Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012 - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-12, 12:15   #4831
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość




no i jak przeszedł dłuższy dzień?





Dziewczyny o której wasze maluchy chodzą spać??
Mój ma tyle energii że nie wiem skąd ją czerpie. Kiedyś znów nie miał w ogóle drzemki i poszedł spać o 23!!a to że tak normalnie chodzi spać to mnie dobija... dziś wyjątkowo zasnął po 22...
było spoko. Pierwszy raz nie chciał spać ale leżał sobie. Na drugi dzień pospał 1,5 h więc OK. Generalnie jest coraz lepiej.

Adaś chodzi spać 19-20 tzn o tej porze już śpi. Kąpiel jest 19-19:30 i potem usypianie. My od początku kładliśmy go "na noc" ok 19-19:30 i konsekwentnie się tego trzymamy i to działa. W dzień śpi ostatnio tylko raz ok 2 godzin- kładzie się tak 11-12 i śpi do 13-14 a czasem trochę dłużej.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-12, 22:11   #4832
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Neave Pokaż wiadomość
Niki - ja dopiero zaczynam przygode z szyciem
Akyualnie mam na tapecie moj pierwszy prawdziwy uszytek (po poduszce na igly z minky dots) - poducha kosmita z gladkim minky
W glowie tysiac pomyslow, w pudle materialy i przymierzam sie do zakupu dresowek na kominy i czapy dla chlopakow
Tylko mam przerwe do czwartku bo zarznelam maszyne i poszla do naprawy (mam ponad 30letnia Singerke od mamy)


Sent from my iPhone using Tapatalk
to trzymam kciuki, żeby szybko maszynę naprawili

Cytat:
Napisane przez niki19 Pokaż wiadomość
Ja zaczęłam na wiosnę ,ale uszyłam do tej pory tylko kilka rzeczy , bo przy moim urwisie nie mam kiedy w spokoju usiąść do maszyny , a pierwszym moim uszytkiem była właśnie czapka i komin

DziękiKoniecznie muszę zdać bo ułatwi mi to niesamowicie życie
Adaś ma już 14 miesięcy i mnóstwo energii ,cały dzień trzeba za nim biegać ale jest przekochany

No niestety ja mam na to czas jedynie wieczorami , jak młody już śpi

Kurcze no to faktycznie Kacperek ma nieposkromione pokłady energii , a o której wstaje rano ?

U nas ze spaniem super bo młody zazwyczaj o 20 już śpi i przynajmniej mam te 2-3 godziny dla siebie.
Do tego ma jeszcze dwie drzemki w dzień po ok godzinie.
Za to pobudka o 6 ale dla mnie to i tak super bo bardzo długi czas wstawał o 5

Ooo ja też co chwilę coś pruję

Adaśko w kompleciku uszytym przez mamę
Cudnego masz syneczka! Słodziak i super ten komplet
Jejku a dopiero co wrzucałaś zdjęcia z chrzcin a on już ma 14 mcy... od dawna chodzi?

Kochana Kacper wstaje między 7-8 ... śpi bardzo różnie, bo od 30 min do 1,5godz (to jak mam szczęście).... oj żebyś wiedziała- wulkan energii... on nawet na plecach ma siniaki i już nie wiem czy śmiać się czy płakać. Dziś u sąsiada wspiął się na okno i zawisł na klamce od okna, jakbym mu pozwoliła to by otworzył i wypadł... sąsiadka nie mogła uwierzyć, bo jej 10mcy starszy od Kacpra syn nigdy nie wpadał na takie pomysły

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Kciuki, żebyś była zadowolona ze zmiany pracy

Kciuki, na pewno sobie wszystko ułożycie



Fajnie, że urlop udany
Madzia się bardzo dobrze zaaklimatyzowała, troszkę płacze czasami ale podobno jest już całkiem dobrze.
Mi w pracy też dobrze, muszę przyznać, że dobrze mi to jednak zrobiło. Z jednej strony stres i niepokój jak to będzie z tym żłobkiem, żal zostawiać Małą... ale z drugiej strony widzę, że dzięki temu mam więcej cierpliwości, więcej entuzjazmu i potrafię w 100% wykorzystać czas, który spędzam z Madzią.

faktycznie prawdziwy wulkan energii
Madzia sporo młodsza - chodzi spać ok 20-21 i śpi (z kilkoma pobudkami na kp) jak dobrze pójdzie do 6-7. Ale zdarzają się nam pobudki i zabawa o 2-3 w nocy W ciągu dnia ma albo jedną 1,5-2h drzemkę albo dwie ok 1h.



super komplet śliczny i model ekstra
kochana dokładnie jest tak jak mówisz. Ja też tak czuję, że człowiek tęskni i jest mniej zmęczony psychicznie ... zresztą pobyt między ludźmi każdemu dobrze robi

Kacper tez nadal budzi się w nocy... a w ogóle brak mi na to wszystko słów

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
było spoko. Pierwszy raz nie chciał spać ale leżał sobie. Na drugi dzień pospał 1,5 h więc OK. Generalnie jest coraz lepiej.

Adaś chodzi spać 19-20 tzn o tej porze już śpi. Kąpiel jest 19-19:30 i potem usypianie. My od początku kładliśmy go "na noc" ok 19-19:30 i konsekwentnie się tego trzymamy i to działa. W dzień śpi ostatnio tylko raz ok 2 godzin- kładzie się tak 11-12 i śpi do 13-14 a czasem trochę dłużej.
To super, że dobrze mu tam a jak minął wam lot na wakacje? Adasiowi podobało się w samolocie? Jak Adaś z mówieniem?

