2016-12-04, 11:18 | #31 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- Cytat:
Mój ojciec natomiast wypije jedno piwo i już zaczyna być po nim widać, także u niego już zdecydowanie faza spadkowa.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
||
2016-12-04, 11:22 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Sam to przerabiałem przez pewien okres w życiu i się udało mi się z tego wyjść bez problemu. Edytowane przez aidam11 Czas edycji: 2016-12-04 o 11:26 |
|
2016-12-04, 11:40 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 36
|
Dot.: Problem alkoholowy
Dziękuję za odpowiedzi.
Ta relacja chyba faktycznie nie ma sensu. Nie chcę go szantażować, chciałabym aby tylko nie pił codziennie, ale widzę że nie wpłynę na niego, bo picie jest ważniejsze. Chciałabym mieć kogoś, kto ma tak jak ja - jest 100%-owym abstynentem, ale trudno mi kogoś takiego poznać. Moi znajomi używają alkoholu, ich znajomi i partnerzy też, ale oni mają większą tolerancję na to. Myślałam, że on też pije tak okazjonalnie, a nie nałogowo, no ale się okazało co innego. Uczestniczę w forach dla dda i ogólnie alkoholików, może powinnam tam kogoś poznać, kogoś z takim samym podejściem, przez internet a nie w realu ale to nie teraz bo teraz czeka mnie rozstanie z nim i przebolenie tego, bo się zakochałam. Potem zobaczę co dalej w kwestii związków. |
2016-12-04, 11:47 | #34 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Problem alkoholowy
Powinnaś iść na terapię DDA bo twój stosunek do alkoholu też nie jest zdrowy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-12-04, 11:57 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Czy koniecznie musisz być z abstynentem? Nie każdy, kto czasem wypije kieliszek wina jest od razu alkoholikiem przecież. Na razie widać przede wszystkim, że masz kompletnie niezdrowy stosunek do alkoholu. Podlecz się, a potem decyduj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 12:21 | #36 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-12-04, 12:34 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
I całe szczęście, kochana, że poszłaś sama po rozum do głowy i odeszłaś od niego, naprawdę się z tego cieszę!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 12:43 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Też znam osobę, która nigdy się nie upija, za to pije na sen. Były i przerwy na pokaz. Jak się okazało, oznaczały telepanie się noc w noc i różne inne ataki. Ale zawsze można było powiedzieć: "Przecież umiem nie pić!" Aha.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 12:44 | #39 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Powodów było więcej... Zupełnie szczerze przyznaję, że problem z alkoholem widziałam dłużej, ale nie miałam w sobie tyle przekonania i pewności, żeby był to jedyny powód do rozstania. Byliśmy ze sobą już wtedy dość długo, gdy zaczęłam zauważać rosnący problem. I kilka miesięcy to jeszcze trwało zanim doszły inne aspekty i w końcu nie wytrzymałam.
Nie jest to prosty temat. Jak ktoś się ewidentnie upija na umór, to jest to dość łatwo zaklasyfikować sobie w głowie. A jak to jest takie "pozornie nieszkodliwe", to nie jest to takie proste wszystko. Potem się włącza myślenie w stylu "poza tym jest dobry, może to przetrwamy razem", itd. No i to eskaluje stopniowo, tzn. nie budzi się z dnia na dzień i nagle jest problem...
