dziedziczenie barwy oczu

[Vivienne]

Moja mama ma szare, ojciec niebieskie, brat też niebieskie. A ja? czarna owca jak zwykle - zielone
Trzeba szperać wśród przodków, nie ma rady

Napisane przez Beauty1984

A ostatnio zauważyłam, że moja koleżanka ma dwa kolory w jednym oku . Na około żrenicy dużo brązu, a reszta oka zielona. To tak mniej na temat, ale strasznie mnie to zdziwiło bo pierwszy raz widziałam takie oczy.
Piękne .

Z kolei moje koleżanka ma jedno oko zielone, a jedno szare. Oba kolory są niezwykle intensywne i różnica bardzo rzuca sie w oczy Pamiętam, że kiedyś bardzo to przeżywała, teraz robi z tego atut- mówi, że jest oryginalna Ciekawe z kolei skąd to się bierze.

[Estella]

Niekoniecznie cecha musi sie pojawic w pierwszym pokoleniu, moze pojawic sie np. w drugim.

[KATESIA]

Napisane przez Caramella

jest to mozliwe. przerabiamy teraz na biologi genetykę kolor oczu mozna dziedziczyc nawet po dziadkach, pradziadkach...
mogłabym Ci obliczyc jakie jest prawdopodobienstwo z tymi oczami, ale musialabys wiedziec czy mama/tata byli HOMOZYGOTĄ dominująca/recesywną czy HETEROZYGOTĄ (głupio brzmi) a tego nie wiem jak sie dowiedziec
ale na pewno jest to możliwe

i pomyslec ze ja takich rzeczy uczyłam sie kilkanascie lat temu, a teraz niec nie rozumiem

[lain]

Napisane przez KATESIA

i pomyslec ze ja takich rzeczy uczyłam sie kilkanascie lat temu, a teraz niec nie rozumiem

bo tak ucza w polskich szkolach

[m0n!k@]

A ja mam zielone oczka Pomimo, że nie przypominam sobie, by ktoś z rodziny takie miał... Jedna moja babcia ma PODOBNE, ale nie takie same, praktycznie wszyscy inni z rodziny maja niebieskie I włoski też mam rude i kręcone (siostra złośliwie mówi, że to dlkatego, iz moja mama jak byla w ciazy ze mna, to zrobila trwala), ale ten rudy to pewnie stąd, że mama blondynka, a tata brunet

[Agatka_90]

Napisane przez Caramella

jest to mozliwe. przerabiamy teraz na biologi genetykę kolor oczu mozna dziedziczyc nawet po dziadkach, pradziadkach...
mogłabym Ci obliczyc jakie jest prawdopodobienstwo z tymi oczami, ale musialabys wiedziec czy mama/tata byli HOMOZYGOTĄ dominująca/recesywną czy HETEROZYGOTĄ (głupio brzmi) a tego nie wiem jak sie dowiedziec
ale na pewno jest to możliwe

Miałam to dzisiaj na biologii Moja mama ma bardzo jasne niebieskie, a mój tata brązowe oczy. Mój brat ma takie jakie powinny być, czyli brązowe. A ja mam zielone, czasami w innym świetle niebieskie No i tak się zastanawiam, bo u mnie w rodzinie wszyscy mają albo brązowe, albo niebieskie. Hmm... Gdzieś czytałam, że zielone oczy miały czarownice Moja nauczycielka powiedziała, że oczy babci, czy dziadka nie mają nic do rzeczy. Przynajmniej tak to zrozumiałam Ehh... Dobrze, że jestem baaardzo podobna do taty, bo inaczej miałabym wątpliwości

[kiciulka1985]

