|
Notka |
|
Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci. |
Pokaż wyniki sondy: Czy może mi coś pomóc?? | |||
tipsy | 114 | 19,45% | |
silna wola | 397 | 67,75% | |
płyn | 31 | 5,29% | |
-- | 44 | 7,51% | |
Głosujący: 586. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2010-06-27, 20:58 | #661 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
wy przynajmniej macie 7 mm, a ja do 5 nie mogę dojść. no niestety...staram się nie obgryzać od 2 dni..daję radę.
tylko fajnie by było gdyby ta różowa płytka rzeczywiście odrastała. ;| |
2010-06-27, 21:26 | #662 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 104
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
radzę skorzystac z wyszukiwarki.
o makto boska ja myslalalam, że 0dark_eyes0 założyła nowy wątek, przepraszam Cie najmonciej!! ale wstyd
__________________
PODPISZ SIĘ I POMÓŻ!!!! http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/ W mieleckim schronisku mieszka ok. 150 bezdomnych zwierzaków Proszę zastanów się nad adopcją. http://www.mielec.bezdomne.com/ Edytowane przez fiska Czas edycji: 2010-07-01 o 10:11 |
2010-06-27, 21:28 | #663 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 707
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
.
__________________
Edytowane przez miiisiek Czas edycji: 2010-09-23 o 17:51 |
2010-07-02, 12:15 | #664 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Mam prosbe dziewczyny.
Mam 21 lat, obgryzalem paznokcie przez praktycznie cale zycie. Glownie na tle nerwowym, ale moja mama tez obgryzala, wiec mysle ze juz w dziecinstwie, biorac przyklad z mamy mialem zaszczepiona mysl ze to nic zlego. Przez te wszytkie lata przed zakazeniami, afta i innymi chorobskami uchronilo mnie chyba tylko to, ze mam mala obsesje na punkcie czystych rak - nigdy nie wsadzilbym brudnej reki do ust. Zawsze mialem na tym tle kompleksy, nie raz slyszalem od rowiesnikow komentarze typu "patrzcie jakie on ma smieszne palce". Doprowadzilo to do tego, ze podpierajac reka glowe, albo na lekcji piszac w zeszycie, ukladalem reke tak, zeby nie bylo widac paznokci. W pracy zas nosilem rekawiczki kiedy tylko moglem (praca fizyczna). W kazdym razie niedawno udalo mi sie nareszcie poradzic z obgryzaniem. BARDZO pomogly mi w tym leki SSRI, wrecz mysle ze to tylko dzieki nim udalo mi sie przestac, zlikwidowaly tlo nerwowe, chociaz nie biore ich ze wzgledu na obgryzanie paznokci a ze wzgledu na chorobe psychiczna. Wiadomo, ze kobiety zwracaja duza uwage na paznokcie. Zawsze dbalem o dlonie i o czystosc, ale to mi za bardzo nie pomaga, gdyz mam znieksztalcona plytke paznokcia od obgryzania (Micronychia). Stracilem juz nadzieje na odzyskanie naturalnego ksztaltu paznokcia. Chcialbym, dziewczyny, zebyscie ocenily czy rzeczywiscie wyglada to tak tragicznie czy mam po prostu duzy kompleks na tym punkcie, bo sam nie potrafie ocenic. Tylko prosze szczerze Edytowane przez ooee Czas edycji: 2010-07-02 o 12:17 |
2010-07-02, 17:24 | #665 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
U mnie paznokcie dosyć szybko "przyrastają do palca" kiedy piję drożdże. Żeby Cię pocieszyć powiem, że niektórzy bez obgryzania mają dokładnie takie same paluchy |
|
2010-07-07, 08:03 | #666 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 550
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Witam Dołączam, ponieważ od wielu lat mam problem z paznokciami i od około 1,5 miesiąca wzięłam się za nie porządnie. Moim problemem jest gryzienie, skubanie, dłubanie przy pazurach i skórkach, co bardzo odbija się na ich wyglądzie. Ostatnio powiedziałam sobie 'stop' przejrzałam parę wątków na forum i zaczęłam działać. Łykam odpowiednie tabletki, piję skrzyp z pokrzywą [to także na włosy i cerę], odżywiam paznokcie od zewnątrz odżywkami, ciepłą oliwą z oliwek i wcieram w nie kilka razy dziennie witaminę A i E. Po jakimś czasie zrobiłam radykalny krok i pomalowałam paznokcie na ciemny fiolet licząc na to, że nie będzie mnie kusiło dłubanie przy nich. Przestałam jak ręką odjął! Malowanie paznokci ciemnymi lakierami uratowało je i pozwoliło mi zapuścić je choć troszkę, mimo, że wcześniej miałam pałki jak rolnik, powoli nadaję im kształt i pozwalam, żeby rosły. Dopóki nie widzę białej części paznokcia nie mam w ogóle potrzeby gryzienia. Tak więc dziękuję tym osobom, które podsunęły tutaj tą metodę, bo u mnie sprawdza się świetnie, a było już na prawdę źle i męczyłam się wiele lat
|
2010-07-13, 19:15 | #667 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Rzeszow
Wiadomości: 241
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
Edytowane przez Jaryshka20 Czas edycji: 2012-10-24 o 18:10 |
|
2010-07-13, 23:46 | #668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Ja mam ten problem od kiedy pamiętam, od wczesnego dzieciństwa Moja mama tez obgryzała jeszcze do całkiem niedawna i mój brat też namiętnie obgryza.
