Kobiece autko:P

[JustCassie]

Napisane przez elmoska

moje marzenie Audi A3 mam nadzieję ze sie kiedys spełni

Napisane przez Vivienne

Moje też

A jeździłyście?

[Vivienne]

Napisane przez JustCassie

A jeździłyście?

Tak, zarówno benzyniakiem, jak i dieslem. A czemu pytasz?

[lexuria]

wiecie co tak czytam i czytam co piszecie....i ... muszę się pokusić o dygresję
małe auto może i tak ale do jeżdzenia po mieście, nie macie wrażenia że jak stoicie w korkach że inni więksi usiłują wam się wepchnać?/ podoba wam się to? nie macie takiego przedziwnego wrażenia że ludzie zwłaszcza meżczyźni gdy ktoś prowadzi wieksze auto traktują je z większym respektem?? czemu nikt nie zaryzukuje auta wiekszego..mocniejszego.. .żeby na trasie wam sie sprawdział.. dlaczego jadąć na trasie kiedy widzę akrobacje niektórych cors i punt to wlosy mi sie na głowie jeżą, zwłaszcza przy wyprzedzaniu....poza tym kobieta nie jeżdzi gorzej niz facet, nie mówie o paniach które zdaly dopiero prawko i obawiaja sie mocy..potrzeba silnika minimum 2.0 benzyna przyjdzie z czasem...ale kurcze widziałam mase sytuacji na drogach w niektórych uczesniczyłam...handlowcó w którzy cieli na podwojnej ciaglej z usmiechem tryumfu skoda fabia
,10 km dalej zbierało ich pogotowie...ostatnio taki mnie wyprzedzil i sie cieszył chyba ze audi udalo mu sie pyknac..problem polegal na tym ze ja znam te drogę wiem ze jest piekna ale wypadków tam co niemiara....
wiec wracajac do sendna...miara wyboru auta jest kasa wiadomo..ale jak juz ona bedzie zaryzykujcie...nie musi to byc nowe auto...nowe skladaja sie jak podelko po zapałakach, jak zaparkujecie nie tak bedzie wgniecenie jakbyście conajmniej mialy maly wypadek..wiem ze kobiety na to nie patrza a koncerny trzepia kase...ale te nowe drogie plastikowe autka to smiech...popatrzcie na te nowe male gowienka corsy punta i inne z wgnieceniami wygladaja jak woreczek sniadaniowy...a popatrzcie na te 10 letnie nawet starsze ,..moja kolezanka takim jezdzi małe kochane stare wysłuzone punto..ma parę wgniecen minimalnych ale blacha nie rdzewieje nic sie z tym nie dzieje..a te nowe cuda..uderzysz mocniej reka o blache i auto leci....druga sprawa co macie z tymi mazdami...czesci drogie...kobiety patrzcie jak droge sa czesci!! to trzeba utrzymać....
lepiej odłożyc kasę kupic cos starszego z mocniejszym silnikiem niż małe i piekne...co ci po małym i pieknym New albo mini co ci po innych cudach...jak i tak zostaniesz sobie na drodze w peletonie..bedziesz placic za naprawy kupe kasy bo czesci drogie nie mowiąc o spalaniu, na wakacje nie pojedziesz chyba ze masz walizke wielkosci plecaka


ot taka dygresja
zreszta to jak z pieknym facetem miło popatrzeć ale go nie posłuchasz za długo...a ten inteligentny sprawdzi sie zawsze i wszedzie wystarczy do niego dotrzeć i nauczyć sie dobrze prowadzić

[JustCassie]