U was raczej nigdy nie było większych problemów ze spaniem co nie?
U nas nigdy nie wiem ile Kacper pośpi, o której wstanie a o chodzeniu spać to już w ogóle nie mówię... i tyle razy próbowałam kłaść go wcześniej, o stałej porze i rezultat był taki że leżeliśmy 2-3 godz... on się tłukł, skakał, gadał itp a ja tylko się zaczynałam wkurzać i frustrować...a on zasypiał i tak po 22-iej. Zresztą ja przed 19 to dopiero z pracy wracam... no i tez nie zawsze jestem pilnować jego drzemek o stałej porze bo jest z nianią... zresztą u niego to zawsze niespodzianka... poza tym też nigdy nie wiem jaka będzie noc... czasami popłakuje mi co 15 min więc mamy wesoło...ale on jest tak wytrzymały, że w życiu byś nie powiedziała, że on nie spał kilkanaście godzin,bo np zachce mu się tańczyć no i ciągle gada, nawet przez sen
Dziś znów nie miał drzemki... na szczęście padł mi po 20-tej, ale po niecałej godzinie już się przebudził i nie mogłam go uspokoić. Mi by wystarczyło gdyby on szedł spać o 21

A w ogóle moje dziecko znów mi nabyło nowego słownictwa

Edytowane przez Malgos_12
Czas edycji: 2015-10-12 o 22:16
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-13, 14:27   #4833
Neave
Raczkowanie
 
Avatar Neave
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Malgos - maszyna naprawiona tylko pewnie do soboty bede czekac bo sie sama z wozkiem i przedszkolakiem i maszyna nie zabiore... A do tego mnie jakies przeziebienie zlapalo i gardlo mnie boli ze hej!


Sent from my iPhone using Tapatalk
Neave jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-14, 08:36   #4834
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Małgoś-- lot mieliśmy w nocy. Wylot o 23:20 a wylecieliśmy o 1:30 bo pękła szyba w samolocie którym mieliśmy lecieć. Powrotny mieliśmy o 3:30.
Adaś przespał oba loty, bez problemu było- nie marudził, nie płakał więc luzik

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

a z mówieniem to różnie- dużo gada po swojemu, po swojemu nazywa rzeczy np. ekspres do kawy/kawa to "lerolero", wózek to babu, samochód- mmmm, samolot/latanie- buuuu, kot- niania, pszenica- pszszsz, galaretka- ga, jedzenie- mniamiś, grapefruit/pomarańcz- graś (coś takiego).
Mówi: mama, tatuś, deszcz, baja, dynia, baba, lala, batman, tworzy sekwencje wyrazów np "mama też, tatuś też" i jeszcze kilka innych wyrazów.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:07   #4835
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Hi

wreszcie mam chwilkę żeby wejść na kompa...

Malgos było super.
Spotkanie odbyło się w Łodzi w takim Ośrodku wypoczynkowo rekreacyjnym. Wcześniej wynajęłyśmy domku. W sobotę się spotkałyśmy a w niedziele rozjechałyśmy do domów. Wiekszość była bez dzieci. Super było poznać w realu osoby zktórymi jest się w kontakcie od ponad 2 lat

a co do spania to widzę że twój Kacperek zgrał się z Frankiem. Ten też najlepiej szedł by spać przed 23. Jest już zmęcony ale walczy... w pokoju gdzie śpi jak go kładę pokazuje ciągle na drzwi, to woła tatę, to babcie i tak w kółko aż go biorę z płaczem i powoli zasypia... W ciągu dnia jeszcze śpi nawet do 3 godz zależy od dnia. a w nocy od 2-3 mc znów nam je średnio koło 24 i o 5 ręce mi i tż już opadają...

Właśnie to normalne jest że taki 1,5 roczny bobas tyle jeszcze chce jeść w nocy??? Był czas kiedy już nie jadł. a tu masz takie coś... obawiam się o zęby... no ale jak nie dostanie jeść to nie ma spania...


Magnusia jak tam urlop?? No i jak przygotowania do powrotu do pracy?
super że Adaś daje rade w żłobku

niki19
za prawo jazdy ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania teraz bez auto i prawka :p
niki uszyłaś identyczną czapkę jak na zdjęciu??????????

dziewczyny jak u was z nocnikiem? Czy Adaś czy Kacperek robią jeszcze w pieluszkę???
U nas powoli chce wprowadzać Frankowi nocnik, raz udało mu się nasiusiać... a tak to woli omijać go szerokim łukiem
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:47   #4836
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Justyna--- urlop super tylko krótko hotel bardzo fajny, pięknie położony (fotki masz w klubie), jedzenie super i ogólnie bardzo fajnie.
Co do jedzenia w nocy- tak to normalne. Adaś zaczął przesypiać całe noce jakoś tak od 1,5 miesiąca tzn. idzie spać i wstaje ok 6-6:30, wcześniej budził się ok 3 i chciał cycka. Może to bardziej z przyzwyczajenia niż z głodu ale budził się.
Co do pieluchy to Adaś chodzi w pieluszce. Obecnie ma focha na nocnik i niechętnie na nim siada- a już było tak dobrze

Viollet-- jak tam sytuacja?