Miałam okresy nieobgryzania, raz nie wiem jakim cudem sama z siebie przestałam na parę miesięcy i raz po tipsach, odzwyczaiłam się, ale paznokcie były słabe i w złym stanie, szybko zresztą wróciłam do obgryzania Nigdy nie miałam paznokci łamliwych, cienkich itp. Mam raczej mocne, ale i tak je masakruję I w dodatku skórki też obrywam więc możecie sobie wyobrazić wygląd moich paznokci Nie raz juz sobie obiecywałam, że nie tknę paluchów i nic, gdy się za jakiś pazokieć "wezmę" to muszę do dokończyć, aż mnie później boli Mojemu TŻ'towi też nie podoba się wygląd moich paznokci, upomina mnie jak dziecko gdy widzi, że się zaczyna (). Kurcze no, nie wiem jak sobie z tym poradzić |
2010-07-14, 18:57 | #669 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 550
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
|
|
2010-07-22, 22:23 | #670 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3
|
Zły nawyk.
Hej , mam bardzo zły nawyk .
Od kąd miałam 5-6 lat obgryzam paznokcie. Bardzo mi to przeszkadza, ale co podejmuje próbę oduczenia się ''robienia tego '' to i tak wraca, najczęściej w czasie szkoły. Co mogę zrobić, aby przestać je obgryzać? Słyszałam, że są jakieś preparaty na paznokcie, które są BARDZO NIE SMACZNE i odrzucają od wkładania palców do buzi. ! POMOCY ;( |
2010-07-22, 23:32 | #671 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 347
|
Dot.: Zły nawyk.
Ja tez miałam kiedyś z tym problem.. Pomogła mi jednk silna wola. Zawsze podobały mi sie długe, zadbane i pięknie pomalowane paznokcie. Powiedziałam sobie ze chce takie mieć. Oczywiście było ciężko ,ale się udało. Jestem z siebie dumna! Tobie życzę tez tego samozaparcia i mam nadzieję ,że w jakikolwiek sposób Ci się uda .
__________________
|
2010-07-23, 03:00 | #672 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 418
|
Dot.: Zły nawyk.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=89825
---------- Dopisano o 04:00 ---------- Poprzedni post napisano o 03:57 ---------- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=446589 |
2010-07-23, 12:15 | #673 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
|
|
2010-07-28, 08:17 | #674 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 5
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Niestety czytam Was i sama niwiem co zrobic. Mianowicie ja obgryzalam paznokcie majac jakies 13-15 lat, ale juz od dawna nie obgryzam, staram sie zapuszczac, tylko czasem jak mi sie zlamie paznokiec to go dogryzam, ale to przypadki. Teraz mam inny problem, mianowicie moja 3,5 letnia coreczka namietnie obgryza paznokcie. No coz, to juz nawet nie paznokcie bo niewiem co ona gryzie, ale potrafi zjesc obiad i chwile pozniej namietnie dobierac sie do palcy. Co na to poradzic?
|
2010-07-28, 10:17 | #675 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-07-30, 20:46 | #676 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Bo w większosci przypadku (jak nie wszystkich) jest to nerwica.
Mnie kiedys pomogły tipsy, ale wróciłam do 'nałogu' po pewnym czasie [płytka po zdjęciu żeli jest jak papier, więc do obgryzienia]. Teraz niedawno miałam położone zwykłe tipsy na klej + lekko zażelowane i uważam że to mniej mi zniszczyło płytkę niż tradycyjny żel (oczywiscie chodzi mi tu o piłowanie- przy naklejanych mało miałam piłowaną płytkę). Obecnie bazuję na silnej woli, chociaż pewnie w najbliższym czasie nakleję znowu tipsy, bo paznokcie po nich mają ładny kształt, nie są tak "łopatowate" |
2010-07-30, 22:32 | #677 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 707
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
.
