Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy

[minisia]

Ta nasza Shem jest niemozliwa Ja juz chce widziec tego jej bloga

[emurulez77]

Mam przyjemnosc pierwsza skomentowac!!! Shem! wracaj i pisz tego bloga! To dopiero bedzie NOTKA!!! ha!
.ps. druga.... cos mi na oczy dzis padlo... zachmurzenie mamy spore...

[minia99]

xantia buziaczki dla Alusi także ode mnie (i nie musisz jej budzić ), ale nam zleciał pierwszy miesiąc, wkrótce rozpoczniemy kolejkę z drugim miesiącem. Ala jest taka poważna na tym zdjęciu, że szok, a do kogo jest podobna, bo mi się wydaje, że cała mama.
minisiu Hania te śpiochy na czaderskie, na jednej fotce leży Hania z taką słodką minką i do tego ta zdziwiona żyrafa odjazd. Minisiu ja moją Olivcię na początku nie dokarmiałam tylko karmiłam nanem, bo pokarm pojawił się dopiero po tygodniu. Do dzisiaj są takie dni, że pokarm wręcz tryska a czasami jest tak, że Olivci nie wystarcza i jeśli nie mam w lodówce własnego mleka to muszę jej dać nan bo ona jest głodna, na szczęście teraz takich dni jest bardzo mało. Lekarz powiedział, że jak będzie głodna a ja nie będę już miała wogóle pokarmu to spokojnie mogę ją dokarmić bo bardzo dobrze przyjmuje to mleczko. Ja też mam jedną butelkę z Dr Browna (taką z rurką w śroku) i jest naprawde dobra, więc też polecam.

Kurcze ta nasza shem to szaleje, ale będzie wesoło jak do nas wróci.
Wczoraj kupiliśmy dla Olivii nosidełko z chico i dzisiaj je testowałam, ale miała wielkie oczka jak ją w nim ponosiłam, mam nadzieję, że się jej spodobało.

[minisia]

minia a powiedz mi czemu zalatwialismcie paszport Oliwci w Urzedzie Wojewodzkim, a nie w swoim Urzedzie Miasta Pytam, bo jutro ide odebrac pesel Hani i odrazu chce zlozyc wniosek na paszport - napisz mi prosze jakies szczegoly - jakie dokumenty, ile kosztuje i co jeszcze potrzeba, na ile lat jest ten paszport itp. Bede wdzieczna
Aha i mialam sie jeszcze zapytac, bo tak piszesz Olivia przez "v" czy tak ja zarejestrowaliscie ???

A no i jeszcze zapomniala zapytac czy dopajacie czyms dzieciaczki ??? Ja sie wlasnie zastanawiam czym ja dopajac - wody nie chce pic, koperkowa z Hippa odstawilam, bo wywolywalo to u Hani kolki, Plantex tez, wiec moze rumiankowa z Hippa???

[minia99]

Napisane przez minisia

minia a powiedz mi czemu zalatwialismcie paszport Oliwci w Urzedzie Wojewodzkim, a nie w swoim Urzedzie Miasta Pytam, bo jutro ide odebrac pesel Hani i odrazu chce zlozyc wniosek na paszport - napisz mi prosze jakies szczegoly - jakie dokumenty, ile kosztuje i co jeszcze potrzeba, na ile lat jest ten paszport itp. Bede wdzieczna
Aha i mialam sie jeszcze zapytac, bo tak piszesz Olivia przez "v" czy tak ja zarejestrowaliscie ???

Minisiu w Urzedach Miasta czeka sie do kilku tygodni a nam zalezało na czasie bo w niedzielę chcemy jechać do Niemiec. Możesz wyrobić małej tymczasowy dowód osobisty, wtedy będziecie mogli jeździć z małą po całej UE. Możesz tez wyrobić paszport, który jest ważny prze 5 lat, potrzebujesz 2 zdjęcia biometryczne (nie wiem co to znaczy ale każdy fotograf wie), no i problem, że dzieciątko musi mieć otwrte oczka, wypełniasz wniosek, opłata 30 zł, akt urodzenia dziecka, pesel, no i muszą być oboje rodzice (i przy dowodzie i przy paszporcie). W Urzędzie Wojewódzkim na paszport trzeba było czekać tydzień, więc wyrobiliśmy paszport tymczasowy, wszystko to samo tylko, że jest ważny przez rok, no i otrzymaliśmy go od ręki.
Minisiu jak idziesz po PESEL to weź ze sobą akt urodzenia, bo ja zapomniałam i 2 razy chodziłam i na akcie dostaniesz tylko pieczątkę z nr pesel.
A jeżeli chodzi o imię mojego dziecka to faktycznie tak została wpisana w USC OLIVIA. To było 5 goszy mojego TŻ, które on dołożył do imienia. Jak poszedł ją rejestrować to Pani zapytała czy prze w czy przez v, no i TŻ stwierdził, że lepiej żeby mała miała imię miedzynarodowe (tylko w PL pisze się przez w), skoro granice są teraz otwarte to może kiedyś gdzieś wyjedzie, no i mój TŻ w ten sposób chciał ułatwić dziecku życie. A ja długo nie mogłam się do tej pisowni przyzwyczaić. Minisiu jak masz za miesiąc chrzest to wklejam Ci linka gdzie kupowałam szatkę i świecę, świetna pamiątka dla dziecka, cena przystępna a wykonanie prześliczne, może Ci się przyda: http://www.allegro.pl/item206211300_206211300.html

