|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2009-07-12, 10:03 | #481 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 7 345
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
Szpital dziala depresyjnie
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny |
|
2009-07-12, 10:10 | #482 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Nawet tak nie myśl ,
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
2009-07-12, 10:15 | #483 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Thru super że jesteście już w domku
Gizmo no proszę jak dzidzia przybiera na wadze to już 6 tyg... Kiedy to zleciało?? Czekoladka Czy ty już chcesz urodzić?? Dobrze ci TZ powiedział Kasiu musisz mieć duuużo siły... A ja zadowolona po wczorajszych imieninach... Dostałam śliczną piżamkę do karmienia i Fotel bujany. Kiedyś wspominałam TŻ że zawsze mi się marzyło mieć fotel bujany, i karmić w nim dzidziusia. Niestety chyba będę musiała z nim zaczekać na kolejne dzidzi (kiedy się przeprowadzimy do większego lokum), bo zbytnio miejsca w sypialni już na niego nie ma. Ale mnie zaskoczył. Umówił się z siostrami i teściami i razem się złożyli. A jaki on wygodny... Nawet plecki mnie w nim nie bolą A zaraz się musze zbierać na 25-cio lecie małżeństwa chrzestnego... |
2009-07-12, 10:26 | #484 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
no teraz juz ponad 3 kilo wazy wiec jest co podniesc poki co hihi
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
2009-07-12, 11:28 | #485 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
ale do rzeczy fotek dzis nie stawie bo tż mi nawet aparat zabral we wtorek bede miec kompa caly dzien do siebie i aparat bo tż jedzie na pogrzeb do Warszawy-zmarl jego kuzyn, ktory byl konsulem w Mińsku...... nie mysl za duzo zeby nie wpasc w depresje-co ma byc to bedzie musisz byc pozytywnie nastawiona ze dzidzia niedlugo bedzie z toba
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
|
2009-07-12, 11:29 | #486 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 438
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Chyba dopadło mnie juz zmęczenie ciążą, czuje się dokładnie tak jak pisza w tym artykule
http://kobieta.wp.pl/kat,26333,title...2&ticaid=185ec
__________________
Nasz synek Tomuś od 18.08.2009 jest już z nami |
2009-07-12, 11:29 | #487 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
milej zabawy
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
|
2009-07-12, 11:31 | #488 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
hej laski, melduję się w dwupaku i zmykamy do kościółka i na miasto - czuję się świetnie to trzeba to wykorzystać, papa
|
2009-07-12, 12:15 | #489 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
[QUOTE=skierka1981;1320614 3]już wyłuskałam wiśnie na ciacho. teraz samo ciacho i godzinka w piekarniku. może mąż szybcij wróci to będzie miał niespodziankę bo się jeszcze nie wygadałam że ciacho będzie/QUOTE]
Skierko widze, ze lubisz i umiesz pichcic. Napisz mi jakis PROSTY i nie za tlusty przepis na ciasto z owicami. Zjadlabym takie ciacho z wis´niami ale nie umiem nic zrobic. |
2009-07-12, 12:29 | #490 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
kiedy masz wizyte?? to sie nam mamsia przeterminowala ja wlasnie upieklam babke budyniową i zaraz bedzie obiadek....... sama z tata jestem w domu no i babcia przyszla.......nudzi mi sie , chyba wezme sie za porzadki w ciuchach w moich i tż-poukladam to mi czas zleci
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
|
2009-07-12, 13:57 | #491 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Gratuluje Mamusiom szczesliwych porodow!
