"Regionalizmy" czyli mentalność mieszkańców poszczególnych części Polski.... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-01, 09:56   #31
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;85196161]Ktoś wspomniał o porcjowaniu jedzenia. U mnie jest tak, że kelner na weselu przynosi mi już gotowe danie i strasznie się zdziwiłam, że w kujawsko pomorskim stawiają na stół wszystko osobno i każdy gość sam nakłada sobie kartofle czy surówkę. Nie lubię tego.[/QUOTE]Nie znoszę, gdy muszę sama sobie nakładać jedzenie. Zawsze, ale to zawsze coś wywalę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 11:45   #32
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Ja pochodzę ze wschodu, chodząc do liceum mieszkałam w Rzeszowie a potem na studia wybyłam trochę bardziej na Zachód.
Że moja rodzinna wschodnia wioseczka była bardzo religijna i konserwatywna (chociaż z drugiej strony akurat księży obgadywano i krytykowano aż miło ), to jeszcze rozumiem. Ale mieszkając w stolicy Podkarpacia też się napatrzyłam na różne cuda, głownie w moim internacie. Jakieś pogadanki uświadamiające że aborcja i eutanazja to zło, a Harry Potter szkodliwy, spotkania z księdzem egzorcystą (co mogłoby być nawet interesujące gdyby ów ksiądz nie wmawiał nam że jeśli ktoś nazywa zupkę Diabollo Pomidorro to znaczy że jest opętany, i nie widział złych duchów krążących nad nami w sali), klub czystych serc i inne takie.
Serio jak sobie teraz przypominam jakie cyrki się działy to można by pomyśleć że to jakieś kilkadziesiąt lat temu było a nie ledwo 5-7. Ciekawe jak teraz ma się ten internat Jeśli dalej te same panie pracują to pewnie nic się nie zmieniło.

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-08-01 o 11:46
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 12:31   #33
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85195726]Kraje słowiańskie, szczególnie bałkańskie są równie zunifikowane jak Polska.[/QUOTE]

Balkanskie zunifikowane?

Bosnia - zacznijmy od tego, ze sam podzial administracyjny wystarczy by ocenic, ze kraj jest docys roznorody. Trzy rozne religie -> tradycje, zwyczaje, kultury.

Chorwcja- wezmy Dalmacje i Slavonije, KOMPLETNIE rozne. Inne dialekty, tradycje, styl zycia. Istria tez sie dosyc mocno wyroznia

Macedonia - chociazby fakt, ile Albanczykow tam mieszka, ile jest osob pochdzacych z Grecji i Bulgarii; muzulmanie-chrzescijanie

Serbia - najbardziej zunifikowane panstwo, moze zaraz po Czarnogorze - haslo: Wojwodina, tygiel z roznymi tradycjami i jezykami/dialektami. No i Kosowo


Chyba, ze przez zunifikowanie rozumiecie to, ze dla wszystkich tych panstw cecha wspolna jest wieloetnicznosc, wystepowanie roznych religii, dialektow, przeplatajace sie wplywy tureckie, wloskie, slowianskie i ogolnie ciezki sajgon, to tak pod tym wzgledem niczym sie nie roznia
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 12:38   #34
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;85199926]Balkanskie zunifikowane?

Bosnia - zacznijmy od tego, ze sam podzial administracyjny wystarczy by ocenic, ze kraj jest docys roznorody. Trzy rozne religie -> tradycje, zwyczaje, kultury.

Chorwcja- wezmy Dalmacje i Slavonije, KOMPLETNIE rozne. Inne dialekty, tradycje, styl zycia. Istria tez sie dosyc mocno wyroznia

Macedonia - chociazby fakt, ile Albanczykow tam mieszka, ile jest osob pochdzacych z Grecji i Bulgarii; muzulmanie-chrzescijanie

Serbia - najbardziej zunifikowane panstwo, moze zaraz po Czarnogorze - haslo: Wojwodina, tygiel z roznymi tradycjami i jezykami/dialektami. No i Kosowo


Chyba, ze przez zunifikowanie rozumiecie to, ze dla wszystkich tych panstw cecha wspolna jest wieloetnicznosc, wystepowanie roznych religii, dialektow, przeplatajace sie wplywy tureckie, wloskie, slowianskie i ogolnie ciezki sajgon, to tak pod tym wzgledem niczym sie nie roznia [/QUOTE]

