Jak długo bierzecie prysznic?

[1e480a74c83b298335abeb19bb62a32399143eb5_629d357241768]

Napisane przez cudokaczka

ale jak wykorzystać wode z mydlinami + złuszczoną skórą i brudem?

Mozna zalać siku w sedesie. Odchody nie potrzebuje wody pitnej, a ludzie do zycia tak

[cudokaczka]

[1=1e480a74c83b298335abeb1 9bb62a32399143eb5_629d357 241768;89229286]Mozna zalać siku w sedesie. Odchody nie potrzebuje wody pitnej, a ludzie do zycia tak[/QUOTE]
No chyba, ze tak. Ja mam WC osobno i nie chcialoby mi sie niestety nosic miski z woda w te i we wte.
Za to musze czekac zawsze aż zacznie plynac ciepla woda w prysznicu i ta zimna wylapuje i podlewam nia kwiatki

[magbeth]

Zwykły do 5 min, z kłakami do 15. Na ból duszy lub jak ciało szwankuje - ok.20, max 30 minut.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Taranka

Też próbowałam i nie jestem przekonana.
Do tego spienianie ich było dla mnie problematyczne - nie chcę trzeć kostką o włosy, a spienianie w rękach trwało i trwało.

ja probowalam kilku i teraz uzywam Foamie, dla mnie zdecydowanie najlepszy. Spieniam je w dloniach i nakladam dlonmi na skalp
Odzywke zwilzam i ocieram "slizgam" kostke o wlosy

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

O tak, bycie zmarzlakiem. Również czasami po prostu biorę kilkuminutowy prysznic dla samego ogrzania się. A w ciąży lubię długie prysznice, bo sprawia mi to ulgę, a w gorącej wodzie nalanej do wanny jednak za bardzo nie mogę się moczyć.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

30-40 min z myciem włosów i smarowaniem się balsamem.

Spłukuje ciało, myje się żelem, znów woda, potem myje włosy dwa razy, nakładam odżywkę/maskę, w tym czasie się wycieram, potem spłukuje znów włosy i smaruje się balsamem. Koniec

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Mahdab]

Prysznic biorę z 3-5 minut ale wodę leję na początku i końcu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pixelova]

Zwykły, szybki prysznic bez włosów to 5-10 min w zależności od tego, czy jest mi zimno. Z myciem włosów 10-15 min, jak golę nogi ciut dłużej. Mamy deszczownicę i to nieznośnie wydłuża mi proces bo jestem zmarźlakiem

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Szybki 5 min, z myciem głowy do jakiś 20 min. Jak chce się grzać dłużej to wybieram kąpiel w wannie.

[bleuclair]

Myślę że z myciem włosów jakiś kwadrans, bez mycia włosów wystarczy jakieś 7 minut. Z czego na czas rozprowadzania szamponu i odżywki zakręcam wodę.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

U mnie trwa to maks 3-4 minuty, ale zawsze myję włosy osobno i też trwa to może z 5 minut. Polewam się wodą, namydlam i spłukuję, od czasu do czasu jeszcze po nogach przejadę golarką. Oszczędzam wodę, więc nie leję jej cały czas i nie mam cierpliwości do długich kąpieli, nakładania odżywek, które potem trzeba spłukiwać itp.

Uważam też, że skoro myję się☠codziennie, nie pracuję w polu i nie wydobywam węgla, to taki szybki prysznic w zupełności wystarczy. Nie trzeba się wcale szorować nie wiadomo ile czasu. Poza tym nawet po takim szybkim prysznicu moja skóra jest wysuszona, więc wolę nie przesadzać.

[brandie]

Ja przeżyłam zdziwko jakiś czas temu, że są ludzie którzy nie zakręcają w ogóle wody w trakcie prysznica tylko cały czas się leje.

[squirrelqa]

Napisane przez brandie

Ja przeżyłam zdziwko jakiś czas temu, że są ludzie którzy nie zakręcają w ogóle wody w trakcie prysznica tylko cały czas się leje.

W sekundę po zakręceniu wody mam gęsią skórkę na całym ciele. Każdy prysznic byłby męczarnią. Po co sobie to robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[aliani]

Napisane przez squirrelqa

W sekundę po zakręceniu wody mam gęsią skórkę na całym ciele. Każdy prysznic byłby męczarnią. Po co sobie to robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie dodatkowo po każdym zakręceniu i odkręceniu trzeba poczekać chwilę aż zleci chłodna i na nowo ustawiać idealną temperaturę. Nie wiem czy nie wychodzi prawie na to samo jakbym zostawiła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To proste.

Jak masz nerwicę, to nie wiesz jak wygląda życie normalnego człowieka.

Sama czasem dzwonię do innych ludzi kiedy mam wątpliwości, czy moje obrzydzenie w jakimś momencie jest naturalnym odruchem, czy jest nawracającą nerwicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahdab]

Napisane przez brandie

Ja przeżyłam zdziwko jakiś czas temu, że są ludzie którzy nie zakręcają w ogóle wody w trakcie prysznica tylko cały czas się leje.

Też mnie to szokuje.

Napisane przez squirrelqa

W sekundę po zakręceniu wody mam gęsią skórkę na całym ciele. Każdy prysznic byłby męczarnią. Po co sobie to robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak. Do tego się szybko przyzwyczaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1e480a74c83b298335abeb19bb62a32399143eb5_629d357241768]

Napisane przez brandie

Ja przeżyłam zdziwko jakiś czas temu, że są ludzie którzy nie zakręcają w ogóle wody w trakcie prysznica tylko cały czas się leje.

nie tylko przy prysznicu. Właśnie widziałam, że koleżanka w pracy umyła truskawki, woda leje sie na najmocniejszym strumieniu, a ona jeszcze coś z lodówki dobiera, gada, a ona leje wodę...

