2008-08-08, 14:03 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
witam! rowniez chetnie sie do was przylacze moim celem jest utrata 20 kg. I chcialabym dokonac tego do grudnia i utrzymac wage. mam dosyc silna wole, moge yrzec sie slodyczy i tlustycz rzeczy, bardzo lubie rowneiz cwiczyc ALE... moim problemem jest brak wiary w siebie;( chcialabym zeby bylo widac efekty... a nie wiem keidy one sie pojawia... mowie o takich efektach zeby znajomi zauwazyli "ze jest mnie nieco mniej" ... obiecuje ze bede walczyc o swoje marzenie i mam nadzieje ze zadna z nas nie podda sie!!!! razem zawsze razniej i latwiej, pod warunkiem oczywiscie ze bedziemy sie wspierac
Zycze milego dnia, Meg;* |
2008-08-08, 14:23 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
Jeszcze raz dzieki za uwagi. Mysle ze jak bedziesz cwiczyc 1,5 h dziennie to i tak bedzie to duzo. A powiedz, będziesz to rozkładać czy jednorazowo? Podobno się chudnie po 40 minutach wysiłku dopiero, dlatego pytam. yatoya1 Witamy!Tymi dwoma miesiacami diety udowodnilas sobie ze potrafisz, teraz bedzie wiec juz tylko z górki. Bez przesady oczywiście, ale mysle ze najwazniejsze jest wypracowanie pewnej postawy psychicznej która pozwala schudnac. Gratuluje 8 kg Judyta1986 Dzięki za porady! Nie jem mięsa bo jestem w połowie wegetarianką ( w połowie bo jem ryby). Masz racje że lepiej troszkę pofolgować ochocie niz potem sie na coś rzucić.. Ja mam na to bardzo zły sposób... mianowicie pije bardzo duzo kawy, dla mnie to jeden z wiekszych smakołyków świata... :-( Piję ją z mlekiem 0,5% i bez cukru (tylko taka mi smakuje).. wiec jak mam ochote cos przekasic to pije ta kawe. Wiem ze to złe... Daltego sie ograniczam. Postanowilam ze będę ją pić tylko w dni parzyste i nie więcej niż 2 kubki. Judyta1986 zycze Ci miłego weekendu z rodzinką i wpadnij tu do nas jak wrócisz Jaszczka życze wytrwałości. Twój cel jest najkonkretniejszy i baaaardzo motywujacy. miłego aktywnego dnia Wam życze!!
__________________
Do połowy maja -> bedzie 75kg Do końca czerwca-> będzie 70kg "Odchudzanie ma jeszcze jedną zaletę - zawsze się udaje. Nie znam innej rzeczy, która - przy zachowaniu pewnych zasad - gwarantuje tak wysoki stopień powodzenia". (Charles Glass) |
|
2008-08-08, 14:27 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 35
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
gasi, na utratę cm trzeba niestety troszkę poczekać. Wszystko przychodzi z czasem. Szybko schudnąć pomaga dieta kopenhaska, ale chyba nie marzysz o dodatkowych kilogramach;D ja z motywacją też mam problemy. dlategona początek odchudzania kopenhaska- tak żeby ktoś zauważył- oczywiście bez łodzenia się (ja dodawałam owoce kiedy tylko miałam ochote). Teraz zacznę odżywiać się tak jak powinnam- ok 5 posiłków dziennie. Stwierdzam, że nie ma co się katować. Co byście powiedziały o zdawaniu relacji z ćwiczeń? Tzn co ćwiczymy, jak nam wychodzi, ile czasu? Tak dla zmotywowania. Bo przy większej ilości kilogramów do zrzucenia motywacja jest najważniejsza.
__________________
it's my life. |
2008-08-08, 14:28 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 140
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Witajcie tlenek85 i gasi Pojawiłyscie sie w czasie jak pisałam poprzedniego posta.
tlenek85 doskonale Cie rozumiem. Mam nadzieje ze tym razem sie uda. Moze sie umówmy, ze gdy bedziesz bliska siegniecia po cos slodkiego to zajrzysz na forum?
