Nie wyglądam na swój wiek :((

[***luna]

Ja mam 28 zwykle słyszę,że wyglądam na 20, 21, 22.
I czasami nie jestem traktowana poważnie. Sprawiam wrażenie osoby młodej/ młodszej.
I tak jest od zawsze. Miałam 23 lata to TŻ zarzucano,że spotyka się z 16latką (jest straszy ode mnie o 5 lat).
W ten weekend byłam w pracy i ktoś zapytał czy moja rodzina mieszka w UK. Powiedziałam,że tak: mąż i dziecko. Nie wyglądasz na dorosłą na tyle by mieć rodzinę usłyszałam.
Z tym trzeba po prostu jakoś żyć i czerpać pozytywy. Sprawiać odpowiednie drugie wrażenie, skoro pierwsze czyni z nas młodsze i powoduje,że ludzie niekoniecznie traktują nas serio.

[Lexie]

Oj dziewczyny, już nie przesadzajcie, że 160 cm wzrostu to tak malutko. Ja mam 170 cm i te 10 cm mniej to naprawdę nie jest aż tak wiele Wiele kobiet ma taki wzrost, ale nie przeszkadza im to wyglądać kobieco

[Nathaliaczek]

Ja mam 23, bez makijażu wyglądam na 17, 18... Z makijażem zdarza mi się wyciągnąć dowód, kiedy chcę kupić piwo.
Zabawna historyjka: miałam 22 lata, uczyłam się do egzaminu, no to wiadomo, bez makijażu, push-upa, w wyciągniętych dresach. Zadzwonił dzwonek do drzwi, otwieram a tam jakaś wolontariuszka, na oko 25 lat. Zmierzyła mnie wzrokiem i mówi do mnie tak:
"Cześć Bąbel, jest w domu ktoś z dorosłych??" Miała dziwną minę, kiedy ją uświadomiłam
Z historyjek o czyimś wyglądzie przytoczę jeszcze jedną. Mam kumpla, który poważnie wygląda (mój rówieśnik), ubiera się z gruntu na czarno i raczej nie zwraca uwagi na to, co ma na sobie. Szukał kiedyś jakiegoś adresu, zaczepił faceta aby zapytać o to miejsce. A facet mu na to: "A co, szuka pan domu opieki społecznej? Pan też bezdomny?". Kolega wrócił nieco podłamany.
Także to, że biorą cię za młodszą, niż jesteś, to nie jest najgorsze, za kogo mogą wziąć człowieka

[doloresd]

Fajny wątek ja mam 22 lata, również nie wychodzę bez dowodu Raz jak byłam w knajpie , kelnerka nie chciała mi sprzedać piwa i mówiła z oburzeniem "jaki rodzic pozwala dzieciom o tej porze być poza domem?" Albo kiedyś byłam w sklepie z mamą, była niedziela , nie miałam dowodu przy sobie, mama poprosiła mnie o kupno wina do obiadu, rozdzieliłyśmy się ja poszłam do działu z alkoholem, mama gdzie indziej, podchodzę do kasjerki a ona na to " Dowód poproszę" , ja mówię, że nie wzięłam, a ona na to " Gimnazjalistce wina nie sprzedam " I musiałam poprosić mamę żeby kupiła to przeklęte wino... 3 lata temu (miałam 19) wujek się zapytał " Jak tam w gimnazjum ? " Mój TŻ jak mnie poznał w klubie i tańczyliśmy, ja zorientowałam się, że chodziłam z nim do tego samego liceum, i mówię mu że go znam z liceum, a on do mnie "a co dostałaś się do niego w tym roku?? " Myślał, że miałam 15 lat ! (miałam 19 .. ) Nie wiem skąd to się bierze, ale chyba z mojej chudości (ważę 49 kg na 170 cm) , niewielkich piersi i stylu ubierania się. Nie znoszę sukienek, obcasów... I zakładam te rzeczy w ostateczności, ale lubię siebie taką jaką jestem i już się do tego przyzwyczaiłam, ba nawet się cieszę, niedługo mi stuknie 23 a dalej wyglądam jak nastolatka