Minisiu ja nie dopajam Olivki ale jak były te straszne upały to położna powiedziała mi, że mogę dopajać ją wodą z odrobiną glukozy. Raz jej podałam i wypiła bez problemu, ale teraz jest tylko na mleczku

[minisia]

Och miniu kochana dziekuje ci za tak wyczerpujace informacje W sumie to my paszport potrzebujemy dopiero na wrzesien, wiec chyba raczej zalatwimy go u nas w UM Dzieki za linka
A to ladnie sobie to twoj maz wykombinowal z tym imieniem

[Xantia]

Napisane przez minia99

xantia buziaczki dla Alusi także ode mnie (i nie musisz jej budzić ), ale nam zleciał pierwszy miesiąc, wkrótce rozpoczniemy kolejkę z drugim miesiącem. Ala jest taka poważna na tym zdjęciu, że szok, a do kogo jest podobna, bo mi się wydaje, że cała mama.

Dzięki za buziaczki! No i nareszcie ktoś powiedział, że Ala do mnie podobna! Wszyscy mówią, że wykapany tata!!

U nas pesel wysyłają do domu, właśnie dziś go dostałam

[minia99]

Napisane przez Xantia

Dzięki za buziaczki! No i nareszcie ktoś powiedział, że Ala do mnie podobna! Wszyscy mówią, że wykapany tata!!

U nas pesel wysyłają do domu, właśnie dziś go dostałam

Xantia tylko nie wykapany . Ja to nie potrafie nigdy zauwazyc podobieństwa u takich maleństw (moja tez podobno cały tata) ale u Ali to wydaje mi sie, ze cała ty. A z tym peselem to fajnie macie, u nas nie ma tak łatwo

[kasia_mw]

Dziewczyny czy pesel to sami nadają czy wcześniej trzeba złożyć dokumenty jakieś?
A jak z lekarzem skoro nie miałyście jeszcze nr pesel i książeczki rumowskiej oraz ubezpieczenia, bo wszystko się z tym wiąże?

[minia99]

Napisane przez kasia_mw

Dziewczyny czy pesel to sami nadają czy wcześniej trzeba złożyć dokumenty jakieś?
A jak z lekarzem skoro nie miałyście jeszcze nr pesel i książeczki rumowskiej oraz ubezpieczenia, bo wszystko się z tym wiąże?

Pesel dostajesz z automatu, USC zawiamia właściwy Urząd Miasta lub Gminy i po 3 tyg. można odebrać (z Xanti wysłali do domu).
A u lekarza jak wypełniałam zgłoszenie małej to spisali sobie moje ubezpieczenie (oni wiedzą, że wszystko trwa), teraz dostałam PESEL to im go podałam, a jak zgłoszę do NFZ i dostanę kartę to im dopiero wtedy podam nr. Żadnych problemów nie robią.

[ajanna]

minisia: dziecka karmionego piersią nie należy dopajać bez względu na pogodę itp. - trzeba po prostu reagować, kiedy chce mu się pić - mleczko mamy to picie+jedzenie 2w1

[dyta19]

Lea co do becikoweg to zaswiadczenie z urzedu skarbowego za rok 2005 musiałam łatwic. A z tym drugim tysiakiem to umnie wysżło tak ,że kobieta przy okienku zadawała mi pytania o dochodach i nawet niewiedziałam ,że dostane tego drugiego - kobieta sama mi wszystko pod nos podsuneła

[Xantia]

Shem właśnie się do mnie odezwała na gg. Jest w domu i wieczorem zajrzy do nas!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez dyta19

Lea co do becikoweg to zaswiadczenie z urzedu skarbowego za rok 2005 musiałam łatwic. A z tym drugim tysiakiem to umnie wysżło tak ,że kobieta przy okienku zadawała mi pytania o dochodach i nawet niewiedziałam ,że dostane tego drugiego - kobieta sama mi wszystko pod nos podsuneła

A dlaczego za rok 2005 a nie za rok ubiegły?