__________________
Do połowy maja -> bedzie 75kg Do końca czerwca-> będzie 70kg "Odchudzanie ma jeszcze jedną zaletę - zawsze się udaje. Nie znam innej rzeczy, która - przy zachowaniu pewnych zasad - gwarantuje tak wysoki stopień powodzenia". (Charles Glass) |
2008-08-08, 15:59 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
MOgę się przylączyc ?;> Mam 14 lat waze 66 kg przy wzroscie 164 cm. OD dzisiaj zaczynam moją diete. ;d
Bedzie polegala na tym ze nie bede jadla duzo, 0 slodyczy, jedzenie do 18, 5 posilków dziennie, Duzo warzyw i owoców. Wystarczy mi 0.5, 1 kg na tydzien. xDD A do tego oczywiscie bede duzo cwiczyc. W udzie mam 60 cm. Jestem z tego powodu bardzo przygnębiona Pozdrawiam ;* I chcialabym zrzucic okolo 11-15 kg. |
2008-08-08, 16:41 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
__________________
|
|
2008-08-08, 17:32 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 167
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Dziewczyny, jak ja doskonale Was rozumiem! Mi też dodatkowe kilogramy strasznie utrudniają codzienność, sprawiają, że najchętniej zamknęłabym się w czterech ścianach pokoju, żeby nikomu nie pokazywać moich oponek. Teoretycznie wiem, że to głupota. Moi znajomi okazują mi, że mnie lubią bez względu na to co wskazuje waga. Często wręcz na siłę wyciągają mnie na jakieś spotkania, bo twierdzą, że za mną tęsknią. W pracy i szkole też dostaję mnóstwo dowodów sympatii- wszyscy nazywają mnie słoneczkiem, twierdzą, że mam w sobie dużo ciepła i zawsze się uśmiecham. Co ciekawe również mężczyźni okazują mi swoje zainteresowanie, zwłaszcza gdy poznają mnie lepiej (co może być dowodem, że jednak nie lecą oni tylko na szczupłe, blond lasencje). Czyli teoretycznie powinnam gwizdać na te dodatkowe kilogramy. Ale niestety- wiem, że to źle, ale z nadwagą czuję się jak gorszy człowiek. Całe życie byłam chudzinką i nie potrafię się pogodzić ze swoim odbiciem w lustrze. Nie potrafiłabym stworzyć normalnego związku, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym się przed facetem rozebrać, pozwolić mu, by dotykał wszystkie moje fałdki i wypukłości. Wszystko też odkładam na później, na czasy, gdy będę szczupła. Wtedy oczywiście poznam księcia z bajki, będę imprezować, podróżować, zapiszę się na kurs tańca... Etc.etc... Wiem, że to źle, staram się z tym walczyć, ale to tkwi tak głęboko we mnie, że nie wiem czy dam sobie radę...
