Czym dziś pachniesz Wizażanko II :)

[justa79]

Napisane przez rybkad

Le Feu mini, ale sprzedający musi podczytywać nasze forum i zachłanność mu realny tok myślenia zaćmiła
Phi, 100 zł za miniaturkę

za wodę toaletową? chyba mu odbiło tyle to sobie można życzyć za miniaturkę perfum, a nie za EDT.

[ashleyka]

ja dzisiaj pachne euphoria-calvin klein )) sliczny i dobrze sie kojarzy

[pixie7]

Napisane przez Szumak

A przy okazji, czy to czasem nie Pixie chciala zalozyc watek o blizniaczych zapachach? Coraz bardziej podoba mi sie ten pomysl.
Ja juz mam kilka typow: Alien i Gabriela Sabatini, EC i Gloria, Flowerbomb i Magnetism Escada, Feraud i Un Jardin de Mediterranee..

Szumaczku, poczekaj aż powąchasz Le Feu, dla mnie on dopiero jest baardzo blisko spokrewniony z "Ogródkiem"!... Myślałam, że tylko ja tak je odbieram, ale na mojej Mamie też pachną ogromnie podobnie, może nie w pierwszej nucie, ale w kolejnej zdecydowanie. A Feraud'a, wstyd się przyznać, jeszcze nie poznałam, kopnę się do Marionnaud może dziś jeszcze.

[justa79]

dziś pachnę "Pocałunkiem Smoka", niczym bohaterka filmów kung-fu

[demonik]

Wieczorem spotykamy się z przyjaciółmi, wyperfumowałam się z tej okazji nieprzytłaczjącą, elegancką Stellą (z próbki). Słodka różyczka, może i odrobinę banalna, ale śliczna i bardzo kobieca .

[Szumak]

Napisane przez pixie7

Szumaczku, poczekaj aż powąchasz Le Feu, dla mnie on dopiero jest baardzo blisko spokrewniony z "Ogródkiem"!... Myślałam, że tylko ja tak je odbieram, ale na mojej Mamie też pachną ogromnie podobnie, może nie w pierwszej nucie, ale w kolejnej zdecydowanie. A Feraud'a, wstyd się przyznać, jeszcze nie poznałam, kopnę się do Marionnaud może dziś jeszcze.

Sluze probeczka jakby co
Tylko uwazaj, bo Feraud to prawdziwy killer To moje odkrycie wrzesnia - biegalam do Marionnaud prawie codziennie . Teraz jakos stracil swoj urok - chyba pora nie ta. Dwa miesiace temu nie moglam sie bez niego obejsc i w koncu kupilam. Zapach bardzo przypominal mi zapach kremu Nivea. Bardzo kremowy, (nie pudrowy, tylko wlasnie tak miekko kremowy), pierwsze nuty do tego pikantne, balsamiczne, potem ekspansywne biale kwiaty, przeszywajca zielona nutka i zabojcza trwalosc - na mnie trwalszy niz najbardziej trwaly do tej pory Angel.
A co do Le Feu - to mnie dopiero teraz zaintrygowalas, faktycznie pamietam wspominalas o tym podobienstwie, ale gdzies mi to wczoraj przy tescie umknelo. Le Feu znalam, jak byl dostepny, zapamietalam go jako wlasciwie taki sam jak wersja light, tylko znacznie bardziej nasycony i intensywny, dwie nuty zapamietalam najbardziej: taka trudna do okreslenia, jakby kwasno-ziolowo-kwiatowa (nie mam pojecia jak ja opisac ani co tak pachnie, ale to ona jest dla mnie w Le Feu wlasnie najbardziej oryginalna - w zadnej innej wodzie nigdy przedtem ani potem jej nie odkrylam) i druga mleczna. Teraz juz przebieram girkami, zeby sobie Le Feu porownac z Feraud!
Aha, oczywiscie nie musze wspominac, ze w trakcie pisania tego posta natychmiast wyladowaly u mnie: Feraud na lewym nadgarstku a Le Feu Light z sephorowskiej probeczki z braku innych miejsc - na poduszeczce prawej dloni. Ciekawe, co powie maz jak jutro usiadzie do swojego komputerka

[Vila]

Dziś - Esencia Loewe, z dawno nieużywanej i prawie zapomnianej próbki Zapach kwiatowo-żywiczny, bardzo esencjonalny (zgodnie z nazwą), ale.. chyba nie zaprzyjaźnimy się na dłużej . Ciekawa jestem, jakie ma nuty, szukałam na osmozie i jeszcze na kilku stronkach, niestety nie znalazłam

[evee]

Napisane przez Vila

Dziś - Esencia Loewe, z dawno nieużywanej i prawie zapomnianej próbki Zapach kwiatowo-żywiczny, bardzo esencjonalny (zgodnie z nazwą), ale.. chyba nie zaprzyjaźnimy się na dłużej . Ciekawa jestem, jakie ma nuty, szukałam na osmozie i jeszcze na kilku stronkach, niestety nie znalazłam

Vila pachniemy dzisiaj tym samym,

moze z taka roznica ze moj sweter pachnie dosc wyraznie Poisonem
wyszla z tego dosyc dziwna mieszanka- żubrowka z Poison ze leniwa slodycza Esencii.

[sylwia.gda]

Jestem sama w domu, wiec zaszalałam : jeden rękaw Hypnotic Poison, drugi rękaw Slonik Kenzo (oba nowe nabytki z targowiska, muszę przetestować )

[elve]

teraz le feu.

[joasiak1]

A ja dziś pięknie Cristobalem z próbki, który robi się coraz bardziej przyprawowy i słodki - i jaki trwały

[pixie7]

A ja na wieczór wybrałam sobie Lou Lou - miałam nietypową dla siebie ochotę na jakiegoś killerowatego ulepa.

