2014-05-12, 22:10 | #661 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Cytat:
Ja za to z exem dziś zamieniłam kilka słów na FB i cieszę się, że zaczyna się chłopak ogarniać ze sobą i życzę mu jak najlepiej. I on mi życzy jak najlepiej. No patrzcie, że też tak można, aż się sama dziwę, że to tak teraz dojrzale przebiega. Oboje osobno lepiej sobie poradzimy ze swoimi problemami (no i niebyliśmy jednak zbyt dopasowani, niestety), czasem tak trzeba. Czasem tak jest lepiej, być samemu i odżyć.
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
|
||
2014-05-12, 22:57 | #662 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiadomo, cholernie ciężko jest tak o nich nie myśleć, żeby nagle zniknęli. Ale musimy być twarde... |
|||
2014-05-12, 23:00 | #663 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cześć dziewczyny
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, nie zaglądałam tutaj jakiś czas ale postanowiłam napisać, bo pamiętam jak mi takie wiadomości jak ta pomagały. Przypomnę, że zostawił mnie chłopak po 8 latach, dla mnie był to koniec wszystkiego. Teraz po 2 miesiącach od rozstania mogę śmiało powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Dopiero teraz zauważyłam o ile lepiej jest mi samej, jak byłam nieszczęśliwa w tym związku, jak bardzo on mnie ranił, jak bałam się wielu rzeczy robić/mówić aby go nie rozdrażnić. Teraz jestem sama, nie umawiam się na randki, nie planuję związku ale jest mi dobrze. Mam wspaniałych ludzi wokół siebie, dużo zajęć, szukam pracy. Nie powiem, popełniłam trochę głupot od rozstania, no ale trudno, widocznie tego potrzebowałam. Postanowiłam napisać, bo jeszcze miesiąc temu byłam w totalnej rozsypce. Pomagało mi bardzo pisanie tutaj, nie wierzyłam, że czas może pomóc, myślałam ze moja sytuacja jest inna niż wszystkie tutaj opisywane, ze ja nigdy nie wyleczę się z tego uczucia, nie zapomnę o nim. A jednak czas pomógł i jest o niebo lepiej niż jakiś czas temu. Niedawno nie umiałam przeżyć dnia aby o nim nie myśleć, każdego wieczoru wspominałam wspólne chwile, w nocy mi się śnił. Pewnego dnia postanowiłam, że zabraniam sobie o nim myśleć, przypominać go sobie. Zablokowałam na fb, usunęłam zdjęcia na telefonie. Dzisiaj nie myślę juz o nim wcale, a każdą myśl która by mi przyszła do głowy, wspomnienie zaraz odsuwam. W końcu zrozumiałam, ze nie tylko ja byłam winna rozpadowi związku, przestałam go idealizować, ja go miałam prawie za boga. Odsunęłam od siebie poczucie winy i czuję się wreszcie wolna. Dziewczyny, głowa do góry! Ja na prawdę wiele razy po rozstaniu myślałam tylko o tym, ze chce umrzeć, autentycznie chciałam wtedy zeby coś mi się stało. Wystarczyły 2 miesiące abym zaczęła patrzeć zupełnie inaczej na życie. Niech ta wiadomość będzie promyczkiem nadziei dla każdej tutaj z Was która nadal przeżywa rozstanie |
2014-05-13, 05:37 | #664 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A ja się dowiedziałam wczoraj od znajomej, że eksiu po ostatnim powrocie zaczął zarywać do jakieś panienki będąc jeszcze ze mną. Zdziwiony wiadomością ode mnie, że wszystko wiem i od jego kolegi dostałam wiadomość, że biegał po chacie z godzinę zastanawiając się jak to możliwe, że się dowiedziałam po czym wyszedł z domu i nie wrócił. Nie widziałam ich, nie powiedział mi tego wprost - "tajemnicza" znajoma mnie o tym poinformowała. Może będzie chciał się z tego wytłumaczyć, być może znajoma coś próbowała wmącić no i co? Nawet jeśli to nieprawda to i tak w pełni nie mogłam mu ponownie zaufać, bo był ten ☠☠☠☠☠☠☠ony strach. Przynajmniej będzie miał nauczkę, że do mnie powinien mieć i tak trochę więcej szacunku i cokolwiek robić w tym związku a nie tylko kłapać coś co jest u niego twarzą a na nią nie wygląda, że naprawi to i że będzie dobrze. Za chwilę lecę na miasto na solar żeby trochę nabrać koloru bom jak ściana po tej zimie później może Mel B sobie zrobię, bo same nie zlecą te zbędne kg-y. W końcu mam wolny dzień i odcięłam się od tego pacana więc tylko korzystać
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! |
2014-05-13, 07:20 | #665 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
To super. Jak tak piszesz, to właśnie trochę siebie widzę. Też tak macie, że najgorzej się czujecie rano? Bo ja rano fatalnie, w ogóle żyć mi się nie chce. Jeszcze właśnie jak mi się coś przyśni, itp. Nie wiem też, co mam o tym myśleć, bo eks ma cały czas na fb nasze wspólne zdjęcia, chciałabym żeby je skasował. No i dziś do mnie napisał na fb, że słucha sobie jakiegoś tam sountracku z filmu i mu przykro, bo pamięta, że to był mój dźwięk na budzik. Jezu... po co on tak pisze... Najpierw cały miesiąc się nie odzywał, albo był oschły i zimny, a teraz nagle go na wspominki wzięło.... |
|
2014-05-13, 08:42 | #666 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzisiaj do nowej pracy tak bardzo sie boje,ze od kilku dni nie jem nawet
|
2014-05-13, 08:49 | #667 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Figlak, super, ze jest lepiej Pamietam Twoje wcześniejsze wiadomosci.
