Co robicie na obiad? Część X

[Ervisha]

Napisane przez gosita213

Masakra, współczuję Ci dobrze że będzie przynajmniej sałatka warzywna, owoce, ciasta...... Kurde, szkoda że nie rozumieją.

Nie wiem czy będą sałatki warzywne a za ciastami nie przepadam i nie będę się żywić ciastkami.... Jak będę głodna a nie będzie co jesć to najwyżej pójdę do domu i się najem...

[gosita213]

A dzisiaj jeden z moich ulubionych obiadów: naleśniki razowe z farszami do wyboru: smażona mielona wołowina, smażone pieczarki, szpinak, duszona cukinia. Każdy zadowolony bo może sobie skomponować co zechce 😊 do tego zrobiłam jeszcze guacamole, kwiaty cukinii w cieście naleśnikowym i carpaccio z pomidorów 😃

[Ervisha]

Napisane przez gosita213

A dzisiaj jeden z moich ulubionych obiadów: naleśniki razowe z farszami do wyboru: smażona mielona wołowina, smażone pieczarki, szpinak, duszona cukinia. Każdy zadowolony bo może sobie skomponować co zechce 😊 do tego zrobiłam jeszcze guacamole, kwiaty cukinii w cieście naleśnikowym i carpaccio z pomidorów 😃

Prześlesz mi jeszcze raz na pw przepis na naleśniki

a ten szpinak to sam?

[gosita213]

Napisane przez Ervisha

Nie wiem czy będą sałatki warzywne a za ciastami nie przepadam i nie będę się żywić ciastkami.... Jak będę głodna a nie będzie co jesć to najwyżej pójdę do domu i się najem...

Pisałaś że masz blisko z sali do domu, dobre i to. Mi to ciężko pojąć, bo wiem jak jest u mnie w domu, każdy je co innego i jakoś nauczyliśmy się tak żyć i gotować.
Napewno będzie przynajmniej jedna sałatka warzywna, przecież to podstawa 😊 trzymam kciuki

[Ervisha]

Napisane przez gosita213

Pisałaś że masz blisko z sali do domu, dobre i to. Mi to ciężko pojąć, bo wiem jak jest u mnie w domu, każdy je co innego i jakoś nauczyliśmy się tak żyć i gotować.
Napewno będzie przynajmniej jedna sałatka warzywna, przecież to podstawa 😊 trzymam kciuki

No mam jakies 2 moze 2,5 km w trampkach bym zaszła w 15 góra 20 minut (tak chodziłam do szkoły z plecakiem bo jest niedaleko ) U mnie w domu też każdy je co chce chociaż mama jak jest zła mówi ze powinnam być jej wdzięczna, że moę sobie gotowac bo nikt nie wyrobił by na gaz i prąd prowadząc dwie kuchnie... tak, tylko moja kuchnia jest jakos tańsza niż ich

Czekam na przepis

[Listopadowaa]

bigos z młodej kapusty z chlebkiem

[Personal_Jesus]

pierś z kurczaka pieczona w ziołowej skorupce, kartofle, fasolka, mizeria

[Akasta]

Makaron graham + sos grzybowy
Mizeria
Burger z orkiszu i soczewicy

[ania_1703]

Ervisha A czy Twój brat w ogóle pytał w miejscu, gdzie będzie to wesele, czy jest możliwość zamówienia dla 1 osoby dań wegetariańskich czy sam stwierdził, że się nie da? Wydaje mi się, że nie jest to problem i dla takich miejsc to normalne... W zeszłym roku wesele miał mój kuzyn, w małej miejscowości i jego siostra z rodziną nie jedzą wieprzowiny i dostawali w zastępstwie inne mięsa. 2 osoby miały zestawy wegetariańskie i z tego co wiem nie było z tym kompletnie żadnego problemu, a ceny takie same jak innych dań...

[gosita213]

Napisane przez Ervisha

No mam jakies 2 moze 2,5 km w trampkach bym zaszła w 15 góra 20 minut (tak chodziłam do szkoły z plecakiem bo jest niedaleko ) U mnie w domu też każdy je co chce chociaż mama jak jest zła mówi ze powinnam być jej wdzięczna, że moę sobie gotowac bo nikt nie wyrobił by na gaz i prąd prowadząc dwie kuchnie... tak, tylko moja kuchnia jest jakos tańsza niż ich

