Falująco - kręcące włoski

[_Novotna_]

Właśnie wypróbowałam sposób Joanny - co prawda, włosy jeszcze mi nie wyschnęły, ale są takie mięciutkie, gładziutkie .. no miodzio. Jeśli po wyschnięciu będą takie same, to przerzucam się na ten sposób.
Coś dla myjących codziennie:
Kiedy byłam u fryzjerki, zafundowałam sobie odnowę włosa (pisałam o tym na starym forum). Fryzjerka nałożyła mi MASKĘ (nie odżywkę i nie maseczkę) Welli TERMALNĄ - czyli działąjącą pod wpływem ciepła. Nałożyła mi tą maskę na każde pasmo (od cebluke po końce) i każde z osobna gładziła, wcierając duuuże ilości maski. Następnie rozgrzaną prostownicą przejeżdżała po każdym paśmie (maska śmiesznie strzelała) i wtedy spłukała zimną wodą. Włosy były nie do poznania i są takie do teraz.
UWAGA! Chciałam zrobić to w domu, jednak przypomniało mi się, że prostownicy nie można używać na mokre włosy, dlatego nie wiem, czy była to specjalna prostownica, czy po prostu nie jest to niebezpieczne.

Ciekawy ten sposob co robila Ci fryzjerka. Chetnie bym sprobowala z jakas odzywka aktywowana cieplem, tylko ciekawe czy wlasnie mozna tak. Spytajmy Pani Grazynki

[neonka28]

Ja mam kręcone włoski i do mycia używam szamp.Loreal z ceramidami+ odżywka tez ta sama(3minuty),rozczesuje włosy,spłukuje odżywke,nie wycieram w ręcznik tylko odciskam wode.Następnie wgniatam pianke(nie ma mojego ukochanego fruktisa boucle do loków z fioletowym paskiem-po tej piance mialam spręzynki ) teraz używam inny fruktis ale z welli też mialam i byla ok.Kiedy trochę wysusze dyfuzorkie wgniatam-welli krem do loków superskręt lub gume Loreal tec.ni.art lub sprężyne do loków Osmoessence(tylko dla profesj.)I potem znowu susze dyfuzorem(głową na dół)potem poskramiam je palcami(ewent.daje trochę kremu do loku)

[Anoośka]

rany strasznie skomplikowane te Wasze sposoby na loczki i chyba pracochłonne

[madarynka]

to ja powiem jak robie moje 'loki' otoz myje wlosy normalnie, wycieram w recznik, nakladam jakas odzywke [mam akurat do wlosow normalnych] bez splukiwania [tak wiem te sa najgorsze ... ale dlamnie skuteczne], rozczesuje wlosy, 'rozstrzepuje' tzn zeby byly takie 'straki' cieniutkie i tak ide spac, najlepje jeszcze je poskrecac jakos i na nie glowe polozyc [tylko szybko bo nie moga zaczac schnac jak sa proste , mowie wam ekeft murowany! no a rano mama mowi : rozczesz to albo zwiaz ...


kiedys widzialam program na club'ie jak fryzjerka od 'gwiazd' radzila robic loki, czy moze bardziej fale: trzeba wymyc wlosy, wytrzec w recznik, rozczesac, i zaczac warstwami od spodu nakladac jakis specyfik do fal i formowac 'strąki' takiej grubosci jakiej chcemy, a potem siasc pod ta suszarka 'helm' albo dac im schnac swobodnie.
inny sposob to spac w papilotach

[hair]

Przezlosliwa - chyba kiedys pisalas o tym patencie z prostownica (a może to kto inny ? ) też jestem bardzo ciekawa co to było... słyszalam, ze są teraz prostownice którymi można traktowac wilgotne włosy, hmm.. ?
Co do moich sposobów na loczki - mam ich duzo ale nastepnego dnia mam znow moje loko-fale brr... . A po umyciu mam prawie spiralki, chlip !
Wiem ze wiele osób takie włosy lubi ale ja wole "zdecydowane" loki albo proste włosy, przy przypływie gotówki zrobie trwałą, chyba wole zaryzykowac baranka

[Cyprianka]

Moje włoski również należą do tych "niezdecydowanych".Ki lka razy poszłam spać z mokrymi włosami...Rano,owszem loki były,tylko góra włosów wyglądała fatalnie.Pozostawało mi albo zrobienie kitki i przypięcie niesfornych kosmyków spinkami albo zwilżenie włosów.