OK, masz rację, niepotrzebnie pisałam o Bałkanach, choć bardziej chodziło mi o Serbię, Bułgarię, Słowenię (która czasami jest zaliczana do państw bałkańskich, czasami nie).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 13:17   #35
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 982
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;85196161]Ktoś wspomniał o porcjowaniu jedzenia. U mnie jest tak, że kelner na weselu przynosi mi już gotowe danie i strasznie się zdziwiłam, że w kujawsko pomorskim stawiają na stół wszystko osobno i każdy gość sam nakłada sobie kartofle czy surówkę. Nie lubię tego.[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Nie znoszę, gdy muszę sama sobie nakładać jedzenie. Zawsze, ale to zawsze coś wywalę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przynajmniej jest wybór i nie musisz sobie nakładać czegoś czego nie lubisz, a za to nadrobić czymś innym. Jakby mi przynieśli schabowego z ziemniakami, zamiast kurczaka z kaszą gryczaną byłabym wściekła.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 14:42   #36
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Przynajmniej jest wybór i nie musisz sobie nakładać czegoś czego nie lubisz, a za to nadrobić czymś innym. Jakby mi przynieśli schabowego z ziemniakami, zamiast kurczaka z kaszą gryczaną byłabym wściekła.
Ja tez z tego powodu wolę sama sobie nakładać. Kilka mięs i surówek do wyboru to dla mnie idealna opcja, nie znoszę większości mięs, które pojawiają się na weselach i innych tego typu imprezach.

Ja urodziłam się na Dolnym Śląsku, mam rodzinę z Małopolski, mocno na południe i wschód od Krakowa, ale wciąż z dużego miasta. Zdecydowanie różnią się religijnością, są bardziej konserwatywni, mniej swobodni wobec rodziców czy dziadków niż moja rodzina na Dolnym Śląsku. Nie znam zbyt wielu osób z Małopolski, tylko moją rodzinę.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 14:49   #37
blackhaired_witch
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Wschód, a konkretnie Podlasie - jestem stąd, ale śmieszą mnie niektóre rzeczy jak np.precyzyjne określanie koligacji rodzinnych, zamiast jakże pojemnego słówka "kuzyn". I bulwers starszych członków rodziny, że młodsi wolą jednak tego kuzyna niż syna ciotecznej siostry dziadka
Religijność połączona z wiarą we wszelkie możliwe zabobony.
Wiara w szeptuchy.
Podział "my " i "ruscy" - chodzi o katolików i prawosławnych.
blackhaired_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-01, 14:53   #38
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 982
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez blackhaired_witch Pokaż wiadomość
Wschód, a konkretnie Podlasie - jestem stąd, ale śmieszą mnie niektóre rzeczy jak np.precyzyjne określanie koligacji rodzinnych, zamiast jakże pojemnego słówka "kuzyn". I bulwers starszych członków rodziny, że młodsi wolą jednak tego kuzyna niż syna ciotecznej siostry dziadka
Religijność połączona z wiarą we wszelkie możliwe zabobony.
Wiara w szeptuchy.
Podział "my " i "ruscy" - chodzi o katolików i prawosławnych.
A co to takiego
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 15:01   #39
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
A co to takiego
Chyba coś w rodzaju znachorki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 15:15   #40
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Moje spostrzeżenia co do rodziny z lubelskiego - wielkie serca, duża religijność, zastaw a postaw się - koniecznie śluby na bogato dwudniowe, gdzie zapraszamy rodzinę, kuzynów, księdza proboszcza i koleżanki z biura pani teściowej, bardzo bardzo strojne kreacje ( krótkie mini i obcasy na 20 centymetrowej szpilce - duży kościelny lans) jednocześnie duże ciepło, wielopokoleniowość w jednych domach, mocna przynależność rodzinna, stoły pełne pińset ciast , gościnność. Coś mocno na rzeczy z tym słabym jeżdżeniem samochodem też jest
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 15:20   #41
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
A co to takiego
Najczęściej to takie babuleńki robiące czary mary.