Czekam na przepis

Poszło 😃

Powiem Ci, że się z tym nie zgodzę, że kuchnia wegetariańska jest tańsza od mięsnej. Na przykładzie mojego brata który chwilowo z nami mieszka i gotuję też dla niego. A ja z TŻ jemy mięso i najczęściej jest to wołowina, która też ma swoją cenę. Może inni mają inaczej, ale mój brat zjada dużo serów, potrafi wciągnąć na raz paczkę 300gram. Do tego cały czas kombinowanie co by tu ugotować, żeby nie same ziemniaki. I na przyrządzanie jego potraw często schodzi mi więcej czasu i prądu/gazu niż na nasze mięsne.
Takie moje wrażenia. Z kolei moi dwaj pozostali bracia, którzy też są wegetarianami, potrafią codziennie smażyć po kilka porcji frytek, co też tanie nie jest.
Podsumowując, myślę że obie diety są w równym stopniu ni drogie, ni tanie.
Ale to tylko moje zdanie, każdy ma swoje

[aleksandra112233]

makaron z pesto + grilowana cukinia z serem feta
a od jutro urlopuję więc obiadki wyjazdowe

[majlenka_]

u mnie było dojadanie zupy pomidorowej z makaronem, bób dla taty, a dla reszty naleśniki z serem i dżemem truskawkowym

[Ervisha]

Napisane przez ania_1703

Ervisha A czy Twój brat w ogóle pytał w miejscu, gdzie będzie to wesele, czy jest możliwość zamówienia dla 1 osoby dań wegetariańskich czy sam stwierdził, że się nie da? Wydaje mi się, że nie jest to problem i dla takich miejsc to normalne... W zeszłym roku wesele miał mój kuzyn, w małej miejscowości i jego siostra z rodziną nie jedzą wieprzowiny i dostawali w zastępstwie inne mięsa. 2 osoby miały zestawy wegetariańskie i z tego co wiem nie było z tym kompletnie żadnego problemu, a ceny takie same jak innych dań...

Dokładnie to było tak, że zrobił minę taką jakbym sobie cos wymyśliła... potem powiedział, że nie wie czy się da a jak mama powiedziała, że na pewno tak to on "Jak Ty sobie to wyobrażasz na 160 osób??"...

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Napisane przez gosita213

Poszło ��

Powiem Ci, że się z tym nie zgodzę, że kuchnia wegetariańska jest tańsza od mięsnej. Na przykładzie mojego brata który chwilowo z nami mieszka i gotuję też dla niego. A ja z TŻ jemy mięso i najczęściej jest to wołowina, która też ma swoją cenę. Może inni mają inaczej, ale mój brat zjada dużo serów, potrafi wciągnąć na raz paczkę 300gram. Do tego cały czas kombinowanie co by tu ugotować, żeby nie same ziemniaki. I na przyrządzanie jego potraw często schodzi mi więcej czasu i prądu/gazu niż na nasze mięsne.
Takie moje wrażenia. Z kolei moi dwaj pozostali bracia, którzy też są wegetarianami, potrafią codziennie smażyć po kilka porcji frytek, co też tanie nie jest.
Podsumowując, myślę że obie diety są w równym stopniu ni drogie, ni tanie.
Ale to tylko moje zdanie, każdy ma swoje

Wiesz ja jestem drobną kobitką to na raz nie zjem tyle sera.. po za tym staram się urozmaicać dietę a jak sobie gotuje to tez na kilka dni (czasem mroże), więc gaz codziennie nie schodzi bo jak np. mama ugotuje ziemniaki to i ja te ziemniaki zjem, ale nie z kotletem mięsnym z np. z warzywnym... za zupami nie przepadam to sobie nie gotuje a gotuje dla rodziny na wywarze mięsnym....
To chyba zależy od osoby ja tak powiedziałam ogólnie, że z tego co patrze to na moje produkty nie idzie więcej kasy - bo tylko dla siebie z tego co teraz pamiętam to tylko dla siebie czasem kupuje tortille i ostatnio suszone pomidory a tak sery białe to zje siostra i czasem mama (chociaż mama to głównie mięsna)

A i Ty masz problem co ugotować dla brata a ja co dla rodziców bo nie zawsze maja ochotę na mięso czy moją lasagne a ryby u nas nie kupisz, tylko wodę z rybą (pstrągi im się przejadły)

[klara78]

Ervishko prześlij mi też ten przepis na naleśniki Z góry dziękuję. Buzi buzi;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Testujemy]

Dziś lassagne ze szpinakiem, a że chyba będzie go trochę zbyt mało by było tylko ze szpinakiem to będzie również z pieczarkami i camembertem (i beszamelem ale to oczywista oczywistość ).

