Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[lonely_lady]

Hej, znowu jakiś czas Tu nie zagladalam ale myśle o Was stale

Myślałam , ze juz wykonczylyscie te cześć, ale widzę ze jednak nie.

U nas wszystko ok, wczoraj byliśmy w Berlinie i na razie koniec (mam nadzieje) wyjazdów, bo juz troszke przemeczona tym jestem.


Pozale sie jeszcze.. Mimo, ze wyszły nam dwa pierwsze zabki, maridzenia troszke mniej to apetyt nadal beznadziejny.
Mam takiego niejadka ze rece opadają
Ostatnio posmakowalo mu mięso z krolika wiec mu gotowalam i jadł suche popijając sokiem z malin. Wszystko inne blee..
Tylko cyca wielbi i kaszki na moim mleku
Dobrze chociaz ze tego mieska troszke poskubal na dniach bo juz sie zamartwiam o to żelazo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

jutro nadrobię całość spieszę tylko pocieszyć

tak, nie będzie Cię większość dnia
tak, będziesz tęsknić
nie, Florek nie będzie nieszczęśliwy
nie, nie ucierpi w żaden sposób, przez to, że jego mama chce się realizować zawodowo
nie, nie będziesz żałowała powrotu, za to żałowałabyś gdybyś zrobiła coś wbrew sobie 'dla dobra dziecka'

już pisałam wiele razy, że cieszę, się bardzo z powrotu oddresiłam się, odzyskałam siebie, czuję, że coś się dzieje w moim życiu poza obiadkami i spacerami, jak bardzo kocham moje dziecko, nie jestem szczęśliwa będąc 'tylko' mamą
mały jest szczęśliwy, jak wchodzę do domu to biegnie się przytulić nie płacze jak wychodzę i nie zauważyłam żadnego lęku separacyjnego odkąd wróciłam do pracy mam za to morze cierpliwości, cieszy mnie każda chwila i nie czekam już z utęsknieniem na drzemkę bobasa cieszę, się też, że ktoś inny ma wkład w życie mojego dziecka i przekazuje inne wartości, uzupełniające moje dając dziecku tym samym szerszy horyzont
jakbyś miała jakieś myśli pt. poświęcę się i zostanę w domu to pamiętaj, że dzieci kiedyś przestaną nas potrzebować i opuszczą dom więc musimy pielęgnować to co nas definiuje, żeby potem nie zostać z pustym domem i brakiem celu o !

ps. nie chcę urazić nikogo kto realizuje się przez bycie mamą na pełen etat, opisałam tylko moje własne odczucia

Heh..no właśnie też mnie interesowała właśnie taka wypowiedź

U mnie ciąg dalszy telenoweli, ale więcej napiszę we wtorek bo wtedy będę dużo więcej wiedziała i dużo pewniejsze będzie info

[banka26]

Napisane przez Mysia mysz

jutro nadrobię całość spieszę tylko pocieszyć

tak, nie będzie Cię większość dnia
tak, będziesz tęsknić
nie, Florek nie będzie nieszczęśliwy
nie, nie ucierpi w żaden sposób, przez to, że jego mama chce się realizować zawodowo
nie, nie będziesz żałowała powrotu, za to żałowałabyś gdybyś zrobiła coś wbrew sobie 'dla dobra dziecka'

już pisałam wiele razy, że cieszę, się bardzo z powrotu oddresiłam się, odzyskałam siebie, czuję, że coś się dzieje w moim życiu poza obiadkami i spacerami, jak bardzo kocham moje dziecko, nie jestem szczęśliwa będąc 'tylko' mamą
mały jest szczęśliwy, jak wchodzę do domu to biegnie się przytulić nie płacze jak wychodzę i nie zauważyłam żadnego lęku separacyjnego odkąd wróciłam do pracy mam za to morze cierpliwości, cieszy mnie każda chwila i nie czekam już z utęsknieniem na drzemkę bobasa cieszę, się też, że ktoś inny ma wkład w życie mojego dziecka i przekazuje inne wartości, uzupełniające moje dając dziecku tym samym szerszy horyzont
jakbyś miała jakieś myśli pt. poświęcę się i zostanę w domu to pamiętaj, że dzieci kiedyś przestaną nas potrzebować i opuszczą dom więc musimy pielęgnować to co nas definiuje, żeby potem nie zostać z pustym domem i brakiem celu o !

ps. nie chcę urazić nikogo kto realizuje się przez bycie mamą na pełen etat, opisałam tylko moje własne odczucia

Pieknie to ujelas jestem jak najbardzwj za w sensie taki sam poglad

Napisane przez cloche

Ash no jakos to bedzie. a wspolne spanko owszem, bedziemy praktykowac dalej

banka, a to trzeba program jakis? normalnie w wordzie...