Małgoś-- jak z jedzeniem u Kacperka? Chętnie je? Dużo?
Mój pochłania jak odkurzacz i zastanawiam się czy nie je za dużo- jakby mógł to by jadł cały dzień. Wczoraj w żłobku zjadł dwie porcje drugiego dania i jakby była trzecia to też by wszamał

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Justyna--- spróbuj dać małemu sutą kolację przed spaniem- tak ok 30 min przed położeniem spać a w nocy jak się obudzi daj wodę dla oszukania.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:48   #4837
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia ok. Cycek cyckiem. A franek od urodzenia na mm. I zastanawiam ske czy nie dojada w dzien? Ze chxe tyle jesc w nocy??? Juz mi sie cierpliwosc konczy i wreszcie chcialabym zie wyspac. Bo od stycznia zmianiam drastycznie godziny pracy i bede musiala wstawa o 5,50 brrrr :/

Magnusia staram mu się dać jak najbardziej sytą kolację, różne rzeczy gęste kaszki z owocami, ryby, kanapki, parówki, czasem to co uwielbia czyli makaron z warzywami, jaja... no wszystko próbowałam i cóż... tak czy siak jest pobudka...
jakbył młodszy to oduczyłam go jesć mm w nocy właśnie oszukiwaniem wodą... teraz się rzuca i złości jak poczuje wodę :/
__________________

Mama Franka








Edytowane przez JJJustynAAA
Czas edycji: 2015-10-15 o 11:55
JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-15, 12:44   #4838
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Justyna-- no to musisz to przeczekać. Widać teraz potrzebuje więcej- może nagły rozwój czy wzrost.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 13:09   #4839
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia czekam i czekam. Mam nadzieje ze sie wreszcie doczekam przespanej nocy
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 13:33   #4840
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Magnusia czekam i czekam. Mam nadzieje ze sie wreszcie doczekam przespanej nocy
spoko- ja już byłam na takim etapie, że pogodziłam się z faktem, że już nigdy nie prześpię nocy
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 22:45   #4841
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Neave Pokaż wiadomość
Malgos - maszyna naprawiona tylko pewnie do soboty bede czekac bo sie sama z wozkiem i przedszkolakiem i maszyna nie zabiore... A do tego mnie jakies przeziebienie zlapalo i gardlo mnie boli ze hej!


Sent from my iPhone using Tapatalk
jak samopoczucie? Lepiej coś z tym gardłem? Bierzesz coś na to gardło?

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Małgoś-- lot mieliśmy w nocy. Wylot o 23:20 a wylecieliśmy o 1:30 bo pękła szyba w samolocie którym mieliśmy lecieć. Powrotny mieliśmy o 3:30.
Adaś przespał oba loty, bez problemu było- nie marudził, nie płakał więc luzik

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

a z mówieniem to różnie- dużo gada po swojemu, po swojemu nazywa rzeczy np. ekspres do kawy/kawa to "lerolero", wózek to babu, samochód- mmmm, samolot/latanie- buuuu, kot- niania, pszenica- pszszsz, galaretka- ga, jedzenie- mniamiś, grapefruit/pomarańcz- graś (coś takiego).
Mówi: mama, tatuś, deszcz, baja, dynia, baba, lala, batman, tworzy sekwencje wyrazów np "mama też, tatuś też" i jeszcze kilka innych wyrazów.
super z tym lotem

Nie wiem czy ty tez tak masz, ale ogólnie strasznie fajny ten okres u dziecka co nie? Tak zaskakuje słówkami, nowymi zachowaniami i aż mnie czasem to rozczula Dziś wziął swojego konika i go ciągnie i mówi: "chodź icha (czyt. ichcha czyli koń), patrz chmu-ki i nioć - czyli chmurki i noc"

Kacper je sporo. Tak mi się wydaje. Na śniadanie potrafi zjeść miseczkę owsianki z bananem (ilość jak dla mnie samej) A resztę to różnie, raz wsunie sporo, a raz niewiele, ale wtedy za chwilkę daje mu coś dodatkowo, jednak ogólnie z jedzeniem nie ma problemów, z tym, że nie lubi ryby... chyba, że te dania ze słoiczka, ale ogólnie słoiczki je bardzo rzadko... głównie wtedy kiedy jestem cały dzień w pracy i pójdzie spać po 23-ciej i na drugi dzień muszę iść na rano. Nie lubię przy nim gotować bo on wtedy wyciąga mnie z kuchni, a ostatnio wbiegł mi w nogi jak niosłam wrzątek z makaronem... tak się wystraszyłam, że aż się popłakałam, choć nic się nie stało

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Hi

wreszcie mam chwilkę żeby wejść na kompa...

Malgos było super.
Spotkanie odbyło się w Łodzi w takim Ośrodku wypoczynkowo rekreacyjnym. Wcześniej wynajęłyśmy domku. W sobotę się spotkałyśmy a w niedziele rozjechałyśmy do domów. Wiekszość była bez dzieci. Super było poznać w realu osoby zktórymi jest się w kontakcie od ponad 2 lat

a co do spania to widzę że twój Kacperek zgrał się z Frankiem. Ten też najlepiej szedł by spać przed 23. Jest już zmęcony ale walczy... w pokoju gdzie śpi jak go kładę pokazuje ciągle na drzwi, to woła tatę, to babcie i tak w kółko aż go biorę z płaczem i powoli zasypia... W ciągu dnia jeszcze śpi nawet do 3 godz zależy od dnia. a w nocy od 2-3 mc znów nam je średnio koło 24 i o 5 ręce mi i tż już opadają...

Właśnie to normalne jest że taki 1,5 roczny bobas tyle jeszcze chce jeść w nocy??? Był czas kiedy już nie jadł. a tu masz takie coś... obawiam się o zęby... no ale jak nie dostanie jeść to nie ma spania...


