają na to czas ? Chyba rzeczywiście im się bardzo nudzi.

Zaraz ktoś napisze, że niby wyraża tylko swoje oburzenie tym, że ktoś nie ma dobrego smaku.
A jechanie po innych ludziach to ten 'dobry smak', tak?
Oczywiście, że jak zobaczę kobietę z cycami na wierzchu czy stringach podciągniętych do stanika, to sobie cośtam pomyślę. Tyle, że ja w przeciwieństwie do innych nie wchodzę na wątek, nie trąbie o tym na lewo i prawo pragnąc znaleźć ludzi którzy razem ze mną będą się z tej kobiety nabijać. A wiecie czemu ? Bo mam swoje życie i nie potrzebuję czerpać rozrywki z cudzego i nie obchodzi mnie jakaś pani X na tyle, żeby się nią podniecać.

Moda to sztuka, wyrażanie siebie. Przez takie szerzenie nietolerancji i nabijanie się z ubioru innych osób polskie ulice są szare i brzydkie - każdy wygląda tak samo, ludzie są szarzy, niewyróżniający się i identyczni. Babki ubierają się na wzór 'szafiarek' myśląc, że są super oryginalne i trendy, tymczasem wyglądają jak banda klonów. A dlaczego? Ponieważ przez takie osoby jak te wypowiadające się w tym wątku, ludzie boją się wyrażać siebie przez ubiór (bo przecież "co inni pomyślą jak ja to założę?"). W UK na przykład nikt nie przykłada uwagi do tego, jakie kto nosi ciuchy. Ludzie noszą to co chcą i są szczęśliwi.

Uważam to za smutne. To, że ludzie zamiast obejrzeć dobry film czy rozwijać własne zainteresowania wolą na siebie najeżdżać.

Śledzę ten wątek od bardzo dawna i szczerze mówiąc rozwala mnie on sam w sobie.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez coffee_time

Wrzucę swoje trzy grosze.

Moda, która mnie 'rozwala', to moda na złośliwe komentowanie cudzego wyglądu.
Polskie społeczeństwo tryska jadem na lewo i prawo, bo ktoś ma niepasujące do stroju buty, niesie torbę nie w ten sposób albo wydaje pieniądze na drogą biżuterię.

Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania, nie rozumiem ludzi, którzy nie mają swojego życia i ich jedynym zajęciem jest plotkowanie o pani w za małej sukience albo prześwitujących legginsach. Nie wiem skąd ludzie praktykujący takie szerzenie wspólnej nienawiści mają na to czas ? Chyba rzeczywiście im się bardzo nudzi.

Zaraz ktoś napisze, że niby wyraża tylko swoje oburzenie tym, że ktoś nie ma dobrego smaku.
A jechanie po innych ludziach to ten 'dobry smak', tak?
Oczywiście, że jak zobaczę kobietę z cycami na wierzchu czy stringach podciągniętych do stanika, to sobie cośtam pomyślę. Tyle, że ja w przeciwieństwie do innych nie wchodzę na wątek, nie trąbie o tym na lewo i prawo pragnąc znaleźć ludzi którzy razem ze mną będą się z tej kobiety nabijać. A wiecie czemu ? Bo mam swoje życie i nie potrzebuję czerpać rozrywki z cudzego i nie obchodzi mnie jakaś pani X na tyle, żeby się nią podniecać.

Moda to sztuka, wyrażanie siebie. Przez takie szerzenie nietolerancji i nabijanie się z ubioru innych osób polskie ulice są szare i brzydkie - każdy wygląda tak samo, ludzie są szarzy, niewyróżniający się i identyczni. Babki ubierają się na wzór 'szafiarek' myśląc, że są super oryginalne i trendy, tymczasem wyglądają jak banda klonów. A dlaczego? Ponieważ przez takie osoby jak te wypowiadające się w tym wątku, ludzie boją się wyrażać siebie przez ubiór (bo przecież "co inni pomyślą jak ja to założę?"). W UK na przykład nikt nie przykłada uwagi do tego, jakie kto nosi ciuchy. Ludzie noszą to co chcą i są szczęśliwi.

Uważam to za smutne. To, że ludzie zamiast obejrzeć dobry film czy rozwijać własne zainteresowania wolą na siebie najeżdżać.

Śledzę ten wątek od bardzo dawna i szczerze mówiąc rozwala mnie on sam w sobie.

