Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-15, 09:25   #31
anekania
Zakorzenienie
 
Avatar anekania
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 247
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Planowałam poszukać czegoś w wakacje a jeśli się nie uda zapisać się do agencji hostess polecanych przez kolezanki z pracy (ja stoję na jednej konkretnej akcji) Wtedy miałabym możliwość wyboru akcji, dni, nie tylko w weekend, wiem że koło 1000 za same weeendy (pt,sb,ndz) da się wyciagnąć.



Suszarkę mam swoją, kupioną przeze mnie. Mam też swojego laptopa starego, którego dostałam od wujka i netbooka, którego kupiłam za swoje pieniądze. Tak naprawdę parę rzeczy mam kupionych "za swoje" nie tylko ubrań
1. Pozdrów koleżanki z tej agencji hostess 3 dni i 1000zł chyba , że lubisz takie klimaty, bo na pewno nie będziesz tak reklamować mleka smakowego ubrana w strój krowy

2. Odpisujesz zupełnie tak jakbyś była odrealniona, ja się wyprowadziłam z domu na miesiąc i kasa szła tak, że nie wiedziałam gdzie i kiedy. Wyliczasz nam, że masz suszarki, komputer - super brawo, ale dopóki ktoś nie zazna życia "solo" to nie ma co się łudzić, że nie będziesz chora, nie potrzebujesz garnka, herbaty itp. Bo jak się wyprowadzasz to dopiero widzisz ile Ci brakuje.

A w Merkurym można mieszkać cały rok, nawet jak nie jesteś studentką.
__________________
Stay Strong
Only the strong survive
anekania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 09:58   #32
maddzia007
Zakorzenienie
 
Avatar maddzia007
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: internet
Wiadomości: 3 491
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Czy gdybym się wyprowadziła z domu mogłabym się starać o jakąś zapomogę z uczelni np. czy coś w tym guście? Wydaje mi się to mało prawdopodobne, ale Jestem zdesperowana. Doradźcie.
To mnie trochę rozbawiło mieszkasz w Krakowie, studiujesz w Krakowie, ale nie chce Ci się mieszkać z rodzicami więc uczelnia ma Ci opłacić mieszkanie? Czy jak?
Co tam studenci, gdzie dochód na członka rodziny wynosi 400-500 zł...

Mam wrażenie, że trochę nie dojrzałaś do samodzielnego mieszkania, nie wystarczą Ci pieniądze na czynsz i jedzenie, do tego dochodzą dojazdy, środki czystości (nie tylko kosmetyki, ale też worki na śmieci, płyn do naczyń itp.), coś w nowym mieszkaniu się popsuje, nie zawsze właściciel to naprawi, jakaś choroba, lekarz, lekarstwa...


Cytat:
Napisane przez Yenes Pokaż wiadomość
Nie no, to że muszę mieć odłożone jakieś pieniądze to jest dla mnie jasne. Natomiast nie przesadzajmy znowu z tymi lekami, pościelą czy naczyniami, co do tego pierwszego nie kupuje sie tego co miesiac, co do pozostalych tu jestem pewna ze nie beda mieli nic przeciwko.
No i tu idealnie widać brak samodzielności ja się kiedyś z dnia na dzień dowiedziałam u lekarza że muszę na już wyłożyć 2000 zł + ok. 150 zł przez kilka następnych miesięcy. Wiem, że takie sytuacje nie zdarzają się każdemu, no ale się zdarzają, i co robisz w takiej sytuacji? Dokładne wyliczenia ile potrzebuje się kasy miesięcznie + tylko 100 zł na dodatkowe wydatki to jest na prawdę nic.

Edytowane przez maddzia007
Czas edycji: 2013-05-15 o 10:06
maddzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 12:17   #33
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
wiesz co, niektórzy mają gorzej niż Ty i jakoś wytrzymują z rodzicami, a Ty od razu chcesz się rzucać z motyką na słońce, nie mając w zasadzie żadnych perspektyw na usamodzielnienie się
Jeśli problem jest do tego stopnia ciężki dla Ciebie, że nie wytrzymujesz psychicznie to może wizyta u psychologa (piszę serio) albo terapia rodzinna coś pomogą?
i tu sie zgadzam.