[ropuszka]

A ja dzis moim nowym zapachem - Extraordinary Avonu. Wiem, ze to tylko Avon, ale strasznie mi sie podoba, super zapach. Spokojnie mozna powiedziec, ze dorownuje wysokopolkowym perfumom.

[alraune]

Pure Poison- kwiatowy nastrój mam, nie wiedzieć czemu...

[hybris]

A ja, zmywszy z siebie kwiatowość Houbiganta, zlałam się obficie Lolitka Midnight z próbeczki od Rybkid , a wszystko to z radości, żem dziś upolowała na Allegro całą flachę w bardzo ludzkiej cenie I pachnę sobie jak Capuccino Cherry z proszku z dużą ilością cukru, którego nie piłam od wieków, bo mój żołądek nie wyraża na to zgody, ale miłe wspomnienie, kiedy popijałam je za czasów licealnych wkuwając wieczorami, pozostało... Ach, to były czasy

[Toccata]

Hanae Mori - słodziutko

[Edyta]

Dziś Flowerbombem z próbki od Geoni Podoba mi się, a jednocześnie coś bardzo przypomina... jakiś zapach albo kilka.

[elve]

Shalimar Light.

[Szumak]

Po duzej kropli Madness, Cristobal i Mauboussin- wszystkie skarby od Geonii
Mrrr, mrrr..

[Anett_]

Przez kilka ostatnich dni, a także dziś jest to Spiced Green Tea, EA

[burn-it-up]

Wypachniona Sicily i uzbrojona w 15% rabat wyruszam do Sephory na zapachowe polowanie

[hybris]

a ja dziś zafundowałam sobie melanż czekoladowego balsamu do ciała Aquoliny i Mira Bai Choparda

[joasiak1]

Napisane przez Anett_

Przez kilka ostatnich dni, a także dziś jest to Spiced Green Tea, EA

Anett, daj znać, czy te przyprawy takie słodkawe są, czy raczej wytrawne...? Tak się zastanawiałam nad tymi perfumami jako opcją na lato, ale nie wiem, czy się nadają - muszę sobie niuchnąć gdzieś, jak znowu opuszczę prowincję

[lui]

Zazwyczaj tylko czytam wasze odpowiedzi, w szkole też nigdy nie podnosiłam ręki jak znałam odpowiedz na pytanie nauczycielki , już taka jestem ale zawsze musi być ten pirwszy raz ;-) Dzisiaj pachnę GLOW J.Lo wiem, że zebrał masę niepochlebnych opini, ale zupełnie nie wiem dlaczego ? Ja go uwielbiam. Więc pachnę nim dzisiaj, jest delikatny, subtelny i mój chłopak za nim szaleje pozdrawiam

[hybris]

Napisane przez lui

Zazwyczaj tylko czytam wasze odpowiedzi, w szkole też nigdy nie podnosiłam ręki jak znałam odpowiedz na pytanie nauczycielki , już taka jestem ale zawsze musi być ten pirwszy raz ;-)

witam kolejną ujawnioną Odzywaj się jak najczęściej... jak widzisz wszelkie plotki o tym, że my tu zjadamy zywcem, palimy na stosach lub kamienujemy są grubo na wyrost...

[Madlaine]

A ja dzisiaj pachnę Theoremą, tak jak i wczorajszego wieczoru

[Szumak]

Napisane przez hybris

witam kolejną ujawnioną Odzywaj się jak najczęściej... jak widzisz wszelkie plotki o tym, że my tu zjadamy zywcem, palimy na stosach lub kamienujemy są grubo na wyrost...

Ha, ha, jasne my nie zzeramy - to nalog wciaga i zzera wszelkie zasoby finansowe.. Milo mi poznac kolejna ujawniona

[AniaM69]

Ja dziś skropiłam nadgarstki obficie Winter Delice z próbki, wykańczam po kolei próbki, które zamieniłam dzięki Allegro (i swej niepohamowanej chęci posiadania za wszelką cenę) w pełnowymiarówki
Macie rację, otula i rozgrzewa...

[Toccata]

Scent Intense - wysokie, III miejsce na mojej liście must-have. III tylko dlatego, że 2 pierwsze należą do perfum znikających, jednocześnie Intense wyprzedza kilka innych powoli wycofywanych, więc... tak tak, chyba kolejna zapachowa miłość

Druga łapa w ramach testów porównawczych Scentem klasycznym, ale to już nie to

[Smoczyca]

Napisane przez Toccata

Scent Intense - wysokie, III miejsce na mojej liście must-have. III tylko dlatego, że 2 pierwsze należą do perfum znikających, jednocześnie Intense wyprzedza kilka innych powoli wycofywanych, więc... tak tak, chyba kolejna zapachowa miłość

Druga łapa w ramach testów porównawczych Scentem klasycznym, ale to już nie to

Też tak miałam. Moje zauroczenie zaczęło się właśnie od Scent Intense. Nabyłam mały Intense, po czym za sprawą Elve zaczęłam odkrywać klasycznego Scenta na nowo i zakochalam się bez pamięci. Mam teraz wielką butlę klasyka i ubóstwiam go straszliwie, jeden z najbardziej wszechstronnych zapachów jakie znam

A ja dziś pachnę balsamem Niny Ricci Premier Jour (był ostatnio wysyp tanich testerów na allegro i skusiłam sie na jeden, zwłaszcza że b. lubię ten zapach). Świetnie się komponuje z moim najnowszym nabytkiem - Quelques Fleurs Houbiganta ładnie, kwiatkowo.

Luiza witaj na forum!