Psychiatra - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-02-01, 20:10   #31
alternatywa
Rozeznanie
 
Avatar alternatywa
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 535
Dot.: Psychiatra

ja płacę za wizytę u psychiatry 60 zł., ale bywam u niej (to kobieta) co trzy miesiące. wcześniej oczywiście wizyty były częstrze, teraz to głównie wypisanie recepty i szybka rozmowa. mówię czy coś się zmieniło od ostatniej wizyty, kiedy mam ochotę to się wygadam.
za leki natomiast miesięcznie płacę ok. 50-55 zł. to zależy od apteki. moje leki kosztują ok. 100 zł. ale na szczęście są refundowane i płacę tylko połowę ceny.
gdyby nie leki to nie dałabym rady. moim zdaniem leki psychotropowe to genialny wynalazek. są obszary w mózgu, które należy wspomóc farmakologicznie, także nie uważam, że rozmową można załatwić wszystko. psychoterapia jest oczywiście bardzo pomocna, ale w większości przypadków leki są poprostu niezbędne.
__________________

alternatywa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-01, 20:17   #32
gwiazdkaa
Raczkowanie
 
Avatar gwiazdkaa
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
Dot.: Psychiatra

Dużo osób chodzi do psychiatry i nikt nie będzie cię wytykac palcami. Większość ludzi ma problemy psychiczne. A psychiatra pomaga rozwiązywać te problemy trzymaj się ciepło
gwiazdkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-01, 20:56   #33
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Alternatywa a branie psychotropów podobno wywołuje dość poważne skutki uboczne? Słyszałam nawet, że niektóre mogą prowadzić do psychozy, bądź być odwrotne w skutkach? Szczerze to bałabym się wziąć tabletki, bo nie widziałabym jak bym się po nich zachowywała i czy w ogóle by nic mi się nie stało Cieszę się dziewczyny, że mam w Was wsparcie i nawet niektórzy moga sobie pomóc przez ten wątek. Pozdrawiam
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-01, 21:47   #34
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra

Ja biore i narazie jest wszystko ok a jesli chodzi o ta psychoze to sa to skutki uboczne i bardzo rzadko wystepuja a te tabletki przepisuje lekarz wiec mysle ze nhie ma sie czaego obawiac a co wyzyte mowie swojemu lekarzowi jak sie czuje po tych tabletkach nie place nic bo psychiatra i psycholog przymuja na kase chorych
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe


bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-01, 22:01   #35
*KaLa*
Raczkowanie
 
Avatar *KaLa*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Bochnia/KvL
Wiadomości: 182
Dot.: Psychiatra

Margaret90-sluchaj mam do Ciebie OGROMNA prosbe,odezwij sie do mnie na pm
(nie jestem psychiatra-mysle,ze jestem kims kto w jakims stropniu,wiekszym lub mniejszym Ci pomoze,a przynajmniej bedzie sie bardzo mocno starac)

Ps.nie zjem Cie
__________________
Wolę zmieniać baterie w wibratorze niż być z kimś kto mnie nie interesuje
*KaLa* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-02, 02:02   #36
azuleyes
Raczkowanie
 
Avatar azuleyes
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Roma, Italia
Wiadomości: 37
Dot.: Psychiatra