Napisane przez Agatka_90

Miałam to dzisiaj na biologii Moja mama ma bardzo jasne niebieskie, a mój tata brązowe oczy. Mój brat ma takie jakie powinny być, czyli brązowe. A ja mam zielone, czasami w innym świetle niebieskie No i tak się zastanawiam, bo u mnie w rodzinie wszyscy mają albo brązowe, albo niebieskie. Hmm... Gdzieś czytałam, że zielone oczy miały czarownice Moja nauczycielka powiedziała, że oczy babci, czy dziadka nie mają nic do rzeczy. Przynajmniej tak to zrozumiałam Ehh... Dobrze, że jestem baaardzo podobna do taty, bo inaczej miałabym wątpliwości

hehe i juz wszystko jasne wiedzma ze mnie
ale co z tymi wlosami czy czarownice maja rudawe kolorki wloskow?

jee moze pojde do Hogwardu i zostane narzeczona Harrego? (w sumie wole Lupina )

[Agatka_90]

Hmm... jak jest z włosami czarownic to nie wiem Ale do Hogwartu tesh się chętnie wybiore

[m0n!k@]

No to chyba ide z Wami, co? Juz wszystko jasne z moimi oczami:P

[m0n!k@]

PS Za harry'ego to sie biore ja <lol2>

[Agatka_90]

Oo nie, ja sie nie zgadzam! Nie chcę Rona! Hmm... z wyglądu, to bym sobie Malfoya wzięła chyba

[m0n!k@]

No wiesz, ale w filmie Oliwier Wood tez calkiem, calkiem wygladal ostatecznie moze Cedrik Diggory??:p

[kiciulka1985]

Robta co chceta tylko mi Lupina zostawcie

[201606300930]

Miałam to ostatnio na biologi fajne to jest Jak chcecie podajcie mi kolory oczu wasze, waszych rodzicow i rodzicow rodzicow a ja sproboje zrobic krzyzowki hehe to nawet niezla zabawa

[kiciulka1985]

Mama i tata - ciemno brazowe
Babcia od storny mamy - piwne
Dziadek - piwne
Babcia od strony ojca - niebieskie
Dziadek - piwne

Mowie ze sasiada chyba jestem

[kiciulka1985]

A tak sobie wlasnie obejrzalam fotki tego faceta co Lupina gral... eee... jakis taki... a Lupin ksiazkowy... ohh... ahh... inaczej go sobie wyobrazalam, ale fajny ma charakterek Lupinek i do tego wilkolak (zoofilka ze mnie chyba

[lain]

babcia, dziadek od strony mamy - brazowe
mama - zielone
babcia, dziadek od strony ojca - niebieskie
ojciec - niebieskie

ale z moim rodzenstwem to jest prosty rachunek: ja i siostra zielone po mamie, brat niebieskie po ojcu

[froggie]

Za niebieskie oczy odpowiedzialne są geny recesywne (słabsze) a za oczy piwne geny dominujące.
Jeśli jedno z rodziców ma oczy niebieskie, a drugie ma piwne dziecko będzie miało oczy piwne.
Oczywiście na kolor oczu ma wpływ cała linia genetyczna rodziców.
Ale dziedziczyć można kolor niebieski albo brązowy.
Zielone oczy to już inna bajka skąd się one biorą odpowiedzialana jest za nie zawartoś melaniny i jeszcze coś ale już nie pamiętam (ale nic z genami recysywnymi czy dominującymi) .
Tak samo z różnymi odcieniami niebieskich czy piwnych oczu -> im więcaj melaniny tym barwa oczu intensywniejsza

tata: piwne
mama: szaro-niebieskie
siostra: zielone
ja: szaro-zielono-żólte

[Lexie]

Napisane przez froggie

Za niebieskie oczy odpowiedzialne są geny recesywne (słabsze) a za oczy piwne geny dominujące.
Jeśli jedno z rodziców ma oczy niebieskie, a drugie ma piwne dziecko będzie miało oczy piwne.