Napisane przez lexuria

wiecie co tak czytam i czytam co piszecie....i ... muszę się pokusić o dygresję
małe auto może i tak ale do jeżdzenia po mieście, nie macie wrażenia że jak stoicie w korkach że inni więksi usiłują wam się wepchnać?/ podoba wam się to? nie macie takiego przedziwnego wrażenia że ludzie zwłaszcza meżczyźni gdy ktoś prowadzi wieksze auto traktują je z większym respektem?? czemu nikt nie zaryzukuje auta wiekszego..mocniejszego.. .żeby na trasie wam sie sprawdział.. dlaczego jadąć na trasie kiedy widzę akrobacje niektórych cors i punt to wlosy mi sie na głowie jeżą, zwłaszcza przy wyprzedzaniu....poza tym kobieta nie jeżdzi gorzej niz facet, nie mówie o paniach które zdaly dopiero prawko i obawiaja sie mocy..potrzeba silnika minimum 2.0 benzyna przyjdzie z czasem...ale kurcze widziałam mase sytuacji na drogach w niektórych uczesniczyłam...handlowcó w którzy cieli na podwojnej ciaglej z usmiechem tryumfu skoda fabia
,10 km dalej zbierało ich pogotowie...ostatnio taki mnie wyprzedzil i sie cieszył chyba ze audi udalo mu sie pyknac..problem polegal na tym ze ja znam te drogę wiem ze jest piekna ale wypadków tam co niemiara....
wiec wracajac do sendna...miara wyboru auta jest kasa wiadomo..ale jak juz ona bedzie zaryzykujcie...nie musi to byc nowe auto...nowe skladaja sie jak podelko po zapałakach, jak zaparkujecie nie tak bedzie wgniecenie jakbyście conajmniej mialy maly wypadek..wiem ze kobiety na to nie patrza a koncerny trzepia kase...ale te nowe drogie plastikowe autka to smiech...popatrzcie na te nowe male gowienka corsy punta i inne z wgnieceniami wygladaja jak woreczek sniadaniowy...a popatrzcie na te 10 letnie nawet starsze ,..moja kolezanka takim jezdzi małe kochane stare wysłuzone punto..ma parę wgniecen minimalnych ale blacha nie rdzewieje nic sie z tym nie dzieje..a te nowe cuda..uderzysz mocniej reka o blache i auto leci....druga sprawa co macie z tymi mazdami...czesci drogie...kobiety patrzcie jak droge sa czesci!! to trzeba utrzymać....
lepiej odłożyc kasę kupic cos starszego z mocniejszym silnikiem niż małe i piekne...co ci po małym i pieknym New albo mini co ci po innych cudach...jak i tak zostaniesz sobie na drodze w peletonie..bedziesz placic za naprawy kupe kasy bo czesci drogie nie mowiąc o spalaniu, na wakacje nie pojedziesz chyba ze masz walizke wielkosci plecaka


ot taka dygresja
zreszta to jak z pieknym facetem miło popatrzeć ale go nie posłuchasz za długo...a ten inteligentny sprawdzi sie zawsze i wszedzie wystarczy do niego dotrzeć i nauczyć sie dobrze prowadzić

Szczerze? Nie zauważyłam żeby ktoś mi się wpychał jakoś specjalnie bo " ja jestem większy mi się należy"
Oczywiście że kobiety nie jeżdzą gorzej. To odwieczna dyskusja. Znajdziemy za równo kobiety pierdoły jak i facetów sieroty samochodowe. I to zarówno w smartach jak i sporych land roverach.
Podoba mi się np http://www.motokobiety.pl/Nowa,Kia,S...leria,189.html
jak i mały 500 Piszesz że nowe są awaryjne, części kosmicznie drogie i nie ma to jak "starsze auta" podaj proszę kilka przykładów chętnie posłucham

[Ewuska_90]

No to mnie ta wypowiedz troche zagieła, bo własnie teraz kupuje auto i stawiam raczej na nowsze roczniki. To jest tez troche fiolozofia mojego Taty ale np zdecydowalismy raczej kupic Punto z 2003/4 niż Polo, Golfa poniżej 1999. Oczywiscie wolałabym Polo (IV-bardzo mi sie podoba) ale muszę brac pod uwage to ze mam do dyspozycji 11-12 tys no i musi byc z mojego miasta, gdzie jest mały wybór. Myśle ze lepiej kupic nawet "lipnego" (jak to niektórzy uwazają) Fiata z dobrego rocznika, dokładnie sprawdzonego przez zaufanego mechanika (dlatego musi byc z naszego miasta) niż liczyc na okazje lepszej marki, bo jak wiadomo z "okazjami" to srednio bywa.. Choc VW bardzo bym chciała no ale co zrobic...

