mój facet wchodzi na stronki porno

[leuwen]

Napisane przez mysiamysia

mowicie ,ze faceci w zwiazku wchodza na stronki porno,to jestm w stanie zrozumiec,kazdy ma jakies swoje potrzeby i moim zdaniem to slaby powod do zazdrosci...Z ta sytuacja za to skojarzylo mi sie cos takiego,ze teraz jest wielu takich facetow,ktorzy zakladaja konta na fotka.PeeL ,wrzucaja tam fotki ze swoimi panienkami,a potem wielu innym dziewczynom prawia komplementy jakies to sa piekne,cudowne itd itp...i to mi sie skojarzylo z tym porno,bo po co facet w zwiazku interesuje sie innymi kobietami albo oglada te filmy? ciezko to wytlumaczyc jakos

Wytłumaczyć jest to bardo prosto, poprostu w filmach porno robi sięczasem rzeczy o których faceci mogą tylko pomarzyć, po drugie skąd pomysł ze facet w zwiazku nie może się interesować innymi kobietami? Po trzecie równie dobrze facet mogłby byc zazdrosny ze kobiety ogladają romansidła, i jeszcze przy tym płaczą, co jest o wiele bardziej osobiste niż zrobienie sobie dobrze ręką przed monitorem. Oczywiscie byłby to absurd, tak samo jak absurdem jest zazdrosć o filmy porno.

[Elfir]

Julka - tak szczerze i okrutnie:
Twoj facet mi sie nie podoba! Obawiam sie ze ma pedofilskie sklonnosci. Ty sama tez nie jestes dojrzala kobietą (dowod osobisty o niczym nie swiadczy) a juz przyprawil ci brzucha. Pewnie seks uprawialiscie jeszcze sporo przed Twoją 18-tką.
Lubi mlode dziewuszki.
Poza tym w jego szczera chcęć małżeństwa z Tobą też nie wierzę. Pewnie byla ciąża i szybki ślub, bo rodzice kazali.
Nie, zeby ciebie nie lubil, czy nawet nie kochal. Ale jego ojcostwo jest wymuszone. Nie byl do tego przygotowany. Dlatego nie licz na pomoc.
Zarabia na rodzinę bo pewnie inaczej jego matka by go zameczyla pretensjami, ale do innych rodzinnych obowiazków sie nie poczuwa.

Nie wroze wam szczesliwej przyszlosci.

[leuwen]

Napisane przez Elfir

Julka - tak szczerze i okrutnie:
Twoj facet mi sie nie podoba! Obawiam sie ze ma pedofilskie sklonnosci. Ty sama tez nie jestes dojrzala kobietą (dowod osobisty o niczym nie swiadczy) a juz przyprawil ci brzucha. Pewnie seks uprawialiscie jeszcze sporo przed Twoją 18-tką.
Lubi mlode dziewuszki.
Poza tym w jego szczera chcęć małżeństwa z Tobą też nie wierzę. Pewnie byla ciąża i szybki ślub, bo rodzice kazali.
Nie, zeby ciebie nie lubil, czy nawet nie kochal. Ale jego ojcostwo jest wymuszone. Nie byl do tego przygotowany. Dlatego nie licz na pomoc.
Zarabia na rodzinę bo pewnie inaczej jego matka by go zameczyla pretensjami, ale do innych rodzinnych obowiazków sie nie poczuwa.

Nie wroze wam szczesliwej przyszlosci.

To co jak mi się podoma 18stoletnia dziewczyna, a jestem od niej 12 lat starszy tzn ze jestem pedofilem?

[coldold]

Napisane przez leuwen

Heh widzę że temat pornoli dalej wałkujecie, no ale teksty lepsze, że facet co ogląda porno to nie nadaje sie do pozostawienie z dzieckiem itd Masakra.

Sine.ira - piszesz że nie onanizujesz się patrząc na faceta. Ja mam ogólnie wątpliwosci czy wogóle się onanizujesz, patrząc na cokolwiek, lub wogóle nie patrząc.

Dziewczyny, kiedy wreszcie zrozumiecie, ze kazdy zdrowy na ciele i umysle facet od czasu do czasu robi sobie dobrze, i nie zawsze wtedy mysli o Was, czasem nie mysli o niczym konkretnym nawet.