Ja z kolei nie rozumiem ludzi, którzy śledzą przez dłuższy czas wątek, który ich irytuje tylko po to, żeby później wyrazić swoje zdanie o tym, jaki to on nie jest beznadziejny Tacy to dopiero muszą mieć nadmiar czasu

Nie wiem dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że są na tym świecie ludzie mający do siebie dystans Gdybym się przejmowała tym, co się tu komu nie podoba to nie miałabym w szafie 90% swoich ciuchów i bym w nich nie chodziła.

Nie wiem też czy widziałaś wcześniejsze części wątku, które wyglądały inaczej troszkę niż obecna. Tryskaniem jadem jest dla mnie objeżdżanie personalne blogerek i podkreślam objeżdżanie, a nie stwierdzenie "nie podoba mi się jej styl". Natomiast nie widzę nic złego w stwierdzeniu "nie podoba mi się moda na cekiny/legginsy/paski/ekoskórki", a to jest istotą tego wątku...

Swoją drogą niespecjalnie mi podchodzi wyrokowanie na temat czyjegoś "braku gustu/smaku", bo zalatuje to troszkę według mnie nadęciem.

[WhiteCherry]

Napisane przez coffee_time

Uważam to za smutne. To, że ludzie zamiast obejrzeć dobry film czy rozwijać własne zainteresowania wolą na siebie najeżdżać.

Śledzę ten wątek od bardzo dawna i szczerze mówiąc rozwala mnie on sam w sobie.

czyli jednak nie wolisz obejrzeć dobrego filmu czy rozwijać własnych zainteresowań? bo wiesz, czytanie przez Ciebie tego wątku zajmuje tyle samo czasu, co nam napisanie posta. A zarejestrowanie rozwalającego zestawu na mieście trwa... 5 sekund? więc nie wiem, gdzie tu strata czasu. Siedząc w autobusie i tak nie mam nic lepszego do roboty niż patrzenie przez szybę.

[myszka__77]

Napisane przez coffee_time

Wrzucę swoje trzy grosze.

Moda, która mnie 'rozwala', to moda na złośliwe komentowanie cudzego wyglądu.
Polskie społeczeństwo tryska jadem na lewo i prawo, bo ktoś ma niepasujące do stroju buty, niesie torbę nie w ten sposób albo wydaje pieniądze na drogą biżuterię.

Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania, nie rozumiem ludzi, którzy nie mają swojego życia i ich jedynym zajęciem jest plotkowanie o pani w za małej sukience albo prześwitujących legginsach. Nie wiem skąd ludzie praktykujący takie szerzenie wspólnej nienawiści mają na to czas ? Chyba rzeczywiście im się bardzo nudzi.

Zaraz ktoś napisze, że niby wyraża tylko swoje oburzenie tym, że ktoś nie ma dobrego smaku.
A jechanie po innych ludziach to ten 'dobry smak', tak?
Oczywiście, że jak zobaczę kobietę z cycami na wierzchu czy stringach podciągniętych do stanika, to sobie cośtam pomyślę. Tyle, że ja w przeciwieństwie do innych nie wchodzę na wątek, nie trąbie o tym na lewo i prawo pragnąc znaleźć ludzi którzy razem ze mną będą się z tej kobiety nabijać. A wiecie czemu ? Bo mam swoje życie i nie potrzebuję czerpać rozrywki z cudzego i nie obchodzi mnie jakaś pani X na tyle, żeby się nią podniecać.

Moda to sztuka, wyrażanie siebie. Przez takie szerzenie nietolerancji i nabijanie się z ubioru innych osób polskie ulice są szare i brzydkie - każdy wygląda tak samo, ludzie są szarzy, niewyróżniający się i identyczni. Babki ubierają się na wzór 'szafiarek' myśląc, że są super oryginalne i trendy, tymczasem wyglądają jak banda klonów. A dlaczego? Ponieważ przez takie osoby jak te wypowiadające się w tym wątku, ludzie boją się wyrażać siebie przez ubiór (bo przecież "co inni pomyślą jak ja to założę?"). W UK na przykład nikt nie przykłada uwagi do tego, jakie kto nosi ciuchy. Ludzie noszą to co chcą i są szczęśliwi.

Uważam to za smutne. To, że ludzie zamiast obejrzeć dobry film czy rozwijać własne zainteresowania wolą na siebie najeżdżać.

