Gdzie się podziały wizażanki??

[awia]

Odsubskrybował mi sie ten wątek...
dziwne

Marcelino - masz racje, moze powinnysmy nadawac prym.
ale - tak, zawsze jest jakies ale
zrobilo sie nam tytaj jak w parlamencie.
ja przynajmniej czuje, jakbym byla w opozycji
i siedziala w lozy szyderców (tak a propo naszych zwlosliwosci w bzdrunych watkach)

taka prawda - nas jest mniej.
nas - czyli tych ktorzy widza te naplywajace dzikie fale przecietnosci, bezbarwnosci( a moze jaskrawosci bardziej?)
watkow i osob
szczerze powiedziawszy mnie juz do konca rece opadly po wczorajszej akcji o przeniesienie tasiemcow z plotkowego
decyzji w sprawie karmy pomine
za kazdym razem obiecuje sobie, ze przestane zagladac na techniczne
ale ta metoda nie zagladam juz prawie nigdzie

stagnacja, sezon ogórkowy - który trwa od stycznia juz chyba.
równia pochyla, po której jakosc zjezdza na poziom: ilosc

a moze to tylko takie moje "widzimisie"
wspominam wizaz sprzed 3 lat, na którym bedac zielonym szczypiorkiem wolalam sienie udzielac wcale, zeby mnie nie zjedli
jedynie na KWC bylam bezpieczna
po 3 latach ja jestem juz "stara""wizazanka"
bo udzielam sie znowu nie od tak dawna
ale znowu KWC jest bezpieczniejsze
bo na forum czego nie tknac to takie to ........ trawiasto - papierzaste.

[aisne]

Napisane przez demonik

Ech, Madziu, ja też zaglądałam na Mamę... Możesz być spokojna, od samego czytania w ciążę nie zajdziesz .

Ale na wszelki wypadek zapytaj na Ginekologicznym

[mskladaczek]

Napisane przez demonik

Ech, Madziu, ja też zaglądałam na Mamę...

Demoniku Drogi, jeszcze bedziesz zagladac, ja to wiem, Ty to wiesz

Napisane przez demonik

Możesz być spokojna, od samego czytania w ciążę nie zajdziesz .

Tak myslisz?
Lepiej zapytam sie na naszej 'ukochanej' ginekologii

[magdziaS]

Napisane przez awia

a moze to tylko takie moje "widzimisie"
wspominam wizaz sprzed 3 lat, na którym bedac zielonym szczypiorkiem wolalam sienie udzielac wcale, zeby mnie nie zjedli
jedynie na KWC bylam bezpieczna
po 3 latach ja jestem juz "stara""wizazanka"
bo udzielam sie znowu nie od tak dawna
ale znowu KWC jest bezpieczniejsze
bo na forum czego nie tknac to takie to ........ trawiasto - papierzaste.

Awio !! Dokladnie mam tak samo, kiedys i dzis...
Jakbym czytala o sobie ...

[sylwónia]

Napisane przez demonik

Nie mogę wyjść z podziwu, że osoby, które wypisują takie bzdury, nierzadko naszpikowane błędami ortograficznymi, pozbawione jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych, a co za tym idzie - i sensu, zostały dopuszczone do matury i, co najstraszniejsze, zdały ją.

E tam matura, matura to bzdóra. Zdamy , nie zdamy , wszyscy możemy byc Romanami...

[Lovisa]

Napisane przez awia

ale - tak, zawsze jest jakies ale
zrobilo sie nam tytaj jak w parlamencie.
ja przynajmniej czuje, jakbym byla w opozycji
i siedziala w lozy szyderców (tak a propo naszych zwlosliwosci w bzdrunych watkach)

Mam dokładnie tak samo. W sumie nawet gdy wpisze się "normalnie", czyli w moim stylu do jakiegoś wątku, to i tak na tle --> i oraz "supcio, laseczki, cmok cmok" wychodzi szydera A złosliwości u mnie nigdy dosyć Czasem inaczej się nie da, po niektóre posty aż się proszą o zruganie, whatever..

