|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2008-04-02, 21:23 | #751 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
a nawet jak ktos sie dowie to co?
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-04-02, 21:25 | #752 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
no nic...kazdy przeciesz chodzil... a jeszcze mam pytanko czeba ta ksiazeczke ubezpieczeniowa czy nie koniecznie?
|
2008-04-02, 21:31 | #753 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
jeżeli prywatnie to nie
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-04-02, 21:32 | #754 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
oki dzieki wielkie
|
2008-04-02, 21:37 | #755 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-04-04, 06:11 | #756 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
dziś moja pierwsza wizyta , mam nadzieje, że nic nie będzie boleć i przebiegnie miło i sprawnie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=201656 |
2008-04-06, 07:39 | #757 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 84
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Dziewczyny, a trzeba być pełnoletnim żeby się zapisać na pierwszą wizytę? Ja nie mam okresu od 2 miechów, ale moja matka nie chce ze mną iść Czy mogę załatwić to sama?
|
2008-04-06, 09:17 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
moim zdaniem nie ma przeciwwskazań, żebyś szła sama. ja, mając 17ście lat byłam u ginekologa (prywatnie) bez 'opiekuna'
|
2008-04-06, 15:44 | #759 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Jeśli chodzi o mnie to pierwsza wizyta była rewelacyjna, ale niestety o drugiej tego powiedzieć nie mogę. (byłam u tej samej osoby)
|
2008-04-06, 19:09 | #760 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
Trzeba się też spodziewać, że może trochę zaboleć, gdy bada ginekolog ręcznie, ale jest do do przeskoczenia
__________________
http://suwaczek.com/200604282435.png |
|
2008-04-06, 20:46 | #761 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
I nie kończcie wywiadu na 'pan xyz jest dobry', bo co innego bedzie znaczyło 'dobry' dla Ciebie, a co innego dla Twojej koleżanki. Za drugim razem poszłam już do lekarza, do którego chodzą kobiety z mojej rodziny. I mimo, że potwornie bałam się iść do mężczyzny to cały strach minął u tego pana w gabinecie . |
|
2008-04-06, 22:08 | #762 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
Pierwsza wizyta była rewelacyjna : nic nie bolało, kobitka była bardzo delikatna cały czas pytała czy wszystko ok i że jeśli będzie boleć to , żebym powiedziała to przestanie. Jeśli chodzi o to ręczne to włożyła jeden palec i też nic nie bolało. Nawet po wizycie nic nie czułam. Za drugim razem poszłam wyluzowana, bo pierwsza wizyta była świetna i niczego sie nie obawiałam. A tu pierwsze badanie i myślałam, że umrę. Czułam się fatalnie psychicznie przez kilka dni. Skutki wizyty odczuwałam przez kilka dni. Już chyba nigdy do niej nie pójdę. Tłumaczyłam sobie, że to może przypadek, że bolało, ale chyba już jej nigdy nie odwiedze. koszmar:/ Nigdy nie byłam u innej gin i boję się ją zmienić, że gorzej trafie, bo pierwsza wizyta była idealna. Czemu oni badają ręcznie na każdej wizycie? |
|
2008-04-07, 14:42 | #763 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
Jak szłam za pierwszym razem, to nastawiłam sie, że nie idę do fryzjera i będzie fajnie, tylko idę na badanie, a jak będzie tak będzie. Od pierwszej wizyty wszystko wygląda podobnie, tylko za peirwszym razem dowiedzialam się, że mam myśleć o czymś przyjemnym np. o plaży EDIT:nie wiem też czy to wszystko nie zależy od długości pochwy i palców ginekologa
__________________
http://suwaczek.com/200604282435.png |
|
2008-04-08, 14:46 | #764 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Od ilu lat moze iść dziewczyna do Ginekologa
jutro idę pierwszy raz na wizytę i się straszne boję znalazłam kobietę która przyjmuje prywatnie podobno bardzo fajna i wyjątkowo podchodząca do każdej pacjentki... jednak znalazłam tez opinie negatywne co mnie trochę zestresowało najbardziej boję się badania... podobno to boli
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-08, 19:12 | #765 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
mnie nie bolało nic a nic
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=201656 |
2008-04-09, 08:19 | #766 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
o jaaaaaaaaa to już dziś! cholernie się boję...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-09, 15:50 | #767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Co prawda nie była to moja pierwsza wizyta, ale stresowałam się tak, jak by nią była. Być może dlatego, że ostatni raz u ginekologa byłam prawie 4 lata temu.. Cóż, wkroczyło się już w dorosły wiek więc i na wizytę kontrolną przyszedł czas
Na wizytę wybrałam się prywatnie (nie mam zaufania do państwowej służby zdrowia) do pani doktor poleconej mi przez mamę. Przyjęła mnie bardzo sympatycznie, rozmawiała szczerze jak z koleżanką, zadbała o dobrą atmosferę w czasie badania, które trwało może 30 s, mówiąc mi po kolei co robi. Zapisała mi od razu tabletki antykoncepcyjne, odpowiedziała na wszystkie nurtujące mnie pytania. Ogólnie z wizyty byłam bardzo zadowolona. Rzeczywiście nie taki wilk straszny, jak go malują więc naprawdę nie ma się czego bać dziewczyny
__________________
♥♥♥ Każdy szuka swojego miejsca na świecie, gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego |
2008-04-09, 19:57 | #768 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Jejku, ja jutro idę pierwszy raz. Długo zwlekałam, żeby się wybrać. Jakoś się przełamałam i postanowiłam, że to w końcu zrobię. Zaczęłam jednak czytać ten wątek i trafiłam na to: http://www.zdrowie.med.pl/uk_rozrodczy/badania/gin.html Normalnie się rozpłakałam i przestraszyłam...nie wiem teraz, czy nie zwieję sprzed drzwi...
