Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[kochanie]

Napisane przez emememsik

To fantastyczny początek dnia! Co z tego, że tłuste, czasem można. My z TŻ mamy taką nową tradycję, że od czasu do czasu w jakieś ważniejsze dni idziemy na śniadanie do knajpki i właśnie w poniedziałek byliśmy w nowej. Zamówiliśmy tosty z rabarbarem, topioną mozarellą, rukolą i miodem (dziewczyny, wypróbujcie! sama bym nie wpadła na takie połączenie, ale było genialne!) i jako drugi zestaw 3 croissanty, do których dołączone były miseczki z czekoladą, konfiturą truskawkową i miodem. Jej, dawno nie jadłam nic tak pysznego.

Brzmi fantastycznie!

Napisane przez isa666

BTW. Jakiś czas temu oglądałam Pytanie na śniadanie i był jakiś wielce mądry pan dermatolog, który twierdził, że filtry SPF 50 są gorsze od 30. Że niby jego pacjenci po wakacjach w ciepłych krajach po 50 byli poparzeni a po 30 nie. Ciekawe

Ten pan pewnie nie dopytywał ludzi ani jak używali filtra (może tylko rano cienką warstwą - no bo przecież to taki wysoki filtr) ani jakiej firmy Gdyby ten lekarz mi próbował wciskać takie teorie, to zadałabym dużo pytań No bo po co firmy produkujące te kosmetyki miałaby coś takiego robić - to lepiej już wpakować taki sam filtr do różnych opakowań i nazwać spf 30 i 50

Ależ zasypiam, a tu jeszcze 2 godziny

[emememsik]

Napisane przez isa666

em, o kurczę, ale z bratem wszystko ok?

Dzięki, raczej powinno być wszystko ok. Tylko mnie te komentarze na gazecie wkurzyły.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Właśnie brat przyszedł do domu, z głową wszystko ok i ma tylko opatrunki na twarzy. Rzeczywiście to było zderzenie czołowe, mama musiała coś przekręcić jak mi relacjonowała, policja uważa, że wina jest obustronna. Ten drugi koleś ma połamane kości twarzy i generalnie jest w okropnym stanie, ale nie miał kasku.

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Wniosek z tego taki, że trzeba samemu być świadomym na tyle, żeby móc lekarza kontrolować.

na to wychodzi

Napisane przez emememsik

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,444..._szpitala.html

Po pierwsze, to nie było zderzenie czołowe, po drugie jak można nie zauważyć, że obaj to mężczyźni, po trzecie obaj byli trzeźwi, obaj trafili do szpitala z obrażeniami ciała (z tym, że jeden z nich rzeczywiście nie ma 4 zębów). A tym drugim jest mój brat.

I oczywiście ludzie piszący komentarze wiedzący wszystko najlepiej.

rany dobrze, że nic poważnego nie stało się Twojemu bratu


co do filtrów, ja wykańczam moją Avenkową 30-tkę, ale ze zmienionym składem mnie wkurza, jest wyczuwalnie gorsza od poprzednich.. nie chce mi się jej używać, ale w takie słońce boję się przebarwień
i podobnie jak Ice nie mam pomysłu na zamiennik

[emememsik]

Ja używam filtra Babydream 50+ i jestem z niego zadowolona. Jest tani i świetnie się u mnie sprawdza. Zawiera jednak Parsol (co mi nie przeszkadza, matuję go pudrem babusowym).

[snowqueen]

em, dobrze, że nic poważnego nie stało się Twojemu bratu!

Co do filtrów, to ja może jestem trochę ignorantką Jak wychodzę z domu ok. 6:30 to słońca prawie nie ma, a ja spędzam na nim 3 minuty idąc na przystanek i 1 minutę idąc z przystanku do biura... A po tych 9 godzinach od nałożenia, kiedy wychodzę z pracy, to i tak ochrona już nie jest taka sama, więc raczej nie wychodzę latem ponad SPF30, a jeżeli krem na w sobie np. SPF20 czy SPF15 to też mnie to zadowala, zwłaszcza poza sezonem typowo letnim.

