Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 4

[MyDestiny90]

Czyli istnieje możliwość zajścia w ciąże jeszcze na tabletkach. Eh... mogłam jeszcze wybrać jedno opakowanie....

[Chatul]

Napisane przez MyDestiny90

Czyli istnieje możliwość zajścia w ciąże jeszcze na tabletkach. Eh... mogłam jeszcze wybrać jedno opakowanie....

Możliwość jest o tyle, że żadna metoda antykoncepcyjna nie ma stuprocentowej skuteczności. Natomiast u Ciebie nie było zwiększonego ryzyka, ponieważ ostatni stosunek był jeszcze w trakcie, gdy przyjmowałaś aktywne tabletki antykoncepcyjne.

A test z krwi poleciłam dlatego, że się stresujesz, że jesteś w ciąży. Mała szansa na to, ale jak masz się denerwować, to zrób ten test. Drogi nie jest.

[MyDestiny90]

masz rację. Najbardziej martwie się tym, że przez ostatni miesiąc 3 razy w tygodniu byłam u stomatologa, za każdym razem szprycowana znieczuleniami i prześwietleniami. Już pal licho slub w 7 msc i zrujnowane marzenia o sukni ślubnej. Mogłam poczekać, wybrać jeszcze jedno opakowanie, nie było by stresu, że moge być w ciazy i zrobić dziecku krzywdę.

[Chatul]

Napisane przez MyDestiny90

masz rację. Najbardziej martwie się tym, że przez ostatni miesiąc 3 razy w tygodniu byłam u stomatologa, za każdym razem szprycowana znieczuleniami i prześwietleniami. Już pal licho slub w 7 msc i zrujnowane marzenia o sukni ślubnej. Mogłam poczekać, wybrać jeszcze jedno opakowanie, nie było by stresu, że moge być w ciazy i zrobić dziecku krzywdę.

Ja tu wielkich szans na ciążę nie widzę, więc się nie stresuj. Idź zrób test z krwi albo zrób w domu test z moczu. Uspokoisz się jak zobaczysz, że nie jesteś w ciąży. Nie stresuj się, bo właściwie nie masz czym.

[MyDestiny90]

Dzięki wielkie! Jak to się mówi mądry polak po szkodzie. Prawda jest taka, że nigdy nie ma odpowiedniego czasu na ciąże.. a bo to jestem w LO, a bo to na studiach, a bo mam obronę, a bo zaczęłam pracę i staram się o umowę o pracę, a bo za kilka miesięcy biorę ślub. Weź tu się babo zdecyduj

[201604130936]

Napisane przez MyDestiny90

Dzięki wielkie! Jak to się mówi mądry polak po szkodzie. Prawda jest taka, że nigdy nie ma odpowiedniego czasu na ciąże.. a bo to jestem w LO, a bo to na studiach, a bo mam obronę, a bo zaczęłam pracę i staram się o umowę o pracę, a bo za kilka miesięcy biorę ślub. Weź tu się babo zdecyduj

Prawda jest taka ze panikujesz.

[coffeina]

Cześć Dziewczyny.
Przeczytałam już mnóstwo wątków na ten temat, jednak nigdzie nie znalazłam czegoś co choć troszkę by mnie uspokoiło.
Otóż na początku stycznia ( 9.01) współżyłam z partnerem, z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy, zawsze wyjątkowo z tym uważamy, zazwyczaj on nie kończy we mnie. Nie potrafi na dzień dzisiejszy określić czy tamtego dnia również tak było. W momencie w którym miesiączka powinna przyjść,pojawiła się jasna brązowa, gęsta wydzielina, odrobina rano, przez dwa dni, drugiego dnia pojawiła się przy niej odrobina krwi, nastawiłam się że to miesiączka jednak tak się nie stało. od tego czasu mineło 5 dni. Nie pojawia się kompletnie żadna wydzielina, od 2 dni pojawiły się bóle w dole brzucha i bóle pleców, trwają przez większość dnia. Zazwyczaj bóle pojawiały sie u mnie tylko 1 dnia miesiączki.
Dodam że ciężko jest mi określić czy ten 9 był dniem płodnym(albo 2 dni przed płodnymi, albo pierwszy dzień płodnych), ponieważ moje miesiączki są szalenie nieregularne. Dlatego też nie przejęła bym się tym opóźnieniem, gdyby nie ta jasnobrązowa wydzielina. Muszę przyznać że miałam ostatnio stres związany z egz i on nie zniknie, bo zaczynam sesję. Dodatkowo byłam przeziębiona i przechodziłam przez przewlekłe zapalenie pęcherza, które do tej pory mogło nie ustapić.
Trochę obawiam się ciąży, jednak głównie dlatego że studiuje poza domem.Powiecie pewnie że mam lecieć zrobić test. Z tym że jak do tej pory myślenie o tym nie sprawiało mi problemu, to teraz wizja patrzenia ja pojawiają się dwie kreski chyba spowoduje że chyba padnę e stresu. Oczywiście zrobie go jak potrwa to jeszcze z tydzień.
Chciałabym usłyszeć waszą opinię na ten temat. Może kogos przechodzącego podobny stres.
Czy może to być ciąża, czy mam podstawy do zamartwiania się na podstawie objawów.?