Gizmiatko, bardzo sie ciesze, ze juz jestescie w domu! ------- U nas dobrze Antonio wychodzil ze szpitala z waga 2250g, a po 12 dniach w domu wazyl juz 2940g . Nastepne wazenie w czwartek Jest bardzo pogodnym dzieckiem, bardzo ladnie je i probuje juz podnosic glowke, co musie udaje na jakies 10 sekund. Rozczulajacy jest widok takiego 6-cio tygodniowego dzieciaczka, ktory tak bardzo sie stara Rodzice zostaja jeszcze tydzien, ale szczerze mowiac jestem juz nimi nieco zmeczona. wydaje mi sie, ze mam duzo mniej czasu, niz przedtem i nie moge porzadnie odpoczac. Z drugiej strony bardoz mi milo, ze sa Sciskam was mocno i trzymam za wszystkie kciuki
__________________
O książkach |
2009-07-12, 15:15 | #492 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To Wam Antonio rośnie jak na drożdżach , nie dziwię się, że jest pogodny - ma to po mamie Mówisz, że już taki siłacz z Niego, że próbuje główkę podnosić? No, no... Całusy dla Was
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|||
2009-07-12, 15:38 | #493 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
trzmajcie sie co nie znaczy ze nic mnie nie boli-owszem chodze juz jak stara babcia, plecy bolą i stopy, nawet palce u dloni jak zegne to mnie bolą.... ale nic schwalilam sie ze bede ukladac ciuchy i wiecie co/zasnelam jakos ciezko mi sie zabrac do tego, ale nic ide....potem moze namowie tate zeby upiekl kielbaski na grillu
__________________
Weronika 30.07.2009 Dominika 04.11.2014 |
|
2009-07-12, 16:38 | #494 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
witam...
jednak to nadcisnienie ciazowe choc niegrozne z pozoru sprawilo wiele komplikacji... Pojechalam ze skierowaniem na obserwacje do szpitala i potwierdzila sie hipotrofia u malej... Po 2 dniach obserwacji stwierdzili ze jest za malo wod plodowych i dzidzia jest zagrozona jakims niebezpieczenstwem w brzuszku i beda musieli przerwac ciaze wczeniej... Na szczescie to nie bylo tak duzo bo poltora tyg przed terminem... Moje rozwarcie wynosilo 2 cm!!!:O No i postanowili wziac mnie na porodowke... Podlaczyli mi oksytocyne i meczylam sie ze skurczami przez 8 godzin, jednak z rozwarciem nie dzialo sie nic... Zapadla wiec decyzja o cesarskim cieciu... Balam sie bardzo... Ale wszystko sie udalo i mysle ze szybciej napewno do siebie dochodze niz po porodzie naturalnym. Urodzilam w srode o 20 30 sliczna dziewczynke- Maję Planowany wypis lekarzy byl na sobote rano ale stwierdzilam ze nie przrtrwam kolejnej nocy w szpitalu na okropnie niewygodnym lozku... Opuscilysmy szpital w piatek o 20 30 po ukonczeniu 2 dob coreczki. Dzis juz smigam i nie mam zadnych problemow. Moge sama praktycznie wszystko robic... Szwy juz prawie wcale nie ciagna. Maja urodzila sie majac 47 cm i 2300 g. Wszystkie ciuszki sa na nia za duze ale jakos dajemy rade Zycze wszystkim udanego porodu bez zadnego wysilku i duzo cierpliwosci w pierwszych dobach po porodzie |
2009-07-12, 16:39 | #495 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Hej
Mam czas dopóki mały nie wezwie mnie na żer Widzę, że mój poród z początku przebiegał podobnie do Svinecki, tylko, że finał inny. Też od rana (tzn.koło 10) gin przebił mi pęcherz i podłączył do oksy. Szłam z prawie 5cm rozwarciem i nieregularnymi skurczami więc wszystko wskazywało na to, że akcja szybko się rozwinie. Gin o 14 zmywał się ze szpitala więc wszyscy chcieliśmy mieć całą sprawę szybko za sobą Niestety skurcze szybko nasilały się, a rozwarcie nie postępowało, szyjka uparcie trzymała. Byłam 2 razy pod prysznicem, spacerowałm, kucałąm w czasie skurczy, kręciłam biodrami, generalnie cuda wianki i każde kolejne badanie - to samo więc dostałam zastrzyk na rozluźnienie szyjki, też