dąbrowa górnicza

[rosiek]

Numerkami Pogorii dokładnie Ci nie powiem bo je zawsze mylę (aż wstyd!) ale z tego co kojarzę to na 3 można się poopalać i popływać (parę lat temu była całkiem przyjemna plaża, chodziłyśmy tam z koleżankami w gimnazjum ), a przy 4 można śmiało pośmigać na rolkach i rowerze. Na którejśtam z tego co kojarzę ludzie uskuteczniają też sporty wodne (;

CH Pogoria jest okej, cieszę się za Empik pod ręką, chociaż jak dla mnie mogłaby być czynna dłużej o godzinkę

i powodzenia na kolejnym podejściu, Alicjo

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

to ja mieszkam po drugiej stronie ulicy niż ty mieszkałaś w takich czteropiętrowcach.



W Metrze przesiaduje sporo ludzi z mojej dawnej szkoły, za częścią nie za bardzo przepadam, więc miejsca raczej unikam ;p z resztą kiedyś z braku opcji chciałam się tam wybrać z koleżanką to ok. godziny 20 nie było jak złapać miejsca siedzącego i ewakuowałyśmy się do Komitywy ostatecznie.

Inna sprawa, że nie przepadam za panią, która jest właścicielką Metra, bo wycięła mi niemiły numer przed imprezą osiemnastkową.



w Graffiti byłam parę miesięcy temu, jakoś na koniec listopada i raczej mi nie przypasowało - jakaś wrażliwa jestem na widok upitych nieletnich (dobra, żeby nie wiało hipokryzją przyznam, że sama mam dowód dopiero od niedawna, ale łał, jeszcze nie doprowadziłam się chyba nigdy do takiego stanu...).

Malibu jest na Kościuszki, prawda? Kurcze, dla mnie to kwestia przejścia paruset metrów, ale nigdy tam nie byłam
nie orientujesz się, czy serwują tam jakieś dobre drinki?

oo, w Metro też spotkałam mnóstwo ludzi z mojego byłego LO.
w graffiti byłam hm, klika lat temu, nie mam pojęcia jak jest teraz.

Alicja, to powodzenia
ja właśnie zaczęłam jazdy i cóż, dużo niefajnych rzeczy słyszałam o egzaminach w DG.
co do Pogorii - to możesz i spacerować, tu szczególnie ta 'nowa' pogoria, ze ścieżką dla rowerów/rolkarzy, ale można też leżeć i się opalać, prawie jak nad morzem.

[rosiek]

ja od sierpnia noszę się z planem zapisania na kurs, ale nigdy nie mam czasu dwóch zaprzyjaźnionych instruktorów mówiło mi, że Dąbrowa jest ciężka do egzaminu, właśnie przez te jednokierunkowe uliczki, światła i inne 'drobiazgi' na których można łatwo usadzić zdającego...

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

ja od sierpnia noszę się z planem zapisania na kurs, ale nigdy nie mam czasu dwóch zaprzyjaźnionych instruktorów mówiło mi, że Dąbrowa jest ciężka do egzaminu, właśnie przez te jednokierunkowe uliczki, światła i inne 'drobiazgi' na których można łatwo usadzić zdającego...

ja 3 lata się nie mogłam zdecydować i wybrać na kurs.
teraz tylko żałuję, że tak późno się zdecydowałam, bo jeżdżenie samochodem, to super sprawa. tylko najpierw trzeba zdać ten nieszczęsny egzamin.

[rosiek]

U mnie w domu się ogólnie śmieją, bo teorii nauczyłam się sama z podręczników przyjaciółki a typowo jazdy nauczył mnie kuzyn, więc dla mnie kurs to będzie tylko takie odbębnienie - ale zebrać się nie mogę i już

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

U mnie w domu się ogólnie śmieją, bo teorii nauczyłam się sama z podręczników przyjaciółki a typowo jazdy nauczył mnie kuzyn, więc dla mnie kurs to będzie tylko takie odbębnienie - ale zebrać się nie mogę i już

najciężej zrobić ten pierwszy krok, później już idzie.
chociaż dla kogoś, takiego jak Ty, co sam się nauczył teorii, to siedzenie i słuchanie tego przez 30h może być okropne.

ja poszłam na kurs jako całkowity laik, byłam przerażona, nic nie ogarniałam, ale jest coraz lepiej.