Werkawerka --------> Tak, ja też słyszałam, że tkanka tłuszczowa zaczyna się spalać dopiero po dłuższym wysiłku. Dlatego planuję te 1,5 godzinki ćwiczyć "na raz" po przyjściu z pracy. Najpierw godzinka wysiłku aerobowego, żeby spalić tłuszczyk, a później 0,5 godzinki ćwiczeń modelujących mięśnie. Może też zapiszę się na siłownię (oczywiście jak już trochę schudnę ) i jakieś dwa razy w tygodniu będę dla odmiany ćwiczyć tam. Jeśli chodzi o ocenkę jadłospisu to cieszę się, że mogłam pomóc Btw- jeśli jesteś pół-wegetarianką i mięsa niet to może spróbuj różnych produktów sojowych: kotletów sojowych (mmmm...), tofu (mniami... podsmażony z warzywami na patelnię... ach i och ) czy pasztetu sojowego? U mnie dzień bezgrzeszny, poćwiczyłam ładnie (godzinka mojego miksu+ godzinka ćwiczeń na różne partie ciała) i teraz siedzę popijając sobie czerwoną herbatkę. Taka ze mnie grzeczna dziewczynka Przy okazji witam nowy "narybek" Cieszę się, że z nami jesteście
__________________
Kobiety i koty zawsze robią co chcą. Mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą… |
2008-08-08, 17:48 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Oj, jak nas dużo. Dobrze - w kupie raźniej, w kupie siła Witam Was wszystkie nowe Panie
Cytat:
tlenek85: Widzę, że masz też problem z samoakceptacją, z resztą pewnie jak większość z nas. Dziewczyny musimy to zmienić! Pierwszy krok to uwierzyć w siebie, w to że inni nas doceniają, lubią, szanują za to jakie jesteśmy. Wygląd i nasze zbędne wałki tłuszczu to tak naprawdę sprawa drugorzędna przy zdobywaniu przyjaciół. Tlenek85, sama mówisz, że masz dużo przyjaciół, więc ciesz się tym, wychodź z nimi, dla nich na pewno nie liczy się to, że masz zbędne kg, tylko Twoje wnętrze, charaker, to że mogą się z Tobą pobawić, wyszaleć, posiedzieć, pogadać, jak z normalnym człowiekiem. Akceptują Cię taką jaką jesteś - wartościową dziewczyną. Teraz i Ty musisz w to uwierzyć. Zapewne pomogą Ci w tym zrzucone kg, więc do dzieła dziewczęta! Ja naprawdę uwierzyłam, że razem nam wyjdzie. Nawzajem będziemy się mobilizować, pilnować i motywować. Wszystkie razem jesteśmy silne i mniej podatne na pokusy gasi: masz naprawdę dobre warunki do tego, żeby schudnąć. Ja np. leniwię się co do ćwiczeń i dość często podjadam słodycze;/. Chociaż akurat dzisiaj jestem bez grzeszków - ćwiczenia były, a jadłospis chyba tez nie najgorszy. Jeśli nie wierzysz, że samej Ci się uda, to uwierz w to, że wszystkie razem zrzucimy te kg! Głowa do góry yatoya1: Witamy wśród nas! Gratuluję zrzucenia 8kg! Pozdrawiam
__________________
I can. I will. End of story. |
|
2008-08-08, 18:36 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
dziekuje za mile przyjecie
Martusia 1501 kopenhaska mam za soba szczesliwie dotrwalam do konca bez zadnych grzeszkow schudlam na niej w czerwcu 7 kg niestety efektow widac nie bylo...[spodnie mi spadaly same z tylka i we wszystkim juz czulam sie jak w worku na smieci ale widocznie to za malo bo nie bylo tego widac....tylko sie lepiej czulam. Wiec tak jak juz pisalam na poczatku zrezygnowalam z tego wlasnie powodu z diety... i spowrotem przytylam;( |
2008-08-08, 21:25 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 35
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
kolorowesloncee, nie martw się obwodem uda. Ja przy wzroście 161cm mam udo w najgrubszym miejscu 62cm. Nie mogę patrzeć na swoje nogi.
Jolinka1987, ja mam dokłanie to samo. Też czekam ze wszystkim aż schudnę. Powtarzam, że od jutra się odchudzam, ale sama siebie zmotywować niestety nie umiem. W grupie raźniej;D gasi, ja właśnie dlatego dietę traktowałam z przymrużeniem oka, chcę uniknąć jojo. Kiedyś też ją zastosowałam, schudłam dużo, ale przytyłam. Teraz to był tylko wstęp do zmiany stylu życia. Kurcze, chętnie zrobiłabym sobie tą dietę 800kcal. Co prawda troszkę się boję, ale jakby po niej zastosować dietę 1000kcal to może by się bez jojo obyło... Może któraś ma ochotę spróbować? (wiem, niezdrowe, ale to jakby detoks dla organizmu i przyzwyczajenie do zjadania regularnie 5 posiłków dziennie). aha, czy któraś z was jest możez okolic leszno-poznań?