Magnusia jak tam urlop?? No i jak przygotowania do powrotu do pracy?
super że Adaś daje rade w żłobku

niki19
za prawo jazdy ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania teraz bez auto i prawka :p
niki uszyłaś identyczną czapkę jak na zdjęciu??????????

dziewczyny jak u was z nocnikiem? Czy Adaś czy Kacperek robią jeszcze w pieluszkę???
U nas powoli chce wprowadzać Frankowi nocnik, raz udało mu się nasiusiać... a tak to woli omijać go szerokim łukiem
super brzmi to wasze spotkanie. Na pewno było super

Widzisz.., Kacper ze spaniem to ogólnie na biakier bo ani w dzień ani w nocy. Teraz niby troszkę lepiej bo czasami pośpi 1,5 godz, ale wcześniej spał przeważnie 30-40min. A tak... zanim zaśnie a tochce bajki, a to pyta gdzie tata, ciocia (czyli niania) a to gdzie Bebi (nasz kot) i tak 1000 razy, a to słyszy motor, a to widzi chmurki, a to chce jeść (oczywiście nie chce), albo wziął mnie na sposób i chce si-si,czyli siku... a jak mówię, że dopiero niedawno co robił to wtedy chce fu-fu -oczywiście muszę go zabrać, bo za jakiś czas będę chciała go odpieluchować, ale wtedy albo zrobi siku, albo po prostu sobie posiedzi i ucieka do pokoju i chce się bawić... żeby jeszcze w nocy tyle się nie budził, choć w porównaniu do tego co było kiedyś to jest nieźle. Ze 2 dni temu obudził się po 4-tej i zaczął gadać i chyba 1000 razy powtórzył "mami?" bo sprawdza czy jestem Czasem popłakuje, czasem gada przez sen...

A wasi chłopcy też tak się przesikują?

Ja Kacpra przyzwyczajałam do nocniczka już wcześniej, ale bez takiego wielkiego nacisku. Raczej takie oswajanie. Obecnie jak go zapytam to zrobi siku, ale kupki nie chce, choć kilka razy mu się udało (ale raczej przez przypadek). Jak widzę, że robi kupkę i pytam, czy chce na nocnik to mówi " nie, nie, nie", więc nie naciskam, żeby nie zniechęcić. Siuśki za to chętnie i zdarzyło mu się czasem zawołać.
Z tym, że Kacper robi dużo kupek dziennie bo nawet do 5-ciu. Ostatnio coś troszkę mniej ale 3 to minimum.

Może nie dojada w dzień i nadrabia w nocy, albo zęby albo rzeczywiście jakiś skok...albo mu się odmieniło. Ja przynajmniej nie wstaje bo Kacper jak sam się odstawił od jedzenia gdzies w 11-tym miesiącu życia, tak na razie nadal nie je...


Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Magnusia czekam i czekam. Mam nadzieje ze sie wreszcie doczekam przespanej nocy
Łączę się w bólu, ale gdzie mi tam do przespanej nocy. Ja nie wiem czy przespałam 4 godz pod rząd... najgorzej jednak jak trzeba wstać do pracy rano.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Aaaa i Magnusia zdjęcia widziałam z wakacji! Śliczne! Adasiek cudny, a ty wyglądasz rewelacyjnie-laska z ciebie i taka szczuplutka
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-16, 14:22   #4842
gawa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 601
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Małgoś nie zazdroszczę tych pobudek.
My od dwóch tygodni mieszkamy w domu. Wszystko super tylko Antek miewa od przeprowadzki jakieś koszmarki w nocy. Popłakuje i przebudza kilka razy. Dzisiejsza noc była już znacznie spokojniejsza ale i tak nie taka na 100%
U nas dziewczynka już potwierdzona na 100% i będzie Agatka
Z jedzeniem u Antka całkiem nieźle. Tyle że ostatnio słabo mu wchodzą takie durgie dania obiadowe. Uwielbia geste zupy .
gawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-16, 14:50   #4843
Neave
Raczkowanie
 
Avatar Neave
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Małgoś - z gardłem jakoś lepiej, biorę jakieś tabletki na gardło dla cieżarnych i matek karmiących... i robię płukankę z woda utlenioną. Dziwne to trochę, ale w sumie mi pomaga

Kurcze jak Wam zazdroszczę że Wasze maluchy tyle jedzą...
mój Filip (starszak), przeszedł chyba u dziadków w wakacje na dietę... typu 1 kanapka na śniadanie (sic!) i teraz w przedszkolu mamy problem, bo mi młody wraca z przedszkola po 3 zjedzonych posiłkach i jęczy że jest głodny...

a Eryk (maleństwo), z kolei ma ostatnio tak, że od rana do południa nie chce się ode mnie odkleić tylko duśda i duśda cyca....
Neave jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-17, 10:45   #4844
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

wczoraj było pasowanie na przedszkolaka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20151016_160438.jpg (120,9 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20151016_161243.jpg (79,7 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1989.jpg (209,9 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20151016_161904.jpg (115,7 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1999.jpg (87,2 KB, 10 załadowań)
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 08:26   #4845
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

u mnie znów choroba- zapalenie węzłów chłonnych i 10 dni antybiotyk
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 10:11   #4846
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
wczoraj było pasowanie na przedszkolaka


Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
u mnie znów choroba- zapalenie węzłów chłonnych i 10 dni antybiotyk
zdrówka

Madzia też chora całe 5 dni była zdrowa - na szczęście póki co mega katar (zaliczyliśmy w sobotę wizytę w opiece świątecznej) ale dziś obudziła się z zaropiałymi oczkami więc chyba jutro znów do lekarza...
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 22:33   #4847
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez gawa Pokaż wiadomość
Małgoś nie zazdroszczę tych pobudek.
My od dwóch tygodni mieszkamy w domu. Wszystko super tylko Antek miewa od przeprowadzki jakieś koszmarki w nocy. Popłakuje i przebudza kilka razy. Dzisiejsza noc była już znacznie spokojniejsza ale i tak nie taka na 100%
U nas dziewczynka już potwierdzona na 100% i będzie Agatka
Z jedzeniem u Antka całkiem nieźle. Tyle że ostatnio słabo mu wchodzą takie durgie dania obiadowe. Uwielbia geste zupy .
ooo! kupiliście dom? czy się budowaliście?
Nie ma się co dziwić, że Antek tak zareagował na nowe miejsce, ale mam nadzieję, że szybko wróci wszystko do normy... choć patrząc na to co piszesz, to my ciągle w tym samym miejscu, a Kacper tak się zachowuje co noc może nie zawsze popłakuje dużo, ale takie noce są jednak często z popłakiwaniem, a kilka pobudek to dla mnie norma od 21 miesięcy

Gratulacje dziewczynki! Cieszę się, że ciąża mija ci spokojnie i niech tak dalej będzie. A samopoczucie podobne jak przy Antku czy czujesz się trochę inaczej?