[iceflower]

Napisane przez Organzza

co do filtrów, ja wykańczam moją Avenkową 30-tkę, ale ze zmienionym składem mnie wkurza, jest wyczuwalnie gorsza od poprzednich.. nie chce mi się jej używać, ale w takie słońce boję się przebarwień
i podobnie jak Ice nie mam pomysłu na zamiennik

Ja musiałam odstawić jakiś tydzień, może dwa temu, bo już nie mogłam znieść tego uczucia i zanieczyszczonej skóry. Używam tylko jak wychodzę na słońce na długo, bez makijażu.

Muszę coś kupić na dniach, chociaż fakt faktem że też już nie jestem taka napalona na filtry jak jak byłam młodsza. W zimie przestałam używać.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Używam tylko jak wychodzę na słońce na długo, bez makijażu.

Muszę coś kupić na dniach, chociaż fakt faktem że też już nie jestem taka napalona na filtry jak jak byłam młodsza. W zimie przestałam używać.

O, o, mam tak samo. Jak wychodzę na słońce, to zawsze się filtruję i często ponawiam aplikację.

Kiedyś używałam regularnie filtrów, ale w sumie uznałam, że używam bardzo dobrej pielęgnacji i nie narzekam na stan cery, więc te max. SPF30 wystarczy.

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

Co do filtrów, to ja może jestem trochę ignorantką Jak wychodzę z domu ok. 6:30 to słońca prawie nie ma, a ja spędzam na nim 3 minuty idąc na przystanek i 1 minutę idąc z przystanku do biura... A po tych 9 godzinach od nałożenia, kiedy wychodzę z pracy, to i tak ochrona już nie jest taka sama, więc raczej nie wychodzę latem ponad SPF30, a jeżeli krem na w sobie np. SPF20 czy SPF15 to też mnie to zadowala, zwłaszcza poza sezonem typowo letnim.

Napisane przez iceflower

Ja musiałam odstawić jakiś tydzień, może dwa temu, bo już nie mogłam znieść tego uczucia i zanieczyszczonej skóry. Używam tylko jak wychodzę na słońce na długo, bez makijażu.

Muszę coś kupić na dniach, chociaż fakt faktem że też już nie jestem taka napalona na filtry jak jak byłam młodsza. W zimie przestałam używać.

ja wychodzę z założenia, że to filtr jest dla mnie, a nie na odwrót.. nie zamierzam odstawiać ulubionych kosmetyków, bo destabilizują filtr
ostatniej zimy też nie używałam i nie zauważyłam, żeby działa mi się krzywda

[kochanie]

Em, oczywiście szkoda roweru, ale dobrze, że nic się nie stało Twojemu bratu, bardzo współczuję

Napisane przez isa666

Kurczę, ja odkąd się filtruję nie wyobrażam sobie nie mieć na twarzy filtra, czy to zima czy lato.

Napisane przez iceflower

Muszę coś kupić na dniach, chociaż fakt faktem że też już nie jestem taka napalona na filtry jak jak byłam młodsza. W zimie przestałam używać.

Ja używałam codziennie jakieś 5 lat. W zeszłym roku przestałam na jesieni... no i dopiero w tym roku na wiosnę wróciłam do filtrów - bardzo spodobała mi się Bioderma 50+ dla naczynkowej cery - jest lekko barwiona, ma ładny bardzo jasny beżowy odcień. No i po przypudrowaniu wygląda dobrze Ale też nie używam jej codziennie, jak są chmury, to sięgam ostatnio po niby BB krem z Garniera, który jest całkiem przyjemnym kremem tonującym na lato

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez Organzza

ja wychodzę z założenia, że to filtr jest dla mnie, a nie na odwrót.. nie zamierzam odstawiać ulubionych kosmetyków, bo destabilizują filtr
ostatniej zimy też nie używałam i nie zauważyłam, żeby działa mi się krzywda

Też tak uważam, najwyżej będę miała więcej zmarszczek - i tak je będę miała, bo nie mam ochoty w zabawy z kremami z retinoidami, które podobno działają jako jedyne, ale w trakcie używania skóra bardzo często sprawia problemy... no i są na receptę. To już wolę swój krem z YR, a na jesieni jeszcze spróbuję czegoś z witaminą C

[isa666]

emuś dobrze, że bratu nic się poważnego nie stało. A ludzie zawsze będą mieć swoje teorie, więc nie warto sie przejmować

[snowqueen]

Napisane przez Organzza

ja wychodzę z założenia, że to filtr jest dla mnie, a nie na odwrót.. nie zamierzam odstawiać ulubionych kosmetyków, bo destabilizują filtr
ostatniej zimy też nie używałam i nie zauważyłam, żeby działa mi się krzywda

Myślę, że to prawidłowe założenie - na destabilizację to ja w ogóle nie zwracam uwagi i nie interesuje mnie to.