[Przezlosliwa]

Tak, już o tym pisalałam, gdy jeszcze było satre forum. Nie mam pojęcia, czy można robić coś takiego w domu. Cyprianka - jeśli masz problemy z prostrującymi się włosami, ale tylko przy głowie, to wypróbuj sposób z klamrami.
Hair - ja mam tak samo, zawsze staram się, by wyszły mi loki, ale kiedy wstaję rano, a w lustrze ukazuje się jakaś podróbka loków, to:

a) prostuję na druty, hehehe.
b) robię sobie fryzurkę 'Olsenek', czyli falowane włosy, a końcówki prostuję (prostownica Wigo - nie ma lepszej ). Spróbuję znaleźć zdjęcie.

[madarynka]

jeszcze mi sie przypomnial sposob: na noc mama czasem mi robi warkocz dobierany , fale wychodza cudowne

[Przezlosliwa]

1) taką fryzurę uzyskuję, jeśli ustawię moją prostownię na mniejszą temp. i przejadę po nich 1-2 razy
2) tutaj podobnie, jednak końcówki prostuję na najwyższej temperaturze, przez co są zupełnie proste.

[hair]

Własnej prostownicy sie jeszcze nie dorobiłam . Tez probowałam robić francuskie warkocze (3 - dwa po bokach i jeden z tylu) z niezłym efektem , ten sposob ma tą przewage że rano po rozplataniu moge sie pokazac ludziom ale oczywiscie nie jest to metoda na codzień. No i włosy sa "płaskie" przy skórze, nie jak po wałkach. Ale i tak bardzo fajny efekt i trudno to zepsuć, a nie mam żadnych zdolnosci jesli chodzi o układanie włosów (własnych ).

[e-nat]

Napisane przez Anoośka

mam takie właśnie włosy i nie wiem jak je najlepiej pielęgnować. kiedyś prostowałam prostownicą ale niestety bardzo się zniszczyły.... więc teraz chcę mieć znów kręconą fryzurkę, tylko co zrobić żeby skręt włosa był ładny i żeby się tak strasznie nie puszyły? jakich kosmetyków używać, jakich firm? (najlepiej żeby nie były jakieś straaasznie drogie )

mam takie same wloski i podobny problem ostatnio prostowalam je ale niestety to je bardzo zniszczylo (do regeneracji uzywam szaponu Pantene Pro-v z aminokwasami - bardzo dobrze sie sprawdza).

wczesniej rowniez je krecilam - polecam do tego suszarke z dyfuzorem! wspaniale efekty. Zeby uniknac puszenia - szamponik&odzywke Sunsilk do wlosow sklonnych do puszenia i krecenia.
aby uzyskac jeszcze lepszy efekt - produkty Garniera (spraye i mleczka) lub welli (tez spray - np. Shock waves) - nie uzywaj pianek bo powoduja puszenie wlosow!!
- wyprobuj tez płynny jedwab z linii Schwarzkopf "gliss kur" powodzenia!

[natii4]

Ja myję,wysuszam na powietrzu(nie używam w ogóle suszarki),a następnie nakładam na włoski piankę zieloną z Tafta.Wszystko jest OK

[madarynka]

przezlosliwa, a tez pijesz mleko jak olsenki?

i jeszcze jedno: a ja juz mam wakacjie! powodzenia na WOS'ie [jutro?]

[Przezlosliwa]

Nom, jutro. I nic nie umiem! Ale już będę miała to za sobą - o tyle dobrze. Dziękuję.


Ps. pić mleka nie nawidzę. Feeeeeeeee.

