Nasze Skarby-styczeń/luty 2008 - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-05-05, 16:33   #4951
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dzieciaki śpią mi od godz. 14 to po tej szczepionce
już nie wiem, czy mam ich budzić, czy pozwolić się wyspać...
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 17:03   #4952
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Kasiu, przede mną też obiad, nie cierpię gotowania i wymyślania co dzisiaj.... a już zabawa z mięsem... i na dodatek nie lubię mięsa, szczególnie kotletów, jedyne co mi podchodzi to mięso mielone i to co na nim można zrobić: pulpety, spaghetti...
Tez nie lubie pichcić no chyba ,że akurat mam wene twórcza ,ale dzis nie mialam zdecydowanie:P Mięsa też nie cierpie ,jedynie z kurczaka i to filety mi jakos podchodza ,ale zadne inne ...Dlatego też zawsze byłam w rodzinie odmiencem i mi dokuczano z tego powodu
Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Hej, ja nie piszę, bo miałyśmy z Mi 2 dni przeprawy. Od wczoraj ma temperaturę dochodzącą do ponad 39 st Byłyśmy dziś u lekarza - ma anginę ropną. Na pewno nie ze żłobka, bo angina "wykluwa" się max. tydzień, a Mi nie chodzi tam już półtora. Najprawdopodobniej załapała od dzieci w piaskownicy, albo od nas, bo pobolewało nas gardło. Przy okazji mam do Was pytanie, jeśli macie doświadczenie z anginą u dzieci. Co dawać jeść w takiej sytuacji? Mała nie chce jeść, bo połykanie sprawia ból. Myślę, że po prostu zafunduję Jej dietę 4-miesięczniaka Zastanawiam się, czy taki maluch może jeść kisiel? Ostatnio jestem ostrożniejsza z wprowadzaniem nowości, bo po kaszce kakaowej Nestle, Emilka miała na buzi - jak to określa Lwica - papier ścierny.
Wracając do choroby, pocieszam się trochę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Od wczoraj nareszcie (nareszcie, bo był tak zniszczony, że nie dało się po nim ani chodzić, a ni jeździć wózkiem) wymieniają chodnik pod moim blokiem. Martwiłam się popołudniowymi drzemkami Mi, bo hałas jest niemiłosierny. Ale Jej, "dzięki" gorączce, zupełnie to nie przeszkadza (dla mających wątpliwości, gorączkę zbijam). Wczoraj spała przy otwartym oknie, gdy robotnicy bezpośrednio pod naszym oknem wrzucali stare płytki na metalową przyczepę, a koparka wyciągała krawężnik No i nie będę musiała się męczyć z przenoszeniem wózka przez "wydmy" jakie mamy pod klatką, bo na razie nie wolno nam chodzić na spacery.
KasiaMaja, cieszę się, że ślub będzie jeszcze szybciej Choć podobnież z września są najbardziej udane małżeństwa (choć ja osobiście twierdzę, że najlepsze są z maja. BTW mam dziś rocznicę ślubu, niezwykle udaną, nieprawdaż? ).
Jeśli chodzi o suknię, no, muszę powiedzieć, że Twój wybór jest baaaaaardzo efektowny
Biedna Emilka Co do anginy to ja jako dziecko chorowałam na nią kilka razy w miesiacu ,aż mi nie usuneli wszystkich migdałkow.... Z tego co pamietam to budyn był no 1!Myśle ,że własnie oprocz kisielku mogłabys jej zrobic budyn -bardziej syci Wszystkiego najlepszego z okazji Waszej rocznicy
Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!

Kasiu, trzymam kciuki aby slub udalo sie przyspieszyc
Mi osobiście podoba sie ta pierwsza sukienka - jest sliczna.
Kociulek, Kasiu, zycze Wam wytrwałości w tym czasie ząbkowania, u nas ostatnio tez gorzej i choć Ivo goraczki nie ma to jest marudny i szybko sie zlosci. Wszystko gryzie a dzis rano nawet sam przyniósł mi tubkę z żelem do ząbków i domagał sie żebym mu posmarowała
:
Dziękujemy ,Maja w ogole nie daje sobie posmarować dziąsełek

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Takie tu tłumy ostatnio, że aż ciężko mi się przebić Ale skoro już mi się to udało, to piszę...
Dziś mieliśmy szczepienie, ostatnie już Teraz dopiero obowiązkowy mamy bilans dwulatka w styczniu Od razu zaszczepiliśmu Aduśka na meningokoki. Mała ku mojemu wielkiemu zdziwieniu poprawiła sie na wadzę... o cały kilogram waży 9200g ale jak postawiłam ją przed centymetrem to było zaledwie 72 w butach Wiem, wiem, karzełek po mamusi Ale nie przejmuję się tym, bo sama widziałam takie maluszki, które później na wysokich ludzi powyrastali Mała nadal ma katarek przez co 2 dni mamy siedzieć w domu Oj będzie cięzko...
To super ,że Karolka tak ładnie się pooprawila z waga to teraz z Mają sobie mogą rece podać ,co do spacerkow to jiż 2 dzien nie wychoidzimy z powpdu katarku


Kasiu, no piękne suknie masz na oku
I jak tam u księdza? udało się "zklepać" datę. Mnie się wydaje, że nie ważne w jakim miesiącu bierze się ślub. Jak rodzinka ma być szczęśliwa, to i tak będzie[/QUOTE]
Dziekuje Niestety dopiero jutro do ksiedza sie wybieramy bo dzis Patryk musi dłuzej w pracy zostać ,a ksiadz do 18 przyjm,uje
Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość

Kasiu, i jak tam obiad? Ja już idę coś do gara wrzucić, bo zbliża się pora powrotu męża pana
A sukienki ładne, nie rozpisywałam się w szczegółach, bo nie mój typ i ciężko mi się wypowiedzieć. Ale bardzo strojne
Na obiad zrobilam gulasz :pokroilam filety w kosteczke ,doprawilam i podsmazyłam dodałam podsmazone pieczarki ,cebule i papryke zalałam woda i dusilam z kostka rosołowa ,a na koniec zaprawilam jogurtem nat I podałam z kacza gryczana Więc za bardzo się nmie wysiliłam W ogole to zaczynam sie martwic bo Maja dzis 2 razy wymiotowała Czyżby powtórka z rozrywki

sheryl Co do tego ekscytowania to nie zauwazyłam ,żeby Maja się tak zachowywała...
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0

Edytowane przez Kasiamaja
Czas edycji: 2009-05-05 o 17:04
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 20:58   #4953
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Elsi duzo zdrowka Wam zycze i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
jesli chodzi o jedzonko to dawalabym jak najwiecej picia, mleka, wody, jedzonka pewnie Emilka jesc nie bedzie chciala ale mozesz mi wierzyc ze z glodu Jej nic nie bedzie (my ostatnio spedzilismy na mleku, wodzie i soczkach ze 4 dni ) a kisielek mozesz ugotowac z bobofruta (z bobofruta odlewa sie kilka lyzek soku i dosypuje sie okolo lyzeczke maki ziemniaczanej, gotuje sie tak jak normalny kisiel)

Kociulku, Kasienko, Karolince i Lukaszkowi tez przesylam dobre fluidki i zycze zdrowka wymioty to nic powaz

buziaki dla wszystkich zabkujacych Maluszkow Pappaya, Ivus z zelem musial Cie niezle rozbawic

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość

Midey, zazdroszczę tego przejazdu! Niestety w tym roku nie ma już u nas pociągów retro, ani nie będzie Parowozjady
a ja zazdroszcze ze niedaleko krakowa jest Zator

Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
A u nas niezbyt ciekawie bo sie poprzeziębialismy do tego Majuni sie przebila dolna 2 i jeszcze 2 ząbki prawie więc bidulka gorączkuje i ogolnie jest zła ,a mnie gardło boli ;/ i jeszcze zaczelam kolejne podejscie do diety no bo jak ślub bedzie za 4 msc to musze już bo bede wygladała na własnym ślubie jak beeczka
Kasiu no to kciuki za diete na pewno bedziesz wygladac pieknie suknie rzeczywiscie bardzo efektowne