[201604130936]

Napisane przez coffeina

Cześć Dziewczyny.
Przeczytałam już mnóstwo wątków na ten temat, jednak nigdzie nie znalazłam czegoś co choć troszkę by mnie uspokoiło.
Otóż na początku stycznia ( 9.01) współżyłam z partnerem, z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy, zawsze wyjątkowo z tym uważamy, zazwyczaj on nie kończy we mnie. Nie potrafi na dzień dzisiejszy określić czy tamtego dnia również tak było. W momencie w którym miesiączka powinna przyjść,pojawiła się jasna brązowa, gęsta wydzielina, odrobina rano, przez dwa dni, drugiego dnia pojawiła się przy niej odrobina krwi, nastawiłam się że to miesiączka jednak tak się nie stało. od tego czasu mineło 5 dni. Nie pojawia się kompletnie żadna wydzielina, od 2 dni pojawiły się bóle w dole brzucha i bóle pleców, trwają przez większość dnia. Zazwyczaj bóle pojawiały sie u mnie tylko 1 dnia miesiączki.
Dodam że ciężko jest mi określić czy ten 9 był dniem płodnym(albo 2 dni przed płodnymi, albo pierwszy dzień płodnych), ponieważ moje miesiączki są szalenie nieregularne. Dlatego też nie przejęła bym się tym opóźnieniem, gdyby nie ta jasnobrązowa wydzielina. Muszę przyznać że miałam ostatnio stres związany z egz i on nie zniknie, bo zaczynam sesję. Dodatkowo byłam przeziębiona i przechodziłam przez przewlekłe zapalenie pęcherza, które do tej pory mogło nie ustapić.
Trochę obawiam się ciąży, jednak głównie dlatego że studiuje poza domem.Powiecie pewnie że mam lecieć zrobić test. Z tym że jak do tej pory myślenie o tym nie sprawiało mi problemu, to teraz wizja patrzenia ja pojawiają się dwie kreski chyba spowoduje że chyba padnę e stresu. Oczywiście zrobie go jak potrwa to jeszcze z tydzień.
Chciałabym usłyszeć waszą opinię na ten temat. Może kogos przechodzącego podobny stres.
Czy może to być ciąża, czy mam podstawy do zamartwiania się na podstawie objawów.?

I przez tyle watkow nie przeczytalas, ze ciaza przy nieuszkodzonej prezerwatywie, plus prawdopodobnie finalem poza, jest niemozliwa?

[coffeina]

No właśnie sęk w tym, że przeczytałam chyba trochę za dużo.
Jak wiadomo nigdy nie można mieć 100% pewności i liczę się z tym, mimo iż nic akurat tym razem nie przykuło mojej uwagi. No i dodatkowo nie znalazłam nikogo kto miał by podobny problem, jak ja tą "wydzieliną".

[kalincia]

No, ale przecież kochaliście się w prezerwatywie? To nie rozumiem ?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez coffeina

No właśnie sęk w tym, że przeczytałam chyba trochę za dużo.
Jak wiadomo nigdy nie można mieć 100% pewności i liczę się z tym, mimo iż nic akurat tym razem nie przykuło mojej uwagi. No i dodatkowo nie znalazłam nikogo kto miał by podobny problem, jak ja tą "wydzieliną".