[rosiek]

już się dowiadywałam jak by tu obejść teorię, mimo certyfikatu z kursu pierwszej pomocy muszę pojawić się na tych wykładach i jeszcze na czymśtam, ale zaliczę obecność na minimum z minimum między innymi przez brak czasu (;

noo, ale po to jest kurs, żeby się tego wszystkiego nauczyć w sumie, więc bycie laikiem to nic dziwnego czy złego

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

już się dowiadywałam jak by tu obejść teorię, mimo certyfikatu z kursu pierwszej pomocy muszę pojawić się na tych wykładach i jeszcze na czymśtam, ale zaliczę obecność na minimum z minimum między innymi przez brak czasu (;

noo, ale po to jest kurs, żeby się tego wszystkiego nauczyć w sumie, więc bycie laikiem to nic dziwnego czy złego

to samo mówi mój instruktor.

to teraz hop! zapisać się na kurs. chcesz zrobić to przed czy po maturze?

[rosiek]

w zasadzie najlepiej do kwietnia, bo mam szansę na złapanie fajnej pracy, w zastępstwie za kuzynkę, która wyjeżdża - tylko wymagane jest prawko a po maturze będę miała chyba jeszcze mniej czasu niż przed - między innymi ze względu na pracę plus przygotowania do studiów (;

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

w zasadzie najlepiej do kwietnia, bo mam szansę na złapanie fajnej pracy, w zastępstwie za kuzynkę, która wyjeżdża - tylko wymagane jest prawko a po maturze będę miała chyba jeszcze mniej czasu niż przed - między innymi ze względu na pracę plus przygotowania do studiów (;

najgorsze jest chyba to, że w DG dość długo oczekuje się na egzamin.
mój TŻ też ma w tym roku maturę i zastanawialiśmy się kiedy najlepiej dla niego będzie zacząć kurs, mam nadzieję, że przed maturą będzie już po egzaminie.


przygotowanie do studiów?
planujesz asp lub szkołę muzyczną?

[rosiek]

ho, ho, nieee daleko mi do tego
ale planuję wyjechać, więc będzie sporo załatwiania (szukanie mieszkania, wynajmowanie, przeprowadzka, dużo formalności, a praca w międzyczasie tu, na miejscu, a później trzeba będzie znaleźć coś tam, gdzie wyjazdę).

Polecę może troszkę z innej beczki, ale: macie w DG jakiegoś polecanego ginekologa? Do tej pory jeździłam do Sosnowca, ale to dla mnie jednak za daleko, bo większość czasu tracę na dojazd...

[sokosita]

Jeżeli chodzi o ginekologa, odradzam przychodnie na merkurym, za każdym razem byłam tam traktowana jak nie powiem co. A w sosnowcu to gdzie dokladnie jest ktoś dobry?

[rosiek]

Dobry-nie dobry, ale jeździłam do pani Szatan, na Blachnickiego (niedaleko Braci Mieroszewskich). Wolałabym coś bliżej, ale ciężko jest znaleźć nie prywatnego...

[hoppipolla]

co do ginekologa, słyszałam, że dobra jest pani Agnieszka Potępa, przyjmuje na hucie, ale terminy są okropne, pół roku się czeka.
w sumie, ja też bym chętnie zmieniła swoją gin, więc jakby ktoś mógł kogoś polecić, z normalnymi terminami, to byłoby miło.

[rosiek]

hmmmh, chciałabym zacząć brać tabletki, więc przy terminach półrocznych dobranie takowych byłoby chyba trudne czyli Merkury i Huta odpadają, a szkoda, bo do Merkurego mam blisko (;
hoppipolla, a gdzie chodzisz teraz?

[hoppipolla]

Napisane przez rosiek

hmmmh, chciałabym zacząć brać tabletki, więc przy terminach półrocznych dobranie takowych byłoby chyba trudne czyli Merkury i Huta odpadają, a szkoda, bo do Merkurego mam blisko (;
hoppipolla, a gdzie chodzisz teraz?

ja chodzę na hutę, do pani Kmiotek-Treli, też biorę tabletki, dlatego te półroczne terminy mnie odstraszyły a szkoda, bo moja gin, hm, nie jest najgorsza, ale wolałabym kogoś bardziej zaangażowanego w zdrowie pacjentek, kto dbałyby o badania, bo u niej dostałam tabletki ot tak, a jak zapytałam o badania krwi etc, to stwierdziła, że nie trzeba. to dla mnie spory minus, mimo, że jest miła czy dba o aktualną cytologie.

