Mam już dość - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-03-07, 11:07   #751
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Mam już dość

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8196047 1]Prawda jest taka, ze niektorzy latami sobie radza, ale w koncu wszystkie zle emocje tak sie w nich skumuluja, ze chocby nie wiadomo jak mocno sie starali, to nie dadza sobie rady bez lekow i pomocy specjalistow. To raczej nie my jestesmy od oceniania, kto po prostu idzie na latwizne, a kto naprawde ma problemy. Jesli ktos prosi o pomoc, potrafi okazac swoja slabosc, a jednoczesnie, chocby malymi kroczkami idzie do przodu, to na pewno nie jest osoba leniwa i szybko sie poddajaca, lecz raczej osoba zagubiona i potrzebujaca wsparcia w dalszym dzialaniu.[/QUOTE]
Lisnov pisze o swoich problemach dokładnie 10 lat. Jakie konkretne, choćby maluteńkie kroczki poczyniła? Jakie cele osiągnęła?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:05   #752
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Lisnov pisze o swoich problemach dokładnie 10 lat. Jakie konkretne, choćby maluteńkie kroczki poczyniła? Jakie cele osiągnęła?

10 lat temu miała 19 lat.

Z tego, co pisze (a ja jej wierzę) to zdążyła skończyć studia i to nie jedne, normalnie pracować przez jakiś czas i przez wiele lat nie zaprzestała walki o swoje zdrowie i życie (szpital psychiatryczny, zmiany terapeutów). Malutko naprawdę?
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:34   #753
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Lisnov pisze o swoich problemach dokładnie 10 lat. Jakie konkretne, choćby maluteńkie kroczki poczyniła? Jakie cele osiągnęła?
a co konkretnie proponujesz? powidzieć, sorry, miałaś czas, na stawianie kroczków, teraz już wszystko przepadło? serio? to co że od 10 lat pisze o swoich problemach, to co że przez 10 lat nie było żadnych oszałamiająych zmian. a może właśnie teraz dorosła do wcielania w życie tych małych kroczków a Ty chcesz jej zabrać tą możliwość. kim Ty jesteś że uważasz że masz prawo oceniać czy to co ona zrobiła i dalej próbuje dla siebie robić jest za małe, aby ją w tym wspierać? generalnie tacy ludzie jak Ty dołują ludzi chorych... bo zamiast motywować to ściągasz w dół tekstami, że "to za mało".
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:38   #754
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
a co konkretnie proponujesz? powidzieć, sorry, miałaś czas, na stawianie kroczków, teraz już wszystko przepadło? serio? to co że od 10 lat pisze o swoich problemach, to co że przez 10 lat nie było żadnych oszałamiająych zmian. a może właśnie teraz dorosła do wcielania w życie tych małych kroczków a Ty chcesz jej zabrać tą możliwość. kim Ty jesteś że uważasz że masz prawo oceniać czy to co ona zrobiła i dalej próbuje dla siebie robić jest za małe, aby ją w tym wspierać? generalnie tacy ludzie jak Ty dołują ludzi chorych... bo zamiast motywować to ściągasz w dół tekstami, że "to za mało".
Dokładnie to samo, co wy. Odnoszę się do stwierdzenia, że nie jest jakimś leniem, bo stawia kroczki. To kto w takim razie jest leniem?
Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
10 lat temu miała 19 lat.

