Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. IX

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

wpadlam tylko z tel zobaczyc czy nie konczycie watku ale na szczescie nie jestesmy na dzialce u rodzicow D. ja leze na lezaku rozkladanym do pozycji lezacej matall mam kilka fotek

Wróciliśmy od babci, Eda z tż zostali na placu zabaw, a ja odpoczywam

[Snow_White1]

Ja wlasnie zwezam tunike, ktora kupilam pod koniec maja w lidlu...na brzuchu jeszcze ok, ale wyzej jednak za szeroka. Nie mam maszyny, wiec dziergam recznie :screwy:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

matal i snow mam do was pytanie odnośnie twardnień brzucha? Mianowicie chciałam dzisiaj sobie liczyc ale zgłupiałam co mam liczyć??? Mnie brzuch nie boli przy twardnieniach ...czasem wcześniej czuje że nadchodzi skurcz ale bez żadnego bólu (plus dla mnie że nie boli bo mniej zmartwień, ale od początku ginowi mówiłam żenmnie nie boli tylko twardnieje). Tylko czy mam liczyć twardnienia związne z oddawaniem moczu -->zawsze jak mam twardy brzuch to chce mi się siusiu Albo dzisiaj po wizycie w wc mam twardy brzuch, lub ubieram buty ...wiadomo musze się schylić i wstaje i skała w brzuchu.... Czy takie sytuacje mam zaliczać do twardnień czy się tym nie przejmować ??? Sama juz nie wiem na co mam zwracac uwagę???

[matallewar]

A ja znów jem czereśnie

[kaska87]

Ewcia ja jak chcę siusiu to też twardy ale to takie inne twardnienie jak się spina to jest jak kamień i czuć pod ręką

ja czereśnie jadłam dzisiaj rano, ale ie jarają mnie tak jak truskawy

[matallewar]

Napisane przez ewacia85

matal i snow mam do was pytanie odnośnie twardnień brzucha? Mianowicie chciałam dzisiaj sobie liczyc ale zgłupiałam co mam liczyć??? Mnie brzuch nie boli przy twardnieniach ...czasem wcześniej czuje że nadchodzi skurcz ale bez żadnego bólu (plus dla mnie że nie boli bo mniej zmartwień, ale od początku ginowi mówiłam żenmnie nie boli tylko twardnieje). Tylko czy mam liczyć twardnienia związne z oddawaniem moczu -->zawsze jak mam twardy brzuch to chce mi się siusiu Albo dzisiaj po wizycie w wc mam twardy brzuch, lub ubieram buty ...wiadomo musze się schylić i wstaje i skała w brzuchu.... Czy takie sytuacje mam zaliczać do twardnień czy się tym nie przejmować ??? Sama juz nie wiem na co mam zwracac uwagę???

Mi brzuch lekko twardnieje przy każdej aktywności.
Ale te skurczowe to inne odczucie, czuję taki twardniejący brzuch zupełnie inaczej, wtedy jak leżę, to powoli robi się twardy i bardziej wystąjący, nie wiem, jak inaczej to opisać

[ewacia85]

Napisane przez kaska87

Ewcia ja jak chcę siusiu to też twardy ale to takie inne twardnienie jak się spina to jest jak kamień i czuć pod ręką

Napisane przez matallewar

Mi brzuch lekko twardnieje przy każdej aktywności.
Ale te skurczowe to inne odczucie, czuję taki twardniejący brzuch zupełnie inaczej, wtedy jak leżę, to powoli robi się twardy i bardziej wystąjący, nie wiem, jak inaczej to opisać

bo własnie są różne rodzaje tych twardnień i już sama nie wiem Tak jak pisałam wtedy kiedy czuję że nadchodzi to na pewno jest to ten który niczym dobrym nie jest...ale u mnie za każdym razem musze lecieć do kibelka. w zasadzie efektem każdego twardnienia jest u mnie wizyta w wc ....no chyba że nie jestem w domu tylko na mieście to jak brzuch mięknie to już nie odczuwam potrzeby skorzystania z wc. Ale za każdy, razem pod ręką czuć że jest twardy.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez matallewar