[JustCassie]

Ewuś ale podejrzewam że lexuria nie miała jakiś złych zamiarów i podejrzewa że nie twierdzi że my jeżdzące mniejszymi autami jesteśmy jakieś ułomne czy gorsze, bo przecież to byłoby niedorzeczne

[Ewuska_90]

Spoko A tak w miedzyczasie poglad mi sie zmienił :P Wczoraj było "na stole operacyjnym" czyli u mechanika Punto które chcialam kupic, bardzo ladne, niestety jak zobaczylam od spodu blache to podziekowalam.. Ogolnie juz fiaty raczej idą w odstawke po pierwsze ze wzgledu na ta blache która mimo ze auto rocznik 2003/4 była juz mało ciekawa, obok stał Lanos rocznik '99 z blachą w o wiele lepszym stanie niz to punto.. Do tego troche moim zdaniem to jest nieporozumienie ze pozakładali w tych Puntach gaz (w tym co ogladałam był załozony od nowosci) co przy silniku 1.2 po pierwsze jest srednim pomyslem, po drugie ja kupujac auto mimo ze 8-letnie, mam je juz praktycznie na wykonczeniu dlatego ze jeździło na LPG od nowosci..
Teraz bede ogladac Toyote Yaris, rozwazam tez Corse, oraz Skode Fabie. Zobaczymy. Ogolnie polecam kupowanie samochodu z mechanikiem- tylu kwiatków mozna uniknąc ze głowa mała...
Teraz planuje oglądac

[JustCassie]

Yariski są niezłe Mój znajomy często pokonywał nią trase Polska - Rumunia Mała petarda nie do zdarcia.

A co powiecie o samochodzie hmm wakacyjnym? Dzisiaj widzialam w sumie śmieszna propozycje Jego dach zamienia się w mate plażową a fotele w leżaki Wyciąga maksymalnie 120km więc jakoś tam jeździ
http://www.motokobiety.pl/Rinspeed,B...leria,216.html
Śmieszny ale pomysł super

[zyta1987]

ja przymierzam się do zakupu mercedesa SL cabrio najprawdopodobniej 500 ponieważ zakochałam się w tym autku od pierwszego wejrzenia. Obecnie mam audi a8 4,2 w quattro, super autko, bardzo komfortowe i przestrzenne, ale zawsze marzył mi się samochód w cabrio dlatego na lato planuje zakup najlepiej białego merolka.

[PUMAE34]

Ja tylko i wyłącznie BMW
jeźdze e34 525ia,525i,540 v8
dla mnie tylko auto z dużą mocą i benzyną
najlepsze jest ściganie się z kolesiami hehehe myślą że mają jakieś nowe gabloty..a moje auta nastoletnie zawstydzają ich kilkuletnie

[lexuria]

nooooo...co co? jaki ci podac przyklad? ale co chcesz cennik czy jak? prozaiczna sprawa wszyscy wiemy co to wycieraczki np do peugota 206 prawie 200 zl za dwie, audi jakies 90 zl jedna...pogadaj z mechanikami nowe audice maja czesci zabawki , ktorych nie da sie naprawic, mozna je tylko wymieniac i nabjac kase dalej koncernowi, nowe bmw bardzo awaryjne skrzynie biegow mowie o automatach,,, czesci do passatow tak ukochanych przez polakow ,,,jeszcze starsze jak cie moge ale te nowe????? wasza kia gratuluje,,,widzialm ostatnio taka ktora zapalila sie ..przyjechala z niemiec....nowe auto salonowe przejechala 200 kim zapalil sie silnik..blad po prostu..ile takich zeszlo z tasmy???????????????????? ?o ilu nie macie pojecia.... stare merole puchacze ktore jezdza jako taxi nie do ruszenia...sa auta nie do zaj.... po prostu i nie piszcie mi tutaj o 500 fajno z eci sie podoba wyrazilam swoj poglad ze szkoda kasy na to o to mi chodzi...a te nowe garubusiki??? wiecie jaka tam jest podloga??? od golfa...łłłłaaaa...usiluj e uzmyslowic co niektorym fascynatkom ze nie liczy sie to czy maly czy nowy i czy sie blyszczy ale czy cie nie zawidzie...czy jak depniesz to zdarzysz...kto ci sie nie wpycha???????chces zmi powiedziec z ejedzies mikro autkiem i cie szanuja na drodze ...? to nie wiem gdzie...ludzie kupuja np czesci do kia ceed placa z ato gruba kase a ta sama czesc pasuje do 4 innych aut....
porsche cayenne jest na podlodze touarega tu jest przebicie na czesciach a mozliwosci naprawde nie sa szokujace.....
a nowe zawodza chocby yaris ostatnia afera...sporo jest takich cudow tylko siedza cicho bo by im obroty spadly....wezmiesz taka 10 letnia audice na warsztat i jestes w stanie za rozsadne pieniadze wymienic w niej rozrzad itp a te nowe...mechanicy to sie smieja i rece zacieraja.....
wszytsko dla kasy...nigdy w zyciu niczego nowego..chyba ze to auta z wyzszej polki..przecietnego focusa nowego w zyciu... zeby sie z tym uzerac..