Napisane przez awia

taka prawda - nas jest mniej.
nas - czyli tych ktorzy widza te naplywajace dzikie fale przecietnosci, bezbarwnosci( a moze jaskrawosci bardziej?)
watkow i osob

O tak, jesteśmy w mniejszości, na pewno. A i tak ciągle wypominają nam, że trzymamy się razem przeciwko "nowym". Nieprawda, ale cóż

Napisane przez awia

stagnacja, sezon ogórkowy - który trwa od stycznia juz chyba.
równia pochyla, po której jakosc zjezdza na poziom: ilosc

a moze to tylko takie moje "widzimisie"
wspominam wizaz sprzed 3 lat, na którym bedac zielonym szczypiorkiem wolalam sienie udzielac wcale, zeby mnie nie zjedli
jedynie na KWC bylam bezpieczna
po 3 latach ja jestem juz "stara""wizazanka"
bo udzielam sie znowu nie od tak dawna
ale znowu KWC jest bezpieczniejsze
bo na forum czego nie tknac to takie to ........ trawiasto - papierzaste.

Ja zaczęłam tu zaglądać częściej ponad rok temu, wcześniej nie udzielałam się na plotkowym, generalnie nie byłam wtedy z nikim tu zżyta, czułam się "obco". Teraz tez się tak czuję, coś w stylu "Hę?"

[awia]

Loviso

ja generalnie mialam nadzieje, ze Kultura to bedzie cos dla mnie
poziom, tematy - cos, co bedzie ciaglo

ale Kultura to niestety takie plotkowe w wersjii premium
ale ciagle nie de lux

tzn tematy typu: co sadzicie o tym zespole, a co o tamtym
jaka ksiazke teraz czytacie/przeczytalscie/kupilyscie
podobnie z filmami

po prostu ...eh.

[Luba]

Ja mam wrazenie, ze jak w jakims watku sie odzywam to wszyscy czytaja i mysla: a ta starucha czego tu chce?

Kiedys jedna z wizazanek odpowiedziala mi cos w tym rodzaju: myslisz, ze jak twoje posty sa inteligentne to juz nam zaimponujesz?

To byly luzne rozwazania po przeczytaniu postu Lovisy.
Dobranoc

[Aeterna]

Napisane przez awia

ja generalnie mialam nadzieje, ze Kultura to bedzie cos dla mnie
poziom, tematy - cos, co bedzie ciaglo

ale Kultura to niestety takie plotkowe w wersjii premium
ale ciagle nie de lux

tzn tematy typu: co sadzicie o tym zespole, a co o tamtym
jaka ksiazke teraz czytacie/przeczytalscie/kupilyscie
podobnie z filmami

po prostu ...eh.

No wiesz, Awio, co do tego - to trudno nie zgodzić się z poglądem Młodych Gniewnych - że przecież nikt nikomu wątków zakładać nie zabrania.


edit: Luba, cóż za wyrafinowany komplement

[et-ka]

Napisane przez awia

ja generalnie mialam nadzieje, ze Kultura to bedzie cos dla mnie
poziom, tematy - cos, co bedzie ciaglo

tak samo walczyłam o kulturę..i tak samo się zawiodłam. ale widocznie nie można miec wszystkiego..

[awia]

nie zabrania to sobie zalozylam jeden wlasnie
a co

szczerze powiedziawszy troche ich zakladalam, zwlaszcza o polityce, ale odzew byl nieznaczny
moze dlatego ze bylo to jeszcze na plotkowym
i tasiemce rullez

[muron]

witam po dlugasnej przerwie, własnie przyjechalam do Polski na wakacje, jeszcze kilka miesiecy i pewnie wroce na stale.

[Aeterna]

Napisane przez muron

witam po dlugasnej przerwie, własnie przyjechalam do Polski na wakacje, jeszcze kilka miesiecy i pewnie wroce na stale.