Z tego, co pisze (a ja jej wierzę) to zdążyła skończyć studia i to nie jedne, normalnie pracować przez jakiś czas i przez wiele lat nie zaprzestała walki o swoje zdrowie i życie (szpital psychiatryczny, zmiany terapeutów). Malutko naprawdę?
Widocznie tak, skoro musisz kłamać. Nie chodzi na terapię.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:40   #755
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo, co wy. Odnoszę się do stwierdzenia, że nie jest jakimś leniem, bo stawia kroczki. To kto w takim razie jest leniem?
wiesz, że to co Ty nazywasz małym kroczkiem to dla osoby chorej psychicznie wcale takim małym kroczkiem nie jest? dla Ciebie wstanie z łóżka rano i wyjście do sklepu po bułki na śniadanie to może być nic o czym warto wspomnieć. dla wielu chorych osób to jest duży i często stresujący krok. leniem byłabyś Ty - zdrowa osoba, której nie chce się rano wyjść i kupić tą bułkę, ale nie chora osoba, która tego dnia nie czuje się na siłach aby zrobić nawet to.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:43   #756
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
wiesz, że to co Ty nazywasz małym kroczkiem to dla osoby chorej psychicznie wcale takim małym kroczkiem nie jest? dla Ciebie wstanie z łóżka rano i wyjście do sklepu po bułki na śniadanie to może być nic o czym warto wspomnieć. dla wielu chorych osób to jest duży i często stresujący krok. leniem byłabyś Ty - zdrowa osoba, której nie chce się rano wyjść i kupić tą bułkę, ale nie chora osoba, która tego dnia nie czuje się na siłach aby zrobić nawet to.
Pania Mada, nie przetłumaczysz.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:46   #757
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Widocznie tak, skoro musisz kłamać. Nie chodzi na terapię.
chodzi na to, na co ma możliwość i czeka aż się zwolni miejsce. to że chodzi regularnie na te krótkie spotkania to jest nic? mogłaby powiedzieć, że po co chodzić skoro to tylko 15min co 2 tygodnie. ale mimo to chodzi. to jest ważne i nie powinnaś tego umniejszać.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-07, 12:54   #758
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Lisnov pisze o swoich problemach dokładnie 10 lat. Jakie konkretne, choćby maluteńkie kroczki poczyniła? Jakie cele osiągnęła?
przepraszam, że się wtrącę, ale czy Lisnov Ci się jakoś narzuca swoją osobą albo swoimi wątkami? nie wiem, zamęcza Cię na pw swoimi problemami? a może jest Twoją córką/siostrą/kuzynką? dlaczego właściwie tak Cię obchodzi, co robi ze swoim życiem jakaś obca osoba z neta? zaangażowałaś się jakoś specjalnie w jej życie, że chcesz wiedzieć, co z nim robi?
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 12:58   #759
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Mam już dość

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8197271 6]Pania Mada, nie przetłumaczysz.[/QUOTE]
Co mnie, przyznam, dziwi. Tyle lat się na Wizażu intensywnie porusza temat depresji i innych chorób psychicznych, taki nacisk się kładzie na uświadamianie co z czym i dlaczego, a tu wciąż "bo to za mało".

I tak, zgadzam się z osobami twierdzącymi, że forum jest za cienkie w uszach na problemy lisnov. Zdecydowanie. Ale jak to widzicie? Zabraniać jej pisać? Pisze, potrzebuje tego, są osoby chcące jej przez ten wątek i przez PW pomóc, więc...? A czy to pomoże czy nie, tego nikt nie wie, nawet lisnov. Jeśli jest ktoś, kto uważa że warto próbować, nawet jeśli jest to próba pierdyliard pierwsza, to dlaczego nie?
Jeśli ktoś nie chce pisać w tym wątku, nie widzi w tym sensu, nie wierzy w jakiekolwiek kroki i kroczki do przodu, to niech tu po prostu nie pisze. Naprawdę nie jest wielkim problemem wyłączenie subskrypcji tego wątku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 13:02   #760
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo, co wy. Odnoszę się do stwierdzenia, że nie jest jakimś leniem, bo stawia kroczki. To kto w takim razie jest leniem?

Widocznie tak, skoro musisz kłamać. Nie chodzi na terapię.

Nie, nie jest to mało. Zaryzykowałabym właśnie, że dla osoby z takimi problemami jest to dużo.



Nie kłamię, chodzi na taką terapię, jaka obecnie jest dla niej dostępna.



Ona kłamie, ja kłamię, ktoś tam trolluje, no wszyscy tacy moralności pozbawieni, a Ty musisz tu siedzieć i to wszystkim udowadniać.



Zgłoś się może na moderatora skoro masz takie zapędy.

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2018-03-07 o 13:04
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 13:30   #761
Soihime
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Mam już dość

Rzadko coś piszę, zwykle tylko czytam, ale gdy autorka wspomniała, że ma zdiagnozowane borderline, to aż musiałam się odezwać.