Znajoma jeździła do takiej z ubrankami dziecięcymi, by odpędzić złe uroki poniewaź dziecko chorowało. Później okazało się, że to alergia.
Oczywiscie była to osoba mocno wierząca.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-01, 15:57   #42
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Fajny temat. Całe życie mieszkam na podlasiu, a kompletnie nie dostrzegam rzeczy, o których tu piszecie. Z jednej strony, bo brak mi takiego porównania, w innych regionach bywam krótko i gościnnie, z drugiej może sama tym przesiąkłam i wiele rzeczy jest dla mnie zupełnie naturalne.


Jeśli bywam gdzieś bardziej na zachód to z okazji wesel. Różnice, jakie dostrzegam w tej kwestii - jak wesele organizuje ktoś z moich okolic, to wiadomo, że nocleg jest opłacony przez organizatorów. Bardziej na zachód nikt nawet o tym nie myśli, goście sami sobie muszą zapłacić. W ogóle wesela częściej są jakieś takie inne, mniej jedzenia, atmosfera poważniejsza, mniej ludzi tańczy. Na co dzień ludzie też wydają mi się poważniejsi, bardziej powściągliwi.
Jak idziesz do kogoś "na herbatę" w okolicach Białegostoku, to dostaniesz herbatę, dwudaniowy obiad, wino/wódkę, dwa rodzaje ciast (sernik obowiązkowo! albo dwa serniki!) i jak już będziesz wychodzić uważając, żeby nie pęknąć, to na "do widzenia" tekst "przepraszam, że tak nie miałam cię czym ugościć, następnym razem jak się umówimy to coś przygotuję!". Bardziej na zachód idąc "na herbatkę" dostaniesz herbatę. I cukier przy dobrym sprawowaniu.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 16:09   #43
blackhaired_witch
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Fajny temat. Całe życie mieszkam na podlasiu, a kompletnie nie dostrzegam rzeczy, o których tu piszecie. Z jednej strony, bo brak mi takiego porównania, w innych regionach bywam krótko i gościnnie, z drugiej może sama tym przesiąkłam i wiele rzeczy jest dla mnie zupełnie naturalne.


Jeśli bywam gdzieś bardziej na zachód to z okazji wesel. Różnice, jakie dostrzegam w tej kwestii - jak wesele organizuje ktoś z moich okolic, to wiadomo, że nocleg jest opłacony przez organizatorów. Bardziej na zachód nikt nawet o tym nie myśli, goście sami sobie muszą zapłacić. W ogóle wesela częściej są jakieś takie inne, mniej jedzenia, atmosfera poważniejsza, mniej ludzi tańczy. Na co dzień ludzie też wydają mi się poważniejsi, bardziej powściągliwi.
Jak idziesz do kogoś "na herbatę" w okolicach Białegostoku, to dostaniesz herbatę, dwudaniowy obiad, wino/wódkę, dwa rodzaje ciast (sernik obowiązkowo! albo dwa serniki!) i jak już będziesz wychodzić uważając, żeby nie pęknąć, to na "do widzenia" tekst "przepraszam, że tak nie miałam cię czym ugościć, następnym razem jak się umówimy to coś przygotuję!". Bardziej na zachód idąc "na herbatkę" dostaniesz herbatę. I cukier przy dobrym sprawowaniu.
Ja jestem stricte z Białego i w zasadzie nie mam rodziny na wsi, więc może dlatego widzę takie niuanse, bo nie są codziennością. Ogólnie miasto i okoliczne wsie w regionie to jak dla mnie dwa światy, zwłaszcza że zupełnie nie rozumiem np.gwary.
Z innych regionów bardzo egzotyczny jest dla mnie Śląsk, Podhale. Nie wiem jak Kaszuby, bo jeszcze nie dotarłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
blackhaired_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 16:13   #44
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Jak to cava powiedziala "za Bugiem" ale wsrod Polakow (zwlaszcza starszych) zauwazylam ogromne poczucie wyzszosci, ze jest sie Polakiem, mowi po polsku i jest katolikiem, wlacznie z zatajaniem przodkow, zeby nie przyznac, ze ktos tam w rodzinie byl prawoslawny.