__________________
it's my life. |
2008-08-09, 08:38 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 167
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Dzień dobry, dziewczynki
Co słychać? Jak humorki? Ja mam już na koncie jeden grzeszek, chociaż dopiero poranek. Niedobra Jolinka Na śniadanie zjadłam 2 kanapki z chudym białym serem i... domowej roboty nutellą śliwkową Nie mogłam się powstrzymać. Wczoraj cały wieczór spędziłyśmy z bratową na jej robieniu, mieląc śliwki, gotując je, mieszając w wielkim garze przez prawie 3 godziny... Po prostu musiałam wiedzieć jak nam wyszła! A wyszła taka, że chyba poproszę rodzinę, żeby zamknęła wszystkie słoiki na klucz i nie dawała mi go choćbym błagała na klęczkach W weekend zawsze łatwiej o takie grzeszki, więc muszę mieć się na baczności... Dobra, zmykam spalić trochę kalorii. Umówiłam się z koleżanką na rolki. Nie jeździłam na nich od... hmm... 3 lat??? Dlatego uprzejmie proszę o trzymanie kciuków, żebym wróciła w jednym kawałku Miłego dnia
__________________
Kobiety i koty zawsze robią co chcą. Mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą… |
2008-08-09, 08:53 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Dzien dobry wszystkim,
Cytat:
A co u Was drogie Panie? Miłego dnia życzę
__________________
I can. I will. End of story. |
|
2008-08-09, 09:53 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
Ja od dzis zaczełam wreszcie ćwiczenia. Na razie dopiero poranne były, ale w planach 2 razy dziennie (rano i wieczorem) ćwiczenia z serii 8 minut: nogi, brzuch, posladki, stretch, razem około 70 minut. Potem wspomaganie: prysznic z masażem, ujedrniacz do biustu i zel antycellulitowy. Do tego zero słodyczy (oprócz słodzonej herbaty pitej góra raz dziennie, bo gorzkiej póki co nie umiem, ale mam zamiar zmniejszyc z 2 małych łyzeczek do zera), duze ilości wody mineralnej oczywiście niegazowanej (wysowianka lub kryniczanka-najlepsze, mniam), na śnaidanie owsianka z cynamonem i jabłkiem (musze jeśc codzien cynamon, korzystnie wpływa na organizm przy moim pcos), na kolacje wieśniak z róznymi dodatkami (codzien inne zeby sie nie nudziło, ale nigdy na słodko i zawsze bez dodatku soli) a reszta posiłków wedle upodobań w danym dniu.. Nie mam zamiaru liczyć kalorii, bo wiem, ze w moim przypadku nadmiar kilogramów pochodzi z samych słodyczy, które potrafiłam w pewnych okresach jeśc cały dzień i codziennie a oprócz nich nic innego do tego ruch i bedzie waga schodzić aż miło (mam nadzieję ) Czy któraś z was też ma problemy z odstawieniem słodkości? Podobno chrom jest dobry, ale ja go nie moge brać przy moich wypadających włosach (znów powód to pcos) więc muszę po prostu umieć powiedzieć sobie nie jeśli chce zobaczyc efekty Jolinka, jak było na rolkach? Ja sie wczoraj wybrałam do parku pojeździć (pierwszy raz od półtora roku) i nim doszłam przyszla burza z piorunami i tyle było jazdy..
