Problem alkoholowy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-04, 11:18   #31
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Little_Suzi - zapytaj swojego chłopaka, czy mógłby przestać na 2 tygodnie pić piwo. Tak przynajmniej teoretycznie. Jeśli odpowie Ci, że nie byłby w stanie lub nie chce tego robić, to sorry, ale ma problem. I Twoje oburzenie w tym wątku tego nie zmieni. Też miałam stresującą pracę i jakoś nie reagowałam w ten sposób.
Akurat są uzależnieni, którzy robią nawet i miesięczne okresy abstynencji, by udowodnić sobie, ale przede wszystkim tym, którzy się 'czepiają', że oni to problemu nie mają. No i tak, nie piją przez ten miesiąc. Ale potem pierwsze co robią to w nagrodę... Chwytają od razu za nagrodę, czyli alkohol. 'No ale o co Ci chodzi? Nie piłem miesiąc, nie mam problemu!' Zatem, jeśli ktoś faktycznie jest uzależniony, to to też tak nie działa łatwo

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ja bym raczej obstawiała schemat "muszę wypić więcej, żeby być tak samo zrelaksowanym".
To też fakt. Ex najpierw w sobotę pił 6 piw. Potem aby być w takim samym stanie wychodziło mu 10-12. Na szczęście już nie mam o nim info, więc nie wiem jak to się potoczyło.
Mój ojciec natomiast wypije jedno piwo i już zaczyna być po nim widać, także u niego już zdecydowanie faza spadkowa.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 11:22   #32
aidam11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez fragile542 Pokaż wiadomość
Mnie to przeszkadza. Czy mam rację, czy przesadzam? Proszę o pomoc.
Niekoniecznie musi być alkoholikiem, ale może się stać jeśli mu brak silnej woli. Może nawet tego alkoholu nie lubi ale wie jak działa i że łatwiej po nim usnąć. Jeśli ma problemy ze snem z powodu stresu to może powiedz mu żeby przeszedł się do psychiatry żeby mu jakiś środek nasenny zapisał. Powinno rozwiązać sprawę i picia wieczornego piwka i snu. Niestety nie on jeden tak robi i nie on jeden się w ten sposób "leczy". Z tego co wiem od mojego psychiatry to ten problem dotyczy obu płci w jednakowy sposób. Smutne to ale jestem niemal pewien że każdy ma takich ludzi w swoim bliskim otoczeniu. Może najwyżej o tym nie wiedzieć.

Sam to przerabiałem przez pewien okres w życiu i się udało mi się z tego wyjść bez problemu.

Edytowane przez aidam11
Czas edycji: 2016-12-04 o 11:26
aidam11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 11:40   #33
fragile542
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 36
Dot.: Problem alkoholowy

Dziękuję za odpowiedzi.
Ta relacja chyba faktycznie nie ma sensu. Nie chcę go szantażować, chciałabym aby tylko nie pił codziennie, ale widzę że nie wpłynę na niego, bo picie jest ważniejsze.
Chciałabym mieć kogoś, kto ma tak jak ja - jest 100%-owym abstynentem, ale trudno mi kogoś takiego poznać. Moi znajomi używają alkoholu, ich znajomi i partnerzy też, ale oni mają większą tolerancję na to. Myślałam, że on też pije tak okazjonalnie, a nie nałogowo, no ale się okazało co innego.
Uczestniczę w forach dla dda i ogólnie alkoholików, może powinnam tam kogoś poznać, kogoś z takim samym podejściem, przez internet a nie w realu ale to nie teraz bo teraz czeka mnie rozstanie z nim i przebolenie tego, bo się zakochałam. Potem zobaczę co dalej w kwestii związków.
fragile542 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 11:47   #34
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Problem alkoholowy