Napisane przez kochanie

Ale też nie używam jej codziennie, jak są chmury, to sięgam ostatnio po niby BB krem z Garniera, który jest całkiem przyjemnym kremem tonującym na lato

O, naprawdę jest w porządku? Mnie ciągle pasuje You Rebel Lite, ale wolałabym coś tańszego

Napisane przez kochanie

Też tak uważam, najwyżej będę miała więcej zmarszczek - i tak je będę miała, bo nie mam ochoty w zabawy z kremami z retinoidami, które podobno działają jako jedyne, ale w trakcie używania skóra bardzo często sprawia problemy... no i są na receptę. To już wolę swój krem z YR, a na jesieni jeszcze spróbuję czegoś z witaminą C

Ja też na pewno będe miała zmarszczki, zwłaszcza przy mojej suchej skórze, ale np. delikatne zmarszczki wokół oczu wyraźnie mi się zmniejszyły po dobrych, przeciwzmarszczkowych kremach

[kochanie]

Napisane przez snowqueen

O, naprawdę jest w porządku? Mnie ciągle pasuje You Rebel Lite, ale wolałabym coś tańszego



Ja też na pewno będe miała zmarszczki, zwłaszcza przy mojej suchej skórze, ale np. delikatne zmarszczki wokół oczu wyraźnie mi się zmniejszyły po dobrych, przeciwzmarszczkowych kremach

Ja nie mam doświadczenia z kremami tonującymi, ale ten mi pasuje, bo mimo że wydawał się trochę za ciemny dla mnie (dostałam go na wiosnę do testów) to jednak się wtapia. Poza tym przyjemnie pachnie, jest lekki... Błyszczę się po nim, ale po użyciu pudru już skóra wygląda dobrze - ja mam z natury błyszczące czoło więc świecę się po jakichś 4-5 godzinach przy tych upałach, ale dla mnie to normalne...

A jaki krem przeciwzmarszczkowy uważasz za dobry? Może bym kiedyś zaryzykowała, tylko moje naczynka nie lubią zmian...

[iceflower]

Napisane przez Organzza

ja wychodzę z założenia, że to filtr jest dla mnie, a nie na odwrót.. nie zamierzam odstawiać ulubionych kosmetyków, bo destabilizują filtr
ostatniej zimy też nie używałam i nie zauważyłam, żeby działa mi się krzywda

Też tak uważam, ale właśnie dlatego staram się wybieram filtry bez parsolu, chociaż niedługo to już chyba ani jednego nie będą produkować.

Jakbym miała specjalną kolorówkę kupować, dobierać i sprawdzać składy z lupą literka po literce to chyba bym zwariowała. Z drugiej strony - jak ma mnie nie chronić i tak, bo kupię filtr który codziennie będę destabilizować to po co mi to w ogóle jak ze zwykłym kremem przyjemniej.

Jeszcze barwiony filtr jest opcją, której wcześniej nie brałam pod uwagę.

Ja zimą światło dzienne oglądam przez krótką chwilę drogi do pracy, wracam już po ciemku, a w biurze mamy szyby przeciwsłoneczne. To filtr mi na nic wtedy.

[kochanie]

Napisane przez iceflower

Jakbym miała specjalną kolorówkę kupować, dobierać i sprawdzać składy z lupą literka po literce to chyba bym zwariowała. Z drugiej strony - jak ma mnie nie chronić i tak, bo kupię filtr który codziennie będę destabilizować to po co mi to w ogóle jak ze zwykłym kremem przyjemniej.

Jeszcze barwiony filtr jest opcją, której wcześniej nie brałam pod uwagę.

Ja zimą światło dzienne oglądam przez krótką chwilę drogi do pracy, wracam już po ciemku, a w biurze mamy szyby przeciwsłoneczne. To filtr mi na nic wtedy.