Hejka Muron, Ty już z powrotem? Ale zleciało, a dopiero co, wydawało mi się, wyjeżdząłaś

Awia, po prostu sama załozyłaś wątek o serialu i o filmie, a potem:
''tzn tematy typu: co sadzicie o tym zespole, a co o tamtym
jaka ksiazke teraz czytacie/przeczytalscie/kupilyscie
podobnie z filmami'' <- wielkiej różnicy to ja nie widzę

[ufcio]

noooo.
wiecie, my dyskutujemy tu czysto teoretycznie-słowa złosia.
to mnie najbardziej martwi. jestesmy tu długo, mamy doswiadczenie, a tak jakby nie za bardzo góra liczy sie z naszym zdaniem.
sie zastanawiam czy złos lub aga w ogole czytali ten wątek?
jak mi złos odpowiedzial, ze forum na poziomie to Kultura to myslalam, ze z krzesła spadnę. chociaz to juz temat zamknięty to- złoś nie brał pod uwagi zadnego z naszych argumentów.

i po cichutku odejdę, odejdę w zapomnienie...

[Joey]

Co do Kultury - zgadzam się z Wami, z tym, że ja się nie tyle rozczarowałam, co od początku przypuszczałam, że dyskusje będą dotyczyć raczej kultury masowej, która mnie w większości przypadków jakoś specjalnie nie fascynuje.

[MagJa]

Kurka, miałam pracować, a zaczytuję się w tym wątku i wspominam dawne dzieje... Macie racje, to były czasy... ech <MagJa z łezką w oku>

[zlosliwiec]

Napisane przez ufcio

noooo.
wiecie, my dyskutujemy tu czysto teoretycznie-słowa złosia.
to mnie najbardziej martwi. jestesmy tu długo, mamy doswiadczenie, a tak jakby nie za bardzo góra liczy sie z naszym zdaniem.
sie zastanawiam czy złos lub aga w ogole czytali ten wątek?
jak mi złos odpowiedzial, ze forum na poziomie to Kultura to myslalam, ze z krzesła spadnę. chociaz to juz temat zamknięty to- złoś nie brał pod uwagi zadnego z naszych argumentów.

i po cichutku odejdę, odejdę w zapomnienie...

Nie mam najmniejszego zamiaru zgadzać się z argumentami niemalże nazistowskimi:

- nadrasa (lepsze od motłochu)

- nadinteligencja (zjawisko "wiem lepiej" lub Kultura do dupy, nawet nikt nie odpisał na mojego posta; BTW: może te wątki są po prostu nuuuuuuuuudne?)

- nadinterpretacja (awio, naprawdę usunąłem Twoją subskrypcję??? ależ ja jestem podstępny, fiufiu...)

Przykro mi to pisać, ale tak naprawdę do wolę tasiemcowo rozpaplany, wesoły "motłoch" na Plotkowym od takich "nad"-Wizażanek.

A Wam radzę się zastanowić nad sobą - może po prostu wyrosłyście z wizaz.pl, skoro Wasze ego się tutaj nie mieści?

[MagJa]

Napisane przez zlosliwiec

A Wam radzę się zastanowić nad sobą - może po prostu wyrosłyście z wizaz.pl, skoro Wasze ego się tutaj nie mieści?

Mam nadzięję, że te słowa nie są skierowane do wszystkich, bo ja nic złego tu nie pisałam A powspominać stare dzieję z łezką w oku jeszcze chyba można, nie... I nigdzie się stąd nie zamierzam ruszać, bo mimo wszystko lepszego forum nie znam...

[Aeterna]

Skąd pomysł, że uważamy się od razu za: ''nad-Wizażanki''.

Nie wolno sobie już zwyczajnie pozrzędzić i po babsku powzdychać i poużalać się nad sobą?

