Podchody przez cegłę

[Joline]

Szugarbejb mylisz pojecia; Osoba z nadwaga, tradzikiem i ktora jest 'dosc przecietna', moze miec, tak jak kazdy wymagania co do wygladu drugiej osoby, to normalne i kazdy takie wymagania posiada.
Ale, jesli ktos stawia to bardzo wysoko, jezeli ktos uzywa okreslenia 'szaraczek', 'pasztet' -> ktore sa slowami obraźliwymi i są zwyczajnie nie na miejscu, to kazdy sie zastanawia 'szaraczek w odniesieniu do kogo?'-> W odniesieniu do autorki, skoro dla niej ktos jest szaraczkiem to jej punkt odniesienia musi byc o wiele wyzszy niz przyslowiowy 'szaraczek'.
Ja np. czuje sie szaraczkiem (pod wzgledem wygladu), do kogos innego na uczelni, kto wyglada o wiele lepiej niz ja, kogos bardzo wysokiego, szczuplego etc...
To, to samo jakbys nazwala kogos za przeproszeniem 'kurduplem', a sama mialabys 150 cm. - Spojrz najpierw na siebie, a potem oceniaj.
[Gdybym chciala byc zlosliwa, to bym napisala autorce, ze miala szczescie, ze trafil sie jej ktos z 180 cm, i taki wrazliwy, bo nie jestem tego taka pewna, czy wielu innych erhh 'szaraczkow', bedzie sklonna zauwazyc jej urode, nie wspominajac juz o tym jak sie odezwie i podzieli swoimi przymyselniami.]

Wiecej w tym watku sie wypowiadac nie bede, bo jest on zwyczajnie przykry i jak juz wczesniej pisalam zal mi obu stron.

[gula1708]

spokojnie dziewczyny, spokojnie. Myślę, że ten wątek najlepiej będzie już zamknąć, by nie wywiązywały się niepotrzebne kłótnie.

[hello_Moscow]

Niepotrzebna afera, która, jak myślę, tylko potęguje w autorce i tak widoczne kompleksy (z całym szacunkiem).

[KaerbEmEvig]

Napisane przez musskat

Hahaha. No to mnie teraz rozśmieszyłaś. Sama dokładnie to zrobiłaś. Zazdrość, kompleksy...?

Spójrz najpierw na siebie.

Moja opinia jest taka. Wszystko uklada sie w spojna calosc. OP studiuje teologie, wiec zapewne jest zagorzala katoliczka (vide zdjecia z obiektami sakralnymi). Osoby gleboko religijne zwykle maja wysokie mniemanie o sobie (zwykle podyktowane dychotomia my-oni).

Ba, kolejnym dowodem, ktory przemawia za takim stanem rzeczy jest przytoczony epizod z "glupim" pytaniem. Rozumiem - studentka prawa, medycyny czy nauk scislych moze sie tak wyrazic, ale osoba, ktora udaje, ze studiuje (teologii studiami nazwac nie mozna)? Taka sytuacje uwazam za co najmniej smieszna.

[WhiteCherry]

Napisane przez szugarbejb

Taaaaaaaaak, to polski standard. Jak taki ktoś z trądzikiem i nadwagą może mieć jakiekolwiek wymagania, gdyby była chociaż miss województwa zachodnipomorskiego to moooże jeszcze, ale w tej tragicznej sytuacji ?!

Szczyt.

ja akurat nie pisałam nic o wyglądzie autorki, ale trochę rozumiem dziewczyny ;] bo jeśli ktoś zwraca szczególną uwagę na wygląd, boi się spotkać paszteta, zastanawia się, czy na spotkanie przyjdzie Adonis czy zwykły studencik w wyciągniętym swetrze, bo przecież ideału się oczekuje to ... mnie przynajmniej odrzuca od takiej osoby. I również oczekuję, że jeśli się wymaga, to od siebie też trzeba coś dać (czy w tym przypadku - zaprezentować równie idealny wygląd, co by ze swoim idealnym księciem się dopasować ). Krytykować innych i oceniać mianem 'paszteta' to już można, ale gdy ktoś nas tak nazwie -to już jest coś nie tak? ewentualnie trzeba oskarżyć o zazdrość i kompleksy? (na punkcie czego ?)
I dopóki nie widziałam zdjęć autorki, nie wiedziałam co studiuje - chłopak faktycznie wydawał mi się dziwny i w sumie też bym się trochę bała ;] bo mimo wszystko wysyłanie ikon dziewczynie, której się nie zna, teksty o jakichś dzieciach i ich zapędach morderczych na 1wszej randce ;] to jednak dziwne lekko są ;]
ale gdy zobaczyłam jej całe albumy etc, to naprawdę - nie wiem, jak autorka mogła się dziwić, że facet wpadł na akurat taki pomysł - ikona jako prezent, etc. Po prostu próbował się przypodobać, zaskarbić sympatię i być na plusie.