doopa.Masaże szyjki - to samo.... Gin już pojechał, zostawił mnie pod opieką innego - na marginesie bardzo fajnego człowieka. Zmieniła się też zmiana położnych z czego bardzo się cieszę, bo ta z rannej zmiany była dość wredna. Dokuczliwość skurczy rosła, ja robiłam się coraz bardziej zmęczona i zaczynałam się zastanawiać na ile jeszcze starczy mi sił. Nagle rozwarcie zaczęło się posuwać do przodu, zrobiło się 8/9, położna kazała mi na próbę poprzeć. Chciała wyczuć gdzie jest dziecko. Niby go poczuła, ale dość wysoko i jakoś parcie nie posuwało go do przodu. Ja już dawałm z siebie wszystko i przeraziło mnie, że to nie wystarcza kazał położyć mi się na boku z nogą do góry i na bok, coś tam pogmerała u małego i nagle się ruszyło. Szybko złożyli fotel i zaczęło się parcie, które trwało 9o minut...kiedy zobaczyłam główkę między nogami...to był kosmos niestety bardzo dobrze czułam nacinanie, bo nożyczki okazały się tępe i nie było czasu biec po inne w tym momencie wydarłam się chyba najgłośniej podczas całego pododu...no bo cięcie mięska na żywca to jakiś kosmos. Niestety pękła też szyjka więc szwy mam wewnątrz i na zewnątrz - ale położna robiła co mogła, żeby ochronić krocze, nie mam jej za złe nacięcia, poprostu główka małego okazał się zbyt duża w stosunku do drzwi wyjściowych Kiedy położyli mi go na brzuchu to od razu dostałam prezent w postaci smółki potem trochę go obtarli, zabrali na badanie, pomiary i znów do mnie, tak przez 2 godziny siedzieliśmy sobie we 3 oszołomieni, szczęśliwi i zmęczeni. Mały bez protestów od razu przyssał się do cycka, położna zrobiła nam herbaty, od razu zabrałam się za szamanie biszkoptów, bo byłam nieziemsko głodna Gin się śmiał, że tym mnie przekonał żebym wytrawał przy sn - powiedział, że po cc jeszcze przez dobę nie będę mogła nic zjeść, a marudziłam, że jestem głodna. Jak to usłyszałam to stwierdziłam "o nie, to przemy!" zostaliśmy ostatni na porodówce, wszyscy byli bardzo mili, lepszej ekipy (no może oprócz własnego gina) nie mogłabym sobie wyobrazić O 24 przewieźli mnie na piętro poporodowe. TZ pomógł mi wziąć prysznić podczas gdy ssaczek był kąpany przez położną i przebierany w nasze ubranka. Potem znów karmienie i już do rana nie zmrużyłam oka - z przejęcia, szczęścia, oszołomienia. W tym momencie oczywiście pamiętam, że bardzo się męczyłam przy porodzie, że były minuty i godziny łez i krzyków, ale jak patrzę na tego maluszka jak śpi albo jak patrzy, rozgląda się, bezwiednie uśmiecha to mogłabym to wszystko powtórzyć raz jeszcze żeby tylko był ze mną. Choć rozważam, że na drugi poród (jakby co )umówię się z góry na cesarkę Zajrzę jeszcze wieczorem |
2009-07-12, 18:14 | #496 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
MIniusia gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! Cieszę się bardzo, że wszystko dobrze się skończyło
A ja jutro idę na wizytę do gin. Około 16, zobaczymy co powie. Edytowane przez frida110 Czas edycji: 2009-07-12 o 18:15 |
2009-07-12, 18:17 | #497 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
ja juz karmię dwa tygodnie i jest lepiej, ale nadal trochę boli, a ja nie mam problemu z kształtem brodawek, bo jakby jeszcze to doszło to bym wymiękła (i bez tego były łzy bezsilności i z powodu płaczu Tomusia) Cytat:
dobrze, że czujesz się dobrze z maluszkiem powodzenia przy karmieniu (powtórzę jeszcze dla Ciebie, że maść Medela jest fajna na sutki, wydaje mi się, ze lepsza niż Bepanten)
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009
3220g 54 cm ------------------ |
||
2009-07-12, 18:56 | #498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Dziewczyny
Miniusia ogromne gratulacje! Dziewczyny, czy my juz mamy watek na odchowalni?
