Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-04-21, 17:45   #451
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
Jabłuszko po prostu nie ma noża na gardle, tak wywnioskowałam śledząc wątek, a wtedy nie ma się większej motywacji do znalezienia pracy i zaczyna się wymyślać Wydaje mi się, że po prostu wymyśliła sobie idealną pracę zgodną ze swoimi wyobrażeniami, kierunkiem studiów, dobre godziny (nie za wcześnie zaczynać, bo ciężko wstać rano ), najlepiej w swojej okolicy - tak ma być mniej więcej, inne opcje są już witane niechętnie i odrzucane.

To nie jest atak - popraw mnie, jeśli się mylę


Znałam kiedyś dziewczynę, która też miała tysiąc wymówek, żeby nie pracować - w jej mieście nie ma pracy, w innym nie będzie szukać, bo nie chce rodziców zostawiać, a ponadto to nie ma być byle jaka praca, tylko zgodna z wykształceniem. A tak naprawdę tego typu osoby po prostu nie mają wielkiej potrzeby pracować, ot, jakoś żyje się z dnia na dzień.
Nie wiem jak ten wątek się rozwinął, jak to doszło do mojego nicku, ale odpowiem na Twój komentarz.
Jak mam być szczera - owszem mam mnóstwo wymówek, i to da się zauważyć Jedyną "wymówką" jaka jest prawdziwa - to mam zakaz od lekarza do wykonywania pewnego rodzaju pracy. Tyle, jeśli mam być zgodna z prawdą.
Jednak nigdy nie chciałam pracować w sklepie. Nie interesuje mnie to, i w sumie gdybym miała wybrać praca w sklepie/barze a głodowanie - wybrałabym głód.

Co do pracy zgodnej z wykształceniem - jestem introwertykiem (i czasem ciężko mi z tym żyć), więc wydaje mi się, że "dziubanie" w bilansie w spokoju byłoby idealne (w księgowości nie ma stałego kontaktu z klientem).

Co do wstawania...no jestem sową, więc mi jest ciężko, ale skoro miliony ludzi wstają o 6 to może i ja bym dała radę - jednakże z niechęcią wstaję wcześniej niż o 9.

To tyle, nie wiem o co chodzi, ale spoko, rozwinęłam się, opisałam szczerze A teraz lecę poprawiać magisterkę.
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:08   #452
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Jednak nigdy nie chciałam pracować w sklepie. Nie interesuje mnie to, i w sumie gdybym miała wybrać praca w sklepie/barze a głodowanie - wybrałabym głód.
Co do pracy zgodnej z wykształceniem - jestem introwertykiem (i czasem ciężko mi z tym żyć), więc wydaje mi się, że "dziubanie" w bilansie w spokoju byłoby idealne (w księgowości nie ma stałego kontaktu z klientem).
Piszesz tak, bo pewnie na razie mieszkasz sobie spokojnie u rodziców i to oni zapewniają Ci utrzymanie, w tym wyżywienie. Ale ciekawe, gdybyś nie miała tyle szczęścia, to co serio byś poszła pod most i siedziała głodna? Poza tym chyba fajnie jest mieć własne, zarobione przez siebie pieniądze, a nie ciągle od kogoś brać. Mnie też po części rodzice utrzymują, ale chce mieć w końcu coś własnego.
Też nie chcę pracować w sklepie, bo wiem, że tam może iść osoba bez studiów. Też mam przeświadczenie, że nie po to siedziałam tyle nad książkami i notatkami i męczyłam się nad pisaniem dwóch obszernych prac, żeby teraz robić na kasie w biedronce. I też nie chce mi się wykrzesywać z siebie entuzjazmu na rozmowach o pracę w sklepie. Ale z konieczności pójdę i tam, chociaż uderza to w moje ambicje.

Również jestem introwertykiem, a na rozmowach kwalifikacyjnych muszę ciągle pokonywać swoją nieśmiałość i wielki stres, bo nie lubię poznawać nowych ludzi. I niezbyt lubię ludzi ogólnie, ale cóż.