[Xantia]

Dostałam herbatkę HIPP dla mam karmiących. Granulowana. Sypie się 4 łyżeczki na 200 ml wody. Byłoby powiedzmy wszystko ok, gdyby nie cena. Prawie 18 zł za 200 gram . Masakra. W składzie ziółka które piję parzone z torebek ekspresowych za 3 - 4 zł za 25 saszetek . Qrna ale wyłudzacze!!

[sylwia-zuza]

hej dziewczyny mam pytanie - dostalam lozeczko 120*60 jaki wymiar powinna miec posciel? bo juz zglupialam

[minia99]

Napisane przez sylwia-zuza

hej dziewczyny mam pytanie - dostalam lozeczko 120*60 jaki wymiar powinna miec posciel? bo juz zglupialam

Ja mam łózeczko 75*135 a posciel 100*130 i pasuje. Wydaje mi się, ze posciel nie moze byc wezsza od łózeczka a wtedy napewno bedzie pasowała. na tej str. piszą, że taki rozmiar pościeli pasuje na 120*60 http://www.allegro.pl/item202505713_202505713.html , tak więc jak widzisz całkowita dowolność panuje
xantia to nie wiedziałas, ze wszystko co dla ciezarówek i mam karmiacych jest cholernie drogie? Ja pije ta herbatke ale na szklanke daje 2 czubate łyzeczki bo to jest bardzo słodkie, a kupuje w Kauflandzie po 15,50

[Xantia]

Napisane przez minia99

xantia to nie wiedziałas, ze wszystko co dla ciezarówek i mam karmiacych jest cholernie drogie? Ja pije ta herbatke ale na szklanke daje 2 czubate łyzeczki bo to jest bardzo słodkie, a kupuje w Kauflandzie po 15,50

Wiedziałam, ale to to jest już cholerne zdzierstwo!!

[ewa.nea]

Hej dziewczyny. Buziaczki dla Waszych maleństw

Mój Mikuś męczył się dziś z bólem brzuszka, a mi go było tak żal. Masowałam mu brzuszek i wtedy było jakby lepiej. Ale serce mi się kroiło, jak tak się prężył. Uspokoił się jak dałam mu trochę herbaty koperkowej. Teraz śpi jak aniołek.
Podczas kąpieli już prawie nie płacze, bo lejemu mu więcej wody do wanienki i wtedy jest bardziej zanużony i mu ciepło.
Pogoda psuje mi plany, bo dopiero dziś było w miarę bezwietrznie i mogłam wywieźć Mikołaja na balkon. Marzę o spacerze.
Wyskoczyłam na chwilę po zakupy i aż mi dziwnie było po 2 tyg siedzenia w domu. Niech w końcu zrobi się normalne lato, bo zwariuję

[minisia]

ewa jak ona slicznie slodko spi - rzeczywiscie jak aniolek

Ja sie chyba wczoraj za predko pochwalilam, ze Hania nie ma kolek, bo wieczorem i dzis nad ranem o 5:00 znow miala. Ale najdziwniejsze jest to, ze ona ich dostaje teraz podczas jedzenia, z 10 min karmienia czasem nawet robi sie ponad godzina i Hania co chwile wypluwa mi sutka, potem cala zaczyna wymachwiwac nozkami i raczkami, krecic glowa z prawo i w lewo z otwarta buzia, a jak przystawiam ja to tak jakby nie umiala wogole tego sutka zlapac, ma go w buzi, a tak jakby szukala dalej, a jak juz zalapie to possie 2 razy i w kolko to samo Ja juz nie wiem co to moze byc, moze nalyka sie powietrza, ale podczas jedzenia ja odbijam zawsze, beknie i je dalej
Wczoraj odciagnelam 110ml z jednej piersi, bo jutro idziemy z mezem do kina, wiec mama moja ma dyzur

minia slonce ty moje napisz mi prosze dokladna nazwe tego na kolki i wytworce - sab-simplex czy sam-simplex, bo moj brac leci w poniedzialek do Niemiec to mi kupi
Dzis na 13:15 idziemy na USG bioderek - mam nadzieje, ze wszystko bedzie OK
Aha i jeszcze - 1 lipca odpadl Hani pepek - powiedzcie mi ile czasu trzeba go jeszcze potem przemywac