Cytat:
Napisane przez kasienka1977 Pokaż wiadomość

A Łukasz nauczył się dawać buzi Rozkoszniak mój kochany - wieczorem uskutecznia z mamą mizianki
gratuluej wiem z doswiadczenia jakie to slodziutkie

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Dziś mieliśmy szczepienie, ostatnie już Teraz dopiero obowiązkowy mamy bilans dwulatka w styczniu Od razu zaszczepiliśmu Aduśka na meningokoki. Mała ku mojemu wielkiemu zdziwieniu poprawiła sie na wadzę... o cały kilogram waży 9200g ale jak postawiłam ją przed centymetrem to było zaledwie 72 w butach Wiem, wiem, karzełek po mamusi Ale nie przejmuję się tym, bo sama widziałam takie maluszki, które później na wysokich ludzi powyrastali Mała nadal ma katarek przez co 2 dni mamy siedzieć w domu
a przy katarku mozna szczepic dzieci? nas czekaja jeszcze pneumokoki jakos na dniach.....

bardzo sie cieszcze z tego dodatkowego kilograma u Karolinki

mam nadzieje Kasiu ze wymioty szybko mina Majeczce

daj znac co zalatwilcie u ksiedza

Sheryl, ja tez nie zauwazylam zeby Dawid tak wyrazal swoje emocje, jak chodzilismy do poradni rehabilitacyjen to za kazdym razem w sumie sprawdzaly czy Dawid nie zaciska piastek wiec ja na Twoim miejscu bym to skonsultowala- lepiej isc do lekarza i uslyszec ze wszystko dobrze niz nie pojsc
__________________


Edytowane przez midey
Czas edycji: 2009-05-05 o 21:05
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 21:27   #4954
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Czesc dziewczyny. Ostatnio nie bylo u nas na watku ruchu ale dzis juz mialam co czytacz
My bylismy w Legolandzie wczoraj, zdjecia sa w moim albumie wiec zapraszam.Poza tym Milenka nauvczyla sie pic ze slomki czym mnie bardzo zaskoczyla

Elsi duuuzo zdrowka zycze i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Kasienka gratulacje dla Lukasza ze nauczyl sie dawac buzi
Kasia mi sie podoba pierwsza suknia bardziej, druga` tez sliczna ale nie w moim guscie. 3mam kciuki za dietke. Ja poleglam i znowu nosze rozmiar 40
Oby ci przeszedl bol gardla a Maii goraczka.
Sheryl Milenka tez nie ma takich zachowan przy ekscytacji. Jak ona ma podniete to mowi "uuuuu" i pokazuje palcem lub klaszcze.
Uciekam myc Milenke i klasc juz spac.
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 22:26   #4955
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow...
Elsi Midey podala świetny przepis na kisiel, ja tez taki Dawidowi gotowalam jak chorowal, ja wyjdzie rzadki to z butelki mozna dac....
uciekam bo padam na ryjek ostatnio brak mi czasu na wszystko... nawet na wyjscie do toalety (czasami)
pozdrawiam wszystkie maluchy i mamuski i lece...
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 22:31   #4956
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
a przy katarku mozna szczepic dzieci? nas czekaja jeszcze pneumokoki jakos na dniach.....
No właśnie byłam przekonana, że doktorka odeśle nas z kwitkiem, ale powiedziała, że szczepienie będzie, mamy tylko przez 2 dni nie wychodzić z domu i leczyć ten katarek. Ech... nie wiem czy to przez tą szczepionkę, ale Karolinka jest bardzo marudna, nawet chodzenie ją męczy...
A dziś dowiedziałam się, że nasz bratanek, z którym dzieci bawią się codziennie na dworku odkąd zrobiło się ciepło, ma ospę Czekam teraz na ciąg dalszy. Co do Adriana jestem niemal pewna, że ta przyjemność tym razem go nie ominie.

Kasiu, jak Majeczka? Mam nadzieję, że te wymioty nie zwiastowały nic poważnego
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 22:54   #4957
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dziękuję Dziewczyny za życzenia zdrowia i rocznicowe (zwłaszcza Pappai, to bardzo miłe, choć powód nieszczególny) Coś mi się wydaję, że długo nie zapomnę tego dnia. Dopiero położyliśmy Emilkę. Urządziła nam dwie godziny histerii, jakiej jeszcze u Niej nie słyszałam. Powodu nie znam. Zwłaszcza, że przez całe popołudnie była w wyśmienitym nastroju. Największego czadu dała po jednym z przewijań. Zwiała mi między zabawki bez pieluchy. Nie spieszyłam się z gonieniem, bo przewinęłam kupę, więc i sioo musiało być, wiec czułam się bezpiecznie A ta Mała Paskuda nagle śmieje się i mówi "siu, siu!" (podłapała przy nocnikowaniu). Patrzę, a tu pod Nią, na parkiecie kałuża!
Bardzo dziękuję za porady żywieniowe przy anginie, zwłaszcza Kasi i Midey za przepisy na kisielek Pappaya, patent z zagęszczonym kaszka mlekiem stosuje dzięki Wam właśnie. Zawsze jak Mała marudzi jedzeniowo Generalne zasady postępowania z jedzeniem podczas tej choroby wiem, bo sama miałam wątpliwa przyjemność chorować. Tylko zastanawiałam się jak to w praktyce przełożyć na dietę Małej. Ona i tak jest szalona, bo niby angina, niby gardło ma boleć, a dorwała się do skórki z naszej rocznicowej pizzy (zaszaleliśmy, prawda? ) i ją zjadła!
Pappaya, Ivo i tubka super Ja też wróciłam do żelu na ząbkowanie. Nie byłam wcześniej przekonana do skuteczności podobnych specyfików, ale Emilka była tak rozdrażniona, że łapałam się wszystkiego.
Kasia, Emilka też oo jakiegoś czasu wysyła całusy. Najpierw nauczyła się cmokać, apotem robić dziobek ustami. Słodkie to i urocze, to fakt
Kociulku, gratuluje kilogramów na plusie u Karoli A tak się martwiłaś, że drobinka, to masz miłą niespodziankę
Sen po szczepieniu to normalna sprawa, Emilka ma właśnie taki "skutek uboczny".
Na szczęście nie mamy zastrzyków i temperatura tez o dziwo bardzo ładnie się zbija. Muszę powiedzieć, że przy całej powadze tej choroby nie martwię się nadmiernie o Emilkę, bo widzę, że mimo wszystko mogłoby być gorzej. Moja najgorsza angina ropna skończyła się po bezskutecznym podawaniu różnych antybiotyków, zastrzykami z czystej penicyliny prosto w :upa A takie to było cholerstwo (choroba), że zostały mi po niej dziury w migdałkach jak w szwajcarskim serze, a jak mnie łapie jakaś infekcja, to pierwsze co, to po nich ją widać.
Też jestem zaskoczona, że lekarka pozwoliła szczepić przy katarze. Ja mam pewne zastrzeżenia do swojej pediatry, ale co by nie mówić, jeśli dziecko nie jest zdrowe w 100%, nie pozwoli zaszczepić. Po katarze kazała odczekać tydzień.
Sheryl, Emilka czasem po śnie wygląda jakby była zdenerwowana. Taka trochę zesztywniała i trzęsą Jej się rączki i nóżki. Nie jest to silne, ale zwróciłam na to uwagę. Mi żadnych problemów neurologicznych nie ma, byłyśmy przecież u neurologa, miałyśmy też EEG. Ale oczywiście daj znać o tym swojemu lekarzowi a i ja się wybiorę niedługo z Małą na kontrolę do neurologa na wszelki wypadek.
Midey, ja w ramach zupki podaję Emilce niejednokrotnie sok warzywny. Zwłaszcza na spacerze. Wiesz, trzęsę się trochę nad tym moim szczypiorkiem, bo Ona najbardziej kręci nosem na obiadki i martwię się, że nie dość że z tym żelazem tyle problemu, to jeszcze warzyw i mięsa nie je. Kupuje "dorosłe" soki, takie półlitrowe, Tymbarku bodajże. Rozcieńczam trochę wodą (bo za gęste trudno ssaczyć) i wlewam do niekapka. Na ogół za pierwszym posiedzeniem idzie cały
Uciekam, bo Mała znów płacze :|

Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2009-05-05 o 23:24
elsi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-05, 23:08   #4958
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
a przy katarku mozna szczepic dzieci? nas czekaja jeszcze pneumokoki jakos na dniach.....
Midey, niedawno czytałam ulotkę szczepionki (na ospę co prawda) i tam było napisane, że zwykły katar nie jest przeciwwskazaniem.

