Małżeństwa jednopłciowe (homoseksualne) w Polsce

[201607040946]

Napisane przez adult90

Rodziny niepełne to zawsze wielka tragedia i ogromne przeżycia psychiczne, szczególnie dla dzieci.
O adopcji przez parę niemogącą mieć dzieci nic nie powiedziałam i nie ma to związku z moim stwierdzeniem iż dwie lesbijki lub dwóch gejów nie ma możliwości począć potomstwa.
Para heteroseksualna niemogąca mieć dzieci a adoptująca je, zapewnia im zarówno rolę ojca jak i matki (a fakt że są niepłodni nie wynika z przyczyn niepasujących do rozmnażania organów lecz z zaburzeń zdrowotnych a to już duża różnica, poddani leczeniu często są w stanie począć upragnione dziecko, lesbijki i geje nigdy nie będą w stanie począć potomstwa).

Na przyszłość polecam swoje daleko idące nadinterpretacje zachować dla siebie, bo jesteśmy dorośli i umiemy czytać ze zrozumieniem a nie życzę sobie aby ktoś zmieniał sens moich wypowiedzi.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Co z parami, które nie chcą mieć dzieci? Mogą, ale nie chcą? Widzę, że twoim zdaniem normalna rodzina to mąż+żona+dziecko. Więc jak? Są nienormalni?
Nie widzę logiki w twoich wypowiedziach

[adult90]

Napisane przez kaguya

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Co z parami, które nie chcą mieć dzieci? Mogą, ale nie chcą? Widzę, że twoim zdaniem normalna rodzina to mąż+żona+dziecko. Więc jak? Są nienormalni?
Nie widzę logiki w twoich wypowiedziach

A jaki związek z gejami/lesbijkami i tematem wychowywania przez nich dzieci, ma sytuacja w której jakaś tam para ludzi świadomie nie chce mieć potomstwa?

Ten wątek dotyczy legalizacji związków homoseksualnych oraz wychowywania przez takie pary dzieci.
Więc zachowaj logikę swoich wypowiedzi, zanim pouczysz inną osobę. I przede wszystkim trzymaj się tematyki wątku.

[201605090949]

Napisane przez adult90

i brak któregokolwiek ma wpływ na jego rozwój emocjonalny, poczucie inności, niezrozumienia i upośledzonej zaradności w życiu oraz postrzeganie samego siebie i swojej wartości.

Jakieś badania i metaanalizy czy zgadujesz sobie na oślep pod własną ideologię?

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez adult90

Zawsze, bez względu czy to chłopcy czy dziewczynki, wychowywani przez samotną matkę mają pewne głęboko zakorzenione urazy psychiczne.

Jak wyżej. Jakieś dowody, czy oczerniasz ludzi bo tak Ci się podoba?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez adult90

Na przyszłość polecam swoje daleko idące nadinterpretacje

Nadinterpretacją jest to, co czynisz - interpretujesz swój światopogląd, jako obiektywnie, naukowo udowodniony, słuszny model. Bez jakichkolwiek argumentów, dowodów, źródeł, badań, czegokolwiek. Obrażając przy okazji samotnych rodziców i rodziców z par jednopłciowych.

[adult90]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Jakieś badania i metaanalizy czy zgadujesz sobie na oślep pod własną ideologię?

Skoro nalegasz a nie umiesz znaleźć choćby w internecie...
Rola ojca w rozwoju dziecka pdf
Rola ojca w rozwoju dziecka
Niezastąpiony ojciec
Ojciec którego nie było
oraz wypowiedzi dorosłych mężczyzn na forach internetowych, ich uczucia po latach życia bez rodzica (ale nie tylko mężczyźni cierpią, kobiety bez rodzica również, to oczywiste).

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Jak wyżej. Jakieś dowody, czy oczerniasz ludzi bo tak Ci się podoba?

W którym miejscu ktokolwiek został oczerniony i jakimi słowami?