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-04, 12:53 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Można się też czasem upić na umór i nie być alkoholikiem. Najprostsza definicja uzależnienia to, czy da się wytrzymać bez czegoś bez konsekwencji psycho-fizycznych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 12:57 | #41 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Ale to często tak właśnie jest (przynajmniej mówię za siebie), iż mimo rażących wręcz dowodów na jego problem alkoholowy, ja w internecie nie szukałam porad dotyczących uświadomienia mi tego: nie, ja wręcz chłonęłam jak gąbka każdą jedną iskierkę nadziei mówiącą, że tego problemu jednak nie ma. Jakież to jest (a raczej było) chore! Ale jednocześnie jak bardzo schematyczne, to wyparcie... I smutne jednocześnie. ---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Cytat:
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
||
2016-12-04, 13:02 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-04, 13:40 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Z jednej strony mówisz, że jesteś uświadomiona, udzielasz się na forach związanych z uzależnieniami, zapewne wiesz jak wygląda schemat. A z drugiej strony no właśnie - wyciągasz zapałka po zapałce i patrzysz kiedy cała firanka zapłonie. No już płonie dawno, wielkim ogniem, bo Twój facet JEST alkoholikiem. Wiem, że sporo osób ma z tym problem, i tak robi - nie oznacza to, że picie 1-2 piw "na sen" jest normalne, tylko właśnie - że WIELE osób ma z tym problem. Następnie wiele osób ma problem z alkoholizmem - przecież to jedna z najczęstszych chorób w naszym społeczeństwie. W Polsce jest duże przyzwolenie na picie, ale to nie oznacza, że ludzie dzielą się tylko na tych pijących dużo/regularnie, i na całkowitych abstynentów. Zdrowe podejście do alkoholu nie oznacza nie picia. Oznacza brak lęku przed piciem, świadomość zagrożenia, umiejętność wypicia np. z jakiejś okazji, spotkania raz na miesiąc i tyle. I są tacy faceci, którzy wypiją od czasu do czasu (mam na myśli raz na kilka tyg., przy większej okazji) a przez pozostały czas po prostu nie piją. Moja rada jest taka, żebyś nawet nie miała w tym momencie wątpliwości. Przeczytałam 2 zdania Twojego pierwszego posta, że Twój chłopak ma problem z alkoholem, i już wiedziałam co Ci doradzić. Reszta posta tylko mnie w tym utwierdziła - uciekaj natychmiast. I spróbuj sobie uświadomić, że jeśli kiedykolwiek w Twojej relacji z mężczyznami pojawia się zlepek słów "problem" i "alkohol" to sygnał do ucieczki. Natychmiastowej. Bez analizy "czy 1 piwo po pracy codziennie to już". Jest problem z alkoholem, jest ewakuacja. Osoba w miarę świadoma zdaje sobie sprawę, że picie codziennie na sen normalne nie jest. Jak ktoś już mówi "hej, ale to tylko 2 piwa, nie ma problemu, co ty chcesz", to znaczy że jest już baaardzo głęboko. A z nałogu osób się nie ratuje. |
|
2016-12-04, 13:43 | #44 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Jak przeczytałam wpisy autorki to miałam wrażenie, że przejęła mojego exa...
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-04, 14:01 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Bez względu na to, czy on alkoholikiem już jest, czy "tylko" pije ryzykownie, może ten problem załatwić i żyć szczęśliwie... w nowym związku. Teraz się do żadnego nie nadaje.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 14:08 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Problem alkoholowy
Kurcze jak tak przeczytalam ten temat to az sama sie przestraszylam W tygodniu pije jakies 3-4 male piwa (0,3l) lub piwa smakowe (czyli takie troche mniej procentowe), czyli mniej wiecej co drugi dzien jedno takie piwo. Nie chodze na imprezy, nie pije zadnego innego alkoholu, nigdy sie nie upijam... Wlasciwie to chyba bardziej dla smaku i bez spiny, ze piwo musi byc w domu czy cos, jak nie ma to nie ma i nie pojde tez specjalnie po nie. Ale po przeczytaniu tego tematu chyba sobie kupie nastepnym razem jakis smaczny sok, bo sie az przestraszylam .