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
Sheryl, ja tez nie zauwazylam zeby Dawid tak wyrazal swoje emocje, jak chodzilismy do poradni rehabilitacyjen to za kazdym razem w sumie sprawdzaly czy Dawid nie zaciska piastek wiec ja na Twoim miejscu bym to skonsultowala- lepiej isc do lekarza i uslyszec ze wszystko dobrze niz nie pojsc
Tak, jasne, że pójdę. Już miesiąc temu sobie to postanowiłam, bo akurat wtedy Staś zaczął się ekscytować samochodami i tak to właśnie wygląda. Muszę znaleźć dobrego lekarza. Piąstek ogólnie nie zaciska, tylko jak się ekscytuje (przy samochodach i pralce ) i właściwie nie piąstki tylko palce (jak jogin ).

A my dzisiaj kupiliśmy Stasiowi wózeczek dla lalek. Mąż się śmiał, że on tego wózka na plac zabaw ze Stasiem nie weźmie. No a dla Staśka to jest kolejna zabawka na kółkach do pchania. Może w końcu zostawi krzesła w spokoju...
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 23:15   #4959
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość

Kasiu no to kciuki za diete na pewno bedziesz wygladac pieknie suknie rzeczywiscie bardzo efektowne
Dziękuje Nie jest źle już 2 dzień minął i pierwszy raz nie mam ochoty już jej zakonczyc za dużą motywacje mam





Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
mam nadzieje Kasiu ze wymioty szybko mina Majeczce

daj znac co zalatwilcie u ksiedza
Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Kasiu, jak Majeczka? Mam nadzieję, że te wymioty nie zwiastowały nic poważnego
Na szczescie wiecej nie wymiotowała ,więc to był fałszywy alarm ufff... Ale za to tż dostał biegunki Czyli ,że jak nie urok to ...




Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Ostatnio nie bylo u nas na watku ruchu ale dzis juz mialam co czytacz
My bylismy w Legolandzie wczoraj, zdjecia sa w moim albumie wiec zapraszam.Poza tym Milenka nauvczyla sie pic ze slomki czym mnie bardzo zaskoczyla
Kasia mi sie podoba pierwsza suknia bardziej, druga` tez sliczna ale nie w moim guscie. 3mam kciuki za dietke. Ja poleglam i znowu nosze rozmiar 40
Oby ci przeszedl bol gardla a Maii goraczka.
.
Dziękówka ,ale gardło boli dalej Co do pierwszej sukni to już Ci mowiłam ,że jestem w niej zakochana ahh ,ale nie wiem czy dam rade ją zdobyć Fotki super ,naprawde ślicznej wyglądasz w nowej fryzurce !!!!!!!!!!!!! A co do dietki to mam megamotywacje i napewno się uda ,już mi 2 dzien mija i czuje się świetnie ,poza tym moja mama w miesiąc 10 kilosów schudła :O
Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
No właśnie byłam przekonana, że doktorka odeśle nas z kwitkiem, ale powiedziała, że szczepienie będzie, mamy tylko przez 2 dni nie wychodzić z domu i leczyć ten katarek. Ech... nie wiem czy to przez tą szczepionkę, ale Karolinka jest bardzo marudna, nawet chodzenie ją męczy...
A dziś dowiedziałam się, że nasz bratanek, z którym dzieci bawią się codziennie na dworku odkąd zrobiło się ciepło, ma ospę Czekam teraz na ciąg dalszy. Co do Adriana jestem niemal pewna, że ta przyjemność tym razem go nie ominie.
Biedna Karolka ,ale mam nadzieje ,że to tylko skutek uboczny szczepienia. A z tą ospą to skaranie boskie -chyba najgorsza choroba jaką przechodziłam Dlatego mocno kciukasy trzymam żeby Was omineło

Dopiesek : Jeszcze 38 postów i zakładamy nowy wątek laseczki
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0

Edytowane przez Kasiamaja
Czas edycji: 2009-05-05 o 23:19
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 23:24   #4960
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Sheryl, Emilka czasem po śnie wygląda jakby była zdenerwowana. Taka trochę zesztywniała i trzęsą Jej się rączki i nóżki. Nie jest to silne, ale zwróciłam na to uwagę. Mi żadnych problemów neurologicznych nie ma, byłyśmy przecież u neurologa, miałyśmy też EEG. Ale oczywiście daj znać o tym swojemu lekarzowi a i ja się wybiorę niedługo z Małą na kontrolę do neurologa na wszelki wypadek.
My też byliśmy u neurologa kiedyś (nawet dwóch) i mały miał robione usg mózgu, wyszło, że wszystko ok. Tak więc ogólnie problemów neurologicznych nie ma i to też nie wygląda mi na problem neurologiczny, to jakaś nadmierna ekscytacja czy nadpobudliwość, to tak na tyle ,na ile orientuję się w temacie. No ale sama diagnozować nie będę .
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 23:25   #4961
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Też jestem zaskoczona, że lekarka pozwoliła szczepić przy katarze. Ja mam pewne zastrzeżenia do swojej pediatry, ale co by nie mówić, jeśli dziecko nie jest zdrowe w 100%, nie pozwoli zaszczepić. Po katarze kazała odczekać tydzień.
Hmmm... to juz nie wiem czy mam się martwic czy nie Choć niby doktorka powinna wiedzieć co robi, a z drugiej strony to i tak juz zapij wodą...
Dobrze, że Emilka dzielna przy choróbsku A z tymi niespodziankami, to ja już w tym temacie poznałam swoją Karolinę.. zauważyłam, że jak tylko na bosaka przeleci po gołej podłodze, od razu zostawia nam kałuże

Kasiu, to dobrze, że to był fałszywy alarma A co do ospy, to z jednej strony mam stracha, a z drugiej ciałabym mieć to już za sobą
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-05, 23:34   #4962
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Kasia jestem pewna ze tym razem Ci sie uda schudnac i gratuluje Twojej mamie, az podziw bierze ze mozna tyle schudnac w miesiac. Dzieki za komplement zdjec, przynajmniej Ty je zauwazylas

Co do szczepienia przy katarze to w Anglii szczepia nawet zakatarzone dzieci, tylko jak dziecko jakos mocno kaszle albo ma goraczke to sa przeciwskazania do szczepienia takze ja bym sie Kociulku nie przejmowala i nie panikowala skoro lekarz pozwolil to na pewno wiedzial co robi.
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-05, 23:49   #4963
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Aga, no ja właśnie też tak myślę Doktorka osłuchała ją dokładnie i stwierdziła, że w płuckach nic nie słychać, więc pewnie dlatego pozwoliła.
A foteczki obejrzałam wszystkie Milenka musiała świetnie się bawić A nic nie pisałam, bo czasem brak mi do tego weny. Ale zdjęcia uwielbiam oglądać
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 00:04   #4964
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Aga, no ja właśnie też tak myślę Doktorka osłuchała ją dokładnie i stwierdziła, że w płuckach nic nie słychać, więc pewnie dlatego pozwoliła.
A foteczki obejrzałam wszystkie Milenka musiała świetnie się bawić A nic nie pisałam, bo czasem brak mi do tego weny. Ale zdjęcia uwielbiam oglądać
No to nie masz co sie niepokoic (moim zdaniem)
A Mila bawila sie swietnie, 1,5 godzinki pospala w wozku a reszte dnia szalala na karuzelach i bawila sie klockami
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 08:18   #4965
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
A Mila bawila sie swietnie, 1,5 godzinki pospala w wozku a reszte dnia szalala na karuzelach i bawila sie klockami
Pozazdrościć U nas nawet place zabaw takie od siedmiu boleści pomijając fakt, że do najbliższego muszę przejść połowę miasta...
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 09:58   #4966
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Czesc dziewczyny.
Co porabiacie?
JA pij kawke, Milenka wywala zabawki z lozeczka a zaraz idziemy sie myc i ubierac, potem na spacerek bo pogoda ladna. Kurcze dzis i wczoraj ladnie i cieplo a w poniedzialek padal deszcz, akurat jak bylismy w tym Legolandzie, a wczesniej tez ladnie, a wreszcz goraco bylo.. No nic przynajmniej malo ludzi bylo i nie stalismy dlugo w kolejkach.