a czym jezdze audi 100. 2, 6 silnik 200 koni v8 podkrecona przerobiona
jaguar x type 3.0 jakies 260 albo wiecej nie wiem nawet dokladnie tez v8 4x4
i wiecie co wam powiem jag stoi bo audica jak przycisniesz manualna skrzynia to jest przyjemnosc,,auto bez bajerow starsze wrecz stare a ma swoja klase i nie do...zajjj..po prostu a i czesci przystepne cenowo
chcialam doradzic..bo wiem co mowie jesli chodzi o czesci itp..temat naprawde uwierzcie baaardzo mi bliski... i sporo takich pan jest ktore nie wiedza ze przeplacaja ale niestety polityka firmy..im bardziej damskie tym bardziej usiluja nas wyy...
poza tym w autku masz byc bezpieczna..zreszta wszystko jest kwestia gustu takze..nic mi do tego
a co do bmw noo jasne oni maja zawal jak kobieta wyprzedza a pozniej zawl jak bmw pozniej zawal ze na to pozwolili i takie zdziwienie pozostaje
wybaczcie zlosliwosc..ale naprawde nie ejstem za nowymi przecietnymi bo nie cierpie jak mnie ktos chce oszukac i zarobic na mnie bo zrobia jakas prosta czesci niewymienna i trzeba kupic zawsze nowa, nie idzie ani tego zregenrowac ani nic...

zaraz sie doszukajcie ze jestem podla..no oczywiscie ze nie uwazam ze male auta sa dla debili takie np porsche 911 na ktore jak se uzbieram to zaraz kupie takie male..ale konserwatywne brzydkie bez bajerow normalna skrzynia..nooo ehh dobra nic...no nakrzyczcie na mnie chodzi mi o bezpieczenstwo wieksze auto ma inna strefe zgniotu itp...

[liv87]

Mi się marzy Audi A6 A obecnie jeżdżę samochodem rodziców Opel Vectra (rocznik chyba 1994), ale całkiem nieźle się nim jeździ. Prawko mam od półtorej tygodnia, ale już się przyzwyczaiłam do tego autka - jeżdżę prawie codziennie. I szukam czegoś mniejszego VW Golf, Toyota Yaris, Opel Corsa, Nissan Micra lub coś podobnego

[LouLou25]

Wlasnie jestem na etapie wyboru 1szego samochodu Kiedy potrzebuje, to jezdze duzym rodzinnym i nie narzekam, ale wiadomo, ze ze wzgledow m in ekonomicznych wolalabym cos z klasy mini.

Szukam i szukam juz ladnych kilka tygodni. Wiele tez czytalam i wypadlo na 2 modele. Nowa (2) Toyota Yaris lub tez Fiat Grande Punto. Za ta sama cene moge dostac Fiata znacznie lepiej wyposazonego niz Toyota, poza tym bardziej mi sie podoba. Wyglad nie jest podstawa, ale wolalabym cos, co bardziej cieszy moje oko
Tylko, ze ludzie narzekaja na jakies drobne usterki w Fiatach i to wlasnie mnie od niego troche odpycha.