[kejti1987]

Ja kiedyś byłam z mamą u fryzjera, miałam wtedy 18 lat. Mama się tam czesała a ja jej towarzyszyłam, gadałyśmy sobie, pogadałam potem z moją fryzjerką, no i tak ogólnie łaziłam sobie W którymś momencie fryzjerka mamy, żeby coś zagadać powiedziała: A powiem pani, że śliczną ma pani córeczkę. Ile ma lat? 13?? Moja mama wtedy o mało co nie padła ze śmiechu, ja oczywiście foch (wtedy to się obraziłam na śmierć;d). A teraz? Nie przejmuję się Cóż mam począć? Lubię siebie i będę się cieszyć już niedługoo.. hahaha jak będę wyglądać młodziej niż moje stare koleżanki
Pozdrawiam

[***luna]

Zapomniałam dodać, że nadal-kiedy otwieram drzwi, bo puka jakiś akwizytor itp.
słyszę: czy jest ktoś z dorosłych w domu?
od kilku dobrych lat nie mieszkam z rodzicami
więc mówię: mąż jest, albo nie ma, ja jestem

[nika_88]

Widze, ze nie jestem osamotniona z tym problemem

Poprawiłyście mi zdecydowanie humor tymi historiami

Moze rzeczywiscie nie warto sobie tym zawracac glowy, tylko odbierac to jako zalete A te sytuacje, ktore nas "małe dziewczynki" spotykaja w zyciu, obracac w zart i nie przejmowac sie tym

[PomylonaKsiezniczka]

Ostatnio trafili mi sie wyjatkowo nierozgarnieci czlonkowie dalekiej rodziny Caly czas mysleli, ze mam lat 16-17, a jak babcia powiedziala, ze przede mna ostatni rok studiow to byli lekko otepiali

EDIT: I tak troche z innej beczki, ale mi sie przypomnialo , nie wiem czy chodzilo o wiek, czy o plec.
Bylam w sklepie motoryzacyjnym, wiadomo: po czesci. Weszlam, obsluguja kogos, stoje, czekam. Obsluzyli, wlazl facet i go poprosili, wkurzylam sie, no ale mysle :"a tam jednego przepuszcze", za chwile to samo to ja kulturalnie, grzecznie, ze ja tez tu stoje ,a facet" A to TY(wszystkim walil na "pan") tez po czesci??" - "taa, a co pan mysli, ze dla rozrywki tu stoje" Wkurzyl mnie pacan

[sykutka]

Napisane przez Fresa

Martwić to by się można było, jakby dodawali lat

Hehe, to chyba powinnam zacząć się martwić

Napisane przez asienkaaa

Heheh czyli moge sie cieszyc bo tez wygladam mlodziej w sumie nie przeszkadza mi to zawsze lepiej myc malutka i slodzitka niz wielka zyrafą

Wypraszam sobie czy jako wielka żyrafa nie mogę być słodziutka?

Napisane przez akrolinka

jak to jedna z wizażanek dobrze i trafnie określiła... lepiej byc niziutka i słodziutka niż wielka żyrafa :F:P... tak potwierdzam to ja wielka żyrafa;p. przy swoich kolezankach zawsze wygladałam na starsza, w wieku 15 lat pytano sie mnie gdzie na studiach jestem . Chociaz wg mnie na tyle nie wyglądałam. No ale co sie dziwić w wieku 14 lat mialam 178... ;/. Wszystkie kolezanki z klasy wyglądały na 16/17 lat a za mna sie ogladali 20letni i starsi...
chocia znie powiem, zawsze chcialam byc niziutka drobniutka i wogole no... . Także cieszcie sie, bo naprawde nie ma czym się przejmować!