Pisalam juz wam ze Milenka pije juz soczki z kartonika przez slomke? Zaskoczyla mnie tym ze potrafi ciagnac z rurki, no i jej ulubiona zabawa teraz jest gubienie moich rzeczy. Zgubila mi kiedys sudocrem - kupilam nowy a za tydzien stary sie znalazl w pudelku na dokumenty, kilka dni temu zgubila mi klucze do domu i baterie. Dzis baterie znalazlam w szufladzie na posciel a kluczy dalej nie ma, a Bartkowi wczoraj wziela pilota od tv, pozniej on chodzi i szuka, pyta sie jej "gdzie dalas pilotka"? A ona siedzi w zabawkach i pokazuje na fontane pilek a ten dalej jej pyta gdzie dala, w koncu podszedl do niej a pilot byl w rurze od fontanny pileczek. Ciekawe kiedy sie moja klucze znajda bo jak narazie nie moge z domu wyjsc

Edytowane przez AgaMili
Czas edycji: 2009-05-06 o 10:00
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 10:24   #4967
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Pisalam juz wam ze Milenka pije juz soczki z kartonika przez slomke? Zaskoczyla mnie tym ze potrafi ciagnac z rurki, no i jej ulubiona zabawa teraz jest gubienie moich rzeczy. Zgubila mi kiedys sudocrem - kupilam nowy a za tydzien stary sie znalazl w pudelku na dokumenty, kilka dni temu zgubila mi klucze do domu i baterie. Dzis baterie znalazlam w szufladzie na posciel a kluczy dalej nie ma, a Bartkowi wczoraj wziela pilota od tv, pozniej on chodzi i szuka, pyta sie jej "gdzie dalas pilotka"? A ona siedzi w zabawkach i pokazuje na fontane pilek a ten dalej jej pyta gdzie dala, w koncu podszedl do niej a pilot byl w rurze od fontanny pileczek. Ciekawe kiedy sie moja klucze znajda bo jak narazie nie moge z domu wyjsc
Hehe Skąd ja to znam
Moje łobuzy też nam wszystko chowają z tym, że Adrian zawsze wie gdzie co schował i pokazuje. Raz jeden tylko się zbuntował. Kiedyś jak jechaliśmy do brata na weekend na wchodne, moi rodzice stali już pod domem i czekali na nas, a Adriano schował gdzieś swoją butelkę. Przeszukaliśmy wszysko co nam przyszło do głowy i nic. Już miałam powiedzieć, że trudno choćby po drodze kupimy mu drugą butlę. On wtedy nie potrafił pić z niczego innego. Poza tym nawet 4 butle wypijał w nocy przez sen I w końcu zlitował się nad nami pokazał... w pralce

U nas pogoda byle jaka, ale to dobrze, przynajmniej mam wytłumaczenie przed maluchami dlaczego nie możemy pójść na dwór. Argument, że mają katarek i pani doktor nie pozwoliła do nich nie przemawia

A co robię? Czekam na męża i czytam sobie trochę wizaż, trochę książkę.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 12:41   #4968
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
My bylismy w Legolandzie wczoraj, zdjecia sa w moim albumie wiec zapraszam.Poza tym Milenka nauvczyla sie pic ze slomki czym mnie bardzo zaskoczyla
bylam wczoraj na klasie jak wkleilas zdjecia ale u mnie jeszcze sie nie wyswietlaly obejrzalam dopiero co- super zazdroszcze tych karuzeli fryzurka super a i Milenka widac ze bawila sie super (Agusia, przy okazji pytanie, jakie masz wloski? poddatne czy proste? spodobala mi sie Toja fryzurka na tyle ze sama bym sie tak obciela tylko ja mam wlosy niepoddatne i proste, nawet zakrecone na walki dlugo sie nie trzymaja, wiec mam pewne watpliwosci jak by to wygladalo....) )

bardzo gratuluje MIlence picia ze slomki czy to oznacza ze calkowicie pozbylyscie sie butelki? jak Ja tego uczylas?

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
uciekam bo padam na ryjek ostatnio brak mi czasu na wszystko... nawet na wyjscie do toalety (czasami)
pozdrawiam wszystkie maluchy i mamuski i lece...
zwolnij dziewczyno bo niedlugo padniesz!

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
A dziś dowiedziałam się, że nasz bratanek, z którym dzieci bawią się codziennie na dworku odkąd zrobiło się ciepło, ma ospę
nieciekawie

Elsi, moze Emilka kojarzy juz ze siusiu to siusiu? u nas Dawid wola te soje si si ale co mi po tym jak siedziec nie chce tylko wstaje jak Emilka spala w nocy? ja musze przynac ze Dawid spi raz na dzien i problemow ze spaniem juz nie mamy (odpukac)

ja zelu do zabkow juz nie uzywam bo Dawid nie daje sie dotknac w buzce...

super ze Emilka daje calusy u ans Dawid daje pelna geba- tzn dziubkow nie robi za to dostawia otwarty pyszczek do wszystkiego co sie da....od dawna umie tez robic pierdziawki na brzuchu i wszystkim innym juz tez

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Ja mam pewne zastrzeżenia do swojej pediatry, ale co by nie mówić, jeśli dziecko nie jest zdrowe w 100%, nie pozwoli zaszczepić. Po katarze kazała odczekać tydzień.

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Midey, niedawno czytałam ulotkę szczepionki (na ospę co prawda) i tam było napisane, że zwykły katar nie jest przeciwwskazaniem.
ja chyba tez mialabym jakies watpliosci, iem jak szybko u Dawida rozwinelo sie zapalenie oskrzeli...ot tak po prostu z rannego oslabienia ktore wzielismy za niewyspanie....w poludnie bylismy pewni ze cos na rzeczy bo byl juz katarek a dzien pozniej chore oskrzela...


Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
A my dzisiaj kupiliśmy Stasiowi wózeczek dla lalek. Mąż się śmiał, że on tego wózka na plac zabaw ze Stasiem nie weźmie. No a dla Staśka to jest kolejna zabawka na kółkach do pchania. Może w końcu zostawi krzesła w spokoju...
hihi czy to znaczy ze Stras wlazi na krzesla? bo u nas Dawid wlazi na lozka

Kasiu oby tak dalej z dietka i super wiesci ze Majeczka wiecej niewymiotowala...mam tylko nadzieje ze od Patryka nic nie zlapiecie

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość

Pisalam juz wam ze Milenka pije juz soczki z kartonika przez slomke? Zaskoczyla mnie tym ze potrafi ciagnac z rurki, no i jej ulubiona zabawa teraz jest gubienie moich rzeczy. Zgubila mi kiedys sudocrem - kupilam nowy a za tydzien stary sie znalazl w pudelku na dokumenty, kilka dni temu zgubila mi klucze do domu i baterie. Dzis baterie znalazlam w szufladzie na posciel a kluczy dalej nie ma, a Bartkowi wczoraj wziela pilota od tv, pozniej on chodzi i szuka, pyta sie jej "gdzie dalas pilotka"? A ona siedzi w zabawkach i pokazuje na fontane pilek a ten dalej jej pyta gdzie dala, w koncu podszedl do niej a pilot byl w rurze od fontanny pileczek. Ciekawe kiedy sie moja klucze znajda bo jak narazie nie moge z domu wyjsc

oby jak najszybciej ja jak dotad wszystko znajduje bo Mlody rzuca jak tylko zaciekawi Go cos innego;D

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Co porabiacie?
JA pij kawke,

[...]