[minia99]

minisiu podaję ci linka z jakiejś niemieckiej apteki żebyś mogła obejrzeć jak te kropelki wyglądają http://shop.savit.de/akazien-apothek...rartnr=0893334
My też idziemy dzisiaj na bioderka ale na 18, a wcześniej do lekarza na zaklejenie pępuszka, nasza Olivcia ma niewielką przepuklinę pępkową i lekarz woli profilaktycznie zakleić takim specjalnym plastrem. Minisiu jak pępek odpadł to ja pielęgnowałam go potem wodą utlenioną do srodka wlewa sie wode czeka az tak zabulgocze i potem patyczkiem do sucha sie wyciera. Musisz go pielegnowac do czasu az w srodku bedzie suchy i czsty, tzn. nie bedzie zabnej ropki ani krwi tylko ładnie wygojony.
Au nas znowu strasznie leje a juz chciałam wyjsc, pranie juz 3 dzień sie suszy. Ja chce lata!!

[minisia]

miniu dzieki buziaczki I znow robimy cos w ten sam dzien - idziemy na bioderka Cos w tym musi byc

[cz.mamba]

Cioteczki.
Mój syn kończy dziś 2 tygodnie. Właśnie go uśpiłam. Nie spał od 11. Czyli prawie dwie godziny. Często mu się zdarzają taki długie przerwy w spaniu. Jak na razie obywamy się bez smoczka. Mam nadzieję, że damy radę jak najdłużej. Chodzimy już na spacerki. Pierwszy był w niedzielę. Ja chodzę niedospana wciąż. Na szczęście TŻ jest wspaniałym tatą - przewija małego i w nocy bierze go do odbicia.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Słodziutkie te Wasze Maluchy!! A Hania bidulka wciąż się męczy.

Fajnie jak TŻ pomaga przy Maluchu, znam pary, w których faceci prawie nic nie robią przy dziecku, a nocą to już w ogóle, bo sądzą, że skoro pracują to muszą się wyspać. Dla mnie nie do pomyślenia.

Mój TŻ, który ma strasznie mocne spanie, żaden budzik go nie rusza , obawia się, że jak Mały będzie płakać, to nie będzie słyszał. Ale ja sądzę, że jak synek zapłacze, to go to z pewnością ruszy, nie ma innej opcji.

[minisia]

No i jestesmy po USG bioderek i wszystko jest wporzadku
Ulozyli Hanie na boczku, pojezdzili glowica, potem na drugim boczku to samo i nawet nie zaplakala tylko obsikala pana doktora i stwierdzil, ze jakis mokry dzien dzisiaj, bo wszystkie dzieci dzis na niego sikaja Usmialismy sie niezle
Dopiero godzinke temu wrocilysmy do domku, a wyszlysmy po 12:00, nakarmilam Hanie w parku, pozalatwialam sobie wszystkie sprawy, a jutro maz ma wolne, Hania idzie do babci, a my idziemy do kina. Dzis znow udalo mi sie odciagnac 110ml, ale jeszcze sprobuje wieczorem

[ewa.nea]

Kurcze, dziś też męczył go brzuszek, tak samo jak wczoraj - od 8 rano. Zasnął dopiero o 12. Herbata koperkowa pomaga na szczęście.

Dziś po południu pierwszy raz od ponad 2 tyg udało mi się zasnąć na chwilę i zregenerować siły.
Mój mąż też mi pomaga w opiece nad maluszkiem. Właściwie oprócz karmienia (co jest zrozumiałe, bo cyca nie ma ) robi wszystko przy małym i nie marudzi. W nocy jak Mikołaj się przebudzi i zapłacze, to pyta czy ma wstać i mi pomóc. Dobrze, że się tak wczuł

[Xantia]

Qrcze mi całkiem te bioderka wypadły z głowy, muszę koniecznie zadzwonić i się umówić.

Dziś mamy "jeżdżony" dzień. Bo złożyć wniosek o becikowe, paszport dla Ali no i spotkanie wizażanek w Olsztynie . Wprawdzie tylko trzech, ale zawsze! Potem jeszcze zakupy... Wrócę padnięta!

[Shemreolin]

No hej hej! Ja sie zgłaszam z małym opóźnieniem, ale same rozumiecie. Oskar już w domu jest i w sumie nie mamy z nim aż tak wielkich kłopotów. Co prawda bywa upierdliwy czasami i nie chce zasnąć jak my juz padamy z nóg. Ogólnie chłopina jest poczciwa i nawet płacz ma znośny. W szpitalu jak zaczął się wydzierac to miałam chyba oczy jak dekle od Merca, bo patrzyłam na ta czerwoną, wykrzywioną, bezzębną twarz i wydawało mi sie, ze widzę E.T. Normalnie miałam ochote wyskoczyc przez okno, bo jakis kosmita mnie atakuje i jeszcze uruchomił alarm przeciwlotniczy! Całe szczeście z pomoca przyszedł TŻ i okazało sie, że nie trzeba czytać żadnej ksiażki żeby być wspaniałym rodzicem. Wystarczy sie nie bać dziecka (z czym do tej pory walczę niestety...).