Ja wychodzę z założenia, że jednak nie zdestabilizuję wszystkiego co w tym filtrze jest Tylko ja na filtr kładę tylko puder (Lucidity, który nie destabilizuje chyba) i róż. W dodatku naczytałam się trochę o tym, że Avene używa filtrów przenikających, trochę przestraszyłam i na szczęście akurat trafiłam na Biodermę
Z filtrem barwionym jest ten kłopot, że trzeba go wcześniej przetestować - kiedyś próbowałam filtrów SVR, które dawały dosłownie efekt Świnki Piggy twarzy

Niby nawet zimą filtr jest potrzebny... ale mi się nie chce go używać

[isa666]

kochanie ja też używam pudru LU na Avene i podobno on nie destabilizuje. Nie jestem jakąś maniaczką w sprawdzaniu składów i tego co destabilizuje a co nie, jednak wiem, że na filtr nie nałożę podkładu, bo będę się czuć ciężko. Wystarcza mi korektor na niespodzianki, skrobia dla matu i LU dla ożywienia cery

Co do filtrów barwionych to miałam w zeszłym roku Antheliosa z LRP, kolor był na prawdę fajny a sam filtr bardzo wodnisty, więc lekki. Na początku mi bardzo pasowal, ale potem zaczął zapychać więc wróciłam pokornie do Avene. Od razu widziałam poprawę

[iceflower]

Miałam kiedyś Lucidity fajny puder, ale mnie wysuszał, a mój aktualny puder raczej z tych destabilizujących będzie.
Pewnie jest i tak że nie destabilizuje się wszystkiego więc może by zaryzykować. Nie wiem, totalnie nie wiem co kupić.
Ta Twoja Bioderma to jest AR? Ona ma denata w składzie wysoko?

Chmurzy się, trzeba będzie do domu wyruszyć niebawem.

[emememsik]

Napisane przez kochanie

Em, oczywiście szkoda roweru, ale dobrze, że nic się nie stało Twojemu bratu, bardzo współczuję

Napisane przez isa666

emuś dobrze, że bratu nic się poważnego nie stało. A ludzie zawsze będą mieć swoje teorie, więc nie warto sie przejmować

Ja też przestałam używać filtrów w okresie jesienno-zimowym. W lecie za to raczej o nich pamiętam pewnie też przez to, że nie chcę się opalić.

[kochanie]

Isa, też bym nie nałożyła podkładu na filtr z tego samego powodu - pewnie bym dodatkowo koszmarnie wyglądała Jak używam podkładu to rezygnuję z filtrowania tego dnia.

Napisane przez iceflower

Ta Twoja Bioderma to jest AR? Ona ma denata w składzie wysoko?

Tak, AR. Wydaje mi się, że nie ma alkoholu, a przynajmniej wysoko, bo zwracam na to uwagę, ale głowy nie dam, a opakowanie wyrzuciłam:/

[isa666]

Ja używam filtrów w zimie, bo moja cera bardzo wariuje, gdy za oknem jest -20 a w pomieszczeniu suche powietrze od ogrzewania. Wtedy żadne kremy nawilżające nie pomagają a filtr jakoś zapobiega przesuszeniu

U mnie właśnie przeleciał deszczyk, ale ciemno się zrobiło od tej chmury

[iceflower]

Napisane przez kochanie

Tak, AR. Wydaje mi się, że nie ma alkoholu, a przynajmniej wysoko, bo zwracam na to uwagę, ale głowy nie dam, a opakowanie wyrzuciłam:/

W KWC jest napisane, że ma: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...50-uva-33.html

W sumie unikam, ale ciekawe czy by mi szkodził.

[snowqueen]

Napisane przez kochanie

Ja nie mam doświadczenia z kremami tonującymi, ale ten mi pasuje, bo mimo że wydawał się trochę za ciemny dla mnie (dostałam go na wiosnę do testów) to jednak się wtapia. Poza tym przyjemnie pachnie, jest lekki... Błyszczę się po nim, ale po użyciu pudru już skóra wygląda dobrze - ja mam z natury błyszczące czoło więc świecę się po jakichś 4-5 godzinach przy tych upałach, ale dla mnie to normalne...