Margaret, Aniu_P - przede wszystkim gratuluje pierwszego kroku ku wolności Tak jak w każdej chorobie, tak i w depresji przede wszystkim musisz sama zdecydować się na leczenie. I tak jak to niestety bywa u nas, decydujesz sie wbrew woli najbliższych, albo w ukryciu przed nimi. Dziwne, jak w społeczeństwie polskim wizja wizyty u psychiatry, a jeszcze bardziej u psychologa jawi sie jako coś albo kompletnie zbędnego, jakby to było co najmniej spotkanie z wróżką, a nie z medykiem. Z drugiej strony jest ten paniczny lęk, że ktoś bliski może okazac się "czubkiem"...i lepiej schowac głowę w piasek, niż wysłać do lekarza kogoś, kto cierpi. Tak to wygląda z "naszej" strony, czyli tych, którzy doświadczają różnego rodzaju "bólu duszy", czy to depresji, czy nerwicy, czy jakiegokolwiek innego schorzenia psychiatrycznego. Niestety prawda jest taka, że kto nie przeżyje tego piekła w głowie, nigdy nie będzie w stanie do końca zrozumieć jak to jest, kiedy nie możesz spać w nocy, wybuchasz płaczem bez powowdu, jesteś cały czas spięta, zaczynasz się bać najgłupszych rzeczy, a strach jest nie do przezwyciężenia. Ja to przechodziłam dwa lata temu, tzn. miałam depresję od dawna, ale dwa lata temu doszłam do punktu, w którym moje problemy przestały pasować do zwykłej "jesiennej deprechy", a zaczęło się trochę powazniej (bezsenność, stany lękowe, płacz bez powodu, itp). Moja sytuacja była inna niz Wasza, czy innych dziewczyn, które sie wypowiadały wcześniej, bo wynikała z sytuacji życiowej, bardziej niż z mojego "wnętrza".
Według mnie, powinnyście przede wszystkim upewnic się, że idziecie do właściwego specjalisty, tzn, do psychologa, czy tez psychiatry, który jest dobry w depresjach, lub nerwicach (myślę, że warto skorzystać z internetu, ja szukałam informacji na forum "depresja" na stronie Gazety Wyborczej :
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=99
Nie wiem, po której stronie stanąć w dyskusji "lepsza psychoanaliza, czy psychotropy?" - myślę, że to zależy od przypadku. Ja nie poradziłabym sobie bez leków, ale na szczęście brałam je bardzo krótko (to znaczy, stosunkowo, bo "tylko" pół roku) Ale pomimo tego, że mój lek nie należał do specjalnie "ciężkich" (brałam "Cital", a potem jego włoski odpowiednik - "Seropram", który był znacznie lepszy, bo w formie kropel), ale niełatwo było z niego "zejść" (za każdym razem, kiedy nie weźmiesz, albo zmniejszasz dawkę, masz zawroty głowy, czujesz się "dziwnie", trochę jakby szalały hormony tuż przed okresem, generalnie mało przyjemne, zwłaszcza jeśli trwa tygodniami) Nie chcę nikogo odstraszać, ale trzeba też sobie zdawać sprawę z tego, że leki bierze się najczęściej latami, a odstawić jest bardzo ciężko. Mam nadzieję, że znajdziecie pomoc, której szukacie. Ale siłe do walki musicie znaleźć przede wszystkim w sobie. Trzymam kciuki za wszystkie smutasy Nie mamy się czego wstydzić, każdy ma prawo czuć się źle, czy to złamana noga, czy depresja!
azuleyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 13:21   #37
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

Zbieram sie zeby pójśc na wizyte.Mam pytanie jak wyglada taka 1 wizyta?nie mam ochoty sie zwierzać wiec jak lekarz pozna ,ze powinnam dostac leki (na tym mi wlasnie zalezy)O co bedzie pytal???

EDIT:mam nadzieje,ze ktos cos podpowie.Bo ile razy cos pisze o depresji,chce sie poradzic 0 odzewu i pozniej musze edytowac:/
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-08, 13:42   #38
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Zbieram sie zeby pójśc na wizyte.Mam pytanie jak wyglada taka 1 wizyta?nie mam ochoty sie zwierzać wiec jak lekarz pozna ,ze powinnam dostac leki (na tym mi wlasnie zalezy)O co bedzie pytal???

EDIT:mam nadzieje,ze ktos cos podpowie.Bo ile razy cos pisze o depresji,chce sie poradzic 0 odzewu i pozniej musze edytowac:/
Ja niestety nie wiem, sama się zastanawiam a wizyta tuż tuż... Hmm...to po co idziesz do psychiatry jak nie ma ochoty powiedzieć co Cię boli i jak źle się czujesz? Na lekach Ci zależy? Leki to tylko sztuczne szczeście, plastikowa rzeczywistość. Leki za Ciebie nic nie załatwią, jedynie może(może!) poprawią nastrój, cała żmudna praca i chęci muszą wyjsć od Ciebie.
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 13:43   #39
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