Nie mam worda a dwa w programie szybciej - uzupelniasz dane i fote i masz pikne cv hee musze jutro dryndnac do pracy po referencje...

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Dobra dziolchy wykanczamy watekk raz dwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ashyshqa]

Banka zmieniasz prace? Powodzenia!
Jaki tylul wygrywa bo na aplikacji nie widze?

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[Wis26]

Na początek mam prośbę, czy ktoś ma taką zabawkę: http://babynet.pl/chicco-kierownica-...ka-p-4584.html i jest zadowolony/niezadowolony?

Muszę małemu coś ciekawego do wózka dać, bo przez całe spacery potrafi ssać kciuka:/ Smoczka nie chce, nigdy nie chciał... a kciuka uwielbia. Jak w domu mi to nie przeszkadza, tak na spacerze jak ciumka tego kciuka to po ręce cieknie mu ślina i ma rękaw mokry po pachy.
Ten kciuk to chyba genetyczny, bo ostatnio widziałam zdjęcia męża jak miał 5 lat (!) i zasypiał z kciukiem...

Napisane przez Mysia mysz

oryginalne melissy są z kauczuku i są miękkie jak chodzisz i stopa się rozgrzewa to but się dopasowuje jak masz podatne stopy to nie wiem, mnie często nowe buty obcierają ale nie zawsze, melissom się nigdy nie zdarzyło

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



hehe te są akurat najtańsze z melissy ja uwielbiam dla mnie extra wygodne wciągnęłam szawgierkę i w tydzień zamówiła 3 pary i też chwali jedne ją raz obtarły a potem luz

o to może się skuszę na jedną parę w ramach testów

Napisane przez megusia87

A zaraz tam kombinacje najtańszy był no ale daleko. I namówiłam TŻta i tak to się stało




A taki kochany



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

śliczna psina

Napisane przez cloche

mlody jednak chyba nie uznaje 1. maja, tym bardziej 3. maja (ze nie wspomne o smiesznym swiecie flagi 2. maja ) - chyba jednak tylko w katolickie swieta wychodza mu zeby. dalej mamy 3 dolne i 1 gorny, a reszta Florka potwornie meczy. cyc przeciwbolowy kroluje, chociaz na reszte posilkow nie moge narzekac, zjada w miare (a dzisiaj to zaszalal - jaglanka z warzywami 260g ). no a ja sie coraz bardziej zastanawiam, jak to bedzie, jak pojde do pracy - niecaly miesiac zostal... pracujace mamuski, wezcie mnie jakos pocieszcie!!!!!!!!!!!!!! szczegolnie te pelnoetatowe z dojazdem...

Ja jeszcze nie pracująca, ale myśle, że Florek da radę Sam przecież nie zostanie, zdąży zatęsknić za mamą. Wszystkie dzieciaki dają radę to i nasze dadzą. Jedyne co to może jakoś mu cyca powoli w dzień ograniczać żeby szoku strasznego nie doznał. Chociaż pamiętam jak jeszcze Daniel w dzień cycał, to jak wychodziłam i go zostawiałam z tatą/ babcią to wcale piersi nie potrzebował i dopiero jak wracałam to się na mnie rzucał

Napisane przez cloche

ale zauwazy, ze mamusi od poniedzialku do piatku prawie caly dzien nie ma

Za niedługo będziesz płakać, że nie tęskni za mamą, tylko się dobrze bawi

Napisane przez Mysia mysz

jutro nadrobię całość spieszę tylko pocieszyć

tak, nie będzie Cię większość dnia
tak, będziesz tęsknić
nie, Florek nie będzie nieszczęśliwy
nie, nie ucierpi w żaden sposób, przez to, że jego mama chce się realizować zawodowo
nie, nie będziesz żałowała powrotu, za to żałowałabyś gdybyś zrobiła coś wbrew sobie 'dla dobra dziecka'

