![]() |
#481 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam Was wszystkie bardzo serdecznie!!! Piszę do Was, bo mam problem i nie mogę sobie poradzić. Może Wy mi pomożecie,poradzicie...? Mam już jedno maleństwo, trzy letnią córcię. Chciałam dla Niej rodzeństwo. W ciąże zaszłam (jedną i drugą) od razu, bez problemu. Niestety z drugą nie było tak różowo
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#482 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Wiatm was serdeznie po majówce!!!
Dziewczyny proponuję każdej aby w chwilach gdzie jest jakaś niepewność skonsultować swe obawy z innym lekarzem. Ja byłam u 3 lekarzy i wiem, że to dla mojego dobra. Trudno powiedzieć Pelachna co dzieje się u Ciebie bo nie jestem lekarzem, ale napewno na Twoim miejscu już dawno chciałabym sprawdzić co ma inny lekarz do powiedzenia. Trzymam też kciuki za to abyś nie traciła wiary w kolejne maleństwo zniechęcona problemami, które towarzyszą Ci po stracie Aniołka. Dla motywacji przyznam Ci się, że po Kubusiu (moim 6 letnim synkiem ) który przyszedł na świat przez cesarskie cięcie, też miałam problemy zdrowotne. Otwierał mi się szew! Lała się krew, ponowne szycie, zakażenie!!! nakuwanie grubaśna igłą! wstrzykiwanie wody utlenionej i płukanie przez nagniatanie, 6 miesięcy z zapaprana raną!!! to jednak nie zniechęciło mnie do kolejnej ciąży!! no ale nie dane było nam teraz. Spodziewam się, że Amelka teraz jest z mamusi dumna. Robiłam wszystko co się dało z mojeje strony aby było dobrze. Jutro wizyta u gin. w Wawie. Jeśli jest OK po tym wszystkim to pewnie badania i w wakacje STARANIA!!! pozdrawiam i myslę o was cieplutko mamuśki ziemian i aniołków!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#483 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam ciepło!!! Na wstępie bardzo dziękuję alaszekE za tak szybki odzew, niespodziewałam się, to miłe
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#484 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witaj Pelachna! Bardzo mi przykro, z powodu Twojej straty. Też przeszłam przez to w lutym. To bardzo boli, tak pewnie musi być. Pozostaje pytanie dlaczego? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z Tobą. Pozdrawiam serdecznie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#485 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam!!!
Ah My kobiety mamy ciężki żywot ![]() ![]() Jeśli chodzi zaś o moje zdrowie dzisiaj to chyba nie mam powodów do radości ![]() ![]() ![]() ![]() Dziękuję jeszcze raz za poświęcenie uwagi mojej osobie, pozdrawiam i całuję ![]() Pelachna |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#486 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ja straciłam dziecko 20IV. W 6 tygodniu. Poszłam do łazienki. Zobaczyłam wielki krwotok i fragmenty jaja płodowego. Nie mogę przestać myśleć o tym, że część mojego dziecka wpadła do ubikacji i tam zginęła. Ludzie nie powinni tak ginąć. Mnie teraz rozrywa tak, jak je wtedy. Później w szpitalu długo czekałam, bo nikogo nie obchodziło, co się dzieje. Wyłyżeczkowali mnie i byłam sama całą noc. Bałam się przekręcić na łóżku, płakałam idąc do ubikacji, miałam ogromny lęk przed siadaniem na sedes. A na dzień dobry w szpitalu położyli obok mnie kobietę przed porodem i założyli jakąś aparaturę, przez którą słyszałam rytm życia jej dziecka. Myślałam, że oszaleję. Przez tydzień nie wychodziłam z domu, malowałam i spałam. Później wyjechałam, mąż mnie odciągał od myślenia o tym, jak mógł. Ale wróciłam. Siedzę sama w domu i wcale nie jest dobrze. Nie mam alergii na dzieci, uśmiecham się, patrząc, jak się bawią pod oknem. Czuję się twarda, a raczej utwardzona, bo często pękam. I dojrzalsza w brutalny sposób. Mam problem z jedzeniem i ciągłe mdłości, nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Chciałam, by to było naszą tajemnicą i tak się stało. Ale chyba chcę teraz z kimś o tym popisać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#487 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#488 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cześć dziewczyny!