[syyyylwia]

ja też mam niesforne loki. nie lubię używac żadnych kosmetyków modelujących ani suszarki. b. lubię taką odżywkę w piance polleny-ewy. odzywia ona włosy i lekko je usztywnia, co ułatwia układanie ( zwykej pianki bym nie zniosła(). fajne efekty daje spanie z mokrymi włosami. ale jest to sposób dla osób, które na nastepny dzień nie chca spinać włosów, bo robia sie straszne "rogi"

[freya82]

ja uzywalam prostownicy bo nigdy nie moglam sobie poradzic zeby moje loczki byly ladne, ale wloski sie zniszczyly, wiec wrocilam do punktu wyjscia hehe, ale mam sposob "idealny" w mokre wlosy wgniatam gume z joanny tylko ok 7 zl i susze wloski z glowa w dol caly czas je wygniatajac reka heh jest slicznie :)

[rzastin]

Napisane przez syyyylwia

fajne efekty daje spanie z mokrymi włosami. ale jest to sposób dla osób, które na nastepny dzień nie chca spinać włosów, bo robia sie straszne "rogi"

Syyyylwia, spanie z mokrymi włosami ponoć je niszczy, więc raczej nie polecam Ja po spaniu z mokrą głową nijak nie moge opanować moich włosów, są mocno falowane (czasem kręcone, jak im się zachce ) Najlepiej pozwolić im samym wyschnąć, wtedy ładnie sie skręcają. Musze też wypróbować sposób Przezłośliwej z tymi klipsami, bo słyszłam, że to fajny patent.

[łobuz-Tyna]

Joł wam!ja w sumie to nie wiem co mam robic ze swoimi-czy je prostowac(duzo roboty)czy tez juz calkowicie pokrecic...Dotad jesli chodzi o krecenie to moj sposob byl prosciutki:szlam spac z mokrymi wlosami..efekt:wygladalam jak razona piorunem ale mam ochote wyprobowac wasze sposoby-chocby ten z suszarkapozdrawiam

[syyyylwia]

Napisane przez rzastin

Syyyylwia, spanie z mokrymi włosami ponoć je niszczy, więc raczej nie polecam Ja po spaniu z mokrą głową nijak nie moge opanować moich włosów, są mocno falowane (czasem kręcone, jak im się zachce ) Najlepiej pozwolić im samym wyschnąć, wtedy ładnie sie skręcają. Musze też wypróbować sposób Przezłośliwej z tymi klipsami, bo słyszłam, że to fajny patent.

ja nie zauważyłam po 'moim sposobie', żeby włosy były zniszczone. Nawet gdyby sie niszczyły to i tak na pewno będzie to w mniejszym stopniu niż przy uzyciu róznych specyfików i suszarki' .
p.s.napisałam, że idę spać z mokrymi włosami, ale to są raczej włosy wilgotne, albo raczej nie do końca wyschnięte, bo z takimi mokrymi było by chyba b. zimno

[natii4]

Napisane przez syyyylwia

ja nie zauważyłam po 'moim sposobie', żeby włosy były zniszczone. Nawet gdyby sie niszczyły to i tak na pewno będzie to w mniejszym stopniu niż przy uzyciu róznych specyfików i suszarki' .
p.s.napisałam, że idę spać z mokrymi włosami, ale to są raczej włosy wilgotne, albo raczej nie do końca wyschnięte, bo z takimi mokrymi było by chyba b. zimno

Ja też jestem przeciwko spaniu z mokrymi włosami,wcale się teraz nie dziwię,że piszesz,że Twoje loki są niesforme,jak czasami po wieczorenj kąpieli pójdę spać z mokrymi włosami to rano jest tragedia-nie da się ich rozczesać.Na google wyskakuje mi,że był tu na Wizażu kiedyś taki wątek o spaniu w mokrych włosach i że jest to nieprawidłowe,ale widzę,że ten link już nie istnieje.Pewnie padł wraz z przejściem do nowegto forum