Panikujesz zawczasu, może okres Ci się wyjątkowo mocno spóźnia np. ze stresu i stąd te bóle. Tym bardziej nie kumam paniki,skoro prezerwatywa ok.

[coffeina]

No właśnie ja też nie rozumiem. Skąd te wszystkie objawy które nigdy u mnie nie występowały. Zdażało mi się w trakcie sesji że miesiączka "spóźniała się" (jeżeli przy nieregularnych cyklach wgl można mówić o spóźnianiu się) 14 dni ale nigdy nie pojawiały się jakieś bóle, czy wydzieliny, więc zazwyczaj nie zauważałam tego spóźnienia nawet.

[201607040946]

Nasza opinia: nie jesteś w ciąży.

[viva91]

Napisane przez coffeina

No właśnie ja też nie rozumiem. Skąd te wszystkie objawy które nigdy u mnie nie występowały. Zdażało mi się w trakcie sesji że miesiączka "spóźniała się" (jeżeli przy nieregularnych cyklach wgl można mówić o spóźnianiu się) 14 dni ale nigdy nie pojawiały się jakieś bóle, czy wydzieliny, więc zazwyczaj nie zauważałam tego spóźnienia nawet.

Bo teraz wkręcasz sobie ciążę i się stresujesz, co opóźnia miesiączkę.
A bóle i wydzieliny mogą być zwiastunem choroby, nie ciąży.

[201604130936]

Poza tym. Od 9 stycznia minelo juz tyle, ze spokojnie test wyjdzie wiarygodny.

Nie ma pewności? Bosz. PRZY DOBRZE ZALOZONEJ NIE USZKODZONEJ PREZERWATYWIE, KTORA NIE PEKLA JEST PEWNOSC. A tu jeszcze finału w srodku prawdopodobnie nie bylo. Bosze jedyny.

[AlternatywnaKawa]

Witam. Mam taki problem. Wczoraj zapomniałam zażyć szóstą tabletkę z blistra. Powinnam wziąć ją o 22, wzięłam dziś o 13:30. Wiem, że w takim wypadku należy zabezpieczać się dodatkowo przez tydzień. Pytanie czy jeśli kochałam się z facetem w niedzielę około 13 to jest możliwość wpadki? Tabletkę w niedzielę przyjęłam o stałej porze, w sobotę tak samo.

[kalincia]

Jest.

[201604130936]

Wiem, że trzeba się dodatkowo zabezpieczac, ale tego nie zrobie. Wole potem pisać posty. Bicuz fok ju datz why.

[AlternatywnaKawa]

Napisane przez harleyka

Wiem, że trzeba się dodatkowo zabezpieczac, ale tego nie zrobie. Wole potem pisać posty. Bicuz fok ju datz why.

Jeśli to do mnie to nigdzie nie napisałam, że nie będę się dodatkowo zabezpieczać. Mój post tyczył się stosunku, który miał miejsce przed pominięciem tabletki. Nie mogłam przewidzieć, że tak się wydarzy.

[201604130936]

Napisane przez AlternatywnaKawa

Jeśli to do mnie to nigdzie nie napisałam, że nie będę się dodatkowo zabezpieczać. Mój post tyczył się stosunku, który miał miejsce przed pominięciem tabletki. Nie mogłam przewidzieć, że tak się wydarzy.

Moj blad. Nie doczytalam dokładnie. No to jest ryzyko.

[zieloneoczy19]

mam następujące watpliwosci - podczas seksu z chlopakiem zsuneła nam się prezerwatywa, jednak podczas wystąpienia tej czynności chłopak nie był we mnie a jedynie ocierał się. (wczesniej normalnie sie kochalismy ale wtedy z prezerwatywa). Dodam, że to był 5 dzień mojej miesiączki. Wystraszyliśmy się jednak i przyjęłam pigulkę po, po około 6 godzinach.
Czy zminimalizowaliśmy ryzyko ciąży do 0?
Bardzo się denerwuję bo ostatnio trochę przytyłam i wkręcam sobie różne głupie rzeczy..