Cytat:
Napisane przez Neave Pokaż wiadomość
Małgoś - z gardłem jakoś lepiej, biorę jakieś tabletki na gardło dla cieżarnych i matek karmiących... i robię płukankę z woda utlenioną. Dziwne to trochę, ale w sumie mi pomaga

Kurcze jak Wam zazdroszczę że Wasze maluchy tyle jedzą...
mój Filip (starszak), przeszedł chyba u dziadków w wakacje na dietę... typu 1 kanapka na śniadanie (sic!) i teraz w przedszkolu mamy problem, bo mi młody wraca z przedszkola po 3 zjedzonych posiłkach i jęczy że jest głodny...

a Eryk (maleństwo), z kolei ma ostatnio tak, że od rana do południa nie chce się ode mnie odkleić tylko duśda i duśda cyca....
ja nie wiem jak moja mama dawała radę sobie z tym, że ja prawie nic nie jadłam. Mój dziadziu dwoił się i troił, żebym choć 2 maluteńkie kwadraciki kanapki zjadła (takie wielkości kostki czekolady), w szkole nie jadłam nic, obiadu jeść nie chciałam, czasem troszkę dziubnęłam, potem minimalnie kolacji i tyle W późniejszych klasach podstawówki nie jadłam śniadania, ani 2-giego śniadania, obiadu troszkę i właściwie też tyle że ja w ogóle żyję .. może owocami nadrabiałam?

może u Eryka jakiś skok i dlatego wisi na cycu?

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
u mnie znów choroba- zapalenie węzłów chłonnych i 10 dni antybiotyk
ojej... a Adaś jak?

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość




zdrówka

Madzia też chora całe 5 dni była zdrowa - na szczęście póki co mega katar (zaliczyliśmy w sobotę wizytę w opiece świątecznej) ale dziś obudziła się z zaropiałymi oczkami więc chyba jutro znów do lekarza...
o nieee... dzieci nie powinny w ogóle chorować...
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 12:36   #4848
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Małgoś-- no właśnie to Adaś chory jest :/
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-20, 12:42   #4849
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Hej dziewczynki

Gawa- Gratulacje dziewczynki, będziesz miała odmianę i w sukienki będziesz stroiła Na kiedy termin? Przeprowadzka do nowego miejsca na pewno podziałała na te problemy ze snem, ale na pewno sie przyzwyczai. Kupiliście dom czy wybudowaliscie?

Magnusia- Jaki przystojniak z Adasia nam wyrósł... i jaki przedszkolakkl aski: Nadal płacze przy odprowadzaniu do żłobka?

Malgos- Nie ma nic na siłę w nocnikowaniu Też myślę, że takie na siłę namawianie tylko negatywnie wpływa... U nas też tak było (przy każdej próbie sadzania- NIE! i wstawanie w sekundzie). Od wczoraj próby się juz udają i sadzam ją co godzinkę mniej wiecej i sika na nocniczek(nie zapeszam). Ubieram majtusie żeby czuła jak się zsiusia. Wczoraj na caly dzien zsiusiała sie 2 razy i dzis do południa raz. Tak że nie jest najgorzej, zobaczymy jak bedzie dalej.

Jojla- O boziu, kurcze to chyba ten żłobek (tzn dzieci w nim) tak zarażają... I jak Mała chora to zostajesz z nią w domu?

Neave- pochwal nam się jakimś zdj Twoich dwóch pociech

Niki- no jaki duży chłopczyk z Twojego synusia... Kiedy on tak urósł? Śliczny komplet czapki z kominem... Chciałam taki kupic Malwinie, ale jakoś drogo mi się wydaje na necie, a samemu jak sie szyje pewnie sporo taniej wychodzi?

Violet- nic się nie odzywasz, jak sie czujesz? i jak po in vitro?

A to moja pociecha
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2015-10-02 12.13.16.jpg (205,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20151005_120246~3~2.jpg (143,1 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20151002_122448~2.jpg (105,1 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2015-10-12 10.17.46.jpg (136,5 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2015-10-04 16.14.46.jpg (208,8 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0074~2.jpg (143,2 KB, 8 załadowań)
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-21, 14:45   #4850
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Magnusia - ojej... myślałam, że to ty chora, a nie Adaś... kto będzie w domku z maluszkiem jak będzie chory a ty wrócisz do pracy?

Katie - jejku co za słodziak! Jakie ma super włoski
a u ciebie jak samopoczucie?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 17:43   #4851
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Dziękuję, że pytacie o mnie dziewczyny. Jestem już po pierwszej procedurze in vitro. Niestety, nieudanej... Zarodek który mi podano się nie przyjął, a reszta zatrzymała rozwój w 5-7 dobie, zanim zdążono nam je zamrozić. Czyli wszystko musimy zacząć od nowa... A żeby tak mogło się stać, muszą minąć 3 cykle, żeby mój organizm "odpoczął" po tej hormonalnej burzy. Martwimy się, że coś jest nie tak z naszą genetyką, skoro wszystkie zarodki umarły. Wczoraj byliśmy zbadać kariotypy z krwi, wyniki za 3-4 tygodnie Nie jest łatwo. Swoje musiałam wypłakać i odchorować, ale już się z tego podnoszę, nabieram siły żeby dalej walczyć.