Powinnaś iść na terapię DDA bo twój stosunek do alkoholu też nie jest zdrowy.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 11:57   #35
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Czy koniecznie musisz być z abstynentem? Nie każdy, kto czasem wypije kieliszek wina jest od razu alkoholikiem przecież. Na razie widać przede wszystkim, że masz kompletnie niezdrowy stosunek do alkoholu. Podlecz się, a potem decyduj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 12:21   #36
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Akurat są uzależnieni, którzy robią nawet i miesięczne okresy abstynencji, by udowodnić sobie, ale przede wszystkim tym, którzy się 'czepiają', że oni to problemu nie mają. No i tak, nie piją przez ten miesiąc. Ale potem pierwsze co robią to w nagrodę... Chwytają od razu za nagrodę, czyli alkohol. 'No ale o co Ci chodzi? Nie piłem miesiąc, nie mam problemu!' Zatem, jeśli ktoś faktycznie jest uzależniony, to to też tak nie działa łatwo
Pewnie masz rację, nie byłam nigdy aż tak zagłębiona w temat. Z moim byłym sprawa była dość ewidentna, nie chciał absolutnie żadnej przerwy bo przecież "wszystko było super"
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 12:34   #37
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Pewnie masz rację, nie byłam nigdy aż tak zagłębiona w temat. Z moim byłym sprawa była dość ewidentna, nie chciał absolutnie żadnej przerwy bo przecież "wszystko było super"
I całe szczęście, kochana, że poszłaś sama po rozum do głowy i odeszłaś od niego, naprawdę się z tego cieszę!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-04, 12:43   #38
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Też znam osobę, która nigdy się nie upija, za to pije na sen. Były i przerwy na pokaz. Jak się okazało, oznaczały telepanie się noc w noc i różne inne ataki. Ale zawsze można było powiedzieć: "Przecież umiem nie pić!" Aha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 12:44   #39
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Powodów było więcej... Zupełnie szczerze przyznaję, że problem z alkoholem widziałam dłużej, ale nie miałam w sobie tyle przekonania i pewności, żeby był to jedyny powód do rozstania. Byliśmy ze sobą już wtedy dość długo, gdy zaczęłam zauważać rosnący problem. I kilka miesięcy to jeszcze trwało zanim doszły inne aspekty i w końcu nie wytrzymałam.

Nie jest to prosty temat. Jak ktoś się ewidentnie upija na umór, to jest to dość łatwo zaklasyfikować sobie w głowie. A jak to jest takie "pozornie nieszkodliwe", to nie jest to takie proste wszystko. Potem się włącza myślenie w stylu "poza tym jest dobry, może to przetrwamy razem", itd. No i to eskaluje stopniowo, tzn. nie budzi się z dnia na dzień i nagle jest problem...
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 12:53   #40
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Można się też czasem upić na umór i nie być alkoholikiem. Najprostsza definicja uzależnienia to, czy da się wytrzymać bez czegoś bez konsekwencji psycho-fizycznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 12:57   #41
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Powodów było więcej... Zupełnie szczerze przyznaję, że problem z alkoholem widziałam dłużej, ale nie miałam w sobie tyle przekonania i pewności, żeby był to jedyny powód do rozstania. Byliśmy ze sobą już wtedy dość długo, gdy zaczęłam zauważać rosnący problem. I kilka miesięcy to jeszcze trwało zanim doszły inne aspekty i w końcu nie wytrzymałam.