Dzisiejsza moja rozmowa bardzo w porządku, pani był przemiła. Nie zadawała głupich pytań, ale widziałam, że mieli sporo cv i wspomniała, że mają jeszcze trochę rozmów więc raczej się nie nastawiam i szukam dalej.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2015-04-21 o 18:34
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:40   #453
slonecznikow_a
Zadomowienie
 
Avatar slonecznikow_a
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
Po mojej ostatniej rozmowie mam nadzieję na pracę w tej firmie, bo padło pytanie, czy jeżeli na dane stanowisko się nie dostanę to czy interesuje mnie praca na innym w tym miejscu

Mają się standardowo odezwać w ciągu 2 tygodni.

Dostałam od ex-szefa pieniądze za niewykorzystany urlop i wydaje mi się, że trochę więcej wychodziło w moich obliczeniach. Gdzie znajdę pomoc odnośnie takiej sprawy? Tak, żeby mi ktoś napisał konkretnie ile powinnam już mieć netto?
Ile miałaś dni urlopu do wykorzystania, tzn. do wypłaty ekwiwalentem?
Może będę mogła pomóc
slonecznikow_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:44   #454
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Nie wiem jak ten wątek się rozwinął, jak to doszło do mojego nicku, ale odpowiem na Twój komentarz.
Jak mam być szczera - owszem mam mnóstwo wymówek, i to da się zauważyć Jedyną "wymówką" jaka jest prawdziwa - to mam zakaz od lekarza do wykonywania pewnego rodzaju pracy. Tyle, jeśli mam być zgodna z prawdą.
Jednak nigdy nie chciałam pracować w sklepie. Nie interesuje mnie to, i w sumie gdybym miała wybrać praca w sklepie/barze a głodowanie - wybrałabym głód.

Co do pracy zgodnej z wykształceniem - jestem introwertykiem (i czasem ciężko mi z tym żyć), więc wydaje mi się, że "dziubanie" w bilansie w spokoju byłoby idealne (w księgowości nie ma stałego kontaktu z klientem).

Co do wstawania...no jestem sową, więc mi jest ciężko, ale skoro miliony ludzi wstają o 6 to może i ja bym dała radę - jednakże z niechęcią wstaję wcześniej niż o 9.

To tyle, nie wiem o co chodzi, ale spoko, rozwinęłam się, opisałam szczerze A teraz lecę poprawiać magisterkę.
nie wiesz co mowisz, bo nigdy nie bylas w takiej sytuacji. of kors nie zycze ci zebys byla.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:50   #455
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

To powiem ci Jabłuszko, ze kilka dni temu opitolilam konkretnie księgową klienta naszej kancelarii - w jego imieniu, aż się prawie dziewczyna popłakała do słuchawki, ale musiałam, bo przez nią prawie minął nam termin sądowy. I uwierz mi, ze kazdy z moich kolegów i koleżanek z pracy ma takie przeboje z księgowymi, nie mówiąc juz o klientach, którzy potrafią przy nas do nich dzwonić i sie wydzierać. Księgowość to nie tylko dłubanie w bilansie. Sorry, ale w dzisiejszych czasach mało jest pracy bez kontaktu z klientem, a z byciem introwertykiem można walczyć - ja sie np przełamałam.


Wysłane ze Szrajsona.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:57   #456
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Co do pracy zgodnej z wykształceniem - jestem introwertykiem (i czasem ciężko mi z tym żyć), więc wydaje mi się, że "dziubanie" w bilansie w spokoju byłoby idealne (w księgowości nie ma stałego kontaktu z klientem).
.
Nie lubię poznawać nowych ludzi, mam problemy w kontaktach z innymi, a jestem w trakcie szkolenia do pracy związanej z infolinią bankową. Czyli praca z klientem non-stop. Jestem mocno przerażona, nie wiem, jak sobie poradzę, przeraża mnie trochę ogrom wiedzy i procedur, które muszę znać (a to niby praca tylko na słuchawce ), ale muszę zacząć od czegoś, a ta praca pod względem finansowym nie jest zła.

Nie wypominam Ci nic, Jabłuszko, nie chcę bynajmniej Ci wmawiać, że wymyślasz wymówki, tylko komentuję, że i takie rzeczy można przeskoczyć. Chociaż nie twierdzę, że Ty musisz.

