Studiować filologię angielską...

[wilhelmina]

mój długi weekend minął pod znakiem transkrypcji fonetycznej (ale dla mnie do ogromna przyjemność ) oraz powtórki na koło z gramatyki praktycznej (która jest moim ulubionym przedmiotem). Dziś musiałam napisać esej... ale temat był beznadziejny - o systemie parlamentarnym. Niestety Jankes od języka pisanego lubi politykę i zadaje nam tego typu tematy :/

Co do CAE - dziwię się lilith, że właśnie ten egzamin rozważasz. Dla kogoś, kto jest na anglistyce CAE to banał. Dlatego uważam, że jeśli już chcesz - spróbuj CPE i trudniejszy i prestiż (jeżeli jeszcze jest go choć odrobinę) większy. Ale macie rację - angliście taki papierek nie jest zbyt potrzebny. Ja jednak dostrzegam ogromny (przynajmniej dla mnie) plus zdania takiego egzaminu - poznaję na własnej skórze jak to jest i w przyszłości, gdy będę uczyć, takie doświadczenie będzie bardzo cenne - uczniowie będą wiedzieć, że też przez to przeszłam, więc naprawdę znam się na rzeczy. Ale to atut dla przyszłego nauczyciela. Jeśli jest się tłumaczem po anglistyce, to taki dyplomik może jedynie ładnie wyglądać w CV. A i przypomniało mi się coś na poparcie tezy, że nie mamy sensu próbować CAE, tylko CPE. Pewna nauczycielka angielskiego, która kiedyś mnie uczyła, powiedziała mi, że CPE tak naprawdę jest dla osób, które na codzień, zawodowo zajmują się językiem angielskim. Jakoś tak mi się to w pamięć wryło

[ana_gabi]

hej.
mozecie mi powiedziec jak przetlumaczyc :
...podczas ktorych ...
i czy przed dysyplinami sportowymi stawiamy jakis przedimek - np. football etc

[evitka21]

during which (ale najlepiej daj całe zdanie)

przed sportami nic nie stawiamy

[ana_gabi]

Napisane przez evitka21

during which (ale najlepiej daj całe zdanie)

przed sportami nic nie stawiamy

There are an activites during which children play together etc.

To byla moja 1.mysl ale wydawalo mi sie ze to zbyt proste i "doslowne"

[ktosia86]

Napisane przez ana_gabi

There are an activites during which children play together etc.

To byla moja 1.mysl ale wydawalo mi sie ze to zbyt proste i "doslowne"

Jeśli piszesz o czynnościach w liczbie mnogiej to nie wstawiaj rodzajnika "a" czy "an"

[pearlania]

Napisane przez ktosia86

Jeśli piszesz o czynnościach w liczbie mnogiej to nie wstawiaj rodzajnika "a" czy "an"

racja, racja.....tylko czy to przypadkiem nie jest praca domowa ?

[ana_gabi]

wiem wlasnie uswiadomilam sobie ze zrobilam ten blad de facto te wszystkie a, an , the to naprawde dla mnie niemaly problem ...

Ps. pearlania szukasz dziury w calym ?
Moja praca domowa to nie jedno zdanie ale 40 zdan w formie raportu i nikogo nie prosze o napisanie mi pracy

[izapp1]

Napisane przez pearlania

racja, racja.....tylko czy to przypadkiem nie jest praca domowa ?

Przepraszam ale musze się uczepić . Czy naprawde pomoc w napisaniu jednego zdania w języku angielskim to już jest odrabianie pracy przez wiażanki? Ja uważam ,że nie.

Przecież ,regulamin nie zabrania pomocy przy odrabianiu zadań domowych. Chodzi mi tutaj o naprawde drobną pomoc jaką napewno było poprawienie przez dziewczyn zdania wizażanki.

I zgadzam się , w tym wypadku to szukanie dziury w całym.


A żeby całkowicie nie offować , powiem wam że zazdroszcze wam tych studiów i tego co już umiecie.

A z ciekawości pytam: ile uczycie się już angielskiego?

[annemon]

Napisane przez izapp1

A z ciekawości pytam: ile uczycie się już angielskiego?

