Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 11

[Maricken]

Napisane przez Maricken

Prosta matematyka nie daje mi tutaj spokoju. Wg Dukana powinnam przejść na III fazę 4 sierpnia. Z tym że, niedługo będzie lipiec a ja mam do zrzucenia ok. 8 kilo (wg wyliczeń Dukana byłoby to 6 kg). To jest na logikę niemożliwe w ciągu miesiąca i paru dni. Dlatego tym bardziej mnie to załamuje A już tyle fajnego jedzonka dukanowego umiem robić i w ogóle...staram się a tu takie coś

Aaa mam pytanie, bo chyba będę miała możliwość wprowadzić w życie ten zamiar, czyli - rano wieśniak z blonnikiem i kawa, potem siłownia a po powrocie porządniejsze drugie śniadanie. Myślicie że to dobry plan?

Czy któraś z weteranek mogłaby się odnieść do moich wniosków i "cudownych" planów? Bo nie wiem czy dobrze sobie to wszystko kminię.
Wpadłam też na to, że być może zatrzymuje mi się woda bo po obliczeniach wyszło że pora na owulację (jest tu jakiś symbol na to typu@? ). Może to dlatego tak waga rośnie...

Napisane przez Sparta

Podaj mi proszę przepis na ser

Poproszę przepis na ten boski chlebek

Ser jest tutaj: http://sliweczka.blox.pl/2010/06/SER-ZOLTY.html

A chlebek tutaj: http://breakfast.blox.pl/html

Aha, właśnie zjadłam "zawijańca" z wędzonego łososia i to był błąd. Tyle soli w wędzonej rybie to jeszcze nie czułam nigdy...a sprzedawca tak polecał, bo to nie z hodowlanego tylko dzikiego...jasny pieron...a jadłam go przyprószonego tartym serkiem żółtym (moim) i z jajkiem na miękko na wierzchu i sosem koperkowo-czosnkowym. Ale bokiem mi ta sól wychodzi, już piję pokrzywę co by wody mi nie zatrzymała ze sto litrów....

[Achnes]

No więc bezy wyszły, taki puszek. Tylko głupia ja z obawy że wyjdą za mało słodkie przesłodziłam ze 2 razy
Ogółem ubiłam pianę z odrobiną soli, dodałam do tego "trochę" (czyli jakieś 6 tabletek na 3 białka ) słodzika, porobiłam kleksy i do piekarnika nagrzanego na 150 min wsadziłam, a potem zmniejszyłam od razu do 130 i tak się piekły 70 min.
Zostało mi trochę żółtek i 1 białko nieudolnie rozbite, pokombinuje z ciastem czekoladowym coś, jak wyjdzie dam znać

[Ayu]

Napisane przez bruunetka

Głupio się przyznać ale nie wiem
Mam tylko płytę bo gazetę gdzieś przepiłam a nie pamiętam kiedy kupiłam... ale chyba mam tą straszą tam taka babka jest na płycie: http://inspired-studios.com/catalog/...workout-sm.jpg
tylko to opakowanie się trochę różni

To ta nowsza wersja, ja ją przeszłam Bardzo fajna

Już zakładam nowy wątek

[twinsplus1]

ja musze sie przeprosic z moimi dvd na ktorych mam cwiczenia na brzuszki itp, obiecalam sobie ze zaczne cwiczyc brzuszki jak zrzuce 10kg, ale nie sadzilam ze tak szybko mi pojdzie i teraz mam lenia

[Ayu]

12 CZĘŚĆ JEST POD TYM ADRESEM: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=20302911 KOLEJNE POSTY PISZCIE TAM, W TYM WĄTKU JUŻ SIĘ NIE UDZIELAMY. NIKT NIE BĘDZIE TUTAJ CZYTAŁ WASZYCH POSTÓW
PROŚBA O ZAMKNIĘCIE JUŻ ZOSTAŁA WYSŁANA

[violka_87]

[joanasz]

Witam Wsjech
Waga dzisiaj nie pokazala rewelacji ale po wczorajszych warzywkowych szalenstwach typu pizzunia, purre z kalafiora i innych nieprzetworzonych warzywach nie ma sie co dziwic. Choc mnie to wkurza bo znowu tancze wokol jednej wagi tydzien
No ale dzis start PP wiec moze bedzie lepiej
Gratuluje Tym co spadlo i kibicuje Tym co spadnie
Wracam doczytac - narka.