__________________
O książkach |
2009-07-12, 19:18 | #499 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
[QUOTE=evamoni;13216992]
Cytat:
hej zaraz nasmaruje przepis na to ciacho. pojeździliśmy dziś trochę - ogólnie zrobiliśmy ok 150 km. chciałam z domku się wyrwać i może małą coś ruszy fajnie było, byliśmy w Szczytnie, potem przez Nidzicę do domku. brzuszek częściej dziś twardnieje swięc może coś się zaczyna dziać...nie wiem. teraz wróciliśmy niedawno, mają wpaść znajomi na chwilkę i potem spać. ciacho to tzw. pleśniak. musisz zagnieść ciasto kruche to chyba poradzisz albo w necie poszukaj, każdy inaczej robi. te ciasto dzielisz na 3 częsci ( ja daję jedną większą i 2 mniejsze) i do jednej kakao. tą większą wykładasz spód formy, na to dajesz wiśnie - jak będą takie prosto z drzewa to musisz najpierw wypestkować i zasypać cukrem na jakieś 2 godz żeby sok puściły bo potem jak puszcza na ciasto to niebardzo - a i te 2 pozostałe części ciasta jasną i ciemną mrozisz. na wiśnie tarkujesz na tarce o grubych oczkach ciemne ciasto zmrożone, potem ubijasz pianę z białek które zostały z jajek co poszły żółtka do ciasta, do sztywnej piany dajesz trochę cukru i 1 kisiel czerwony. potem piana na ciemne ciasto i na wierzch jasne potarkowane. i wszystko. piecze się ok godziny. uciekam bo mnie mąż wygania, musi jeszcze raport napisać. pa pa Mariolu super wiadomości, pozdrowienoa dla was |
|
2009-07-12, 20:30 | #500 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Miasto Królów-K.....
Wiadomości: 591
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
Cytat:
Gratulacje!!!!!!!!! dla wszystkich nowych Mamusiek Witajcie Widze ze u was nerwowo cos na watku....... U mnie super....wziol mnie Pawel do Zakopanego na 3 dni...extra był.... Kochanego mam tego mojego TZ dzis wsumie to teraz dopadl mnie jakis...dołek Bo walsnie dzisaj mialam termin....z dziewczynkami.... a tuuu nic!! nie ma ich,...od dawna...a to tak boli..... ale pocieszam sie mysla ze w brzuszku rosnie nowe zycie.....:cm ok: i za rok bede z nim spedzac wakacje...:ju pi: buziaczki |
||
2009-07-12, 20:36 | #501 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Wątku na odchowalni nadal nie ma a naszych mamuś z dzieciaczkami coraz więcej. Może jakieś pomysły na tytuł wątku????