już pisałam wiele razy, że cieszę, się bardzo z powrotu oddresiłam się, odzyskałam siebie, czuję, że coś się dzieje w moim życiu poza obiadkami i spacerami, jak bardzo kocham moje dziecko, nie jestem szczęśliwa będąc 'tylko' mamą
mały jest szczęśliwy, jak wchodzę do domu to biegnie się przytulić nie płacze jak wychodzę i nie zauważyłam żadnego lęku separacyjnego odkąd wróciłam do pracy mam za to morze cierpliwości, cieszy mnie każda chwila i nie czekam już z utęsknieniem na drzemkę bobasa cieszę, się też, że ktoś inny ma wkład w życie mojego dziecka i przekazuje inne wartości, uzupełniające moje dając dziecku tym samym szerszy horyzont
jakbyś miała jakieś myśli pt. poświęcę się i zostanę w domu to pamiętaj, że dzieci kiedyś przestaną nas potrzebować i opuszczą dom więc musimy pielęgnować to co nas definiuje, żeby potem nie zostać z pustym domem i brakiem celu o !

ps. nie chcę urazić nikogo kto realizuje się przez bycie mamą na pełen etat, opisałam tylko moje własne odczucia

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

Banka zmieniasz prace? Powodzenia!
Jaki tylul wygrywa bo na aplikacji nie widze?

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Ja takze na apce
Ash we wtorek podpisalam wypowiedzebie;( zwolnienia grupowe- firma bankrutuje ponoc jedrn szegow kase wyprowadzil duo kasy i niestety firma kaput a ja musze szukac nowej.
Mojemu tz cora czesxiej emigracja do glowy przychodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wis26]

Napisane przez lonely_lady

Hej, znowu jakiś czas Tu nie zagladalam ale myśle o Was stale

Myślałam , ze juz wykonczylyscie te cześć, ale widzę ze jednak nie.

U nas wszystko ok, wczoraj byliśmy w Berlinie i na razie koniec (mam nadzieje) wyjazdów, bo juz troszke przemeczona tym jestem.


Pozale sie jeszcze.. Mimo, ze wyszły nam dwa pierwsze zabki, maridzenia troszke mniej to apetyt nadal beznadziejny.
Mam takiego niejadka ze rece opadają
Ostatnio posmakowalo mu mięso z krolika wiec mu gotowalam i jadł suche popijając sokiem z malin. Wszystko inne blee..
Tylko cyca wielbi i kaszki na moim mleku
Dobrze chociaz ze tego mieska troszke poskubal na dniach bo juz sie zamartwiam o to żelazo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj w klubie, mój też niejadek. Ostatnio mu posmakowała jajecznica, to chociaż trochę jajka zje od czasu do czasu. No a obiadki też są blee, zje każdą ilość owoców i kaszki zależy od humoru. Żyje nadzieją, że jak pójdzie do żłobka to zobaczy inne dzieci jak jedzą i mu się apetyt polepszy.

Napisane przez Ashyshqa

Banka zmieniasz prace? Powodzenia!
Jaki tylul wygrywa bo na aplikacji nie widze?

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Wygrywa Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem

[banka26]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez Wis26

Witaj w klubie, mój też niejadek. Ostatnio mu posmakowała jajecznica, to chociaż trochę jajka zje od czasu do czasu. No a obiadki też są blee, zje każdą ilość owoców i kaszki zależy od humoru. Żyje nadzieją, że jak pójdzie do żłobka to zobaczy inne dzieci jak jedzą i mu się apetyt polepszy.



Wygrywa Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem

Wszystkie fajne tytuly tym razem

Napisane przez Wis26

Na początek mam prośbę, czy ktoś ma taką zabawkę: http://babynet.pl/chicco-kierownica-...ka-p-4584.html i jest zadowolony/niezadowolony?