Nie jest to prosty temat. Jak ktoś się ewidentnie upija na umór, to jest to dość łatwo zaklasyfikować sobie w głowie. A jak to jest takie "pozornie nieszkodliwe", to nie jest to takie proste wszystko. Potem się włącza myślenie w stylu "poza tym jest dobry, może to przetrwamy razem", itd. No i to eskaluje stopniowo, tzn. nie budzi się z dnia na dzień i nagle jest problem...
Tak było i u mnie. No i cóż, pewnie gdyby mnie nie kopnął w nadal dawałabym się upokarzać jak... Ah, szkoda gadać Ostatecznie okazało się, że zostawił mnie, bo od 4 miesięcy była inna (na szczęście go zabrała i teraz ona się z nim męczy! )
Ale to często tak właśnie jest (przynajmniej mówię za siebie), iż mimo rażących wręcz dowodów na jego problem alkoholowy, ja w internecie nie szukałam porad dotyczących uświadomienia mi tego: nie, ja wręcz chłonęłam jak gąbka każdą jedną iskierkę nadziei mówiącą, że tego problemu jednak nie ma. Jakież to jest (a raczej było) chore! Ale jednocześnie jak bardzo schematyczne, to wyparcie... I smutne jednocześnie.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Można się też czasem upić na umór i nie być alkoholikiem. Najprostsza definicja uzależnienia to, czy da się wytrzymać bez czegoś bez konsekwencji psycho-fizycznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ostatecznie alkoholizm może stwierdzić tylko specjalista. Ale obraz przedstawionego przez autorkę faceta jasno pokazuje, iż on - nawet jeśli jeszcze uzależniony nie jest - nic zmieniać nie zamierza. A ona na tym cierpi i właśnie dlatego powinna tę relację zakończyć, aby nawet nie musieć się przekonywać, czy to się dalej rozwinie, czy nie. Zadatki są ogromne.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-04, 13:02   #42
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Ostatecznie alkoholizm może stwierdzić tylko specjalista. Ale obraz przedstawionego przez autorkę faceta jasno pokazuje, iż on - nawet jeśli jeszcze uzależniony nie jest - nic zmieniać nie zamierza. A ona na tym cierpi i właśnie dlatego powinna tę relację zakończyć, aby nawet nie musieć się przekonywać, czy to się dalej rozwinie, czy nie. Zadatki są ogromne.
Z tym się zgadzam w zupełności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 13:40   #43
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez fragile542 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi.
Ta relacja chyba faktycznie nie ma sensu. Nie chcę go szantażować, chciałabym aby tylko nie pił codziennie, ale widzę że nie wpłynę na niego, bo picie jest ważniejsze.
Chciałabym mieć kogoś, kto ma tak jak ja - jest 100%-owym abstynentem, ale trudno mi kogoś takiego poznać. Moi znajomi używają alkoholu, ich znajomi i partnerzy też, ale oni mają większą tolerancję na to. Myślałam, że on też pije tak okazjonalnie, a nie nałogowo, no ale się okazało co innego.
Uczestniczę w forach dla dda i ogólnie alkoholików, może powinnam tam kogoś poznać, kogoś z takim samym podejściem, przez internet a nie w realu ale to nie teraz bo teraz czeka mnie rozstanie z nim i przebolenie tego, bo się zakochałam. Potem zobaczę co dalej w kwestii związków.
Nie rozumiem, czemu igrasz z ogniem.

Z jednej strony mówisz, że jesteś uświadomiona, udzielasz się na forach związanych z uzależnieniami, zapewne wiesz jak wygląda schemat. A z drugiej strony no właśnie - wyciągasz zapałka po zapałce i patrzysz kiedy cała firanka zapłonie. No już płonie dawno, wielkim ogniem, bo Twój facet JEST alkoholikiem. Wiem, że sporo osób ma z tym problem, i tak robi - nie oznacza to, że picie 1-2 piw "na sen" jest normalne, tylko właśnie - że WIELE osób ma z tym problem. Następnie wiele osób ma problem z alkoholizmem - przecież to jedna z najczęstszych chorób w naszym społeczeństwie.

W Polsce jest duże przyzwolenie na picie, ale to nie oznacza, że ludzie dzielą się tylko na tych pijących dużo/regularnie, i na całkowitych abstynentów. Zdrowe podejście do alkoholu nie oznacza nie picia. Oznacza brak lęku przed piciem, świadomość zagrożenia, umiejętność wypicia np. z jakiejś okazji, spotkania raz na miesiąc i tyle. I są tacy faceci, którzy wypiją od czasu do czasu (mam na myśli raz na kilka tyg., przy większej okazji) a przez pozostały czas po prostu nie piją.