Czytam wątek od dobrych kilkunastu miesięcy, teraz piszę, mimo że znalazłam pracę. Wiem jednak, że to nie jest to, czego szukam, po obronie/po studiach będę szukała czegoś w mojej działce, w międzyczasie będę pracować tu, gdzie jestem (o ile wszystko pójdzie dobrze i dam sobie radę).
ville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 18:59   #457
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Dokładnie, jeśli nie ma się prawdziwych przeciwwskazań, można się nauczyć być bardziej śmiałym, otwartym, (można to wstawić dowolny przymiotnik), tylko trzeba chcieć i pracować nad sobą. Kiedyś nienawidziłam rozmawiać z obcymi ludźmi przez telefon i załatwić spraw za jego pośrednictwem - poszłam do pracy, miałam do realizacji projekt, zostałam rzucona na głęboką wodę i nikogo nie obchodziło, że nie lubię. Mus to mus, a dzięki temu doświadczeniu nie mam już w tym względzie żadnych problemów. Chyba jakbym ludziom pomarudziła, że nie chcę, to by mnie wyśmiali
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-21, 19:09   #458
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

ja tez jestem introwertykiem... hmm a własciwie to bylam. bardzo mnie zmieniła kilkumiesieczna praca w sklepie (aktywna sprzedaz). i odziwo niecaly miesiac pracy, gdzie dzwonilam po klientach. krótko, ale mega mnie to nauczyło rozmawiania z każdym o wszystkim. i wogole takiej otwartosci.
przedewszystkim ludzie nie gryzą, i nawet robiac czasem z siebie glupka, swiat sie nie zawali
a ogolnie to w kazdej pracy warto byc otwartym i kontaktowym, to ulatwia zycie nie warto isc droga - jestem introwert i juz, nie zmieniam sie.

Edytowane przez cyanide sun
Czas edycji: 2015-04-21 o 19:10
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 19:25   #459
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

dubel

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Podwoiło i zjadło mi posta
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 19:48   #460
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Wlasnie, introwertyzm i nie lubienie ludzi to glupie wymowki. Wszystko da sie pokonac, moze na poczatku bedzie ciezko, bedzie straszny stres, ale potem mozna nauczyc sie jakos normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie.
Ja nie znosze gadac przez telefon, serio gadam jak najmniej moge, z TZ zawsze przez fejsa.
Z ludzmi obcymi tez nie lubie gadac, a nie mowiac o wciskaniu bredni.
A mimo to pracowalam lacznie ponad rok na infolini i wciskalam ludziom ubezpieczenia, umowy, czy tez odbieralam telefony z pretensjami. Jakos tak w koncu nauczylam sie namawiac opornych klientow, gadac o niczym (bo starsi faceci kochali tak ze mna gadac, z podtekstami), nie reagowac na wyzwiska, nerwy etc. Fakt, faktem nienawidzilam tej pracy, no ale malo jest ludzi ktorzy sie spelniaja na infolini.
Do tego poki sie nie wypalilam bylam dobrym sprzedawca.

Dalej bym wolala nie pracowac z ludzmi, ale to mi pokazalo, ze do wszystkiego idzie sie przelamac. Juz chyba gorzej nie bedzie.

A wole zdechnac z glodu niz pracowac w sklepie, no to sory, ale bardziej zalosnej rzeczy nie slyszalam. Inaczej bys gadala, gdyby ci nikt nie mogl pomoc... I nie zycze tego, ale niestety roznie bywa w zyciu.

Byl ktos z was na szkoleniu Sankomu?

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2015-04-21 o 19:58
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 20:00   #461
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Nie zauważyłam wcześniej tego o perspektywie zdechnięcia z głodu, dopiero teraz doczytałam i jestem w szoku


Wysłane ze Szrajsona.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-21, 20:16   #462
Dagusia18
Raczkowanie
 
Avatar Dagusia18
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 366
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Jabłuszko - wolisz głodować? Chyba nie wiesz co mówisz dziewczyno. Nie wiem nawet co mam napisać, żal mi Ciebie...
Dagusia18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 20:35   #463
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Nie interesuje mnie to, i w sumie gdybym miała wybrać praca w sklepie/barze a głodowanie - wybrałabym głód.