Edytowane przez 7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Czas edycji: 2018-08-01 o 16:15
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 16:28   #45
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8520434 6]Jak to cava powiedziala "za Bugiem" ale wsrod Polakow (zwlaszcza starszych) zauwazylam ogromne poczucie wyzszosci, ze jest sie Polakiem, mowi po polsku i jest katolikiem, wlacznie z zatajaniem przodkow, zeby nie przyznac, ze ktos tam w rodzinie byl prawoslawny.[/QUOTE]
Jak komuś ze stolicy/z zachodu Polski powiem, że jestem prawosławna to zaraz "ale jak to? to ty nie jesteś Polką?!"
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 16:40   #46
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Wydaje mi się, że dużo tych różnic, które podajęcie, wynika z tego, że porównujecie duże miasta z wsiami. Bez urazy, ale to wsie właśnie charakteryzuje większą religijność, 'zastaw się, a postaw się' i 'co ludzie powiedzą'. Ja tak to widzę w przypadku mojej siostry, która przeprowadziła się z Krakowa na wieś w okolicy. Chociaż zgodzę się, że jest parę charakterystycznych grup np. górali u mnie w domu postrzegano jako bogobojnych (raczej w negatywnym znaczeniu), głośnych i chciwych (dudki ponad wszystko). Sama ciekawa jestem na ile to krzywdzący stereotyp,a na ile prawda, ale moje dotychczasowe doświadczenia raczej go potwierdzają 🤨

Co do gościnności to w dużej mierze zależy od wychowania. Mnie np. wychowano, że jak kogoś zapraszam to powinnam mieć i coś do jedzenia, i do picia. Nawet jak koleżanka wpada do mnie na kawę to oczywistym dla mnie jest, żeby mieć chociaż kawałek ciasta z cukierni do poczęstowania. Po ciociach i babcia w różnych częściach Polski też to widzę. Dlatego wkurzają mnie współczesne imprezy urodzinowe, gdzie przychodzisz z prezentem, a gospodarz tylko miskę chipsów na 20 osób postawi na stole i wszyscy przynoszą alkohol sami, a potem też zamawiają jedzenie na własny koszt. Rozumiem imprezę składkową bez okazji, ale takie coś jest słabe. Nawet jak urządzamy jakiegoś grilla na wyjeździe to staram się zrobić z marginesem jedzenie jakby jednak ktoś miał smaka i chciał się poczęstować, bo wydaje mi się rzeczą naturalną dzielić z innymi. Jestem z Krakowa, którego głównym stereotypem jest 'krakowski centuś'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 16:57   #47
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 982
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Jak komuś ze stolicy/z zachodu Polski powiem, że jestem prawosławna to zaraz "ale jak to? to ty nie jesteś Polką?!"
Może Twoi znajomi kiepscy z historii są
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85204901]Wydaje mi się, że dużo tych różnic, które podajęcie, wynika z tego, że porównujecie duże miasta z wsiami. Bez urazy, ale to wsie właśnie charakteryzuje większą religijność, 'zastaw się, a postaw się' i 'co ludzie powiedzą'. Ja tak to widzę w przypadku mojej siostry, która przeprowadziła się z Krakowa na wieś w okolicy. Chociaż zgodzę się, że jest parę charakterystycznych grup np. górali u mnie w domu postrzegano jako bogobojnych (raczej w negatywnym znaczeniu), głośnych i chciwych (dudki ponad wszystko). Sama ciekawa jestem na ile to krzywdzący stereotyp,a na ile prawda, ale moje dotychczasowe doświadczenia raczej go potwierdzają 🤨