Witam w klubie
Ostatnio nawet ojciec do mnie, żebym się nie postarzała dodatkowo ubiorem
No więc z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że postarzają spódnice za kolano, bluzki koszulowe, klasyczne zabudowane buty na obcasie, marynarki

[BarbiKena]

nika_88 do tych wszystkich wypowiedzi dodam swoją - też mam taką sytuację jak Ty, ciągle oceniają mnie na "naście" a te czasy już dano za mną tylko ja nigdy nie robiłam z tego problemu.
kiedy skończyłam 18 lat i odebrałam dowód postanowiłam że pójdę pierwszy raz oficjalnie kupić piwo. i wiecie co? moi rodzice robili w domu z dziadkami zakłady czy ekspedientka poprosi mnie o dowód
taki problem to nie problem, uwierz

[Ankalime]

Napisane przez lexie

Oj dziewczyny, już nie przesadzajcie, że 160 cm wzrostu to tak malutko. Ja mam 170 cm i te 10 cm mniej to naprawdę nie jest aż tak wiele Wiele kobiet ma taki wzrost, ale nie przeszkadza im to wyglądać kobieco

mysle, ze tu nie chodzi o wzrost czy wage, tylko raczej o caly wyglad zewnetrzny -dziecieca buzie np a do tego dodac 160 centow i juz mamy ladne dzieciatko

[Agula 88]

Przynajmniej jeżdżę na bilecie ulgowym

[marta6704]

Też nie wyglądam na swój wiek.
Bez makijażu wyglądam na 13, 14 ( mam 19), z makijażem już 15, 16 ( nawet tż tak uważa).
A wszystko to bo jestem niska 161 , mam jasne blond, długie włosy często w kucyku i w dodatku pucowate policzki i duże oczy ( no i czesto jestem ubrna na sportowo).

Ostatnio gdy szłam z koleżanką miastem zaczepilli nas bardzo sympatyczni około 14 letni chłopcy i zapraszali na pizze. No cóż troche za stara dla nich byłam więc odmówiłam bo jeszcze o pedofilie by to zalatywało.

Ale ogólnie bez dowodu to ciężko
No i połowa rodziny myśli, że dopiero do 1 LO ide, a jak dowiadują się, że na studia się wybieram mają ciekawe miny.
( dziadek jak mialam 17 lat pytał jak tam w gimnazjum i kiedy egzamin mam )

[eM!]

-

[nika_88]

Napisane przez eM!

Ja mam 20 lat (za kilka miesiecy 21)

Pytanie o dowód przy kupowaniu papierosów czy alkoholu to standart. Wyjątkiem są dla mnie momenty kiedy ktoś mnie o dowód nie spyta.

Niby wiem, że za kilka-kilkanaście lat bede sie cieszyc z tego, ze wygladam na mlodszą.. jednak teraz wcale nie jest mi to na reke. Owszem, czasem smieje sie z niektorych sytuacji, ale w pewnym momencie przychodzi zazenowanie i po prostu mam tego dosyc.

Przez swoj mlody wyglad nie raz zostalam potraktowana jak smiec. Ludzie odnosili sie do mnie bez szacunku bo uwazali ze jestem glupim bachorem ktorego mozna olac - bardzo czeste sytuacje w kolejkach w przychodni lub w szpitalu. Traktowanie z gory lub z ironicznym usmiechem, w oczach pytania 'czego dziecko chcesz, czego tu szukasz'. Naprawde mam tego dosc. Przez to ze mlodo wygladam, co krok musze udowaniac komus, ze nie jestem tylko dzieckiem, ktorym mozna pomiatac.

I coraz rzadziej smieje sie z tego, ze ktos znow dał mi 16 lat.

Z tymi kolejkami w przychodni czy szpitalu to ja cie doskonale rozumiem... Wiele razy zdarzalo mi sie, ze osoby wpychaly sie przede mna w kolejce tak jakby mnie nie zauwazaly... Strasznie to jest denerwujace takie lekcewazenie czlowieka

[koKOro]

Napisane przez lexie

Ja mam 170 cm i te 10 cm mniej to naprawdę nie jest aż tak wiele

bardzo zabawne, naprawde

[TmargoT]

Napisane przez nika_88

Witam!