Naucz się czytać ze zrozumieniem, to raz, a dwa, zacznij czerpać informacje o zdrowiu psychicznym i fizycznym z fachowych źródeł, a nie przyjmując siebie za wzór normalności.
Nawet gdyby sine.ira się nie onanizowała, to co?!! Ty chyba zupełnie odwróciłeś kolejność. Wybacz nie jesteś żadnym autorytetem, aby mówić co jest normalne a co nie. I to, że masturbacja jest POWSZECHNA nie znaczy, że jest NORMALNA. Traktujesz masturbację, jako coś koniecznego do życia.
Facet, który nie potrafi opanować swoich zapędów, jest zdolny zdradzić swoją kobietę, gdy ta np. z powodu zagrożenia ciąży nie będzie mogła uprawiać seksu. Więc dziwi mnie Twoje przekonanie, że to Ty jesteś normalny, a cała reszta to chore kobiety, które nie mogą pojąć męskiej natury.
I naprawdę wybieranie między zdradą cielesną, a zdradą duchową nie wchodzi w grę, bo to jedno i to samo. A osoba onanizująca się, jakby nie było "uprawia" seks, do którego z założenia potrzebne są dwie osoby.
Osoba uprawiająca samogwałt koncentruje się na własnych doznaniach zmysłowych — jest bez reszty pochłonięta sobą. Seks zostaje oddzielony od miłości i spada do poziomu odruchu rozładowującego napięcie. Za nic w świecie nie chcę spaść tak nisko.

Napisane przez leuwen

To co jak mi się podoma 18stoletnia dziewczyna, a jestem od niej 12 lat starszy tzn ze jestem pedofilem?

Przecież, chodzi o nastolatki, Julka pisała o gówniarach, po 12-13 lat, a to jest jeszcze dziecko, nie tylko według prawa. Czytaj dokładnie.

[julka0882]

Napisane przez Elfir

Julka - tak szczerze i okrutnie:
Twoj facet mi sie nie podoba! Obawiam sie ze ma pedofilskie sklonnosci. Ty sama tez nie jestes dojrzala kobietą (dowod osobisty o niczym nie swiadczy) a juz przyprawil ci brzucha. Pewnie seks uprawialiscie jeszcze sporo przed Twoją 18-tką.
Lubi mlode dziewuszki.
Poza tym w jego szczera chcęć małżeństwa z Tobą też nie wierzę. Pewnie byla ciąża i szybki ślub, bo rodzice kazali.
Nie, zeby ciebie nie lubil, czy nawet nie kochal. Ale jego ojcostwo jest wymuszone. Nie byl do tego przygotowany. Dlatego nie licz na pomoc.
Zarabia na rodzinę bo pewnie inaczej jego matka by go zameczyla pretensjami, ale do innych rodzinnych obowiazków sie nie poczuwa.

Nie wroze wam szczesliwej przyszlosci.

Nie uprawialiśmy wcześniej seksu. Nie ogląda już dzieci (12 letnich), same nastolatki miałam na myśli- 16-17 lat. Te dzieci tylko raz mu się zdarzyły, ale strasznie się wystraszył, gdy mu o to zwróciłam uwagę. Znam go bardzo długo i nigdy wcześniej nie miał przede mną dziewczyny ani się za żadną nie kręcił...może teraz dorasta będąc ze mną?

[julka0882]

A tak w ogóle...on chciał ze mną tego dziecka

[motylek1007]

wiec teraz powinnien zachowywac sie jak prawdziwy ojciec i pomagac w wychowaniu

[Elfir]

Julka - dziecko nie zabawka, nie mozna go odstawic na bok, oddac mamusi, jak sie znudzi. Nie wiem czy on sobie z tego zdaje sprawe.
Z drogiej strony, twojego męża znam tylko z twoich opisów. Nie dziwi cię, że tak opisałaś męża, że wywołałaś takie zdanie o nim u obcej osoby?