A ja mam kilka pytań. Przepraszam jeżeli są głupie. 1. Golenie krocza przed porodem - golicie wszystko na zero czy zostawiacie włoski na wzgórku łonowym? 2. Aby uniknąć rozstępów po porodzie macie zamiar tuż po nim smarować się kremami ujędrniającymi i antycellulitowymi czy nadal kremami przeciw rozstępom (tymi samymi co będąc w ciąży)i? 3. Jak wygląda sprawa ściągnięcia szwów po nacięciu? Chodzi mi o to, że przecież nadal się krwawi z dróg rodnych (i to mocno), a raczej nie możliwe jest, żeby tuż przed wizytą u gina podmyć się. I sadowi się na fotelu ginekologicznym taka "upaćkana"? W sumie chodzi mi tu bardziej jak poradzić sobie z dyskomfortem psychicznym. - Wiem , że mam schizy i gin nie takie "atrakcje" widuje, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Unholy jak tam Bartuś? I jak Ty się czujesz? ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Malga cieszę się, że Wam się układa. Przykro, że dziewczynek nie ma, ale może tak miało być. Zobacz ile przez ten czas przeszliście z Tż, ile się nauczyliście o sobie i tylko się cieszyć fasolką rosnącą w Twoim brzuchu ---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- A jak tam na wizycie? Bo w podpisie masz, że była 11.07? |
2009-07-12, 20:47 | #502 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Dobrywieczór
Wróciłam własnie do domku! Wczoraj nie wpadłam do Was, bo od rana przygotowywałam się na wesele ... musiałam ogolić sobie nogi i pomalować pazurki u stóp - co było nie lada wyczynem ... ale udało się - wyszedł i piękny frenczyk Na weselu było b fajnie ... tylko wkurzające były te oczy wlepione w mój brzuch i wszystkie babki łapiące się za głowę jak mówiłam ze termin mam na poniedziałek Nawet sobie potańczyłam ... i obroty też były ... wróciliśmy do domu o 3,30 ... ale mały dalej w brzuszku - małż się śmieje ze plan nie wypalił - miały być tańce na weselu a na drugi dzień porodówka dziękuję ... było udane! Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2009-07-12, 20:50 | #503 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
no pięknie Antoś rośnie! Cytat:
Czyli Maja urodziła się w tamtym tygodniu? 1 lipca? jeszcze nikt nie założył .... możesz być pierwsza! Truheart jak przeczytaam cały opis porodu to .... ... ja chyba nie chcę rodzic! Aż się boję swojej reakcji jak u mnie coś się zacznie! Pocieszajace jest to, jak piszesz, ze dla widoku maluszka mogła byś to przeżyć jeszcze raz Malga super, ze tak dobrze Wam sie ukłąda z Pawłem! |
||
2009-07-12, 21:16 | #504 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 3 324
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Unholy jak tam u ciebie????
malga to super że u ciebie ok, oby tak dalej miniusia, gratulacje aniu super że wesele udane, my też staramy się wypędzić małą z brzuszka ale ona uparcie siedzi dziś w dfrodze 150 km, sex rano i teraz też będzie a mi tylko brzuś twardnieje częściej chyba i wsio..... frida, dobre pytania zadałaś też będę czekać na odpowiedzi mamuś. z goleniem też mam dylemat bo nigdy się nie goliłam tam i teraz nie wiem... dziś była ze swoim facetem koleżanka 2 m-ce po porodzie. tyle co wiem to to że szwy bez znieczulenia wyciągają podobno niezbyt przyjemne ale można przeżyć. i w sumie mam dla siebie dobre wieści po ich wizycie. chyba pisałam że tego męża kolegi ojciec jest ginem w tym szpitalu co chcę rodzić. i mówił nam dziś że jak się zacznie to mamy do niego zadzwonić a on będzie się kontaktował z ojcem i on już powiadomi kogo trzeba. więc są duże szanse że będę miała trochę lepiej niż jakbym poszła sama tak z ulicy.... poza tym dowiedziałam się jeszcze że w tym szpitalu nie robią lewatywy tylko czopek dają - zawsze to bardziej komfortowe oki uciekam już jeszcze mężowi kanapki na jutro zrobię, prysznic i spać. dobrej nocki |