, kilka dni temu zgubila mi klucze do domu i baterie. Dzis baterie znalazlam w szufladzie na posciel a kluczy dalej nie ma, a Bartkowi wczoraj wziela pilota od tv, pozniej on chodzi i szuka, pyta sie jej "gdzie dalas pilotka"? A ona siedzi w zabawkach i pokazuje na fontane pilek a ten dalej jej pyta gdzie dala, w koncu podszedl do niej a pilot byl w rurze od fontanny pileczek. Ciekawe kiedy sie moja klucze znajda bo jak narazie nie moge z domu wyjsc
ja tez jetsem po kawce, korzyastam teraz z chwili relaksu poki Mlodziez spi bo obiadek ugotowany, pranie zrobione.....zdjecia chcialam tylko wybrac do wyolania le jakos tak....moze jutro

u nas w fontannie hitem byly zwierzatka ze stolika edukacyjnego (co wcale nie takie late bylo do wyjecia ) i samochodziki- resoraczki
__________________


Edytowane przez midey
Czas edycji: 2009-05-06 o 12:38
midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 13:08   #4969
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
bylam wczoraj na klasie jak wkleilas zdjecia ale u mnie jeszcze sie nie wyswietlaly obejrzalam dopiero co- super zazdroszcze tych karuzeli fryzurka super a i Milenka widac ze bawila sie super (Agusia, przy okazji pytanie, jakie masz wloski? poddatne czy proste? spodobala mi sie Toja fryzurka na tyle ze sama bym sie tak obciela tylko ja mam wlosy niepoddatne i proste, nawet zakrecone na walki dlugo sie nie trzymaja, wiec mam pewne watpliwosci jak by to wygladalo....) )
Midey ja mam okropne wlosy, te zdjecia z Legolandu to mi tak rozwialo i zniszylo fryz, ktory rano o 6. ukladalam, wstalam wczesniej zeby sobie wyprostowac wlosy i nawet wosku troche nalozylam zeby byly proste a w Legolandzie po wyjsciu z pierwszej z wodnych atrakcji mi sie zakrecily bo zamoczyly sie w wodzie a jak wyschly to juz pofalowane,
Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
bardzo gratuluje MIlence picia ze slomki czy to oznacza ze calkowicie pozbylyscie sie butelki? jak Ja tego uczylas
W Legolandzie jedlismy obiad i Milence do zestawy przyslugiwal soczek z rurka, nie dawalam jej bo wiedzialam ze nie umie z niego pic, ale ona bardzo go chciala, jak jej dalam to wypila caly przez slomke, a my bylismy w szoku, chyba kupie jej specjalny kubek z rurka bo narazie ma niekapek.

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
u nas w fontannie hitem byly zwierzatka ze stolika edukacyjnego (co wcale nie takie late bylo do wyjecia ) i samochodziki- resoraczki
A ja kiedys zobaczylam w rurze od fontanny papierek z guma do zucia zuzyta.., chyba mala mi w torebce grzebala i musiala to znalezc. Ona do tej fontanny wszystko probuje wrzucac
Cytat:
Hehe Skąd ja to znam
Moje łobuzy też nam wszystko chowają z tym, że Adrian zawsze wie gdzie co schował i pokazuje. Raz jeden tylko się zbuntował. Kiedyś jak jechaliśmy do brata na weekend na wchodne, moi rodzice stali już pod domem i czekali na nas, a Adriano schował gdzieś swoją butelkę. Przeszukaliśmy wszysko co nam przyszło do głowy i nic. Już miałam powiedzieć, że trudno choćby po drodze kupimy mu drugą butlę. On wtedy nie potrafił pić z niczego innego. Poza tym nawet 4 butle wypijał w nocy przez sen I w końcu zlitował się nad nami pokazał... w pralce
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-06, 15:32   #4970
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cześć dziewczynki,
u nas ponuro i deszczowo, więc nici ze spaceru, kisimy sie w domu. Mały w końcu usnął, biorę się za obiad, robię makijaż do pracy, mam mało czasu i wskoczę tu później na szczegóły.

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
u ans Dawid daje pelna geba- tzn dziubkow nie robi za to dostawia otwarty pyszczek do wszystkiego co sie da....od dawna umie tez robic pierdziawki na brzuchu i wszystkim innym juz tez
u nas to samo celowanie dziobem w mamę i pierdzochy też
Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
hihi czy to znaczy ze Stras wlazi na krzesla? bo u nas Dawid wlazi na lozka
nie, on te krzesła pcha przed sobą...
też włazi na co się da... i też przestawia mi rzeczy w szufladach, nic nie mogę potem znaleźć
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 17:03   #4971
lwica83
Wtajemniczenie
 
Avatar lwica83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

U nas też ponuro i buro, rano byliśmy u alergologa dostaliśmy maść witaminową bo lekarz powiedział, że mam małego wiórka...
Midey ja zwalniam właśnie w przyszłym tygodniu jedziemy na 5 dni nad morze z mężem i Dawidem... a dziś wzięłam dzien dla matki z dzieckiem /bez kręcenia nosem się nie obeszło wrr/ najważniejsze żeby nie padało i żeby klimat zmienić
Sheryl Dawid raczej tak nie robi...
po lekarzu pojechaliśmy na zakupy, bo Dawid wyrósł w tempie ekspresowym a i nad morze potrzebuje więcej ciuchów... kupiliśmy nowe buty takie przejściówki... i ponownie pytanie bo naczytałam się że buty muszą być większe o ok 1cm czy takie kupujecie, ja teraz musiałam kupić większe bo rozm 21 już taki na styk, jeszcze nad morze zabierzemy półbuty, ale później idą w odstawkę... no nic zabieram się za jakieś pranie i porządki...
AgaMili Milenka ma takie słodkie kucyki
lwica83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 20:35   #4972
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Midey ja mam okropne wlosy, te zdjecia z Legolandu to mi tak rozwialo i zniszylo fryz, ktory rano o 6. ukladalam, wstalam wczesniej zeby sobie wyprostowac wlosy i nawet wosku troche nalozylam zeby byly proste a w Legolandzie po wyjsciu z pierwszej z wodnych atrakcji mi sie zakrecily bo zamoczyly sie w wodzie a jak wyschly to juz pofalowane,
Aga, nie masz co narzekac ja mam proste wlosy, chocbym cala noc spala na walkach to i tak nawet w upale zaraz mi sie rozleca i przyliza...nie mowiac juz o wietrze o ironio zawsze chcialam miec takie krecone, falowane

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
W Legolandzie jedlismy obiad i Milence do zestawy przyslugiwal soczek z rurka, nie dawalam jej bo wiedzialam ze nie umie z niego pic, ale ona bardzo go chciala, jak jej dalam to wypila caly przez slomke, a my bylismy w szoku, chyba kupie jej specjalny kubek z rurka bo narazie ma niekapek.
no to super ja sie przymierzam do odstawienia butelki ale Dawid jakos nie moze niekapkow pokochac

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki,
u nas ponuro i deszczowo, więc nici ze spaceru, kisimy sie w domu. Mały w końcu usnął, biorę się za obiad, robię makijaż do pracy, mam mało czasu i wskoczę tu później na szczegóły.
no czekam czekam


Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
u nas to samo celowanie dziobem w mamę i pierdzochy też
slodziutkie to jest

Cytat:
Napisane przez sheryl Pokaż wiadomość
nie, on te krzesła pcha przed sobą...
też włazi na co się da... i też przestawia mi rzeczy w szufladach, nic nie mogę potem znaleźć
aaaaa....takie buciki myslalam ze na nie wchodzi bo po tym co Dawid wyprawia jetsem w stanie uwierzyc we wszystko ostatnio nauczyl sie wchodzic na lozka i hitem od poniedzialku jest "Dawidku jak robi pociag?" a Dawid lapie mnie albo Bartka za rece i takie kola zatacza jesli chodzi o szuflady u nas dostep zabroniony z tego wzgledu ze Dawida interesuje zamykanie i otwierania a w ten sposob latwo przyciac paluszki co juz niesety mamy za soba....