[Jadeitea]

Napisane przez coldold

Naucz się czytać ze zrozumieniem, to raz, a dwa, zacznij czerpać informacje o zdrowiu psychicznym i fizycznym z fachowych źródeł, a nie przyjmując siebie za wzór normalności.
Nawet gdyby sine.ira się nie onanizowała, to co?!! Ty chyba zupełnie odwróciłeś kolejność. Wybacz nie jesteś żadnym autorytetem, aby mówić co jest normalne a co nie. I to, że masturbacja jest POWSZECHNA nie znaczy, że jest NORMALNA. Traktujesz masturbację, jako coś koniecznego do życia.
Facet, który nie potrafi opanować swoich zapędów, jest zdolny zdradzić swoją kobietę, gdy ta np. z powodu zagrożenia ciąży nie będzie mogła uprawiać seksu. Więc dziwi mnie Twoje przekonanie, że to Ty jesteś normalny, a cała reszta to chore kobiety, które nie mogą pojąć męskiej natury.
I naprawdę wybieranie między zdradą cielesną, a zdradą duchową nie wchodzi w grę, bo to jedno i to samo. A osoba onanizująca się, jakby nie było "uprawia" seks, do którego z założenia potrzebne są dwie osoby.
Osoba uprawiająca samogwałt koncentruje się na własnych doznaniach zmysłowych — jest bez reszty pochłonięta sobą. Seks zostaje oddzielony od miłości i spada do poziomu odruchu rozładowującego napięcie. Za nic w świecie nie chcę spaść tak nisko.

Onanizuję się, a bliscy mi faceci (ojciec i chłopak) oglądają filmy porno. Miło mi, że - jak wiele dziewczyn na tym forum - upadłam tak nisko. :/ Dzięki.

Do Julki (a raczej jej matki, chyba że mają na imię tak samo): nie chcę cię jeszcze bardziej dołować, bo i tak masz trudną sytuację, ale dziewczyno - coś tu jest nie halo, skoro sama decydujesz się o tym wszystkim napisać. Nawet nie wiem, od czego zacząć, bo opisałaś tylko negatywne cechy męża, pozytywnych nie znalazłam (chociaż i zbyt dokładnie nie szukałam, bo mnie zbulwersowała reszta). Po pierwsze jesteś (subiektywnie mówiąc) za młoda na dziecko; moje dwie kuzynki ze wsi mojej babci wyszły za mąż w wieku odpowiednio 17 i... 16 lat. Zgadnij, dlaczego. Teraz obie mają po dwójkę dzieci i nie wiem dokładnie, jak im się żyje, ale nie zazdroszczę, bo musiały poświęcić swoje plany i marzenia (nie wiem nawet, czy młodsza zdała maturę). Po drugie: każdy facet ci powie, że chciał tego dziecka, ale dopiero na sprawie rozwodowej dowiesz się, że to ty go wrobiłaś w bachora. :/ Po trzecie: mamy tu w sumie dyskusję o tym, czy porno jest czymś złym, czy nie. Ale niezależnie od tego, do jakich dojdziemy wniosków (a pewnie każdy zostanie przy swoim, czyli do żadnych), nie możesz zmieniać swojego punktu widzenia pod wpływem tłumu - i nie musisz godzić się na to, że twój facet ogląda "te rzeczy". Absolutnie. Po czwarte: ile razy obiecywał, że nie będzie? I nadal to robi? Zastanów się, ile razy ty byś złamała obietnicę, gdyby poprosił cię o coś ważnego dla niego. Raz? Zero? Nie sądzisz, że to trochę rażąca dysproporcja?

Mam nadzieję, że wszystko będzie z wami dobrze. Ale pamiętaj: lepiej być samotną matką niż dawać dziecku taki wzór do naśladowania. Sama pochodzę z tzw. "rozbitej rodziny", to wiem. Powodzenia.

[julka0882]

Jakaś masakra wyszłam na chwilę z pokoju, a on już musiał chociaż jedną stronkę z lakami włączyć... a jeszcze wczoraj pytałam czy musi to oglądać. Jak zwykle twierdził, że nie.

[claymore]

No to wychodzi na to, że chyba musi, skoro nie może się opanować

A co poprzedniego postu to jakby mój tata oglądał takie filmy to chyba bym z nim nie gadała już...nie wiem jakoś by moocno stracił w moich oczach...
Tż zdarza się to czasami, a raczej zdarzało- twierdzi, że odkąd jesteśmy razem nie ogląda prawie w ogóle- mówię prawie,bo raz przypadkowo zobaczyłam w historii redtube i pytam go po kilku dniach,niby od niechcenia :"ej a ty ogladasz czasami takie filmy?" (bo wiedziałam,ze wczesniej mu sie to zdarzało) ,a on "nie odkąd jestesmy razem, ale ostatnio wchodziłem raz na redtube, bo kolega mi powiedział ,ze jest cos takiego". Także jakoś na razie w naszym związku nie ma tego problemu, ale jakby ciągle ogladał jakies takie filmy to bym sie zastanawiala czy chce byc z taka osoba...
Ja mu zawsze mówię, że jak będzie chciał to żeby mi powiedział to razem obejrzymyale jakos nie porusza tego tematu na razie