.
Dziewczyno, Ty wiesz co Ty piszesz? Dawno większej głupoty nie czytałam. Uważasz, że jak skończysz studia to praca będzie czekała na Ciebie? Obudź się! Albo śnij dalej, siedź na tyłku i czekaj na naiwniaka, który przejmie rolę Twoich rodziców i będzie utrzymywał księżniczkę, która nie ma zamiaru pracować
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 20:48   #464
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Dobra, zajedźmy już z Jabłuszka - nie chce pracować w sklepie, jej sprawa, przecież to nie jest jedyne rozwiązanie, nie chce również zrobić nawet głupich praktyk, żeby zdobyć doświadczenie, również jej sprawa. A potem będzie znowu płacz, bo od lat nic się nie zmieniło
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 20:55   #465
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Maguda_ Pokaż wiadomość
Dobra, zajedźmy już z Jabłuszka - nie chce pracować w sklepie, jej sprawa, przecież to nie jest jedyne rozwiązanie, nie chce również zrobić nawet głupich praktyk, żeby zdobyć doświadczenie, również jej sprawa. A potem będzie znowu płacz, bo od lat nic się nie zmieniło
Bo tak naprawdę nie chodzi o ten nieszczęsny sklep. Ona chyba sama nie wie czego chce od życia, przecież ostatnio pisała, że nie widzi się w księgowości
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 20:58   #466
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez natuso Pokaż wiadomość
Bo tak naprawdę nie chodzi o ten nieszczęsny sklep. Ona chyba sama nie wie czego chce od życia, przecież ostatnio pisała, że nie widzi się w księgowości
Bo to dlatego, że ona pewnie myślała, że praca sama do niej przyjdzie.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 21:14   #467
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez natuso Pokaż wiadomość
Bo tak naprawdę nie chodzi o ten nieszczęsny sklep. Ona chyba sama nie wie czego chce od życia, przecież ostatnio pisała, że nie widzi się w księgowości
Wiem, wije się jak piskorz
Nie ona pierwsza i nie ostatnia nie wie czego w życiu chce, nie ona pierwsza i nie ostatnia nie chce pracować w sklepie, ma do tego prawo Już zupełnie pomijając kwestię Jabłuszka, niektórzy czasem maja też przerost formy nad treścią
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 21:33   #468
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Bo to dlatego, że ona pewnie myślała, że praca sama do niej przyjdzie.
I to taka bez kontaktu z klientem, w godz 9-15 i za miliony monet kurcze, sama bym taką chciała
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 21:39   #469
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
A wole zdechnac z glodu niz pracowac w sklepie, no to sory, ale bardziej zalosnej rzeczy nie slyszalam. Inaczej bys gadala, gdyby ci nikt nie mogl pomoc... I nie zycze tego, ale niestety roznie bywa w zyciu.
No niestety, to sama prawda, dopóki nie trzeba sobie samemu radzić, człowiek nie wie, na ile go stać.

"głodowanie, a praca w sklepie'' - to bardzo dziecinne słowa w ustach 20 kilkulatki, nastolatce można by jeszcze wybaczyć

Gdybym ja pozwalała sobie być w pracy w 100% sobą, to szybko by mnie zwolnili Nikt nie lubi zamkniętych w sobie, milczących istot, prywatnie zachowuję się jak mi się podoba, ale w pracy poniekąd muszę wykrzesywać z siebie więcej entuzjazmu, być komunikatywna, wesoła, nie przewrażliwiona. Jak powiem, że jestem introwertykiem i trzeba ze mną postępować specjalnie, to szybko się mnie z pracy pozbędą

Szkoda Jabłuszko, że nie chcesz spróbować popracować gdziekolwiek, niekoniecznie w wymarzonej pracy - po prostu zobaczylabyś trochę realiów, dodałoby ci to pewności siebie. Jak się za dużo siedzi i rozkminia, nic z tego dobrego nie przychodzi - wiem to po sobie
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-21, 22:05   #470
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez phideaux Pokaż wiadomość
No niestety, to sama prawda, dopóki nie trzeba sobie samemu radzić, człowiek nie wie, na ile go stać.