Śledzę ten wątek od bardzo dawna i szczerze mówiąc rozwala mnie on sam w sobie.

coffee_time

Dziś weszłam na ten wątek i... tragikomedia sama w sobie...

[WhiteCherry]

Napisane przez coffee_time

W UK na przykład nikt nie przykłada uwagi do tego, jakie kto nosi ciuchy. Ludzie noszą to co chcą i są szczęśliwi.

aaa, i skąd przeświadczenie, że WSZYSTKIE piszemy z Polski?

[myszka__77]

Napisane przez Fela Von Helvete

A co ma piernik do wiatraka, rany boskie Chyba logiczne, że żadna sama siebie nie będzie krytykowała, czego Ty oczekujesz? Że będziemy tu przychodzić i pisać "A dzisiaj ja siebie rozwaliłam, ubrałam takie i takie ciuchy, jak można się tak ubierać?! "?

Dziewczyny wielokrotnie pisały, że zostawały na tym wątku opisywane rzeczy, które same noszą i nie widzą w tym większego problemu, w tym ja również Więc wniosek, że krytykujemy wszystkich naokoło, a siebie same nie, bo się mamy za jakieś ideały jest za przeproszeniem z wzięty

No i jeżeli tak was to gniecie, to nie kupuję markowych ciuchów, ani w ogóle niczego jeśli uważam, że nie jest warte swojej ceny, taka ze mnie sknera "kisząca forsę nie wiadomo po co"

Przeczytaj logicznie post koleżanki, to zrozumiesz o czym napisałam..
Jeśli nie rozumiesz, to..., wyłożę kawę na ławę Krytykujecie nas, że wydajemy tyle kasy na biżuterię, która podobno tyle nie jest warta. Wy co, lepsze jesteście...? Wydajecie kasę np: na markowe ciuchy, co wyglądają jak łatki szmatki, za to biżuteria jest wieczna, szczególnie złoto to kapitał
Wszystkie wydajemy sporo kasy, w końcu za logo się płaci.

[WhiteCherry]

Napisane przez myszka__77

Przeczytaj logicznie post koleżanki, to zrozumiesz o czym napisałam

ale my znamy te posty na pamięć cyklicznie pojawiają się w tym wątku, dlatego aż szkoda tracić czas na rozsądne posty, które trafiają w pustkę ;-)
zawsze pojawia się obóz dziewczyn (tym razem wy), którym wszystko się podoba, które nigdy nic nie skrytykowały, które nigdy nie spojrzały na kogoś, myśląc sobie - beznadziejny sweter, albo! piękny sweter (to również jest ocenianie ), więc jeśli przynajmniej raz stwierdziłyście - o, ta dziewczyna ma ładną pandorkę! to tym samym właśnie dokonałyście oceny przed którą tak się wystrzegacie.

ten wątek służy MODZIE rozwalającej, tak samo jak inny mógłby służyć MODZIE która, nam się podoba. W jednym jak i drugim przypadku dokonuje się OCENY. tyle że pierwszy wątek - oceny negatywne, drugi - pozytywne.
tak samo jak można krytykować filmy, np. stwierdzicie - ten film bardzo mi się podobał, albo - ten filmy był beznadziejny, nie polecam, szkoda kasy na bilet. I co? Film, muzyka, obrazy, MODA - wszystko to podlega OCENIE. oj nie mogłybyście być młodym projektantem czy człowiekiem związanym z modą - jeden negatywny komentarz pod waszym adresem i leżycie.
Stwierdzenie, że bransoletki Pandorki kogoś rozwalają - i Wasz płacz przez kilkanaście stron, że jak to, ktoś śmiał nie podzielić zachwytu?

tak więc przenieście się na wątek adekwatny do waszego miłosierdzia i wszyscy będą zadowoleni.

nie wiem czemu tak trudno to zrozumieć.

nikt tu nie wkleja zdjęć z opisem : oto Krysia ze Szczecina, dziś ubrała się właśnie tak! tym samym nikt nie jest poszkodowany. no chyba, że należy przeprosić legginsy, buty z futrem i wszystkie inne elementy stroju, którym mogło się zrobić przykro

[Shinn]

Napisane przez coffee_time

Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania, nie rozumiem ludzi, którzy nie mają swojego życia i ich jedynym zajęciem jest plotkowanie o pani w za małej sukience albo prześwitujących legginsach. Nie wiem skąd ludzie praktykujący takie szerzenie wspólnej nienawiści mają na to czas ? Chyba rzeczywiście im się bardzo nudzi.