[zlosliwiec]

Napisane przez MagJa

Mam nadzięję, że te słowa nie są skierowane do wszystkich, bo ja nic złego tu nie pisałam A powspominać stare dzieję z łezką w oku jeszcze chyba można, nie... I nigdzie się stąd nie zamierzam ruszać, bo mimo wszystko lepszego forum nie znam...

Nie są kierowane do wszystkich, jedynie do pewnej grupy. Ale chyba oboje wiemy o kogo chodzi, a już na pewno te osoby...


p.s. Na pewno nie są to słowa skierowane do Ciebie.

[zlosliwiec]

Napisane przez Aeterna

Skąd pomysł, że uważamy się od razu za: ''nad-Wizażanki''.

Nie wolno sobie już zwyczajnie pozrzędzić i po babsku powzdychać i poużalać się nad sobą?

To nie jest tylko moje zdanie, ale również wielu innych osób, które to forum na przykład opuszczają dzięki działalności co poniektórych "nad".

[Aeterna]

Napisane przez zlosliwiec

To nie jest tylko moje zdanie, ale również wielu innych osób, które to forum na przykład opuszczają dzięki działalności co poniektórych "nad".

Nie wiem o kim piszesz i w jakim charakterze (nie kumam o co chodzi, bo nie wiem, co i jak) i nie mogę się tym samym do Twojej wypowiedzi ustosunkować.
Na drugim biegunie stoją te Wizażanki, którym też się ''odechciewa'' - i pomału nie widzą tu dla siebie miejsca. Czy nie zabrzmi znajomo..?

A za nad-Wizażankę się nie uważam i nie uważałam. Co mi przeszkadzało - wyraziłam jasno na technicznym. Tutaj to sobię mogę jedynie powzdychać.

[zlosliwiec]

Napisane przez Aeterna

Nie wiem o kim piszesz i w jakim charakterze (nie kumam o co chodzi, bo nie wiem, co i jak) i nie mogę się tym samym do Twojej wypowiedzi ustosunkować.
Na drugim biegunie stoją te Wizażanki, którym też się ''odechciewa'' - i pomału nie widzą tu dla siebie miejsca. Czy nie zabrzmi znajomo..?

A za nad-Wizażankę się nie uważam i nie uważałam. Co mi przeszkadzało - wyraziłam jasno na technicznym. Tutaj to sobię mogę jedynie powzdychać.

Chodzi między innymi o to, aby "nad" lub inaczej "stare" i "z doświadczeniem" zajęły się nie techniczną stroną forum, nie jego moderowaniem ani administracją, żeby zostawiły Agnieszce i mnie zarządzanie, a zajęły się podnoszeniem poziomu forum poprzez pozytywny przykład.
Do dzisiaj wytykanie palcami wyimaginowanych negatywnych przykładów przyniosło o wiele więcej szkody niż pożytku.

[Aeterna]

Napisane przez zlosliwiec

Chodzi między innymi o to, aby "nad" lub inaczej "stare" i "z doświadczeniem" zajęły się nie techniczną stroną forum, nie jego moderowaniem ani administracją, żeby zostawiły Agnieszce i mnie zarządzanie, a zajęły się podnoszeniem poziomu forum poprzez pozytywny przykład.
Do dzisiaj wytykanie palcami wyimaginowanych negatywnych przykładów przyniosło o wiele więcej szkody niż pożytku.

Co ja poradzę na to, że niektórzy np. się wściekają i w konsekwencji koncentrują się w moim przekonaniu na pierdołach (większość tego, co było na technicznym w wątku, i trochę tutaj też).
To odnośnie ostatniego zdania.

Dosyć się z Toba zgadzam, uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu forum ciągnąć do góry.
Skoro pada (pojawiło się juz wcześniej) określenie: ''poziom''.

Natomiast zalew wątków o jednakowym charakterze sprawił, że poczułam się co najmniej ''dziwnie''.
Nie zaglądam nikomu w dysk, nie interesuje mnie, czy ktoś ściąga Britney czy jakiegoś Kanta.