A mi się coś kojarzy, że niekoniecznie

Tzn rodzic z piwnymi oczami może "nosić" w sobie ten słabszy gen oczu niebieskich. Nie widać tego, bo ma też gen oczu piwnych i to ten silniejszy gen dominuje i "nadaje kolor" oczom

Rodzic z niebieskimi oczami ma parę genów słabszych - recesywnych. Dlatego ma oczy właśnie niebieskie. Gdyby miał w tej parze jeden gen słabszy (niebieski) i jeden silniejszy (piwny), to ten silniejszy by sprawił, że jego oczy byłyby piwne.
Dlatego rodzic niebieskooki może dać dziecku tylko jeden rodzaj genu - gen "niebieskich oczu".

Rodzic z oczami piwnymi może mieć różnie.
Może mieć 2 geny silniejsze, piwne - to daje piwne oczy. (PP) - to jest chyba homozygota? (nie wiem, może się mylę )
Może mieć też jeden gen silniejszy - "piwny" i jeden słabszy - "niebieski". W tym przypadku też będzie miał piwne oczy (Pn/nP) - a to chyba heterozygota? (też mogę się mylić )

Jeśli następuje ten drugi przypadek, dziecko takich rodziców może mieć oczy piwne lub niebieskie.

nn - para genów rodzica z niebieskimi oczami, n jest słabsze.

PP LUB Pn - możliwe pary rodzica z piwnymi oczami. P jest silniejsze.
W tej rozpisce poniżej biorę pod uwagę przypadek "nP"

Kombinacje jakie mogą powstać u dziecka - bierzemy po jednym genie od każdego rodzica

nP - piwne

lub

nn - niebieskie



Jeśli coś pochrzaniłam, proszę mnie poprawić i wybaczyć, bo jest 2 w nocy, a ja miałam to parę lat temu na biologii

[Agatka_90]

Napisane przez kiciulka1985

A tak sobie wlasnie obejrzalam fotki tego faceta co Lupina gral... eee... jakis taki... a Lupin ksiazkowy... ohh... ahh... inaczej go sobie wyobrazalam, ale fajny ma charakterek Lupinek i do tego wilkolak (zoofilka ze mnie chyba

Niestety Tonks zabrała Ci Lupinka Hihi, pomogę Ci się jej pozbyć A ja nie widziałam tego faceta! Ale w sumie o wieele bardziej wszyscy podobają mi się tacy, jakich sama sobie wyobraziłam

[rusalka]

Napisane przez Belcia

kolor oczu u dzieci zalezy o genow.To ze rodzice maja brazowe oczy nie oznacza ze dziecko nie moze miec niebieskich albo jeszcze innych.Moze na przyklad pradziadek mial niebieskie oczy?albo babcia albo ktos jeszcze dalszy z rodziny.To jest jak w loterii.

JA jestem tego przykaldem moi rodzice maja ciemne oczy a ja mam jasno niebieskie, wydaje mi sie ze mam to po babci ze strony ojca bo ona ma tez niebieskie ale bardziej intensywne od moich

[m0n!k@]

Masz rację, Agatka, zabijemy Tonks

Malinqo, powiedz mi skad sie u mnie wziely zielone oczy? bo moze mnie podmienili
mama - niebieskie
bacia - niebieskie
dziadek - niebieskie
tata - niebieskie
dziadek - niebieskie
babcia - szaro-zielone
ja - zielone, ale bez cienia szarosci

[Nemezja]

Napisane przez Beauty1984

U mnie podobnie .


A ostatnio zauważyłam, że moja koleżanka ma dwa kolory w jednym oku . Na około żrenicy dużo brązu, a reszta oka zielona. To tak mniej na temat, ale strasznie mnie to zdziwiło bo pierwszy raz widziałam takie oczy.
Piękne .