Masz racje. Wszystkie tutaj jesteśmy ludźmi bez ambicji, pracy, życia towarzyskiego itp. Dlatego każda z nas codziennie wygląda przez okna, albo bez celu snuje się po mieście i szuka modowych rozwalaczy, żeby potem szybko napisać tutaj posta. Dziewczyno zastanów się co piszesz.
Idąc ulica, w szkole/pracy/autobusie etc, jest mnóstwo ludzi, którzy najwyraźniej szybko zapadają w pamięć swoim ubiorem. A to, że tutaj ktoś wyraża opinie jeszcze nie robi z niego nołlajfa, którego jedynym celem jest komentowania na tym wątku

[cynnamon]

Napisane przez Fela Von Helvete

nikt tu nie wkleja zdjęć z opisem : oto Krysia ze Szczecina, dziś ubrała się właśnie tak! tym samym nikt nie jest poszkodowany. no chyba, że należy przeprosić legginsy, buty z futrem i wszystkie inne elementy stroju, którym mogło się zrobić przykro

ale napisałyście o dziewczynie, której mąż kupił złotą pandorę za sryliard piniędzy (które wy oczywiście byście wydały o wiele lepiej) to jest już bardzo konkretne i owszem, ktoś może poczuć się urażony

ale wy nie tracicie czasu na czytanie mądrych postów, bo jak sama zauważyłaś trafiają w pustkę

EOT

[myszka__77]

Napisane przez Fela Von Helvete

A co ma piernik do wiatraka, rany boskie Chyba logiczne, że żadna sama siebie nie będzie krytykowała, czego Ty oczekujesz? Że będziemy tu przychodzić i pisać "A dzisiaj ja siebie rozwaliłam, ubrałam takie i takie ciuchy, jak można się tak ubierać?! "?

Dziewczyny wielokrotnie pisały, że zostawały na tym wątku opisywane rzeczy, które same noszą i nie widzą w tym większego problemu, w tym ja również Więc wniosek, że krytykujemy wszystkich naokoło, a siebie same nie, bo się mamy za jakieś ideały jest za przeproszeniem z wzięty

No i jeżeli tak was to gniecie, to nie kupuję markowych ciuchów, ani w ogóle niczego jeśli uważam, że nie jest warte swojej ceny, taka ze mnie sknera "kisząca forsę nie wiadomo po co"

Rozmawiała z Panem na wieki wieków. Amen

[natalkaa7522]

Napisane przez coffee_time

Kompletnie nie rozumiem takiego zachowania, nie rozumiem ludzi, którzy nie mają swojego życia i ich jedynym zajęciem jest plotkowanie o pani w za małej sukience albo prześwitujących legginsach. Nie wiem skąd ludzie praktykujący takie szerzenie wspólnej nienawiści mają na to czas ? Chyba rzeczywiście im się bardzo nudzi.

A ja kompletnie nie rozumiem kobiet, wchodzących na wątek Moda, która Cię rozwala próbujących nawrócić wszystkie czarownice z tego wątku na dobrą drogę Chyba te osoby nie mają co robić i musi się im bardzo nudzić, skoro zawracają sobie tym głowę.

Napisane przez coffee_time

Tyle, że ja w przeciwieństwie do innych nie wchodzę na wątek, nie trąbie o tym na lewo i prawo pragnąc znaleźć ludzi którzy razem ze mną będą się z tej kobiety nabijać. A wiecie czemu ? Bo mam swoje życie i nie potrzebuję czerpać rozrywki z cudzego i nie obchodzi mnie jakaś pani X na tyle, żeby się nią podniecać.

Skoro nie wchodzisz na ten wątek, i masz swoje życie to po co prawisz nam jakieś morały? Skoro Cię to nie interesuję to po co się wysilasz?

Napisane przez myszka__77

coffee_time
Dziś weszłam na ten wątek i... tragikomedia sama w sobie...

To po co tu wchodzisz?