Moja rada jest taka, żebyś nawet nie miała w tym momencie wątpliwości. Przeczytałam 2 zdania Twojego pierwszego posta, że Twój chłopak ma problem z alkoholem, i już wiedziałam co Ci doradzić. Reszta posta tylko mnie w tym utwierdziła - uciekaj natychmiast. I spróbuj sobie uświadomić, że jeśli kiedykolwiek w Twojej relacji z mężczyznami pojawia się zlepek słów "problem" i "alkohol" to sygnał do ucieczki. Natychmiastowej. Bez analizy "czy 1 piwo po pracy codziennie to już". Jest problem z alkoholem, jest ewakuacja.

Osoba w miarę świadoma zdaje sobie sprawę, że picie codziennie na sen normalne nie jest. Jak ktoś już mówi "hej, ale to tylko 2 piwa, nie ma problemu, co ty chcesz", to znaczy że jest już baaardzo głęboko. A z nałogu osób się nie ratuje.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 13:43   #44
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
na szczęście go zabrała i teraz ona się z nim męczy!
Jak przeczytałam wpisy autorki to miałam wrażenie, że przejęła mojego exa...
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 14:01   #45
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Bez względu na to, czy on alkoholikiem już jest, czy "tylko" pije ryzykownie, może ten problem załatwić i żyć szczęśliwie... w nowym związku. Teraz się do żadnego nie nadaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 14:08   #46
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Problem alkoholowy

Kurcze jak tak przeczytalam ten temat to az sama sie przestraszylam W tygodniu pije jakies 3-4 male piwa (0,3l) lub piwa smakowe (czyli takie troche mniej procentowe), czyli mniej wiecej co drugi dzien jedno takie piwo. Nie chodze na imprezy, nie pije zadnego innego alkoholu, nigdy sie nie upijam... Wlasciwie to chyba bardziej dla smaku i bez spiny, ze piwo musi byc w domu czy cos, jak nie ma to nie ma i nie pojde tez specjalnie po nie. Ale po przeczytaniu tego tematu chyba sobie kupie nastepnym razem jakis smaczny sok, bo sie az przestraszylam .
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 14:21   #47
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Kurcze jak tak przeczytalam ten temat to az sama sie przestraszylam W tygodniu pije jakies 3-4 male piwa (0,3l) lub piwa smakowe (czyli takie troche mniej procentowe), czyli mniej wiecej co drugi dzien jedno takie piwo. Nie chodze na imprezy, nie pije zadnego innego alkoholu, nigdy sie nie upijam... Wlasciwie to chyba bardziej dla smaku i bez spiny, ze piwo musi byc w domu czy cos, jak nie ma to nie ma i nie pojde tez specjalnie po nie. Ale po przeczytaniu tego tematu chyba sobie kupie nastepnym razem jakis smaczny sok, bo sie az przestraszylam .
Ale przeceiż tu nawet nie chodzi o ilość (chociaż w tym temacie to chyba nie masz się co porównywać z byłym autorki, który wypija w tygodniu 5 razy tyle co Ty), tylko o to, że on nie jest w stanie funkcjonować bez alkoholu.

Facet nie umie się rozluźnić czy odstresować bez "piwka", nie chce mu się nawet pomyśleć o innych sposobach - hobby, sport, kontakt z bliskimi. Dla niego sposób jest jeden - alkohol.

Moim zdaniem osoba, która nie radzi sobie ze swoimi emocjami bez alkoholu, absolutnie nadaje się na leczenie, a nie do związku.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 14:43   #48
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Kurcze jak tak przeczytalam ten temat to az sama sie przestraszylam W tygodniu pije jakies 3-4 male piwa (0,3l) lub piwa smakowe (czyli takie troche mniej procentowe), czyli mniej wiecej co drugi dzien jedno takie piwo. Nie chodze na imprezy, nie pije zadnego innego alkoholu, nigdy sie nie upijam... Wlasciwie to chyba bardziej dla smaku i bez spiny, ze piwo musi byc w domu czy cos, jak nie ma to nie ma i nie pojde tez specjalnie po nie. Ale po przeczytaniu tego tematu chyba sobie kupie nastepnym razem jakis smaczny sok, bo sie az przestraszylam .
jeśli lubisz smak piwa to są przecież podpiwki albo piwa 0%.