Mi brzuch lekko twardnieje przy każdej aktywności.
Ale te skurczowe to inne odczucie, czuję taki twardniejący brzuch zupełnie inaczej, wtedy jak leżę, to powoli robi się twardy i bardziej wystąjący, nie wiem, jak inaczej to opisać

czyli takie schylenie się bo chciałam dzieciom basen umyć czy też zakładanie butów, zmiana pozycji z siedzącej na stojącą i gdy ewidentnie brzuch jest twardy to powód do zmartwień czy raczej do dalszych obserwacji???? Przepraszam ze was męcze ale już głupia sie czuje całkiem

[kaska87]

mój dzisiaj idzie na nockę, także liczę na Wasze towarzystwo już mam repertuar- Kochaj i tańcz, a później ten serial nowy na tvn Kamuflarz

a ja nie wiem brzuch mam mały jak na 7 miesiąc a dziś mi mąż sandały musiał zapiąć w środę idę z mamą na zakupy to sobie jakies klapki chyba kupię, żeby tylko wkładać

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

Ewcia ja jak chcę siusiu to też twardy ale to takie inne twardnienie jak się spina to jest jak kamień i czuć pod ręką

ja czereśnie jadłam dzisiaj rano, ale ie jarają mnie tak jak truskawy

No wlasnie. Raczej jak robi sie twardy bez powodu, sam z siebie. Czujesz, ze jest caly spiety. Ja jeszcze czasami mam wrazenie strasznego napiecia, jakby cos mnie od srodka rozdelo i brzuch chcial "wybuchnac" i ciezko mi oddychac. Choc ostatnio rzadziej twardnieje i to rozpychanie tez zelzalo.
Gin powiedziala, ze jesli twardnieje 8-10 razy na dzien, to ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez Snow_White1

No wlasnie. Raczej jak robi sie twardy bez powodu, sam z siebie. Czujesz, ze jest caly spiety. Ja jeszcze czasami mam wrazenie strasznego napiecia, jakby cos mnie od srodka rozdelo i brzuch chcial "wybuchnac" i ciezko mi oddychac. Choc ostatnio rzadziej twardnieje i to rozpychanie tez zelzalo.
Gin powiedziala, ze jesli twardnieje 8-10 razy na dzien, to ok..

o to to na szczęście u mnie już lepiej

[ewacia85]

ok dzięki za odpowiedzi czyli muszę sobie zafundować mniej ruchu a więcej leżakowania i wtedy spróbować liczyć ale ciężko będzie bo nie umiem leżeć tylko za dzieciakami biegam albo zaraz sobie zajęcie znajdę

[matallewar]

Napisane przez ewacia85

bo własnie są różne rodzaje tych twardnień i już sama nie wiem Tak jak pisałam wtedy kiedy czuję że nadchodzi to na pewno jest to ten który niczym dobrym nie jest...ale u mnie za każdym razem musze lecieć do kibelka. w zasadzie efektem każdego twardnienia jest u mnie wizyta w wc ....no chyba że nie jestem w domu tylko na mieście to jak brzuch mięknie to już nie odczuwam potrzeby skorzystania z wc. Ale za każdy, razem pod ręką czuć że jest twardy.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------


czyli takie schylenie się bo chciałam dzieciom basen umyć czy też zakładanie butów, zmiana pozycji z siedzącej na stojącą i gdy ewidentnie brzuch jest twardy to powód do zmartwień czy raczej do dalszych obserwacji???? Przepraszam ze was męcze ale już głupia sie czuje całkiem

Tym się nie należy martwić, ja jak coś porobię, to też mam twardy, ale jak się położę, to zaraz mięknie

Napisane przez kaska87

mój dzisiaj idzie na nockę, także liczę na Wasze towarzystwo już mam repertuar- Kochaj i tańcz, a później ten serial nowy na tvn Kamuflarz

a ja nie wiem brzuch mam mały jak na 7 miesiąc a dziś mi mąż sandały musiał zapiąć w środę idę z mamą na zakupy to sobie jakies klapki chyba kupię, żeby tylko wkładać

O, to jak będziesz, to może wątek nowy dziś założymy

Ja mam focha na Edzika
Nie chciał spać - no ok, niech nie śpi. Ale teraz robi awanturę o WSZYSTKO!

[kaska87]

ewcia bo to się tak wydaje, że człowiek niby nic nie robi, wysiłku mało wkłada, ale jednak dla naszych spinających się brzuszków to już za dużo trzeba swoje przeczekać, u mnie już jest lepiej od kiedy mam dawkę leku zwiększoną

mam pytanie
czy jako chrzestna jak dam 300zł to będzie ok, czy za mało?

