Zachodniopomorskie Panny Młode

[ungezogeneania]

Napisane przez Diankusia

Masz ślicznie zwiewną suknię, zauroczyła mnie bardzo
Tylko tego tremu nie umiem sobie wyobrazić jak jest doczepiany, ale mam nadzieję że pokażesz na zdjęciach jak to wyglądało
A dodatki w jakim kolorze? przede wszystkim bukiet?

Ten tren będzie dopinany na takie delikatne haftki, do kwiatuszków na sukience pod łopatkami. Ponieważ te kwiatuszki przy biuście i z tyłu na plecach są z kamyków swarovskiego, to wstępnie zamówiłam długie kolczyki i bransoletkę też z tych kamyków na stronie http://bialamagia.pl/ - bardzo mi się ich wyroby podobają, ale nie dostałam jeszcze próbek swoich , więc się nie mogę wypowiadać co do jakości. A bukiet to chyba już tu kiedyś pokazywałam, ale to nic załączę zdjęcie jeszcze raz.

[geri17]

Znalazłam swoją wymarzoną sukienkę na poprawiny, i umówiłam się na wtorek do krawcowej, niestety w mieście nie znalazłam odpowiedniego szyfonu ale już na necie tak, jupi i biżuterię na poprawiny znalazłam

[Diankusia]

Napisane przez geri17

Znalazłam swoją wymarzoną sukienkę na poprawiny, i umówiłam się na wtorek do krawcowej, niestety w mieście nie znalazłam odpowiedniego szyfonu ale już na necie tak, jupi i biżuterię na poprawiny znalazłam

Pochwal się jaki to wzór sukienki?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez ungezogeneania

Ten tren będzie dopinany na takie delikatne haftki, do kwiatuszków na sukience pod łopatkami. Ponieważ te kwiatuszki przy biuście i z tyłu na plecach są z kamyków swarovskiego, to wstępnie zamówiłam długie kolczyki i bransoletkę też z tych kamyków na stronie http://bialamagia.pl/ - bardzo mi się ich wyroby podobają, ale nie dostałam jeszcze próbek swoich , więc się nie mogę wypowiadać co do jakości. A bukiet to chyba już tu kiedyś pokazywałam, ale to nic załączę zdjęcie jeszcze raz.

TYm bardziej czekam z niecierpliwością na zdjęcia całości ze slubu

[geri17]

Moja sukienka cos podobnego jak na zdjeciu tylko turkusowa


Za 70 dni powiemy TAK

[Diankusia]

Sliczna Taka lekka i zwewna, uwielbiam takie

[chilanes]

nooo a my mamy dj'a Tżowi odpowiada ten, z którym keidyś sama sie widziałam kolejna rzecz z głowy, teraz kościól , reszta za jakiś czas

[geri17]

Jak milo, widze ze i twoje przygotowania sie posuwaja do przodu )

za 68 dni powiem sobie TAK

[chilanes]

jejku te Twoje 67 już dziś dni w porównaniu z moimi 509 wygląda skromniutko! Ojjjj jak mi się dłuży!

[geri17]

Napisane przez chilanes

jejku te Twoje 67 już dziś dni w porównaniu z moimi 509 wygląda skromniutko! Ojjjj jak mi się dłuży!

Zobaczysz szybciutko minie, my swoje przygotowania też zaczęliśmy od 500 dni hehe jak nie więcej a teraz malutko juz, i większość spraw już załatwiona. Już wiosna zaraz lato to szybko minie, jesień potem święta Bożego Narodzenia nawet nie zauważysz kiedy to minie

[chilanes]

no niby tak, ale ja czekam od ponad 700, więc dla mnie się dłuży trochę Ale co tam! Wytrzymam! Bylebym pracę do dnia ślubu miała, a reszta jakoś pójdzie

[geri17]

Ja mam ślub za 2 miesiace a pracy nie mam wciaz, tzn idę znów na staż od środy ale tylko na 6 m-cy no i kiepska kasa z tego. No i kiepsko z wolnym na wesele nie będę miała wypracowanego za dużo

[chilanes]

kochana, ja mimo, ze mam pracę, to dużo więcej, niż na stażu nie zarabiam No ale rozumiem cię doskonale. Tyle tylko, ze jeśli ja bym tej pracy nie miała, to ślub by był oczywiscie, ale bez przyjęcia, a tym bardziej bez wesela, a nie chciałabym z tego rezygnować, bo to przeciez raz w życiu ma być.