[k4te]

Dziewczyny, czy z Wami jest wszystko ok? Zastanówcie się trochę zanim zaczniecie się nawzajem obrażać.
Po pierwsze, nazywanie kogoś przeciętniakiem czy szarakiem nie jest w żaden sposób obraźliwe. Owszem, może być odebrane negatywnie, ale to też zależy przez kogo, jedni ludzie chcą się wyróżniać, inni wolą pozostać przeciętnymi i nie oszukujmy się, na świecie jest pełno takich osób przeciętnych. Każdy, bez względu na urodę ma prawo mieć własne preferencje - jeśli są, powiedzmy, zbyt wygórowane, to życie samo to prędzej czy później zweryfikuje i nie ma potrzeby rzucać komuś tekstów typu "jak ktoś taki brzydki może mieć takie wymagania". Nie sądzę, żeby samo to, że chłopak się stara było powodem do tego, żeby autorka kontynuowała z nim znajomość. Widać nie jest w jej typie i to jest JEJ sprawa, kto jest w jej typie i dlaczego.
Po drugie komentowanie w ten sposób czyichś zdjęć jest w ogóle poniżej jakiegokolwiek poziomu, co ma tutaj do rzeczy to czy autorka ma trądzik i ile waży?
Naprawdę, nie rozumiem Was, czy to co piszecie oznacza, że Wy umawiacie się z każdym chłopakiem który do Was startuje i w ogóle nigdy ale to nigdy nie patrzycie na jego wygląd? Już to widzę. Nie oszukujmy się, każda z nas na pewno w jakimś stopniu na ten wygląd faceta patrzy. Ja bym się nie umówiła z facetem, który według mnie brzydko wygląda i nikt nie ma prawa mi wmawiać, że z jakiegoś powodu powinnam to zrobić.
I także nie rozumiem tekstów typu "chłopcze nie przejmuj się, nie chciała cię, więc pewnie jest mało wartościowa" - co to ma niby znaczyć? Chyba nie ma obowiązku chcenia każdego kto się mną interesuje i to w żaden sposób nie świadczy o mojej wartości. Po prostu pewni ludzie nie są w typie innych ludzi i koniec kropka. Chłopak widać nie był w typie autorki, ma do tego prawo, nie obraziła go na tym wątku ANI RAZU, więc w czym w ogóle problem?

[musskat]

Napisane przez WhiteCherry

ja akurat nie pisałam nic o wyglądzie autorki, ale trochę rozumiem dziewczyny ;] bo jeśli ktoś zwraca szczególną uwagę na wygląd, boi się spotkać paszteta, zastanawia się, czy na spotkanie przyjdzie Adonis czy zwykły studencik w wyciągniętym swetrze, bo przecież ideału się oczekuje to ... mnie przynajmniej odrzuca od takiej osoby. I również oczekuję, że jeśli się wymaga, to od siebie też trzeba coś dać (czy w tym przypadku - zaprezentować równie idealny wygląd, co by ze swoim idealnym księciem się dopasować ).
I dopóki nie widziałam zdjęć autorki, nie wiedziałam co studiuje - chłopak faktycznie wydawał mi się dziwny i w sumie też bym się trochę bała ;] bo mimo wszystko wysyłanie ikon dziewczynie, której się nie zna, teksty o jakichś dzieciach i ich zapędach morderczych na 1wszej randce ;] to jednak dziwne lekko są ;]
ale gdy zobaczyłam jej całe albumy etc, to naprawdę - nie wiem, jak autorka mogła się dziwić, że facet wpadł na akurat taki pomysł - ikona jako prezent, etc. Po prostu próbował się przypodobać, zaskarbić sympatię i być na plusie.

Dokładnie!

I też nie mogę zrozumieć jak autorka mogła się dziwić, że dostała ikonę z Maryją i Jezusem. Studiuje teologię, w albumach ma ikony... no po prostu SZOK

Pomijając już to, że wszędzie w internecie występuje pod jednym nickiem i do tego tak się ekshibicjonizuje!