Otóż, na tym polega moj problem, że ludzie czesto uwazaja mnie za mlodsza niz w rzeczywistosci jestem.... W tym roku koncze 20 lat, a ludzie czesto oceniaja mnie na 16, 17 a nawet 14 Od dluzszego czasu mecze sie z tym, czasami mam przez to okropny humor.....

W te wakacje bylam za granica u rodziny. Pewnego dnia ciocia wziela mnie ze soba na zakupy. Akurat kupowala warzywa a ja stalam obok niej, w pewnej chwili pani sprzedawczyni wyciaga do mnie reke i wpycha cala garsc cukierkow Nie wiedzialam czy mam sie cieszyc czy plakac.....

Kolejna sytuacja... Bedac ostatnio u lekarza (pierwszy raz u niego bylam) on zadal mi pytanie "czy juz miesiaczkuje" a ja na to, ze od paru ladnych lat... Byl w szoku, bo myslal, ze dopiero zaczynam dojrzewac

Moze powinnam sie cieszyc, ze tak mlodo wygladam, ale to zaczyna byc dla mnie uciażliwe.... wrrrr....

no coż takie życie.
moja bratowa miała 26 lat i pojechała do niemiec.weszła do sklepu w celu zakupienia alkoholu i musiała się legitymować.
ja natomiast w 8 klasie podstawowki mogłam spokojnie kupować winka w sklepie

jeśli ci to przeszkadza to musisz pomyśleć o zmianie wizerunku.może troche makijarzu,czy odważniejszych ubrań.

[eyo]

mi wczoraj w pracy pokazli napis " nie przychodzimy z dziecmi do pracy" :P:P to się uśmiałam bo mam 20 ;D a myśleli, że 15 a potem tylko tekst " a może jakby się umalowała ??" ( praca taka, że szkoda mi czasu na malowanie bo i tak się "ubrudzę" :P kochane firmy ;P)


Raz też poszłam z TZ do pizzeri w dzień zakończenia roku w podstawówkach/gimnazjach/liceach.. no i się pytali TZ ( lat 23 ) o dowód zaraz po tym jak spojrzeli na mnie ( brał piwo) - miałam na sobie elegancka czarna sukienkę, czarne szpilki i białą bluzkę bo z egzaminu prosto poszłam :P


w sumie.. lepiej wg. mnie teraz się przemęczyć niż potem narzekać. Pomyśl jaka będziesz dumna jak mając lat 40 będziesz brana za 30. ;D Lepiej przez całe życie być młodym i radosnym a swoją "powagę" podkreślać czasem eleganckim strojem.

[madmuazelle]

Też młodo wylądam,mam ponad dwadzieścia lat,a dają mi mniej z 18-20.kiedyś chciałam kupić piwo,pani kazała mi pokazać dowód. Ja tam się ciesze,będe mieć za jakiśczas 30 a będe wyglądac stale młodziej.

[jusii]

I ja się przyłącze
Mi równiez odejmują ciągle lat ale już mnie to nie martwi bo mam 26 wiosen bardziej mnie to wkurzało jak byłam młodsza.
Średnio dają mi 19-20 lat. Pewnie dlatego, że jestem niska 158 cm i mam okrągłą (dziecinną) buzie
PS. Tż ma 29 lat a daja mu zwykle 25, więc do siebie pasujemy
Ale jak ktoś się pyta Tż ile ma lat to on mówi, że 21

Napisane przez koKOro

...

gorsze od tego bylo, jak bylam mlodsza i ubieralam sie w koszule, mialam krótkie włosy i mowili czesto do mnie chlopczyku