[ungezogeneania]

Kochane moje prawie połowa zaproszeń rozdana - wczoraj zrobiliśmy rundkę (640 km) po mojej rodzince, w tygodniu odwiedzimy znajomych, a w weekend objedziemy rodzinkę TŻ i z głowy. A najważniejsze, że nie było osoby, która nie zachwyciłaby się naszymi zaproszeniami - to takie miłe uczucie, że naprawdę warto poświęcić trochę czasu na ich przygotowanie . Co do pracy, to Wy się martwicie, żeby ją znaleźć, a ja chyba się będę musiała powoli zastanawiać nad pożegnaniem z moją karierą zawodową i zacząć poważnie myśleć nad powiększeniem naszej gromadki, bo czas leci nieubłaganie...Teraz po tych wojażach z zaproszeniami właśnie do mnie dotarło, że prawie wszystkie moje kuzynki moją już brzdąca a nawet dwa...i ja nie wiem kiedy one na to czas znalazły

[chilanes]

Ja mam pracę kcohana, ja się martwię, by mieć ją aż do dnia ślubu, potem i tak będę musiała raczej zrezygnować, bo prawdopodobnie czekać mnie będzie przeprowadzka w strony Tż. No i wiadomo... za jakiś czas też chcemy powiększyć rodzinkę

Fajnie, że zaproszenia rozdane prawie Już z głowy

[geri17]

My jak wyznaczyliśmy datę ślubu to też mieliśmy prace, mój Tż zmienił ja a ja nowej nie znalazłam jakoś jeszcze, no ale staż w urzędzie miasta budzi nadzieje.

[chilanes]

Nie strasz mnie Jakoś to będzie, w najgorszym wypadku pójdę wykładać towar w markecie ;/ Bo ja po prostu mam zaplanowane za co zapłacę z odłożonych przez siebie pieniędzy i byłoby ciężko ;/ I takz arabiam niewiele, ale lepsze to niż nic kompletnie

[pomorzanka]

Witam kochaniutkie! My musimy uzbierać tylko połowę na wesele, resztę dają nam rodzice. W sumie to i tak około 15 tys., licząc że zmieścimy się w trzydziestu tys. Szczerze, to mam taką nadzieję, bo już więcej nie chcę wydać. I tak musieliśmy zbierać te pieniądze ciężką pracą w Anglii Ja to się bardziej martwię, że nie dostanę tyle wolnego ile bym chciała. Wiecie jak to jest z tym załatwianiem wszystkiego na odległość. Muszę przyjechać do Polski co najmniej tydzień wcześniej no i wiadomo po weselu parę dni trzeba zostać, załatwić sprawy urzędowe - zmiana nazwiska, itp. A jeszcze marzy mi się podróż poślubna, tylko nie wiem czy nie będziemy zmuszeni jej przełożyć na później. Kurczę, mam nadzieję, że jednak dostaniemy wystarczająco wolnego. I chyba wyjdzie na to, że przed ślubem jeszcze tylko raz będziemy w Polsce. A ślub we wrześniu! Nie wiem czy dam radę i czy to psychicznie wytrzymam. Powiedzcie mi, że to się uda i ze jest możliwe, że ślub i wesele organizowane na odległosć też moze być udane. Czy któraś była w podobnej sytuacji?

[chilanes]

nie byłam, ale na pewno wszystko pójdzie świetnie! Znajoma organizaowała wszystko siedząc w norwegii i było ok Wszystko będzie dobrze My trzymamy kciuki nie stresuj sie

[geri17]

Na pewno można, moja koleżanka tak organizowała, siedziała w Anglii tak jak ty i wszystko się udało, z mala wpadka (ale dalo rade ja naprawic) wiec wszystko jest mozliwe, a dla chcacego nic trudnego

[chilanes]

a wpadki mogą być zawsze, bez względu na sposób organizacji

[geri17]

Niestety i tego się boję

[chilanes]

eee kochana spokojnie! wszystko będzie dobrze najważniejsze by przed ołtarzem nie stanoł pomyłkowo kto inny zaniast narzeczonego, żebyśmy w stresie nie poślubiły jakiegoś tam Zenka Nowaka

[madziaranew]