Muszę małemu coś ciekawego do wózka dać, bo przez całe spacery potrafi ssać kciuka:/ Smoczka nie chce, nigdy nie chciał... a kciuka uwielbia. Jak w domu mi to nie przeszkadza, tak na spacerze jak ciumka tego kciuka to po ręce cieknie mu ślina i ma rękaw mokry po pachy.
Ten kciuk to chyba genetyczny, bo ostatnio widziałam zdjęcia męża jak miał 5 lat (!) i zasypiał z kciukiem...



o to może się skuszę na jedną parę w ramach testów



śliczna psina





Ja jeszcze nie pracująca, ale myśle, że Florek da radę Sam przecież nie zostanie, zdąży zatęsknić za mamą. Wszystkie dzieciaki dają radę to i nasze dadzą. Jedyne co to może jakoś mu cyca powoli w dzień ograniczać żeby szoku strasznego nie doznał. Chociaż pamiętam jak jeszcze Daniel w dzień cycał, to jak wychodziłam i go zostawiałam z tatą/ babcią to wcale piersi nie potrzebował i dopiero jak wracałam to się na mnie rzucał



Za niedługo będziesz płakać, że nie tęskni za mamą, tylko się dobrze bawi

Moj bedzie ja mial na poczatku tygodnia a Mysia Piotrusiowi kupowala i chyba byla zadowolona w sensie Piotrus zadowolony hee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez Wis26

Witaj w klubie, mój też niejadek. Ostatnio mu posmakowała jajecznica, to chociaż trochę jajka zje od czasu do czasu. No a obiadki też są blee, zje każdą ilość owoców i kaszki zależy od humoru. Żyje nadzieją, że jak pójdzie do żłobka to zobaczy inne dzieci jak jedzą i mu się apetyt polepszy.



Wygrywa Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem

Wszystkie fajne tytuly tym razem












[QUOTE=Wis26;46302892]Na początek mam prośbę, czy ktoś ma taką zabawkę: http://babynet.pl/chicco-kierownica-...ka-p-4584.html i jest zadowolony/niezadowolony?

Muszę małemu coś ciekawego do wózka dać, bo przez całe spacery potrafi ssać kciuka:/ Smoczka nie chce, nigdy nie chciał... a kciuka uwielbia. Jak w domu mi to nie przeszkadza, tak na spacerze jak ciumka tego kciuka to po ręce cieknie mu ślina i ma rękaw mokry

[/COLOR]

Napisane przez Wis26

Witaj w klubie, mój też niejadek. Ostatnio mu posmakowała jajecznica, to chociaż trochę jajka zje od czasu do czasu. No a obiadki też są blee, zje każdą ilość owoców i kaszki zależy od humoru. Żyje nadzieją, że jak pójdzie do żłobka to zobaczy inne dzieci jak jedzą i mu się apetyt polepszy.



Wygrywa Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem

Wszystkie fajne tytuly tym razem

Napisane przez Wis26

Na początek mam prośbę, czy ktoś ma taką zabawkę: http://babynet.pl/chicco-kierownica-...ka-p-4584.html i jest zadowolony/niezadowolony?

Muszę małemu coś ciekawego do wózka dać, bo przez całe spacery potrafi ssać kciuka:/ Smoczka nie chce, nigdy nie chciał... a kciuka uwielbia. Jak w domu mi to nie przeszkadza, tak na spacerze jak ciumka tego kciuka to po ręce cieknie mu ślina i ma rękaw mokry po pachy.
Ten kciuk to chyba genetyczny, bo ostatnio widziałam zdjęcia męża jak miał 5 lat (!) i zasypiał z kciukiem...



o to może się skuszę na jedną parę w ramach testów



śliczna psina





Ja jeszcze nie pracująca, ale myśle, że Florek da radę Sam przecież nie zostanie, zdąży zatęsknić za mamą. Wszystkie dzieciaki dają radę to i nasze dadzą. Jedyne co to może jakoś mu cyca powoli w dzień ograniczać żeby szoku strasznego nie doznał. Chociaż pamiętam jak jeszcze Daniel w dzień cycał, to jak wychodziłam i go zostawiałam z tatą/ babcią to wcale piersi nie potrzebował i dopiero jak wracałam to się na mnie rzucał



Za niedługo będziesz płakać, że nie tęskni za mamą, tylko się dobrze bawi

Moj bedzie ja mial na poczatku tygodnia a Mysia Piotrusiowi kupowala i chyba byla zadowolona w sensie Piotrus zadowolony hee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Kolorowych jutro pewnie new watek to do zobaczyska

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ada32]

witam mamusie..
na koniec watku jeszcze zdążyłam..celowo oczywiscie..bo czytam Was codziennie w telefonie...

wszystkim dzieciaczkom.. które roczek skończyły dużo radosci zdrowia..i rodzinnej milosci


witaj Ash ...fajnie że jestes już..