Po co sie ladowac w kredyt, skoro nie mamy jakiegos powaznego powodu? Bo jedyny jest taki, ze " rodzice mnie nie rozumieja, nie puszczaja mnie na noc na impreze i patrza mi na indeks". I prawidlowo robia. Zwlaszcza, jesli rodzice Cie utrzymuja, wiec jak najbardziej maja prawo, a po drugie jestes ich corka, wiec beda sie martwic. Bo niestety, my zawsze zle interpetujemy ich zachowanie.

Sporo osob znam, ktore jak Ty marza, zeby sie wyrwac od rodzicow, a pozniej wracaja z podkulonym ogonem, bo jednak " nie ma to jak w domu".
No ale najpierw trzeba sie sparzyc

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez maddzia007 Pokaż wiadomość
mieszkasz w krakowie, studiujesz w krakowie, ale nie chce ci się mieszkać z rodzicami więc uczelnia ma ci opłacić mieszkanie? .
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 13:56   #34
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

A ja popieram pomysł wyprowadzki. Jak ktoś ma taką potrzebę to powinien spróbować żyć po swojemu. Faktycznie wiele wątków na wizażu proponuje wyprowadzkę jako antidotum na kłótnie i kłopoty z rodziną.
Nie rozumiem dlaczego dziewczyny tutaj zniechęcają autorkę wątku, tak jakby chciała jechać do Nowego Jorku ze stówą w kieszeni.
Dziewczyna ma stałe dochody (małe, bo małe ale są szanse na dodatkowe zlecenia i dorabianie w wakacje), proponuje jej się akademik za 350 zł (a więc jeden stały wydatek, bo odpadają rachunki naprawy i kaucja jak w wynajętym mieszkaniu), a nade wszystko będzie nadal mieszkać w swoim mieście, mając znajomych i rodzinę pod bokiem.
Sam fakt, że chce się wyprowadzić od rodziców nie czyni z niej wyklętej i wydziedziczonej córki marnotrawnej. W razie kłopotów np. ze zdrowiem będzie mogła zwrócić się do rodziny.
Pieniądze wystarczą jedynie na skromne życie, ale uważam, że nie zginie. Można zrezygnować z wielu wygód i kupować np. tańsze kosmetyki i wielka krzywda się nie stanie. A babcia/ ciocia/mama zapakuje jej kilka kotletów czy pierogów i będzie miała oszczędności na kilka dni.
Akademik też ma swoje zalety- zawsze jest od kogo pożyczyć różne sprzęty czy wymienić się żywnością. Znam sporo studentów, którzy mają ciężką sytuacje finansową a mimo to jadą na studia kilkaset km i bez wsparcia rodziny dają radę się utrzymać.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 14:21   #35
magrat16
Zakorzenienie
 
Avatar magrat16
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 770
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego dziewczyny tutaj zniechęcają autorkę wątku, tak jakby chciała jechać do Nowego Jorku ze stówą w kieszeni.
Dziewczyna ma stałe dochody (małe, bo małe ale są szanse na dodatkowe zlecenia i dorabianie w wakacje), proponuje jej się akademik za 350 zł (a więc jeden stały wydatek, bo odpadają rachunki naprawy i kaucja jak w wynajętym mieszkaniu), a nade wszystko będzie nadal mieszkać w swoim mieście, mając znajomych i rodzinę pod bokiem.
Nie wiem jak jest w Krakowie, ale w Warszawie osoba z "miasta" nie dostanie akademika. Trzeba mieszkać ok 30 km, od granic miasta, żeby mieć szansę na rozpatrzenie wniosku. Więc tego, że ten akademik już czeka nie byłabym pewna.
Jeśli autorka ma takie życzenie, to niech się wyprowadzi od rodziców. Ja z takimi dochodami wolałabym się przemęczyć i oszczędzać, niż ryzykować i wracać z podkulonym ogonem.
__________________
Magrat znowu bloguje, ostatni post:Jak oszczędzać w kuchni
Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61)