[motyla]

Napisane przez adult90

Skoro nalegasz a nie umiesz znaleźć choćby w internecie...
Rola ojca w rozwoju dziecka pdf
Rola ojca w rozwoju dziecka
Niezastąpiony ojciec
Ojciec którego nie było
oraz wypowiedzi dorosłych mężczyzn na forach internetowych, ich uczucia po latach życia bez rodzica (ale nie tylko mężczyźni cierpią, kobiety bez rodzica również, to oczywiste).

i to są Twoje wiarygodne źródła...? a może jakieś poważniejsze badania, może jakieś trwające dziesiątki lat, prowadzone przez zespół poważanych naukowców...? artykuły na stronach o dzieciach? fora? really...?

no to nie mamy o czym gadać w takim razie

[201605090949]

Napisane przez adult90

Skoro nalegasz a nie umiesz znaleźć choćby w internecie...

To nie są publikacje naukowe, tylko takie o teksty, które ktoś sobie opublikował, to raz. Dwa, że ten najbardziej udający publikację naukową opiera się o psychoanalizę, czyli pseudonaukę - psychoanaliza jest niefalsyfikowalna, więc pseudonaukowa i tym samym na gruncie nauki, dyskusji merytorycznych etc. nie może być w ogóle brana pod uwagę. To takie czary mary, to mi wyjdzie, co mi się spodoba. Na poprzednich stronach cytowałem konkretne publikacje naukowe, metaanalizy i raporty z instytucji naukowych. To są wiarygodne źródła. A one jednoznacznie wskazują, że wychowywanie dzieci przez pary jednopłciowe nie jest dla tychże dzieci szkodliwe. Istnieją nawet badania dowodzące, że dzięki niestereotypowemu podejściu do wychowania, dzieci par jednopłciowych rozwijają się "lepiej" - tylko to oczywiście kwestia nie tego, kto te dzieci wychowuje (czy hetero czy homo, nie ma znaczenia), lecz tego jak to robi.

[adult90]

Napisane przez motyla

no to nie mamy o czym gadać w takim razie

Też tak sądzę. Najlepiej po prostu porozmawiać z tymi dziećmi. Moi pacjenci mają od 5 do 19 lat i niekiedy już we wczesnym dzieciństwie okazują złość i żal do rodzica którego nawet nigdy nie znały.

Ale nie o tym jest ten wątek i wszystkie matki samotne które się w nim wypowiedziały powinny raczej skonsultować swoje obawy i wątpliwości ze specjalistami.
Pozdrawiam serdecznie.

[201605090949]

Napisane przez adult90

Też tak sądzę. Najlepiej po prostu porozmawiać z tymi dziećmi. Moi pacjenci mają od 5 do 19 lat i niekiedy już we wczesnym dzieciństwie okazują złość i żal do rodzica którego nawet nigdy nie znały.

Ale nie o tym jest ten wątek i wszystkie matki samotne które się w nim wypowiedziały powinny raczej skonsultować swoje obawy i wątpliwości ze specjalistami.
Pozdrawiam serdecznie.

Psycholog samozwaniec?

[motyla]

Napisane przez adult90

Ale nie o tym jest ten wątek i wszystkie matki samotne które się w nim wypowiedziały powinny raczej skonsultować swoje obawy i wątpliwości ze specjalistami.
Pozdrawiam serdecznie.

Masz rację. Oby trafiły na prawdziwych specjalistów

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Psycholog samozwaniec?

i to nawet niezbyt dobry, bo takie źródła podawać to aż wstyd.

[zakonna]

Tiaaa, pacjenci. Żaden porządny psycholog by się nie błaźnił takimi postami.

[201606270916]

Napisane przez adult90

Rodziny niepełne to zawsze wielka tragedia i ogromne przeżycia psychiczne, szczególnie dla dzieci.
O adopcji przez parę niemogącą mieć dzieci nic nie powiedziałam i nie ma to związku z moim stwierdzeniem iż dwie lesbijki lub dwóch gejów nie ma możliwości począć potomstwa.
Para heteroseksualna niemogąca mieć dzieci a adoptująca je, zapewnia im zarówno rolę ojca jak i matki (a fakt że są niepłodni nie wynika z przyczyn niepasujących do rozmnażania organów lecz z zaburzeń zdrowotnych a to już duża różnica, poddani leczeniu często są w stanie począć upragnione dziecko, lesbijki i geje nigdy nie będą w stanie począć potomstwa).

Na przyszłość polecam swoje daleko idące nadinterpretacje zachować dla siebie, bo jesteśmy dorośli i umiemy czytać ze zrozumieniem a nie życzę sobie aby ktoś zmieniał sens moich wypowiedzi.