Wczoraj byłam u lekarza! Super Pani Doktor, byłam zdziwiona jej skrupulatnością. Badania histopatologi wykazały że na nic nie chorowałam. Najgorsze jest to co tez przeczytałam w tym dokumencie .. resztki po poronieniu!!! okazało się że to co ze wstydu myśląc że jest to skrzep, który wyleciał ze mnie w szpitalu podniosłam i wyrzuciłam, mam manię czystości i odruchowo to zrobiłam!! Pani doktor patrzyła razem z położną i nie mówiły nic, a powinny wziąć co kolwiek to było do pojemnika. Pani Doktor powiedziała, żeby sie nie zadręczać, bo to nie musiał byc dzidziuś a mógłbyć skrzep. ale ja już zgłupiałam, jak pomyslę że własne dziecko mogłam wyrzuć w ligninie do kosza!!! choć pewnie się nigdy nie dowiem!!! mogło to być szczątkowe poronienie , czyli po troszeczko jak lała się krew ze skrzepami na podpaskę.Przepraszam że piszę tak niesmacznie ale inaczej obrać tego w słowa nie potrafię,nie wiem co już mam mysleć, pobrano mi krew na cytomegalię. W środku wszystko się wygoiło i jest ok!. macica zamknięta. już w lipcu zaczynamy z mężem się starać! Do kaktus! teraz wiem co czujesz jak o tym myślisz, ale ja zrobiłam to sama, człowiek jest w szoku i nawet nie pomyslał o tym że to może ANIOŁEK! Muszę przestać już takimi kategoriami myśleć bo nie chcę miec problemów z psychiką. Zawsze bedę kochać swoją Amelkę i jeśli ktoś pyta ile mam dzieci zawsze mówię DWOJE!!!!!!!dla kogoś kto drąży mówię wprost jedno na ziemi i jedno w niebie!!! potrafię o tym mówić - uważam to za duży sukces, bo krycie w sobie i duszenie emocji jest gorsze jak uzewnętrznienie, pozdrawiam was mamuśki i każdej z nas życzę duuuuuuuuuuużo dzidziulków i radości z następnego oczekiwania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#489 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 15
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ja miałam podobną sytuację.
Ostatnia miesiączka 12 stycznia, pierwsze 2 tygodnie życia płodu: tydzień antybiotyku na zapalenie oskrzeli, tydzień antybiotyku na torbiel jajnika (mój ówczesny lekarz nie widział ciąży). W 9 tygodniu plamienie, po paru dniach leżenia ustały. W 10 tygodniu brak akcji serca, zabieg pod narkozą. Kilka dni po zabiegu cierpiałam okrutnie, wypuścili mnie ze szpitala bo dobrze się czułam, po powrocie do domu bóle brzucha, brudna krew i wydalanie "fragmentów" z krwią. Po dniach przeszło, drugiego zabiegu na szczęście przechodzić nie musiałam, bo nie było ryzyka zakażenia. alaszekE poradzę Ci tylko - nie zadręczaj się tym, że to mogło być maleństwo - może to tak zimno zabrzmi (a wierz mi, że na zimno do swojego poronienia nie podchodzę), ale na tym etapie życia płodu nie ma szansy, żeby po zabiegu w jamie macicy zostało coś w formie żywej komórki. Są pozostałości po zalążku łożyska, zresztą łyżeczkowanie narusza ściany macicy i to mogło być właśnie częścią tego. Jest mi strasznie przykro, że tyle kobiet to dotyka. Ja zamknęłam się w sobie na jakiś czas, byłam bliska depresji, tylko dzieki mężowi jakoś udało mi się to zrozumieć. To było nasze drugie zmarłe dziecko. Poprzednim razem maluszek odszedł w tydzień po tym, jak się o nim dowiedzieliśmy. Życzę powodzenia w staraniach o fasolki! My najszybciej za pół roku, chociaż ze strachu chyba to odłożymy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#490 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam!!!
