2015-11-20, 09:53 | #721 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Płakałam ze śmiechu czytając ten wątek, więc go podbijam
|
2015-11-22, 18:31 | #722 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 139
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
He, bez swiatel tez udalo mi sie jechac - tak sie dziwilam, ze autobus wyjezdza gdy widzi, ze ktos na glownej drodze (niestety nie widzial, bo jak po ciemku), potem ktos jeszcze trabnal, a ja myslalam, ze to do kogos innego. W koncu, na swiatlach kierowca obok mnie zaczal trabic jak szalony i otworzyl okno. Dopiero jak wrzasnal, ze swiatla zakumalam, powiedzialam wielkie sooory. W mojej yarisce mam wyswietlaczy cyfrowy - swieci sie jak przekrecam kluczyk. To jednak bylo w pierwszych miesiacach jazdy, nie ogarnialam tego. teraz nawet jak przez przypadek przelacze/wylacze swiatla to od razu wiem.
Innym razem podjechalam do sklepu, by kupic zarowki - swiatla mi nie dzialaly. Mialam tylko postojowe i dlugie. Pierwszy pan wymienil zarowke - swiatla nadal nie dzialaja, zawolali drugiego, trzeciego pana. Trzeci pan powiedzial, ze to dziwne, ze dlugie swiatla dzialaja, a normalne nie. Wszedl do sklepu by cos sprawdzic. Wrocil i powiedzial, ze przez przypadek przelaczylam wajhe, i moje zarowki sa ok, tylko musze popchnac wajhe od swiatel do przodu.... Pozdrowienia dla blondynek za kierownica. Tak w ogole najwiecej gaf popelnilam w pierwszych miesiacach jazdy. Pierwsz koty za ploty. |
2015-12-23, 07:57 | #723 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Ja miałam kilka dni temu wpadkę. Jechałam razem z moim TŻ do sklepu, który był po lewej stronie. Więc był pas do skrętu w lewo oraz strefa wyłączona z ruchu, która dzieliła pasy dla osób skręcających w lewo ( ja) oraz dla samochodów z przeciwka, które w tym wypadku skręcały w prawo, każdy więc miał swój pas. Coś mnie zamroczyło i skręcając w lewo ustawiłam się na pasie dla tych, którzy skręcali w prawo, przejeżdżając przez strefę wyłączoną z ruchu. Słyszałam tylko głos TŻ, który krzyknął "nie tu, co ty robisz".
Na szczęście nic nie jechało, ale już wyobrażam sobie jak to musiało wyglądać |
2015-12-27, 18:13 | #724 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Jazda bez swiatel to wpadka? To sie caly czas komus zdarza, kazdy sie moze zapomniec. Ja bez przerwy jezdzilam bez swiatel, dopoki odkrylam ze mozna zostawiac je wlaczone bez przerwy, wlaczaja i wylaczaja sie automatycznie.
Moje wpadki? Coz, kilka dni temu na swieta wiozlam rodzicow. Zagapilam sie i wymusilam pierwszenstwo. Nie wiem czy to sie zalicza do "wpadek", bo to srednio zabawna sytuacja, ale trudno no boze. Tato byl lekko wstawiony, wiec cala droge tlumaczyl mi jaki blad popelnilam, a ja sie denerwowalam, w koncu dal spokoj. Mam nauczke zeby uwazac, zwlaszcza kiedy jestem zmeczona(a wtedy bylam, dosc mocno ). Innym razem, na samym poczatku kiedy kupilam swoj samochod pomylilam go z innym na parkingu. Po prostu, probowalam otworzyc cudzy samochod na szczescie nikt tego nie widzial, poza tym ze byly kamery na parkingu. Jak czytam ten temat, i patrzac na wlasne doswiadczenia, to utwierdzam sie w przekonaniu, ze kobiety maja problemy z mysleniem moze ktos sie obrazi , trudno, po prostu mowie szczerze. Czasem jak patrze na siebie, to ciezko mi uwierzyc jak glupia jestem i jakie durnoty czasami robie i tutaj mowie ogolnie, nie o byciu kierowca. |
2015-12-28, 03:52 | #725 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Cytat:
Mi się zdarza, że nie pamiętam gdzie zaparkowałam, głównie gdy jedziemy na zakupy do supermarketu, parking duży, do tego sporo samochodów i jeszcze gdy wyjdę innymi drzwiami, niż wchodziłam |
|
2016-01-21, 19:34 | #726 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Genialny watek .
Pochwale się moimi wpadkami a co miałam jechać pierwszy raz do pracy byłam cała w stresie idę do samochodu otwieram auto, wsiadam chce odpalić nie ma kluczyka, szukam, klnę pod, nosem wychodzę z samochody a kluczyk w zamku zatrzymałam się szybko na poboczu . włączyłam awaryjne oczywiście . ruszam a tu mi dwa kierunki migają , myślę kurde co jest . panika chce dzwonić do tż , że znowu coś zepsułam bo świecą mi się na raz dwa kierunki prawy i lewy, nagle oświecenie . idiotko to awaryjne . !! |
2016-02-04, 11:37 | #727 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Mega wątek. Bardzo przyjemnie się go czyta
|
2016-02-04, 22:38 | #728 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków
Wiadomości: 854
|
Dot.: Wpadki inteligentnego kierowcy w spódnicy!
Parę tygodni po otrzymaniu prawka (miałam 18 lat), samochód cioci, którym jechałam pierwszy raz. Przygotowywałam się do jazdy, światła, pasy, lusterka no i ruszamy wyjeżdżam na drogę a tu bum, auto zgasło mi na środku ulicy, na szczęście pustej. Mama w aucie panikuje, ja cała zestresowana próbuję zapalić samochód ponownie. Im bardziej mnie ponaglają, tym mi gorzej idzie. W końcu się wkurzyłam, włączyłam awaryjne, zaciągnęłam ręczny (na środku ulicy ) i uciszyłam wszystkich mówiąc, ze wszystko mam pod kontrolą. Dopiero wtedy na spokojnie zapaliłam auto i pojechalam :P oczywiście cała sytuacja trwała krótko, jednak i tak miałam szczęście, ze byla noc i praktycznie zerowy ruch
Zdarzyło mi się też przejechać spory odcinek drogi na ręcznym dziwiło mnie dlaczego auto w ogóle jechać nie chce.... |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.