[Jadeitea]

Napisane przez claymore

A co poprzedniego postu to jakby mój tata oglądał takie filmy to chyba bym z nim nie gadała już...nie wiem jakoś by moocno stracił w moich oczach...

Kwestia indywidualnych poglądów, nie ma co roztrząsać, który punkt widzenia jest lepszy. Trochę zdenerwował mnie post, który cytowałam, bo autorka zdaje się postrzegać wszystkich ludzi masturbujących się (kobiety, mężczyzn, jeden pies) jako kogoś hmmm... upadłego? Może za bardzo to wzięłam do siebie.

[coldold]

Napisane przez Jadeitea

Kwestia indywidualnych poglądów, nie ma co roztrząsać, który punkt widzenia jest lepszy. Trochę zdenerwował mnie post, który cytowałam, bo autorka zdaje się postrzegać wszystkich ludzi masturbujących się (kobiety, mężczyzn, jeden pies) jako kogoś hmmm... upadłego? Może za bardzo to wzięłam do siebie.

"Osoba uprawiająca samogwałt koncentruje się na własnych doznaniach zmysłowych — jest bez reszty pochłonięta sobą. Seks zostaje oddzielony od miłości i spada do poziomu odruchu rozładowującego napięcie"

To cytat mojej wypowiedzi, uprzedzający stwierdzenie, że tak nisko nie chce upaść. Jeśli jesteś w swoich oczach kimś takim, to NC. Tzn. nie będę komentować kim jest dla mnie osoba masturbująca się, mam to gdzieś czy Ty to robisz czy nie, dla mnie liczy się to, że ja tego nie robię i mój TŻ też nie.
Nie mam prawa twierdzić, że KAŻDY kto się onanizuje robi to z tych samych pobudek itp. itd. ale nikt nawet nie próbuje, zanegować, bo to niezaprzeczalny fakt, że w ten sposób, rozładowujemy napięcie seksualne, w sposób bardzo egoistyczny, co ma wpływ na życie seksualne między dwojgiem ludzi. Sama definicja samoGWAŁTU jest wystarczającym dowodem, potwierdzającym zacytowany fragment.

[claymore]

Napisane przez Jadeitea

Kwestia indywidualnych poglądów, nie ma co roztrząsać, który punkt widzenia jest lepszy. Trochę zdenerwował mnie post, który cytowałam, bo autorka zdaje się postrzegać wszystkich ludzi masturbujących się (kobiety, mężczyzn, jeden pies) jako kogoś hmmm... upadłego? Może za bardzo to wzięłam do siebie.

podoba mi się Twój opis a do tematu: spoko rozumiem co miałaś na myśli a ja napisałam tylko co ja myślę

a co do postu "przeciwniczki onanizmu" to częściowo się zgadzam.Tzn. nie potępiam kogoś kto się onanizuje ,ale uważam że robienie tego często i szukanie okazji typu oglądanie porno ,nie jest dobre. Może prowadzić do zbytniego skoncentrowania na sobie, egoizmu i traktowania seksu jako tylko i wylacznie przyjemnosc fizyczna oraz do uzaleznienia nawet. Mówię: może. nie mowie,ze tak bedzie. Ale slyszałam o teorii, ze czlowiek masturbujacy sie od mlodych lat moze byc przez to bardziej zamkniety w sobie oraz w seksie skupiac sie zbytnio na swojej przyjemnosci. uwazam ,ze cos w tym moze byc. uwazam rowniez,ze onaznizm ,pornografia- zwlaszcza w nadmiarze -mogą byc szkodliwe. Czlowiek czesto chce pozniej coraz mocniejszych wrazen, to takze niepotrzebnie zaprząta jego mysli.i nie wierze,ze to nie zostawia zadnego sladu na psychice po co?l epiej skupic sie na osobie ktora kochamy ,poza tym tyle pieknych rzeczy na swiecie