Wiecie, paradoks jest w tym, że wpadacie z kopytami () w ten wątek, w którym znajdziecie-jak sama nazwa wskazuje- negatywne opinie na temat danych ciuchów, biżuterki, torebek, butów itd. Ja nie wchodzę na wątek poświęcony h&m'owi i piszę: "kupujcie w Zarze! H&M jest okropny". Skoro aż tak Wam się nie podoba atmosfera, wizażanki tu udzielające się, opisywane stroje, lub wypowiedzi tryskające jadem to nie wchodźcie tu

[myszka__77]

Napisane przez WhiteCherry

ale my znamy te posty na pamięć cyklicznie pojawiają się w tym wątku, dlatego aż szkoda tracić czas na rozsądne posty, które trafiają w pustkę ;-)
zawsze pojawia się obóz dziewczyn (tym razem wy), którym wszystko się podoba, które nigdy nic nie skrytykowały, które nigdy nie spojrzały na kogoś, myśląc sobie - beznadziejny sweter, albo! piękny sweter (to również jest ocenianie ), więc jeśli przynajmniej raz stwierdziłyście - o, ta dziewczyna ma ładną pandorkę! to tym samym właśnie dokonałyście oceny przed którą tak się wystrzegacie.

ten wątek służy MODZIE rozwalającej, tak samo jak inny mógłby służyć MODZIE która, nam się podoba. W jednym jak i drugim przypadku dokonuje się OCENY. tyle że pierwszy wątek - oceny negatywne, drugi - pozytywne.
tak samo jak można krytykować filmy, np. stwierdzicie - ten film bardzo mi się podobał, albo - ten filmy był beznadziejny, nie polecam, szkoda kasy na bilet. I co? Film, muzyka, obrazy, MODA - wszystko to podlega OCENIE. oj nie mogłybyście być młodym projektantem czy człowiekiem związanym z modą - jeden negatywny komentarz pod waszym adresem i leżycie.
Stwierdzenie, że bransoletki Pandorki kogoś rozwalają - i Wasz płacz przez kilkanaście stron, że jak to, ktoś śmiał nie podzielić zachwytu?

tak więc przenieście się na wątek adekwatny do waszego miłosierdzia i wszyscy będą zadowoleni.

nie wiem czemu tak trudno to zrozumieć.

nikt tu nie wkleja zdjęć z opisem : oto Krysia ze Szczecina, dziś ubrała się właśnie tak! tym samym nikt nie jest poszkodowany. no chyba, że należy przeprosić legginsy, buty z futrem i wszystkie inne elementy stroju, którym mogło się zrobić przykro

Jednym słowem Nasza moda jest rozwalajaca a Wsza nie DOBRE!!!

[WhiteCherry]

Napisane przez cynnamon

ale napisałyście o dziewczynie, której mąż kupił złotą pandorę za sryliard piniędzy (które wy oczywiście byście wydały o wiele lepiej) to jest już bardzo konkretne i owszem, ktoś może poczuć się urażony

ale wy nie tracicie czasu na czytanie mądrych postów, bo jak sama zauważyłaś trafiają w pustkę

EOT

zwróć uwagę, co kto pisze ;-)
po drugie - mi niedawno kumpela wprost powiedziała, że kurtkę zimową kupiłam sobie świetną, ale ona tyle kasy by na nią nie wydała, ponieważ widziała podobne, tańsze o 200zł.
I co? i nic, nie prawiłam jej morałów na ten temat, dodałam nawet, że jeśli równie ładna - być może przepłaciłam

NAUCZCIE SIĘ TROCHĘ DYSTANSU DO SIEBIE, jeśli anonimowy komentarz na forum wywołuje w was taką furię, to co byłoby w sytuacji przedstawionej przeze mnie, NA ŻYWO ;-)

myszka__77 - Ty nie ogarniasz, tak więc dziękuję, bez odbioru.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez cynnamon

ale napisałyście o dziewczynie, której mąż kupił złotą pandorę za sryliard piniędzy (które wy oczywiście byście wydały o wiele lepiej) to jest już bardzo konkretne i owszem, ktoś może poczuć się urażony

ale wy nie tracicie czasu na czytanie mądrych postów, bo jak sama zauważyłaś trafiają w pustkę

EOT

Po pierwsze to nie ja napisałam cytowanego przez Ciebie posta, a po drugie nie utożsamiaj jednej wypowiedzi ze zdaniem wszystkich siedzących na wątku...

Napisane przez myszka__77

Rozmawiała z Panem na wieki wieków. Amen

Ktoś tu chyba kilkukrotnie przepadł w przedszkolu...