Napisane przez pomorzanka

Witam kochaniutkie! My musimy uzbierać tylko połowę na wesele, resztę dają nam rodzice. W sumie to i tak około 15 tys., licząc że zmieścimy się w trzydziestu tys. Szczerze, to mam taką nadzieję, bo już więcej nie chcę wydać. I tak musieliśmy zbierać te pieniądze ciężką pracą w Anglii Ja to się bardziej martwię, że nie dostanę tyle wolnego ile bym chciała. Wiecie jak to jest z tym załatwianiem wszystkiego na odległość. Muszę przyjechać do Polski co najmniej tydzień wcześniej no i wiadomo po weselu parę dni trzeba zostać, załatwić sprawy urzędowe - zmiana nazwiska, itp. A jeszcze marzy mi się podróż poślubna, tylko nie wiem czy nie będziemy zmuszeni jej przełożyć na później. Kurczę, mam nadzieję, że jednak dostaniemy wystarczająco wolnego. I chyba wyjdzie na to, że przed ślubem jeszcze tylko raz będziemy w Polsce. A ślub we wrześniu! Nie wiem czy dam radę i czy to psychicznie wytrzymam. Powiedzcie mi, że to się uda i ze jest możliwe, że ślub i wesele organizowane na odległosć też moze być udane. Czy któraś była w podobnej sytuacji?

czesc
my mieszkam w Uk i za poltora tygodnia mam slub, wesele.
bylismy tylko raz dwa miesiace wczesniej w polsce i wszystko w ciagu tygodnia zalatwilismy; ksiedza, usc, kosmetyczke, fryzjerke, kwiaty, torty....nawet zrobilismy zakupy(tez rzeczy ktore moga duzej poztac- puszki
rodzice zalatwili nam sale rok wczesniej no i jakos jak na razie idzie pmyslnie.
nie martw sie, rodzice naprawde pomagajabardzo przezywaja
widzisz jednak jest to mozliwe
my jedziemy do polski tydzien wczesniej no i po slubie trzy dni pozniej wracamy, z wolnym nie bylo problemow, przeciez kazdy wie ze to jest wazny dzien i nawet byly prezenciki
na wakacje jedziemy trzy dygodnie po slubie na dwa tygodnie
z tym tez nie bylo problemu,
pozdrawiam i mam nadzieje ze troche Cie uspokoilam

[chilanes]

madziaranew zdajesz sobie oczywiście sparwę, że wyczekujemy na Waszą uroczystość, boś pierwszą PM, z naszego wątku, która stanie na ślubnym kobiercu. Mamy nadzieję, że pochwalisz się nam relacją i jakimiś foteczkami

[madziaranew]

Napisane przez chilanes

madziaranew zdajesz sobie oczywiście sparwę, że wyczekujemy na Waszą uroczystość, boś pierwszą PM, z naszego wątku, która stanie na ślubnym kobiercu. Mamy nadzieję, że pochwalisz się nam relacją i jakimiś foteczkami

haha pierwsza
pewno ze mozecie na mnie liczyc, tylko po powrocie z pl, bo moi rodzice maja tak strasznie wolny internet, ze nie mozna zadnej przyjemnosci z niego czerpac ,wiec nawet nie korzystam.
pozdrowionka

[chilanes]

no więc czekamy niecierpliwie

[Diankusia]

Napisane przez madziaranew

haha pierwsza
pewno ze mozecie na mnie liczyc, tylko po powrocie z pl, bo moi rodzice maja tak strasznie wolny internet, ze nie mozna zadnej przyjemnosci z niego czerpac ,wiec nawet nie korzystam.
pozdrowionka

Poczekamy poczekamy, a ja życzę żeby się wszystko udało No kochana Tobie to już tylko dni zostały do odliczania, jak rozumiem to niedługo się wybieracie do Polski. Trzymam kciuki aby ten jeden dzień był najpiękniejszym i najcudowniejszym dla Was

[madziaranew]

Napisane przez Diankusia

Poczekamy poczekamy, a ja życzę żeby się wszystko udało No kochana Tobie to już tylko dni zostały do odliczania, jak rozumiem to niedługo się wybieracie do Polski. Trzymam kciuki aby ten jeden dzień był najpiękniejszym i najcudowniejszym dla Was

dzieki bardzo za kciuki
oj jest stresik

[Diankusia]

Napisane przez madziaranew

dzieki bardzo za kciuki
oj jest stresik

Wcale się nie dziwię, ale zobaczysz to będą niezapomniane chwile

[chilanes]

Wszystko będzie w porządku Wspieramy Cię w myślach i nie mozemy się doczekać relacji