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
U nas też ponuro i buro, rano byliśmy u alergologa dostaliśmy maść witaminową bo lekarz powiedział, że mam małego wiórka...
Midey ja zwalniam właśnie w przyszłym tygodniu jedziemy na 5 dni nad morze z mężem i Dawidem... a dziś wzięłam dzien dla matki z dzieckiem /bez kręcenia nosem się nie obeszło wrr/ najważniejsze żeby nie padało i żeby klimat zmienić
Sheryl Dawid raczej tak nie robi...
po lekarzu pojechaliśmy na zakupy, bo Dawid wyrósł w tempie ekspresowym a i nad morze potrzebuje więcej ciuchów... kupiliśmy nowe buty takie przejściówki... i ponownie pytanie bo naczytałam się że buty muszą być większe o ok 1cm czy takie kupujecie, ja teraz musiałam kupić większe bo rozm 21 już taki na styk, jeszcze nad morze zabierzemy półbuty, ale później idą w odstawkę... no nic zabieram się za jakieś pranie i porządki...
AgaMili Milenka ma takie słodkie kucyki
Lwico, mam nadzieje ze masc pomoze i skoncza sie Dawidka problemy ze skora

hohoho zaszaleliscie udanego wyjazdu Wam zycze i oczywiscie pogody

jesli chodzi o buty to ja mierze tak jak przeczytalam w kilku pismach i polecila mi sprzedawczyni: wkladam bucika, dosuwam paluszki do konca tak zeby nie uwieraly i wkladam palca przy pietach, jak miesci sie bez problemu ale nie ma tez luzu zbyt wielkiego to znaczy ze dobre
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 20:36   #4973
elkoza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 102
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

hej babeczki
nie było mnie ostatnio bo wyjechałam do mamy a tu net jest tylko poznym wieczorem
u nas w miare ok,Agatka strasznie marudna i tylko mamowa wisi mi na nodze i tylko chce na rece czasem juz mam dosc-chyba zeby bo reka w buzi non stop,nie chce jesc
rozgadala sie tu jak nie wiem - non stop wola Ania-tak ma na imie moja siostra, bierze telefon i wola halo Ania, na misia wola miniu, jak wlaczam bajke wola baja i wiele innych slow

a u mnie nieciekawie ja mialam cesarke i jakos 4 miesiace po zaczelo mnie bolec w lewym boku kolo szwa, najpierw myslalam,ze Agatka mi skoczyla bo bolalo jak siniak po 2 dniach minelo,za miesiac bol sie znowu pojawil w trakcie @,trwal kilka dni i minelo,za miesiac w trakcie @ znowu to samo - z kazdym miesiacem trwal coraz dluzej, po @ przechodzil. Poszlam do gina stwierdzil ze wsio ok, odeslal mnie do gastrologa bo ja mam chore jelita.Gastrolog powiedziala ze to normalne po ciazy-burza hormonow itp. ale z kazdym miesiacemcoraz gorzej sie robilo i coraz dluzej bolalo-ostatnio 10 dni. Przyjechalam do mamy i wyslala mnie na usg jamy brzusznej i okazalo sie ze mam guzka wielkosci 1,2 cm na 0,66 cm jutro mam biopsje boje sie co to i boje sie biopsji
trzymajcie za mnie kciuki plisss

przepraszam ze nie nadrabiam ale dopiero dzis mam dostep do neta po tygodniu
elkoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 21:14   #4974
midey
Zadomowienie
 
Avatar midey
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 1 577
GG do midey
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez elkoza Pokaż wiadomość
hej babeczki

rozgadala sie tu jak nie wiem - non stop wola Ania-tak ma na imie moja siostra, bierze telefon i wola halo Ania, na misia wola miniu, jak wlaczam bajke wola baja i wiele innych slow
no to super ze Agatka tak sie rozgadala oby zabki szybko wyszly

Elkoza to rzeczywiscie nieciekawie trzymam kciuki, na pewno wszystko bedzie dobrze



a ja wlasnie przeczytalam ze w Polsce jest przypadek swinskiej grypy....brrrr
__________________