Gdybym chciala terapii i zwierzen poszlabym do psychologa,a tego nie chce.Chce srodkow ktore mi pomoga ,a rozmawiac moge pozniej.Z tym ze nie wiem po co ,bo zdaje sobie sprawe ze wszystkiego tylko nie mam siły sie z tego wydostac.
powiedziec moge ale nie chce spowiedzi.Czy zdanie ze TO sparalizowalo moje zycie wystarczy???

ok w takim razie Margaret napisz po wizycie jak bylo.
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 19:23   #40
liquid
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 55
po co sie meczyc skoro mozna dostac leki ktore pomagaja normalnie zyc i lecza... psycholog jest od rozmowy i wnikania w przyczyne problemu. psychiatra jest od wypisywania recept. tak jak idzie sie do internisty z bolacym gardlem to raczej lekarz nie pyta jak to sie stalo ze gardlo boli tylko interesuja go objawy prawda? na poczatku psychiatra zadaje kilka pytan odnosnie objawow, przepisuje leki, po dluzszym czasie gdy czujesz sie juz "gotowa" moze cie umowic na terapie grupowa lub rozmowe z psychologiem...

Margaret obecnie skutki uboczne lekow psychotropowych sa mniejsze niz w przeszlosci. sa leki nowej generacji (SSRI-mozesz poszukac na necie) i wg mnie sa fantastyczne bo nie "zamulaja". na kazdego moze lek dzialac troche inaczej, potrzeba troche czasu zeby dopasowac odpowiedni ale na twoim miejscu nie balabym sie o tak powazne skutki uboczne...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2007-02-08 o 21:37 Powód: Post pod postem
liquid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:22   #41
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Gdybym chciala terapii i zwierzen poszlabym do psychologa,a tego nie chce.Chce srodkow ktore mi pomoga ,a rozmawiac moge pozniej.Z tym ze nie wiem po co ,bo zdaje sobie sprawe ze wszystkiego tylko nie mam siły sie z tego wydostac.
powiedziec moge ale nie chce spowiedzi.Czy zdanie ze TO sparalizowalo moje zycie wystarczy???

ok w takim razie Margaret napisz po wizycie jak bylo.
Heh...no ja bylam raz u psychiatry (jak juz pisalam i w tym i w innym wątku) Wizyta wygladala tak, ze lekarz zapytał "co pani dolega?", a ja odpowiedziałam bardzo ogolnie i zdawkowo. Na to on zaczal zadawac konkretne pytania dotyczace mojego problemu. Nie musiałam zwierzac sie jakos szczególnie, bo przeciez to ja wybieralam o czym powiem, a o czym nie. Mysle, ze jesli nie chcesz o czyms rozmawiać, to po prostu pomin ten temat.
Lekarz musi jednak cos o twoich problemach wiedziec, zeby wypisac leki, bo musi je przeciez prawidłowo dobrac.
Mam nadzieję, ze Ci to pomoze i wszystko bedzie dobrze.. Zycze Ci tego goraco!
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-08, 21:29   #42
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

dzieki za pomoc dziewczynyOczywiscie wiem,ze cos tam bede musiala powiedziec.Ale wiadomo jak to jest kiedy sie widzi kogos pierwszyraz nie ma sie ochoty opowiadac calego zycia prawda??A spodziewalam sie ,ze moz tego lek.bedzie ode mnie oczekiwal.W koncu takie leki to nie cukierki i trzeba miec naprawde powazne problemy wg mnie,zeby je dostac.Mam nadzieje,ze w koncu cos z tym zrobie.Nawet to ze o tym napisalam to juz jest dla mnie cos:I

Czapeczka chyba pisalas ,ze mialas zle doswiadczenia z lekami?Dlaczego??
Jak to wyglada ich działanie?Z dnia nadzien poprawia sie nastroj?nie przymulaja,nie otepiaja???
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 22:30   #43
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
dzieki za pomoc dziewczynyOczywiscie wiem,ze cos tam bede musiala powiedziec.Ale wiadomo jak to jest kiedy sie widzi kogos pierwszyraz nie ma sie ochoty opowiadac calego zycia prawda??A spodziewalam sie ,ze moz tego lek.bedzie ode mnie oczekiwal.W koncu takie leki to nie cukierki i trzeba miec naprawde powazne problemy wg mnie,zeby je dostac.Mam nadzieje,ze w koncu cos z tym zrobie.Nawet to ze o tym napisalam to juz jest dla mnie cos:I