Dużo zdrowia dla wszystkich chorujących!
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 18:23   #4852
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Małgoś--- na razie przedłużyłam urlop o 3 dni a kolekne 3 dni mąż weźmie. Mam nadzieję że do końca przyszłego tyg. już będzie ok.

Viollet--- nie poddawaj się. Czasem tak bywa a z tego co wiem za pierwszym razem z reguły się nie udaje.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-21, 18:40   #4853
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Violet trzymam mocno kciuki za was

Magnusia jeju ja tez nyslalam ze to tt chorujesz a nie Adas.
Zdrowka dla niego...

U nas lekki katar tylko. I nie moge narzekac. Ale Franek z niania anie w żłobku.

A ja od 3 listopada bede przebywac w szpitalu. Wrocily mi mocne bole żołądka i zdecydowalam sie na kompleksowe badania. Bo juz mi ciężko funkcjonowac...
Chyba sie zatesknie za Franiem :/
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-22, 13:15   #4854
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Hej

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość

super komplet śliczny i model ekstra


Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość

Cudnego masz syneczka! Słodziak i super ten komplet
Jejku a dopiero co wrzucałaś zdjęcia z chrzcin a on już ma 14 mcy... od dawna chodzi?

Kochana Kacper wstaje między 7-8 ... śpi bardzo różnie, bo od 30 min do 1,5godz (to jak mam szczęście).... oj żebyś wiedziała- wulkan energii... on nawet na plecach ma siniaki i już nie wiem czy śmiać się czy płakać. Dziś u sąsiada wspiął się na okno i zawisł na klamce od okna, jakbym mu pozwoliła to by otworzył i wypadł... sąsiadka nie mogła uwierzyć, bo jej 10mcy starszy od Kacpra syn nigdy nie wpadał na takie pomysły




U was raczej nigdy nie było większych problemów ze spaniem co nie?
U nas nigdy nie wiem ile Kacper pośpi, o której wstanie a o chodzeniu spać to już w ogóle nie mówię... i tyle razy próbowałam kłaść go wcześniej, o stałej porze i rezultat był taki że leżeliśmy 2-3 godz... on się tłukł, skakał, gadał itp a ja tylko się zaczynałam wkurzać i frustrować...a on zasypiał i tak po 22-iej. Zresztą ja przed 19 to dopiero z pracy wracam... no i tez nie zawsze jestem pilnować jego drzemek o stałej porze bo jest z nianią... zresztą u niego to zawsze niespodzianka... poza tym też nigdy nie wiem jaka będzie noc... czasami popłakuje mi co 15 min więc mamy wesoło...ale on jest tak wytrzymały, że w życiu byś nie powiedziała, że on nie spał kilkanaście godzin,bo np zachce mu się tańczyć no i ciągle gada, nawet przez sen
Dziś znów nie miał drzemki... na szczęście padł mi po 20-tej, ale po niecałej godzinie już się przebudził i nie mogłam go uspokoić. Mi by wystarczyło gdyby on szedł spać o 21

A w ogóle moje dziecko znów mi nabyło nowego słownictwa
Małgoś ty to masz przebpoje z Kacperkiem Mój Adaś też jest strasznie żywiołowy ale jednak na razie aż takich akcji nie mamy ,no ale może wszystko jeszcze przed nami

Co do spania to u nas młody chocdzi wcześnie spać ale nocki mamy różne. Adaś już dawno nie jada w nocy no ale i tak się przebudza czasami raz a czasami kilka razy ,ale i tak jakoś po skończeniu roczku się poprawiło bo wcześniej to bywały nocki ,że przez pół nocy spałam z młodym na fotelu bo był niodkładalny więc teraz jak mamy jedną czy dwie pobudki to jest luksus
I chyba nie było u nas od urodzenia Adaśka ani jednej nocki bez chociaż jednej pobudki, więc wiem co czujesz.

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość

niki19
za prawo jazdy ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania teraz bez auto i prawka :p
niki uszyłaś identyczną czapkę jak na zdjęciu??????????
dzięki jutro zdaje testy
Tak czapka ze zdjęcia mojej produkcji Teraz czekam na kuriera z tkaninami i jak jutro pomyślnie zdam testy to w weekend siadam do maszyny Jak coś stworzę nowego to się pochwalę

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość

Niki- no jaki duży chłopczyk z Twojego synusia... Kiedy on tak urósł? Śliczny komplet czapki z kominem... Chciałam taki kupic Malwinie, ale jakoś drogo mi się wydaje na necie, a samemu jak sie szyje pewnie sporo taniej wychodzi?

Co do szycia to ogólnie materiały są wg mnie dość drogie , w sumie nie przeliczałam ile uszycie takiego kompletu kosztuje ale na pewno taniej myślę ,że w granicach 15 zł spokojnie można uszyć

Mała przesłodka





Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
wczoraj było pasowanie na przedszkolaka
przystojniak

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Dziękuję, że pytacie o mnie dziewczyny. Jestem już po pierwszej procedurze in vitro. Niestety, nieudanej... Zarodek który mi podano się nie przyjął, a reszta zatrzymała rozwój w 5-7 dobie, zanim zdążono nam je zamrozić. Czyli wszystko musimy zacząć od nowa... A żeby tak mogło się stać, muszą minąć 3 cykle, żeby mój organizm "odpoczął" po tej hormonalnej burzy. Martwimy się, że coś jest nie tak z naszą genetyką, skoro wszystkie zarodki umarły. Wczoraj byliśmy zbadać kariotypy z krwi, wyniki za 3-4 tygodnie Nie jest łatwo. Swoje musiałam wypłakać i odchorować, ale już się z tego podnoszę, nabieram siły żeby dalej walczyć.