[Ervisha]

Napisane przez klara78

Ervishko prześlij mi też ten przepis na naleśniki Z góry dziękuję. Buzi buzi;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

już wysyłam

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez Testujemy

Dziś lassagne ze szpinakiem, a że chyba będzie go trochę zbyt mało by było tylko ze szpinakiem to będzie również z pieczarkami i camembertem (i beszamelem ale to oczywista oczywistość ).

A ja robię bez beszamelu tylko zapiekam pod pomidorowym sosem z mozzarellą (o ile ją mam) i jakoś taka smakuje mi najbardziej

[201604251028]

wczoraj risotto z cukinią, a dziś papryki faszerowane ryżem i mięsem mielonym

[Testujemy]

Napisane przez Ervisha

już wysyłam

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

A ja robię bez beszamelu tylko zapiekam pod pomidorowym sosem z mozzarellą (o ile ją mam) i jakoś taka smakuje mi najbardziej

Próbowałem już takich eksperymentów, ale bez beszamelu zawsze wychodziło jakoś zbyt sucho .

[_gatinha_]

Dziś będzie grillowo, więc szaszłyki z kurczakiem, 3 kolorami papryki, cukinią, pieczarkami i czerwoną cebulką Do tego kiełbaski

A wczoraj pizza margerita na cieście francuskim

[suszarka]

wczoraj - łosoś pieczony, gnocchi z sosem kaparowo śmietanowym do tego mix sałat.

dziś pieczone ćwiartki z kuroka, mizeria i puree.

[Ilsa Lund]

Dzisiaj karkóweczka marynowana z frytkami i sałatką grecką, na jutro i wtorek robię krem brokułowo-cukiniowy. Udało mi się przekonać TŻ żeby większość przyszłego tygodnia była wege bo mi to bardziej służy

[malamenda2009]

Chili con carne z ryzem

[gosita213]

Napisane przez Ervisha

Wiesz ja jestem drobną kobitką to na raz nie zjem tyle sera.. po za tym staram się urozmaicać dietę a jak sobie gotuje to tez na kilka dni (czasem mroże), więc gaz codziennie nie schodzi bo jak np. mama ugotuje ziemniaki to i ja te ziemniaki zjem, ale nie z kotletem mięsnym z np. z warzywnym... za zupami nie przepadam to sobie nie gotuje a gotuje dla rodziny na wywarze mięsnym....
To chyba zależy od osoby ja tak powiedziałam ogólnie, że z tego co patrze to na moje produkty nie idzie więcej kasy - bo tylko dla siebie z tego co teraz pamiętam to tylko dla siebie czasem kupuje tortille i ostatnio suszone pomidory a tak sery białe to zje siostra i czasem mama (chociaż mama to głównie mięsna)

A i Ty masz problem co ugotować dla brata a ja co dla rodziców bo nie zawsze maja ochotę na mięso czy moją lasagne a ryby u nas nie kupisz, tylko wodę z rybą (pstrągi im się przejadły)

No właśnie ja też nigdy nie gotuję na jeden dzień, tylko minimum dwa. I staram się dla nas i dla brata robić podobne rzeczy, żeby dodatki były te same. Jak np robię gulasze (mięsny i warzywny) to jemy 4-5 dni i codziennie z czym innym, tak że nie czujemy tak bardzo znudzenia, haha.
A teraz chyba będziemy jeść tylko cukinie, haha. Właśnie zerwałam dziesięć, a jutro pewnie będzie drugie tyle, ehhh. A kupiłam specjalne nasiona na kwiaty, a tu i kwiatów dużo i owoców. Chcecie? Podzielę się, ale odbiór u mnie

[majlenka_]

I pyszny drobiowy rosół z jarzyn w ogródka
II ziemniaki, kawałki mięsa w sosie własnym, panierowana fasolka szparagowa, kompot z wiśni i śliwek

[frenk]

udka z kurczaka pieczone, ziemniaki i surówka

[myszka87914]

gulasz z kaszą gryczaną i pewno jakiś ogórek

[Iwoka]

Dzisiaj na szybko, więc trochę mało niedzielnie... Potrawka z kaszy jęczmiennej, fasolki z puszki i warzyw.

[bujdanaresorach]

Makaron z pesto i parmezanem.

[Asiczkaa]

Kotlety schabowe z puree i zapiekanymi faszerowanymi pieczarkami. Kompot z suszonych jabłek z cynamonem.

[201803290936]

Wczoraj pizza na mieście w miłym towarzystwie.

Dzisiaj łosoś (nie byłam fanką, ale chyba zostanę, bo odpowiednio przyprawiony naprawdę mi smakował), ziemniaki, surówka.