2014-10-09, 20:40 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Piękny Wschód ;)
Wiadomości: 254
|
Dot.: Nowopoznany facet, specyficzna relacja, jak tego nie zepsuć?
Ojej, dopiero jak mnie zacytowałaś zobaczyłam ile po drodze pogubiłam literek Poprawiam: Z facetem jest jak z mydłem: im mocniej na niego naciskasz, tym mocniej wyślizguje się z rąk.
Widzę że takie namolne wręcz bieganie dziewczyn za facetem, staje się problemem społecznym. Dziewczyny mają jakąś manie żeby kogoś mieć, tak jakby ten fakt miał być czynnikiem wysoce miarodajnym w kwestii swej wartości. Gdzie by się nie poszło to widać takie dziewczyny, które intensywnie szukają męskich spojrzeń, czy to klub, spożywczak czy uczelnia. A jak dotąd nie poznałam związku w którym było tak, że ona biegała za nim, on ją nie chciał ale przez te jej (za)bieganie namyślił się . Jest wręcz odwrotnie. Znam dużo dziewczyn, wykształconych, ładnych ale zdesperowanych. I te bieganie za jednym, później kolejnym facetem, powoduje że tracą w oczach znajomych <choć nikt bezpośrednio się do tego nie odnosi>. Z czego taka desperacja wynika? Nie wiem, może ktoś czuje jakieś braki w swojej tożsamości i zamiast popracować nad sobą,rozwiązać problem woli ten brak kimś zapchać? A później rosną takie "bluszcze", które wolą biegać za misiaczkiem, być w związku przemocowym niż zostać samej. Droga autorko, mam nadzieję że po tym jak zlikwidują Ci bana, to tu napiszesz że stwierdziłaś że bieganie za nim nie ma sensu
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.