[banka26]

Napisane przez ada32

witam mamusie..
na koniec watku jeszcze zdążyłam..celowo oczywiscie..bo czytam Was codziennie w telefonie...

wszystkim dzieciaczkom.. które roczek skończyły dużo radosci zdrowia..i rodzinnej milosci


witaj Ash ...fajnie że jestes już..

Hej Ada co tam u Was ? Jak G. I W.? Czytalam o przebojach z krztuszeniem o zgrozo tez to przezylam kilka razy ale nie w takim wydaniu jak Wy i brawo za zimba krew ktorej ja niestety nie mam u mnie panika sie wlacza ehh


Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[Mysia mysz]

Napisane przez Wis26

Na początek mam prośbę, czy ktoś ma taką zabawkę: http://babynet.pl/chicco-kierownica-...ka-p-4584.html i jest zadowolony/niezadowolony?

Muszę małemu coś ciekawego do wózka dać, bo przez całe spacery potrafi ssać kciuka:/ Smoczka nie chce, nigdy nie chciał... a kciuka uwielbia. Jak w domu mi to nie przeszkadza, tak na spacerze jak ciumka tego kciuka to po ręce cieknie mu ślina i ma rękaw mokry po pachy.
Ten kciuk to chyba genetyczny, bo ostatnio widziałam zdjęcia męża jak miał 5 lat (!) i zasypiał z kciukiem...

My mamy jest bardzo fajna, małemu się podoba,a le trochę za głośna jest dla mnie i muszę coś wymyślić, żeby ją wyciszyć trochę a wafle ryżowe albo chrupki? żeby czymś łapki i paszczę zajął?

[humpback]

zdążyłam na sondę zabieram się za nadrabianko

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Magiusa

Hej. Wpadlam powiedziec ze po raz kolejny mam dowod ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Jak pisalam moj organizm plata mi figle i w zwiazku z tym ciezko ze starankami. I oto bedac dzis w praxy z wnioskiem urlopowym do wrzesnia, szefowa mnie poprosila i zaproponowala nowe, lepsze stanowisko po powrocie ( bo moj bank jest przejmowany przez inny i to stanowisko juz pod nowa bandera). No coz. Ciezko nie skorzystac. Wiec jednak wracam do pracy we wrzesniu. Zaklepie sobie od pazdziernika ( bo wtedy przeniesienie) nowe stanowisko i moze w styczniu czy lutym wznowimy starania. A dzieki temu moj organizm bedzie mial ponad pol roku by dojsc do siebie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje

Napisane przez Elusiek85

od 18.05 mam już pełnoprawne dziecko w domu, już nie niemowlaka Adi ma już roczek aż się przypomniał tamten dzień rok temu, siedziałam dziś jak głupia w pracy i ryczałam

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Banka wszystkiego najlepszego dla Michałka dziś z Adim świętują

100 lat dla Adiego

Napisane przez colorblue

Heeej:r oza:

Wieki mnie tu nie było

U nas powoli leci, podczytuję Was co jakiś czas, ale wbić się niestety ciężko mi jakoś

Tymek pojutrze skończy 11 miesięcy i z tej okazji od 2 dni raczkować wreszcie zaczął

narazie podnosi się , ale na kolankach, na nóżki jeszcze nie staje, więc roczku nie przechodzi


Buziale dla wszystkich



aaa i głosik w sondzie oddany

za raczki

Napisane przez JennyAniolek

Czesc
Dzisiaj, po 6 dniach odebralismy W. od tesciow i smigamy na majowke, z powrotem nad morze poki co pogoda super! , a W. spi juz prawie 3h Wczoraj zrobil ponoc sam 2 kroczki Jak bedzie zasieg to odezwe sie pozniej

Glos w sondzie oddany

za pierwsze kroczki

Napisane przez esskapada

Witam z rana Ale mialam sen Śniło mi się ze byłam u gin i miałam usg dopochwowe i wyszło ze jestem w ciąży z 6 raczkami! Ale to dziwne było bo to były jeszcze plemniki:-D ale chciałam ja usunąć bo nie byłyby zdrowe przy tak mnogiej ciąży i nie donosilabym,a nie potrafiła bym usunąć tylko część w sensie że zostawić dwojke np... potem lekarka stwierdzila ze jestem psychiczna i powinnam sie leczyc bo potrawie bardzo dlugo nie oddychac a sie okazalo ze nagle w jakims basenie dlugo pod woda bylam ale wrocilam do glownego snu, nagle bylam w sypialni z tztem i jak mu powiedzialam ze bedziemy mieli szescioraczki to cos mi odpowiedzial a ja zaczelam plakac bo nie moglam usunac bo to juz niby 15 tydz od razu jak sie obudzilam to widzialam siebie tak jak ta psychofanka Angeliny Joli co urodzila tyle tych dzieci za jednym zamachem

i dla karoty i agnes za rewelacyjne tytuły

i jak tam po roczkowych imprezach?