[koperek1987]

Napisane przez hoppipolla

najgorsze jest chyba to, że w DG dość długo oczekuje się na egzamin.

Straaaaasznie długo się czeka :/ Ja na pierwszy egzamin czekałam miesiąc, na drugi - dwa Ale podobno teraz jest lepiej, z tego co mówił mój instruktor ( na dodatkowych jazdach) teraz się czeka dwa tygodnie, ale na ile jest to prawdą - nie wiem

[hoppipolla]

Napisane przez koperek1987

Straaaaasznie długo się czeka :/ Ja na pierwszy egzamin czekałam miesiąc, na drugi - dwa Ale podobno teraz jest lepiej, z tego co mówił mój instruktor ( na dodatkowych jazdach) teraz się czeka dwa tygodnie, ale na ile jest to prawdą - nie wiem

byłoby super, gdyby czekało się 2 tygodnie!
wiem, że pierwszy egzamin trzeba mieć w ciągu miesiąca, a kolejny.. można było czekać i pół roku. a wiadomo, teoria przepada, bo jednak nie każdemu udaje zdać się za 1 czy 2 razem, niestety.

[evelinaa]

Mam świeżutkie info, co do terminu oczekiwania na egzamin
W moim przypadku (pierwszy raz, egzamin łączony) odbędzie się on za dwa tygodnie; generalnie z tego co wiem, to przy pierwszym egzaminie tyle właśnie się czeka, max. do 3 tygodni.
Byłam też świadkiem ustalania terminu u osób, które próbują po raz kolejny i tu niemiła niespodzianka, bo terminy mieli dopiero na kwiecień... auuuć. Wszyscy zdający w DG - to może być nasza, jeszcze większa motywacja, by oszczędzić sobie bólu i załatwić wszystko za pierwszym podejściem!

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez rosiek

to ja mieszkam po drugiej stronie ulicy niż ty mieszkałaś w takich czteropiętrowcach.



W Metrze przesiaduje sporo ludzi z mojej dawnej szkoły, za częścią nie za bardzo przepadam, więc miejsca raczej unikam ;p z resztą kiedyś z braku opcji chciałam się tam wybrać z koleżanką to ok. godziny 20 nie było jak złapać miejsca siedzącego i ewakuowałyśmy się do Komitywy ostatecznie.

Inna sprawa, że nie przepadam za panią, która jest właścicielką Metra, bo wycięła mi niemiły numer przed imprezą osiemnastkową.



w Graffiti byłam parę miesięcy temu, jakoś na koniec listopada i raczej mi nie przypasowało - jakaś wrażliwa jestem na widok upitych nieletnich (dobra, żeby nie wiało hipokryzją przyznam, że sama mam dowód dopiero od niedawna, ale łał, jeszcze nie doprowadziłam się chyba nigdy do takiego stanu...).

Malibu jest na Kościuszki, prawda? Kurcze, dla mnie to kwestia przejścia paruset metrów, ale nigdy tam nie byłam
nie orientujesz się, czy serwują tam jakieś dobre drinki?

Sama nie kupuję drinków, ale moi znajomi owszem. I wiem, że w Malibu to kwestia tego, kto jest w dany dzień barmanem. Czasami są czasami nie ma. Z piątku na sobotę to na 99% dobry barman jest, natomiast z soboty na niedzielę to jest już gorzej.

[sokosita]

Rosiek jeżeli chcesz po prostu tabletki to możesz się wybrac a manatanie w przychodni publicznej, wchodzi się jakby z boku, jest to osobne wejście. To jest tuż przy szkole podstawowej nr 13 ( ZSZ nr2) Jeśli się już ma karte to jest to kwestia 2 minut, nie spotkalam się jeszcze z kolejka. Nie pamiętam dokladnie nazwiska doktora.. coś na M.. zawsze jak tam przychodze to jest ten sam- chyba jest jeden jedyny jak na razie jestem w miare zadowolona.