Ja od 1990 r., t.j. od 5 klasy podstawówki, od 11. roku życia. We wrześniu minęło 17 lat. Sama nie wiem, kiedy tyle lat zleciało.

[izapp1]

Napisane przez annemon

Ja od 1990 r., t.j. od 5 klasy podstawówki, od 11. roku życia. We wrześniu minęło 17 lat. Sama nie wiem, kiedy tyle lat zleciało.

Łał kupa czasu. Ja ucze się już od czwartej klasy , ale ta nauka była bezsensowna. Myśle że teraz dopiero( 2 gimnazjum) wszystko rozpoczynam tak na prawdę .

[pearlania]

Napisane przez ana_gabi

Ps. pearlania szukasz dziury w calym ?
Moja praca domowa to nie jedno zdanie ale 40 zdan w formie raportu i nikogo nie prosze o napisanie mi pracy

Napisane przez izapp1

Przepraszam ale musze się uczepić . Czy naprawde pomoc w napisaniu jednego zdania w języku angielskim to już jest odrabianie pracy przez wiażanki? Ja uważam ,że nie.

Przecież ,regulamin nie zabrania pomocy przy odrabianiu zadań domowych. Chodzi mi tutaj o naprawdę drobną pomoc jaką na pewno było poprawienie przez dziewczyn zdania wizażanki.

I zgadzam się , w tym wypadku to szukanie dziury w całym.

Dziewczyny nic z tych rzeczy, nie zamierzam szukać dziury w całym ani się czepiać i przede wszystkim nie chciałam nikogo urazić; jeśli tak to zostało odebrane to przepraszam; niejednokrotnie spotkałam sie z sytuacja, ze nawet prośba o drobna pomoc traktowana była jako prośba o odrobienie pracy domowej a co za tym idzie była przejawem złamania regulaminu;

osobiście nie mam nic przeciwko temu, aby pomagać sobie tu wzajemnie w różnych dziedzinach, od tego jest to forum; nie widzę nic złego w nawet w pytaniu o wątpliwości dotyczące zadań domowych i pod tym względem nie podoba mi sie regulamin wizażu ale jestem tu wiec staram sie go przestrzegać, niezależnie od tego, co o tym sądzę. Sama chętnie pomogłabym w różnych kwestiach, w których jestem w stanie sie wypowiedzieć jednak w sytuacjach dwuznacznych, wprawdzie niechętnie, ale sie powstrzymuję;

dlatego tez jeszcze raz przepraszam za nieporozumienie
_________________________ _________________________ _____

jak długo uczę sie angielskiego? zaczęłam w liceum (4 lata) na 3cim roku studiów zdałam CAE a później miałam przerwę, przez ponad 2 lata nie miałam kontaktu z "poważnym" angielskim, teraz sobie odświeżam, od miesiąca studiuje anglistykę

[annemon]

Napisane przez izapp1

Łał kupa czasu. Ja ucze się już od czwartej klasy , ale ta nauka była bezsensowna. Myśle że teraz dopiero( 2 gimnazjum) wszystko rozpoczynam tak na prawdę .

No fakt, 17 lat to ponad połowa mojego życia (mam 28 i pół). Masz dopiero 14 lat, więc zdążysz się jeszcze dobrze nauczyć tego języka.

[ana_gabi]

Napisane przez izapp1

Przepraszam ale musze się uczepić . Czy naprawde pomoc w napisaniu jednego zdania w języku angielskim to już jest odrabianie pracy przez wiażanki? Ja uważam ,że nie.

Przecież ,regulamin nie zabrania pomocy przy odrabianiu zadań domowych. Chodzi mi tutaj o naprawde drobną pomoc jaką napewno było poprawienie przez dziewczyn zdania wizażanki.

I zgadzam się , w tym wypadku to szukanie dziury w całym.


A żeby całkowicie nie offować , powiem wam że zazdroszcze wam tych studiów i tego co już umiecie.

A z ciekawości pytam: ile uczycie się już angielskiego?