[Anoośka]

ja zawsze chodziłam spać z mokrymi włosami, bo przynajmniej się tak nie przesuszały od suszarki, a rano nie mam czasu czekać aż same wyschną

pierwsze słysze że to niewskazane

[syyyylwia]

Napisane przez natii4

Ja też jestem przeciwko spaniu z mokrymi włosami,wcale się teraz nie dziwię,że piszesz,że Twoje loki są niesforme,jak czasami po wieczorenj kąpieli pójdę spać z mokrymi włosami to rano jest tragedia-nie da się ich rozczesać.Na google wyskakuje mi,że był tu na Wizażu kiedyś taki wątek o spaniu w mokrych włosach i że jest to nieprawidłowe,ale widzę,że ten link już nie istnieje.Pewnie padł wraz z przejściem do nowegto forum

właśnie po spaniu z wilgotnymi włosami moje loki nie są niesforne.są pieknie zbite i puszyste, do tego stopnia, że ciężko je spiąć.
a co do negatywnych skutków to na prawdę żadnych nie zauważyłam, a ten proceder trwa u mnie juz dobrych kilka lat. co więcej nie muszę używać żadnych kosmetyków do układania włosów, ani suszarki. nawet odżywkę po myciu stosuję z próżności i wrodzonych ciągot do kosmetyków, a nie z potrzeby.

[łobuz-Tyna]

Ja takze pierwszy raz słysze o szkodliwosci spania z mokrymi kudełkami...No cóz..Znając życie to i tak dalej bede to praktykować-za leniwa jestem żeby suszyć(a przy okazji naprawde je niszczyc)...Poza tym to moje wlosy sa odporne na wszystko

[e-nat]

Napisane przez syyyylwia

ja też mam niesforne loki. nie lubię używac żadnych kosmetyków modelujących ani suszarki. b. lubię taką odżywkę w piance polleny-ewy. odzywia ona włosy i lekko je usztywnia, co ułatwia układanie ( zwykej pianki bym nie zniosła(). fajne efekty daje spanie z mokrymi włosami. ale jest to sposób dla osób, które na nastepny dzień nie chca spinać włosów, bo robia sie straszne "rogi"

kiedys tez spalam z morkrymi wloskami ale fryzjer powiedzial ze nie ma dla nich nic gorszego! (poduszka działa na nie jak papier scierny)

[łobuz-Tyna]

oooooooo kurdfe....

[Lexie]

Spanie z mokrymi włosami niszczy, bo kiedy są mokre to mają delikatne, poodchylane łuski, które zaczepiają o poduszkę czy cokolwiek na czym ma się głowe
Moje włosy po spaniu z mokrymi były strasznie niesforne, splątane, a pzrede wszystkim matowe. Były też miękkie i puszyste, ale więcej z mokrymi zpac nie bede. Moja suszarka mniej je niszczy.

[łobuz-Tyna]

no to najwidoczniej bede musiala sie wziaść do roboty i chwytac suszarke-albo nie klasc sie z mokrymi..no to mnie załamałyście

[Anoośka]

Napisane przez lexie

Spanie z mokrymi włosami niszczy, bo kiedy są mokre to mają delikatne, poodchylane łuski, które zaczepiają o poduszkę czy cokolwiek na czym ma się głowe

ale jak się spłukuje włosy zimną woda to łuski się zamykaja więc nie widze problemu

[e-nat]

Napisane przez Anoośka

ale jak się spłukuje włosy zimną woda to łuski się zamykaja więc nie widze problemu

a tak na marginesie; zdrowiej jest spłukiwac włoski zimna czy ciepła woda?

[natii4]

Napisane przez e-nat

a tak na marginesie; zdrowiej jest spłukiwac włoski zimna czy ciepła woda?

Nie wiem co gorsze-lodowaty "kubeł zimnej wody" czy poparzenie wrzątkiem
Woda powinna być ani nie za zimna,ani nie za gorąca


http://polki.wp.pl/kat,1682,wid,6188...TXU%2B8FtBd01I
punkt 3