A jaki krem przeciwzmarszczkowy uważasz za dobry? Może bym kiedyś zaryzykowała, tylko moje naczynka nie lubią zmian...

Dziękuję za opinię Masz wersję do jasnej cery? Nie jest za bardzo różowy? Mnie błyszczenie się też nie przeszkadza

Co do kremów, to akurat pod oczy używałam od dłuższego czasu tylko tych z górnej półki... Świetne efekty dały u mnie Time Zone z Estee Lauder (Advanced Night Repair też jest ok, chociaż rezultaty nie są spektakularne), Success Eye Tech i Abeille Royale z Guerlain.
Jeśli chodzi o cerę, to stawiam raczej na serum, bo mocniejsze kremy często mi się rolują albo czuję, jak nieprzyjemnie napinają mi skórę, a liftingu jeszcze nie potrzebuję. Stosuję je na noc. Bardzo lubię Advanced Night Repair, a moim ostatnim hitem jest serum Nutriganics z The Body Shop.
A na dzień stawiam na mocne nawilżenie.

Najgorszym kremem przeciwstarzeniowym, jakiego ostatnio używałam, jest za to Revitalizing Supreme z EL - koszmar

Napisane przez iceflower

Jakbym miała specjalną kolorówkę kupować, dobierać i sprawdzać składy z lupą literka po literce to chyba bym zwariowała. Z drugiej strony - jak ma mnie nie chronić i tak, bo kupię filtr który codziennie będę destabilizować to po co mi to w ogóle jak ze zwykłym kremem przyjemniej.

(...)

Ja zimą światło dzienne oglądam przez krótką chwilę drogi do pracy, wracam już po ciemku, a w biurze mamy szyby przeciwsłoneczne. To filtr mi na nic wtedy.

Zgadzam się z Tobą w 100%.

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

To chyba się zdarza że lekarz z jednej strony może być świetny, a niektóre rzeczy bagatelizuje. Mi się wydaje że to może wynikać z tego, że jak lekarz rzadko spotyka takie przypadki, w których wystąpiły powikłania, to uważa je za marginalne. Ale nie wiem, może ignorancja to też jest...? Ja do tej pory też nie spotkałam lekarza, który by polecił zrobić krzepliwość, aż do wczoraj.

Ja bym poczytała.

A mnie się wydaje, że jak jakiaś dziedzina diagnostyczna nie była lekarzom wyłożona na studiach to potem już różnie jest bo muszą to gdzieś sami podłapać. Postęp w tych wszystkich badaniach a zwłaszcza technikach obrazowania jest ogromny, do tego niedługo będą osobni lekarze od każdego palca każdej ręki Brakuje chyba w kształceniu takiego całościowego podejścia, jakie mają jeszcze co niektórzy najstarsi profesorowie. No i jeszcze ten polski system nadawania tytułów naukowych, który tylko demotywuje do dalszego samorozwoju... Plus biurokracja i wieczny brak pieniędzy...

Wrzucam, przepraszam za jakość, nie mogę z tym aparatem
Nie jest to nic odkrywczego, ale ze zdziwieniem odkryłam, że nie śledzę nic na ten temat i wystarcza mi świadomość samego filtrowania się. Ostatnia ramka chyba ważna.

Napisane przez emememsik

I fajnie tak chodzić we dwójkę, można zamówić jedno śniadanie na słodko i jedno bardziej zdrowe i się podzielić.

A gdzie konkretnie było to śniadanko ;> W tej nowej sławnej piekarni z Warszawy może?

Napisane przez isa666

BTW. Jakiś czas temu oglądałam Pytanie na śniadanie i był jakiś wielce mądry pan dermatolog, który twierdził, że filtry SPF 50 są gorsze od 30. Że niby jego pacjenci po wakacjach w ciepłych krajach po 50 byli poparzeni a po 30 nie. Ciekawe
To wszystko testuje nasze pokolenie, pewnie dopiero za jakieś 50 lat będzie można wyciągnąc prawidłowe wnioski

http://dolinabiotechnologiczna.pl/no...otworow-skory/

Napisane przez emememsik

Jutro jest nocny przejazd ulicami miasta, może będziecie miały ochotę. https://www.facebook.com/events/368609306540949/

Byłam raz na takim dziennym przejeździe, jakoś mnie nie zauroczył. Chociaż o Masa Krytyczna mnie zaczyna kusić

Napisane przez iceflower

Kliknęłam wysuszacz do lakieru, ale ani Seche ani Essie tylko SH Dry Kwik. Ma bardzo dobre opinie w KWC, zobaczymy. Dodatkowo ten sam sprzedawca miał róże Sleeka i skusiłam się na jeden.