__________________
Edytowane przez miiisiek Czas edycji: 2010-09-23 o 18:25 |
2010-08-03, 21:24 | #678 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
hej!!!też obgryzam jakieś 8-10 lat (mam 14lat) i od 2 czy 3 dni nie obgryzam
już kiedyś niby rzuciłam (nie obgryzałam chyba tydzień) ...............i bum znowu zmotywowały mnie paznokcie mojej cioci, która ma takie piękne i zadbane no i koleżanki zawsze wychodziły z pomalowanymi pazurkami....walcze z tym ohydnym nałogiem nakładając odrzywki i zaklejam sobie plastrami paznokcie które są najdłuższe i haczą mi się....no i oczywiście SILNA BARDZO SILNA WIARA I WOLA!!!!!!!Dlatego do wszystkich dziewczyn: "Chcecie mieć śliczne paznokcie czy paskudne rozcharatane pazury?" Wejdźcie sobie w neta i pooglądajce pomalowane paznokcie- jak najwięcej zdjęć, a potem popatrzcie na swoje. Wiem że to trudne ale najwyższy czas DO ROBOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!! POWODZENIA!!! |
2010-08-08, 20:20 | #679 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
Cytat:
czy któraś z was próbowała może kuracji farmakologicznych?
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
||
2010-08-09, 21:04 | #680 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
to znowu ja...już nie obgryzam od ponad tygodnia-tzn. jak mam jakieś skórki to się skusze ale paznokcie już są dłuższe, tyle że jeden mi się rozdwaja i.........na jednym paznokciu mam strasznie pozdzieraną płytkę(to już było zanim postanowiłam przestać obgryzać) co mogę zrobić żeby paznokcie były mocniejsze i żeby ta płytka się wyleczyła-wiem że odrzywki ale coś jeszcze???Pisać
|
2010-08-11, 11:39 | #681 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
hej dziewczyny
dołączam do Waszego grona obgryzam pozury wlaściwie całe życie paluchy wyglądają okropnie najgorsze jest to, że ja potrefię np. kilka dni nie obgrywać a potem ni z tego ni z owego nadle nam wszystkie obgryzione jak w opisie widać narazie nie obryzam 5 dni malusio ..... bo jak mnie niepostrzeżenie dopadnie, to będzie po ptokach .... ja nawet nie rejestruję tego, że obgryzam taki odruch ... u mnie nie jest to na tle nerwowym, a bardziej nałogowym no nic ... póki co pozostje mi trwać i czekać aż paznokcie u dloni bedą takie zadbane, jak u stóp pozdrawiam
__________________
|
2010-08-13, 20:05 | #682 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Witam wszystkie panie. (:
To mój pierwszy post na forum Wizaż (chociaż przeglądam już bardzo długi czas) i postanowiłam go zamieścić akurat w wątku, który najbardziej mnie dotyka. Obgryzam paznokcie od dziecka, właściwie nie pamiętam nawet dlaczego zaczęłam, ale to okropny nałóg. Parę razy postanawiałam sobie, że przestanę, bo nie chciałam chodzić z takimi paskudnymi ogryzkami jakie miałam (a bywało naprawdę tragicznie, pazurki obgryzione do krwi były tak, że pisać nie mogłam bo mnie tak bolały :C). Wytrzymywałam, wytrzymywałam... i chwila nieuwagi i wszystko wracało. Aktualnie muszę się pochwalić, od 2 miesięcy nie obgryzłam ani jednego paznokcia i jak tak na nie patrzę... to są tak śliczne, że aż boję się wrócić do szkoły we wrześniu, żeby mi stres ich nie zjadł. Na obgryzanie jest jedna skuteczna metoda oprócz silnej woli - dbanie o nie! Regularne wizyty u kosmetyczki (na które namówiła mnie moja mama), która ładnie podpiłuje paznokcie i codzienna pielęgnacja w domu. Potrafię codziennie malować paznokcie jeśli tylko zacznie mi gdzieś odpryskiwać lakier bo to prowokuje mnie do gryzienia. No i próbuję oduczyć się takiego nie gryzienia, a podgryzania paznokci i trzymania ich w zębach. Wierzę, że tym razem się uda. Trzymajcie za mnie kciuki, bardzo proszę, tak jak ja trzymam (na razie nieobgryzione!) kciuki za wszystkie panie tutaj, które również walczą z tym okropnym przyzwyczajeniem. |
2010-08-19, 20:41 | #683 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Witam wszystkich borykających się z tym paskudnym problemem.