[Brook]

mam 24 lata niedlugo... mam zaledwie 154 cm wygladam na 16-17 lat jak sie umaluje to na wiecej troche
ogolnie musze non stop chodzic odwalona - modnie ubrana i w butach na wyyysokich obcasach ,najgorzej jak na dicho ide bo wtedy nie chodze w plaskich ... i nogi bola

o dziwo zadko prosze o dowod raz tylko... ale to wszytskim sprawdzali

mam mini biust i czuje sie jak dziecko

[70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9]

o matko ale ja Was rozumiem mam prawie 18 lat a nie daja mi wiecej niz 14 no szok po prostu, ile ja razy ryczalam z tego powodu.. nie ubieram sie na sportowo, raczej bardziej elegancko, buty na obcasie i takie tam i jak juz tu ktos napisal czuje sie w tym jak gowniara robiaca z siebie starsza na sile.. to pewnie wynika z tego ze jestem malutka i bardzo drobniutka.. no coz trzeba z tym jakos zyc ale jak? jak bede kupowac alkohol to mam mowic ze dla taty??

[czarna_maciejka]

Przylacze sie, ale ja nie narzekam
Za kilka dni koncze 22 lata, a czesto zdarza mi sie zapytanie "18 skonczone???!" gdy chce kupic alko albo fajki.
W takiej sytuacji zawyczaj odpowiadam "mhm, nawet 21" i usmiecham sie szeroko
Potem z reguly grzebie w torbie w poszukiwaniu dowodu
Jakos mi to nie przeszkadza, zwlaszcza, ze gdy mialam 15 lat znajomi nie wierzyli mi, kazali pokazywac legitymacje szkolna, bo dawali mi minimum 18. Moj chlopak (obecnie byly, niestety) gdy mnie poznal (w w/w wymienionych 15-letnich czasach) bal sie podejsc, bo myslal, ze jest sporo mlodszy-a w rzeczywistosci jest rok straszy ode mnie
I badz tu, czlowieku, madry

[nri]

Mam 20 lat. Gdy skladalam papiery na studia i szukalam budynku rekrutacji - zaprowadzili mnie do budynku rekrutacji uczelnianego liceum

Innym razem, nowo poznana znajoma, gdy zobaczyla, ze mam dowod wykrzyknela: "ty masz dowod??!! To ile ty masz lat?? "

Mam 160 cm wzrostu ale figure - typowo kobieca klepsydre. Ubieram sie na czarno, w eleganckie koszule, dlugi plaszcz - tylko butow na obcasie nie nosze, bo mi niewygodnie I co? I dupa. Mam delikatne rysy twarzy - maly nosek, oczka itd. - w dodatku w mocnym makijazu wygladam jak clown - nie moge uzywac ciemnych cieni do powiek ani nasyconych kolorow blyszczyka. Zycie

[motylek1007]

Napisane przez lexie

Oj dziewczyny, już nie przesadzajcie, że 160 cm wzrostu to tak malutko.

no wlasnie, ja mam 25 lat i 145cm co nie stanowi dla mnie problemu.
Zazwyczaj biorą mnie za duzo mlodszą. Ostatnio bylam z mama w banku żeby mnie upoważnila do swojego konta (róznie w zyciu bywa) i kobieta powiedziala ze nie moze mnie upoważnic bo musze miec najpierw 18 lat

jestem juz totalnie przyzwyczajona do takich rzeczy w zyciu. Jestem mala, drobna i sie nie maluję, chyba tylko zmarszczki zdradzają moj wiek

[martha330]

skad ja znam ten problem... z autopsji oczywiscie... teraz mam 22 latka,a ludzie daja mi gora 18,nie jest to dla mnie powod do rozpaczy,ale sa chwile,gdy chcialabym wygladac dojrzalej moj TZ jest mlodszy dwa lata,a to jemu nie raz,nie dwa daja po 25 lat-zupelnie nie wiem czemu....
mysle,ze sytuacja ta nie jest jakims problemem,a tylko stwarza zabawne momenty...
wiec glowa do gory a za kilka lat,kiedy juz po 30-tce bedziemy,ucieszymy sie,ze inni mysla,ze my 20-tki

[moniczorek]

Widzę, że problem podobny do mojego.