Uczylam sie juz wieku 7lat
Ale tak naprawde to gdzies od 2lo.
Pozniej po maturze mialam przerwe hmmm 2,5 lata ...
Potem mocno sie sprezylam i zdalam exam na studia.
Studiuje zaocznie jestem na 2roku.
Zawsze uczylam sie sama i tryb zaoczny mi odpowiada chociaz brakuje osoby ktora rozwieje watpliwosci etc ...

ps.Ale qrde lubie to i na 100% wiem ze chcialabym z ang wiazac swoja przyszlosc

[pearpearl]

Przylaczam sie do Was, filolozki
Jest czwartek wieczor,jutro mam wolne i nigdzie nie wychodze,bo po weekendzie mam do zaliczenia gramatyke opisowa () i kilka projektow do oddania ( jestem na filologii zintegrowanej ). Fonologia wydaje mi sie masakra,a w zimwej sesji mam z niej egzamin :/

[centipede]

Napisane przez wilhelmina

Dziś musiałam napisać esej... ale temat był beznadziejny - o systemie parlamentarnym. Niestety Jankes od języka pisanego lubi politykę i zadaje nam tego typu tematy :/

Nie ma to jak urocze tematy A jak poszło z kołem?

Napisane przez izapp1

A żeby całkowicie nie offować , powiem wam że zazdroszcze wam tych studiów i tego co już umiecie.

A z ciekawości pytam: ile uczycie się już angielskiego?

Ja się uczę angielskiego od 4 klasy podstawówki, ale bywało różnie, bo na początku nie bardzo chciałam chodzić na angielski, później dopiero się przekonałam a teraz nie wyobrażam sobie studiować czegoś innego a Ty masz jeszcze naprawdę dużo czasu, więc spokojnie możesz do nas dołączyć za kilka lat

Napisane przez pearpearl

Przylaczam sie do Was, filolozki
Jest czwartek wieczor,jutro mam wolne i nigdzie nie wychodze,bo po weekendzie mam do zaliczenia gramatyke opisowa () i kilka projektow do oddania ( jestem na filologii zintegrowanej ). Fonologia wydaje mi sie masakra,a w zimwej sesji mam z niej egzamin :/

Pearl chyba przegapiłam albo mam sklerozę ale na którym roku jesteś? współczuję i trzymam kciuki! Napewno sobie poradzisz!


Mi się zapowiada cudowny listopad będę mieć 8 testów!!! to jest jakaś masakra W tym historia i gramatyka praktyczna...gramatykę bardzo lubię, ale mam strasznie wymagającą kobietę, a historia...no cóż...średnio się lubimy

[2016070150903]

Napisane przez izapp1

A z ciekawości pytam: ile uczycie się już angielskiego?

niby od przedszkola... ale wiadomo, na poważnie zajęłam się angielskim w gimnazjum.



ja dziś pisałam pracę o dr faustusie. trzy zagadnienia, do wyboru z pięciu, dostęp do tekstu i innych źródeł. sama nie wiem, jak mi poszło, bo nie mam pojęcia czego babka od literatury oczekuje.

a od następnego tygodnia zaczynają się midtermy. pierwszy jest syntax, nienawidzę tego.

[wilhelmina]

Napisane przez centipede

A jak poszło z kołem?


Mi się zapowiada cudowny listopad będę mieć 8 testów!!! to jest jakaś masakra

Koło poszło ok, raczej zaliczyłam
Tak mój listopad też nie różowy - będę miała w ostatnim tygodniu 3 koła (z KZu, Gr. opisowej i kontr., językoznawstwa. Ciężko będzie.

A jak długo uczę się ang? Hmm... Od 2 klasy podstawówki, czyli razem jest... 10 lat. W żadnym momencie nie miałam przerw w nauce tego języka i teraz jestem na pierwszym roku ukochanej filologii. póki co jestem zadowolona z kierunku, mniej z mojej uczelni.