Byłam wczoraj u drugiego lekarza i potwierdzil słowa mojego preowadzącego. To chyba dobrze, choć mam lekki niesmak, że zwatpiłam ![]() ![]() Jeśli chodzi o wypowiedź VilaVanila, jestem podobnego zdania. Każda strata bardzo boli i długo potrzeba czasu, żeby zaleczyć rany, bo wyleczyć się ich nie da... Ja tak do końca też nie doszlam jeszcze do siebie, może dlatego, że co chwilę są jakieś komplikacje... Może jakby bylo już wszystko fizycznie dobrze, wtedy lepiej by mi było psychicznie... Sama nie wiem ![]() ![]() Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#491 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 15
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Myślę, że stan psychiczny dużo zależy od fizycznego.
Nie można myśleć o tym, co się stało, kiedy każdego dnia widzi się krew. Od razu pierwsza myśl, że to moje dziecko. Ja już na szczęście miesiączkę dostałam, półtorej mca po zabiegu. Tylko jajniki wciąż bolą ![]() Też sobie tak tłumaczę, że może to i lepiej, bo w końcu były jakieś wady rozwojowe u dziecka. Natura wie lepiej, w tym nie różnimy się od zwierząt - słabsze młode muszą być wyrzucone z gniazda. Ja tak powoli przestaję wierzyć, że będzie nam dane mieć swojego maluszka... Mój mąż się zawsze na mnie denerwuje, kiedy to mówię, ale jestem tym taka rozgoryczona! Strasznie się boję następnej ciąży. Niby wiem, że kobiety po poronieniach spokojnie donaszają następne ciąże, ale boję się zajść, bo jak znowu nas to spotka? Boję się ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#492 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
cześć dziewczyny!
dziś odebrałam wyniki na cytomegalię!!! nawet nie wiedziałam że coś takiego jest. cholera to ten wirus w 90% zabił moje dziecko. na koniec czerwca powtarzam badanie aby tylko to potwierdzić. jestem taka zła, co ja mówię wściekła!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !. jestem rozgoryczona bo nie wiem czy mam nabytą czy zaraziłam się!!! to ma objawy grypopodbne, można nabyc to w dzieciństwie w żłobku czy przedszkolu, w autobusie itd.... przenosi się jak przeziębienie, np. podczas kichania! 80% ludzi ma tego wirusa utajonego, ale po zetknieciu z aktynym czyli osba która akurat choruje i zapewne o tym nie wie!! u nas sie uaktywnia!! dziecko w łonie matki ma znikome szanse w I trymestrze, potem jeśli nawet przeżyje to jest bardzo chore... czasami w sporadycznych przypadkach przejdzie bardziej gładkio,mam IgG 250 zaś IgM 0,342, oznacza to przeszłam chorobę ale wirus jest nieaktywny obecnie, organizm wytworzył przeciwciała. lekarze nie zlecją tych badań tak często, choc nie wiem dlaczego!!!! podobno mozna robić to badanie do 18 miesięcy po poronieniu, nawet potem można sprawdzic czy to nie to cholerstwo nas dotknęło! mam nadzieję,że w lipcu będę mogła starać się o bączka, że nie będzie trzeba odkładać na później. ![]() pozdrawiam i uczulam dziewczyny!!! badać się i jeszcze raz badać!!! ja jeszcze poproszę o skierowanie na ogólne badania, morfologia, tarczycowe, na toksoplzmozę i wszystko co może okazać się istotne! trzymajcie się cieplutko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#493 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
alaszek - nie doczytalam kiedy poronilas (
![]() Ja niestety tez poronilam w polowie kwietnia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#494 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
