2006-05-08, 22:03 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Tak sie zastanawiam nad zakupem takiego pieska ale mam duzo watpliwosci. Nie wiem czy husky nadaje sie do mieszkania 2-pokojowego? Obawiam sie , że to za mala przestrzeń jednak Czy ktos moze mi cos wiecej na ten temat powiedziec?
|
2006-05-09, 09:18 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia ! |
|
2006-05-09, 10:00 | #33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-09, 10:37 | #34 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
||
2006-05-09, 10:56 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
ja rowniez mialalm huskiego- do wczoraj ...
to sa wspaniale psy!! wymagajace,ale rowniez dajace duzo radosci.Moj husky byl niesamowicie madry,nic nie musialam jej powtarzac,ona wszystko rozumiala,te rasy sa niesamowite. kiedys bylam z nia w parku na spacerze i spotkalismy dziecko na wozku inwalidzkim,to dziecko strasznie chcialo poglaskac mojego piesiaczka,po chwili moja Bella tak sie do niej tulila i lizala ja, tak jakby rozumiala, ze to dziecko jest chore i potrzebuje dotyku...to bylo niesamowite!! ...tylko ze teraz juz jej nie ma ze mna.... |
2006-05-09, 21:51 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
Naprawde bardzo, bardzo Ci współczuje. To straszne stracić kogoś tak kochanego. O nic nie pytam, bo rozumiem, ze pewnie ciężko jest Ci teraz o tym rozmawiać/ pisać...
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-12, 14:20 | #37 |
Rozeznanie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
A co powiecie dziewczyny o malamutach albo samoyedach i ich "charakterkach"?
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." |
2006-05-12, 17:29 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia ! |
|
2006-05-12, 19:11 | #39 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-12, 19:20 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-12, 20:04 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
O malamutach wiem tyle, że są większe od huskich, mają troszkę inną sierść, nie mogą mieć niebieskich oczu i na tym moja wiedza się kończy.
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp J&J 07r i J 09r |
|
2006-05-13, 08:28 | #42 | |
Rozeznanie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
253907_4_d41d_d.jpg
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." Edytowane przez giganciara Czas edycji: 2006-05-17 o 16:33 |
|
2006-05-13, 16:34 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-13, 21:58 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Samoyedy są wielkości husków , a malamuty jeszcze raz takie jak husky i są przeważnie maści srebrnej
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia ! |
2006-05-17, 16:35 | #45 | |
Rozeznanie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." |
|
2006-05-18, 14:36 | #46 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
|
2006-05-18, 19:59 | #47 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
Alaskan Malaute należy do rasy szpiców. Jest to duży, bardzo silny pies o masywnej krępej budowie - znacznie większy niż Husky, osiąga wage do około 40 kg. Jest zdecydowanie bardziej puchaty niż Husky i ma z reguły charakterystyczną puchatą kite na ogonie. Mój Tobi jest umaszczenia wilczastego (srebrzyto-biały) ale bywają także egzemplarze czarne, szare, rude czy nawet białe. Charakterystyczną cechą umaszczenia są "rysunki" - z reguły maska na pysku (jak u Myszki Miki), jasny brzuch i łapy- te cechy maja też Husky. Jest zwierzęciem wyjątkowo socjalnym - traktuje człowieka jak swoje stado i nie odstępuje go na krok. Nie lubi zostawać sam, zdarza sie że wyje. Łazi za nami dosłownie wszędzie. Uwielbia obserwować, kładzie sie więc tak aby widziec co aktualnie jego stado robi. Jest maniakiem podkopów. Zostawiony bez opieki na 5 minut w ogródku potrafi wykopać cos w rodzaju rowu przeciwczołgowego do którego bez żenady od razu sie pakuje. Generalnie bardzo czysty pies- sporo czasu poświęca na toaletę. Jakims cudem brud się nie trzyma jego sierści i po spacerze momentalnie pies robi sie czysty oczywiście kosztem podłóg i ścian w mieszkaniu Niekłopotliwy w karmieniu. Od małego jest na suchej karmie (początkowo dla szczeniaków teraz dla dorosłych psów dużych ras), my akurat stosujemy niemiecką karme Bevi Dog- dobrze jest przyswajana i tańsza niż Ekanuba. Ale gdyby mu pozwolić zjadłby totalnie wszystko. Robiliśmy juz różne eksperymenty- po prostu stworzenie jest wszystkożerne, a juz jego największym psim przysmakiem jest suchy chleb. Straszny z niego żebrak. Dla jedzenia jest w stanie zrobić wszystko. Generalnie jest dużym indywidualistą i strasznym uparciuchem, dośc trudno go było ułożyć, żeby np. szedł grzecznie na spacerze. Jak sie uprze że musi obsikać jakis krzaczek to MUSI to zrobic i nie ma co protestować. Przy tym wszystkim straszny z niego pieszczoch. Przychodzi i domaga sie drapania za uchem, gmerania po brzuchu. Jest bardzo łagodny, właścicielom pozwala robić ze sobą praktycznie wszystko nawet gdy coś mu soie szczególnie nie podoba co oznajmia burczeniem- jak na przykład czesanie. Problem sierści to w ogóle oddzielny temat- możnaby założyc przędzalnię i robic swetry |
|
2006-05-18, 20:13 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Acha napisze jeszcze o tzw. ruchu i trzymaniu psa w bloku.