Szukam wlascicielek jednego badz dugiego. Chcialabym sie dowiedziec jak sie nimi jezdzi i przede wszystkim czy ten Fiat taki straszny jak go maluja. Help

[bedeliciuos]

Napisane przez LouLou25

Wlasnie jestem na etapie wyboru 1szego samochodu Kiedy potrzebuje, to jezdze duzym rodzinnym i nie narzekam, ale wiadomo, ze ze wzgledow m in ekonomicznych wolalabym cos z klasy mini.

Szukam i szukam juz ladnych kilka tygodni. Wiele tez czytalam i wypadlo na 2 modele. Nowa (2) Toyota Yaris lub tez Fiat Grande Punto. Za ta sama cene moge dostac Fiata znacznie lepiej wyposazonego niz Toyota, poza tym bardziej mi sie podoba. Wyglad nie jest podstawa, ale wolalabym cos, co bardziej cieszy moje oko
Tylko, ze ludzie narzekaja na jakies drobne usterki w Fiatach i to wlasnie mnie od niego troche odpycha.

Szukam wlascicielek jednego badz dugiego. Chcialabym sie dowiedziec jak sie nimi jezdzi i przede wszystkim czy ten Fiat taki straszny jak go maluja. Help

Ja Yaris jeździłam na kursie i baardzo miło wspominam jazdę, wygodnie, dobra widoczność, naprawde fajne zgrabne auto. Wszystko mi w niej pasowało.
Jeździłam benzyniakiem 1.4 z gazem, miała bardzo fajne przyspieszenie. No ale przede wszystkim plusem było to, że mimo mojego niskiego wzrostu widziałam naprawdę bardzo dobrze.

[AgnieszkaW.]

Jeżdziłam Punto I z 98 roku przez 10 lat. Samochód bezawaryjny całkowicie. Piękny i mieszczący się w każdą miejską "dziurkę":. Kochałam go bardzo. Niestety zakończył swój żywot na skrzyżowaniu ( z winy innego kierowcy). Rozważałam zakup kolejnego Punto nowszej wersji. Jednak po przeczytaniu wielu opini zrezygnowałam. Zła widoczność i awaryjność zmusiły mnie do zmiany marki.

[nadzwyczajna]

Napisane przez bedeliciuos

Ja Yaris jeździłam na kursie i baardzo miło wspominam jazdę, wygodnie, dobra widoczność, naprawde fajne zgrabne auto. Wszystko mi w niej pasowało.
Jeździłam benzyniakiem 1.4 z gazem, miała bardzo fajne przyspieszenie. No ale przede wszystkim plusem było to, że mimo mojego niskiego wzrostu widziałam naprawdę bardzo dobrze.

Mnie też Yariska bardzo odpowiadała. Sama bym chętnie sobie takie sprawiła. Ale jest poza moimi możliwościami finansowymi i skończy się pewnie na czymś dużo dużo tańszym.

[olka1980]

mmmm, stare Mustangi

[SambaMamba]

Mi w zupełności wystarcza taka mała fiesta, ta ładna http://sprzedajemy.pl/super-auto-for...n-okazja,19671 bo raczej tylko po mieście jeżdżę, wiecie zakupy, dzieci do szkoły i takie tam. A wakacje, wycieczki itp, mąż obstawia swoim. Myślałam też o takim mercedes klasa A bardzo mi sie podoba to autko, ale kiedy miałam okazję się takim przejechać, to miałąm wrażenie, że tak dziwnie wysoko siedzę, no chyba, że to jakaś fanaberia .

[english_blackberry]

od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką Peugeota 206 ( 3 drzwi, tangerine-metallic), jest to moje pierwsze autko i jak dla mnie bardzo kobiece wciąż nie moge się nim nacieszyć

[SambaMamba]

Wcale sie nie dziwię, bo to bardzo fajne auto, nie duże i pasuje do kobiety.