moja pierwsza ciaza obumarła w 6 tyg., potem okres dostałam miesiac po zabiegu. Równo 4 miesiace po zabiegu zaszłam w ciążę. Teraz jestem w 24 tyg., od samego poczatku są problemy, plamienia, pekniecie pecherza płodowego+odpływanie wód płodowych (18tydzien). Dawali 10%, ze donosze ciąże. Pecharz sie zasklepił, dzidzia zdrowa, jestem świezo po założeniu szwu(24tydz.).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#495 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#496 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
Pierwsze poronienie to losowa sytuacja. Leżałam wiele tygodni w szpitalu i dziewczyny bardzo młode 22-26 lat są po 3 poronieniu - SZOK!!! Ja mimo, ze terez jestem 2 raz w ciąży to mysle o pierwszej ciązy i o tamtym dziecku. Ledwo sie pozbierałam, a tu inne dziewczyny po takich przejsciach. dziecko to wielki dar. Jak to malenstwo mnie kopie to ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#497 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cześć dziewczyny. Jeszcze tak niedawno dzieliłam się na tym forum radosną nowiną, ale niestety wszystko się zmieniło. W kwietniu poroniłam i miałam zabieg. W tej chwili pierwszy raz odważyłam się tu zajrzeć ponownie. Tym razem na wątki o poronieniu... Mam do Was takie pytanie. Mój lekarz zapisał mi tabletki antykoncepcyjne (pomimo tego, że wciąż bardzo pragnę dziecka) na dwa kolejne cykle. Czy spotkałyście z taką metodą leczenia? Czy po odstawieniu tabletek szansa na zajście w ciążę jest większa? Zupełnie się na tym nie znam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#498 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
"pobierzesz tabletki anty. przez 4 miesiace, bedziemy ponitorowac twój cykl, w odpowiednik momencie odłożysz tabletki i strzelisz sobie bliźniki od razu"... nie posuchałam jej. Poszłam do mojego lekarza, ktory jest rewelacyjnym ginekologiem i zwolennikiem jednak naturalnych metod. Nie brałam nic, po 4 miesiacach od razu zaszłam w ciaze, miałam takie jajeczkowanie, ze głowa mała, myśałam, ze mi jajniki rozsadzi, wykorzystaliśmy to z mężem ![]() Zapytaj swojego lekarza czy musisz brac tabletki? Słyszałam nie raz, ze lekarze tak robią po poronieniu, ze niby faktycznie potem łatwiej zajść w ciążę, ale mi sie udało bez tabletek - moze lepiej sie nie truć... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#499 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Dziękuję Anielka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#500 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 166
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ja niestety tak samo,pierwsza ciąża i poronienie w ok.6-8 tyg,nawet nic nie wiedziałam,nie krwawiłam,dowiedziałam się dopiero na wizycie. Powiedziano mi, że ciąża obumarła i wysłano mnie na zabieg! Po wszystkim powiedzieli żeby następną ciążę zaplanować za jakieś pół roku! Jednak los chciał inaczej i 2 miesiące później znowu byłam w ciąży! Wszystko było w porządku,nic mi nie dolegało,urodziłam zdrowego synka! Dziś jestem mamą dwojki dzieci! Dziewczyny głowa do góry,myślcie pozytywnie a napewno wszystko będzie dobrze! pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#501 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
witam czytam niektóre fora i wypowiedzi dziewczyn które sa zadowolone z brytyjskiej służby zdrowia i zastanawiam sie czy jestem w Anglii. Otóż po długich staraniach zaszłam w upragniona ciaze, umowilam sie na wizyte z moim GP a on umowił mi wizyte z połozna u mnie w domu.Ok 6 tygodnia wystapiły u mnie plamienia i bole pojechalam na pogotowie a tam dali mi paracetamol( śmiechu warte ) i kazali lezec w domu. Niestety bole nie przechodzily wiec z dnia na dzien kupilam bilet na samolot i polecialam do polski na wizyte z polskim ginekologiem, na szczescie ginekolog potwierdzil ciaze i widzialam bijace serduszko, uspokoiłam sie i bralam leki na powstrzymanie plamień. Wrocilam do wlk