[Flashdance]

Napisane przez zkrainyoz

Ostatnio trochę jeżdżę po świecie i doszłam do wniosku, że polacy w rodzaju męskim nie są zbyt interesujący (prawdopodobnie takiego jeszcze nie spotkałam). Dlatego to jest źródło moich wątpliwości, bo nie chcę być z kimś przeciętnym (wybaczcie moje wymagania) stąd te obawy. Tak, wiem że wygląd to kwestia drugoplanowa, a są narody gdzie rozum/ osobowość idzie w parze z wyglądem, także kolega od cegły będzie mieć naprawdę wyzwanie. Chyba muszę to spotkanie traktować jakoś mniej serio ...

Napisane przez zkrainyoz

Tylko, że ja nie proszę nikogo o ocene siebie, tylko sytuacji ... więc nie rozumiem po co tyle krytyki pod moim adresem. Czemu tak łatwo przychodzi wam ocenianie? zazdrość, kompleksy ...? nie o tym jest wątek, więc błagam ... darujcie sobie.

To Ty pierwsza zaczełaś oceniać. Ty możesz inni nie?

[zagubiona89r]

Mieć jakieś tam wymagania do wyglądu, jakiś typ urody, który się lubi to jedno.

Natomiast rzucać tekstami: Polacy do najładniejszych to nie należą, ja tam nie chce być z jakimś przeciętniakiem, są narody, które łączą rozum z urodą itd....

Same takie teksty są żenujące. Nawet jeśli autorka byłaby miss świata.

Można napisać: bardzo mi się podobają wysocy bruneci, o zielonych oczasz i wysocy, fajnie by było jakby się trochę wpasował w moją wizję faceta.

I tu i tu przedstawienie czegoś co by się chciało. Jednocześnie nie jadąc po całej nacji, bez pretensjonalno żałosnego tonu wielkiej królowej niezadowolonej z mieszkania w Polsce gdzie sami przeciętniacy.

[EarlGrey]

Napisane przez Flashdance

To Ty pierwsza zaczełaś oceniać. Ty możesz inni nie?

trafna uwaga
hmmm, nie załapałam się na obejrzenie zdjęć autorki w necie, ale cóż mówi się trudno. Szkoda chłopaka który się tyle starał, a dziewczyna tak go potraktowała. Najwidoczniej potrzebny zimny prysznic. Zastanawiam się tylko co będzie kiedy autorka zacznie spotykać się z kimś na kim jej zależy, a ten ktoś powie że jest przeciętna...

[musskat]

Napisane przez zagubiona89r

Mieć jakieś tam wymagania do wyglądu, jakiś typ urody, który się lubi to jedno.

Natomiast rzucać tekstami: Polacy do najładniejszych to nie należą, ja tam nie chce być z jakimś przeciętniakiem, są narody, które łączą rozum z urodą itd....

Same takie teksty są żenujące. Nawet jeśli autorka byłaby miss świata.

Można napisać: bardzo mi się podobają wysocy bruneci, o zielonych oczasz i wysocy, fajnie by było jakby się trochę wpasował w moją wizję faceta.

I tu i tu przedstawienie czegoś co by się chciało. Jednocześnie nie jadąc po całej nacji, bez pretensjonalno żałosnego tonu wielkiej królowej niezadowolonej z mieszkania w Polsce gdzie sami przeciętniacy.

Otóż to. Same "szaraczki, przeciętniaczki".

Autorka usuwa zdjęcia z internetu, nawet na wizażu ukryła swój profil... Szkoda tylko, że teraz to na niewiele się zda .

No cóż, masz nauczkę .

Ciekawe czy chłopak trafi/trafił na wątek.

[KaerbEmEvig]

Napisane przez EarlGrey

trafna uwaga
hmmm, nie załapałam się na obejrzenie zdjęć autorki w necie, ale cóż mówi się trudno. Szkoda chłopaka który się tyle starał, a dziewczyna tak go potraktowała. Najwidoczniej potrzebny zimny prysznic. Zastanawiam się tylko co będzie kiedy autorka zacznie spotykać się z kimś na kim jej zależy, a ten ktoś powie że jest przeciętna...

Gwoli ciekawosci: /ciach link do zdjęć - chamstwo podchodzące pod trollizm/

[zupa_grochowa]

Prawo do oceniania ma każdy.
Pytanie tylko czy wypada.

[cotynato]

Y.
Ale się rozczarowałam.
Miałam inne oczekiwania co do tego wątku , inne wyobrażenia co do autorki , nie tylko wizualności , ale także zachowania w pewnych sytuacjach ...

Jedyne co w tym wątku było ciekawe to - pomysłowość tego faceta. I plus dla niego.