Napisane przez pearpearl

Przylaczam sie do Was, filolozki
Jest czwartek wieczor,jutro mam wolne i nigdzie nie wychodze,bo po weekendzie mam do zaliczenia gramatyke opisowa () i kilka projektow do oddania ( jestem na filologii zintegrowanej ). Fonologia wydaje mi sie masakra,a w zimwej sesji mam z niej egzamin :/

Witaj!
Głowa do góry! Fonologia nie jest taka zła. Mi to bardzo przypomina puzle Trzeba powoli do tego podejść, raczej z optymizmem niż przerażeniem. Wszystko się da zrobić! Ja mam z tego egzamin dopiero w sesji letniej, ale już za dwa tygodnie czeka mnie koło.

[pearpearl]

Napisane przez centipede

Pearl chyba przegapiłam albo mam sklerozę ale na którym roku jesteś? współczuję i trzymam kciuki! Napewno sobie poradzisz!

Ani nie przegapilas,ani nie masz sklerozy Po rostu nie pisalam,ze jestem na drugim roku. Nie wiem wlasnie,czy sobie poradze. DLa mnie jest to cos takiego,co wiem,ze nigdy mi sie do niczego nie przyda. Wtedy nie ma zmiluj...ie potrafie sie nauczyc.

Napisane przez wilhelmina

Witaj!
Głowa do góry! Fonologia nie jest taka zła. Mi to bardzo przypomina puzle Trzeba powoli do tego podejść, raczej z optymizmem niż przerażeniem. Wszystko się da zrobić! Ja mam z tego egzamin dopiero w sesji letniej, ale już za dwa tygodnie czeka mnie koło.

Dla mnie to wlasnie nie jest "do zrobienia". Nie moge sie za to zabrac. Jak sie zabieram,to szybko odkladam...

[2016070150903]

cześć Filolożki.

chyba się wszystkie intensywnie uczycie, taki okres, niestety. :/

ja zaliczyłam academic writing z dra faustusa jutro dostanę wynik ze składni, aż się boję tam pójść.

a w następnym tygodniu teściki z fonetyki () i lit. am (:/)

[pearpearl]

Gratulacje

Ja wlasnie ucze sie do kola z gramatyki praktycznej - conditionals i unreal tenses
Oprocz tego mam prace na academic writing i jeszcze projekt na HND in Business

nie wiem, jak sie z tym wszystkim wyrobie :/

[2016070150903]

Napisane przez pearpearl

Gratulacje

Ja wlasnie ucze sie do kola z gramatyki praktycznej - conditionals i unreal tenses
Oprocz tego mam prace na academic writing i jeszcze projekt na HND in Business

nie wiem, jak sie z tym wszystkim wyrobie :/

dziękuję.

nie lubię conditionali, od zawsze była to dla mnie najgorsza część gramatyki.

od czego jest skrót HND?

[centipede]

Dobry
Ja jakoś żyję powolutku. Też się zastanawiam jak się ze wszystkim wyrobić
W piątek mam koło z historii WB cyzli nauka nauka i jeszcze raz nauka

[2016070150903]

trzymam kciuki za Wasze koła. i oczekuję zwrotnego trzymania kciuków za moje. trza się wspierać.

[centipede]

Napisane przez Umbra

trzymam kciuki za Wasze koła. i oczekuję zwrotnego trzymania kciuków za moje. trza się wspierać.

Oczywiście, że będziemy trzymać kciuki w kupie siła

EDIT: a jak składnia poszła

[2016070150903]

Napisane przez centipede

Oczywiście, że będziemy trzymać kciuki w kupie siła

EDIT: a jak składnia poszła

nie miałam dziś składni. wczoraj wieczorem się dowiedziałam. mam spokój na dwa tygodnie (bo za tydzień też nie będzie). ^^ mogłabym ten moment oddawania testów odkładać w nieskończoność.