Chronopolis- Tak, też rano było najgorzej, czasem z łóżka wstac się nie chciało, tylko w nim zostać i ryczeć. Co też na początku często robiłam. Ale wiecie co? Teraz, może w pewnym stopniu dzięki nowej znajomosci, widze wszystkie paskudne cechy eksa jak na dłoni. Nie mam do niego bardzo negatywnych uczuc, ale wiem, ze po prostu z jego charakterem by nie wyszło. Czułam się przez to wykorzystana, potraktowana jak przedmiot, zabawka. Ale on taki po prostu jest i głowe dam sobie uciąć, że będzie w życiu sam, bo nikt z nim nie wytrzyma. Nie znam drugiego tak dziwnego człowieka. Jeszcze go kocham, czasem zatęsknię. Bez sensu dobijałam się, bo od razu nie zerwaliśmy kontaktu, ale poprawiam się. W niedziele chciał się umówić, ale ja byłam już umówiona z kimś innym i go spławiłam. Jestem z siebie bardzo dumna. Teraz czuję, ze zaczynam żyć. To, co robię, robię dla siebie, chce się rozwijać, mam cel. A on? Za te kilka chwil czułosci, dostawałam ciagłe dołowanie, humorki, wredne komentarze. Nie wiem, po cholere mi to było. Żałuje tylko, ze oddałam mu tak wiele, tak bardzo go w pewnych kwestiach wspierałam, a on nie umiał tego docenić. Tzn twierdzi, ze docenia i jest mi wdzieczny, ale nie zasługiwał na to. Za jakiś czas zupełnie mi przejdzie i nie mogę się tego doczekać. I największy z największych banałów - czas leczy rany Minęło 2,5 m odkąd zakonczyłam 5 letni związek i powoli odżywam. Myslałam, że potrwa to dłużej.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2014-05-13, 09:07 | #668 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Figlak super ,że dobrze Ci się układa i tak konstruktywnie to wykorzystujesz . ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ---------- Powodzenia ! |
|
2014-05-13, 09:36 | #669 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Naprawdę mam teraz mega nauczkę i jestem przekonana, że absolutnie żadnych kontaktów z exem już nie chcę i nie potrzebuję, po tych rozmowach zawsze jest tylko gorzej. Zwłaszcza, że wczorajsza rozmowa nie należała do przyjemnych, chyba mam wciąż mnóstwo żalu do niego, nie potrafimy normalnie rozmawiać, jestem dla niego bardzo niemiła, nie mogę inaczej.
Cytat:
No kurde, Twój ex wyraźnie zatęsknił, bo co, bo nudzi mu się i poczuł się samotnie? Wkurza mnie to jak nie wiem i denerwuje mnie to w exie, że po jakimś czasie milczenia nagle wyskakuje z tęsknotami. No cholera, jakby im zależało to by się wcześniej starali, wydzwanialiby do nas, zrobiliby wszystko, aby to naprawić, pokazaliby, że się zmienili i wyznaję opinię, że skoro się nie starali i nie próbowali zmienić to im nie zależało. Więc niech teraz spadają na drzewo Cytat:
---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ---------- Figlak, fajnie czytać takie wiadomości jak Twoje, ja jestem miesiąc po rozstaniu i jeszcze potrzebuję troszkę czasu ale wierzę, że za kilka tygodni będę mogła napisać, że już całkowicie wyleczyłam się z byłego Pozytywnie nastrajasz Kochana
__________________
<3
|
||
2014-05-13, 12:16 | #670 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 210
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Hej dziewczyny.