a jeszcze co do głównego tematu - miałam taki przykład w bliskim otoczeniu. codziennie piwko, bo ciężka praca, bo trzeba się zrelaksować. 2-4 piw, a w weekendy, jak człowiek nie pracował to więcej. sporo więcej. on nie widział problemu, bo całe otoczenie uważa coś takiego za normę!! koledzy i rodzina mają podobny sposób funkcjonowania. przyszło co do czego, zostało postawione ultimatum, facet odstawił alkohol i poszedł na terapię. sam proces odstawiania alko nie był bezbolesny, bo pojawiły się np. problemy ze snem czy jakieś drgawki... także tego. autorko, jeśli on nie widzi problemu to jak na razie nic się nie da zrobić.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 14:56   #49
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
całe otoczenie uważa coś takiego za normę!! koledzy i rodzina mają podobny sposób funkcjonowania.
To jest sedno. Otoczenie robi tak samo.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-04, 15:00   #50
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
To jest sedno. Otoczenie robi tak samo.
Dokładnie. A jak to nie działa to mój ulubiony argument: 'ale czy ja Ci robię krzywdę? Biję Cię czy coś?!'
Przyjaciel ex (notabene to on miał ten miesięczny okres abstynencji) jeszcze lepiej: 'ja alkoholik? Jak ja mogę być alkoholikiem, jak jestem zawodowym kierowcą!' Oczywiście jego żona udaje, że problemu nie widzi (córka alkoholika, który ją bił i poniżał od małego). Nie, to wszystko serio jest przerażające...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:02   #51
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem alkoholowy

no właśnie mnie też to przeraża. obowiązkowo piwko po pracy, codziennie paczka fajek, kilka razy w miesiącu zielsko, a jak się nudzi to "zabawy" na jednorękim bandycie. i tym oto sposobem, ludzie w wieku 20-25 lat mają tyyyyyyyyyle nałogów, że głowa mała.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:03   #52
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Najgorsze jest to, że otoczenie naprawdę często robi to samo. I w sumie stanowi to dodatkowy i prawdziwy argument osoby, która nie chce przestać pić.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:08   #53
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Ale przeceiż tu nawet nie chodzi o ilość (chociaż w tym temacie to chyba nie masz się co porównywać z byłym autorki, który wypija w tygodniu 5 razy tyle co Ty), tylko o to, że on nie jest w stanie funkcjonować bez alkoholu.
Oczywiscie ze tak. Moja wiadomosc to bylo cos na zasadzie... o, wiem: jak czytasz artykul o karaluchach to zaczynaja cie swedziec plecy, mimo ze nikt po nich nie chodzi. Wiesz, o co mi chodzi?

A tak a propos, to argument ''piwko na zasypianie'' nie jest prawidlowy. Co prawda zasypia sie szybciej, ale sen jest plytki i niski jakosciowo (dlatego po dlugiej imprezie czesto budzimy sie po kilku godzinach snu, mimo ze glowa boli i spac sie chce).
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:11   #54
anastazya
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 47
Dot.: Problem alkoholowy

Jak nie może dla swojej ukochanej zrezygnować z chlania to jest zwykłym alkusem. Wiej od niego i tyle, chyba że podejmie skuteczną terapię.
anastazya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:13   #55
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez anastazya Pokaż wiadomość
Jak nie może dla swojej ukochanej zrezygnować z chlania to jest zwykłym alkusem. Wiej od niego i tyle, chyba że podejmie skuteczną terapię.
No i nawet lepiej, żeby dla niej nie rezygnował bo wtedy mur beton, że do tego wróci Ale że alkus i żeby wiała + terapia to się zgadzam
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:14   #56
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że otoczenie naprawdę często robi to samo. I w sumie stanowi to dodatkowy i prawdziwy argument osoby, która nie chce przestać pić.
trudno takiej osobie wytłumaczyć, gdzie leży problem, skoro nigdy nie widziała innego modelu zachowania. to trochę jak rozmawiać z niewidomym o kolorach, których nigdy nie widział...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 15:39   #57
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Problem alkoholowy