(oczywiscie to nie jest tak ,ze kategorycznie potepiam onanizm i filmy porno! ale mysle ,ze trzeba troche uwazac, zeby nie stracic nad tym kontroli- zreszta tak ze wszystkim jestpoza tym jejku da sie bez tego zyc nie jest to koniecznie potrzebne do szczescia)

[Jadeitea]

A ja słyszałam (właściwie czytałam w wywiadzie z jakimś znanym seksuologiem, nie pamiętam już, czy to był Lew-Starowicz czy któryś inny), że onanizm pozwala poznać lepiej swoje ciało i pomaga później w odczuwaniu przyjemności we dwoje. Widać naukowcy ciągle nie są zgodni...

Oczywiście, że w nadmiarze szkodzi. W nadmiarze nawet dobre rzeczy szkodzą (a ja onanizm za taką uważam - nie bijcie...).

Określenie "samogwałt"... Cóż, nie będę się wypowiadać na temat etymologii, bo czytałam już felieton, w którym ktoś zrobił to za mnie. Niech wystarczy moje stwierdzenie, że ja tego określenia nie używam.

Coldold - myślę, że ty też wzięłaś sobie za bardzo do serca moją odpowiedź na twój post. Nie chciałam nikogo urazić, także więcej wiary w ludzi, proszę.

[sine.ira]

Napisane przez leuwen

Sine.ira - piszesz że nie onanizujesz się patrząc na faceta. Ja mam ogólnie wątpliwosci czy wogóle się onanizujesz, patrząc na cokolwiek, lub wogóle nie patrząc.

Że odpowiem na stosowanym dla ciebie poziomie: w dupie mam twoje wątpliwości oraz "spieprzaj dziadu".
I przestań prowadzić te swoje pośledniej wartości wywody w imieniu wszystkich mężczyzn, bo żeby móc to robić, musiałbyś najpierw nim być.
Dziękuję za uwagę i żegnam wylewnie

Co wrażliwsze osoby przepraszam za słownictwo.

[coldold]

Napisane przez sine.ira

że Odpowiem Na Stosowanym Dla Ciebie Poziomie: W Dupie Mam Twoje Wątpliwości Oraz "spieprzaj Dziadu".
I Przestań Prowadzić Te Swoje Pośledniej Wartości Wywody W Imieniu Wszystkich Mężczyzn, Bo żeby Móc To Robić, Musiałbyś Najpierw Nim Być.
Dziękuję Za Uwagę I żegnam Wylewnie

co Wrażliwsze Osoby Przepraszam Za Słownictwo.

[leuwen]

Napisane przez coldold

Naucz się czytać ze zrozumieniem, to raz, a dwa, zacznij czerpać informacje o zdrowiu psychicznym i fizycznym z fachowych źródeł, a nie przyjmując siebie za wzór normalności.
Nawet gdyby sine.ira się nie onanizowała, to co?!! Ty chyba zupełnie odwróciłeś kolejność. Wybacz nie jesteś żadnym autorytetem, aby mówić co jest normalne a co nie. I to, że masturbacja jest POWSZECHNA nie znaczy, że jest NORMALNA. Traktujesz masturbację, jako coś koniecznego do życia.
Facet, który nie potrafi opanować swoich zapędów, jest zdolny zdradzić swoją kobietę, gdy ta np. z powodu zagrożenia ciąży nie będzie mogła uprawiać seksu. Więc dziwi mnie Twoje przekonanie, że to Ty jesteś normalny, a cała reszta to chore kobiety, które nie mogą pojąć męskiej natury.
I naprawdę wybieranie między zdradą cielesną, a zdradą duchową nie wchodzi w grę, bo to jedno i to samo. A osoba onanizująca się, jakby nie było "uprawia" seks, do którego z założenia potrzebne są dwie osoby.
Osoba uprawiająca samogwałt koncentruje się na własnych doznaniach zmysłowych — jest bez reszty pochłonięta sobą. Seks zostaje oddzielony od miłości i spada do poziomu odruchu rozładowującego napięcie. Za nic w świecie nie chcę spaść tak nisko.

.