|
2016-12-04, 14:21 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Facet nie umie się rozluźnić czy odstresować bez "piwka", nie chce mu się nawet pomyśleć o innych sposobach - hobby, sport, kontakt z bliskimi. Dla niego sposób jest jeden - alkohol. Moim zdaniem osoba, która nie radzi sobie ze swoimi emocjami bez alkoholu, absolutnie nadaje się na leczenie, a nie do związku. |
|
2016-12-04, 14:43 | #48 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
a jeszcze co do głównego tematu - miałam taki przykład w bliskim otoczeniu. codziennie piwko, bo ciężka praca, bo trzeba się zrelaksować. 2-4 piw, a w weekendy, jak człowiek nie pracował to więcej. sporo więcej. on nie widział problemu, bo całe otoczenie uważa coś takiego za normę!! koledzy i rodzina mają podobny sposób funkcjonowania. przyszło co do czego, zostało postawione ultimatum, facet odstawił alkohol i poszedł na terapię. sam proces odstawiania alko nie był bezbolesny, bo pojawiły się np. problemy ze snem czy jakieś drgawki... także tego. autorko, jeśli on nie widzi problemu to jak na razie nic się nie da zrobić.
__________________
-27,9 kg |
|
2016-12-04, 14:56 | #49 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
To jest sedno. Otoczenie robi tak samo.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-04, 15:00 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
Dokładnie. A jak to nie działa to mój ulubiony argument: 'ale czy ja Ci robię krzywdę? Biję Cię czy coś?!'
Przyjaciel ex (notabene to on miał ten miesięczny okres abstynencji) jeszcze lepiej: 'ja alkoholik? Jak ja mogę być alkoholikiem, jak jestem zawodowym kierowcą!' Oczywiście jego żona udaje, że problemu nie widzi (córka alkoholika, który ją bił i poniżał od małego). Nie, to wszystko serio jest przerażające...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 15:02 | #51 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem alkoholowy
no właśnie mnie też to przeraża. obowiązkowo piwko po pracy, codziennie paczka fajek, kilka razy w miesiącu zielsko, a jak się nudzi to "zabawy" na jednorękim bandycie. i tym oto sposobem, ludzie w wieku 20-25 lat mają tyyyyyyyyyle nałogów, że głowa mała.
__________________
-27,9 kg |
2016-12-04, 15:03 | #52 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Najgorsze jest to, że otoczenie naprawdę często robi to samo. I w sumie stanowi to dodatkowy i prawdziwy argument osoby, która nie chce przestać pić.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-04, 15:08 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
A tak a propos, to argument ''piwko na zasypianie'' nie jest prawidlowy. Co prawda zasypia sie szybciej, ale sen jest plytki i niski jakosciowo (dlatego po dlugiej imprezie czesto budzimy sie po kilku godzinach snu, mimo ze glowa boli i spac sie chce). |
|
2016-12-04, 15:11 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 47
|
Dot.: Problem alkoholowy
Jak nie może dla swojej ukochanej zrezygnować z chlania to jest zwykłym alkusem. Wiej od niego i tyle, chyba że podejmie skuteczną terapię.
|
2016-12-04, 15:13 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Problem alkoholowy
No i nawet lepiej, żeby dla niej nie rezygnował bo wtedy mur beton, że do tego wróci Ale że alkus i żeby wiała + terapia to się zgadzam
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-04, 15:14 | #56 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problem alkoholowy
trudno takiej osobie wytłumaczyć, gdzie leży problem, skoro nigdy nie widziała innego modelu zachowania. to trochę jak rozmawiać z niewidomym o kolorach, których nigdy nie widział...
__________________
-27,9 kg |
2016-12-04, 15:39 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Problem alkoholowy
Pewnie, "wszyscy", ale potem się człowiek ze swoją tragedią użera sam... :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-04, 18:07 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
Nie usprawiedliwiam tego, ale to jest taki wybór. Największym problemem z tymi piwkami przed snem jest to, że... działają! Edytowane przez aidam11 Czas edycji: 2016-12-04 o 18:08 |
|
2016-12-04, 18:17 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Problem alkoholowy
Cytat:
|
|
2016-12-04, 18:21 | #60 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Problem alkoholowy
Inne rzeczy też potrafią zadziałać. Ale po co szukać, skoro tak łatwo można iść do sklepu i kupić piwo. Potem drugie, trzecie, wódkę. Krzywdzić kogoś byciem codziennie po piwie.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:02.