[Ineso]

Napisane przez k4te

Dziewczyny, czy z Wami jest wszystko ok? Zastanówcie się trochę zanim zaczniecie się nawzajem obrażać.
Po pierwsze, nazywanie kogoś przeciętniakiem czy szarakiem nie jest w żaden sposób obraźliwe. Owszem, może być odebrane negatywnie, ale to też zależy przez kogo, jedni ludzie chcą się wyróżniać, inni wolą pozostać przeciętnymi i nie oszukujmy się, na świecie jest pełno takich osób przeciętnych. Każdy, bez względu na urodę ma prawo mieć własne preferencje - jeśli są, powiedzmy, zbyt wygórowane, to życie samo to prędzej czy później zweryfikuje i nie ma potrzeby rzucać komuś tekstów typu "jak ktoś taki brzydki może mieć takie wymagania". Nie sądzę, żeby samo to, że chłopak się stara było powodem do tego, żeby autorka kontynuowała z nim znajomość. Widać nie jest w jej typie i to jest JEJ sprawa, kto jest w jej typie i dlaczego.
Po drugie komentowanie w ten sposób czyichś zdjęć jest w ogóle poniżej jakiegokolwiek poziomu, co ma tutaj do rzeczy to czy autorka ma trądzik i ile waży?
Naprawdę, nie rozumiem Was, czy to co piszecie oznacza, że Wy umawiacie się z każdym chłopakiem który do Was startuje i w ogóle nigdy ale to nigdy nie patrzycie na jego wygląd? Już to widzę. Nie oszukujmy się, każda z nas na pewno w jakimś stopniu na ten wygląd faceta patrzy. Ja bym się nie umówiła z facetem, który według mnie brzydko wygląda i nikt nie ma prawa mi wmawiać, że z jakiegoś powodu powinnam to zrobić.
I także nie rozumiem tekstów typu "chłopcze nie przejmuj się, nie chciała cię, więc pewnie jest mało wartościowa" - co to ma niby znaczyć? Chyba nie ma obowiązku chcenia każdego kto się mną interesuje i to w żaden sposób nie świadczy o mojej wartości. Po prostu pewni ludzie nie są w typie innych ludzi i koniec kropka. Chłopak widać nie był w typie autorki, ma do tego prawo, nie obraziła go na tym wątku ANI RAZU, więc w czym w ogóle problem?

[KaerbEmEvig]

Napisane przez KaerbEmEvig

Gwoli ciekawosci: /ciach link do zdjęć - chamstwo podchodzące pod trollizm/

Jakie znowu chamstwo? Dalem link do zdjec, ktore autorka sama opublikowala w sieci - do strony, na ktorej publikowala. Prosze mi wytlumaczyc, ktory punkt regulaminu zostal zlamany.

[Ona_87]

Ojej ale się narobiło. Nie będę pisała nic na temat wyglądu Autorki bo każdy wygląda jak wygląda i może mieć swoje wymagania co do fizyczności swojego partnera. Dziwię się tylko oburzeniem Autorki co do braku prywatności. Chłopak skorzystał tylko z tego co Ona sam upubliczniła w internecie. Jak można publikować filmiki na you tube gdzie widać wejściowe drzwi do mieszkania z numerem domu a później być zaskoczoną, ze ktoś zna dokładny adres mieszkania. A najbardziej rozbawiło mnie zaskoczenie Autorki po otrzymaniu ikony sorki ale to jest strasznie głupiutkie biorąc pod uwagę zdjęcia, które umieszczała w internecie i jeszcze ta informacja o studiach teologicznych... Szkoda, ze wszystko się tak potoczyło. A chłopak wydaje się interesujący

[ukrycior]

Napisane przez KaerbEmEvig

Moja opinia jest taka. Wszystko uklada sie w spojna calosc. OP studiuje teologie, wiec zapewne jest zagorzala katoliczka (vide zdjecia z obiektami sakralnymi). Osoby gleboko religijne zwykle maja wysokie mniemanie o sobie (zwykle podyktowane dychotomia my-oni).

Ba, kolejnym dowodem, ktory przemawia za takim stanem rzeczy jest przytoczony epizod z "glupim" pytaniem. Rozumiem - studentka prawa, medycyny czy nauk scislych moze sie tak wyrazic, ale osoba, ktora udaje, ze studiuje (teologii studiami nazwac nie mozna)? Taka sytuacje uwazam za co najmniej smieszna.

Ciekawa teoria. Czy mógłbyś dla tego przykładu wymienić inne prawdziwe studia i inne pseudokierunki, bo sama już nie wiem - robić ten doktorat, czy dać sobie spokój, bo zostanę uznana za pseudodoktora...