Czapeczka chyba pisalas ,ze mialas zle doswiadczenia z lekami?Dlaczego??
Jak to wyglada ich działanie?Z dnia nadzien poprawia sie nastroj?nie przymulaja,nie otepiaja???
Bess wiem ze nie jest to dla ciebie latwe i nie masz ochoty opowiadac calego swojego zycia ale im wiecej o sobie powiesz tym dla ciebie lepiej i dla lekarza bo bedzie mu latwiej dobrac leki a ty z siebie to wydusisz wszystko i wiesz mi uzlzy ci napewno gdy ja szlam do psychiatry tez sobie mowilam ze wszystkiego nie powiem bo nie chce ale gdy juz tam weszlam pomyslalam sobie ze skoro juz jestem w tym gabinecie to opowiem mu o wszystkim mysle ze opowiedzenie o wszystkich problemach ulatwia kontakt miedzy pacjentem a lekarzem trzymam kciuki bedzsie dobrze
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe


bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 22:36   #44
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra

Bess, napisalam ci PW
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 22:46   #45
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Nie można oczekiwać,że psychiatra przepisze leki,zamianiając z pacjentem dwa słowa,musi z rozmowy wywnioskować co ma przepisać,dawkowanie,prze de wszystkim musi być pewien czy tych leków akurat się potrzebuje,czy może wystarczy sama psychoterapia bez farmakoterapii.Leki łatwo sie bierze,tylko najgorzej z odstawieniem(czeste uzależnienia,człowiek myśli,że bez leków nie może funkcjonować i bierze coraz więcej).Nie mówię,że we wszystkich przypadkach.
I własnie dlatego ludzie męczą się ze swoją chorobą(depresja)w czterech ścianach,bo nie mają odwagi porozmawiać z lekarzem.Ale nawet ich rozumiem.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 22:58   #46
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

Póki co zyje i daje sobie rade bez leków.Wiec musialabym sie uzaleznic jesli po nich wpadlabym w stan szczesliwosci i nirvany ,a wiadomo ze tak nie bedzie
nie mam sklonnosci do uzaleznien.
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 15:19   #47
**onka**
Raczkowanie
 
Avatar **onka**
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mam ładny widok na Tyniec :-)
Wiadomości: 87
Dot.: Psychiatra

Witaj Bess,

jestem pewna że gdybyś obiektywnie spojrzała na swoją sytuację - jako bardzo inteligentna osoba - na pewno nie pisałabys że chcesz tylko leki, a nie chcesz rozmawiać. Z lekarzami "od duszy" jest tak że, jeśli trafi się na dobrego fachowca po rozmowie z nim człowiek czuje się dużo lepiej, a dzięki ich doświadczeniu nie czujesz się jak na przesłuchaniu.

Zresztą to chyba jest tak że wszyscy chcemy być wysłuchani - i jeśli ktoś wykazuje zainteresowanie naszą osobą, naszym problemem to chcemy rozmawiać. Często własnie kluczem do rozwiązania tematu jest rozmowa, z kimś obiektywnym.

Ja nie mam dużego osobistego doświadczenia (1 wizyta u psychologa) ale właśnie ta jedna wizyta bardzo wiele mi pomogła.

Raczej zaleca się zacząć od terapeuty, ewentualnie on może skierować do psychiaty.

pozdowienia i trzymajcie się dziewczyny, czasami warto zaufać komuś "obcemu"
__________________
"Korzystajmy z dachów, bowiem nie ma naprawdę powodów, dla których mielibyśmy chodzić tylko po ziemi..." O. Tokarczuk
**onka** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 15:39   #48
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

ale sa przypadki kiedy wytarte slogany naprawde nie pomagaja.Nie chce rozmawiac,chce z tym skonczyc.tzn chce to zmienic.Chyba
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 15:52   #49
**onka**
Raczkowanie
 
Avatar **onka**
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mam ładny widok na Tyniec :-)
Wiadomości: 87
Dot.: Psychiatra

Ale nie wszyscy i zawsze posługują się sloganami (mnie bardzo złości ten stereotyp), natomiast jestem pewna że taką postawą niewiele zrobisz żeby wprowadzić zmiany. Niestety - tak już jesteśmy zbudowani, że jak coś się w nasz zmieniło/pękło nie da się w 100% tego naprawić, ale zawsze trzeba walczyć o poprawę sytuacji.