[Midziak]

Prysznic to akurat u mnie nie problem mimo stanów nerwicowych, mam takie dni że stoję i 20 minut pod biezącą wodą bo po prostu czuję przyjemność, mam takie dni że umyje wszystko co trzeba i wychodzę bo po co sterczeć bez sensu.

[motylek_na_ramieniu]

U mnie prysznic poranny to ok. 5 minut. Wieczorem trochę dłużej, bo myję głowę, z 10 minut na pewno.

[chwast]

O kurde, nie wiedziałam, że ludzie zakręcają wodę pod prysznicem w trakcie mycia

Nie no ja nie zakręcam, do głowy mi to nigdy nie przyszło i nie chciałabym stać i marznąć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[motylek_na_ramieniu]

Napisane przez chwast

O kurde, nie wiedziałam, że ludzie zakręcają wodę pod prysznicem w trakcie mycia

Nie no ja nie zakręcam, do głowy mi to nigdy nie przyszło i nie chciałabym stać i marznąć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja z kolei nie bardzo rozumiem to marznięcie, bo u mnie jak sie chwile myję ciepla/gorącą wodą, to mam cieplutko w łazience Na tyle, że żadna gęsia skorka mi nie wyjdzie. Gdyby tak bylo, to balabym sie w ogole ten prysznic skonczyc

[squirrelqa]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Ja z kolei nie bardzo rozumiem to marznięcie, bo u mnie jak sie chwile myję ciepla/gorącą wodą, to mam cieplutko w łazience Na tyle, że żadna gęsia skorka mi nie wyjdzie. Gdyby tak bylo, to balabym sie w ogole ten prysznic skonczyc

Ludzie są różni i różnie odczuwają temperatury. Ja mogę nagrzać i naparowac tak, że aż mi duszno, ale to nadal nie sprawia, że mogę postać chwilę na golasa, bo zwyczajnie jest mi zimno... Niestety nie mam na to wpływu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Ja z kolei nie bardzo rozumiem to marznięcie, bo u mnie jak sie chwile myję ciepla/gorącą wodą, to mam cieplutko w łazience Na tyle, że żadna gęsia skorka mi nie wyjdzie. Gdyby tak bylo, to balabym sie w ogole ten prysznic skonczyc

Zależy od łazienki i mieszkania. Jak mieszkałam w bloku, to ogólnie było zawsze ciepło, w łazience gorąca woda była od razu, zakręcenie wody nie stanowiło problemu. Odkąd mieszkam w domu, to musi spłynąć 15 litrów wody nim zacznie lecieć ciepła, po każdym zakręceniu wodę trzeba znów regulować, a łazienka mimo grzania jest chłodniejsza (jest większa, prysznic też jest dużo większy niż zwykła kabina). Więc ja teraz biorę krótkie prysznice, ale wody nie zakręcam. Lać bez końca też nie mogę, bojler ma tylko 100 litrów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Ja z kolei nie bardzo rozumiem to marznięcie, bo u mnie jak sie chwile myję ciepla/gorącą wodą, to mam cieplutko w łazience Na tyle, że żadna gęsia skorka mi nie wyjdzie. Gdyby tak bylo, to balabym sie w ogole ten prysznic skonczyc

Nie wiem, u mnie jest zimno, mieszkam w starej kamienicy i łazienka jest duża, tam jest po prostu chłodno


Sent from my iPhone using Tapatalk

[brandie]

Ja mieszkam w bloku, ale za ścianą łazienki mam klatkę schodową i samo mieszkanie jest narożne - w łazience zawsze jest chłodniej niż w reszcie mieszkania. Mam wannę z zasłonką. Gdy zakręcam wodę jest mi ciepło. Ale mi raczej zawsze jest ciepło ogólnie

[Stysia21]

Napisane przez motylek_na_ramieniu

Ja z kolei nie bardzo rozumiem to marznięcie, bo u mnie jak sie chwile myję ciepla/gorącą wodą, to mam cieplutko w łazience Na tyle, że żadna gęsia skorka mi nie wyjdzie. Gdyby tak bylo, to balabym sie w ogole ten prysznic skonczyc

U mnie to zależy od pory dnia, bo od 22 mam ogrzewanie nocne w domu i wtedy w łazience jest zimno, w dzień jest cieplutko. Niemniej jednak zawsze mi zimno i mam gęsią skórkę (przez problemy z krażeniem, ciągle mi zimno), ale wodę zawsze zakręcam. Szkoda mi marnować wodę, więc się tylko spłukuję.
Odpowiadając na główne pytanie - jakieś 15 minut, polewam się wodą, nakładam peeling, spłukuję.

[Azhaar]

Rano to tak pewnie z 2 minuty.
Wieczorem w sumie podobnie

Głowę myję co dwa dni zazwyczaj i wtedy ten prysznic jest dłuższy, robię wtedy przy okazji też peeling ciała.

Nie golę się regularnie, bo jestem po depilacji laserowej, wiec to mi odpada.

Mam prysznic połączony z wanną, a nie kabinę (niestety, to mój największy błąd przy planowaniu mieszkania), wiec siłą rzeczy muszę i tak zakręcać wodę i odkładać słuchawkę.

Pielegnacją twarzy zajmuję się osobno przy umywalce, więc nie liczę.

Czasami też mam potrzebę postać w ciepłej wodzie pod prysznicem, ale to nie jest reguła.