Od dzis biegam aby schudnąć!!!

[MarysN]

Napisane przez bea369

Ooo, nie widziałam takich tanich butów w Decathlonie, ale przyznam, że za bardzo się nie rozglądałam. Jak kupisz, to daj znać jakie to buty i jak się w nich biega.

sa! i maja bardzo dobre opinie dla poczatkujacych biegaczy sama sie skusilam i takie kupilam. co prawda za duzo w nich nie biegalam, ale roznice pomiedzy zwyklymi adidasamy a tymi czuc ogromna!


tez musze sie zabrac za bieganie raz a porzadnie 3majcie kciuki bo dooobrze to ja tego nie widze

[Carolinee90]

Hey Dziewczynki

dziś wieczorem byłam pierwszy raz po dwutygodniowej przerwie biegać i czuje się swietnie mialam wprawdzie zrobic sobie dluższą przerwę ale już nie mogłam wytrzymać. Przebiegłam 4 km, wiem że słabo ale przez ta kontuzje ciezko mi biec na dlugie dystanse.

martolina1982 dzieki wielkie za Twoje rady, wykonywałam te cwiczenia co były i powiem szczerze że czuje iż z nogą jest duzo lepiej, dzis podczas biegu troszkę bolało ale nie tak że musiałabym przerwac trening jak ostatnio. Postanowiłam też nie biegać codziennie żeby tej nogi tak bardzo nie obciążac tylko co 2 dzień. A Ty ile razy w tygodniu biegasz?

_agg_ witamy w wątku a co ciebie skłoniło żeby zacząć biegać?

[Indios Bravos]

Napisane przez Carolinee90

Hey Dziewczynki

dziś wieczorem byłam pierwszy raz po dwutygodniowej przerwie biegać i czuje się swietnie mialam wprawdzie zrobic sobie dluższą przerwę ale już nie mogłam wytrzymać. Przebiegłam 4 km, wiem że słabo ale przez ta kontuzje ciezko mi biec na dlugie dystanse.

martolina1982 dzieki wielkie za Twoje rady, wykonywałam te cwiczenia co były i powiem szczerze że czuje iż z nogą jest duzo lepiej, dzis podczas biegu troszkę bolało ale nie tak że musiałabym przerwac trening jak ostatnio. Postanowiłam też nie biegać codziennie żeby tej nogi tak bardzo nie obciążac tylko co 2 dzień. A Ty ile razy w tygodniu biegasz?

_agg_ witamy w wątku a co ciebie skłoniło żeby zacząć biegać?

Hmm...Ty uważasz, ze 4 km to słabo...a co ja mam powiedzieć? Biegam niecałe 2 :/

[MarysN]

szczerze mowiac ja bym chciala caly 1 bez niczego

[KinkyGirl]

Dziewczyny, spokojnie, kwestia wprawy Ja na początku też słabo biegałam, a teraz robie już dłuższe dystanse.

[Xarien]

Napisane przez martolina1982

Xarien to lubisz czy nie lubisz na bieżni? Ja długo sie opierałam przed bieganiem, bo wstydziłam się wyjść z domu. Przy mojej wadze gdy biegne jestem czerwona jak burak, biust duży to mimo stanika solidnego podskakuje trochę...ale ale, przelamałam się. w domu mam stepper, a teraz to juz raczej w garażu, podobnie rower stacjonarny i dla mnie to było mega nudne...

Nie lubię biegać na bieżni ale biegam bo w lesie mam za dużo górek które mnie wykańczają. Poza tym po bieżni stawy zdecydowanie mniej bolą.

Ja też lubię się stroić i po każdym zakupie nowego ubrania mam większą ochotę pójść pobiegać. Dla mnie hitem są żarowiaste bluzki z Decathlona Kosztują jakieś 20-30zł i są z fajnego materiału. Chyba taka nasza natura że lubimy dobrze wyglądać!

Powiem wam że brak efektów wagowych troszkę mnie zniechęca ale jeszcze się nie poddam.