brytanii wszysko bylo ok. oczywiscie pojawila sie połozna jak juz byłam w 14 tygodniu ciazy, nie powiem zeby była jakas nie mila bo zawsze słuzyła mi pomoca i dobra rada. Połozna umowila mnie na pierwsze usg ktore mialam w 15 tygodniu w szpitalu,na tym usg pielegniarka zmierzyła tylko średnice główki mojego dzicka i to wszysko. W 19 tygodniu zaczelam znowu plamic i pojechalam na pogotowie gdzie czekałam 3,5 godziny na izbie przyjec bo lekaz przyjmował pacjentów z karetek, kiedy sie doczekalam powiedzial ze musze poczekac na ginekologa bo on nim nie jest a tego nie ma w szpitalu i musza po niego zadzwonic, wiec czekalam ok 1 godziny az sie pojawila kobieta i przeprowadzila ze mna wywiad co sie dzieje i jakigo koloru mam krew i gdzie mnie boli, zapytala sie tez ktory to tydzien wiec odpowiedzialam ze 19 a ona stwierdzila ze do kolejnego usg mam jeszcze tydzien i musze poczekac ( tak na marginesie dla tych, ktorzy nie wiedza ze w GB usg robi sie w 13 i 20 tyg cizy tylko ) wiec odsłuchała tylko bicie serduszka i odesłała mnie do domu z paracetamolem na bol. 3 dni pózniej w nocy obudzily mnie regularne skurcze co 3 minuty, wstalam do łazienki zobaczyc co jest grane i nagle odeszły mi wody i ogromna ilosc krwi.Zaczełam płakac i krzyczec z łazienki zeby obudzic męża i tak jak stałam włozyłam duzy ręcznik miedzy nogi i okryłam sie szlafrokiem pojechalam do szpitala. wchodzac do szpitala cały recznik był juz przesiakniety tak ze zakrwawilam zały korytarz, pielegniarka polozyla mnie na łóżku i powiedziala prosze czekac na lekarza i czekalam ze skurczami i okropnym krwawieniem ok 40 minut i pewnie czekala bym dłuzej gdybym nie zaczela krzyczec i płakac z bólu. wtedy nagle zjawił sie lekarz podłaczył mi kroplówke i tak do 7 rano czekałam na 2 zmiane az zaczna prace, jak juz zaczeli to przyszło do mnie 3 połozne i zaczeły mnie badac az w pewnym momencie tak zrobiły ze jedna z nich cos mi wyjeła, zaczelam krzyczec i płakac a ona powiedziala tylko przykro mi Aniu własnie straciłas dziecko, dali mi zastrzyk na wywołanie poronienia i musialam urodzic martwego synka. I niech mi nikt nie mowi ze nie znam angielskiego bo tak nie jest, studiuje tu wiec bez jezyka ani rusz pracuje tez w sekretariacie w firmir wiec angielski musze miec opanowany. Niech mi tylko ktos powie dlaczego nie chciano zrobic mi usg i sprawdzic czy wszysko jest ok, przeciez zabrakło tylko 4 dni do tego badania, dlaczego inni maja super opieka a ja takiej nie otrzymałam czy to od czegos zalezy??? Tak bardzo pragnełam tego dziecka, teraz zostala pustka i żal oraz strach czy nastepna ciaza bedzie prowadzona normalnie, gdyz za 2 miesiace chce starac sie jeszcze raz ale strach mnie paralizuje bo nie chce przezywac tego jeszcze raz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#502 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Moja kolezanka rodziła w Angli i mówiła, ze strasznie tam jest. W Polsce nawet jak sie jest w 4 tyg. ciąży to Cie przyjmą do szpitala, zaopiekują (wiem to z doświadczenia). Natomiast w Anglii przyjmują dopiero od którego tygodnia, dobrze nie pamietam, ale około 10 tyg. ciązy uwazaja, ze jest co ratowac. Moja znajoma rodziła baaardzo długo w strasznych bólach, mówiła, ze było to niedopopisania, tłumaczyła lekarzom, ze ten ból nie powinien taki byc, czuła, ze coś jest nie tak i ciągle im powtarzała. Mijały kolejne cenne godziny porodu, a ból coraz gorszy, zleciało sie kilku lekarzy (po wielu godzinach) i stwierdzili, ze zrobią usg. Wyszło, ze jej córeczka ma jakoś niefortunnie podwinietą reke i chocby nie wiem co nie urodziłaby dziecko, ktore jest tak ułożone. Szybko cesarke zrobili i ledwo odratowali dziecko!!!