[viva91]

Napisane przez zieloneoczy19

mam następujące watpliwosci - podczas seksu z chlopakiem zsuneła nam się prezerwatywa, jednak podczas wystąpienia tej czynności chłopak nie był we mnie a jedynie ocierał się. (wczesniej normalnie sie kochalismy ale wtedy z prezerwatywa). Dodam, że to był 5 dzień mojej miesiączki. Wystraszyliśmy się jednak i przyjęłam pigulkę po, po około 6 godzinach.
Czy zminimalizowaliśmy ryzyko ciąży do 0?
Bardzo się denerwuję bo ostatnio trochę przytyłam i wkręcam sobie różne głupie rzeczy..

Moim zdaniem zminimalizowaliście ryzyko ciąży do -10.

[zieloneoczy19]

dziękuję za szybką odpowiedź. Podniosłaś mnie na duchu, ciekawa jestem czy dostanę okres w terminie bo teraz jest sesja i śpię po 4-5 godzin dziennie i ciagle jestem zmęczona, obawiam się że to może mi wszystko opóźnić

[viva91]

Napisane przez zieloneoczy19

dziękuję za szybką odpowiedź. Podniosłaś mnie na duchu, ciekawa jestem czy dostanę okres w terminie bo teraz jest sesja i śpię po 4-5 godzin dziennie i ciagle jestem zmęczona, obawiam się że to może mi wszystko opóźnić

U mnie zawsze takie wydarzenia opóźniają miesiączkę, także bądź przygotowana na spóźnienie

[201604130936]

Po tabletce po możesz mieć rozregulowany okres przez jakis czas. Dla mnie w ogóle dziwne, ze ja bralas, skoro facet się tylko ocieral i to podczas miesiaczki (zakladam, ze nie bylo jakiegos wyjatkowego przesunięcia i cykl masz raczej "tradycyjny") kiedy prezerwatywa się zsunela.

[Furia_]

Witajcie.
Mam problem, powinnam dostać 29 stycznia miesiączkę lecz do tej pory jej nie mam. Dzisiaj mija 7 dzień, w tym czasie robiłam 2 testy ciążowe. Obydwa wyszły negatywnie. Pierwszy w dzień spodziewanej miesiączki, po południu, drugi 2 lutego rano. Paniczne boje się ciąży...
Sex uprawiałam bez zabezpieczenia tydzień przed miesiączką, to znaczy chłopak tylko wszedł i pchnął dwa razy. Nie skończył we mnie lecz obawiam się preejakulantu...
Dodam, że miewam nieregularne miesiączki (zdarzało się tak, że okres spóźniał mi się po dwa, trzy tygodnie), brałam w tym miesiącu antybiotyk oraz miałam dużo problemów...
Myślicie, że jest możliwość abym była w ciąży?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Zapomniałam napisać, że mam wszystkie objawy miesiączkowe, tj. ból jajników, podbrzusza, piersi lecz dostałam je nie w połowie cyklu lecz w przeddzień spodziewanej miesiączki.
W normalnej sytuacji pomyślałabym, że to na okres ale jego nie mam więc uważam, że są to objawy ciążowe...
Już sama nie wiem co mam myśleć...

[Chatul]

Napisane przez Furia_

Witajcie.
Mam problem, powinnam dostać 29 stycznia miesiączkę lecz do tej pory jej nie mam. Dzisiaj mija 7 dzień, w tym czasie robiłam 2 testy ciążowe. Obydwa wyszły negatywnie. Pierwszy w dzień spodziewanej miesiączki, po południu, drugi 2 lutego rano. Paniczne boje się ciąży...
Sex uprawiałam bez zabezpieczenia tydzień przed miesiączką, to znaczy chłopak tylko wszedł i pchnął dwa razy. Nie skończył we mnie lecz obawiam się preejakulantu...
Dodam, że miewam nieregularne miesiączki (zdarzało się tak, że okres spóźniał mi się po dwa, trzy tygodnie), brałam w tym miesiącu antybiotyk oraz miałam dużo problemów...
Myślicie, że jest możliwość abym była w ciąży?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Zapomniałam napisać, że mam wszystkie objawy miesiączkowe, tj. ból jajników, podbrzusza, piersi lecz dostałam je nie w połowie cyklu lecz w przeddzień spodziewanej miesiączki.
W normalnej sytuacji pomyślałabym, że to na okres ale jego nie mam więc uważam, że są to objawy ciążowe...
Już sama nie wiem co mam myśleć...