__________________
|
|
2008-08-09, 11:22 | #44 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 167
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
I tak miałaś szczęście z tą burzą. U mnie ostatnio przyszła gdy jeździłam na rowerze- byłam 20 km od domu a wokół szczere pola... Możesz sobie wyobrazić jak wyglądałam po powrocie. Nawet majtki mogłam wyżymać Cytat:
Z rolek jak widać wróciłam cała, zdrowa i zadowolona. Nawet jednego siniaka nie mam A teraz zmykam na jakieś późne drugie śniadanko, bo głodna jestem okrutnie. Mam nadzieję, że w lodówce znajdę coś więcej niż światło Do zaklikania
__________________
Kobiety i koty zawsze robią co chcą. Mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą… |
||
2008-08-09, 13:00 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
Czy jest tu ktoś, kto ewentualnie mógłby mi doradzić a propos posiłków? Nie ma takiej mocy na świecie, która w mój rozkład dnia wcisnęłaby 5 posiłków dziennie. Zazwyczaj są to 2 a ostatnio nawet 1 posiłek - czyli są dni, kiedy jem raz na 24 godziny. Proszę nie brać mnie źle, jak jem ten posiłek to nie jestem aż tak głodna żeby wpychać w siebie jakieś niesamowite ilości, zazwyczaj robię sobie jakąś sałatkę (z mięskiem oczywiście, lubię dużo mięska), albo zupę, z rzadka ostatnio zdarza mi się zrobić "normalny" obiad (TŻ marudzi, ale po prostu nie mam czasu!), przy czym juz od miesięcy nie było na obiad ziemniaków (czasem brązowy ryż lub pełnoziarnisty makaron) - nie przepadam za nimi... obiad to mięsko lub ryba i duuużo warzyw. Zdarza mi się zgrzeszyć koktajlem mlecznym (szklanka mleka i masa różnych owoców, świeżych i mrożonych zmiksowane razem - bez cukru), nie grzeszę słodyczami bo ich po prostu nie lubię i nie jem. Jeśli jem więcej niż jeden posiłek to znaczy, że udało mi się zjeść śniadanie, tzn. zazwyczaj kanapka (staram się używać ciemnego pieczywa ale nie zawsze mi wychodzi) z czymś mięskowym i zawsze do tego jakieś warzywa. Jeżeli jem coś wieczorem (wracam z pracy 24/1 w nocy, czasem później) to często tuż przed pójściem spać (wiem, niedobrze ), ale staram się, żeby to było tylko białeczko (mięsko, surimi czy coś takiego). To by było na tyle, liczę, że znajdzie się ktoś kto spróbuje naprawić moje ewentualne błędy żywieniowe... Tylko podkreślam, że nie jestem w stanie jeść więcej posiłków, po prostu się nie da.... Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam!
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice |
|
2008-08-09, 15:37 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: KrAkÓw
Wiadomości: 31
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Witam po raz drugi!!
Na początku chce wszystkim podziekować Wam za wsparcie i wiarę we mnie. I powiem Wam, że jak czytałam wasze posty doszłam do wniosku, że faktycznie: BASTA!! Czas na zmiany. Macie racje: niby czemu my mamy się przejmować tym, że ktoś na nas krzywo popatrzy jak mu nie pasuje to niech się nie patrzy. Bo prawda jest taka że w domu nic nie wysiedzimy ( no może ewentualnie kolejną fałdkę na brzuszku ) więc koniec zajadania smutków, może pora by wyjść do ludzi zaszaleć i nikim sie nie przejmować. Wyobraźcie sobie, że Wasze wypowiedzi tak mnie zmoblizowały że po 2 latach zaniedbywania pływania wybrałam się wczoraj na ... basen <szok> Sama nie wierzyłam w to co zrobiłam!! i to dzięki Wam dziewczynki poczułam właśnie tą radość bo czułam sie cudownie,a w wodzie przecież nie widać tego tłuszczyku na ciele.... Najgorsze było wyjście z szatni