03.10.2015
magrat16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 14:43   #36
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez magrat16 Pokaż wiadomość
Nie wiem jak jest w Krakowie, ale w Warszawie osoba z "miasta" nie dostanie akademika. Trzeba mieszkać ok 30 km, od granic miasta, żeby mieć szansę na rozpatrzenie wniosku. Więc tego, że ten akademik już czeka nie byłabym pewna.
Jeśli autorka ma takie życzenie, to niech się wyprowadzi od rodziców. Ja z takimi dochodami wolałabym się przemęczyć i oszczędzać, niż ryzykować i wracać z podkulonym ogonem.
no wlasnie tez tak mysle. Np moja siostra nie dostala akademiku, bo mieszkala 40km dalej od Krakowa. Za blisko.



ja nie wiem jak mozna zyc z takimi dochodami. Oplacic rachunki + jedzenie+ srodki czyszczace+ ewentualnie leki+ podreczniki, ksero itp. No nie wiem. Wydaje mi sie, ze autorka nie wie jakie sa realia, ile kosztuje zycie.
Studenci jakos zyja, owszem-ale najczesciej dostaja kase od rodzicow i sobie dorabiaja. A autorka ma tylko to "dorabianie".
Po drugie, wyprowadzajac sie, bo "jest mi tak zle z Wami rodzice, ale jakby co to przyjde po kase albo wroce, i bedzie cudownie"...troche tak glupio.
Bo rozumiem, ze rodzice wiedza jaki bedzie powod wyprowadzki ' bo jest mi zle z Wami".


Co do lekarzy, jak ktos napisal, nie wiesz co sie stanie, nie mozesz zakladac, ze wszystko pieknie bedzie sie ukladac.
Przyklad moj: ideal zdrowia. U lekarza bywalam raz na rok-profilaktyka.. Zapewne tez zakladasz, ze skoro do teraz jestes okazem zdrowia to tak bedzie.
Nagle bach- boli brzuszek. Idziesz do lekarza. W ciagu 2 miesiacy wydalam ok 2,5 tysiaca (wizyty + badania, Tomografie itp).

Albo boli Cie zab na tyle, ze nie mozesz wytrzymac dluzej i umawiasz sie prywatnie. Leczenie-300zl.
Wszystko sie moze zdarzyc. Musisz i to brac pod uwage. Tak naprawde to nie sa duze kwoty, a Ciebie i na to nie bedzie stac.

Edytowane przez ellish
Czas edycji: 2013-05-15 o 15:01
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 14:57   #37
zielona2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 507
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
1. Pozdrów koleżanki z tej agencji hostess 3 dni i 1000zł chyba , że lubisz takie klimaty, bo na pewno nie będziesz tak reklamować mleka smakowego ubrana w strój krowy

2. Odpisujesz zupełnie tak jakbyś była odrealniona, ja się wyprowadziłam z domu na miesiąc i kasa szła tak, że nie wiedziałam gdzie i kiedy. Wyliczasz nam, że masz suszarki, komputer - super brawo, ale dopóki ktoś nie zazna życia "solo" to nie ma co się łudzić, że nie będziesz chora, nie potrzebujesz garnka, herbaty itp. Bo jak się wyprowadzasz to dopiero widzisz ile Ci brakuje.

A w Merkurym można mieszkać cały rok, nawet jak nie jesteś studentką.

Co do pierwszego to to ta ironia chyba nie do końca trafna, bo ja zrozumiałam to raczej jako 3 dni w tygodniu (weekendy) czyli 12 dni w miesiącu dające łącznie 1000 zł.
Plus minus jest to 1000 zł na 12 dni czyli jakieś 83 zł dziennie. Wcale nie tak dużo, raczej normalnie.