Nie było moim celem żeby zmieniać sens. Tylko dopasowalam inne sytuacje do Twoich argumentów.

[201607040946]

Ja odniosłam się do tytułu wątku, w którym nie ma NIC o dzieciach, więc nie wykręcaj kota ogonem. Nie wiem, czemu myślisz, że wszystkie małżeństwa jednopłciowe od razu chcą adoptować dzieci?

[201605090949]

Kolumbia ustanowiła małżeństwa jednopłciowe. Po Brazylii, Argentynie i Urugwaju to kolejny kraj Ameryki Południowej, który poszedł w tę stronę. Następne będą zapewne Chile, gdzie już od jakiegoś czasu istnieją związki partnerskie.
https://www.buzzfeed.com/hayesbrown/...an-get-married

[Cersa]

Jakieś teorie na temat tego kiedy najwięksi niszczyciele tradycyjnych rodzin zawitają do Polski? 10? 20 lat?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88353970]Treść usunięta[/QUOTE]
wydaje mi się, że niestety nie, w PL prawie coś takiego nie istnieje
wydaje mi się, że w tym roku czytałam artykuł o parze lesbijek, która miała dziecko, ale z racji braku prawa to regulującego w PL, tylko jedna była uznawana za matkę, także ze ślubami i odpukać (pogrzebami, testamentami) również

No nie wiem czy to się prędko zmieni, szczególnie, że ostatnio jest tu coraz bardziej "dziwacznie".

[Imelda_]

Jestem za małżeństwami, ale tylko dla lesbijek.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Cersa]

Napisane przez Imelda_

Jestem za małżeństwami, ale tylko dla lesbijek.

Możesz rozwinąć? To dość dziwaczne, więc mam nadzieję, że żartujesz.
Już jeden kiedyś tłumaczył, że lesbijki to mu nie przeszkadzają, bo chętnie by sobie popatrzył.

[ink1313]

Napisane przez Cersa

Możesz rozwinąć? To dość dziwaczne, więc mam nadzieję, że żartujesz.
Już jeden kiedyś tłumaczył, że lesbijki to mu nie przeszkadzają, bo chętnie by sobie popatrzył.

Może też by chętnie popatrzyła.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Zgadzam się. Mojemu związkowi nie zagraża fakt, że dwóch facetów będzie nazywać się nawzajem "mężem". Ale o jest tyle zakompleksionych sebixów, karyn i grażynek, które czują się obrażone, bo kto nie żyje według ich światopoglądu, że pewnie szybko się to nie zmieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Dlatego jestem przeciwna związkom partnerskim. Bo to znowu sztuczna segregacja, mamy już na to nazwę, po co nam kolejny konstrukt prawny, skoro ten może działać zupełnie ok dla dowolnych dwóch pełnoletnich osób?

[mikoma]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

a do tego zmienić prawo rozwodowe tak, żeby małżeństwo bez małoletnich dzieci i zgodne co do rozwodu mogło sie rozwieść u notariusza, tak jak to jest chociażby we Francji. W Polsce, nawet jak strony nie mają małoletnich dzieci i są zgodne, że chcą się rozwieść bez orzekania o winie, to i tak musi być rozprawa sądowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez mikoma

a do tego zmienić prawo rozwodowe tak, żeby małżeństwo bez małoletnich dzieci i zgodne co do rozwodu mogło sie rozwieść u notariusza, tak jak to jest chociażby we Francji. W Polsce, nawet jak strony nie mają małoletnich dzieci i są zgodne, że chcą się rozwieść bez orzekania o winie, to i tak musi być rozprawa sądowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie się ostatnio mad tym zastanawiałam
Jak to jest, że dwójka dorosłych ludzi musi się przed kimś obcym tłumaczyć, jak i dlaczego nastąpił rozpad pożycia małżeńskiego, bo nie dostanie papierka rozwodowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[effcia82]

Ale związki partnerskie dają trochę inny zestaw uprawnień i obowiązków. Sposób zawarcia i rozwiązania też jest mniej uciążliwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[effcia82]

Jak dla mnie to akurat atut. Sama bym zawarła mimo że jestem w związku hetero.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz