Wakacyjne Czterolatki :)

[Judi21_84]

Wróciłam przed chwilą z piaskownicy młodym. Zaraz kolacja i spanie bo jest wykończony.
Mamy parasol na pół ogrodu ale super, bo w końcu będzie można siedzieć w południe w ogródku, bo na takiej palmie w pełnym słońcu się nie da
Jutro do południa się poopalam

[taka sobie]

Może i ja jutro złapię trochę słońca oczywiście z kapeluszem na głowie . Dziś już było ładnie ale czasu nie miałam

[anka1900]

Judi , żebyś plam nie dostała , nie wiem jak Twój organizm , hormony reagują na słoneczne doznania
ja mam ciągle przebarwienia, czy w ciazy miałam inne , chyba tak samo , czoło i okolice "wąsików"

[taka sobie]

Ja właśnie w ciąży nabawilam się moich przebarwień i koniec z opalaniem twarzy

[Judi21_84]

Napisane przez anka1900

Judi , żebyś plam nie dostała , nie wiem jak Twój organizm , hormony reagują na słoneczne doznania
ja mam ciągle przebarwienia, czy w ciazy miałam inne , chyba tak samo , czoło i okolice "wąsików"

Obserwowałam ręce po pierwszym kontakcie ze słońcem i na razie ok. Z Tymkiem nic mi nie wyskoczyło. Będę się pilnować

[taka sobie]

Judi ja mam plamy tylko na twarzy. Pojawiły się w6 miesiącu jak chciałam złapać trochę kolorków w Zakopcu

[Judi21_84]

Ją przy tymku sporo lapalam słońce i nic, zobaczymy jak będzie teraz. Najwyżej będę sie ukrywac przed słońcem.

[jowisz]

bry. ja w domu.

Iga niby zdrowa ale od wczorajszej nocy ma napady świądu. Skóra czysta, mam wrażenie, że niewielkie poczerwienienie to od drapania. Swędzie brzuch, plecy najwięcej, ale nogi też.
Po przedszkolu wczoraj też się drapała czasami, miała podkrążone oczy. Dziś 1/3 nocy też ją łapało, poza tym o północy mi zwymiotowała więc zdurniałam

Teraz teoretycznie wszystko OK. No ale na 11.10 mamy lekarza, jak nie wpadnie na nic to tylko wezmę opiekę na dziś żeby mieć papier do pracy. I wezmę skierowanie na badanie kału jak Takuśna. Apetyt ostatnio dość marny więc zobaczymy co tam wyjdzie.

[taka sobie]

Hej ale boska pogoda!!!!!!! Wywalam się jak nic na słońce

Jowisz trzymam kciuki żeby Iga nie miała żadnego robactwa. Wikuli zostało tej nalewki na ok 2 dni, apetyt wrócił aż w szoku jestem, ale dziś obudziła się z bólem brzucha. Boję się że leczenie nic nie dało, te bóle takie cykliczne były więc może znowu się coś wykluwa oby nie, w poniedziałek będę robić badanie

[kristi75]

Hej
dziś mi małego przywieźli marudnego. Dałam do wózka i uśpiłam, spał godzinę. Ciekawa jestem czy mi teraz zaśnie w południe, chyba go dam później spać


Jowisz mi to wygląda na jakieś uczulenie. Może coś zjadła co ją uczuliła, stąd swędzenie, a wymioty - po prostu organizm nie tolerował tego danego produktu, męczył się męczył i zwrócił.
Może wystarczy podać tylko wapno.




U nas też ładne słoneczko od rana. Chętnie bym się też wyłożyła na słońcu.
Może uda nam się w ten weekend pojechać na działkę. Jeszcze w tym roku tam nie byliśmy i już to widzę jaka tam będzie duża trawa.
Najgorsze że traktorek do koszenia jest w serwisie i przed chwilą mnie tz poinformował, że prawdopodobnie nie zrobią go na ten weekend


No nic zmykam z małym na spacerek.