2009-07-12, 21:25 | #505 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
Frida, sciaganiem szwow sie nie przejmuj, wierz mi, ze w szpitalu nikt nie patrzy na to, czy krwawisz, czy nie. Rozumiem twoje skrepowanie, ale uwierz mi, na poloznictwie to widok normalny Malga, ciesze sie, ze u ciebie wszystko w porzadku. Unholy, jak synek? Aniu, ciesze sie, ze wesele bylo udane
__________________
O książkach |
|
2009-07-12, 21:31 | #506 |
Ola-Unhola
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 13 322
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Witajcie Mamusie
Właśnie wróciłam ze szpitala - padnięta i niekumata.. U nas bez zmian tzn. Bartuś jeszcze w szpitalu. Niby ma wyjśc jutro, ale dzisiaj przy zmianie opatrunku ordynatorka tego nie potwierdziła. Dopiero dzisiaj wyjęli sączek z rany, także jutrzejsze oględziny szwów zdecydują. Poza tym Mały ma gorączkę czasami, co też jest wskazaniem do zostania. Zobaczymy jutro.... Ogólnie jest ok, tylko ja jestem potwornie zmęczona. Takie 12 godz lub dłuższe siedzenie w szpitalu z taaakim brzuchem nie jest wygodne. Nogi mam jak balony - jeszcze takich nie widziałam. Nic nie pomaga - chłodzenie daje ulgę, ale opuchlizna nie schodzi. Rano wstaję z mega balonami, a wieczorem mam mega do n-tej... Zastanawiamy się nad pozwaniem p.dr, a raczej firmy, w której pracuje. Małż jest prawnikiem i jutro obgada z koleżanką mecenaską jak to zrobić. Muszę zobaczyć co on napisał w karcie na wizycie jak u niego bylismy. Moje dziecko miało zakażenie, które wdało się do krwioobiegu, pełno ropy, a on to wszystko olał....No ale zobaczymy... Trochę piszę ze Svinecką, ale że mnie nie ma to nie przekazuję. Prawdopodobnie wyjdzie we wtorek. Są już razem z Marcelkiem na jednej sali. Oczywiście było dokarmianie butlą i na początku były problemy. Ale teraz mimo bólu brodawek Malutki ciumka z piersi, że hej i jest na samym Mamusinym mleczku. Na początku tez bardzo bolało ją po cesarce, ale teraz już jest ok. To tak w skrócie, bo niestety nie miałam jak Wam, tego wszystkiego wcześniej przekazać. Liczę, że w tygodniu już do Was wrócę, bo tęskinię baardzo Może uda mi się coś nadrobić i pogratulować. Na dzisiaj kończę, bo jutro o 6 pobudka i jazda do szpitala. Buziaczki
__________________
|
2009-07-13, 00:29 | #507 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Unholy, duzo sil dla Malego i dla ciebie rowniez. Trzymam kciuki, aby bylo dobrze.
Ciesze sie, ze Svinecka z Marcelkiem miewaja sie dobrze i wkrotce wychodza . Dziekujemy za wiesci.
__________________
O książkach |
2009-07-13, 05:19 | #508 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 998
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Dzień doberek Lecę na wyniki!!!! Do później
|
2009-07-13, 06:53 | #509 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cytat:
Miniusia gratulacje! Truheart opis dosadny, ale to, co piszesz na koncu dodaje sily. Wszystkiego naj! Powodzenia! Unholy nadal trzymam za Bartka. Staraj sie nie martwic- takie mlode organizmy szybciej do siebie dochodza, juz niedlugo synek bedzie znowu biegal. Trzymaj sie kochana Dzien dobry Okres milych, deszczowych dni odszedl w zapomnienie, od dzisiaj powraca upal Musze sie zaopatrzyc w lody Pierwsza dziewczyna z mojej SR juz urodzila Chyba powoli do mnie dochodzi, ze juz za chwileczke...juz za momencik...
__________________
Kocham mojego Meza Kocham moja Coreczke Ania 28.08.2009 |
|
2009-07-13, 07:48 | #510 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe "Letnie słonko świeci, na świat przychodzą nasze Dz
Cześć dziewczyny
miniusia gratuluję córeczki Cytat:
Cytat:
2. W szpitalu pewnie będę smarować się jeszcze Ziajką, potem nie wiem. 3. Cytat:
Cytat:
Cytat:
I słusznie, moim zdaniem.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|||||
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:56.