[rosiek]

Napisane przez koperek1987

Straaaaasznie długo się czeka :/ Ja na pierwszy egzamin czekałam miesiąc, na drugi - dwa Ale podobno teraz jest lepiej, z tego co mówił mój instruktor ( na dodatkowych jazdach) teraz się czeka dwa tygodnie, ale na ile jest to prawdą - nie wiem

Moja koleżanka z klasy ustaliła pierwszy egzamin na tak jakby od dzisiaj trzy tygodnie, nie zdała go i następny miała ponownie po dwóch tygodniach a za to inni czekają po 4-5 tygodni, więc chyba loteria z tym jest... Ale fakt, motywacja do spięcia się jest No i nie trzeba tracić kasy na poprawki

Napisane przez sokosita

Rosiek jeżeli chcesz po prostu tabletki to możesz się wybrac a manatanie w przychodni publicznej, wchodzi się jakby z boku, jest to osobne wejście. To jest tuż przy szkole podstawowej nr 13 ( ZSZ nr2) Jeśli się już ma karte to jest to kwestia 2 minut, nie spotkalam się jeszcze z kolejka. Nie pamiętam dokladnie nazwiska doktora.. coś na M.. zawsze jak tam przychodze to jest ten sam- chyba jest jeden jedyny jak na razie jestem w miare zadowolona.

Tzn. ja póki co nie biorę, chcę dopiero jakieś dobrać - ale boję się, że pierwsze mi nie przypasują, będą jakieś skutki uboczne i inne, a wtedy przydałoby się jednak, żeby terminy wizyt były możliwe dość szybko [tak, ja zawsze widzę wszystko w czarnych barwach, że nie będą dla mnie dobre i takie tam ]
Koleżanka mi mówiła, że całkiem ok babeczka przyjmuje na Merkurym i nie wiem, czy nie zaryzykuję w końcu, bo to blisko dla mnie...

Za to w następny piątek albo sobotę wybieramy się ze znajomymi do Malibu żeby sprawdzić

[hoppipolla]

z tym egzaminem to też jest tak, że jak ma się odległy termin to trzeba czasem dowiadywać się czy czasem jakiś termin się nie zwolnił.

[monik@_monik@]

Jeśli chodzi o OSK to ja polecam Zagłębiaka z czystym sercem i instruktora - pana Roberta W. Cierpliwy człowiek, do znudzenia pewne rzeczy tłumaczył, miły, niekonfliktowy. Znam kilka osób, które po jego naukach zdały za 1 razem.
Zdałam co prawda za 5 razem, ale raczej nie wynikało to ze złego przygotowania, a z ... właściwie nie wiem czego (2/5 oblałam "bo tak", ale nie miałam nerwów żeby się wykłócać) i nie chcę wracać pamięcią do tamtych czasów, bo wiele łez mnie ta przeprawa do posiadania własnej plakietki kosztowała

[Alicja z Krainy Czarow]

Napisane przez koperek1987

Straaaaasznie długo się czeka :/ Ja na pierwszy egzamin czekałam miesiąc, na drugi - dwa Ale podobno teraz jest lepiej, z tego co mówił mój instruktor ( na dodatkowych jazdach) teraz się czeka dwa tygodnie, ale na ile jest to prawdą - nie wiem

zapisujac sie dzisiaj po raz pierwszy- 2 marzec, zapisujac sie na kolejny egzamin dzis- 6 kwietnia. 2 tygodnie. buahaha.. chyba ze ktos wypadnie/przelozy/odwola i sie 'wskoczy' na jego miejsce, ale to by trzeba bylo spac pod okienkiem zeby przy taaakiej dlugiej kolejce wychaczyc wczesniej termin bo wszystkim zalezy na najwczesniejszym

oblalam egzamin dzis

dr szatan z ginekologow to ja znam, moze przyjmuje w dwoch przychodniach?( jest na 'wawelu ' w sc) ale ja odradzam , zadnych badan, tabletki na zasadzie krolika doswiadczalnego( pobierzesz dwa opakowania i najwyzej sie zmieni na inne), jedyne badania to cytologia( zadnych krwi itd)

[koperek1987]

Napisane przez Alicja z Krainy Czarow

zapisujac sie dzisiaj po raz pierwszy- 2 marzec, zapisujac sie na kolejny egzamin dzis- 6 kwietnia. 2 tygodnie. buahaha.. chyba ze ktos wypadnie/przelozy/odwola i sie 'wskoczy' na jego miejsce, ale to by trzeba bylo spac pod okienkiem zeby przy taaakiej dlugiej kolejce wychaczyc wczesniej termin bo wszystkim zalezy na najwczesniejszym

oblalam egzamin dzis

Masakra z tymi terminami Ja dzisiaj oblałam egzamin Z tym, że mój to był już drugi Ale jak mówisz ze takie terminy są to trzeba się jak najszybciej zapisać na powtórkę Jak tak dalej pójdzie to po zawaleniu kolejnego egzaminu będę musiała zdawać testy ponownie, a te podobno się zmieniły teraz i trzeba będzie od nowa wkuwać Coraz bardziej mnie to wszystko irytuje Ja nie wiem, w innych miastach ludzie zdają bezproblemowo, a u nas takie cyrki

[hoppipolla]

http://www.petycjeonline.pl/petycja/...-zabkowice/243

możecie pomóc.