Matal no raczej, że nowy wącio będzie, bo Ladan D. też dzisiaj wychodzi także damy radę

[matallewar]

ewaciaaaaa? A co robisz między 30 czerwca a 5 lipca?

Bo wygląda na to, że będziemy wtedy w Rzeszowie, ale... Tż całe dnie będzie pracował, więc się będę nudzić

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

ewaciaaaaa? A co robisz między 30 czerwca a 5 lipca?

Bo wygląda na to, że będziemy wtedy w Rzeszowie, ale... Tż całe dnie będzie pracował, więc się będę nudzić

planów żadnych nie mam jak zawsze jedynie 12-13 lipca wybywam do Krakowa. A z ZReszowa do mnie 60 km bardzo prostej drogi więc zapraszam na domowy plac zabaw i grila

[passion80]

Napisane przez butterfly20

A przy dziecku podobno trzeba mieć 19/20.Cóż to będzie za poświęcenie z mojej strony

trzeba nie trzeba. Taka temperatura jest po prostu najzdrowsza, dla dorosłych do spania najlepsza podobno 18 ale pewnie macie więcej więc jak Wam będzie pasowało
my się lubujemy w tem do spania 18-19

Napisane przez kaska87

opaliłam sobie dzisiaj nogi troszkę taka piękna pogoda cały rok bym mogła tak mieć, a nie ta durna zima trwa i trwa

smarowałąś się czymś?

ja ostatnio próbowałąm się ciut opalić ale mi to topornie idzie

Napisane przez ewacia85

ok dzięki za odpowiedzi czyli muszę sobie zafundować mniej ruchu a więcej leżakowania i wtedy spróbować liczyć ale ciężko będzie bo nie umiem leżeć tylko za dzieciakami biegam albo zaraz sobie zajęcie znajdę

bardzo dobry pomysł
umiesz nie umiesz, czas trochę poleżeć

Napisane przez matallewar

Ja mam focha na Edzika

przejął się?

ja dzisiaj do 22 sama, jutro też caluśki dzień

[matallewar]

Napisane przez kaska87

ewcia bo to się tak wydaje, że człowiek niby nic nie robi, wysiłku mało wkłada, ale jednak dla naszych spinających się brzuszków to już za dużo trzeba swoje przeczekać, u mnie już jest lepiej od kiedy mam dawkę leku zwiększoną

mam pytanie
czy jako chrzestna jak dam 300zł to będzie ok, czy za mało?

Matal no raczej, że nowy wącio będzie, bo Ladan D. też dzisiaj wychodzi także damy radę

Moim zdaniem ok

Aaaa, to nie doczytałam, że D. wychodzi
Edi z tż się bawią ciuchciami, więc ja też jestem cała Wasza

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez ewacia85

planów żadnych nie mam jak zawsze jedynie 12-13 lipca wybywam do Krakowa. A z ZReszowa do mnie 60 km bardzo prostej drogi więc zapraszam na domowy plac zabaw i grila

To będę informować na bieżąco, ale na 80% jedziemy

Napisane przez passion80

przejął się?

Trochę, ale głównie dlatego, że wściekając się zgniótł sobie loda i poszedł ów lód do śmieci, a ja powiedziałam, że drugiego nie dostanie. Ale potem przyszedł dać buziaka

[kaska87]

Napisane przez passion80

smarowałąś się czymś?

nie bo tak jakos usiadłam przed domem jak kuzyn P. z żoną i dziećmi przyszli gadalismy z godzinę i mnie łapnęło

Napisane przez matallewar

Moim zdaniem ok

to dopsz

my w zimie na dzień mamy 21 stopni ustawione, a na noc 19 w ogóle to muszę kupić w IKEI tą mega cienką kołdrę bo odkryta nie lubię spać bo mi łyso, a to taka gazeta

[matallewar]

Szukam spodenek dla tż na allegro, bo sobie dziś podarł ostatnie porządne i same takie metro są

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez kaska87

nie bo tak jakos usiadłam przed domem jak kuzyn P. z żoną i dziećmi przyszli gadalismy z godzinę i mnie łapnęło

to dopsz

my w zimie na dzień mamy 21 stopni ustawione, a na noc 19 w ogóle to muszę kupić w IKEI tą mega cienką kołdrę bo odkryta nie lubię spać bo mi łyso, a to taka gazeta

My pod takimi teraz śpimy

[kaska87]

Napisane przez matallewar

My pod takimi teraz śpimy

wrzuciłam ją do listy zakupów i tania jest bo 200x200 za 19,99

[matallewar]

Napisane przez kaska87

wrzuciłam ją do listy zakupów i tania jest bo 200x200 za 19,99

Też chcę taką kołdrę
Zamierzam zakupić, ale ponieważ obecnie mam mniejszą (160), to czeka mnie spory wydatek Kołdra, poszewki Czemu wcześniej o dużej kołdrze nie pomyślałam?