Pewnie, "wszyscy", ale potem się człowiek ze swoją tragedią użera sam... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 18:07   #58
aidam11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 160
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
A tak a propos, to argument ''piwko na zasypianie'' nie jest prawidlowy. Co prawda zasypia sie szybciej, ale sen jest plytki i niski jakosciowo (dlatego po dlugiej imprezie czesto budzimy sie po kilku godzinach snu, mimo ze glowa boli i spac sie chce).
Tu nie chodzi o jakość snu a o wybór: przespać 8 godzin czy położyć się spać o 23, przeleżeć na łóżku do 5, w końcu usnąć i obudzić się o 7. Co wybierasz? Spać 2-3 godziny dziennie (nie przez dwa dni tylko przez dwa miesiące) czy wypić piwko lub dwa przed snem i przespać się 8 godzin? Co bardziej niszczy człowieka? Ten alkohol w niezbyt wielkich ilościach czy regularny brak snu (ten jak już jest to też raczej niskiej jakości)? Jak tego nie rozumiesz to prawdopodobnie nigdy nie byłaś w warunkach ciągłego, długotrwałego stresu albo po prostu zawsze jesteś wyluzowana. Nie każdy tak ma i nie każdy potrafi się rozluźnić czy zrelaksować W OGÓLE. Nie mówiąc już o takich rzeczach na zawołanie, przed snem.

Nie usprawiedliwiam tego, ale to jest taki wybór. Największym problemem z tymi piwkami przed snem jest to, że... działają!

Edytowane przez aidam11
Czas edycji: 2016-12-04 o 18:08
aidam11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 18:17   #59
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Problem alkoholowy

Cytat:
Napisane przez aidam11 Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o jakość snu a o wybór: przespać 8 godzin czy położyć się spać o 23, przeleżeć na łóżku do 5, w końcu usnąć i obudzić się o 7. Co wybierasz? Spać 2-3 godziny dziennie (nie przez dwa dni tylko przez dwa miesiące) czy wypić piwko lub dwa przed snem i przespać się 8 godzin? Co bardziej niszczy człowieka? Ten alkohol w niezbyt wielkich ilościach czy regularny brak snu (ten jak już jest to też raczej niskiej jakości)? Jak tego nie rozumiesz to prawdopodobnie nigdy nie byłaś w warunkach ciągłego, długotrwałego stresu albo po prostu zawsze jesteś wyluzowana. Nie każdy tak ma i nie każdy potrafi się rozluźnić czy zrelaksować W OGÓLE. Nie mówiąc już o takich rzeczach na zawołanie, przed snem.

Nie usprawiedliwiam tego, ale to jest taki wybór. Największym problemem z tymi piwkami przed snem jest to, że... działają!
Owszem, bylam w takiej sytuacji. Poprzez stres i zle warunki snu oraz pozne chodzenie spac rozregulowalam swoj rytm tak bardzo, ze przez ponad miesiac w ogole nie moglam spac. Bylam na skraju wykonczenia i tak, raz uratowalam sie alkoholem, wypilam 2 piwa na ''ex''. Pomoglo, tzn zasnelam, ale i tak obudzilam sie po kilku godzinach i mialam ogromny bol glowy. Stwierdzilam, ze to bez sensu i nigdy wiecej. Zaczelam dbac o higiene snu, uprawiac sport i szukac przyczyny bezsennosci. Juz sam sport pomogl. Potem okazalo sie, ze przyczyna byla plesn w mieszkaniu Nie wyobrazam sobie leczyc bezsennosci alkoholem.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-04, 18:21   #60
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem alkoholowy

Inne rzeczy też potrafią zadziałać. Ale po co szukać, skoro tak łatwo można iść do sklepu i kupić piwo. Potem drugie, trzecie, wódkę. Krzywdzić kogoś byciem codziennie po piwie.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-04 22:38:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:02.