Popatrz jak dużo się dzieje jeśli dziewczyny na anonimowym forum powiedzą co im dolega, jaki mają problem. Ja nikogo do tego nie namawiam, bo jednak z pewnymi kłopotami trzeba zwrócić się do specjalisty - ale podoba mi się że ktoś mówi do Margaret90 żeby szła do psychiatry bo to bardzo może jej pomóc i ja wierzę że pójdzie, a później doda otuchy innym dziewczynom które też nie radzą sobie z kłopotami. Ojej ja zawsze muszę tyle pisać ...
__________________
"Korzystajmy z dachów, bowiem nie ma naprawdę powodów, dla których mielibyśmy chodzić tylko po ziemi..." O. Tokarczuk
**onka** jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-09, 16:09   #50
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

No tak ale nie zawsze tylko rozmowa moze pomoc,tutaj musialabym opisac swoj przypadek ale tego nie zrobieA to ze w ogole pomyslalam zeby pojsc to juz jest dla mnie cos ,bo trwa to juz ladnych pare lat
Czapeczko dzieki za PW
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 16:12   #51
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra

Mówiąc otwarcie nie wierze, żeby samo przyjmowanie leków mogło spowodowac "wyleczenie".

Leki sa wskazne zazwyczaj na poczatku terapii kiedy np. chory nie jest w stanie wyjsc z domu bo ma silne leki, nie moze sie w ogole podniesc z lozka. Wszystko zalezy od sytuacji.

Samo zazywanie lekow tylko zaglusza rzeczywisty problem. Czujemy sie lepiej, ale to lepsze samopoczucie jest wywolane w sposob sztuczny. W dodatku kazde leki powoduja jakies skutki uboczne. Chocby sam fakt, ze czujemy sie lepiej moze powodowac, że trudno nam bedzie sobie wyobrazic zycie bez zazywania tegoz leku.


Jest chyba taka zasada,ze leki od psychiatry dzialaja od razu, natomiast na efekty psychoterapii trzeba czekac znacznie dluzej.

Jak dla mnie bardziej oplaca sie terapia, niz faszerwanie sie lekami.Daje wieksze mozliwosci zapanowania nad wlasnym zyciem.

Z tym, ze terapia u psychologa/psychiatry jest czasami bardzo frustrujaca, wymaga czesto pracy nas soba, przemyslenia pewnych "rzeczy, kosekwencji w dzialaniu.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 16:13   #52
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Mówiąc otwarcie nie wierze, żeby samo przyjmowanie leków mogło spowodowac "wyleczenie".

Leki sa wskazne zazwyczaj na poczatku terapii kiedy np. chory nie jest w stanie wyjsc z domu bo ma silne leki, nie moze sie w ogole podniesc z lozka. Wszystko zalezy od sytuacji.

.
no wlasnie
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 17:55   #53
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Cieszę się, że temat związany z psychiatrą może pomóc także innym dziewczynom, które zwlekały bądź obawiały się wizyty u specjalisty. Szczerze mówiąc trzeba miec również szczęście aby trafić na dobrego lekarza. Niektórzy zadadzą kilka pytań i przepiszą leki, inni zaś wysłuchają, to juz indywidualna sprawa. Za dwa tygodnie na pewno jak tylko przyjadę opowiem Wam jak było. Oczywiście boję się, mam lęk bo w końcu po raz pierwszy powiem co mnie boli i ktoś będzie chciał mi pomóc...Dziewczyny ratujcie swoje życie, nie marnujcie go na depresje, nerwice...Ze mną z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nie śpię, nie mam ochoty jeść, cały czas gnębi mnie poczucie winy, które bierze się znikąd, widze jaka jestem beznadziejna, mam lęki a jeszcze od poniedziałku muszę iść do szkoły, którą z reszta zawaliłam. Wszystko zaczęło się od momentu przekroczenia progu liceum... To mnie przytłacza. Inni w moim wieku korzystają z uroku okresu młodzieńczego a ja siedzę w domu pod kołdrą patrząc się bezczynnie w okno i bojąc się następnego dnia...Na pewno po wizycie u psychiatry zapisze się do psychologa. Nikt nie przeżyje za nas naszego własnego życia i nikt go nie poukłada, ono leży w naszych rękach i nasze szczęście nawet to małe zależy od tego co teraz zrobimy. Mi pomogli obcy ludzie na różnych forach, którzy nocami przekonywali mnie abym poszła i dała sobie pomóc. Ja nadal jestem przekonana iż nic mi nie jest i wprawdzie nie chce brać tabletek ale musze się dowiedzieć na co cierpię. Trzymajcie się ciepło