[Aleksi09]

czesc Wam!

jak wiele moich poprzedniczek chcialabym prosic o rade.

od wielu lat marze o filologii angielskiej, ale ostatnio dopadlo mnie zwatpienie. nie wiem co moge po tym robic (nauczanie odpada), chcialam zostac tlumaczem przysieglym, ale boje sie, ze nie dam rady, bo wiem jak jest ciezko. czy jest duze zapotrzebowanie na filologow? ja sie w rynku pracey nie bardzo orientuje;/

poza tym zastanawiam sie czy moj wymarzony Olsztyn i UWM są odpowiednie. bardzo zalezaloby mi na wawie, ale na UW nie mam szans a nie stac mnie na prywatne studia. wiec odpada;/

poza poza tym wszystkim przeraza mnie wizja wykladow po angielsku. teoretycznie mialam do czynienia na zywo z ang (pracowalam za granica, w te wakacje tez sie wybieram) ale mimo wszystko..

matura sie zbliza, wybor studiow itp a ja nie wiem co ja mam robic!!

[2016070150903]

Napisane przez Aleksi09

czesc Wam!

jak wiele moich poprzedniczek chcialabym prosic o rade.

od wielu lat marze o filologii angielskiej, ale ostatnio dopadlo mnie zwatpienie. nie wiem co moge po tym robic (nauczanie odpada), chcialam zostac tlumaczem przysieglym, ale boje sie, ze nie dam rady, bo wiem jak jest ciezko. czy jest duze zapotrzebowanie na filologow? ja sie w rynku pracey nie bardzo orientuje;/

poza tym zastanawiam sie czy moj wymarzony Olsztyn i UWM są odpowiednie. bardzo zalezaloby mi na wawie, ale na UW nie mam szans a nie stac mnie na prywatne studia. wiec odpada;/

poza poza tym wszystkim przeraza mnie wizja wykladow po angielsku. teoretycznie mialam do czynienia na zywo z ang (pracowalam za granica, w te wakacje tez sie wybieram) ale mimo wszystko..

matura sie zbliza, wybor studiow itp a ja nie wiem co ja mam robic!!

cześć!

ja też składałam papiery na UWM. ale wybrałam UW, bo to było moje marzenie. ale z tego co wiem i słyszałam od znajomych po anglistyce ten kierunek na UWM nie jest zły (ogólnie UWM jest słaby, ale niektóre wydziały są naprawdę ok, humanistyczny-anglistyka jest jednym z nich ). moja koleżanka jest na anglistyce na UWM właśnie, zajęcia u niej prowadzą ludzie młodzi, bezstresowo. ale pracy też oczywiście trochę jest.

a co do tych wykładów po angielsku, uwierz mi, że miałam te same obawy, ale już po kilku zajęciach jakoś tam się wczułam w to, przestawienie na angielski przyszło bezboleśnie.

[Aleksi09]

dzieki wielkie
tylko sprawa jest taka że moim marzeniem jest wlasnie UW, uwielbiam wawę, widze tam wiele mozliwosci, ale bardzo ciezko jest sie dostac..

chcialabym sie jeszcze dowiedziec jak jest z praca po anglistyce, wylączając nauczycielski, bo nie wyobrazam sobie tego robic. po tłumaczeniowej mozna dostac cos dobrego? chcialabym tlumacza przysieglego zrobic, ale wiem, ze to jest zmudna i dluga droga i nie wiem czy dam rade.

[Aleksi09]

aa no i za pozno sie obudzilam i nie mialam szans bycia na dniach otwartych UW;/ macie moze jakis info o rekrutacji na rok 2008/2009?

czy serio jest tak ciezko na UW jak mowią?

dzieki jeszcze raz za odp

[centipede]

Aleksi na temat UW nic nie mogę powiedzieć, bo tam nie studiuję, ale napewno nie masz co się bać wykładów po angielsku! Chyba większość się tego bała (przynajmniej u mnie) a tak naprawdę szybko się człowiek przyzwyczaja i nie zwraca już później na to uwagi. Koła też są po angielsku ale naprawdę to nie jest żadna przeszkoda!

Ja jestem na specjalności nauczycielskiej, myślę że po tłumaczeniowej miałabyś wiele możliwości! nie tylko pracy jako tłumacz przysięgły ale ogólnie jako tłumacz w jakiejś firmie może wydaje mi się, że nie powinno być z tym problemu
Ja jestem na nauczycielskiej i nie żałuję, ale co kiedyś będę robić...nie mam pojęcia

Pozdrawiam