Co do gościnności to w dużej mierze zależy od wychowania. Mnie np. wychowano, że jak kogoś zapraszam to powinnam mieć i coś do jedzenia, i do picia. Nawet jak koleżanka wpada do mnie na kawę to oczywistym dla mnie jest, żeby mieć chociaż kawałek ciasta z cukierni do poczęstowania. Po ciociach i babcia w różnych częściach Polski też to widzę. Dlatego wkurzają mnie współczesne imprezy urodzinowe, gdzie przychodzisz z prezentem, a gospodarz tylko miskę chipsów na 20 osób postawi na stole i wszyscy przynoszą alkohol sami, a potem też zamawiają jedzenie na własny koszt. Rozumiem imprezę składkową bez okazji, ale takie coś jest słabe. Nawet jak urządzamy jakiegoś grilla na wyjeździe to staram się zrobić z marginesem jedzenie jakby jednak ktoś miał smaka i chciał się poczęstować, bo wydaje mi się rzeczą naturalną dzielić z innymi. Jestem z Krakowa, którego głównym stereotypem jest 'krakowski centuś'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
To jest chyba właśnie regionalizm, bo w moich stronach na urodziny to co najwyżej prezent bierzesz. Młodzi już nie tak hucznie obchodzą, ale wersja nowoczesna zakłada min szampana, ciasto, często domową pizzę i sałatki.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 17:02   #48
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Jestem z Podkarpacia i faktycznie zauważam trochę różnic, zwłaszcza jeśli chodzi o mieszkańców małych wiosek. W większych miastach granice między innymi regionami Polski się zacierają. W tych małych mieścinach spotykam się z przesadną religijnością, ludzie (zwłaszcza starsi) mają proboszcza za autorytet. Wszystkie dzieci się chrzci, śluby zawsze w kościele. W ogóle tylko jedyna słuszna wiara i niech nikt nie śmie twierdzić inaczej. Jak ktoś chce posprzątać czy zrobić jakieś pranie w niedzielę, to się z tym kryje, bo przecież co ludzie powiedzo!
Często spotykam się też z brakiem zrozumienia dla wszystkiego co inne. I mam na myśli nawet tak przyziemne rzeczy jak strój. Wystarczy ktoś ubrany trochę inaczej (nie mówię tylko o punku z irokezem, wystarczy np. garnitur/komplet w innym kolorze niż czarny, granatowy) i można spodziewać się zdziwionych spojrzeń.
Wydaje mi się też, że jest u nas szczególnie dużo typowych Sebków i Karyn, czasami wręcz strach chodzić samej po zmroku.
Wszyscy wychodzą na pole
Jestem z podkarpacia i teoretycznie wiem, że w statystykach jest to region należący do najbardziej religijnych, ale nigdy specjalnie tego nie odczułam Mnóstwo znanych mi osób nie chodziło do kościoła, w klasie zawsze miałam kogoś niechodzącego na religię (w liceum chyba z osiem osób) i nikt nie był z tego powodu wytykany.
Za to z "olaboga, co ludzie powiedzo" spotykałam się żałośnie często. Czy to w kwestii chrztów, komunii, ślubów (tu nawet zadeklarowani antyklerykałowie uznawali, że trzeba się przemęczyć), czy - jak wspomniałaś - prania w niedzielę albo dowolnej odmienności.
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 17:06   #49
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Jestem z podkarpacia i teoretycznie wiem, że w statystykach jest to region należący do najbardziej religijnych, ale nigdy specjalnie tego nie odczułam Mnóstwo znanych mi osób nie chodziło do kościoła, w klasie zawsze miałam kogoś niechodzącego na religię (w liceum chyba z osiem osób) i nikt nie był z tego powodu wytykany.
Za to z "olaboga, co ludzie powiedzo" spotykałam się żałośnie często. Czy to w kwestii chrztów, komunii, ślubów (tu nawet zadeklarowani antyklerykałowie uznawali, że trzeba się przemęczyć), czy - jak wspomniałaś - prania w niedzielę albo dowolnej odmienności.
Jestem z Podkarpacia.
Jak ładna pogoda to robię pranie nawet w Wielkanoc
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-01, 17:24   #50
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Tak się zastanawiam o której stronie Bugu kto pisze...


Ja na Podlasiu też nie dostrzegam tej wielkiej religijności. We wsiach, wśród starszych ludzi - tak, ale tak ogólnie to nie.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 17:28   #51
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Na Śląsku starsze pokolenie też jest mocno religijne. W niedzielę zawsze kościółek, rosołek, rolada, kluski i modro kapusta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 17:45   #52
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85204901]Wydaje mi się, że dużo tych różnic, które podajęcie, wynika z tego, że porównujecie duże miasta z wsiami. Bez urazy, ale to wsie właśnie charakteryzuje większą religijność, 'zastaw się, a postaw się' i 'co ludzie powiedzą'. Ja tak to widzę w przypadku mojej siostry, która przeprowadziła się z Krakowa na wieś w okolicy. Chociaż zgodzę się, że jest parę charakterystycznych grup np. górali u mnie w domu postrzegano jako bogobojnych (raczej w negatywnym znaczeniu), głośnych i chciwych (dudki ponad wszystko). Sama ciekawa jestem na ile to krzywdzący stereotyp,a na ile prawda, ale moje dotychczasowe doświadczenia raczej go potwierdzają ��

Co do gościnności to w dużej mierze zależy od wychowania. Mnie np. wychowano, że jak kogoś zapraszam to powinnam mieć i coś do jedzenia, i do picia. Nawet jak koleżanka wpada do mnie na kawę to oczywistym dla mnie jest, żeby mieć chociaż kawałek ciasta z cukierni do poczęstowania. Po ciociach i babcia w różnych częściach Polski też to widzę. Dlatego wkurzają mnie współczesne imprezy urodzinowe, gdzie przychodzisz z prezentem, a gospodarz tylko miskę chipsów na 20 osób postawi na stole i wszyscy przynoszą alkohol sami, a potem też zamawiają jedzenie na własny koszt. Rozumiem imprezę składkową bez okazji, ale takie coś jest słabe. Nawet jak urządzamy jakiegoś grilla na wyjeździe to staram się zrobić z marginesem jedzenie jakby jednak ktoś miał smaka i chciał się poczęstować, bo wydaje mi się rzeczą naturalną dzielić z innymi. Jestem z Krakowa, którego głównym stereotypem jest 'krakowski centuś'

[/QUOTE]

Napisałaś dokładnie to, co ja chciałam napisać, że różnice wynikają najczęściej z wielkości miasta (wsi), w której się mieszka. Z tym o gościnności też się zgadzam. I też smutne dla mnie jest, jak przyjeżdżamy jako goście sporą odległość, jesteśmy zapowiedziani i prosto po pracy i nie ma dla nas nic, prócz herbaty i cukru.

Edytowane przez marza_mr
Czas edycji: 2018-08-01 o 17:46
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:03   #53
blackhaired_witch
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Ja nie mam nic przeciwko gościnności, ale "wpadnę na herbatę" oznacza dla mnie poczęstowanie herbatą i jakimś ciastkiem, a nie np.obiadem. w takiej sytuacji wciskanie mi żarcia uważam za irytujące, a nie miłe i pewnie dlatego u mnie gość przychodzący na tę herbatę nie dostanie obiadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
blackhaired_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:08   #54
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

U mnie standardowa impreza rodzinna (np. jakieś urodziny) wygląda tak, że najpierw jest ciasto i kawa, a później kolacja. Znajoma z mazowieckiego (okolice Pruszkowa) kiedyś bardzo się zdziwiła, bo tam podobno ciasto nie jest pierwsze w kolejności, tylko drugie. Ale nie pytałam jej, czy pierwszy jest taki regularny obiad, czy jakieś przekąski, przystawki.
Zauważyłam też, że ludzie na wschodzie są bardziej rodzinni. W sensie bardziej trzymają się z rodziną i chyba trochę inaczej ją definiują. Mam jedną ciotkę z tamtych stron, kiedyś na jakiejś stypie wypaliła, że tak rzadko się widzimy, a przecież to bliska rodzina. No, dla mnie to daleka rodzina. Jeśli ona mnie uznaje za bliską rodzinę, to zastanawiam się, kto w tamtych stronach stanowi daleką rodzinę.



W mojej okolicy jest taki troch miks, są Ślązacy i są repatrianci. W mieście tego nie widać, chodzi mi o wioski i małe miasteczka. Generalnie przejeżdżając drogą widać, w którym domu mieszkają jedni, w którym drudzy. Ślązacy bardziej dbają o obejście, sprzątają, przycinają krzaczki i takie tam. Oczywiście są wyjątki, no ale to są wyjątki.



Oprócz tego z takich trochę zabawnych rzeczy, to kiedy ktoś relacjonuje, że coś się stało powiedzmy w centralnej Polsce, na Pomorzu albo wschodzie, to często używa się określenia "gdzieś tam w Polsce". Ja jak coś jest duże, to "jak Berlin". Jeśli w czymś jest duża dziura, to "dziura, że Berlin przez nią widać". To raczej zostało z czasów przedwojennych, niemieckich.