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Póki co zyje i daje sobie rade bez leków.Wiec musialabym sie uzaleznic jesli po nich wpadlabym w stan szczesliwosci i nirvany ,a wiadomo ze tak nie bedzie
nie mam sklonnosci do uzaleznien.
Bess idź prosze do specjalisty. Nie warto sie męczyć i zwlekać. Czasami wydaje się, że dołek jak sam przyszedł tak sam pójdzie. Owszem na początku sa takie wahania, ale potem jak walnie to koniec. Nawet człowiek nie ma siły podnieść się z łóżka.

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Samo zazywanie lekow tylko zaglusza rzeczywisty problem. Czujemy sie lepiej, ale to lepsze samopoczucie jest wywolane w sposob sztuczny. W dodatku kazde leki powoduja jakies skutki uboczne. Chocby sam fakt, ze czujemy sie lepiej moze powodowac, że trudno nam bedzie sobie wyobrazic zycie bez zazywania tegoz leku.


Jest chyba taka zasada,ze leki od psychiatry dzialaja od razu, natomiast na efekty psychoterapii trzeba czekac znacznie dluzej.
Z tym działaniem leków to nie do końca. Na efekty czasami trzeba czekać tydzień, dwa a nawet miesiąc. Pierwsza tabletka nie da żadnego efektu, jedynie Twój mózg może przestawić się na nieco lepszy nastrój, gdyż wiesz co ta tablelka może zdziałać, ale do tego też sceptycznie podchodzę. Gdzies wcześniej pisałam, że lekarstwa dają poczucie sztucznego szczęścia, ale to niewątpliwie ważna strategia w pokonaniu tego demona.

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-02-11 o 15:50 Powód: Post pod postem.
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 19:04   #54
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Margaret90 Pokaż wiadomość
Z tym działaniem leków to nie do końca. Na efekty czasami trzeba czekać tydzień, dwa a nawet miesiąc. Pierwsza tabletka nie da żadnego efektu, jedynie Twój mózg może przestawić się na nieco lepszy nastrój, gdyż wiesz co ta tablelka może zdziałać, ale do tego też sceptycznie podchodzę. Gdzies wcześniej pisałam, że lekarstwa dają poczucie sztucznego szczęścia, ale to niewątpliwie ważna strategia w pokonaniu tego demona.

To zalezy od lekow, czesto jednak po wzieciu jednej tabletki czlowiek sie lepiej czuje bo ma swiadomosc, ze zazyl cos co mu pomoze.

Osobiscie mówię tego typu lekom nie. Wolalym nie wpadnac w jeszcze wieksze "bagno".

Gdybym raz sprobowala to sadze, ze nie bylabym w stanie odstawic takich leków, dajacych zludne poczucie tego, ze wszytko jest ok, a swiat jest cudowny.

Leki tego rodzaju maja tez bardzo czesto skutki uboczne i to dosc powazne.

Na efekty psychoterapii czasami trzeba czekac pól roku, zeby bylo widac poprawe, to w sumie zalezy od pacjenta w duzej mierze. Poprawa znaczaca nie nastapi po tygodniu czy nawet miesiacu. Tabletki szybciej dzialaja, szczegolnie te mocne, ale naprawde lepiej ostroznie podchodzic do tego rodzaju srodkow.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2007-02-09 o 19:38
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 19:39   #55
Margaret90
Rozeznanie
 
Avatar Margaret90
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
To zalezy od lekow, czesto jednak po wzieciu jednej tabletki czlowiek sie lepiej czuje bo ma swiadomosc, ze zazyl cos co mu pomoze.