|
2008-04-09, 20:16 | #769 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
nie czytaj tyle! badanie naprawdę nie jest straszne tak jak to opisują na rożnych stronach trzeba sie tylko rozluźnić.. i trafić na delikatnego gina |
|
2008-04-09, 20:32 | #770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 51
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Sammira, nie ma się co bać. wcale nie jest tak żle. Ja dzisiaj byłam pierwszy raz. Bałam się strasznie i długo nie mogłam się zdecydować. Teraz żałuję, że nie chodziłam wcześniej. Badanie nie jest wcale straszne, nie mogę nawet powiedzieć, ze jest nieprzyjemne- jest obojętne. Najgorzej jest czekać na swoją kolej przed gabinetem, po wejściu stres mija, nie czułam się nawet jakoś szczególnie zawstydzona. W trakcie badania lekarz powinien Ci wszystko tłumaczyć- na pewno zrozumie Twoje zdenerwowanie i będzie bardzo delikatny. Nie bój się. Trzymam kciuki i napisz jutro jak było
|
2008-04-09, 21:12 | #771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 065
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Swoją pierwszą wizytę miałam tydzień temu. Bałam się strasznie, ale wchodząc do gabinetu rozluźniłam się Wybrałam gabinet prywatny, jak się okazało lekarka jest dobrą znajomą mojego taty- od razu powiedziała że jestem bardzo podobna do niego Oczywiście wtedy zaczeły się plotki co tam u kogo słychać- jednym słowem bardzo miło. Później zapytała mnie w jakiej sprawie przyszłam itp. i kazała się przygotować do badania ( wszystko to podczas rozmowy). Badanie szybkie, delikatne, nic nie bolało. Później chwila rozmowy, dowiedziałam się wszystkiego co chciałam i już po wizycie. Siedziałam w gabinecie może 15 minut, a dowiedziałam się wszystkiego. Nie ma się co bać, wystarczy się rozluźnić i wszystko będzie dobrze
__________________
|
2008-04-09, 23:18 | #772 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa otuchy Postaram się być dzielna i jutro (a właściwie dzisiaj) zdam relację, jak było. Wybrałam lekarkę, którą polecają Wizażanki, więc nie powinno być źle trzymajcie kciuki!
|
2008-04-10, 07:41 | #773 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Dziewczynki wczoraj przeżyłam koszmar! Po waszych radach postanowiłam się całkowicie rozluźnić i nie stresować było jednak zupełnie inaczej...