TŻ ma większe uczucia rodzicielskie niż ja. Mnie to chyba wszystko omija z tych połogowych nastrojów, spadków hormonów itp. Ani smutna nie chodzę, ani w specjalnej euforii tez nie. Najczęściej przeżywam cos czego nie umiem określic jednym słowem, ale można to opisać jako: "No co mu do licha jest, że płacze?".

Mamy największy problem z kąpielą, bo totalnie nie wiemy jak sie do tego zabrać. Na razie myjemy go myjką na przewijaku, ale nie wiem czy robimy to dobrze. No i ten pępek. Pępek mnie przeraża! Ja serio nie wiem co mam z nim robić. Oskar ma założony taki jakis opatrunek z gazy na końu kikuta i nie wiem czy mam go zdjąć czy nie. Na razie przemywamy wieczorem kikucik u nasady tym spirytem rozcienczonym, ale nie wiem czy to dobrze robimy.

A co z wizytami u lekarza? Kiedy są jakie kontrole?

[minia99]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;4755233]Mój TŻ, który ma strasznie mocne spanie, żaden budzik go nie rusza , obawia się, że jak Mały będzie płakać, to nie będzie słyszał. Ale ja sądzę, że jak synek zapłacze, to go to z pewnością ruszy, nie ma innej opcji.[/quote]

leo mój TZ to ma sen jak niemowlak, mozna z nim zrobic wszystko a jemu jak sie chce spac to po prostu spi. I nie ma co liczyc na to , ze budzik usłyszy a co dopiero płacz dziecka. Jak miałam gorczaczke i lezałam połprzytomna, a on zajmował sie mała to praktycznie do rana nie spał zeby nie było tak , ze mała sie obudzi a on nie bedzie jej słyszał. Pomimo, ze chciałby mi w nocy pomagac to nic go nie rusza i karze sie "skopac z wyra", tylko to działa...

xantia wczoraj byłam w Kauflandzie i z ciekawosci sprawdziłam cene tej herbatki z hippa i wprowadzilam cie w bład bo nie kosztuje 15,50, tylko 7,59. Szok jak u was zdzieraja, za 18 zł. to u nas 2 kupisz.
shem witaj na odchowalni. My na wizycie kontrolnej byliśmy z Olivcią po tygodniu, lekarz ją pooglądął i powiedział co kiedy trzeba robić. Kąpiel najlepiej wychodzi w wanience (wtedy dziecku nie jest zimno), na dnie kładzie się pieluszkę i jak do wanienki włoży się dziecko to do rączek daję mu sie tą piluszkę, wtedy czuje się bezpieczne i nie płacze. Pępka się nie bój, głęboko przemywaj tym spirytusem jak najczęściej (najlepiej przy każdej zmianie pieluchy) wtedy szybko odpadnie. A wszystko najlepiej pokarze położna środowiskowa, która chodzi po domach (to ta obca baba, której nie chciałaś). Trzymaj się mocno, napewno dasz radę, no w końcu jesteś shem.

minisiu my wczoraj nie zrobiliśmy kontroli bioderek bo lekarz jest na urlopie, pójdziemy dopiero 25 . Ale pediatra pooglądał Olivcię i zkleił jej pępuszek.

[emurulez77]

ja zas slyszalam, ze takich malenkich dzieci nie myje sie codziennie,no pomijajac pupke. Szerokim lulkiem nalezy podobno unikac kapieli w wanience gdyz wysuszaja skore a tak mlodziutka skora nie produkuje dostatecznej ilosci sebum by sama dostatecznie mogla sie bronic..
Pozniej czesto pojawiaja sie roznego rodzaju podrazenienia, zaczerwienienia i inne historie. Najlepiej nie przesadzac ze higiena.
Wystarczy przetrzec wilgotna pielucha, moze byc nasaczona w delikatnym naparze z rumianku.
z drugiej strony to natluszczanie oliwkami.. Bosche, ile w tym chemii.....
Zamiast pudru slkonna bym byla uzywac skrobi ziemniaczanej do zapudrowania zgiec... No ale to moje poglady.. Chetnie przeczytam jakie Wy macie opinie na ten temat.
Tylko nie zbombardujcie mnie zaraz jak macie inne zdanie..