Ja rozumiem, ze wszedzie takie cos mogło sie zdarzyc, ale nie po tylu godzinach. Edytowane przez Anielka_ Czas edycji: 2009-06-06 o 11:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#503 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam!
Czy to co piszecie dziewczyny jest prawdą?!?!?!?! W głowie mi się nie mieści, żeby w 21 wieku takie rzeczy miały miejsce!!! ![]() A wracając do mnie to właśnie mam drugi okres, prawie regularnie, bo na 24 dzień. A jutro idę umówić się na wizytę do lekarza, ma mi zrobić cytologię i pobrać wymaz na jakąś bakterię, tylko wydaje mi się, że na CHLAMEDIE? Nawet nie wiem czy to się tak pisze. Pójdę to porozmawiam już dokładniej. Pozdrawiam Was gorąco i ściskam PELACHNA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#504 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Dziewczyny, trudno mi uwierzyc w Wasze przejscia w anglielskich szpitalach... Nie wiem czy mialyscie strasznego pecha, czy ja ogromne szczescie. Poronilam w 8 tygodniu ciazy. 1 kwietnia tego roku (prima aprilisowy prezent:/) dostalam plamien, zwolnilam sie z pracy i od razu pojechalam z narzeczonym do szpitala. przyjeto mnie od razu (moze tez i dlatego, ze bylo 6 rano). na poczatek badanie krwi i moczu, pozniej jeszcze jedno badanie krwi, z 3-4 razy mierzono mi cisnienie, pielegniarka albo ktos w tym stylu przeprowadzil ze mna wywiad nt. koloru i intensywnosci plamien, czy cos mnie boli itp. pozniej zostalam wyslana na oddzial wczesnej ciazy i tam kolejne badania, po ktorych lekarka stwierdzila, ze na ich podstawie nie da sie nic wywnioskowac i za godzine mialam wrocic na USG. Badania trwaly ok 4 godzin plus godzina na pozniejsze USG i posiedzenie w gabinecie pani doktor. na USG zobaczylam moje malesntwo bez bijacego serduszka (jeszcze 2 tygodnie wczesniej w Polsce widzialam je bijace). lekarki daly mi czas, zeby oswoic sie z ta wiadomoscia, wszystko na spokojnie, ze wspolczuciem i po ludzku. daly mi do wyboru 3 opcje w jaki sposob chce poronic...
A teraz znow jestem w ciazy, co prawda to dopiero poczatek ale jednak ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#505 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Ja dla otuchy podzielę się z wami moją historią.Mam 28 lat i 5 razy byłam w ciąży.Po dwóch pierwszych poronieniach nie mogłam dojść do siebie.Ale trafiłam na fantastycznego lekarza,który dołożył wszelkich starań,aby mi pomóc.Po 4 miesiącach od 2-go poronieniach znowu zaszłam w ciążę i urodził się Jacuś(6 LAT)
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#506 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#507 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Wiatm Was wszystkie ZRANIONE!!!