na basen, ale co tam jak im dziwne niech się patrzą... Mam nadzieję, że kiedyś będą się patrzeć nie dlatego, że jestem gruba tylko dlatego, że z każdym kolejnym wejściem na basen będę im 'nikła w oczach' Tego życzę też Wam dziewczynki. kolorowesloncee,Nie przejmuj się tak bardzo swoimi wymiarami, zwłaszcza ud, bo je akurat zawsze najłatwiej zatuszować Gasi uwierz kochana, że wśród Ciebie będzie wiele osób które zauważą zmianę, ale nie będą o tym mówić głośno, bo wiele osób uwarza, że mówienie komuś "przy kości", że zeszczuplał jest nie w porządku, bo ten ktoś może poczuć sie urażony, bo wtedy wychodzi własnie to ze ktos uważał Cie za grubasa. Poważnie Kochana nie rób tego dla innych tylko zrób to dla siebie, a zobaczysz jak wiele to zmieni, zaczniesz szybciej widzieć efekty i dostrzegać więcej plusów swojego odchudzania Pomyśl sobie, że ja tutaj trzymam za Ciebie kciuki <przytul> Zresztą za nas wszystkie trzymam kciuki. droga do szczupłego ciała jest przed nami otwarta !!! I nam się to uda !!!!!!!! Mówię Wam to dziś ja tlenek85 ;p
__________________
...bo piękno człowieka tkwi w jego wnętrzu... 4 lipca 2009 Idę na wojnę! Tym razem to ja wygram ! Uda się! 4 lipca 2009 - 82 kg ...1 październik 2009 - szczupła , zadowolona z wygranej wojny JA!! ... bo od jutra mogę być już tylko szczuplejsza !!! |
2008-08-09, 17:30 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
czesc dziewczynki;D przespalam prawie caly dzien;P ale o 6 rano dopiero wrocilam z imprezy gdzie kilka godzin przetenczylam
Tlenek85 masz racje przeciez najwazniejsze jest to jak sama czuje sie ze swoim cialem.... a pozniej to jak sie czuje przelozy sie na to jak postrzegaja mnie inni taka autosugestia jutro wazenie i mam nadzieje ze bedzie mniej dziekuje za mobilizacje Meg |
2008-08-09, 20:08 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 167
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Jaszczka -------> Ale czemu masz czas tylko na jeden posiłek dziennie? Nie kapuję... Jasne, większość z nas jest na codzień bardzo zabiegana, ale żeby aż tak...?! Metabolizm sobie dziewczynko rozwalisz...
Tlenek --------> Brawa dla tej pani świetni e, że się przełamałaś. Jak widzisz nie było tak strasznie. Najśmieszniejsze jest to, że strasznie boimy się reakcji innych ludzi, a oni tymczasem są tak skoncentrowani na sobie, że w rezultacie wcale nie zwracają na nas uwagi. A nawet jeśli- to w zasadzie co nas obchodzi co sobie myślą? Nie da się dogodzić wszystkim. Jak jesteś przy kości wytykają Ci dodatkowe kilogramy, jak za bardzo schudniesz nazywają "wieszakiem" (przerabiałam to już). Najważniejsze to samemu dobrze o sobie myśleć i akceptować swoje ciało ze wszystkimi jego niedoskonałościami. P.S. Powiedziała ta co sama bunkruje się w swoim pokoju w obawie przed reakcją innych Gasi ---------> Taniec to chyba najprzyjemniejsza forma spalania kalorii, prawda? Jutro na pewno będzie mniej na wadze Czuję to w kościach A ja dzisiaj się złamałam, zasługuję na baciki Cały dzień grzeszyłam... Najpierw ta nutella na śniadanie, później duża porcja lodów po obiedzie, a przed chwilą zjadłam wielki kawał napoleonki. Słowo daję- wyraźnie do mnie mrugał z lodówki Staram się tym jednak nie przejmować. Jedna jaskółka wiosny nie czyni (czytaj: kilka grzeszków nie zrujnuje mojej diety ). Od jutra znów walczę! A jak idzie reszcie? Czemu się nie odzywacie? Założycielko wątku... Halo, halo! Gdzie Pani jest? Zmykam i życzę wszystkim miłego wieczoru i kolorowych snów!