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Też chcę taką kołdrę
Zamierzam zakupić, ale ponieważ obecnie mam mniejszą (160), to czeka mnie spory wydatek Kołdra, poszewki Czemu wcześniej o dużej kołdrze nie pomyślałam?

my jak razem zamieszkaliśmy to mielismy 2 osobne kołdry bo i ja i małż robimy naleśnika-czyli się zwijamy później kupiłam taką 2w1 (200x220) czyli w zimie jest podwójna, a na lato się rozpina i jest cieńsza z tym, że tej podwójnej nie używamy bo za gorąco a 200zł za nią dałam
a w Ikei kupiłam sobie pościel, bo się zakochałam w niej a że u nich jest rozmiar 200x200 to i kołdrę musiałam dokupić

[butterfly20]

A my mamy dwie ciensze kołdry na napy,że można je spiąć w jedną i wtedy jest ciepła na zimę
A w lecie śpimy pod jedną cieńszą

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez kaska87

my jak razem zamieszkaliśmy to mielismy 2 osobne kołdry bo i ja i małż robimy naleśnika-czyli się zwijamy później kupiłam taką 2w1 (200x220) czyli w zimie jest podwójna, a na lato się rozpina i jest cieńsza z tym, że tej podwójnej nie używamy bo za gorąco a 200zł za nią dałam
a w Ikei kupiłam sobie pościel, bo się zakochałam w niej a że u nich jest rozmiar 200x200 to i kołdrę musiałam dokupić

O też taką masz

[matallewar]

Napisane przez kaska87

my jak razem zamieszkaliśmy to mielismy 2 osobne kołdry bo i ja i małż robimy naleśnika-czyli się zwijamy później kupiłam taką 2w1 (200x220) czyli w zimie jest podwójna, a na lato się rozpina i jest cieńsza z tym, że tej podwójnej nie używamy bo za gorąco a 200zł za nią dałam
a w Ikei kupiłam sobie pościel, bo się zakochałam w niej a że u nich jest rozmiar 200x200 to i kołdrę musiałam dokupić

A jaką masz??

My też mamy dwie, ale śpimy pod jedną, bo uznaliśmy, że nasze stosunki małżeńskie cierpią na spaniu pod dwoma

Mamy:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60207234/
i
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40180004/

a teraz mi się marzą:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60208436/
i
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...799/#/60043775


Ale zrobiłam listę i mam 430 zł do wydania na pościel

[katarzyna2811]

Kochane ja od kilku lat mam już z mężem osobne kołdry i nie wyobrażam sobie spać pod jedną ponieważ oboje zwijamy sobie kołderki między nogi a ja dodatkowo pod głowę

[butterfly20]

Moja Mama i Teściowa zawsze miały teorię,że dwie kołdry to na rozwód

Chyba nie chcecie dzisiaj wykończyć wątku?

[kaska87]

Motyl no mam taką, ale używamy pojedynczo
nie pamiętam już jaka to firma ale coś takiego
http://allegro.pl/koldra-4-pory-roku...296837955.html

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

Motyl no mam taką, ale używamy pojedynczo
nie pamiętam już jaka to firma ale coś takiego
http://allegro.pl/koldra-4-pory-roku...296837955.html

Nasza też taka, może nie identyczna,ale whatever

A poszewki mamy tylko z bawełny satynowej, jest najmilusiejsza

[katarzyna2811]

Napisane przez butterfly20

Moja Mama i Teściowa zawsze miały teorię,że dwie kołdry to na rozwód

Chyba nie chcecie dzisiaj wykończyć wątku?

No w moim przypadku to wręcz odwrotnie. Wspólna kołdra wywoływała zawsze wojnę domową

[kaska87]

Matal ja mam już 500zł prawie na liście ikea