Ciekawe jaki będzie

Napisane przez emememsik

Mój brat wciąż leży na pogotowiu, ale z tego co wiem z poważnych obrażeń zewnętrznych ma tylko rozcięte czoło, robią mu teraz tomografię (na szczęście nosi kask...). A zawinił ten drugi koleś, jechał bardzo szybko ścieżką rowerową (mój brat normalnie drogą) i nie zwolnił nawet wjeżdżając na ulicę. Mój brat dopiero co kupił sobie rower, 2,5 tys. w plecy.

I dlatego właśnie powinno być obowiązkowe ubezpieczenie dla rowerzystów. Sama jeszcze nie mam, i zdaje się obecne oferty nie są za bardzo ciekawe, ale może do końca roku się coś pojawi to można by pomyśleć o jakimś pakiecie wraz z samochodowym

Mam nadzieję, że bratu nic nie będzie.

Napisane przez snowqueen

Co do filtrów, to ja może jestem trochę ignorantką Jak wychodzę z domu ok. 6:30 to słońca prawie nie ma, a ja spędzam na nim 3 minuty idąc na przystanek i 1 minutę idąc z przystanku do biura... A po tych 9 godzinach od nałożenia, kiedy wychodzę z pracy, to i tak ochrona już nie jest taka sama, więc raczej nie wychodzę latem ponad SPF30, a jeżeli krem na w sobie np. SPF20 czy SPF15 to też mnie to zadowala, zwłaszcza poza sezonem typowo letnim.

Ja też staram się zdroworozsądkowo podchodzić do filtrowania i póki nie jadę w inną strefę klimatyczną to 30stka mi wystarcza, nawet na rower w samo południe (uwielbiam tę Biodermę AKN w sprayu ) Nawet piegi na nosie mam ledwo widoczne. Destabilizacją przez kolorówkę nigdy się nie przejmowałam

Napisane przez isa666

Nie jestem jakąś maniaczką w sprawdzaniu składów i tego co destabilizuje a co nie, jednak wiem, że na filtr nie nałożę podkładu, bo będę się czuć ciężko.

A ja przeciwnie- filtr jest dla mnie bardzo dobrą bazą pod podkład. Lepiej się rozsmarowuje i ładniej wtapia, do tego dłużej cera jest nawilżona.
Kocham mój filterek, genialnie łagodzi zaczerwienienia trądzikowe, jest taką kołderką i nawet jak się świecę to mi to supełnie przestało przeszkadzać. Chciałabym mieć taki krem na zimę, ale właśnie bez filtra albo maksymalnie spf 10. jak człowiek cały zakryty to twarz jest jedynym miejsce pochłaniania UV, a jednak trochę witaminy D trzeba wytwarzać dla zdrowia.

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

A gdzie konkretnie było to śniadanko ;> W tej nowej sławnej piekarni z Warszawy może?

A co to za piekarnia, bo chyba nie jestem w temacie?

Śniadanie było w Momencie na Józefa/Estery (słynnej ostatnio z niby-antysemityzmu ). Wcześniej byliśmy też w Novej na Estery i też super. Za takie śniadanie dla dwóch osób wychodzi ok. 30 zł (kawa i herbata w cenie, a czasem także dodatkowo sok pomarańczowy)

[snowqueen]

rzyrafko, dzięki za skan, zaraz poczytam. Ja też w naszej strefie klimatycznej nie przekraczam spf30, a teraz, jak już się trochę opaliłam, to na ciało stosuję spf15 - ja ogólnie opalam się łatwo, szybko i nigdy się nawet delikatnie nie zaczerwieniam.
No i masz sporo racji z tą witaminą D, pamiętam, ze kiedyś czytałam wywiad z jakąś dermatolog, która właśnie przestrzegała, żeby nie przesadzać, bo organizm
potrzebuje trochę promieni słonecznych.