[banka26]

Napisane przez humpback

zdążyłam na sondę zabieram się za nadrabianko

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

gratulacje

100 lat dla Adiego

za raczki

za pierwsze kroczki



i dla karoty i agnes za rewelacyjne tytuły

i jak tam po roczkowych imprezach?

Ja zmwczona ale zadowolona ze byla udana

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[humpback]

Napisane przez megusia87

A taki kochany
śliczny


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez megusia87

Bart raczkuje, pies za nim. Bart siedzi, pies go liże po buzi. Pies śpi, Bart go ciągnie za łapy. I cały czas Bart 'hau hau'

Ogólnie kupiliśmy psa bo Bart jak jesteśmy na spacerze, wie dokładnie w każdym domu gdzie jest pies i cały czas gada 'hau hau'
No to stwierdziliśmy że na pewno będzie fajnie mieć psiaka, zresztą wszyscy domownicy byli za. No i tak się stało że jest u nas


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

super, obecność zwierzaków w domu fajnie wpływa na dzieci. teraz byliśmy na wsi i I. szalał za kotem, przy czym kot biedny się stresował i uciekał bo I. albo go szczypał, albo ciągnął za uszy/ogon albo bił..ale radość na widok kotka i przyspieszenie były zabójcze

Napisane przez karota11

Hehe to jak pójde Twoim tropem, to musze krowę na podwórko kupić i kaczkę, bo KUbi oprócz hał hał, mówi muuuu i kwa kwa

Napisane przez ankaaa206

właśnie robię menu na roczek Nikodema, będą 22 osoby plus 8 dzieci no i mam pytanie macie jakieś pomysły na mięso na ciepło?? tzn wszystko oprócz kurczaka bo będą nuggetsy, i udka pieczone, najlepiej żeby samo się zrobiło w piekarniku i było bardzo dobre może jakaś karkówka, albo coś w tym stylu?

u nas do roczku daleko ale ja myślę o grillu

Napisane przez cloche

mlody jednak chyba nie uznaje 1. maja, tym bardziej 3. maja (ze nie wspomne o smiesznym swiecie flagi 2. maja ) - chyba jednak tylko w katolickie swieta wychodza mu zeby. dalej mamy 3 dolne i 1 gorny, a reszta Florka potwornie meczy. cyc przeciwbolowy kroluje, chociaz na reszte posilkow nie moge narzekac, zjada w miare (a dzisiaj to zaszalal - jaglanka z warzywami 260g ). no a ja sie coraz bardziej zastanawiam, jak to bedzie, jak pojde do pracy - niecaly miesiac zostal... pracujace mamuski, wezcie mnie jakos pocieszcie!!!!!!!!!!!!!! szczegolnie te pelnoetatowe z dojazdem...

nie wiem czy to cię pocieszy ale Florek da sobie radę znacznie lepiej od ciebie, za to radość z powrotu z pracy jest nieziemska (i potem rano wyjście do pracy też cieszy jak dziecię marudzi)

Napisane przez Mysia mysz

jutro nadrobię całość spieszę tylko pocieszyć

tak, nie będzie Cię większość dnia
tak, będziesz tęsknić
nie, Florek nie będzie nieszczęśliwy
nie, nie ucierpi w żaden sposób, przez to, że jego mama chce się realizować zawodowo
nie, nie będziesz żałowała powrotu, za to żałowałabyś gdybyś zrobiła coś wbrew sobie 'dla dobra dziecka'