Dużo zdrowia dla wszystkich chorujących!
trzymam mocno za Was kciuki

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość

A ja od 3 listopada bede przebywac w szpitalu. Wrocily mi mocne bole żołądka i zdecydowalam sie na kompleksowe badania. Bo juz mi ciężko funkcjonowac...
Chyba sie zatesknie za Franiem :/
Trzymam kciuki ,za szybką diagnozę
__________________

niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-22, 21:32   #4855
Neave
Raczkowanie
 
Avatar Neave
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Malgos - wspolczuje Twijej mamue bo to mega stres jak wiesz ze twoje dziecko prawie nie je...
Chyba tak bo w tym tygodniu z kolei od 10-12 (mniej wiecej) miewa drzemke i korzystam zeby cos zrobic w domu... Ale stwierdzam ze albo tak go przyzwyczailam do siebie albo to kwestia karmienia piersia ale mam problem zeby w czasie kiedy Fifi jest w przedszkolu zrobic w domu wiecej niz ze 2 rzeczy (nie liczac posilkow)... a tego czego nie zdazylam to bhyba palcow jednej reki mi nie starczy... A tż wraca kolo 18 i do kompa... A mnie trafia... Dzisiaj go poprosilam zeby odkurzyl poki chlopaki nie spia to byl wielki foch...

Katie - Wrzuce Wam do klubu fotki jak usiade bo najczesciej do Was zagladam z telefonu jednak

Niki - co dalas od srodka? Zwykly polar czy gladkie minky?
Ja mam liste rzeczy do uszycia juz dlugaaasna. Na razie tylko poduche kosmiete uszylam dla starszego a teraz mam stracha bo mi przyszly cudne dzianinki, a ja nie mam overlocka ani sciegu overlokowego i martwie sie czy nie popsuje ich zwyklym zygzakiem...
Chyba sobie zrobie dzien meega testow na zezywaniu tetrowek (zeby nie trzeba bylo ich skladac )


Sent from my iPhone using Tapatalk
Neave jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-22, 22:43   #4856
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Dziękuję, że pytacie o mnie dziewczyny. Jestem już po pierwszej procedurze in vitro. Niestety, nieudanej... Zarodek który mi podano się nie przyjął, a reszta zatrzymała rozwój w 5-7 dobie, zanim zdążono nam je zamrozić. Czyli wszystko musimy zacząć od nowa... A żeby tak mogło się stać, muszą minąć 3 cykle, żeby mój organizm "odpoczął" po tej hormonalnej burzy. Martwimy się, że coś jest nie tak z naszą genetyką, skoro wszystkie zarodki umarły. Wczoraj byliśmy zbadać kariotypy z krwi, wyniki za 3-4 tygodnie Nie jest łatwo. Swoje musiałam wypłakać i odchorować, ale już się z tego podnoszę, nabieram siły żeby dalej walczyć.

Dużo zdrowia dla wszystkich chorujących!
o kurcze.. mam nadzieję, że to nic poważnego i badania wyjdą dobre... szkodami was strasznie, że przez to wszystko musicie przechodzić, ale z drugiej strony widzę, że silna z ciebie osóbka, uparcie dążysz do celu i tak trzymaj! Może natura wynagrodzi wam w bliźniakach Trzymam mocne kciuki

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Małgoś--- na razie przedłużyłam urlop o 3 dni a kolekne 3 dni mąż weźmie. Mam nadzieję że do końca przyszłego tyg. już będzie ok.

Viollet--- nie poddawaj się. Czasem tak bywa a z tego co wiem za pierwszym razem z reguły się nie udaje.
mam nadzieję, że Adasiowi szybko przejdzie... bidulek

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Violet trzymam mocno kciuki za was

Magnusia jeju ja tez nyslalam ze to tt chorujesz a nie Adas.
Zdrowka dla niego...

U nas lekki katar tylko. I nie moge narzekac. Ale Franek z niania anie w żłobku.

A ja od 3 listopada bede przebywac w szpitalu. Wrocily mi mocne bole żołądka i zdecydowalam sie na kompleksowe badania. Bo juz mi ciężko funkcjonowac...
Chyba sie zatesknie za Franiem :/
na długo idziesz do szpitala?
współczuję kłopotów z żołądkiem, a brałaś na to jakieś leki?

Cytat:
Napisane przez Neave Pokaż wiadomość
Malgos - wspolczuje Twijej mamue bo to mega stres jak wiesz ze twoje dziecko prawie nie je...
Chyba tak bo w tym tygodniu z kolei od 10-12 (mniej wiecej) miewa drzemke i korzystam zeby cos zrobic w domu... Ale stwierdzam ze albo tak go przyzwyczailam do siebie albo to kwestia karmienia piersia ale mam problem zeby w czasie kiedy Fifi jest w przedszkolu zrobic w domu wiecej niz ze 2 rzeczy (nie liczac posilkow)... a tego czego nie zdazylam to bhyba palcow jednej reki mi nie starczy... A tż wraca kolo 18 i do kompa... A mnie trafia... Dzisiaj go poprosilam zeby odkurzyl poki chlopaki nie spia to byl wielki foch...