midey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 21:30   #4975
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Hej!
Na początek ciekawostka:
http://www.joemonster.org/art/11451/...wyklych_dzieci
która wskazuje, że fakt, że dziecko rozwija się szybciej niż rówieśnicy może mieć coś w sobie
Sheryl, być może wózek dla lalek dla chłopca może być dziwnie postrzegany, ale moim zdaniem wszystko jest w normie. Po pierwsze wózek to pojazd, po drugie mamy równouprawnienie i dobrze, że Staś już od najmłodszych lat podchodzi poważnie do przyszłej roli rodzica Tak w tym temacie przypomina mi się reakcja mojego Małża na stwierdzenie, że Emilka kiedyś będzie miała chłopaka, potem założy rodzinę. "Mój mały Emilek zadający się z obcym facetem?! Do 35 roku życia nie wypuszczę jej z klasztoru!"
KasiaMaja, przepraszam, już nie doczytałam wczoraj, że jesteś na diecie. Zatem Dużo zdrowia dla całej Twojej Rodzinki!
A możesz mi napisać, jakiej firmy jest Twoja wymarzona suknia? Mam na myśli tą "złotą".
Kociulek, mam nadzieję, że ospa okaże się fałszywym alarmem!
AgaMili, dopiero też zauważyłam, że masz w sygnaturce link do zdjęć. Jak tylko skończę odpisywać, lecę je oglądnąć
Tak, u nas też zabawa w chowanego sprawia pewne kłopoty. Kilka dni szukałam małej buteleczki jedwabiu Biosilku do włosów. Przeszukałam wszystkie ciemne kąty w mieszkaniu. W końcu otworzyłam zapasową. Dziś, idąc do dentysty (pytałaś, jak spędzałyśmy dzień ), znalazłam tą pierwszą w kieszonce torebki Nieźle tez musiałam się naszukać części Fridy, by móc Emilce odciągnąć wieczorem katarek. Tym razem było łatwiej, bo znalazła się tylko w koszu z zabawkami
Midey, podejrzewam, że Mi faktycznie kojarzy że siusiu to siusiu. Już kilkakrotnie pod rząd zdarzyło się, że siedząc na nocniczku mówiła "siii" po czym natychmiast po tym siusiała. Zresztą stara się dokładnie poznać tajemnicę siusiania, bo ostatnio ciągle wkłada łapkę do nocniczka, siedząc na nim Właśnie, ciągle zapominam Ci napisać, że pozwoliłam sobie zmałpować Twój pomysł ze spuszczaniem zawartości nocniczka w dorosłej muszli, w obecności malucha. Bardzo mi się spodobał i wygląda na to, że Emilce też Tylko teraz na czas choroby nie wysadzam Małej. Wprawdzie Ona traktuje już teraz nocniczek jak wygodny stołeczek i potrafi na nim siedzieć kilkadziesiąt minut, ale nie chcę by świeciła golizną w tym naszym, pełnym przeciągów mieszkaniu.
Hihi, my mówimy o pierdzioszkach Emilka je uwielbia, ale sama robić nie umie. Spróbujcie nakręcić z tego filmik, musi to być przezabawny widok!
Dziękuję za pytanie dotyczące nocy. Niestety tego płaczu, który wygonił mnie wczoraj o północy z Wizażu nie udało się nam łatwo uspokoić. Musiałam Jej podać syrop uspokajający (wieczorem dałam Viburcol). Dopiero po pół godzinie płaczu Emilka zasnęła na rękach Mężowi. Przypomnielismy sobie stare czasy, bo podobnie jak wtedy reagowała histerią na odłożenie do łóżeczka Ale po tym noc juz była na szczęscie spokojna.
Zator? Tak myślałam, że właśnie tam poznałaś swojego liczniezębnego przyjaciela z NK
Jeśli chodzi o katar i szczepienie, to po tych 3 miesiącach chorób u Emilki podzielam Twoje zdanie. Różnica między układem immunologicznym dziecka i dorosłego polega na tym, że dziecko nie uodparnia się po infekcji, lecz przeciwnie, układ immunologiczny jest słabszy i podatny na następne, poważniejsze infekcje. Kto nie wierzy, niech popatrzy na to co się teraz dzieje u nas. Był zwykły katar, a teraz mamy anginę ropną i antybiotyki. A co dopiero, gdy bezpośrednio do osłabionego organizmu zaaplikuje się żywego wirucha.
Lwica, przyłączam się do apelu Midey Morze, super! Udanego wyjazdu! My planujemy wyskoczyć testowo w górki ( ) na dwa dni, ale to dopiero na początku lipca
Elkoza Będzie dobrze! Ja tez miałam cc i potem rana była jeszcze długo bolesna w jednej części, bo pierwszej nocy na porodówce spadłam przy schodzeniu z łóżka (szafka na kółkach, na której się opierałam, wyjechała mi spod ręki) i nadwyrężyłam sobie szycie. Ale wszystko się ułożyło i u Ciebie też na pewno tak będzie
Agatka bardzo zdolna
elsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 23:05   #4976
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Kasiu, to dobrze, że to był fałszywy alarma A co do ospy, to z jednej strony mam stracha, a z drugiej ciałabym mieć to już za sobą
Ale jednak będę trzymac kciuki ,żeby Was ospa omineła ,przy tak malutkich dzieciach może byc cięzko . Wymioty odpuscily ,ale dzis musialam dac Majuni nurofen bo tak strasznie ją bolały dziąsełka ,a żelem nie dała sobie posmarowac... Tak strasznie płakusiała i pchała rączki do buzi i okazalo się ,że druga dolna dwojka się przebija ,więc naraz obie się wyrzynają i jeszcze 4 .Moje biedne malenstwo
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Kasia jestem pewna ze tym razem Ci sie uda schudnac i gratuluje Twojej mamie, az podziw bierze ze mozna tyle schudnac w miesiac. Dzieki za komplement zdjec, przynajmniej Ty je zauwazylas
.
No musi ,mam mega motywacje! A moja mamcia schudla tyle na diecie proteinowej ,ale to nie dla mnie...
Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Pisalam juz wam ze Milenka pije juz soczki z kartonika przez slomke? Zaskoczyla mnie tym ze potrafi ciagnac z rurki, no i jej ulubiona zabawa teraz jest gubienie moich rzeczy. Zgubila mi kiedys sudocrem - kupilam nowy a za tydzien stary sie znalazl w pudelku na dokumenty, kilka dni temu zgubila mi klucze do domu i baterie. Dzis baterie znalazlam w szufladzie na posciel a kluczy dalej nie ma, a Bartkowi wczoraj wziela pilota od tv, pozniej on chodzi i szuka, pyta sie jej "gdzie dalas pilotka"? A ona siedzi w zabawkach i pokazuje na fontane pilek a ten dalej jej pyta gdzie dala, w koncu podszedl do niej a pilot byl w rurze od fontanny pileczek. Ciekawe kiedy sie moja klucze znajda bo jak narazie nie moge z domu wyjsc:
Super ,że tak łatwo poszlo ze słomką Maja nauczyla się pić ze słomki jak miała 11 msc bo kupilam jej taki niekapek ze słomką ,ale niestety kapał więc wrocilismy do normalnego ,a soczkow jej nie daje bo zaraz naciska mocno opakowanie i wszystko ląduje na niej i na podłodze. Co do chowania to znam ten ból ,ostatnio 3 godziny telefonu szukałam i okazało się ,że moja niunia schowała do "bagażnika" swojego autka ,a innym razem wrzuciła do śmieci .Najgorsze jest jednak ze smoczkami posiada 3 i zawsze jak potrzeba to ich nie ma bo są w najróżniejszych miejscach ,ale najlepsze jest to ,że ona zawsze wię gdzie , tylko czasem nie chce powiedzieć...
Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
Midey ja zwalniam właśnie w przyszłym tygodniu jedziemy na 5 dni nad morze z mężem i Dawidem... a dziś wzięłam dzien dla matki z dzieckiem /bez kręcenia nosem się nie obeszło wrr/ najważniejsze żeby nie padało i żeby klimat zmienić
po lekarzu pojechaliśmy na zakupy, bo Dawid wyrósł w tempie ekspresowym a i nad morze potrzebuje więcej ciuchów... kupiliśmy nowe buty takie przejściówki... i ponownie pytanie bo naczytałam się że buty muszą być większe o ok 1cm czy takie kupujecie, ja teraz musiałam kupić większe bo rozm 21 już taki na styk, jeszcze nad morze zabierzemy półbuty, ale później idą w odstawkę... no nic zabieram się za jakieś pranie i porządki...
Ty to pracowita jak mróweczka ,dlatego należy Ci się solidny wypoczynek!! Miłego pobytu nad morzem Co do bucikow to raczej nie pomoge bo nie mam pojecia ja kupuje 19 i są taki w sam raz ,troszke luzu jest ,ale nie za bardzo
Cytat:
Napisane przez elkoza Pokaż wiadomość
a u mnie nieciekawie ja mialam cesarke i jakos 4 miesiace po zaczelo mnie bolec w lewym boku kolo szwa, najpierw myslalam,ze Agatka mi skoczyla bo bolalo jak siniak po 2 dniach minelo,za miesiac bol sie znowu pojawil w trakcie @,trwal kilka dni i minelo,za miesiac w trakcie @ znowu to samo - z kazdym miesiacem trwal coraz dluzej, po @ przechodzil. Poszlam do gina stwierdzil ze wsio ok, odeslal mnie do gastrologa bo ja mam chore jelita.Gastrolog powiedziala ze to normalne po ciazy-burza hormonow itp. ale z kazdym miesiacemcoraz gorzej sie robilo i coraz dluzej bolalo-ostatnio 10 dni. Przyjechalam do mamy i wyslala mnie na usg jamy brzusznej i okazalo sie ze mam guzka wielkosci 1,2 cm na 0,66 cm jutro mam biopsje boje sie co to i boje sie biopsji
trzymajcie za mnie kciuki plisss

przepraszam ze nie nadrabiam ale dopiero dzis mam dostep do neta po tygodniu
Za nic nie przepraszaj kochana tylko skoncentruj się na swoim zdrówku!!! W każdym razie mocno 3mam kciukasy bo musi być dobrze!!!

Cytat:
Napisane przez midey Pokaż wiadomość
a ja wlasnie przeczytalam ze w Polsce jest przypadek swinskiej grypy....brrrr
też się zaczynam obawiac ...
Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
KasiaMaja, przepraszam, już nie doczytałam wczoraj, że jesteś na diecie. Zatem Dużo zdrowia dla całej Twojej Rodzinki!
A możesz mi napisać, jakiej firmy jest Twoja wymarzona suknia? Mam na myśli tą "złotą".
Dzieki za kciuki ,nie ma szans ,żebym sobie olała diete . Dlatego kciukasy się przydadza Co do sukni to ona po prostu taka przykladowa ,kilka firm na allegro szyje takie wg tego własnie projektu ,a jaka jest oryginalna firma tej sukni, nie mam pojęcia

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Dziękuję za pytanie dotyczące nocy. Niestety tego płaczu, który wygonił mnie wczoraj o północy z Wizażu nie udało się nam łatwo uspokoić. Musiałam Jej podać syrop uspokajający (wieczorem dałam Viburcol). Dopiero po pół godzinie płaczu Emilka zasnęła na rękach Mężowi. Przypomnielismy sobie stare czasy, bo podobnie jak wtedy reagowała histerią na odłożenie do łóżeczka Ale po tym noc juz była na szczęscie spokojna.
Biedna Emilka ,wyprzytulaj ją od nas ,mam nadzieje ,że dzisiejsza noc będzie spokojniejsza ...