Ale to, że się nazrzędziłyśmy i zebrałyśmy w kupę nie musi od razu świadczyć, że czujemy się takie lepsze.
To może powiem za siebie - ja się lepsza nie czuję. I też miałam n-lat, i jeszcze pamiętam.

A takie ''maturzystki nieszczęsne '' dawno maturę mają za sobą, wątek (wątki raczej) sobie wisi - a nikt się ich nie czepia .

Robimy to samo. Rozmawiamy sobie.

[Joey]

Napisane przez Aeterna

Ale to, że się nazrzędziłyśmy i zebrałyśmy w kupę nie musi od razu świadczyć, że czujemy się takie lepsze.

Dobrze to ujęłaś, podpisuję się obiema rękami.

[zlosliwiec]

Napisane przez Aeterna

Co ja poradzę na to, że niektórzy np. się wściekają i w konsekwencji koncentrują się w moim przekonaniu na pierdołach (większość tego, co było na technicznym w wątku, i trochę tutaj też).
To odnośnie ostatniego zdania.

Dosyć się z Toba zgadzam, uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu forum ciągnąć do góry.
Skoro pada (pojawiło się juz wcześniej) określenie: ''poziom''.

Natomiast zalew wątków o jednakowym charakterze sprawił, że poczułam się co najmniej ''dziwnie''.
Nie zaglądam nikomu w dysk, nie interesuje mnie, czy ktoś ściąga Britney czy jakiegoś Kanta.

Ale to, że się nazrzędziłyśmy i zebrałyśmy w kupę nie musi od razu świadczyć, że czujemy się takie lepsze.
To może powiem za siebie - ja się lepsza nie czuję. I też miałam n-lat, i jeszcze pamiętam.

A takie ''maturzystki nieszczęsne '' dawno maturę mają za sobą, wątek (wątki raczej) sobie wisi - a nikt się ich nie czepia .

Robimy to samo. Rozmawiamy sobie.

Nie twierdzę, że forum jest idealne - czy to oprogramowanie, czy też tematyka zapewne odbiega od "poziomu".

Problem polega na określeniu tego poziomu (kulturalny? merytoryczny? ąę?). Ja sam nie potrafię...

Odnośnie zrzędzenia - każdy może ponarzekać. Jednak ten wątek nie jest jedynym, który drąży tematykę "nad" i "poziomu". Ostatnio prowadzi to do coraz większej migracji osób z tego forum, odstraszanych skutecznie wielkim celem - poziomem - od aktywnego uczestnictwa w naszej społeczności. Nie piszę tylko o maturzystkach, choć w kwestii skali jest to póki co największe osiągnięcie nadWizażanek.

Niski poziom forum Kultura? Niech no ja sięgnę do archiwum, popatrzę kto za nim wnioskował...

p.s. Aeterna - szanuję Ciebie za niestandardowe wypowiedzi i prawdę mówiąc nie jestem pewien, czy jesteś wg moich kryteriów "nad"

[Aeterna]

Napisane przez zlosliwiec

Nie twierdzę, że forum jest idealne - czy to oprogramowanie, czy też tematyka zapewne odbiega od "poziomu".

Problem polega na określeniu tego poziomu (kulturalny? merytoryczny? ąę?). Ja sam nie potrafię...

Odnośnie zrzędzenia - każdy może ponarzekać. Jednak ten wątek nie jest jedynym, który drąży tematykę "nad" i "poziomu". Ostatnio prowadzi to do coraz większej migracji osób z tego forum, odstraszanych skutecznie wielkim celem - poziomem - od aktywnego uczestnictwa w naszej społeczności. Nie piszę tylko o maturzystkach, choć w kwestii skali jest to póki co największe osiągnięcie nadWizażanek.

Niski poziom forum Kultura? Niech no ja sięgnę do archiwum, popatrzę kto za nim wnioskował...

p.s. Aeterna - szanuję Ciebie za niestandardowe wypowiedzi i prawdę mówiąc nie jestem pewien, czy jesteś wg moich kryteriów "nad"

Za komplement dziękuję.