Napisane przez coldold

"Osoba uprawiająca samogwałt koncentruje się na własnych doznaniach zmysłowych — jest bez reszty pochłonięta sobą. Seks zostaje oddzielony od miłości i spada do poziomu odruchu rozładowującego napięcie"

To cytat mojej wypowiedzi, uprzedzający stwierdzenie, że tak nisko nie chce upaść. Jeśli jesteś w swoich oczach kimś takim, to NC. Tzn. nie będę komentować kim jest dla mnie osoba masturbująca się, mam to gdzieś czy Ty to robisz czy nie, dla mnie liczy się to, że ja tego nie robię i mój TŻ też nie.
Nie mam prawa twierdzić, że KAŻDY kto się onanizuje robi to z tych samych pobudek itp. itd. ale nikt nawet nie próbuje, zanegować, bo to niezaprzeczalny fakt, że w ten sposób, rozładowujemy napięcie seksualne, w sposób bardzo egoistyczny, co ma wpływ na życie seksualne między dwojgiem ludzi. Sama definicja samoGWAŁTU jest wystarczającym dowodem, potwierdzającym zacytowany fragment.

Zastanawiam się czy Ty czytasz to co piszesz, czy tylko piszesz, bo moim zdaniem wypowiedzi te są nieprzemysłane, raczej gdzieś zasłyszane i bezmyslnie powtarzane. No ale kto jest dobrze w temacie ten chyba wie skad to wynika

Napisane przez sine.ira

Że odpowiem na stosowanym dla ciebie poziomie: w dupie mam twoje wątpliwości oraz "spieprzaj dziadu".
I przestań prowadzić te swoje pośledniej wartości wywody w imieniu wszystkich mężczyzn, bo żeby móc to robić, musiałbyś najpierw nim być.
Dziękuję za uwagę i żegnam wylewnie

Co wrażliwsze osoby przepraszam za słownictwo.

Ooo widzę że trafiłem w czuły punkt , przepraszam. Co do zaprzestania moich wywodów to zaprszestanę je tylko z dwóch powodów
1. Gdy mi się znudzi
2. Gdy wyczerpie się cierpliwość Złosliwcowi


Nie wiedziałem ze bycie meżczyzną daje prawo wypowiadania się w imieniu mężczyzn. Rozumiem ze ty uwazasz się za 100% kobietę co daje Ci pełne prawo do wygłaszania swoich wywodów w imieniu innych kobiet.
Większosć zdrowych facetów się onanizuje, cześciej lub rzadziej, ja sobie tego nie wymysłiłem. To ze dla wielu kobiet, seks jest poswieceniem w imię wielkiej miłości itd, to tez nie moja wina, nie moją winą jest również to że większosć kobiet nie wie co to orgazm i być moze dlatego nie potrafią zrozumieć ludzi którzy lubią raz na jakis czas mają ochotę go przezyc, nie koniecznie z partnerem.

[Aille]

Tym bardziej, jeżeli przez to staje się "lepszy technicznie" w łóżku

[Aille]

Napisane przez Aille

Tym bardziej, jeżeli przez to staje się "lepszy technicznie" w łóżku

Sorki, to miał być cytat do wypowiedzi, że to nic złego. Jeszcze się nie połapałam jako nowy użytkownik

[gossia124]

kiedyś dostawałam furii gdy widziałam ze są nowe ściągnięte filmy porno na kompie. ale nic nie mówiłam, złościłam sie w milczeniu. ale przemyślałam to sobie i doszłam do wniosku, ze przecież każdy facet to robi! dzisiaj już mnie to tak bardzo nie irytuje choć do końca nigdy tego tak na prawdę nie zaakceptuje, ale wyluzowałam i czuje sie lepiej i lepie układa sie miedzy nami wiec odpuść i naprawdę to pomaga

[kennademerkedo]

Napisane przez sine.ira

Że odpowiem na stosowanym dla ciebie poziomie: w dupie mam twoje wątpliwości oraz "spieprzaj dziadu".
I przestań prowadzić te swoje pośledniej wartości wywody w imieniu wszystkich mężczyzn, bo żeby móc to robić, musiałbyś najpierw nim być.
Dziękuję za uwagę i żegnam wylewnie

Co wrażliwsze osoby przepraszam za słownictwo.

ja ze swej strony prosze, zebys przestala prowadzic swoje wywody w imieniu wszystkich kobiet.
Nie ma potrzeby obrazac bogu ducha winnego chlopaka za to, ze napisal co mysli.