Ja obgryzam od zawsze... od dziecka. Nie pamiętam żebym kiedyś miała "normalne" paznokcie. Teraz mam 19 lat i strasznie się wstydzę swoich dłoni, które przecież powinny być wizytówką kobiety. Bardzo mnie krępują te moje paznokcie, które raczej na miano paznokci nie zasługują, powinnam je nazwać ogryzkami. Obgryzam głównie na tle nerwowym, aczkolwiek nigdy nie robię tego przy ludziach. Po prostu nie potrafię. Pewnie że nieraz mam ochotę np w szkole, ale powstrzymuję się. Zauważam że najczęściej obgryzam podczas oglądania tv, czytania książki, uczenia się. Dlatego staram się zawsze zająć czymś ręce, pomocne są gadżety typu "gniotek" czy plastelina. Wynalazki typu gorzki płyn nie skutkowały... Zresztą dawno temu próbowałam. Ale teraz nie w samym obgryzaniu tkwi problem. Zacznę od tego... Przełomowym wydarzeniem z mojej wiecznej przygodzie z obgryzaniem był fakt zbliżającej się mojej studniówki. No i to był główny motyw, że postanowiłam się przełamać i pójść do kosmetyczki. Na miesiąc przed "imprezą" zrobiłam sobie tipsy żelowe, chciałam żeby mi się dłonie przyzwyczaiły. Na początek chciałam jak najkrótsze i żeby wyglądały jak najbardziej naturalnie. Nie powiem, wyglądały ładnie, ale musiałam je jeszcze dużo spiłować bo były i tak za długie, a bardzo utrudniały wykonywanie codziennych czynności. No i trochę bolało... naturalną płytkę miałam bardzo małą, nie miały się czego dobrze trzymać, więc każde zahaczenie sprawiało ból. Ciężko było się chociażby ubrać, zapiać guzik, korzystać z komórki itd. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Na samą studniówkę miałam śliczne paznokcie - zrobiłam sobie francuski maniciure Nie były bardzo długie, wyglądały prawie jak naturalne, no i długo się trzymały. Kosmetyczka powiedziała że na pewno trochę odrosną pod tipsem i naturalna płytka będzie wyglądała dużo lepiej. Niestety paznokcie nie za wiele odrosły, a w dodatku po takim zabiegu nakładania tipsów, płytka została bardzo zniszczona (trzeba było ją zetrzeć żeby żel dobrze się trzymał). Więc moje naturalne "paznokcie" wyglądały masakrycznie... Przez jakiś czas udało mi się nie obgryzać, ale później jednak wróciłam do tego :/ Ale teraz we wakacje, znów postanowiłam wziąć się za siebie. Zwykle właśnie wtedy się motywuję, a najlepiej kiedy gdzieś wyjeżdżam, wtedy ciągłe obcowanie z ludźmi, nie pozwala na branie palców do buzi. Teraz jakiś czas temu postanowiłam kupić sobie wreszcie porządne cążki do skórek. Po kąpieli starannie je wyrównałam. Już zupełnie inaczej wyglądały Codziennie wieczorem je ściągam na dół, i co jakiś czas traktuję cążkami. No i najważniejsze że nie obgryzam. Jak chcę to potrafię. Bywało już tak nie raz, ale mój problem tkwi w tym, że rosną one poniekąd do góry. Pomijam już to że mało jest różowej płytki a dużo tego białego (wiecie o co chodzi). Rosną do góry, tzn nie przylegają dobrze, nie widać tego bardzo, ale jest to strasznie uciążliwe bo bardzo szybko zbiera się tam brud. Nie muszę robić nic "brudnego" a wystarczy godzina, żeby zgromadził się tam brud. Mydło i szczoteczka są bardzo skuteczne, ale przecież nie mam takiej możliwości wszędzie... Co innego w domu, ale tak...w szkole. Co z tego że już nie obgryzam, jak teraz mam inny problem. Wierzcie mi, że ciężko mi z tym. Postanowiłam kupić sobie teraz jakąś odżywkę do paznokci, naprawdę zaczęłam dbać o nie, i po już niedługim czasie są efekty. Ale nie umiem sobie właśnie poradzić z tym łatwo dostajacym się pod paznokcie brudem... Proszę Was o jakąś radę. Myślę, że nastąpił przełom jeśli chodzi o moje paznokcie, jestem na dobrej drodze. Liczę na waszą pomoc Pozdrawiam, i życzę wytrwałości wszystkim obgryzającym |
2010-08-27, 17:34 | #684 |
Przyczajenie
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cześć!