Wiem, o kim przede wszystkim piszesz, wiem, że chodzi Ci nie tylko o ten wątek, ale i o całokształt.
Mogę jedynie wyrazić ubolewanie, że dyskusja tam (nie tylko) przerodziła się w mniej lub bardziej subtelne pyskówki - co się u kogo w wątku pisze, że się nabija posty i tym podobne: żadne argumenty. Nie tylko takie, wiem.
I tak, z problemu zwykłej ciasnoty (dla mnie) narodziły się wojenki, skutkiem czego ''każdy'' się teraz obraża i chce wynieść.
''Stare'' , bo nie dość szanowane, ''młode'' - bo nie dość dobre i ''niemile widziane''.

To, że na forum czuję się dziwnie wynika przede wszystkim z niewielkiej pomysłowości użytkowników. Razi mnie, że jedna osoba założy wątek - potem pojawia się 5 następnych identycznych - i tak szybkim tempem zapchana staje się cała strona.
A kolejne wątki o kostkach mydła i butelkach szamponu (tudzież o ząbkach) nie polepszają sytuacji


Znęcać się nad Tobą nie będę i nie mam za co . To trudne zadanie nie zgłupieć mając pod kuratelą tyle bab , a każda ''charakterna''.

Szkoda dla mnie. Że się tak porobiło. Prawda jest też taka, ze nikt (no mnie na pewno na tym nie zależało) nie broni zakładać tematów o ''d*pie Maryni'' , tak jak i o egoztycznych larwach - ale to ''d*pa Maryni'' ma branie
Jak w życiu .
Szkoda, że dyskusja o ''ilości'' tak naprawdę (przynajmniej ja kładłam nacisk na to) przerodziła się w bardzo źle formułowaną i w konsekwencji niedobrze odebraną: jakość.
Szkoda, że nie dało się rozmawiać bez całej tej agresji.
I myślę, że niemała grupka tutejszych narzekaczy za takich lepszych się nie uważa, że nie o taki wizerunek im chodziło, ale to już każdy sam wie najlepiej.

Dobranoc. Wizaż się pobudzi - i znowu się zacznie (a może nie ), hm, wymienianie poglądów...
Życzę wyspanych nerwów, niebieski jesteś jeden.

[201804200947]

Zniklam na chwile(no ok,na kilka godzin)a tu tyle nowych postow.
Bardzo sie z tego ciesze bo bede miala co czytac.
Ostatnio jedyny watek ktory powoduje ze wchodze na Wizaz w kazdej wolnej chwili
Lexie,mysle ze myslimy o tej samej osobie,bardzo mi jest przykro ze ta osoba chce od Nas odejsc.
Wogole napisalabym wiecej ale nie mam sily,witalam wlasnie przyjaciolke ze Stanow-tzn witalysmy sie przy piwku wiec nie mam sily i pewnie rozpisze sie jutro
Bo cos jeszcze chcialam napisac,zgodzic sie z czyims postem ale ech...zapomnialam...

[ufcio]

no skoro Złosiu uważasz, ze lepsze są takie wątki tasiemcowe kompletnie nic nie wnoszące do tego portalu oprócz kilku nowych uzytkowników to masz racje-wyrosłam z tej strony. z twojego postu wywnioskowałam, ze masz mnie za "nadWizażanke" co nie było miłe.
trzaskam drzwiami i wychodze. nie obchodzi mnie to, ze to bardzo cechuje nadwizażankę.

[Gabi2]

wcześniej omijałam ten wątek, może i lepiej dla mnie, mam nieodparte wrażenie że jest mocno przesiąknięty takim jakimś dziwnym smutkiem..., ale na szczęście na Grach odkryłam bardzo wciągającą gre i nawet TŻ na mnie krzyczy że już świata poza nią nie widze