__________________
Kobiety i koty zawsze robią co chcą. Mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą… Edytowane przez Jolinka1987 Czas edycji: 2008-08-09 o 20:43 |
2008-08-09, 21:40 | #49 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Cytat:
Cytat:
Ja również uciekam. Dobranoc wszystkim,
__________________
I can. I will. End of story. |
||
2008-08-09, 22:30 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Ojj prawda;D uwielbiam tanczyc, ale najlepiej gdy nikt mnie nie widzi;P
ahh jak ja bym chciala zalozyc krociutkie spodenki... biodrowki;P pokazac kawalek brzuszka bez narazania sie na niemile uwagi;( |
2008-08-10, 07:23 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 167
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Pierwsza Dzień dobry, dietowiczki
Niuniuska ---------> pączko- rogalik zabrzmiał co najmniej intrygująco Dasz znać czy A6W działa jak już będziesz na bardziej zaawansowanym etapie? "Kochana książki pisz" ??? Hmm... Rozważę to Gasi --------> też uwielbiam A mogę Cię niedyskretnie zapytać ile ważysz? Bo z tego co kojarzysz napisałaś tylko, że chcesz się pozbyć 20 kg, nie uściśliłaś z ilu na ile. I nie martw się, maleńka- jeszcze i na nas przyjdzie czas by pokazać brzuszki Ja właśnie wcinam śniadanko- owsiankę z wieśniakiem lekkim i brzoskwinią. Do tego kubek zielonej herbaty. Dziś będzie lepiej niż wczoraj- musi być Dziewczyny, wiecie jak to jest z ćwiczeniami na czczo? Lubię sobie jeszcze przed śniadaniem zrobić małą rundkę na rowerku stacjonarnym i dotąd byłam przekonana, że dobrze robię, bo spalam tłuszczyk, a tymczasem gdzieś mi wpadło w oko, że nie powinno się na czczo ćwiczyć, bo to szkodliwe Prawda to? życzę miłego, bezgrzesznego dnia
__________________
Kobiety i koty zawsze robią co chcą. Mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą… |
2008-08-10, 08:07 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Bry wszystkim
Jolinka1987: Smacznego;] Ja też właśnie spałaszowałam śniadanko: 2 kanapeczki z szyneczką i warzywami. Do tego czerwona herbata. Waga jak stała, tak stoi, cóż, trzeba czasu... Dam znać, jeśli będą jakiekolwiek efekty A6W, dziś dzień trzeci, a mój zapał maleje, bo coraz ciężej ;P Tymbardziej, że właśnie największy problem to mój brzuch, którego jest naprawdę sporo do zrzucenia. Czasem myślę, że wszystkie zbędne kg [10-12] ulokowały się jak na złość w mojej oponce. Strasznie ciężko jest mi się tego pozbyć;/ A co do ćwiczeń na czczo, ja z kolei słyszałam, że można ćwiczyć przed śniadaniem, tak jak mówiłaś, spalamy wtedy tłuszczyk. Tylko do ok. 30 min. po treningu na rowerku powinnaś zjeść śniadanie. NIe słyszałam, żeby było to szkodliwe. Tak przynajmniej mówił mi kiedyś Pan instruktor na siłowni. Gasi: wszystkie założymy krótkie spodenki, spódniczki i odsłonimy smukłe talie, trzeba tylko czasu, wytrwałości i wiary w siebie! Miłego Dnia wszystkim życzę
__________________
I can. I will. End of story. |
2008-08-10, 10:16 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: KrAkÓw
Wiadomości: 31
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Dzień dobry wszystkim
Oj dziewczyny nie mnie bić brawa, bo to one należą się Wam Wasz zapał do ćwiczeń mobilizuję Ja dziś niestety zgrzeszyłam: pyszna świeża drożdżóweczka z nutellą. Pychota Gasi ja też byłam na imprezce więc Cię doskonale rozumiem i ja jestem pewna, że dziś w dniu ważenia będzie Cię mniej Nocne szaleństwa GÓRĄ!!! Któraś z Was pytała o efekty A6W więc ja je rozpoczęłam po raz drugi już. Rok temu ćwiczyłam je i dzięki nim moja oponka w 42dni zrobiła się mniejsza o ... 11cm... Naprawdę!! Dlatego właśnie zaczęłam je stosować znów w tym roku, bo naprawdę warto. A z koleżanką zauważyłyśmy zależność, że im większa oponka tym więcej się spala Co do krótkich spódniczek i spodenek to mówię Wam dziewczynki już w sylwestra zrobimy to na pewno Zmykam teraz przygotowywać obiadek. Pozdrawiam Was Wszystkie i życzę udanego dnia P.S W ramach mobilizacji i utwierdzenia się w tym, że mamy ze sobą mnóstwo wspólnego proponuję podać swoje wymiary, a żeby nie było to zacznę od siebie, choć ostrzegam są one szokujące swoją wielkością Waga:89kg Wzrost: 176cm Biodra: 106 cm Udo: 62 cm Talia: 88 cm Brzuch: 104 cm Ramię: 37 cm Klatka piersiowa: 100 cm więc ja widać fes ze mnie baba Mam nadzieję, że doczekam się też na Wasze wymiary Pozdrawiam