[Judi21_84]

Heeej
Ja znowu piorę-Tymek miał wypadek o 5 rano
Zaraz idę sie wywalić do ogródka, posłucham audiobuka

[jowisz]

Napisane przez kristi75

Jowisz mi to wygląda na jakieś uczulenie. Może coś zjadła co ją uczuliła, stąd swędzenie, a wymioty - po prostu organizm nie tolerował tego danego produktu, męczył się męczył i zwrócił.
Może wystarczy podać tylko wapno.

no na to wygląda, bo lekarz też nic więcej nie stwierdził. jutro idzie do przedszkola.
kupiłam tylko jej nowy balsam w aptece bo cetapil się kończy.
zagadałam o badanie kału ale on nie widział potrzeby, bo się ot tak nie robi. także spróbuję to zorganizować sama, dla świętego spokoju.
tylko jak złapać kupę ? do torebki foliowej podwieszonej na sedes? tylko to mi do głowy przychodzi
przechowywać można kilka dni podobno upewniam się bo u mnie to trudne logistycznie, lab. parę przystanków dalej od 7-12. więc albo dzień wolny, albo komuś muszę dupę zawrócić by przeze mnie do pracy się spóźnił

[Judi21_84]

Jowiszowa nocnik ja innego wyjścia nie widzę. CHyba że dziewczyny łapały w inny sposób
Wygrzałam się

[jowisz]

Napisane przez Judi21_84

Jowiszowa nocnik ja innego wyjścia nie widzę. CHyba że dziewczyny łapały w inny sposób
Wygrzałam się

ciekawe skąd go wezmę

[anka1900]

hejka
kiedyś były sedesy z tzw. balkonikiem , więc wszystko stało jak na tacy, teraz tylko otchłań
więc nie wiem jak się kupę pobiera do badań
ps, jakaś miska? moze , opatul folia ...

ja nie wiem, czemu ci rodzinni tak się boją tych badań, no ile to może kosztować, że tak sępią, wszak wiadomo, że przedszkolaki "zakażone" środowisko
moja kumpela wczoraj jęczała, że rodzinna nie chce dać zleceń na morfologię, jej syn ma od 4 m-cy podwyższona temp. , a ona nic nie widzi w tym dziwnego

[Judi21_84]

Napisane przez jowisz

ciekawe skąd go wezmę

domyśliłam się
ale innego pomysłu brak

Kupa u nas ksoztuje 4 zł Tylko bada się 3 razy, mimo to nie jest to majątek więcj nie wiem czemu lekarz nie chciał wypisać

Moja lekarka super, zawsze wypisuje o co poproszę

[taka sobie]

O matko, ale problemy ja tam obrzydliwa nie jestem i łapalam w papier toaletowy. Wzięłam dużo i Wiki centralnie cisła na papier , a swoją jakbyście łapały ? Robiąc kupę po prostu na toalecie, wprost na rękę, znaczy się na papier. Błagam Was, tyle gowna już przez nasze ręce przeszło
Dla mnie też problemem było zorganizowanie kupy do badania, bo robiła zwykle w przedszkolu. Złapałam w niedzielę wieczorem i przechowalam w lodówce.....to dopiero obrzydlistwo

[Anisia25]

jesu

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

zapraszam baby:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post40826567

[kristi75]

Fajny numerek postu mi się trafił

[Kasiulka22]

ómarłam kupa w lodówce hicior

Ja też Oli zbadam jak skończymy zabiegi bo na razie biegamy co dzień rano a nie pójdę z klocem w reklamówce uwieszonej wózka

Ta kupa w lodówce to dobry pomysł, wszak trzeba ją przechować

U nas też się sępi rodzinna, na mocz jedynie daje a pamiętam jak było mi coś potrzebne to mówi, że to od specjalisty (gdy wyszły problemy z tarczycą). Rodzinni często bronią się rękami i nogami, ale od takich trzeba wiać. Na szczęście nie wszyscy są tacy. Od mojej dużo ludzi uciekło, ja wreszcie też muszę się za to wziąć bo tylko zapowiadam, a nic nie robię.

[taka sobie]

Phi, czym jest kupa jak się w lodówce robaki dla ryb trzymało

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Phi, czym jest kupa jak się w lodówce robaki dla ryb trzymało