Szpice potrzebuja owszem dużo ruchu ale trzeba pamiętać, że ilośc i natężenie ruchu należy dostować do wieku psa. Półroczny szczeniaczek nie potrzebuje aż tyle ruchu co dorosły 2 letni pies. Mój Malamut uwielbia spacerki i bieganie (najlepiej luzem ale oczywiście zwiewa) ale nie przepada za uprzężą. Od ponad pół roku przyzwyczajamy go do pracy w uprzeży i biega z mężem przy rowerze. Jest tak silny że przez pierwszy etap nie trzeba pedałować, nawet pod górkę Dopiero na jesień (skończy 2 lata) będziemy mogli pomyślec o bieganiu w zaprzęgu. Wczesniej pies nie powinien pracowac w zaprzęgu gdyz jeszcze rośnie i może mu to wykoślawic stawy i upośledzic budowę. Poza tym trzegba pamiętac o zmianie karmy na bardziej energetyczną- jesli pies pracuje w zaprzęgu. Ja mieszkam w bloku więc sie moge wypowiedzieć. Przede wszystkim ta rasa wymaga dosyć dużego nakładu czasu. Rzeczywiście pies musi sie wybiegać, zupełne minimum to 2 krótkie (ok 20 minut) spacery rano i późno wieczór i jeden popołudniowy minimum godzinny. Juz przy tej dawce pies jest całkiem zadowolony i w domku sobie spokojnie śpi. Jeśli jest niewybiegany to roznosi go nadmiar energii i trudno z nim wytrzymać. A ponieważ jest nieustannie skłonny do zabawy, może byc to nieco męczące na dłuższą metę. Potrafi do szału doprowadzic ciągłym przynoszeniem zabawek i molestowaniem o zabawe z nim. Znalazłam jakies zdjęcia mego Tobika jak był malamucim maluszkiem, aktualnie nic nie zostało z tego maleństwa - jest młodym pięknym 1,7 rocznym samcem -przypomina sunię na ostatnim zdjęciu tyle, że jest troche większy |
2006-05-18, 23:01 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
mój HAsek wygląda jak ta matka ze zdjęć. Zreszta jutro postaram sie wkleić jakieś jego fotki same osądzicie.
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
2006-05-19, 09:55 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Lulinko, a może twój piesek wcale nie jest Huski?
Rozmawialam ostatnio ze znajomym hodowcą interchampionów i on powiedział, że w Polsce rasa Alaskanów poszła w niezbyt udanym kierunku tj. że psy sa za duże. I to sie jakby sprawdza- na początku myśleliśmy, że nasz pies jest jakis "wybrakowany" bo w porównaniu do kilku innych samców był niższy z 10 cm w kłębie. A potem się okazało, że wzorzec rasy jest własnie niższy, bo te psy z natury sa ukształtowane do ciągnięcia i te kolosy sięgające ludziom do pasa wcale nie są silniejsze od tych mniejszych. A wręcz odwrotnie. Zdjęcia wklej koniecznie. A jakie oczy ma Twój piesio? |
2006-05-19, 16:04 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Tylkoże mój Hasek jesm mniejszy od tamtego- to na pewno. Waży co ok. 25- 30 kg.
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
2006-05-21, 09:01 | #52 | |
Rozeznanie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
Marzę o malamucie. Mam przy domu wielki ogród, trochę boję się właśnie o to kopanie, bo mój ojciec z pewnością nie byłby zadowolony. Nie wiem też, czy pies mógłby przebywać na dużym, ogrodzonym terenie SAM przez kilka godzin. Chodzę do szkoły i nie wiem czy mogłabym się nim tak często zajmować.