Każda z nas zasługuje na mega podziw i gratulacje bez względu na dystans jaki pokonujemy! W końcu przełamujemy lenistwo i pokonujemy swoje słabości. Tak więc dziewczyny wszystkim wam meeeega gratuluję

[Indios Bravos]

Napisane przez Xarien

Nie lubię biegać na bieżni ale biegam bo w lesie mam za dużo górek które mnie wykańczają. Poza tym po bieżni stawy zdecydowanie mniej bolą.

Ja też lubię się stroić i po każdym zakupie nowego ubrania mam większą ochotę pójść pobiegać. Dla mnie hitem są żarowiaste bluzki z Decathlona Kosztują jakieś 20-30zł i są z fajnego materiału. Chyba taka nasza natura że lubimy dobrze wyglądać!

Powiem wam że brak efektów wagowych troszkę mnie zniechęca ale jeszcze się nie poddam.

Każda z nas zasługuje na mega podziw i gratulacje bez względu na dystans jaki pokonujemy! W końcu przełamujemy lenistwo i pokonujemy swoje słabości. Tak więc dziewczyny wszystkim wam meeeega gratuluję

A myślałam, że motywacyjne gadki na mnie nie działają...
Myliłam się

Ja też lubię fajnie wyglądać nawet biegając...kiedyś nie zwracałam na to uwagi, ale teraz trochę mi się odmieniło Najbardziej nie mogę się jednak doczekać butów Bieganie w trampkach okropnie mnie zniechęca Bolą mnie w nich stop strasznie...

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

oo tak buty to podstawa

ja niestety miałam tyle zajęć, ze przez tydzień nic nie biegałam...masakra aż wstyd się przyznać

[martolina1982]

hej hej

ja po kolejnym bieganiu 10'bieg3'marsz x 3serie

Napisane przez KinkyGirl

Ja po kilkudniowej przerwie wróciłam do biegania

niusuanse

Caroline ja co drugi dzień (no poza tą przerwa teraz 4 dniowa ze wzgledu na te piszczele co i u ciebie), ale i tak chyba powinnam rzadziej. wczoraj juz czułam te piszczele :/ boje sie jednak, ze mnie zima zastanie zanim przebiegnę łacznie 30 minut. super, że tobie te ćwiczenia pomagaja. mysl, że to kwestia roztrenowania miesni.

trudno mi jakos sie porownywac do was, bo nie wiem ile ja biegam, jaki dystans :/ wszystkie plany trenigow jakie widziałam oparte są na czasie i tego sie trzymam. by biec nieprzerwanie 30 minut.

Caroline te 4km to w ile czasu biegłaś?

Xarien mówisz bluzki z Decaltona. musze w neci loonac, bo stacjonarnego nigdzie nie kojarzę w okolicy. co do spadków wagi to zalezy pewnie z czego startujesz. mozesz w ogole nie zrzucic ale cialo sie ladnie wyrzeźbi. ja spadków od biegania nie widze spektakularnych. generalnie spadło 14kg w ciagu 5 miesiecy ale od biegania robi mi się swietny tyłek! znika cellulit! i mnie to wystarczy. ja o drugi dzien biegam, co drugi robię dywanówki, wiec to też inaczej.

pewnie, że jesteśmy WIELKIE! wiekszosc moich kolezanek, kiedy mówie, ze biegam reaguje -Ło boże, jak ja nie lubię biegać!

[Carolinee90]

Napisane przez Indios Bravos

Hmm...Ty uważasz, ze 4 km to słabo...a co ja mam powiedzieć? Biegam niecałe 2 :/

Źle sie wyraziłam, nie przebiegłam bez przerwy całych 4 km, zreszta przez ta kontuzje nie dalabym rady. Mój dystans wyniósł 4 km ale w tym czasie biegałam na przemian z szybkim marszem. Napisałam ze słabo bo wczesniej dawałam rade 8km, nie wiem ile w stanie jestem przebiec bez zatrzymania bo nie mierze km tylko czas w którym mam przebiec tak zeby dojsc do 30 min bez zatrzymania co jest moim celem. Dla mnie każda z nas która ćwiczy i robi coś aby zadbać o swoje ciało jest wygrana, niezależnie od tego ile jest w stanie przebiec.
A jakie są Wasze cele biegowe? Czy któraś z Was myślała o tym żeby wystartować kiedyś w jakiejś imprezie biegowej?