Muszę się pochwalić,że miałam dwa okresy i trzeci pewnie będzie pod koniec czerwca,ale...... może go nie będzie. jestem bardziej radosna jak zaczęliśmy z mężem "nie starać" o dziecko a poprostu pozwolić sobie od czasu do czasu na zapomnienie. Teraz co Pan Bóg przeznaczył tak będzie, wszystko w Jego rękach. Jeśli mam być w ciąży to będę jeśli chce dać Nam później dzidziusia, rodzeństwo dla mojego 6 letniego Kubusia to będzie za jakiś czas. Wypowiedź mabaji była bardzo budująca mimo tak ogromnej straty!!! powinnam cieszyć się że tylko raz to przeżyłam ale życie pokaże, już nie tak jak kiedyś, myślałam, że mnie to przecież nie spotka, można było współczuć ale innym ale ja byłam poza takimi doświadczeniami. trzymajcie się cieplutko!!! a Tobie Anielko,życzę szczęśliwego rozwiązania i pociechy z maleństwa tego co będzie na ziemi i tego w niebie, napewno będzie się cieszyć z rodzeństwa patrząc z góry. może bawią sie razem z moją pociechą w niebie. Mnie też jest ciężko, jak pomyślę.... bo praca pochłania mnie i dom gdzie absorbujący jest Kubuś. Myślę, że takie doświadczenia coś za sobą niosą w każdej rodzinie, nie zawsze jest to dobre ale napewno pouczające i uczące pokory!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#508 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam Was wszystkie gorąco!!!
Piszę, żeby Wam przekazać co ze mną. Nie uwierzycie. Dalej miewałam bóle krzyża, a od misiąca są nie dowytrzymania ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://www.kregoslup.polbox.pl/pages/kosc_ogonowa.htm Pozdrawiam ciepło i trzymam za Was kciuki ![]() PELACHNA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#509 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witam Was,
Trafiłam na to forum po poronieniu. 5 dni temu dowiedziałam sie ze serduszko mojej fasolki przestało bić, byłam w 10tygodniu. w piątek miałam łyżeczkowanie. Strasznie, strasznie mi zle, przestalam plakac ale dalej strasznie boli i wiem ze jeszcze dlugo bedzie bolec. Nie wiem czy to normalne tak krotko po poronieniu ale juz mysle o kolejnej ciazy jak tylko dostane zielone swiatelko od lekarzy. Bardzo kurczowo trzyma sie tej mysli i ona troche mi pomaga. Niestety mieszkam w Anglii i o angielskiej sluzbie zdrowia nie bede sie wypowiadac bo szkoda nerwow, widze ze niektore dziewczyny opisaly wspanialy ich system ![]() Chce wierzyc ze nastepnym razem wszystko sie potoczy inaczej i zastanawiam sie co moge zrobic by przy kolejnej ciazy nie czuc jedynie strachu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#510 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11
|
Dot.: Po poronieniu - kiedy okres, kolejna ciąża?
Witaj Juta.
Ja poroniłam też w 10 tyg 24. maca 2009 miałam zabieg. Teraz a dokładnie w sobote myślałam że znowu poroniłam, a dlatego ,że zrobiłam 2 testy i pokazały ciążę, okrsu nie było więc jak się spóźnił tydzień to cieszyłam się że jestem w ciąży i rozpacz nastapiła z pierwszym krwawieniem!!! dziś byłam w Wawie u lekarza i wiem że natura zrobiła mi psikusa. testy pozytywnw a brak ciąży, okres nie wiadomo czemu spóźniony. Cieszę się że to nie poronienie, będziemy pracować dalej, hehehe, pociesze Cię Juta że My ju po 2,5 miesica zaczelismy sie starac. Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki!!! EWA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:43.