Co do punktu drugiego to zgadzam się i popieram dziewczyny, które próbują wylać na Ciebie kubeł zimnej wody, mimo, że się usilnie wzbraniasz i nie przyjmujesz do wiadomości, że liczenie wydatków na styk to nie jest zbyt rozsądna opcja.
Nigdy nie wiesz czy się nie rozchorujesz, czy nie wypadnie jakaś zrzutka (nawet i po te 5 zł) na urodziny koleżanki, czy kiedyś nie będziesz zmuszona wziąć taksówki w nocy np. do domu bo się coś wydarzy. Takie jest życie...

A liczenie na jakąś część jedzenia ze strony rodziny jest dla mnie lekko mówiąc niepoważne. Albo wyprowadzasz się i bierzesz na siebie cały ciężar odpowiedzialności albo nie.
zielona2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-15, 15:08   #38
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Niespodziewane wydatki:
przeziębienie zawsze idzie 100 zł na pierdoły w stylu krople do nosa, apap, sól i inne
ząb to 150 zł, chyba że kanałowo wtedy żegnasz się z 700 zł.
zniszczone kozaki w środku zimy lub podarty plecak, zepsuta suszarka lub komórki.
Nigdy nie można liczyć wydatków na styk i nie mieć oszczędności.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 15:11   #39
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez zielona2 Pokaż wiadomość
A liczenie na jakąś część jedzenia ze strony rodziny jest dla mnie lekko mówiąc niepoważne. Albo wyprowadzasz się i bierzesz na siebie cały ciężar odpowiedzialności albo nie.
A co w tym dziwnego? Tak żyją studenci. Mają stypendia, pracują a z domu zabierają wielkie torby ze słoikami i jeszcze od babci dostają kieszonkowe. Normalne życie większości studentów dziennych.
Realia są takie, że bardzo dużo dorosłych, samodzielnych, zarabiających ludzi ma problem z utrzymaniem się do pierwszego. Już nie wspominając o awariach, popsutym samochodzie czy chorobach. Wtedy większość udaje się po pomoc do rodziny. Nie uważam tego za hańbę.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 15:30   #40
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
A co w tym dziwnego? Tak żyją studenci. Mają stypendia, pracują a z domu zabierają wielkie torby ze słoikami i jeszcze od babci dostają kieszonkowe. Normalne życie większości studentów dziennych.
Realia są takie, że bardzo dużo dorosłych, samodzielnych, zarabiających ludzi ma problem z utrzymaniem się do pierwszego. Już nie wspominając o awariach, popsutym samochodzie czy chorobach. Wtedy większość udaje się po pomoc do rodziny. Nie uważam tego za hańbę.
Tylko, ze to nie jest typowa sytuacja studenta : gdzie rodzice pakuja sloiki coreczce do plecaka, glaskaja, wkladaja pieniazki do kieszeni " jak cos, to zadzwon, przyslemy wiecej".

Sama autorka napisala" mama rzuciła mi w kłótni że mogę sie sama utrzymywać" - autorka chce wlasnie to zrobic.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Cytat:
Napisane przez zielona2 Pokaż wiadomość
A liczenie na jakąś część jedzenia ze strony rodziny jest dla mnie lekko mówiąc niepoważne. Albo wyprowadzasz się i bierzesz na siebie cały ciężar odpowiedzialności albo nie.
i warto to przemyslec.

Edytowane przez ellish
Czas edycji: 2013-05-15 o 15:29
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-15, 22:08   #41
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Wyprowadzić się z domu - ale jak? :D

Cytat:
Napisane przez ellish Pokaż wiadomość
Sama autorka napisala" mama rzuciła mi w kłótni że mogę sie sama utrzymywać" - autorka chce wlasnie to zrobic.[COLOR="Silver"]
.
I w zasadzie będzie na własnym utrzymaniu. A gdy wystąpią niespodziewane okoliczności to zwróci się do rodziny i pomoc otrzyma.
Tak zrozumiałam posta autorki o tym, że ma na miejscu babcie i innych.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.