[martolina1982]

no ba! byłoby cudnie! ja podziwiam ludzi z pasją a sport jest doskonały do tego, by się mu oddać. moje zycie od wielu lat to praca-dom, praca-dom a zapomniałam o czymś więcej i teraz bardzo mi sie podoba, ze zaczełam coś robić.

[bea369]

Napisane przez MarysN

sa! i maja bardzo dobre opinie dla poczatkujacych biegaczy sama sie skusilam i takie kupilam. co prawda za duzo w nich nie biegalam, ale roznice pomiedzy zwyklymi adidasamy a tymi czuc ogromna!


tez musze sie zabrac za bieganie raz a porzadnie 3majcie kciuki bo dooobrze to ja tego nie widze

Hej, wczoraj byłam w Decathlonie i sprawdziłam ofertę butów. Faktycznie są też tańsze buciki i całkiem fajne. Dzięki, że piszecie o tym

No i 3mam kciuki za Twoje bieganie. Zawsze najtrudniejszy jest pierwszy krok, potem juz z górki

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez Xarien

Ja też lubię się stroić i po każdym zakupie nowego ubrania mam większą ochotę pójść pobiegać. Dla mnie hitem są żarowiaste bluzki z Decathlona Kosztują jakieś 20-30zł i są z fajnego materiału. Chyba taka nasza natura że lubimy dobrze wyglądać!

Powiem wam że brak efektów wagowych troszkę mnie zniechęca ale jeszcze się nie poddam.

Każda z nas zasługuje na mega podziw i gratulacje bez względu na dystans jaki pokonujemy! W końcu przełamujemy lenistwo i pokonujemy swoje słabości. Tak więc dziewczyny wszystkim wam meeeega gratuluję

Ja mam tą żarówistą koszulkę z krótkim rękawem z Decathlona, a od 2.09 w Lidlu będą koszulki do biegania z długim rękawem - też ostre kolorki. Akurat na jesienne bieganie to dobre są takie kolorki, najlepiej z elementami odblaskowymi, żeby nas bylo dobrze widać.

Co do efektów biegania w postaci spadku wagi, to u mnie jakoś ich nie widać. Waga stoi w miejscu, ale ciało na pewno już inne. Przede wszystkim bardziej naprężony tyłek i uda, oraz zdecydowanie mniejszy cellulit.

[Indios Bravos]

Napisane przez Carolinee90

Źle sie wyraziłam, nie przebiegłam bez przerwy całych 4 km, zreszta przez ta kontuzje nie dalabym rady. Mój dystans wyniósł 4 km ale w tym czasie biegałam na przemian z szybkim marszem. Napisałam ze słabo bo wczesniej dawałam rade 8km, nie wiem ile w stanie jestem przebiec bez zatrzymania bo nie mierze km tylko czas w którym mam przebiec tak zeby dojsc do 30 min bez zatrzymania co jest moim celem. Dla mnie każda z nas która ćwiczy i robi coś aby zadbać o swoje ciało jest wygrana, niezależnie od tego ile jest w stanie przebiec.
A jakie są Wasze cele biegowe? Czy któraś z Was myślała o tym żeby wystartować kiedyś w jakiejś imprezie biegowej?

Ja bym chciała biegać bez zadyszki ok. 15 km Ciekawe czy wykonalne w moim przypadku
Wczorajsze moje bieganie zakończyła się na oglądaniu butów w Decathlonie właśnie
Ale jestem usprawiedliwiona, bo wczoraj trening jeździecki miałam dość mocny

Napisane przez bea369

Hej, wczoraj byłam w Decathlonie i sprawdziłam ofertę butów. Faktycznie są też tańsze buciki i całkiem fajne. Dzięki, że piszecie o tym

Co do efektów biegania w postaci spadku wagi, to u mnie jakoś ich nie widać. Waga stoi w miejscu, ale ciało na pewno już inne. Przede wszystkim bardziej naprężony tyłek i uda, oraz zdecydowanie mniejszy cellulit.

Wczoraj widziałam w Decathlonie buty w jeszcze większej promocji - 40 zł Ale niestety za duże...a że to taniocha i chińszczyzna to jak się wyrobi po kilku km to bym się przewracała o nie
Chyba pozostają tylko te za 60 zł

A zmiany na ciele tez mi się podobają Choć ja dodatkowo uprawiam też inne sporty i masuję się szorstką gąbką pod prysznicem Mam zamiar jeszcze szczotkować się szczotką z naturalnego włosia, częściej masować i co najmniej raz w tyg. robić peeling kawowy

[KinkyGirl]

Dziewczynki, niedługo będziemy musiały się jeszcze bardziej motywować. Nadejdzie jesień i będzie cięzko wyjść pobiegać. Stąd moja prośba-jak będziecie słyszały o jakiś promocjach w sklepu typu LIDL na kurtki czy ciepłe spodnie do biegania, to dajcie znać, ok?

Muszę się zaopatrzyć w taki sprzęt. nie mam zamiaru rezygnować z biegania na jesień.

Dziewczyny, a ile razy w tygodniu biegacie? Ja 3, rzadko kiedy 4, chociaz bardzo chciałabym biegać 4, ale z czasem różnie bywa...

[bleedingsun]

Cześć Można dołączyć?
Biegam od prawie 3 tygodni. Tak mnie wzięło, że robię to prawie codziennie, chociaż chyba powinnam biegać co 2 dzień.
Właśnie czekam na kuriera, bo zamówiłam długie spodnie do biegania. W końcu nie będzie mi zimno wieczorami!

[Indios Bravos]

Napisane przez KinkyGirl

Dziewczyny, a ile razy w tygodniu biegacie? Ja 3, rzadko kiedy 4, chociaz bardzo chciałabym biegać 4, ale z czasem różnie bywa...

Ja biegam ok. 4 razy w tygodniu, choć staram się częściej...Czasem tylko po innych ćwiczeniach i pracy jestem tak wymęczona, że odpuszczam

Napisane przez bleedingsun

Cześć Można dołączyć?
Biegam od prawie 3 tygodni. Tak mnie wzięło, że robię to prawie codziennie, chociaż chyba powinnam biegać co 2 dzień.
Właśnie czekam na kuriera, bo zamówiłam długie spodnie do biegania. W końcu nie będzie mi zimno wieczorami!

Witam i na tym wątku

[bleedingsun]

Napisane przez Indios Bravos

Witam i na tym wątku

Hej

Wczoraj zrobiłam sobie bieg z marszem i zajęło mi to aż godzinę! Jestem z siebie dumna jak nigdy.

[Indios Bravos]

Napisane przez bleedingsun

Hej

Wczoraj zrobiłam sobie bieg z marszem i zajęło mi to aż godzinę! Jestem z siebie dumna jak nigdy.

My z TŻ od weekendu wdrażamy marszo-biegi Bliziutko mamy lasek także aż nie mogę się doczekać Jak tylko biegałam to nawet nie docierałam do tego lasku, bo już się męczyłam Teraz nie mogę się doczekać. Ciekawe czy to zda u nas egzamin...tzn. u mnie, bo TŻ marszu nie potrzebuje skubaniec jeden

[Niewymierna]

Moge dolaczyc? Od razu przepraszam za brak polskich znakow, ale nie ma mnie w Polsce. Bieganie zawze gdzies u mnie w zyciu bylo. Jak tylko trzeba bylo troche schudnac to szlo sie biegac. Moj Tz lubi biegac, ale coraz trudniej go wyciagnac, a jak juz biegniemy razem to albo jest dla mnie za szybko, ale nie mam ochoty. Najlepiej biega mi sie samej przy muzyce. Teraz natknelam sie na cos takiego jak bieg kobiet w Warszawie. Jest to tylko 5 km a frajdy pewnie mnostwo. Ostatnio bylo w maju wiec pewnie kolejna edycja tez tak sie odbedzie. Chce aby sport byl w moim zyciu, chce miec nawyk wstawania rano i mysleniu, ze fajnie byloby pobiegac. Ponad to, chce aby w koncu zima przestala byc dla mnie wymowka do ruszenia tylka. Biegac bede mogla dopiero od wrzesnia, bo do konca sierpnia zalegam w biurze na praktykach.

[Indios Bravos]

Napisane przez Niewymierna

Moge dolaczyc? Od razu przepraszam za brak polskich znakow, ale nie ma mnie w Polsce. Bieganie zawze gdzies u mnie w zyciu bylo. Jak tylko trzeba bylo troche schudnac to szlo sie biegac. Moj Tz lubi biegac, ale coraz trudniej go wyciagnac, a jak juz biegniemy razem to albo jest dla mnie za szybko, ale nie mam ochoty. Najlepiej biega mi sie samej przy muzyce. Teraz natknelam sie na cos takiego jak bieg kobiet w Warszawie. Jest to tylko 5 km a frajdy pewnie mnostwo. Ostatnio bylo w maju wiec pewnie kolejna edycja tez tak sie odbedzie. Chce aby sport byl w moim zyciu, chce miec nawyk wstawania rano i mysleniu, ze fajnie byloby pobiegac. Ponad to, chce aby w koncu zima przestala byc dla mnie wymowka do ruszenia tylka. Biegac bede mogla dopiero od wrzesnia, bo do konca sierpnia zalegam w biurze na praktykach.

Witaj
Plany konkretne - powodzenia w realizacji

[Xarien]

Napisane przez Carolinee90

........
A jakie są Wasze cele biegowe? Czy któraś z Was myślała o tym żeby wystartować kiedyś w jakiejś imprezie biegowej?

Moim celem biegowym było 10 km w 60 min ale już wiem że to niemożliwe i nie będę się starać.

Imprezy biegowe są dla hardkorowców i ludzie tam szaleją ale jakby było coś małego to może kiedyś...

Dziewczyny, biegam przez godzinę i nie widzę efektów, Wy biegacie na zmianę marsz/bieg i piszecie o zauważalnych zmianach. Może ten interwał jest lepszy on monotonnego długiego wysiłku?

[bleedingsun]

Napisane przez Xarien

Moim celem biegowym było 10 km w 60 min ale już wiem że to niemożliwe i nie będę się starać.

Imprezy biegowe są dla hardkorowców i ludzie tam szaleją ale jakby było coś małego to może kiedyś...

Dziewczyny, biegam przez godzinę i nie widzę efektów, Wy biegacie na zmianę marsz/bieg i piszecie o zauważalnych zmianach. Może ten interwał jest lepszy on monotonnego długiego wysiłku?

Słyszałam, że zmienianie tempa działa o wiele lepiej niż bieg jednym tempem. Brat chodził na siłownię i o wszystko się wypytał trenerów

[martolina1982]

teraz od 29.08. beda jesienne ciuchy do biegania w lidlu. bluzki, spodnie i superanckie kurtki za 59zł. poluję na taką. nie wiem jak u was, ale w moim miescie pod lidlem kolejka jeszcze przed otwarciem

a dzis w lidlu rownież kupiłam żarowiastą bokserkę z jakiegos materiału odprowadzającego pot za 17zł.

[KinkyGirl]

Napisane przez martolina1982

teraz od 29.08. beda jesienne ciuchy do biegania w lidlu. bluzki, spodnie i superanckie kurtki za 59zł. poluję na taką. nie wiem jak u was, ale w moim miescie pod lidlem kolejka jeszcze przed otwarciem

a dzis w lidlu rownież kupiłam żarowiastą bokserkę z jakiegos materiału odprowadzającego pot za 17zł.

O kurdę! SUper, dzięki za info! Zaraz będę szukać gazetki na necie.

[Xarien]

Napisane przez bleedingsun

Słyszałam, że zmienianie tempa działa o wiele lepiej niż bieg jednym tempem. Brat chodził na siłownię i o wszystko się wypytał trenerów

No właśnie! Czytałam wczoraj troszkę o L-karnitynie i natknęłam się na wypowiedzi o treningach HIIT. Forumowicze twierdzili że po takim interwale znacznie lepiej i dłużej organizm spala kalorie. W takim razie (o ile się nie mylą) nie ma sensu dążyć do biegania nieskończenie długi czas. Zwłaszcza że HIIT powinien trwać około 30 min Zacznę od przyszłego tygodnia, mam nadzieję że będą efekty.

A co myślicie o L-karitynie? Próbowałyście kiedyś? Jedni piszą że pomaga, inni że nie działa. Ja znalazłam mądre zdanie na jednym forum gdzie ktoś powiedział że branie L-karnityny pomaga tylko jeżeli ma jego się niedobór w organizmie. Zamierzam spróbować chociaż zawsze byłam przeciwna tego typu suplementom.

[bleedingsun]

Napisane przez Xarien

A co myślicie o L-karitynie? Próbowałyście kiedyś? Jedni piszą że pomaga, inni że nie działa. Ja znalazłam mądre zdanie na jednym forum gdzie ktoś powiedział że branie L-karnityny pomaga tylko jeżeli ma jego się niedobór w organizmie. Zamierzam spróbować chociaż zawsze byłam przeciwna tego typu suplementom.

Mój brat bierze, ale dopiero od niedawna, więc nie wiem czy widzi jakieś efekty. Zapytam

[Indios Bravos]

Napisane przez Xarien

No właśnie! Czytałam wczoraj troszkę o L-karnitynie i natknęłam się na wypowiedzi o treningach HIIT. Forumowicze twierdzili że po takim interwale znacznie lepiej i dłużej organizm spala kalorie. W takim razie (o ile się nie mylą) nie ma sensu dążyć do biegania nieskończenie długi czas. Zwłaszcza że HIIT powinien trwać około 30 min Zacznę od przyszłego tygodnia, mam nadzieję że będą efekty.

A co myślicie o L-karitynie? Próbowałyście kiedyś? Jedni piszą że pomaga, inni że nie działa. Ja znalazłam mądre zdanie na jednym forum gdzie ktoś powiedział że branie L-karnityny pomaga tylko jeżeli ma jego się niedobór w organizmie. Zamierzam spróbować chociaż zawsze byłam przeciwna tego typu suplementom.

L-karnityna przynosi efekty tylko wtedy, kiedy jest spora aktywność fizyczna i dieta. Bez tego ani rusz.
Mi przyniosło to efekty.
Razem z TŻ zamówiliśmy wczoraj właśnie jeden spalacz tłuszczu - planujemy stosować w maxymalnej dawce przez miesiąc i katować się przez ten czas ćwiczeniami
W takim wymiarze suplementy przynoszą efekty.

[bleedingsun]

Napisane przez Indios Bravos

L-karnityna przynosi efekty tylko wtedy, kiedy jest spora aktywność fizyczna i dieta. Bez tego ani rusz.
Mi przyniosło to efekty.
Razem z TŻ zamówiliśmy wczoraj właśnie jeden spalacz tłuszczu - planujemy stosować w maxymalnej dawce przez miesiąc i katować się przez ten czas ćwiczeniami
W takim wymiarze suplementy przynoszą efekty.

Jaki? Mój brat też coś wczoraj kupił.

[Indios Bravos]

Napisane przez bleedingsun

Jaki? Mój brat też coś wczoraj kupił.

ActivLab Thermo Shape 2.0

[bleedingsun]

Napisane przez Indios Bravos

ActivLab Thermo Shape 2.0

On kupił ThermLine