Wypatrzyłam w gazetce SP Dream Fresh BB Cream z Maybelline i mnie zainteresował - czy któraś z Was zna się na tyle na składach, żeby ocenić, czy cokolwiek to warte?

Skład: Aqua/Water, Ethylhexyl, Palmitate, Glycerin, Octyldodecanol, Slica, Pentylene Glycol, Octyldodecyl Xyloside, Phenoxyethanol, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Hydrogenated Lecithin, Isohexadecane, Hydroxyethyl, Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate, Copolymer, PEG-30 Dipolhydroxystearate, Sodium Dehydroacetate, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Caprylyl Glycol, Disodium Edta, Citric Acid, Polysorbate, Potassium Sorbate, Propylene Glycol, Methylisothazolinone, Chamomilla Recutita Extract, Matricaria Flower Extract, Aloe.

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

A co to za piekarnia, bo chyba nie jestem w temacie?

Śniadanie było w Momencie na Józefa/Estery (słynnej ostatnio z niby-antysemityzmu ). Wcześniej byliśmy też w Novej na Estery i też super. Za takie śniadanie dla dwóch osób wychodzi ok. 30 zł (kawa i herbata w cenie, a czasem także dodatkowo sok pomarańczowy)

Jednak nie piekarnia http://cjg.gazeta.pl/CJG_Krakow/1,10...Charlotte.html

Aaa, świetna ta piosenka co polecasz na blogu!

Napisane przez snowqueen

Skład: Aqua/Water, Ethylhexyl, Palmitate, Glycerin, Octyldodecanol, Slica, Pentylene Glycol, Octyldodecyl Xyloside, Phenoxyethanol, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Hydrogenated Lecithin, Isohexadecane, Hydroxyethyl, Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate, Copolymer, PEG-30 Dipolhydroxystearate, Sodium Dehydroacetate, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Caprylyl Glycol, Disodium Edta, Citric Acid, Polysorbate, Potassium Sorbate, Propylene Glycol, Methylisothazolinone, Chamomilla Recutita Extract, Matricaria Flower Extract, Aloe.

Hmm, tu też się dawno nie interesowałam i te nazwy prawie nic mi nie mówią, ale intuicyjnie to chyba średnio to dobre dla skóry

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

a skan to z poprzedniego numeru, nowy dziś kupiłam (coś wcześniej wyszedł niż zwykle zdaje mi się)

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Nie wiecie gdzie można sprawdzić jakie są teraz zapachy żeli pod prysznic Isany? NA stronie rossmanna w ogóle nie ma, jest tylko olejek

[snowqueen]

rzyrafko, mi też się wydaje jakiś chemiczny, ale opakowanie mi się spodobało i nazwa.

Teraz zamarzył mi się Galenic Aquasublime, po przeczytaniu opinii na KWC.


http://www.rossmann.de/qualitaetsmar...umbad.html#/1/ - tutaj pełna lista żeli i olejków Isany.

[rzyrafka]

Hmm, całkiem ładny makijaż, ale ostatnie dwa zdjęcia to jakaś fotoszopowa masakra jest https://wizaz.pl/Makijaz/Szkola-maki...rono-i-limonka

oj oj https://wizaz.pl/Makijaz/Nowosci-kos...Pupa-Nailmania takie chromy z pierwszego rzędu genialnie wyglądają z matowym topem

Używacie konturówek do ust? To chyba jedyny gatunek kolorowy jakiemu się udało przede mną uchować, ale jak zobaczyłam tego posta http://www.vampyvarnish.com/2012/07/...atches-review/ to mu się zamarzyła taka Perfect Nude

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez snowqueen

rzyrafko, mi też się wydaje jakiś chemiczny, ale opakowanie mi się spodobało i nazwa.