__________________
...bo piękno człowieka tkwi w jego wnętrzu... 4 lipca 2009 Idę na wojnę! Tym razem to ja wygram ! Uda się! 4 lipca 2009 - 82 kg ...1 październik 2009 - szczupła , zadowolona z wygranej wojny JA!! ... bo od jutra mogę być już tylko szczuplejsza !!! |
2008-08-10, 11:19 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
Jolinka... moja waga startowa to 65 kg;/ przy wzroscie 156 cm...;(
dzidsiaj sie wazylam ale waga spadla tlyko o 0.5 kg;((( normalnie sie zalamalam;( |
2008-08-10, 11:36 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
tlenek85, mnie owszem zszokowało.. bo ja jak miałam 103 w biodrach to wyglądałm świetnie (tyle że ważyłam wtedy 73kg) a ty marudzisz, chociaz jestes 5 cm wyzsza a tak serio to moich wymiarów nie znam dokładnie po tym jak przytyłam 5 kilo w ostatnie 2 tygodnie.. ale ostatnio było: biodra 121, biust 115, udo prawe 80, udo lewe 76, talia 100 a brzuch 113..
__________________
|
2008-08-10, 12:44 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 35
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
witam panie Wczoraj niestety mnie nie było (cały dzień na zakupach). To był mój najgorszy dzień (pod względem tego co zjadłam) i najlepszy (pod względem tych ciuszków które kupiłam). Zjadłam niestety 2 cheesburgery i loda w mc'donaldsie. Głupia, głupia;( Ale to nic w porównaniu do mojej chudej koleżanki- 3 cheesburgery i duży shake (ta to se może pozwolić na takie coś nawet codziennie).
Moje wymiary to tak: Wzrost- 161cm Waga- 72kg Talia- 75cm Udo- 63cm Łydka- 41cm Biust- 94cm Ręka- 29cm
__________________
it's my life. |
2008-08-10, 12:46 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 35
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
i właśnie mi pies zjadł moje ukochane drogie buty Ryłki;( głupi szczeniak!
__________________
it's my life. |
2008-08-10, 12:57 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
a biodra?
btw. masz szczeniaczka? ile ma miesięcy? pies czy suczka? bo że łobuz to juz wiem
__________________
|
2008-08-10, 13:05 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kościan
Wiadomości: 35
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
boksreka, ona;D 3,5miesiąca ma. A rozrabia jak mało kto.
Biodra tzn? bo się mierzyłam nad pupą i tam mam 94cm, a biodra z pupą to nie wiem
__________________
it's my life. |
2008-08-10, 13:13 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: zza biurka
Wiadomości: 427
|
Dot.: odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?
aaa.. przed takim maluchem to trzeba wszystko chować. Moja kundelka też zjadała wszystko co jej sie nawineło pod paszczę (ładowarka do telefonu spuszczona na minutke z oka to jej największy wyczyn)-teraz ma 7 miesięcy i sama z siebie wyrosła z tego, kable leżą i ją to nie rusza, to samo z dywanami i kapciami. Jedynym wyjątkiem są kapcie taty.. mogą sobie cały dzień leżeć nie ruszone, ale jak tylko Bella usłyszy samochód taty przez okno (rozpoznaje bezbłednie z daleka) zaraz łapie jego kapcia w zęby i chce żeby ją gonił po mieszkaniu i jej go odbierał
biodra podobno mierzy się na wysokości gdzie wypadają nadgarstki kiedy stoisz prosto z rekami wzdłuż tułowia. Zupełnie przypadkowo jest to miejsce gdzie mamy największy obwód w tej częsci ciała (niektórzy miewają duże biusty, ale to juz inne rejony)
__________________
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:54.