"głodowanie, a praca w sklepie'' - to bardzo dziecinne słowa w ustach 20 kilkulatki, nastolatce można by jeszcze wybaczyć

Gdybym ja pozwalała sobie być w pracy w 100% sobą, to szybko by mnie zwolnili Nikt nie lubi zamkniętych w sobie, milczących istot, prywatnie zachowuję się jak mi się podoba, ale w pracy poniekąd muszę wykrzesywać z siebie więcej entuzjazmu, być komunikatywna, wesoła, nie przewrażliwiona. Jak powiem, że jestem introwertykiem i trzeba ze mną postępować specjalnie, to szybko się mnie z pracy pozbędą

Szkoda Jabłuszko, że nie chcesz spróbować popracować gdziekolwiek, niekoniecznie w wymarzonej pracy - po prostu zobaczylabyś trochę realiów, dodałoby ci to pewności siebie. Jak się za dużo siedzi i rozkminia, nic z tego dobrego nie przychodzi - wiem to po sobie
Dlatego nie widzę się w pracach z klientami - nie znoszę ludzi i pewnie długo bym nie popracowała z taką skwaszoną miną. Ja się boję wchodzić do sklepów, że mi jakaś sprzedawczyni naskoczy od wejścia, więc tym bardziej siebie w takiej pracy nie widzę.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:
Napisane przez natuso Pokaż wiadomość
Dziewczyno, Ty wiesz co Ty piszesz? Dawno większej głupoty nie czytałam. Uważasz, że jak skończysz studia to praca będzie czekała na Ciebie? Obudź się! Albo śnij dalej, siedź na tyłku i czekaj na naiwniaka, który przejmie rolę Twoich rodziców i będzie utrzymywał księżniczkę, która nie ma zamiaru pracować
Ale ja nie zamierzam mieć nikogo... więc nie wiem po co taki tekst. Jestem sama i jest OK. A tym bardziej nawet jakby miał mi się przytrafić, to nawet nie miałby gdzie, bo z domu nie wychodzę wcale.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

W sumie przykro. Mam mnóstwo koleżanek w sytuacji takiej jak moja, a nawet i gorszej, ale one nie wpadają na taki pomysł, żeby siedzieć na forum. Myślę, że większość by się załamała tymi komentarzami i podupadła na psychice.
Nie mówię, że to jest świetne, że taką mamy sytuacje, ale bardzo dużo dziewcząt mieszka z rodzicami lub są na utrzymaniu męża.
Tylko mnie podkusiło , żeby wejść na forum. Fajnie, otrzymałam wskazówki, nawet kilka osób przerobiło moje CV i to było bardzo fajne. Jednak czuję się odosobniona w tym na tym konkretnym wątku, może dlatego, że sporo osób stąd jest rozproszonym po całej Polsce i macie inne myślenie. Pośród tych osób,które znam i które też nie pracują, nie czuję się odosobnionym przypadkiem, wiem,że nie jestem jedna na całą Polskę, która nie ma pracy, że jest nas sporo... Ale nic, za długi wywód na dziś...
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-21, 22:24   #471
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Mam wrażenie, że z tych wszystkich postów zrozumiałaś tyle co nic Nie chodziło o to, że ktoś ma pracę a ktoś nie, bo jesteśmy od tego, aby się nawzajem wpierać, ale o Twoje podejście i szukania dziury w całym, już nie pierwszy raz. Rozumiem, że można mieć wątpliwości, mieć lepsze i gorsze chwile, ale zauważ, że Twoje lepsze chwile się pojawiają i nic z nich więcej nie wynika, chyba, że o tym po prostu nie wspominasz. I są to krótkotrwałe zapędy, jak zapłon iskry i zaraz znika.
Aplikujesz na stanowiska z księgowości, fajnie, jeśli tym chcesz się zajmować, ale z tego co zauważyłam, są to stanowiska, na które wymagane jest już wcześniejsze doświadczenie, co mnie nie dziwi. Może jednak spróbuj tych praktyk, zaczniesz od czegoś mniejszego i zobaczysz czy chcesz w tym być i czy masz w ogóle predyspozycje w tym kierunku. Bo na razie widać tylko oczekiwania.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
W sumie przykro. Mam mnóstwo koleżanek w sytuacji takiej jak moja, a nawet i gorszej, ale one nie wpadają na taki pomysł, żeby siedzieć na forum. Myślę, że większość by się załamała tymi komentarzami i podupadła na psychice.
No faktycznie, bo jest z czego się załamywać
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 07:13   #472
Dagusia18
Raczkowanie
 