[Justyna33333]

Napisane przez karateczka000

tu mial byc biały cytat madmuazelle: Mam też odczucie,że niby pan adorator ją tu znajdzie i napisze coś od siebie. A na konic dowiemy się,że posty te są piane z jednego kompa/ip.



no tak!

przecież napisała, ze on zna ją z forum, nie napisała jakiego, ale z forum. Ja od razu zapytałam, czy z wizażu, ale autorka poszła odpoczywać, także nie wiem...
ale to co piszesz jest mega prawdopodobne

A może to Wyrak

Nie wiem co tam dalej będzie bo nadrabiam i jestem dopiero o północy

[niutka1]

Dziewczyny, czy z Wami jest wszystko ok? Zastanówcie się trochę zanim zaczniecie się nawzajem obrażać.
Po pierwsze, nazywanie kogoś przeciętniakiem czy szarakiem nie jest w żaden sposób obraźliwe. Owszem, może być odebrane negatywnie, ale to też zależy przez kogo, jedni ludzie chcą się wyróżniać, inni wolą pozostać przeciętnymi i nie oszukujmy się, na świecie jest pełno takich osób przeciętnych

no ale skoro sama uważasz, że nazywanie kogoś przeciętniaczkiem i szaraczkiem nie jest obraźliwe, to chyba nie ma problemu, ze ktos tak nazywa autorke wątku
ona ma swoja ocene przeciętności i szaraczkowatości a my swoja i wszyscy możemy ją wyrazić a że akurat wiekszośc z tych , którym udało się obejrzec autorke na fotkach oceniło ja na własnie na przeciętną...nieco wbrew jej wyobrażeniu o sobie samej, no to juz jej problem

Dziwię się tylko oburzeniem Autorki co do braku prywatności. Chłopak skorzystał tylko z tego co Ona sam upubliczniła w internecie. Jak można publikować filmiki na you tube gdzie widać wejściowe drzwi do mieszkania z numerem domu a później być zaskoczoną, ze ktoś zna dokładny adres mieszkania. A najbardziej rozbawiło mnie zaskoczenie Autorki po otrzymaniu ikony sorki ale to jest strasznie głupiutkie biorąc pod uwagę zdjęcia, które umieszczała w internecie i jeszcze ta informacja o studiach teologicznych... Szkoda, ze wszystko się tak potoczyło. A chłopak wydaje się interesujący

Ale się rozczarowałam.
Miałam inne oczekiwania co do tego wątku , inne wyobrażenia co do autorki , nie tylko wizualności , ale także zachowania w pewnych sytuacjach ...

Jedyne co w tym wątku było ciekawe to - pomysłowość tego faceta. I plus dla niego.

ja tak samo

A może to Wyrak

Wyrak, czy masz imie na M. ?

[n_omi]

a ja się poniekad ciesze. w sumie wyszło na to ze mialam troche racji. te prezenty dla nas wyrwane z kontekstu miały jednak jakies powiazania z autorka którego ona sama nie zauwazyla (lub udawała ze nie zauwazyla). nie bede komentowac niczyjego zachowania ale pomyslalam sobie ze ten watek to moze byc doskonala ilustracja tego jak latwo wiele osob oceniło tu kogos po pozorach. autorke jako (zartobliwie) miss swiata a chlopaka jako psychopate. smutne to , niestety tak jest bardzo czesto i chyba moze to byc jakas pozytywna nauka na przyszłosc - nie oceniać ludzi tak łatwo. zauwazylam na wizazu ze czesto tak jest ze bierze sie strone osoby piszącej dany watek, zna sie tylko jej racje a kazdy kij ma dwa konce przeciez....

[Nastaka]

Historia dość ciekawa ze strony tego chłopaka na pewno, starał się jak mógł zaimponować autorce, stać go było na taką oryginalność co rzadko się zdarza. A co do autorki to widać że posiada charakter egocentryczny i potrzebuje się dowartościowywać. Jeżeli ktoś określa innych mianem "pasztetu" itp. zwrotami to pokazuje tym samym że ma problem z
zaakceptowaniem siebie. Widać tutaj dość powszechne zjawisko kiedy to osoba przeciętna, nie wyróżniając się niczym posiada o sobie bardzo wysokie mniemanie, co dość wyraźnie mija się z rzeczywistością.

[_vixen_]

Zdjęć nie widziałam, ale z życia wiem, że dziewczyny z teologii do najpiękniejszych nie należą, bo przyszłe katechetki z definicji nie są seksowne

I chciałam jeszcze dodać, że usuwanie zdjęć niewiele czasem daje, bo w wyszukiwarce google jest opcja "Kopia". Nie wiem, jak jest w tym przypadku, ale tak na przyszłość