Teraz zamarzył mi się Galenic Aquasublime, po przeczytaniu opinii na KWC.


http://www.rossmann.de/qualitaetsmar...umbad.html#/1/ - tutaj pełna lista żeli i olejków Isany.

dzięki, i już mi się podobają 3 olejki i 2 żele

Jutro najazd rodzinny na drogerie/szmatkarnie sieciowe, oby mnie rozum nie opuścił. Zrobiłam wstępne listy i teraz tylko liczę i wykreślam


A za chwilkę na rolki

[snowqueen]

Napisane przez rzyrafka

Hmm, całkiem ładny makijaż, ale ostatnie dwa zdjęcia to jakaś fotoszopowa masakra jest https://wizaz.pl/Makijaz/Szkola-maki...rono-i-limonka

Zgadzam się z Tobą z tą masakrą, sam makijaż zresztą też mi się średnio podoba - kiedyś makijaże Agi były dla mnie naprawdę zachwycające, ale od pewnego czasu już tak nie jest.

Napisane przez rzyrafka

oj oj https://wizaz.pl/Makijaz/Nowosci-kos...Pupa-Nailmania takie chromy z pierwszego rzędu genialnie wyglądają z matowym topem

Uuu fajne niektóre kolory! Czuję się zacofana, nie mam matowego topu. Jaki polecasz?

Napisane przez rzyrafka

Używacie konturówek do ust? To chyba jedyny gatunek kolorowy jakiemu się udało przede mną uchować, ale jak zobaczyłam tego posta http://www.vampyvarnish.com/2012/07/...atches-review/ to mu się zamarzyła taka Perfect Nude

Ja nie używam. Kilka razy trafiłam już na ładne odcienie, ale pomimo, że maluję usta głównie szminkami, konturówka wydaje mi się zbędna. Jakoś nie umiem się do nich przekonać. Myślę jednak, że do wszystkiego trzeba dojrzeć - do szminek przekonałam się jakieś półtora roku temu, wcześniej nie znosiłam, a teraz prawie zapomniałam o istnieniu błyszczyków. Kto wie, może za rok będę biegała za konturówkami.

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

Jednak nie piekarnia http://cjg.gazeta.pl/CJG_Krakow/1,10...Charlotte.html

Aaa, świetna ta piosenka co polecasz na blogu!

O, rzeczywiście fajne miejsce, na pewno odwiedzę.

A w piosenkę się naprawdę zapętliłam.

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

Uuu fajne niektóre kolory! Czuję się zacofana, nie mam matowego topu. Jaki polecasz?

Ja nie używam. Kilka razy trafiłam już na ładne odcienie, ale pomimo, że maluję usta głównie szminkami, konturówka wydaje mi się zbędna. Jakoś nie umiem się do nich przekonać. Myślę jednak, że do wszystkiego trzeba dojrzeć - do szminek przekonałam się jakieś półtora roku temu, wcześniej nie znosiłam, a teraz prawie zapomniałam o istnieniu błyszczyków. Kto wie, może za rok będę biegała za konturówkami.

Kiedyś miałam Essence, szybko zgęstniał, ale chyba wycofali albo jest teraz inny. Potem kupiłam Catrice, też wycofali ale jeszcze mi nie zgęstniał. Następny chcę Manhattan (jeśli jest u nas ) albo Gosh. Ogólnie to tu chyba większość jest podobna w jakości. Lubię go właśnie na takich metalicznych lakierach albo na brokat nałożony na jakąś ciemną bazę Tylko to raczej manikiur na jeden dzień, bo ta matowość się z czasem "poleruje". Spróbuj z czymś tańszym na początek

Ja bym się pobawiła i zobaczyła na własnej skórze co można uzyskać, na razie zachęciły mnie filmiki pixiwoo z YT. Mam takie coś bezbarwne z Bourjois pod błyszczyki, nawet czasem używam , no ale to ma inna funkcję. A te z TooFaced co podlinkowałam są tak fajnie napigmentowane!

Napisane przez emememsik

A w piosenkę się naprawdę zapętliłam.

superowa jest.

Wytrąbiłam na rolkach na udo-biodro wykręciło mnie przy hamowaniu takim co to się prostopadle tylną nogą do przedniej kółkami trze o asfalt- chyba za wcześnie zaczęłam i bęc. Ciekawe czy będzie sioniorek... W sumie to miło dla odmiany na trzeźwo zarobić jakiś

Idę jutro z siostrami oddać krew- jak mnie zwloką z łóżka rano. A potem zakupki

Wrzucam zdjęcia kolorówki wreszcie
Tak jakoś m isię wydaje, że wcale nie mam tego dużo...