Avatar Dagusia18
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 366
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Właśnie szykuję się na rozmowę kwalifikacyjną. Będzie to moja pierwsza rozmowa z polecenia. Miesiąc temu starałam się o pracę w biurze ze stolarką okienną. Właścicielka była mną bardzo zainteresowana, jednak ostatecznie wybrała kandydatkę, która jako jedyna miała wcześniejsze doświadczenie związane z ich asortymentem. Kiedy zadzwoniła do mnie z tą informacją, zapytała też czy może mnie polecić swoim znajomym, którzy prowadzą zakład produkcyjny obok mojego miasta i szukają asystentki. Oczywiście się zgodziłam, ale nie myślałam, że na prawdę to zrobi, bo wiadomo jak to jest z takimi obietnicami. Byłam bardzo mile zaskoczona jak wczoraj dostałam zaproszenie na rozmowę od tej firmy. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Trzymajcie kciuki!
Dagusia18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 07:46   #473
_Aneta
Zakorzenienie
 
Avatar _Aneta
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Jezu też mnie Jabłuszko zaskoczyła, nie wiem co powiedzieć. Podpisuję się pod postami dziewczyn i nie komentuję lepiej

Dagusia trzymam kciuki bardzo miło ze strony tej babeczki. Myślę, że
masz duże szanse. To nie byle jakie polecenie, tylko od ich znajomej również prowadzącej biznes, więc według mnie masz już na starcie dużego plusa powodzenia!
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie.
_Aneta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 07:48   #474
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość


W sumie przykro. Mam mnóstwo koleżanek w sytuacji takiej jak moja, a nawet i gorszej, ale one nie wpadają na taki pomysł, żeby siedzieć na forum. Myślę, że większość by się załamała tymi komentarzami i podupadła na psychice.
Nie mówię, że to jest świetne, że taką mamy sytuacje, ale bardzo dużo dziewcząt mieszka z rodzicami lub są na utrzymaniu męża.
Tylko mnie podkusiło , żeby wejść na forum. Fajnie, otrzymałam wskazówki, nawet kilka osób przerobiło moje CV i to było bardzo fajne. Jednak czuję się odosobniona w tym na tym konkretnym wątku, może dlatego, że sporo osób stąd jest rozproszonym po całej Polsce i macie inne myślenie. Pośród tych osób,które znam i które też nie pracują, nie czuję się odosobnionym przypadkiem, wiem,że nie jestem jedna na całą Polskę, która nie ma pracy, że jest nas sporo... Ale nic, za długi wywód na dziś...
Nie wiem, co to ma do rzeczy. Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji, jak Ty i też mam koleżanki, które nie mają pracy. Tyle, że z rozmów z nimi wynika, że wiele z nich szuka nawet tej pracy w sklepie.
Ja bym na Twoim miejscu zamiast się użalać nad sobą i wypisywać takie głupoty, że wolisz głód niż pracę w sklepie pochodziłabym na jakieś rozmowy kwalifikacyjne, żeby się trochę oswoić z tą formą rekrutacji. Przecież nie musisz od razu iść tam pracować (pewnie i tak Cię nie przyjmą po pierwszej), ale nauczysz się, jak masz się zachować, jak rozmawiać z ludźmi i jak radzić sobie ze stresem.

Cytat:
Napisane przez Dagusia18 Pokaż wiadomość
Właśnie szykuję się na rozmowę kwalifikacyjną. Będzie to moja pierwsza rozmowa z polecenia. Miesiąc temu starałam się o pracę w biurze ze stolarką okienną. Właścicielka była mną bardzo zainteresowana, jednak ostatecznie wybrała kandydatkę, która jako jedyna miała wcześniejsze doświadczenie związane z ich asortymentem. Kiedy zadzwoniła do mnie z tą informacją, zapytała też czy może mnie polecić swoim znajomym, którzy prowadzą zakład produkcyjny obok mojego miasta i szukają asystentki. Oczywiście się zgodziłam, ale nie myślałam, że na prawdę to zrobi, bo wiadomo jak to jest z takimi obietnicami. Byłam bardzo mile zaskoczona jak wczoraj dostałam zaproszenie na rozmowę od tej firmy. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Trzymajcie kciuki!
Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy naprawdę dotrzymują obietnic.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 07:49   #475
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Dlatego nie widzę się w pracach z klientami - nie znoszę ludzi i pewnie długo bym nie popracowała z taką skwaszoną miną. Ja się boję wchodzić do sklepów, że mi jakaś sprzedawczyni naskoczy od wejścia, więc tym bardziej siebie w takiej pracy nie widzę.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------