Osobiscie mówię tego typu lekom nie. Wolalym nie wpadnac w jeszcze wieksze "bagno".

Gdybym raz sprobowala to sadze, ze nie bylabym w stanie odstawic takich leków, dajacych zludne poczucie tego, ze wszytko jest ok, a swiat jest cudowny.

Leki tego rodzaju maja tez bardzo czesto skutki uboczne i to dosc powazne.

Na ekty psychoterapii czasami trzeba czekac pól roku, zeby bylo widac poprawe, to w sumie zalezy od pacjenta w duzej mierze. Poprawa znaczaca nie nastapi po tygodniu czy nawet miesiacu. Tabletki szybciej dzialaja, szczegolnie te mocne, ale naprawde lepiej ostroznie podchodzic do tego rodzaju srodkow.
Niv wiem o tym doskonale, miałabym ten sam problem, dlatego boję się iż mi cos przepiszę. Ja nie chętnie łykam tabletki...a do takiego sztucznego szczęścia łatwo się przyzwyczaić, potem katastrofa.
Margaret90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 19:46   #56
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Margaret90 Pokaż wiadomość
Niv wiem o tym doskonale, miałabym ten sam problem, dlatego boję się iż mi cos przepiszę. Ja nie chętnie łykam tabletki...a do takiego sztucznego szczęścia łatwo się przyzwyczaić, potem katastrofa.
Dokładnie

Dlatego trzeba znalesc odpowiedniego, odpowiedzialanego lekarza, niestety duzo zalezy od szczescia, w tym przypadku. Leki zazywac tylko pod kontrola lekarza, a gdy nam cos nie pasuje to lepiej skosultowac sie z innym.

Najlepiej zazywanie lekow (jezeli jest taka koniecznosc i sami tego chcemy) polaczyc z terapia. Wtedy moze rzeczywiscie mozna zrobic jakies postepy. Same leki jednak nie wylecza z depresji czy tez nerwicy. Nie ma sie co łudzic. Problem jak byl tak pozostanie.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 20:27   #57
opolanka
Rozeznanie
 
Avatar opolanka
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
Dot.: Psychiatra

Ojej...pewnie, ze idź jak ci źle, przecież po to właśnie on jest! I jestem z ciebie dumna, ze masz odwage robic to co jest dla ciebie dobre wbrew rodzinie!! Bo to własnie jest dla ciebie dobre- a neistety rodzice jak widać mogą sie czasami mylić. Też kiedyś byłam, pani doktor była sympatyczna , NORMALNA, nie nachalna ani miła na siłe. Po prostu normalna. Brałam tabletki i nie uważam, zeby to było cos niezwykłego, albo innego niż tabletki na gardło. Choroba===> to leki. I juz

A ten lęk to chyba dlatego, ze wszyscy mamy wyobrazenie szaleńca leczonego przez psychiatrę, który nad soba nie panuje i trzeba go trzymac w kaftanie :P Atrakcyjny motyw w kinie, ale mało realistyczny
opolanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 20:41   #58
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez opolanka Pokaż wiadomość
Ojej...pewnie, ze idź jak ci źle, przecież po to właśnie on jest! I jestem z ciebie dumna, ze masz odwage robic to co jest dla ciebie dobre wbrew rodzinie!! Bo to własnie jest dla ciebie dobre- a neistety rodzice jak widać mogą sie czasami mylić. Też kiedyś byłam, pani doktor była sympatyczna , NORMALNA, nie nachalna ani miła na siłe. Po prostu normalna. Brałam tabletki i nie uważam, zeby to było cos niezwykłego, albo innego niż tabletki na gardło. Choroba===> to leki. I juz

A ten lęk to chyba dlatego, ze wszyscy mamy wyobrazenie szaleńca leczonego przez psychiatrę, który nad soba nie panuje i trzeba go trzymac w kaftanie :P Atrakcyjny motyw w kinie, ale mało realistyczny
Ja takiego wyobrazenia nie mam.

Depresja czy nerwica to dosc skomplikowane choroby i leki to nie wszytko wiec raczej bym nie pisala choroba = leki i juz. To dosc duze uproszczenie.