[sine.ira]

Napisane przez kennademerkedo

ja ze swej strony prosze, zebys przestala prowadzic swoje wywody w imieniu wszystkich kobiet.
Nie ma potrzeby obrazac bogu ducha winnego chlopaka za to, ze napisal co mysli.

A gdzież to u mnie przyuważyłaś taką praktykę ? W swoich wypowiedziach używam generalnie następujących określeń: "ja", "niektóre kobiety", "wiele kobiet". Nie wmawiam nikomu, że wszystkim kobietom przeszkadza pornografia i wielokrotnie podkreślałam to w swoich wypowiedziach. Sory, ale strzeliłaś kulą w płot.
Poza tym, wybacz, ale nie będę tolerować insynuacji na temat tego czy się onanizuję, czy nie
Jak już się chcesz wstawiać za "uciśnionym" kolegą, to popracuj nad lepszą argumentacją

[coldold]

Napisane przez leuwen

Zastanawiam się czy Ty czytasz to co piszesz, czy tylko piszesz, bo moim zdaniem wypowiedzi te są nieprzemysłane, raczej gdzieś zasłyszane i bezmyslnie powtarzane. No ale kto jest dobrze w temacie ten chyba wie skad to wynika

O dziękuję, że moje poglądy łączysz z moim wyznaniem, takie właśnie mam zamierzenie, bo w przeciwieństwie do Ciebie, dostosowuje się do zasad, a nie zasady do siebie.
Jesteś bardzo ubogim człowiekiem, mając tak małe horyzonty myślowe, szczerze współczuję.
Nie masz ani prawa, ani warunków żeby wypowiadać się w imieniu wszystkich mężczyzn, szczególnie tych zdrowych.
Nawet sine.ira dostała ostrzeżenia za atak na inną użytkowniczkę

[sine.ira]

Napisane przez coldold

O dziękuję, że moje poglądy łączysz z moim wyznaniem, takie właśnie mam zamierzenie, bo w przeciwieństwie do Ciebie, dostosowuje się do zasad, a nie zasady do siebie.
Jesteś bardzo ubogim człowiekiem, mając tak małe horyzonty myślowe, szczerze współczuję.
Nie masz ani prawa, ani warunków żeby wypowiadać się w imieniu wszystkich mężczyzn, szczególnie tych zdrowych.
Nawet sine.ira dostała ostrzeżenia za atak na inną użytkowniczkę

hehe...dokładnie A nie od dziś wiadomo, że złoś wie najlepiej co w trawie piszczy

[claymore]

coldold popieram Cię w tym "sporze"

[coldold]

Napisane przez claymore

coldold popieram Cię w tym "sporze"

O, dziękuję

[TmargoT]

Napisane przez kennademerkedo

ja ze swej strony prosze, zebys przestala prowadzic swoje wywody w imieniu wszystkich kobiet.
Nie ma potrzeby obrazac bogu ducha winnego chlopaka za to, ze napisal co mysli.

ja równiez tak uważam.
z tego co zdąrzyłam zauważyć sine.ira potepia wszystkich co odważa się myśleć inaczej jak ona.
taki świat kochaniutka,że ludzie dziela się na tych co się onanizują,nie onanizują i na tych się się wypierają.
jeśli komuś to przeszkadza to ma prawo zaprotestować,jeśli nie- ma prawo to robić.nie musisz się jednak ujmować za każdą skrzywdzoną.ciągle powtarzasz ,że to,czy tamto.odpuść sobie.

[malenka9085]

A ja oglądam od czasu do czasu z moim . Ale robimy to bardzo żadko.

[kennademerkedo]

@ sine.ra- chyba w zamieszaniu przeoczylas, ze nie wdaje sie w dyskusje z Toba a jedynie o cos prosze- a co za tym idzie argumentacja- trafiona czy nie w ogole sie nie pojawila. Zwyczajnie nie spodobaly mi sie "osobiste wycieczki" i o ile mam pewnosc, ze kolega obrony nie potrzebuje, o tyle nie moglam tego pominac milczeniem.
Szczerze mowiac nie wiem po co jeszcze powtarzacie wciaz jedno i to samo- moim zdaniem pare miesiecy temu zarysowaly sie wyraznie obozy; purytanski i liberalny (nie mylic z libertynskim;p) i co tu duzo mowic- dalsze dywagacje nic nowego do sprawy nie wnosza.