Ale ja nie zamierzam mieć nikogo... więc nie wiem po co taki tekst. Jestem sama i jest OK. A tym bardziej nawet jakby miał mi się przytrafić, to nawet nie miałby gdzie, bo z domu nie wychodzę wcale.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

W sumie przykro. Mam mnóstwo koleżanek w sytuacji takiej jak moja, a nawet i gorszej, ale one nie wpadają na taki pomysł, żeby siedzieć na forum. Myślę, że większość by się załamała tymi komentarzami i podupadła na psychice.
Nie mówię, że to jest świetne, że taką mamy sytuacje, ale bardzo dużo dziewcząt mieszka z rodzicami lub są na utrzymaniu męża.
Tylko mnie podkusiło , żeby wejść na forum. Fajnie, otrzymałam wskazówki, nawet kilka osób przerobiło moje CV i to było bardzo fajne. Jednak czuję się odosobniona w tym na tym konkretnym wątku, może dlatego, że sporo osób stąd jest rozproszonym po całej Polsce i macie inne myślenie. Pośród tych osób,które znam i które też nie pracują, nie czuję się odosobnionym przypadkiem, wiem,że nie jestem jedna na całą Polskę, która nie ma pracy, że jest nas sporo... Ale nic, za długi wywód na dziś...
Nie obraź się, ale w moim odczuciu myślisz mocno nielogicznie. Życie człowiek ma po to, aby móc za jego trwania doświadczyć różnych wrażeń, różnych rzeczy się nauczyć, przełamać swoje ograniczenia (dla mnie introwertyzm to ograniczenie, nie przeskocze tego, ale moge z tym w okreslonych sytuacjach walczyć) i pokonywac swoje słabości. W zyciu każdego z nas przychodzi taki moment, który nazywany jest wchodzeniem w dorosłość, bo zaczynamy sobie zdawać sprawę, że książąt jest mało, nie wszyscy moga być sławni i obrzydliwie bogaci, a do szczęścia trzeba czasami iść małymi kroczkami zamiast stać w miejscu i czekać.

Sama podjęłam się pracy, która była dość odlegla od mojego wykształcenia, w dodatku płaca była, delikatnie mówiąc średnia. Coś, jak Twoja "praca w sklepie". Miałam wybór - być na studiach magisterskich, miec w CV jedynie studenckie praktyki i dalej ciągnąć pieniądze od rodziców albo wykorzystać to, że mam sprawny umysł i po prostu zarobić. Moglam siedzieć i czekac kolejny rok na oferte o której "marzę", z nadzieją że może się w końcu pojawi (bo może się też i nie pojawić) albo wziąć to, co na dany moment znalazłam i jakoś to wykorzystać. Wybrała opcję numer dwa i nie żałuję, wiesz dlaczego? Bo mogłam popracować nad swoją introwertyzmem zamiast używać jej jako głupiej wymówki (jeśli nie masz autentycznej fobii a po prostu wolisz być sama, to tak, jest to wymówka), dokształcić się w Excelu (akurat używałam go w pracy dość dużo), zarobić pieniądze, które wykorzystałam na kurs językowy (inwestycja w przyszłość) czy takie błahostki jak odświeżenie garderoby (fajnie jest móc iść na rozmowę o pracę w ładnej, klasycznej koszuli, a nie tej samej która pamięta wszystkie egzaminy na studiach). Wychyliłam się spoza strefy komfortu i zyskałam.


Mój starszy brat siedział jak Ty i dalej siedzi i przegląda oferty, bo ma "swój sposób myślenia" i chciałby "określoną pracę" (tak jak Ty w księgowości tak on w IT). Nie cytujcie.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 08:36   #476
_Aneta
Zakorzenienie
 
Avatar _Aneta
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Oj tam czepiacie się póki nie musi i nie chce niech nie pracuje, przymusu nie ma. Tylko warto pomyśleć o tym, że rodzice wiecznie żyć nie będą niestety, a z takim nastawieniem może być ciężko. Kiedyś trzeba się ogarnąć, im wcześniej tym lepiej. Też szukam pracy w księgowości i wiem, że nie jest łatwo. Też mam koleżanki, które takiej pracy nie mają. Ale albo pracują gdziekolwiek i szukają (no i ja aktualnie też jestem w tej grupie), albo nie muszą pracować, nie chcą, siedzą i szukają tej wymarzonej roboty, ale liczą się z tym, że być może będą musiały podjąć taką "byle jaką" pracę. I nie stanowi to dla nich jakiegoś problemu.
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie.
_Aneta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 08:41   #477
biedronka29
Raczkowanie
 