Ostatnie godziny to dla mnie katorga. Wczoraj cały dzień nic nie jadłam, ani nie piłam. Non stop płakałam. Było mi przykro z tego powodu, że on tam cierpi , a ja nie mogę mu w żaden sposób pomóc. Jakoś tak wyszło, że do mnie zadzwonił i zaczęliśmy rozmawiać. od 20 do 4:20 nad ranem! Rozmowa pełna emocji. Śmialiśmy się i płakaliśmy na zmianę. Żadne z nas nie chciało się rozłączyć. Powiedział mi, ze sobie nie radzi. Całymi dniami pije. Zaczął palić. Stoczył się. Nie usunął naszych zdjęć, nie wyrzucił pamiątek, nie zmienił nawet nazwy kontaktu ze Skarb na imię! Nie zmienił tapety w telefonie, na której jest moje zdjęcie.. Mówił, że napisał do mnie list ale nie chciał go wysłać, bo się bał mojej reakcji. Przyjeżdża od czasu do czasu na moje osiedle i po nim spaceruje wspominając nasze wspólne chwile . Poznał parę dziewczyn, każdą z nich porównuje do mnie . Mówi, że nie może z nikim nawiązać takiego kontaktu jak ze mną. Jestem w szoku dziewczyny. O powrocie jednak nie ma mowy. Wykańcza mnie to wszystko. Nie zostawię go teraz, gdy nikogo tak naprawdę prócz mnie nie ma. Potrzebuje mojego wsparcia i mu to wsparcie dam, bo go kocham i nie chcę patrzeć jak cierpi. Jednak wiem, że to odbije się na moim zdrowiu. Jestem strasznie wrażliwa. Dzisiaj zemdlałam i wylądowałam w szpitalu bo rozcięłam sobie pół czoła. Mamy spotkać się w sobotę. Ja wiem jak to spotkanie się skończy. Będziemy się pewnie przytulać i płakać , że to wszystko się tak potoczyło. Na nowo będę musiała się uczyć żyć bez niego. Edytowane przez sluchawka94 Czas edycji: 2014-05-13 o 12:19 |
2014-05-13, 12:29 | #671 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
<3
|
|
2014-05-13, 14:17 | #672 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Czyżbyśmy miały tego samego chłopaka? U mnie dokładnie to samo. Uzalezniłam się od niego. I mimo tego, że teraz wiem, jak toksyczny był, to i tak za nim tęsknię. Jak jakaś chora na głowę :O W chwilach słabości mam ochotę krzyczeć " TAK WRÓĆ DO MNIE BŁAGA BĘDĘ SIĘ PŁASZCZYĆ TYLKO WRÓĆ " ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- Cytat:
Mi znajomi już mówią, że przeze mnie bije smutek i słabo wyglądam. Trochę kiepsko... Cytat:
Ale Wasza relacja była niedobra, tak? Nie był dla Ciebie dobry, kłóciliście się...? |
|||
2014-05-13, 14:17 | #673 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
powtórzę się, ale jestem zaskoczona, jak dobrze sobie radzę. Ciągle dowiaduję się nowych, ciekawych rzeczy, które opowiadał jeszcze niedawno innym i przynajmniej mam nauczkę, żeby w ogóle z nim nie rozmawiać i nie dać się sprowokować do powiedzenia czegoś głupiego bo to pepla i chodzi potem i rozpowiada wszystkim, jaka to jestem okropna i to wspólne mieszkanie też chyba mi pomaga się z niego wyleczyć kompletnie, bo jak wchodzi i słyszę, jakie głupoty mówi i robi, to serio się zastanawiam, gdzie ja miałam oczy i przede wszystkim uszy...
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
2014-05-13, 14:18 | #674 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
2014-05-13, 14:22 | #675 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ---------- niestety, muszę wytrzymać do czerwca. Chociaż on coś przebąkiwał, że za czerwiec to już opłaci rachunki za siebie, ale wyprowadzi się gdzie indziej, oby dotrzymał słowa. Na szczęście mieszkanie jest dosyć spore i w sumie się nie prawie nie widujemy, bo jeśli już zdarzy się, że oboje mamy wolne i jesteśmy w mieszkaniu to zazwyczaj jedno przesiaduje w kuchni albo w pokoju współlokatorek
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
2014-05-13, 14:29 | #676 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Nawet jak gdzieś idę to czuję lęk, że go spotkam... |
|
2014-05-13, 14:38 | #677 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
To mieszkacie w jakimś małym mieście albo w pobliżu siebie?