już pisałam wiele razy, że cieszę, się bardzo z powrotu oddresiłam się, odzyskałam siebie, czuję, że coś się dzieje w moim życiu poza obiadkami i spacerami, jak bardzo kocham moje dziecko, nie jestem szczęśliwa będąc 'tylko' mamą
mały jest szczęśliwy, jak wchodzę do domu to biegnie się przytulić nie płacze jak wychodzę i nie zauważyłam żadnego lęku separacyjnego odkąd wróciłam do pracy mam za to morze cierpliwości, cieszy mnie każda chwila i nie czekam już z utęsknieniem na drzemkę bobasa cieszę, się też, że ktoś inny ma wkład w życie mojego dziecka i przekazuje inne wartości, uzupełniające moje dając dziecku tym samym szerszy horyzont
jakbyś miała jakieś myśli pt. poświęcę się i zostanę w domu to pamiętaj, że dzieci kiedyś przestaną nas potrzebować i opuszczą dom więc musimy pielęgnować to co nas definiuje, żeby potem nie zostać z pustym domem i brakiem celu o !

ps. nie chcę urazić nikogo kto realizuje się przez bycie mamą na pełen etat, opisałam tylko moje własne odczucia

o! to jest pięknie napisane

[banka26]

A ja wczoraj zabralam sie za obiadki dla m. I narobilam 11 porcji po 250gr. i mam z glowy na dwa tyg. Prawie kazdy inny :p

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karota11]

Napisane przez humpback

zdążyłam na sondę zabieram się za nadrabianko

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

gratulacje

100 lat dla Adiego

za raczki

za pierwsze kroczki



i dla karoty i agnes za rewelacyjne tytuły

i jak tam po roczkowych imprezach?

Napisane przez humpback

super, obecność zwierzaków w domu fajnie wpływa na dzieci. teraz byliśmy na wsi i I. szalał za kotem, przy czym kot biedny się stresował i uciekał bo I. albo go szczypał, albo ciągnął za uszy/ogon albo bił..ale radość na widok kotka i przyspieszenie były zabójcze



u nas do roczku daleko ale ja myślę o grillu

nie wiem czy to cię pocieszy ale Florek da sobie radę znacznie lepiej od ciebie, za to radość z powrotu z pracy jest nieziemska (i potem rano wyjście do pracy też cieszy jak dziecię marudzi)

o! to jest pięknie napisane

u nas to samo, najpierw zobaczył kota, o znieruchomiał, a za chwilę turbo przyspieszenie i biedny kot uciekał, nie mógł zaznać spokoju

Teraz przez 4 dni będę Wam jęczeć, jaka jestem poszkodowana, bo musze się pakować do Krakowa/Katowic, przeraza mnie to

[karolina2121]

O matko 5.30 pobudka, na dodatek coś się przypaletalo bo od wczoraj chrypi i kaszle, no i marudny. .. na 12.30 idziemy do lekarza, a ją jutro idę na ta okropna glukoze :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez Mysia mysz

jutro nadrobię całość spieszę tylko pocieszyć

tak, nie będzie Cię większość dnia
tak, będziesz tęsknić
nie, Florek nie będzie nieszczęśliwy
nie, nie ucierpi w żaden sposób, przez to, że jego mama chce się realizować zawodowo
nie, nie będziesz żałowała powrotu, za to żałowałabyś gdybyś zrobiła coś wbrew sobie 'dla dobra dziecka'

już pisałam wiele razy, że cieszę, się bardzo z powrotu oddresiłam się, odzyskałam siebie, czuję, że coś się dzieje w moim życiu poza obiadkami i spacerami, jak bardzo kocham moje dziecko, nie jestem szczęśliwa będąc 'tylko' mamą
mały jest szczęśliwy, jak wchodzę do domu to biegnie się przytulić nie płacze jak wychodzę i nie zauważyłam żadnego lęku separacyjnego odkąd wróciłam do pracy mam za to morze cierpliwości, cieszy mnie każda chwila i nie czekam już z utęsknieniem na drzemkę bobasa cieszę, się też, że ktoś inny ma wkład w życie mojego dziecka i przekazuje inne wartości, uzupełniające moje dając dziecku tym samym szerszy horyzont
jakbyś miała jakieś myśli pt. poświęcę się i zostanę w domu to pamiętaj, że dzieci kiedyś przestaną nas potrzebować i opuszczą dom więc musimy pielęgnować to co nas definiuje, żeby potem nie zostać z pustym domem i brakiem celu o !

ps. nie chcę urazić nikogo kto realizuje się przez bycie mamą na pełen etat, opisałam tylko moje własne odczucia