A u nas po pierwsze primo załatwilismy ślub i dokłądnie odbędzie się 29 sierpnia 2009 ,godz 15. Teraz spokojnie mogę się zając przygotowaniami!
A z gorszych wiadomości to mam angine i ledwo mówie ,gardło mam przekrwione i ropa z zatok mi spływa dlatego jutro hola do doktora ,a u Majci jak juz pisałam ząbkowanie na całego ... Ze złosci pobiła ,babcie ,dziadka ,mame ,tate i wszystkich waliła na oślep ,nawet "makka paka" nie pomogła ,dopiero czopek ; ((((( ehh ciężko mają te nasze dzieciaki ... Poza tym nauczyła się na mnie krzyczeć i jak robie cos w kuchni ,a ona oczywiście chce na rączki to wtedy ,mocnooo podniesionym głosem potrafi nawet 10 minut wołać "mammma eeeeee" ,"mammma eeee" i tak w kółko bez żadnej przerwy brzmi to naprawde przekomicznie ,a jak nie reaguje to marszczy czoło , patrzy tak "spod byka " i wszystkim co się pod ręce nawinie leje "mamme"
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0

Edytowane przez Kasiamaja
Czas edycji: 2009-05-07 o 09:39
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-06, 23:15   #4977
sheryl
szeryfcio
 
Avatar sheryl
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Cytat:
Napisane przez lwica83 Pokaż wiadomość
kupiliśmy nowe buty takie przejściówki... i ponownie pytanie bo naczytałam się że buty muszą być większe o ok 1cm czy takie kupujecie, ja teraz musiałam kupić większe bo rozm 21 już taki na styk, jeszcze nad morze zabierzemy półbuty, ale później idą w odstawkę... no nic zabieram się za jakieś pranie i porządki...
Lwico, faktycznie chyba powinno się kupić ciutkę większe, bo w czasie chodzenia stopa się przemieszcza czyli teoretycznie "wydłuża", ale nie wiem czy aż 1 cm.?
Jutro spojrzę do książki Zawitkowskiego - rozdział kupowanie butów i Ci napiszę
Ja kupowałam tak: wyjęłam wkładkę z buta (bo niektóre marki mają wkładki wyjmowalne, specjalnie dla maluchów) i i przyciskam stópkę do podłoża, ona się rozczapierza i jak jest trochę miejsca to jest ok. Sprawdzam też większy rozmiar i mniejszy i widać gołym okiem, że są nieodpowiednie.
Fajnie, że sobie jedziecie nad morze....

Elkoza, trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez elkoza Pokaż wiadomość
rozgadala sie tu jak nie wiem - non stop wola Ania-tak ma na imie moja siostra, bierze telefon i wola halo Ania, na misia wola miniu, jak wlaczam bajke wola baja i wiele innych slow
hm.... mój mały też woła ania i myślałam, że to na mnie, ale ostatnio zauważyłam, że woła tak też na męża.

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
no ciekawe, ciekawe.... aż niewiarygodne

Cytat:
Napisane przez elsi Pokaż wiadomość
Sheryl, być może wózek dla lalek dla chłopca może być dziwnie postrzegany, ale moim zdaniem wszystko jest w normie. Po pierwsze wózek to pojazd, po drugie mamy równouprawnienie i dobrze, że Staś już od najmłodszych lat podchodzi poważnie do przyszłej roli rodzica
Taki z niego tatuś, że Misia wyrzuca przewraca wózek i ogląda co? kółka oczywiście, mechanik jeden Ale też jeździ nim po mieszkaniu. On to traktuje jako pojazd, jeździk i o to mi chodziło, bo zauważyłam, że lubi pchać przed sobą różne, lubi jak coś się kręci... nie ma tam nic w stylu: pogłaszczę, nakarmię, pocałuję misia

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Kasiu, no to leć do lekarza, dużo zdrówka życzę i ucałuj Majeczkę, żeby jej te zębole nie dokuczały.

Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
A u nas po pierwsze primo załatwilismy ślub i dokłądnie odbędzie się 29 czerwca 2009 ,godz 15.
Rozumiem, że jesteśmy wszystkie zaproszone?
__________________
Cosmesfera
sheryl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 00:20   #4978
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Dopiero teraz skonczylam prasowac a to juz po polnocy, u was po 1.00 wiec juz spicie sobie pewnie
Elkoza trzymam kciuki kochana.
Gratulacje dla Agatki ze tak ladnie mowi
Elsi ciekawy ten artykul. Mam nadzieje ze dzis macie juz spokoja noc z Emilka.
Kasia to slub juz za 1,5 miesiaca, ja tez czuje sie zaproszona, szczerze mowic to Ci zazdroszcze bo moj koscielny sie nie zapowiada
Lwico udanego wyjazdu
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 08:39   #4979
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Hej dziewczyny,
Ale naprodukowałyście tych postów...
Elkoza, trzymam mocno kciuki za pozytywny wynik biopsji! Musi być dobrze!
a Agatka chyba niedługo zacznie już coraz więcej mówić
Aga, obejrzałam zdjęcia. Widać ze świetnie spędziliście czas a kucyki Milenki śliczne
Jesli chodzi o picie ze słomki to fajnie, ze Milenka opanowała ta technikę. Ivo już od jakiegos czasu pije ze specjalnego kubka ze slomka. Nauczyl sie przez jeden dzien i teraz bierze go sobie kiedy chce i ciagnie. Ciesze sie ogromnie bo w koncu dostaje tyle plynow ile potrzebuje a wczesniej kiedy poilam go lyzeczka (bo z niekapka nie chcial pic, z kubeczka rozlewal) dostawal ich zdecydowanie za malo. Teraz pije z niego takze mleczko modyfikowane.
Midey, polecam taki kubeczek tez Dawidkowi. My mamy firmy nubby i jestem bardzo zadowolona. Nic sie nie rozlewa w odroznieniu od tych wszystkich ''niekapkow''
Elsi, artykul ciekawy. Co niektorzy na prawde niesamowicie utalentowani, ale najbardziej rozbawila mnie dziewczynka - ''artystka''
Kazde z naszych dzieci spokojnie mogloby byc takimi abstrakcyjnymi malarzami. Dac tylko pedzel i farby i patrzec co sie bedzie dzialo Ivo juz zaczyna swoje freski - na szczescie tylko olowkiem
Jesli chodzi o szczepienia to ja takze jestem zdania ze przeziebione dziecko nie powinno ich dostawac. Przyklad z Ivusiem - zarazil sie od dziewczynki w przychodni, oslabil swoj organizm a po wstrzyknieciu wirusow goraczka i wysypka.
Swietnie, ze Emilka potrafi juz mowic siu siu to juz krotka droga by zaczela sygnalizowac swoje potrzeby
Lwico, dobrze ze wybieracie sie na te wakacje, zycze pieknej pogody
Kasiu, powrotu do zdrowkaA Majeczka przeslodka z tym domaganiem sie na raczki. Ivo robi ''to, to , to...mm, mmmm, mmmmmmmmmmm'' kiedy cos chce a nie dostaje albo jak na cos wskazuje a my zwlekamy z odpowiedzia

Zapomniałam jeszcze napisać o chomikowaniu. Oczywiście juz nie raz szukaliśmy kluczy od domu i pilotów od tv ach te nasze słodkie dzieciaki...
__________________

Edytowane przez pappaya
Czas edycji: 2009-05-07 o 08:51
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-05-07, 08:53   #4980
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

Czesc mamuski
Zapomnialam wczoraj napisac cos jeszcze o Milence, 2 nowe "rzeczy" pozytywna i negatywna. Negatywna to ze strasznie wszystkich bije (Kasia kiedys o to pytalas ale wtedy tak nie robila), jesli cos idzie nie po jej mysle to szczypie, gryzie i wali rekami we szystkie strony rzeby kogos uderzyc - kto sie jej nawinie. Moja siostra ostatnio obrywala np za to ze wyciagala ja z hustawki albo z samochodzika w Legolandzie. Nie wiem co mam z nia zrobic ale boje sie co bedzie dalej. Wczoraj mnie oszczypnela w policzek juz nie pamietam za co ale bardzo zabolalo. No i towazysza temu ataki histerii, wygina sie do tylu itp. juz nie raz przez to uderzyla sie w glowe.
A druga sprawa to Milenka mowi kiedy chce kupke, mowi wtedy "eeee" - udajac ze steka, jak idzie obok wc to tez mowi eeee czyli wiec co tam sie robi.

No i zapomnialam Emilce pogratulowac ze mowi siii i rozumie co i jak, moja ucieka przed nocnikiem i placze jak go widzi
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.