[lotus]

Napisane przez bedeliciuos

Ja Yaris jeździłam na kursie i baardzo miło wspominam jazdę, wygodnie, dobra widoczność, naprawde fajne zgrabne auto. Wszystko mi w niej pasowało.
Jeździłam benzyniakiem 1.4 z gazem, miała bardzo fajne przyspieszenie. No ale przede wszystkim plusem było to, że mimo mojego niskiego wzrostu widziałam naprawdę bardzo dobrze.

W Yariskach jest możliwość regulowania wysokości siedzenia kierowcy i jest to dla niskich kobiet niewątpliwie praktyczne. Ogólnie polecam to auto kobietom, szczególnie tym, które na kursie prawa jazdy jeździły np. Punto. Ja na Punto oblałam prawko i to nie 1 raz Najlepiej by było, gdyby samochód był szyty na miarę - jak sukienka

[english_blackberry]

Napisane przez lotus

W Yariskach jest możliwość regulowania wysokości siedzenia kierowcy i jest to dla niskich kobiet niewątpliwie praktyczne. Ogólnie polecam to auto kobietom, szczególnie tym, które na kursie prawa jazdy jeździły np. Punto. Ja na Punto oblałam prawko i to nie 1 raz Najlepiej by było, gdyby samochód był szyty na miarę - jak sukienka

zgadzam się w 100%. Zdałam na toyocie yaris, na punciaku oblewałam. Tzn wiem, że to nie kwestia auta ale yaris jest bardziej zwrotna i jakby innej klasy. Tzn chodzi mi o wyciszenie, komfort jazdy (mimo, że jest mniejsza). Wiele aut ma podnoszone siedzenia kierowcy, mój peugeot też co znacznie poprawia mi widoczność bo do wysokich nie należe

[siokoladka]

Napisane przez english_blackberry

zgadzam się w 100%. Zdałam na toyocie yaris, na punciaku oblewałam. Tzn wiem, że to nie kwestia auta ale yaris jest bardziej zwrotna i jakby innej klasy. Tzn chodzi mi o wyciszenie, komfort jazdy (mimo, że jest mniejsza). Wiele aut ma podnoszone siedzenia kierowcy, mój peugeot też co znacznie poprawia mi widoczność bo do wysokich nie należe

Ja zdawałam i zdałam na Punciaku i miałam okazję jeździc Yariską i zabiłabym sie za punto Ale jak widac samochód to kwestia tak indywidualna jak każdy człowiek. W Punciaku też miałam "popmpeczke" podnoszącą do góry tego właśnie brakuje mi teraz w Polo

[JustCassie]

Tak kobiecy że aż mdli
http://www.motokobiety.pl/Land,Rover...rosli,928.html
Jakie znacie przesłodzone przypadki aut?

[magnaty]

mini cooper

[szminkapoasfalcie]

Heh... a mi się marzy Audi R8 V10 z silnikiem z Lamborghini...
Ale jeszcze dużo czasu minie zanim będzie mnie na nie stać...
Ostatnio pisałam nawet artykuł o ekonomicznych i sportowych samochodach dla kobiet...

[deila]

Ja obecnie jeżdżę nowym nissanem micrą. Duży plus za to, iż ma sporo miejsca w środku ( trzy foteliki z tyłu ) i jest super do parkowania w dużym mieście - zawszę gdzieś sie w nim wcisnę. Mam go w automacie - i to kolejny atut. Ponieważ dzieci rosną jak na drożdżach pewnie za rok, dwa czeka mnie wymiana na coś większego, ale na razie jestem z niego bardzo zadowolona.

[Kalabus]