Mam wielki uraz psychiczny Może zacznę od początku... Przywiózł mnie TŻ. Zajechaliśmy pod bardzo zadbane i spokojne osiedle. Odpowadził mnie pod sam gabinet i wrócił do samochodu na parking. Poczekalnia jak i bardzo miła pani w rejestracji zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Spokojne, intymne wnętrze. Miła atmosfera. I chociaż czekałam ponad godzinke na swoją kolej chociaż byłam umówiona na konkretną godzine to czas mi się nie dłużył bo można było zrelaksować się na wygodnych kanapach i poczytać pisma. kiedy w końcu nadeszła moja kolej w drzwiach powitała mnie wyglądająca bardzo sympatycznie i uśmiechająca się pani doktor. Rozluźniłam się więc i ucieszyłam, zę będzie spoko. Łagodnym tonek powiedziała, że najpierw sobie troszeczkę porozmawiamy. No i zadawała pytania a ja odpowiadałam. Pytała czy planuję ciążę itp. Nie zapytałą jednak czy już współżyje ale powiedziałam, ze jestem u ginekologa poraz pierwszy i wogóle no więc pomyślałam, zę to było dla niej równoznaczne a potem to już o tym pytaniu zapomniałam. wszystko jakoś się tak pośpiesznie odbywało. Moim zdaniem za szybko bo zanim zebrałąm myśli to ona już wstała i kazałą iść do przebieralni. Miałam na sobie dłuższą bluzeczkę więc było ok. były też takie jednorazowe kapcie żeby nie biegać boso. No i usiadłam na ten słynny fotel... .......... Powiem jedno. Bolało mnie cholernie! Aż krzyknęłam z bólu, ze4 boli a ona nawet nie perzestała! ;( Łzy mi pociekły z bólu a ona dopiero zapytała czy ja już współżyje na co ja krzyknęłam NIE! I wtedy jej się głupio jakoś zrobiło bo taką mine miałą i poiwiedziałą to inaczej panią zbadam (co też cholernie bolało) potem dodała, ze musi mi zrobić USG przez odbyt bo ona nie może mnie tak normalnie zdabać... Więc po co tyle bólu mi sprawiła?! USG też nie było przyjemne ale już nie tak bardzo bolało... Jak kazała mi się iść przebrać to normalnie się cała trzęsłam. poczekałam chwile aż się uspokoje i wyszłam do niej. A ona do mnie ze sztucznym uśmieszkiem którym chciałą mi zrekompensować ten ból prawdopodobnie, że myślała, ze ja już mam męża (zasugerowałą się,że mam podwójne nazwisko) i nie pytała w wywiadzie o to. Ech... Dałą mi tylko jakieś hormony na uregulowanie okresu. I chyba i tak ich nie będę brać bo nie chcę się faszerować. Pytałąm czy to normalne, ze mam tak nieregularnie a ona tylkko, ze to się zdarza i nic mi więcej nie pwoiiedziałą. Potem się mnie pyta czy chce skierowanie na badanie poziomu hormonów. Ech wogóle nie rozumi9ałam co ona mi tak gadała a jak się pytałam to nie potrafiła mi wytłumaczyć... Nie dość, ze nic się nie dowiedziałam to zostawiłam u niej 120 zł i mam teraz uraz... nigdy w życiu już nie pójde do baby! To jednak chyba prawda, zę faceci są delikatniejsi. Naromalnie wyszłam z tego gabinetu, usiadłam do TŻ do samochodu i się popłakałam bo to całe napięcie ze mnie schodziło. Biedny TŻ myślał, ze mam jakąś chorobe czy coś. Dopiero dziś się trochę otrząsnęłam ale jak sobie to przypominam to...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-10, 07:54 | #774 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
współczuję, naprawdę. Przeszłam przez dokładnie to samo (pani doktor, mimo że byłam u niej mając 15-16 lat uznała, że już na pewno nie jestem dziewicą i zrobiła normalne badanie). Poczekaj do drugiej wizyty i idź do mężczyzny, ale poleconego, żeby na pewno był miły i delikatny. I jeśli Cię to pocieszy - Pani doktor sama musiała być w trakcie wizyty (gdy się zorientowała, co zrobiła)i później bardzo zestresowana, jeśli ma dobrą opinię i uważa się za dobrego lekarza nie powinna takiej rzeczy przyjmować za pewnik. Nic jej nie tłumaczy, skoro to Twoja pierwsza wizyta powinna była zapytać o to czy już współżyjesz. za jakiś czas trauma przejdzie. |
|
2008-04-10, 08:03 | #775 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
dziękuję ineczka aż mi się łezka w oczkach zakręciłą najgorsze jest to, że tą panią doktor poleciła mi koleżanka i szukałam też w internecie i miała bardzo dobre opinie... chociaż znalazłam też opinie negatywne (ale był to głównie od kobiet w ciąży, którymi opiekowała się w szpitalu) więc myślałam, że będzie ok a tu klapa...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-10, 09:05 | #776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Ja zawsze chodzę do faceta i nigdy się nie zawiodłam .Zawsze było miło, sympatycznie a badanie obojętne (żadnego bólu czy innych atrakcji).Może miałam szczęśce a może faceci mają inne podejście.
|
2008-04-10, 09:16 | #777 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
a może to ja jestem przewrażliwiona? może to moja wina? może toja coś zrobiłam źle?
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-10, 09:20 | #778 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
Cytat:
Mnie się lekarz spytał jak przyszłam pierwszy raz (powiedziałam że jestem pierwszy raz). Nie martw się , następnym razem będzie lepiej teraz już wiesz co mówić i czego się spodziewać Wizyta u ginekologa to zawsze jest jakiś stres ale potem coraz mniejszy a chodzić musimy. |
|
2008-04-10, 09:28 | #779 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
mam nadzieje, że takie coś jak miało miejsce wczoraj już się nie powtórzy w moim przypadku... i wogóle zresztą u nikogo bo nikomu nie życzę takiego czegoś...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2008-04-10, 11:16 | #780 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Jak się przygotować? - pierwsza wizyta u ginekologa - zbiorczy!
dlatego ja nie wyobrażam sobie iść do baby ginekologa. faceci mają o wiele lepsze wyczucie, są delikatniejsi i bardziej wyrozumiali.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.