Też mam/miałam problem z obgryzaniem paznokci. Obgryzałam zawsze tyle ile się dało. Miałam kilka prób zaprzestania tego, ale ostatecznie się nie udawały. Teraz zapuszczam paznokcie od ok. miesiąca. I teraz wyglądają mniej więcej tak: Mam nadzieję, że tym razem mi się uda. |
2010-08-28, 10:22 | #685 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Zaczynam od nowa za puszczać pazurki.Rok temu w tym samym dniu postanowiłam zawalczyć o ładne pazurki i udało mi się.Niestety od stycznia znowu wróciłam do tego nałogu aż do wczoraj.
Trzymam kciuki za siebie i za Was Dziewczyny aby silna wola trwała jak najdłużej
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."Zapuszczam paznokcie dzień:2 |
2010-08-28, 19:56 | #686 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
ja również długo męczyłam się z obgryzaniem, w końcu powiedziałam sobie ze jak i nowa komórka to i ladne paznokcie ;-) niestety nie wyszlo. dopiero kilka tygodni po zakupie powiedzialam sobie NIE, i nie obgryzam od miesiąca, zawsze mam teraz ladne i zadbane dlonie + pazurki. o tym marzyłam.
pozdrawiam <3 |
2010-09-11, 15:44 | #687 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 570
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
mam 15 lat i obgryzam praktycznie od zawsze, mój problem był w tym, ze zadne "gorzkie paluszki" nie pomagały bo po chwili smak nie przeszkadzał mi i gryzłam namietnie dalej. Zawsze się wstydziłam bo wszyscy mówią, że mam strasznie krótkie paznokcie itp. Zawsze chowam je jak mogę, to mój wielki kompleks.
odkryłam jak przestać obgryzać... u manicurzystki były zniżki 50%, no to poszłam. pomalowała mi pazurki (oczywiście bo odsuwaniu skórek itp ) i byłam z nich tak dumna, ze nie dość, że nie obgryzałam to były świętością potem sobie malowałam i również super, teraz zaczęła się szkoła i raczej nie mogę malować i z ubolewaniem muszę przyznać, że czasem mi się zdarzy coś tam obgryźć. Ale już sobie z tym radzę ale błagam powiedzcie mi co mam zrobić żeby ładnie rosły, miały ładny kształt? |
2010-10-16, 21:09 | #688 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
muszę wyrzucić to z siebie, a wiem że tu mogę i jest to odpowiednie miejsce do tego.
kolejna próba odzwyczajania się od obgryzania poszła w cholere. już trzecia. nie obgryzałam hm.. 3miesiące? paznokcie były śliczne, długie, smukłe, do póki miałam czas o nie dbać. namiętnie odżywiać, piłować, malować. tylko zaczęła się uczelnia, paznokcie zeszły na drugi, jak nie dalszy plan i pooszłoo! zaczęłam wygryzac po bokach, a one zaczęly się zadzierać. no to dziś obgryzłam wszystkie, jak leci. niektóre aż bolą. będą chyba odrastać z miesiąc żeby zaczęły wyglądać jako tako.. jestem wściekła na siebie, tym bardziej, że wiem że nic NIC mi to nie dało.. a mam znów te wstrętne paluchy, które będę chować przed wzrokiem innych. fuuu... |
2010-10-16, 21:18 | #689 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
Cytat:
A co mogę polecić po tak długiej walce? Biotynę, co najmniej 2,5mg (chyba tylko Biotebal tyle ma - 2,5 i 5, ale jeśli istnieje coś tańszego, to piszcie) - po 3 miesiącach paznokcie robią się tak grube i twarde, że strasznie słychać jak się obgryza I przynajmniej obgryzanie w miejscach publicznych jest niemożliwe. Obgryzania chyba się nie wyeliminuje, ale można próbować ograniczyć |
|
2010-10-16, 21:28 | #690 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.
co za wstrętna przypadłośc, brak mi słów. To jest takie żenujące, że nie umiem nad taką błahostką zapanować
łykam już jakiś czas skrzyp, ale co z tego, jak na własne życzenie zepsułam pazkoncie znowu z n o w u jestem wściekła ! a jak Ty z tym walczysz jyyli? |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.