[Sparta]

Napisane przez Maricken

Czy któraś z weteranek mogłaby się odnieść do moich wniosków i "cudownych" planów? Bo nie wiem czy dobrze sobie to wszystko kminię.
Wpadłam też na to, że być może zatrzymuje mi się woda bo po obliczeniach wyszło że pora na owulację (jest tu jakiś symbol na to typu@? ). Może to dlatego tak waga rośnie...



Ser jest tutaj: http://sliweczka.blox.pl/2010/06/SER-ZOLTY.html

A chlebek tutaj: http://breakfast.blox.pl/html

Aha, właśnie zjadłam "zawijańca" z wędzonego łososia i to był błąd. Tyle soli w wędzonej rybie to jeszcze nie czułam nigdy...a sprzedawca tak polecał, bo to nie z hodowlanego tylko dzikiego...jasny pieron...a jadłam go przyprószonego tartym serkiem żółtym (moim) i z jajkiem na miękko na wierzchu i sosem koperkowo-czosnkowym. Ale bokiem mi ta sól wychodzi, już piję pokrzywę co by wody mi nie zatrzymała ze sto litrów....

Napisane przez joanasz

Witam Wsjech
Waga dzisiaj nie pokazala rewelacji ale po wczorajszych warzywkowych szalenstwach typu pizzunia, purre z kalafiora i innych nieprzetworzonych warzywach nie ma sie co dziwic. Choc mnie to wkurza bo znowu tancze wokol jednej wagi tydzien
No ale dzis start PP wiec moze bedzie lepiej
Gratuluje Tym co spadlo i kibicuje Tym co spadnie
Wracam doczytac - narka.

Dawajcie laski na nowy wątek

[bruunetka]

Matko... już nabiłyście 168 stron!? Ale tempo...
Wiecie Dukanki... dziś mój 6 i zarazem ostatni dzień obżarstwa jak świnia... tak dopiero jutro wracam z tego wyjazdu (dziś jeszcze jestem )
Ble... jakie to wszystko tłuste
Od jutra same czyste proteinki
A do tego po 2-3 h ćwiczeń dziennie (tak tak aż tyle tzn. callanetics, ćwiczenia z shape i jeszcze kilka innych skoro inni dają radę to ja też! )
Co sądzicie o trybie 7 PP i 5 PW? No i jak sądzicie na jak długo mogę mieć zastój po tych 6 dniach przerwy w diecie? (jadłam wszystko chipsy, batoniki, kartofle, tłuste mięsa itd... no ale szczerze mówiąc to od początku diety miałam ten wyjazd zaplanowany i wiedziałam, że tak będzie... )
Mój cel:
W drugiej połowie sierpnia wyjść z pięknym ciałem na plażę

[arnife]

Witam. Jestem na tej diecie od dzisiaj, przejrzałam prawie wszystkie posty od wczorajszego wieczora, przepisy itd. Chciałam zapytać tylko o jedno - czy każda z Was, która trzyma się tej diety naprawdę chudnie tyle ile zamierzał? Czy często zdarzają się przypadki - 1kg w dwa tygodnie??


Na starcie: 60,5 kg
Wymarzona waga: 50 kg

[grupies]

12 CZĘŚĆ JEST POD TYM ADRESEM: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=20302911 KOLEJNE POSTY PISZCIE TAM, W TYM WĄTKU JUŻ SIĘ NIE UDZIELAMY. NIKT NIE BĘDZIE TUTAJ CZYTAŁ WASZYCH POSTÓW
PROŚBA O ZAMKNIĘCIE JUŻ ZOSTAŁA WYSŁANA

[bina212]

.