Avatar biedronka29
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 49
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

a jakbyscie miały do wyboru to wybrałybscie pracę marzeń za 1200 zł CZY pracę niezgodną z wykształceniem np w sklepie za 2000zł?
biedronka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 08:45   #478
natuso
Wtajemniczenie
 
Avatar natuso
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Ale ja nie zamierzam mieć nikogo... więc nie wiem po co taki tekst. Jestem sama i jest OK. A tym bardziej nawet jakby miał mi się przytrafić, to nawet nie miałby gdzie, bo z domu nie wychodzę wcale.[COLOR="Silver"]
Ale wiesz, że rodzice nie będą żyć wiecznie? Co wtedy? Aha, będziesz głodować.

Cytat:
Napisane przez Maguda_ Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że z tych wszystkich postów zrozumiałaś tyle co nic
Czyli jak zwykle


Cytat:
Napisane przez Dagusia18 Pokaż wiadomość
Właśnie szykuję się na rozmowę kwalifikacyjną. Będzie to moja pierwsza rozmowa z polecenia. Miesiąc temu starałam się o pracę w biurze ze stolarką okienną. Właścicielka była mną bardzo zainteresowana, jednak ostatecznie wybrała kandydatkę, która jako jedyna miała wcześniejsze doświadczenie związane z ich asortymentem. Kiedy zadzwoniła do mnie z tą informacją, zapytała też czy może mnie polecić swoim znajomym, którzy prowadzą zakład produkcyjny obok mojego miasta i szukają asystentki. Oczywiście się zgodziłam, ale nie myślałam, że na prawdę to zrobi, bo wiadomo jak to jest z takimi obietnicami. Byłam bardzo mile zaskoczona jak wczoraj dostałam zaproszenie na rozmowę od tej firmy. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Trzymajcie kciuki!
Dagusia, trzymam kciuki koniecznie daj znać jak poszło
Znalazłam ogłoszenie do Policji, pewnie już mają kogoś, ale zbiorę dokumenty i wyślę, co mi tam. W końcu i tak nie mam nic do roboty

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Cytat:
Napisane przez biedronka29 Pokaż wiadomość
a jakbyscie miały do wyboru to wybrałybscie pracę marzeń za 1200 zł CZY pracę niezgodną z wykształceniem np w sklepie za 2000zł?
Ja wybrałabym pracę marzeń za 1200, bo zdobywałabym doświadczenie, co w przyszłości mogłoby zaowocować wyższą pensją.
__________________
68/2018
36/2017
29/2016
25/2015

natuso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 08:53   #479
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Ja też za 1200, bo mogłaby być wstępem do lepszej pracy.

Niestety Jabłuszko, młodsza nie będziesz, rodzice nie bedą żyć wiecznie, a ze swoim beznadziejnym podejściem swietnie sobie kopiesz dół pod nogami. Na twoim etapie i z twoim marnym doświadczeniem z czymkolwiek najlepsze wyjście to schować dumę do kieszeni - szkoda, ze tego nie rozumiesz, ale w zasadzie... twój problem.


Wysłane ze Szrajsona.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-22, 09:13   #480
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. X

Cytat:
Napisane przez biedronka29 Pokaż wiadomość
a jakbyscie miały do wyboru to wybrałybscie pracę marzeń za 1200 zł CZY pracę niezgodną z wykształceniem np w sklepie za 2000zł?
Pracę marzeń, ale zastanowiłabym się, czy te marzenia mają sens, znaczy między innymi, czy kiedyś będziesz zarabiała tyle, ile zarabiać byś chciała. Sama lazłam długo w kierunku, w którym szansę zrealizować się i dobrze zarabiać mają nieliczni, stanowisk jest bardzo mało i dostać pracę to jak trafić, no powiedzmy piątkę w totka. Teraz zmieniam obszar na bardziej mainstreamowy i nie jest łatwo. Już na 2 rozmowach moi rozmówcy byli zdziwieni, że chcę teraz mieć "normalną" pracę.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2015-04-22 o 09:26
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-27 14:26:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.