Mysia, wiedzialam, ze moge na ciebie liczyc
pewnie mialabym mniej watpliwosci, gdyby mlodym zajela sie babcia... zawsze to swoj czlowiek. no ale chce wrocic do pracy. musimy z mlodym teraz ostro trenowac niecycowanie w ciagu dnia, niania bedzie przychodzic coraz czesciej i na coraz dluzej zostawac z mlodym. moze uspokoje sie, jak bede widziec, ze coraz lepiej im idzie? no, jakos to bedzie. ja bylam w zlobku od malenkosci i naprawde nie ponioslam zadnych szkod, a wrecz przeciwnie - bylam kontaktowym, usmiechnietym dzieckiem

[karolina2121]

Zaklada ktoś nowy wątek?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Dzisiaj pieluchy w lidlu, ciekawe czy już rozszarpane wszystkie

[banka26]

Napisane przez karolina2121

O matko 5.30 pobudka, na dodatek coś się przypaletalo bo od wczoraj chrypi i kaszle, no i marudny. .. na 12.30 idziemy do lekarza, a ją jutro idę na ta okropna glukoze :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak pozno masz glukoze?

Napisane przez karota11

Dzisiaj pieluchy w lidlu, ciekawe czy już rozszarpane wszystkie

W auchan tez sa

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karolina2121]

No, dopiero teraz dał skierowanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shonyen]

Dziewczyny, załóżcie proszę nowy wątek

[karota11]

Napisane przez banka26

Tak pozno masz glukoze?







W auchan tez sa

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

za wspomnienie o auchanie

Kto umie założyć?

[cloche]

Napisane przez humpback

nie wiem czy to cię pocieszy ale Florek da sobie radę znacznie lepiej od ciebie, za to radość z powrotu z pracy jest nieziemska (i potem rano wyjście do pracy też cieszy jak dziecię marudzi)

a i owszem, to mnie pocieszylo bo dla mnie najwazniejsze, zeby jemu nie bylo ciezko. ja sobie poradze jakos... gorsze rzeczy przechodzilismy ale Florek akurat z rana jest taki radosny... no ale sniadanie na pewno zdazymy sobie razem zjesc, a potem moze mlody z niania na jaki spacer pojdzie, obiad, drzemka... i juz wroci tatus z pracy

Napisane przez karolina2121

O matko 5.30 pobudka, na dodatek coś się przypaletalo bo od wczoraj chrypi i kaszle, no i marudny. .. na 12.30 idziemy do lekarza, a ją jutro idę na ta okropna glukoze :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj, oby Antos niewinnie trenowal tylko odpornosc i zadne chorobsko sie z tego nie rozwinelo... i glukozaaaaa ale czad ja to tez mialam robione pozno, jakos kolo 28tc. tutaj tak to robia...

Napisane przez Wis26

Ten kciuk to chyba genetyczny, bo ostatnio widziałam zdjęcia męża jak miał 5 lat (!) i zasypiał z kciukiem...

Ja jeszcze nie pracująca, ale myśle, że Florek da radę Sam przecież nie zostanie, zdąży zatęsknić za mamą. Wszystkie dzieciaki dają radę to i nasze dadzą. Jedyne co to może jakoś mu cyca powoli w dzień ograniczać żeby szoku strasznego nie doznał. Chociaż pamiętam jak jeszcze Daniel w dzień cycał, to jak wychodziłam i go zostawiałam z tatą/ babcią to wcale piersi nie potrzebował i dopiero jak wracałam to się na mnie rzucał

Za niedługo będziesz płakać, że nie tęskni za mamą, tylko się dobrze bawi

genetyczny kciuk

wlasnie licze na to, ze mlody cyca bedzie chcial tylko na moj widok. chcialam juz ograniczac, ledwie napisalam i mlody mnie rozebral i zaczal stekac ale cos go meczy (zeby??? 4 sa na wylocie) i zasnal juz dawno nie padl tak szybko po wstaniu...

jak zaczne na to narzekac, ze mlody sie dobrze bawi, to mi w leb palnijcie

-------------
watek zalozyc bym potrafila, ale pewnie potem bym go nie umiala pielegnowac niech sie ktoras zglosi na ochotnika...

[karolina2121]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=46305322 #post46305322


Założyłam