[Alicja z Krainy Czarow]

Napisane przez koperek1987

Masakra z tymi terminami Ja dzisiaj oblałam egzamin Z tym, że mój to był już drugi Ale jak mówisz ze takie terminy są to trzeba się jak najszybciej zapisać na powtórkę Jak tak dalej pójdzie to po zawaleniu kolejnego egzaminu będę musiała zdawać testy ponownie, a te podobno się zmieniły teraz i trzeba będzie od nowa wkuwać Coraz bardziej mnie to wszystko irytuje Ja nie wiem, w innych miastach ludzie zdają bezproblemowo, a u nas takie cyrki

co do zmian
http://www.mi.gov.pl/files/0/1792131...rudzie2009.pdf
instruktor mi powedzial ze jak nie zdam( odpukac!) do grudnia tego roku to juz wgl lepiej nowszy rower kupic bo podobno zmiania sie TOTANIE teoria pod koniec roku. a ja mu wierze bo coz o yarisach tez mi powiedzial wczesniej niz word raczyl. lepsze plotki ma te zmiany co piszesz teraz to raczej kosmetyczne(kolo setki pytan do nauczenia bo sa nowe albo zmienione)
mi sie teoria przedawni jak ktos nie zwolni terminu jakies 10 dni przed proponowanym mi teraz w okienku a jak tylko ktos odwoluje to 3 osoby w kolejce juz wyrazaja zainteresowanie nim i ciezko jest

a co do cyrkow- temriny to zart;/ ale wydaje mi sie ( po opiniach znajomych z uczelni) ze w Katowicach jest ciezej zdac( wiekszy ruch, trudniejszy teren)

[Misiata]

hej widze że wątek przerodził się w zdawanie prawo jazdy ja mam inne pytanie... czy znacie jakąś przytulną resturację w której można dobrze zjeść?

[aniolek19]

Kilka słów ode mnie-dołączam się do narzekających na brak fajnego lokalu/miejsca do tańczenia, z klasą. Bliżej mi do 30-tki niż 20-tki, więc Malibu i inne nie dla mnie, zostają Katowice i baaaaaaardzo drogie taxówki. Lubię w DG jedynie Mexico i może Partię2, reszta do niczego!

Co do Pogorii-zależy co kto lubi- Pogoria nazywana"czwórką" lub "nową" jest jeszcze nie zupełnie przygotowana na wypoczywających,tzn. extra warunki na rolki/rower/bieganie (toteż amatorów tych sportów w niedzielne, słoneczne popołudnia jest mnóstwo!w lato jeszcze więcej;-), z kolei popularna "trójka"-to ta z plażą, barami, boiskiem do siaty-jest najbardziej znana i niestety najbardziej oblegana. Ciężko w to uwierzyć,ale nawet w zimowe wieczory przyjeżdżają tam ludzie(!) jeśli w lato lubisz kupić sobie piwko na plaży, i nie przeszkadzają Ci tłumy dzieci, psów, grillujących i pijących, jesteś osobą towarzyską-to Ci się spodoba Dla mnie extra są wiosenne spacery (byle nie w niedzielę!)

Co do ginekologów- polecam tak jak już tu któraś z Was wspomniała p. Agnieszkę Potępę (przyjmuje na Hucie, bezpłatnie)-miła, konkretna, młoda, ale zna się na rzeczy Niezadowolona byłam z pani przyjmującej prywatnie na Kasprzaka (150zł za nic) i z p. Kasner-to moja prywatna, subiektywna opinia. Pani niesympatyczna, co do kompetencji-chyba ok!

Przytulna restauracja? Pizzeria "Raj", "dominium"-w Plejadzie, ewentualnie "Katamaran" i..to by było na tyle:-/Lepiej jechać do Passe w Sosnowcu/Sphinx.

Co do examu na prawo jazdy w DG-masakra.zdałam za 5, ale znam osoby, które nie zmieściły się w pierwszej 10...