Leki sa uzupelnieniem, na pewno samo zazywanie lekow nie spowoduje wyleczenia, tego typu choroby roznia sie np. od grypy czy anginy, gdzie same leki sa nam w stanie pomoc

Aczkolwiek psychiatrzy bardzo chetnie je przepisuja, ale to juz inna strona medalu.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 20:44   #59
opolanka
Rozeznanie
 
Avatar opolanka
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 504
Bess- to jest tak, ze leki nie dzialaja od razu- np. antydepresanty działaja po 3 tygodniach !!! Nie są też takie ooo- nie wiadomo co, ze zobaczysz rózowe chmurki. Działaja łagodnie tak jakby "wysubtelniaja" nastrój.
Co do przebiegu wizyty: lekarz pyta cie na początek "z czym pani przyszła"? A potem połowa będzie juz jasna. To mu pomoze ukształtować podejrzenie- co to moze byc. a potem zada pytania dopytujace co do objawów- zeby sie przekonac czy to ta choroba, czy moze inna, czy przepisać leki, czy moze skierowac na terapie. Moze np pytać czy były choroby psychiczne w rodzinie, jak wygladało twoje dziciństwo, czy cos sie zminiło, czy cos sie ważnego, trudnego dzieje w twoim życiu

PS. Siedzi sie na krześle, nie na kozetce

Niv- nie zrozumiałysmy sie. Moje "leki i juz" dotyczyło tego, ze nie ma przed tym co uciekac tak samo jak nie ma co uciekac przed lekami na antybiotyki, bo jezeli sa konieczne, to należy je brać I JUŻ. A czy pomogą to juz inna sprawa- mnie dodakowo skierował do psychologa

Akurat cos o tym wiem, bo jestem na V roku Psychologii :P

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-02-11 o 15:52 Powód: Post pod postem.
opolanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-09, 20:48   #60
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Cytat:
Napisane przez opolanka Pokaż wiadomość
Bess- to jest tak, ze leki nie dzialaja od razu- np. antydepresanty działaja po 3 tygodniach !!! Nie są też takie ooo- nie wiadomo co, ze zobaczysz rózowe chmurki. Działaja łagodnie tak jakby "wysubtelniaja" nastrój.
Co do przebiegu wizyty: lekarz pyta cie na początek "z czym pani przyszła"? A potem połowa będzie juz jasna. To mu pomoze ukształtować podejrzenie- co to moze byc. a potem zada pytania dopytujace co do objawów- zeby sie przekonac czy to ta choroba, czy moze inna, czy przepisać leki, czy moze skierowac na terapie. Moze np pytać czy były choroby psychiczne w rodzinie, jak wygladało twoje dziciństwo, czy cos sie zminiło, czy cos sie ważnego, trudnego dzieje w twoim życiu

PS. Siedzi sie na krześle, nie na kozetce
To chyba raczej zalezy indywidualnie od pacjenta. Jednemu dany lek pomoze bedzie sie po nim dobrze czul, ktos inny juz moze czuc sie calkiem inaczej.

Cytat:
Napisane przez opolanka;3660221[B
]Niv- nie zrozumiałysmy sie. Moje "leki i juz" dotyczyło tego, ze nie ma przed tym co uciekac tak samo jak nie ma co uciekac przed lekami na antybiotyki, bo jezeli sa konieczne, to należy je brać[/B] I JUŻ. A czy pomogą to juz inna sprawa- mnie dodakowo skierował do psychologa

Akurat cos o tym wiem, bo jestem na V roku Psychologii :P
Wybacz, ale ja tak bardzo w leki nie wierze i tez mam podstawy aby tak myslec.

Jezli ktos ma powane problemy ze soba, to same leki nie pomoga. Przy zazywaniu tego rodzaju lekow wskazana jest bardzo duza ostroznosc. Tak samo jak niekazdy antybiotyk nam pomoze, tak samo leki tego typu tez moga nam przyniesc sporu szkod. Naprawde jezeli chodzi o tego rodzaju leku, nie ma co wierzyc, że sa dobre na wszytko, ze rozwiaza nasz problemy.

Jezli ktos wychodzi z zalozenia, ze lekarz przepisal mu leki wiec teraz juz bedzie wszytsko ok - to jest w bledzie.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-02-11 o 16:00 Powód: Post pod postem.
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.