Ja zawsze młodo wygladałam... i wyglądam.Teraz blisko 30-tki wciąz mi sprawdzając dowód przy zakupie alkoholu, do lokalu nie chca wpuścic itd....ale jakos teraz nie mam specjalnego doła z tego powodu i sądze, że to plus...taka uroda,geny,wzrost. Moja mama jest blisko 50-tki, a też młodziutko wyglada , jak idziemy na zakupy razem to słysze od ekspedientki kiedy coś przymierzam,...może niech Pani siostra to oceni ;P

Jedyn minus tej sytuacji to to, że nie zawsze ludzie traktuja mnie powaznie. W urzedzie, u lekarza , jak chciałam prace zmienic itd. Ostatnio po rozstaniu z TZ (który tez był troszke mlodszy niz ja, a wyglądal duzo powazniej) zaczełam chodzic na jakies imprezki. Trzeba w koncu gdzies tego meza poznać ;P i nawet na dyskotece zawsze mam branie u 20-latków szczoszków , bo na taki przedział wiekowy wygladam a ja bym wolała kogos po 30-tce ...tylko ze taki do mnie to nawet nie zagada hehe

Ostatanio miałam jedna smieszna sytuacje Pilnowałam synka koleżanki 2-latka. Biegał sobie po rynku. Nagle podbiegł do dwóch chłopaków siedzących na lawce. Widocznie zaobserwowali, że od dluzszego czasu mi uciekam. Jeden z nich mówi do małego....ale Ty jesteś niegrzeczny, zupełnie sie mamy nie słuchasz itd...na to ten drugi siedzacy na lawce chlopak wyskoczył do kolegi i mowi...stary co Ty wygadujesz...15-latki jeszcze okresu nie maja , a co dopiero dzieci. I tak mnie o polowe odmłodzili z 30-tki na 15-tke ))

pozdrówka młodziutkie ;P

[Ashmira]

Nika ja mam 23 lata a wyglądam na 17-18, bez dowodu nie kupię nawet piwa. Najlepsze jest to,że do tego jestem drobnej figury i przy moich uczniach (z liceum) wygladam jak dziecko ale pocieszam sie tym,że jak bedę mieć 40 to może będę wyglądadać na gorąca 30

[Fresa]

Jak ktoś w wieku lat 20 wygląda na 16 (praktycznie żadna różnica, bo w wieku lat 20 skóra wciąż jest jędrna i bez zmarszczek), to wcale nie znaczy, że w wieku lat 40 będzie wyglądać na 30.
Młody wygląd uwarunkowany jest wieloma rzeczami, przede wszystkim geny i dbanie o siebie.
Nakładanie makijażu nie tylko postarza optycznie, ale i niszczy skórę, która bez niego wygląda nieciekawie, poza tym odżywianie, odpowiednie dla skóry kremy...
to tak w skrócie
Jak się dba o skórę, to ona sie później odpłaca pięknym i młodym wyglądem, a jak się ją niepotrzebnie katuje, to odpłaci się brzydkim i starszym wyglądem.

[nika_88]

Napisane przez Fresa

Jak ktoś w wieku lat 20 wygląda na 16 (praktycznie żadna różnica, bo w wieku lat 20 skóra wciąż jest jędrna i bez zmarszczek), to wcale nie znaczy, że w wieku lat 40 będzie wyglądać na 30.
Młody wygląd uwarunkowany jest wieloma rzeczami, przede wszystkim geny i dbanie o siebie.
Nakładanie makijażu nie tylko postarza optycznie, ale i niszczy skórę, która bez niego wygląda nieciekawie, poza tym odżywianie, odpowiednie dla skóry kremy...
to tak w skrócie
Jak się dba o skórę, to ona sie później odpłaca pięknym i młodym wyglądem, a jak się ją niepotrzebnie katuje, to odpłaci się brzydkim i starszym wyglądem.

To czyli jednak nie jest powiedziane, ze majac np 40 bedziemy wygladac na 30....? A szkoda, bo myslalam, ze chociaz w przyszlosci beda z tego mlodego wygladu jakies korzysci