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." |
|
2006-05-22, 09:55 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Pies może zostawać sam - jak najbardziej, co nie znaczy jednak, że będzie tym faktem zachwycony. To sa bardzo pomysłowe stworzonka, które bardzo szybko potrafia sobie znaleźć świetne zajęcie- niestety to raczej pewne, że malamut urządziłby raz dwa ogródek po swojemu nawet takie 6 tgodniowe maluszki kopia doły większe od siebie z wielkim zapałem; przez pierwszy rok co najmniej) taki mały malamut to istna demolka (potrzeba gryzienia i rozrywania wszystkiego na kawalątki) a pomysły na zabawy jeżą włosy na głowie (raz wyciągnął zza szafki zapas papieru toaletowego ok. 12 rolek, podarł je na konfetti, zakopał sie w tych śmieciach i spał sobie w najlepsze . Aktualnie pies, gdy zostaje sam po prostu sobie grzecznie śpi.
Z drugiej strony to prawie wszystkie młode psy maja podobnie więc jest to po prostu pewna cena posiadania pupila. Na pewno trzeba pamiętac o tym, że taki mały śliczny mis wyrasta na dużego silnego psa,o dosyc niezależnym charakterze do którego utrzymania potrzeba naprawdę sporo siły. Poza tym, to fantastyczne przyjacielskie stworzenie, łagodne i ZAWSZE skore do zabawy. |
2006-05-23, 13:58 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 228
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Witajcie wszystkie fanki przeróżnych szpiców!
Zamieszczam zdjęcie mojego malamuta. Ma on już swoje lata, więc nie dziwcie się, że nie jest najpiękniejszy. Mam swojego psiaczka już 9 lat i mogę powiedzieć, że alaskany malamuty to super przyjaciele. Lumiaa ma racje, żeby utrzymać go na smyczy potrzeba nie lada siły. Moją świętej pamięci babcie tak pociągną, że wyrwała sobie bark. Trzeba uważać. Pozdrawiam!
__________________
.: Nie ma drogi do szczęścia To szczęście jest drogą :. |
2006-05-23, 14:03 | #55 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
jej to moje ulubione pieski
kiedyś jak już się wyprowadze od rodziców(mam nadziej że niedługo) to sobie kupie są cudowne
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12671848 #post12671848 koreopołudniowiczki .. łączmy się |
2006-05-24, 17:41 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Ellie - czemu nie najpiękniejszy? - majestatyczny samiec. Wzbudza respekt, choć pewnie - jak w przypadku prawie wszystkich Malamutów- to tylko pozory, bo zamiast kogokolwiek zaatakować mógłby co najwyżej zalizac na śmierć .
Masz może zdjęcie w całości?. |
2006-05-25, 11:16 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 228
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Nienajpiękniejszy bo już stary i trochę osiwiały. Ale naprawdę wzbudza respekt. Raz miałam nawet taką śmieszną przygodę. Zadzwonił do furtki jakiś obcy facet. Pomyślałam, że to napewno jakiś naciągacz ale wyszłam do niego. Kiedy zobaczył mojego pieska, tylko powiedział : Husky? To ja uciekam!!!! I poszedł. Nieźle się uśmiałam, tym bardziej, że to nie huski.
Mój malamut uwielbia się przymilać. Prawie wogóle nie szczeka tylko tak jakby gada. Kiedy był młodszy lubił wskakiwać na ludzi i lizać ich po uszach. Później załącze fotkę całego psa. Pozdrawiam.
__________________
.: Nie ma drogi do szczęścia To szczęście jest drogą :. |
2006-05-25, 19:12 | #58 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
Cytat:
A co do kłutni, to np. jak mu sie pogrozi palcem, to krzyczy, albo jak moja mama chce go z domu wygonić na podwórko, to na ną krzyknie i biegnie do drzwi. A najlepsze to jest jak on śpiewa. Czasem do księżyca, ale to nie to. Miałam w szkole naukę lekcji na flecie. I jak ja grałam, to on do tego śpiewał. I chociaż już tyle lat nie gram, jak wyciągnę flet i dmuchnę, to on tak fajnie wyje
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik |
||
2006-05-26, 09:33 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 228
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Oj tak, mój malamucik też potrafi zaśpiewać.
Załączam fotki w całośći. Jak widzicie ma on opatrunki na łapach ale to dlatego, że cierpi na alergię pokarmową, która objawia się zmianami skórnymi.
__________________
.: Nie ma drogi do szczęścia To szczęście jest drogą :. |
2006-05-26, 09:51 | #60 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: husky, samojedy, malamuty...
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12671848 #post12671848 koreopołudniowiczki .. łączmy się |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.