Napisane przez lexuria

wiecie co tak czytam i czytam co piszecie....i ... muszę się pokusić o dygresję
małe auto może i tak ale do jeżdzenia po mieście, nie macie wrażenia że jak stoicie w korkach że inni więksi usiłują wam się wepchnać?/ podoba wam się to? nie macie takiego przedziwnego wrażenia że ludzie zwłaszcza meżczyźni gdy ktoś prowadzi wieksze auto traktują je z większym respektem?? czemu nikt nie zaryzukuje auta wiekszego..mocniejszego.. .żeby na trasie wam sie sprawdział.. dlaczego jadąć na trasie kiedy widzę akrobacje niektórych cors i punt to wlosy mi sie na głowie jeżą, zwłaszcza przy wyprzedzaniu....poza tym kobieta nie jeżdzi gorzej niz facet, nie mówie o paniach które zdaly dopiero prawko i obawiaja sie mocy..potrzeba silnika minimum 2.0 benzyna przyjdzie z czasem...ale kurcze widziałam mase sytuacji na drogach w niektórych uczesniczyłam...handlowcó w którzy cieli na podwojnej ciaglej z usmiechem tryumfu skoda fabia
,10 km dalej zbierało ich pogotowie...ostatnio taki mnie wyprzedzil i sie cieszył chyba ze audi udalo mu sie pyknac..problem polegal na tym ze ja znam te drogę wiem ze jest piekna ale wypadków tam co niemiara....
wiec wracajac do sendna...miara wyboru auta jest kasa wiadomo..ale jak juz ona bedzie zaryzykujcie...nie musi to byc nowe auto...nowe skladaja sie jak podelko po zapałakach, jak zaparkujecie nie tak bedzie wgniecenie jakbyście conajmniej mialy maly wypadek..wiem ze kobiety na to nie patrza a koncerny trzepia kase...ale te nowe drogie plastikowe autka to smiech...popatrzcie na te nowe male gowienka corsy punta i inne z wgnieceniami wygladaja jak woreczek sniadaniowy...a popatrzcie na te 10 letnie nawet starsze ,..moja kolezanka takim jezdzi małe kochane stare wysłuzone punto..ma parę wgniecen minimalnych ale blacha nie rdzewieje nic sie z tym nie dzieje..a te nowe cuda..uderzysz mocniej reka o blache i auto leci....druga sprawa co macie z tymi mazdami...czesci drogie...kobiety patrzcie jak droge sa czesci!! to trzeba utrzymać....
lepiej odłożyc kasę kupic cos starszego z mocniejszym silnikiem niż małe i piekne...co ci po małym i pieknym New albo mini co ci po innych cudach...jak i tak zostaniesz sobie na drodze w peletonie..bedziesz placic za naprawy kupe kasy bo czesci drogie nie mowiąc o spalaniu, na wakacje nie pojedziesz chyba ze masz walizke wielkosci plecaka


ot taka dygresja
zreszta to jak z pieknym facetem miło popatrzeć ale go nie posłuchasz za długo...a ten inteligentny sprawdzi sie zawsze i wszedzie wystarczy do niego dotrzeć i nauczyć sie dobrze prowadzić

Zgadzam się z Tobą - małe auto to dno. I oprócz tego, że są drogie w utrzymaniu, to jeszcze niewygodne i niebezpieczne. Ja już do takich wsiadać nie zamierzam.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez english_blackberry

zgadzam się w 100%. Zdałam na toyocie yaris, na punciaku oblewałam. Tzn wiem, że to nie kwestia auta ale yaris jest bardziej zwrotna i jakby innej klasy. Tzn chodzi mi o wyciszenie, komfort jazdy (mimo, że jest mniejsza). Wiele aut ma podnoszone siedzenia kierowcy, mój peugeot też co znacznie poprawia mi widoczność bo do wysokich nie należe

Yaris komfortowy? Wspomnienia z jazdy nowym maluchem "elegantem" mam lepsze niż z jazdy nowym Yarisem. To auto nie wie co to komfort, bo to tandeta na kółkach, tam jest wszystko plastikowe. Przez Yarisa i Avensisa zraziłam się do Toyoty jako marki na zawsze.

[candy111]

Ja obecnie jeżdżę Mini cooperem 1,6 benzyna. Wcześniej miałam Grande Punto z gazem , a jeszcze wcześniej Fiata Pande. Wszystkie samochody serwisowane w ASO od 1 właściciela. Jednak najlepiej jeździło mi się Pandą.

[201803111829]

Ja mam seicento brush z 2002, a chciałabym mieć Toyotę Celicę :3 Czy ja wiem - mi się podobają małe autka. Ale u mnie w samochodzie jeżdżą max. 3 osoby, więc miejsca sporo.