Katie - Wrzuce Wam do klubu fotki jak usiade bo najczesciej do Was zagladam z telefonu jednak

Niki - co dalas od srodka? Zwykly polar czy gladkie minky?
Ja mam liste rzeczy do uszycia juz dlugaaasna. Na razie tylko poduche kosmiete uszylam dla starszego a teraz mam stracha bo mi przyszly cudne dzianinki, a ja nie mam overlocka ani sciegu overlokowego i martwie sie czy nie popsuje ich zwyklym zygzakiem...
Chyba sobie zrobie dzien meega testow na zezywaniu tetrowek (zeby nie trzeba bylo ich skladac )


Sent from my iPhone using Tapatalk
a to czemu focha strzelił? przez łeb patelnią i będzie grzeczny
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-22, 23:00   #4857
Neave
Raczkowanie
 
Avatar Neave
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Foch byl bo wrocil z pracy przemeczony, musial poleciec ze smieciami i do sklepu no i odpalil gierke...
Eh... Stwierdzam ze mali faceci sa slodcy a duzi sa irytujacy no niewiele sie roznia od tych malych... Chyba tylko ta slodkosc gubia po drodze. Przydalaby mi sie dziewuszka dla rowonwagi sil


Sent from my iPhone using Tapatalk
Neave jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-23, 07:25   #4858
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Jojla- O boziu, kurcze to chyba ten żłobek (tzn dzieci w nim) tak zarażają... I jak Mała chora to zostajesz z nią w domu?
na pewno żłobek... bo w zasadzie przez te 5 dni, nie miała gdzie czegoś złapać niż jedynie w żłobku od innych maluchów. Troszkę jestem zła, bo niby trzeba przynosić zaświadczenie lekarskie po chorobie dziecka, że jest już zdrowe - i co z tego jak rodzice kombinują i oddają podziębione maluchy zanim się opiekunki zorientują, że coś jest nie tak... Ja się liczyłam z tym, że Madzia będzie chorować jak zacznie mieć kontakt z dużą grupą dzieci ale miałam nadzieję, że nie będzie aż tak... do tego "cudownie świeże" krakowskie powietrze sprzyja infekcjom górnych dróg oddechowych. Na szczęście to tylko katar, no i oczka, ale nie dzieje się nic poważniejszego.

Chodzę normalnie do pracy. Wymieniamy się w opiece z TŻ, ostatnio tak się składa, że chodzi na popołudnia do pracy albo któreś dni pn-pt ma wolne (za to pracuje w weekendy). Większość tygodnia jesteśmy w stanie się wymieniać, jak nam się godziny pracy zbiegają to awaryjnie na dzień/dwa zostaje któraś babcia albo biorę wolne.

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
A to moja pociecha
Jaka to już duża panna jest słodka

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Małgoś-- no właśnie to Adaś chory jest :/
i jak tam Adaś?

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Dziękuję, że pytacie o mnie dziewczyny. Jestem już po pierwszej procedurze in vitro. Niestety, nieudanej... Zarodek który mi podano się nie przyjął, a reszta zatrzymała rozwój w 5-7 dobie, zanim zdążono nam je zamrozić. Czyli wszystko musimy zacząć od nowa... A żeby tak mogło się stać, muszą minąć 3 cykle, żeby mój organizm "odpoczął" po tej hormonalnej burzy. Martwimy się, że coś jest nie tak z naszą genetyką, skoro wszystkie zarodki umarły. Wczoraj byliśmy zbadać kariotypy z krwi, wyniki za 3-4 tygodnie Nie jest łatwo. Swoje musiałam wypłakać i odchorować, ale już się z tego podnoszę, nabieram siły żeby dalej walczyć.

Dużo zdrowia dla wszystkich chorujących!
Kochana ale Wam się kłody pod nogi sypią Przytulam
Nie poddawajcie się, był kiedyś taki dokument o in vitro, chyba w tvp2 puszczali i pamiętam, że bardzo rzadko udaje się za pierwszym razem.
Trzymam bardzo mocno kciuki za Was, wierzę, że wasza determinacja i działania zostaną nagrodzone

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
A ja od 3 listopada bede przebywac w szpitalu. Wrocily mi mocne bole żołądka i zdecydowalam sie na kompleksowe badania. Bo juz mi ciężko funkcjonowac...
Chyba sie zatesknie za Franiem :/
kciuki, żeby udało się znaleźć i wyleczyć przyczynę dolegliwości i żeby to nie trwało długo.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/


Edytowane przez jojla
Czas edycji: 2015-10-23 o 11:32
jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-24, 13:49   #4859
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

jojla-- nic mu nie jest. Oprócz tego powiększonego węzła i opuchlizny nic się nie dziej- nie ma temperatury, apetyt ma, wścieka się jak zawsze. Ja już wymiękam bo tydzień w domu bez wychodzenia na dwór to hardcore.
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-25, 09:07   #4860
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Neave Pokaż wiadomość

Niki - co dalas od srodka? Zwykly polar czy gladkie minky?
Ja mam liste rzeczy do uszycia juz dlugaaasna. Na razie tylko poduche kosmiete uszylam dla starszego a teraz mam stracha bo mi przyszly cudne dzianinki, a ja nie mam overlocka ani sciegu overlokowego i martwie sie czy nie popsuje ich zwyklym zygzakiem...
Chyba sobie zrobie dzien meega testow na zezywaniu tetrowek (zeby nie trzeba bylo ich skladac )


Sent from my iPhone using Tapatalk

Do środka dałam dresówke pentelkę Jakoś z minky wydaje mi się ,że byłoby młodemu za gorąco ,no chyba ,że jak się zaczną mrozy to mu uszyję właśnie z minky w środku
Ja na początku szyłam zwykłym zygzakiem ale teraz jak kupiłam maszynę to szyję potrójnym zygzakiem elastycznym i mam w planach zakupienie stopki do ściegu overlokowego.
__________________


Edytowane przez niki19
Czas edycji: 2015-10-25 o 09:17
niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 11:17:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.