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85195341]Ciekawy temat, wpisuję się, żeby poczytać.
Jestem z Górnego Śląska, Ślązaczką z dziada pradziada i chyba mam takie spostrzeżenia odnośnie mentalności w różnych regionach kraju, ale raczej nie umiem tego zdefiniować, więc raczej zachowam to dla siebie. Poza tym jestem silnie związana z moim miejscem zamieszkania i o ile patriotyzm ogólny mnie nie interesuje zupełnie, tak patriotką lokalną jestem bardzo, co może mieć wpływ na moje obserwacje.[/QUOTE]


Też jestem Ślązaczką z dziada pradziada i też z Górnego Śląska, chociaż inne województwo (i jakoś podejrzanie mało ludzi wie, że to też jest Górny Śląsk ). I też to widzę dookoła, w sensie lokalny patriotyzm. To jest bardzo, bardzo silne.
Zresztą... nawet tak fizycznie i czysto z boku: w samym środku miasta stoi pomnik obrony województwa (chodzi o zmianę podziału administracyjnego w 1999r.), a nie tak dawno mieszkańcy jednej z sąsiednich gmin urządzili strajk głodowy, bo miasto im zabrało z gminy kilka wiosek i wcieliło do siebie jako dzielnice.


Cytat:
Napisane przez blackhaired_witch Pokaż wiadomość
Wschód, a konkretnie Podlasie - jestem stąd, ale śmieszą mnie niektóre rzeczy jak np.precyzyjne określanie koligacji rodzinnych, zamiast jakże pojemnego słówka "kuzyn". I bulwers starszych członków rodziny, że młodsi wolą jednak tego kuzyna niż syna ciotecznej siostry dziadka
Religijność połączona z wiarą we wszelkie możliwe zabobony.
Wiara w szeptuchy.
Podział "my " i "ruscy" - chodzi o katolików i prawosławnych.

U mnie kuzyn to jest bardzo konkretne określenie pokrewieństwa, a nie "jakiś tam krewny".

Byłam kiedyś w związku z facetem z Częstochowy. Na początku nie mogłam się w ogóle doliczyć, ile on ma tych sióstr. Po jakimś czasie dopiero się zorientowałam, że jedną, tylko na kuzynki też mówił "siostra".
U mnie siostra to siostra, mama to mama, a kuzyn to kuzyn. A nie siostra to siostra, kuzynka, druga kuzynka, mama to mama albo teściowa, a kuzyn to bliżej niezidetyfikowany daleki krewny, którego może nawet nie nazwałabym rodziną.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:08   #55
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Napisałaś dokładnie to, co ja chciałam napisać, że różnice wynikają najczęściej z wielkości miasta (wsi), w której się mieszka. Z tym o gościnności też się zgadzam. I też smutne dla mnie jest, jak przyjeżdżamy jako goście sporą odległość, jesteśmy zapowiedziani i prosto po pracy i nie ma dla nas nic, prócz herbaty i cukru.
Ja znowu nie cierpię bywać na obiedzie - nawet jak się zapowiadam, to nie oczekuję niczego więcej poza herbatą czy kawą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:08   #56
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez blackhaired_witch Pokaż wiadomość
Ja nie mam nic przeciwko gościnności, ale "wpadnę na herbatę" oznacza dla mnie poczęstowanie herbatą i jakimś ciastkiem, a nie np.obiadem. w takiej sytuacji wciskanie mi żarcia uważam za irytujące, a nie miłe i pewnie dlatego u mnie gość przychodzący na tę herbatę nie dostanie obiadku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też nie lubię jak ktoś mi wypala z obiadkiem. Zwykle jestem albo po albo przed swoim.
Zawsze jakoś tak mi głupio podać gościom samą herbatę/kawę. Muszę mieć jakieś ciasto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:12   #57
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Napisałaś dokładnie to, co ja chciałam napisać, że różnice wynikają najczęściej z wielkości miasta (wsi), w której się mieszka. Z tym o gościnności też się zgadzam. I też smutne dla mnie jest, jak przyjeżdżamy jako goście sporą odległość, jesteśmy zapowiedziani i prosto po pracy i nie ma dla nas nic, prócz herbaty i cukru.