Kolejny dowód na to,że chce się mieć właśnie to,czego się nie ma.Ja też mam takie oczy i wcale nie uważam,żeby to było piękne .Zawsze chciałam mieć szare oczy.Niech ktoś weźmie ode mnie ten brąz

[Nemezja]

Napisane przez czekoladka

Mój tata ma super kolorek oczu - taki żółto - zielony (normalnie czad, jeszcze u nikogo takich nie widzialam, są zaje.biste), mama ma niebieskie a ja mam turkusowe, czasem zmieniają kolor na zielony a czasem - w Słońcu są jasnoniebieskie (prawie białe) z granatową obwódką

Właśnie mam takie jak Twój tata.Turkusowe też są bardzo ładne.Możemy się zamienić

[Agatka_90]

Napisane przez m0n!k@

Masz rację, Agatka, zabijemy Tonks

Hihi
Jutro jadę do babci, więc będe się gapić wszystkim w oczy, bo z tego co wiem tylko ja mam zielone Przeprowadzę śledztwo!

[olusia...]

oj dziewczyny dziewczyny, co z Waszą wiedzą zdobytą w szkole Ja rozumiem jeszcze te, które dawno chodziły do szkoły, ale widze tutaj takie, które teraz pewnie przerabiają w szkole genetykę i nie wiedzą nic na temat dziedziczenia barwy oczu?

[tilmitt]

Napisane przez mskladaczek

Tak, jesli przyjmie sie, ze jest to detreminacja jednogenowa, ale to jest tylko takie uproszczenie dla warunkow "szkolnych'
Tak naprawde, dziedziczenie barwy oczu ma charakter wielogenowy.
Takze rodzice, ktorzy maja niebieskie oczy, moga miec dziecko z brazowymi.

oo dokładnie to samo chciałam napisać rzadko w przyrodzie zdarza się, żeby jakaś cecha była efektem "działania" tylko jednego genu a przynajmniej rzadko u tak wysoko uorganizowanych istot jak Homo sapiens ]. tak więc wiele różnych kombinacji dot. koloru oczu jest możliwych u potomstwa, nawet jeśli rodzice byli np. niebeskoocy

mały offtopic: mskladaczek, widzę, że jesteś z Wrocławia, jak ja Studiujesz może w instytucie genetyki na przybysza?

[eklerka]

Też się zastanowiłam nad tym. Ja i mój TŻ mamy brązowe oczka, ale istnieje prawdopodobieństwo ok 1/4, że kiedyś nasze dziecko będzie miało niebieskie. (Nic nie planuję! To tylko teoretycznie!)

Moja mama ma niebieskie oczy, a tata brązowe. Żeby mama miała oczy niebieskie musiała odziedziczyć po obu rodzicach (moich dziadkach) po jednym allelu niebieskich oczu. Tata musiał mieć chociaż jeden allel brązowych oczu, skoro go dał mi. W ten sposób wiem, że genotypowo jestem heterozygotą pod wzgledem koloru oczu. (Mam w sobie allel oczu niebieskich i oczu brązowych). Z moim TŻtem jest dokładnie tak samo.

Przyszłe dzieci mogą więc otrzymać: ode mnie allel brązowych oczu lub niebieskich i od Tż-ta tak samo. Jeśli otrzymają dwa takie same, to wiadomo, jakie oczka będą, jeśli różne, to zawsze bedą brązowe.

[kiciulka1985]

Napisane przez Agatka_90

Niestety Tonks zabrała Ci Lupinka Hihi, pomogę Ci się jej pozbyć A ja nie widziałam tego faceta! Ale w sumie o wieele bardziej wszyscy podobają mi się tacy, jakich sama sobie wyobraziłam

utluczemy jak psa!!!
No wiecie co... dopiero na IV tomie jestem i musialam doczytac...wrr...zatluke jak psa
Moj Lupin

[m0n!k@]

Napisane przez kiciulka1985

utluczemy jak psa!!!
No wiecie co... dopiero na IV tomie jestem i musialam doczytac...wrr...zatluke jak psa
Moj Lupin

Masz rację, że Twój

A tak ogólnie - czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jakimś prostym jezykiem (bo to wszystko dla mnie za madre) jak to jest z tymi oczami? Bo my nie mamy genetyki i najprawdopodobniej miec nie będziemy... Wszystki piszecie o niebieskich i brązowych oczach, wiec skad sie biora zielone? Moze ja od ufoludka jakiegos?