Skoro uprawialiście seks bez zabezpieczenia, to ciąża jest możliwa. Jeśli się bardzo stresujesz, idź zrób test z krwi.

[martyyn]

Napisane przez Furia_

Witajcie.
Mam problem, powinnam dostać 29 stycznia miesiączkę lecz do tej pory jej nie mam. Dzisiaj mija 7 dzień, w tym czasie robiłam 2 testy ciążowe. Obydwa wyszły negatywnie. Pierwszy w dzień spodziewanej miesiączki, po południu, drugi 2 lutego rano. Paniczne boje się ciąży...
Sex uprawiałam bez zabezpieczenia tydzień przed miesiączką, to znaczy chłopak tylko wszedł i pchnął dwa razy. Nie skończył we mnie lecz obawiam się preejakulantu...
Dodam, że miewam nieregularne miesiączki (zdarzało się tak, że okres spóźniał mi się po dwa, trzy tygodnie), brałam w tym miesiącu antybiotyk oraz miałam dużo problemów...
Myślicie, że jest możliwość abym była w ciąży?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Zapomniałam napisać, że mam wszystkie objawy miesiączkowe, tj. ból jajników, podbrzusza, piersi lecz dostałam je nie w połowie cyklu lecz w przeddzień spodziewanej miesiączki.
W normalnej sytuacji pomyślałabym, że to na okres ale jego nie mam więc uważam, że są to objawy ciążowe...
Już sama nie wiem co mam myśleć...

A na jakiej podstawie wiesz, że powinnaś dostać? Prowadzisz samoobserwację i stwierdziłaś owulację/ skok temperatury/ szczyt śluzu? Bo jeżeli nie i to są tylko wyliczanki, to wcale niekoniecznie "miałaś dostać" miesiączkę akurat wtedy, zwłaszcza, że masz nieregularne cykle. Prowadzę samoobserwację od ponad roku, znam swój organizm, a i tak nie jestem w stanie przewidzieć okresu co do dnia.

Tak delikatnie off-top: dużo dziewczyn pisze o bólu jajników jako znaku nadchodzącego okresu - mnie jeżeli boli któryś z jajników, to na owulację (charakterystyczny, kłująco-ciągnący ból, nasilający się przy próbie z odbicia i stawaniu na tę nogę, po której jest jajnik), a na okres tylko macica (typowe skurcze mięśni), to jak to jest w końcu?

[Alice in Wonderland]

Zrobić test płytkowy, a najlepiej z krwi

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Tak delikatnie off-top: dużo dziewczyn pisze o bólu jajników jako znaku nadchodzącego okresu - mnie jeżeli boli któryś z jajników, to na owulację (charakterystyczny, kłująco-ciągnący ból, nasilający się przy próbie z odbicia i stawaniu na tę nogę, po której jest jajnik), a na okres tylko macica (typowe skurcze mięśni), to jak to jest w końcu? [/QUOTE]

Mnie tez bolą jajniki na zmianę, każda ma inaczej spokojnie

[martyyn]

Napisane przez Alice in Wonderland

Zrobić test płytkowy, a najlepiej z krwi

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Tak delikatnie off-top: dużo dziewczyn pisze o bólu jajników jako znaku nadchodzącego okresu - mnie jeżeli boli któryś z jajników, to na owulację (charakterystyczny, kłująco-ciągnący ból, nasilający się przy próbie z odbicia i stawaniu na tę nogę, po której jest jajnik), a na okres tylko macica (typowe skurcze mięśni), to jak to jest w końcu?

Mnie tez bolą jajniki na zmianę, każda ma inaczej spokojnie

[/QUOTE]

Nie nie, niczym się nie martwię, wiem, że jestem zdrowa Po prostu dziwię się, objawy mogą być tak różne. Chociaż w sumie moja mama jeden jajnik ma "przyklejony" do ściany macicy i zazwyczaj boli razem z nią mogłam iść na studia na biologię, a nie na anglistykę