Dla nie to jest dziwne, że jak ktoś przyjeżdża na herbatę, to oczekuje obiadu. Nie wpadłabym na to, żeby gościa, który ma przyjść na herbatę/kawę poczęstować czymś więcej, niż jakimiś ciastkami albo ciastem, jeśli akurat mam.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:28   #58
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Kurde dziewczyny ja też jestem ze wschodu. Ale nie zauważam większej religijności niż w Małopolsce (Krakow) czy w Świętokrzyskiem (Kielce). Może tylko msze są dłuższe, bo ogłoszenia ksiądz czasem gada i gada
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:29   #59
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;85206546]Dla nie to jest dziwne, że jak ktoś przyjeżdża na herbatę, to oczekuje obiadu. Nie wpadłabym na to, żeby gościa, który ma przyjść na herbatę/kawę poczęstować czymś więcej, niż jakimiś ciastkami albo ciastem, jeśli akurat mam.[/QUOTE]
Mnie też czasami "boli", że ludzie nie rozróżniają kiedy ktoś przychodzi/zaprasza "na herbatę", a ktoś "w gości". "W gości" to już dłuższa posiadówa, gdzie jednak coś do przekąszenia poza słodyczami wypada dać. "Na herbatę" to wpadam przy okazji czegoś innego, albo zapowiadam się dzień wcześniej i faktycznie wpadam "na herbatę" na godzinkę albo dwie, a nie na cały dzień i cztery dania gorące. No ale to po prostu kwestia nagminnych nieporozumień i tego, że większość ludzi wpada w panikę, jak ktoś ma do nich przyjść i nie dopuszcza do siebie innej możliwości niż wykwintna kolacja.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 18:58   #60
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: "Regionalizmy" czyli \ mentalnośc mieszkańców poszczególnych części Polski....

Mogę porównać dwa regiony: Pomorze Zachodnie, z którego pochodzę i Górny Śląsk, gdzie mieszkam od 7 lat:

- śluby/wesela: na północy zaczynają się około 17:00, ale za to ludzie bawią się na sali 2 dni, natomiast na Śląsku zaczynają się, jak dla mnie, bardzo wcześnie, bo czasami nawet o 12:00, ale najczęściej zabawa na sali trwa jeden dzień, a poprawiny organizuje się dla najbliższej rodziny w domu. Aha, i nie zauważyłam, żeby na Pomorzu ludzie gorzej się bawili. Poza tym, na Śląsku dzień przed odbywa się "trzaskanie" przed domem panny młodej i jest taka tradycja, że przed weselem synowa przynosi teściowej tort lub jakieś ciasto, a teściowa daje synowej prezent, najczęściej biżuterię,
- na Śląsku ludzie są bardziej religijni. Zdziwiło mnie, że mężczyźni chodzą na msze w garniturach - na Pomorzu panuje większy luz,
- na Śląsku każdy organizuje urodziny - nie ma znaczenia, czy ma 10, czy 65 lat, natomiast w moich rodzinnych stronach większą wagę przykłada się do imienin, a co do urodzin, to wyprawia się je dzieciom, natomiast jeśli chodzi o starszych, organizuje się je wtedy, gdy są to jakieś "szczególne" urodziny, typu 18, czy 40,
- mam wrażenie, że na Śląsku ludzie piją więcej alkoholu,
- Ślązacy są bardziej rodzinni, niż osoby pochodzące z Pomorza,
- ludzie ze Śląska, ze starszego pochodzenia są bardzo przywiązani do swojej gwary i często niektóre wyrażenia przypisują własnemu językowi, np. często słyszę od wujków męża "Bo u nas mówi się tak... (i tutaj jakieś znane powiedzenie)", a ja im wtedy mówię "Ale tak mówi się wszędzie",

To są tylko moje obserwacje, porównuję moje rodzinne miasto i okolice oraz miejscowość, w której mieszkam z mężem. Oczywiście nie znaczy to, że tak jest w każdym miejscu na Pomorzu i na Śląsku.
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-13 13:35:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.