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
2014-05-13, 15:02 | #678 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Nie, niby nie, ale i tak, boję się, że np. spotkam go gdzies w centrum albo na jakimś koncercie... Dziewczyny, nie wiem co zrobic. Cały czas czuję się przygnębiona, spięta i pełna obaw. Niedawno zaczęłam się tak bez zobowiązań spotykać ze swoim kumplem. Znamy się od 1,5 roku, ale odkąd się rozstałam zaczęliśmy się jakoś bardziej spotykać. Coś w stylu randek. Niby każde z nas wie, że to tylko takie bez zobowiązań i na początku nawet mi się podobało, ale teraz czuję jakiś taki lęk. Z jednej strony chcę, ale z drugiej tylko mnie to stresuje. Całowaliśmy się dwa razy i ja jestem cały czas pełna lęku. Nie wiem, co mam zrobić... Też tak miałyście? Czuję się paskudnie. Nie wiem, czy mam się przełamać, czy nie? Bo w sumie jakaś część mnie chce się z nim spotykać i jak z nim jestem to jest spoko, ale jak siedzę już sama i o tym wszystkim myślę, to jakoś mi cholernie ciężko... |
|
2014-05-13, 15:10 | #679 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ---------- chronopolis, z tego co piszesz wynika, że jeszcze niezupełnie jesteś gotowa na nową relację. Ja bym na Twoim miejscu niczego nie przyspieszała, pewnie stopniowo sama będziesz się otwierać na nowe znajomości Poza tym, jestem pewna, że jeśli niczego nie będziecie przyspieszać z owym kolegą to potem pewne rzeczy będą dużo lepiej smakować
__________________
<3
|
|
2014-05-13, 15:13 | #680 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
2014-05-13, 15:13 | #681 |
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
też jak gdzieś idę to boję się że go spotkam, szczególnie, że koło mojego domu jest miejscówka gdzie czasami przychodzi z kolegami no i jego przyjaciel mieszka niedaleko mnie. o dziwo, jak na razie go jeszcze nigdzie nie zobaczyłam, oby tak dalej
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
2014-05-13, 15:20 | #682 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Ja tak samo. Zawsze jak przechodzę gdzieś obok miejsc, w których on bywał, czy bywaliśmy razem, to mi włosy stają dęba.
|
2014-05-13, 15:20 | #683 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
__________________
<3
|
|
2014-05-13, 15:34 | #684 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
najbardziej sie balam ze zostana sama z tymi swoimi przemysleniami, pod jakąś presją... a jak ja jestem pod presja, to zaczyna mi odbijać :O |
|
2014-05-13, 15:46 | #685 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A gdzieś są kumaci, wrażliwi mężczyźni?
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
2014-05-13, 15:52 | #686 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
|
2014-05-13, 15:53 | #687 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Dziewczyny, może trochę off top, ale tak się z Wami fajnie pisze więc zapytam...co sądzicie o tej sukience? http://allegro.pl/8-kolorow-sukienka...193682018.html za miesiąc mój brat bierze ślub, będę świadkową i nie mam sukienki... Myślę o tej w kolorze pudrowego różu.
__________________
<3
|
|
2014-05-13, 15:56 | #688 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
2014-05-13, 16:00 | #689 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Nie. Mężczyzna, a chłopiec to różnica. Przynajmniej w moim odczuciu, bo słysząc "chłopiec" myślę o gimnazjaliście uganiającym się za swoimi pierwszymi w życiu "laskami". A mężczyzna nie oznacza starego faceta, a takiego, który nie tyle wiekiem przewyższa gimnazjalistę, co ma coś w głowie, jakieś doświadczenie i inne myślenie
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
2014-05-13, 16:07 | #690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46437164]fajna, ale jeśli będziesz świadkiem to myślę że powinnaś poszukać czegoś bardziej eleganckiego, ale kolorystyka fajna [/QUOTE]
Kurcze, myślałam, że do tego jakiś bardziej elegancki żakiecik, beżowe szpile i będzie ok... To już nie wiem
__________________
<3
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:40.