Sama od kilku lat mam postawioną taką samą diagnozę. Na początku było ciężko, próby samobójcze, przebywanie w szpitalu, były chłopak który mnie okradł. Mam skoliozę 2 stopnia, dyskopatię, astmę i owszem nadwagę, ale pomimo tego, że ledwo stać mnie było na utrzymanie (od 19 roku życia sama się utrzymuję) wzięłam się w garść! Poszłam do lekarza, do terapeuty, do szpitala. Kurde można i nie mówię, że byłam na początku pozytywnie nastawiona. Ciało miałam całe w bliznach i ranach, ponieważ byłam uzależniona od cięcia skóry nożyczkami, igłami itp.

By polepszyć swój nastrój zaczęłam prowadzić bloga, w którym opisywałam swój stan oraz co zrobiłam w związku z tym. Przyznam, że od leków faktycznie ostro przytyłam, ale teraz po prostu ćwiczę. W swoim tempie, bo przy moim zwyrodnieniu kręgosłupa nie wszystko mogę, ale robię to. Rozwijam swoje pasje, wychodzę z domu, rozmawiam i spotykam się z ludźmi z forum dotyczącego mojego hobby.

Nie zgadzam się z faktem, że jak ktoś jest w depresji to już trzeba mu tylko słodzić. Trzeba samemu sobie uświadomić, że klepanie po ramieniu nas nie wyleczy.
Soihime jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-07, 13:40   #762
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Soihime Pokaż wiadomość
Rzadko coś piszę, zwykle tylko czytam, ale gdy autorka wspomniała, że ma zdiagnozowane borderline, to aż musiałam się odezwać.

Sama od kilku lat mam postawioną taką samą diagnozę. Na początku było ciężko, próby samobójcze, przebywanie w szpitalu, były chłopak który mnie okradł. Mam skoliozę 2 stopnia, dyskopatię, astmę i owszem nadwagę, ale pomimo tego, że ledwo stać mnie było na utrzymanie (od 19 roku życia sama się utrzymuję) wzięłam się w garść! Poszłam do lekarza, do terapeuty, do szpitala. Kurde można i nie mówię, że byłam na początku pozytywnie nastawiona. Ciało miałam całe w bliznach i ranach, ponieważ byłam uzależniona od cięcia skóry nożyczkami, igłami itp.

By polepszyć swój nastrój zaczęłam prowadzić bloga, w którym opisywałam swój stan oraz co zrobiłam w związku z tym. Przyznam, że od leków faktycznie ostro przytyłam, ale teraz po prostu ćwiczę. W swoim tempie, bo przy moim zwyrodnieniu kręgosłupa nie wszystko mogę, ale robię to. Rozwijam swoje pasje, wychodzę z domu, rozmawiam i spotykam się z ludźmi z forum dotyczącego mojego hobby.

Nie zgadzam się z faktem, że jak ktoś jest w depresji to już trzeba mu tylko słodzić. Trzeba samemu sobie uświadomić, że klepanie po ramieniu nas nie wyleczy.
warto też sobie uświadomić, że każdy z nas jest inny i na jednego podziała kij, a na drugiego marchewka.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 13:51   #763
Soihime
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Mam już dość

Owszem co nie zmienia faktu, że zapieranie się nic nie da.

Borderline polega na tym, że osoba chora ma skrajne patrzenie na świat. Np.

Dobra przyjaciółka powie Ci w dobrej intencji, że źle wyglądasz w tej sukience. Osoba z borderline odbierze to dwojako, albo uzna że ta przyjaciółka ma rację i jest najcudowniejsza na świecie albo uzna, że zrobiła to ze złości, zazdrości i wydrze się na nią i urwie z nią kontakt.

Chodzi mi o to, że mówienie Lisnov różnych wypowiedzi, krytycznych bądź nie, nie sprawi, że nagle rzuci się pod pociąg. Chodzi mi tu raczej o to, że może mieć problemy ze zrozumieniem intencji osoby, która się do niej ustosunkowała.

Ja od siebie mogę dodać, że czasem warto nawet pożyczyć pieniądze i iść prywatnie do specjalisty. Autorko próbowałaś poszukać psychologa takiego "po szkole". W sensie, że świeżaka? Czasami mają niższe stawki (ja w swoim mieście trafiłam za 60 zł/h) a i przy tym mają świeższe spojrzenie na temat niż tacy co już trochę się może wypalili w swoim zawodzie. Co do terapii na NFZ, to próbowałam kiedyś korzystać z pomocy psychologa, ale zapisanie się do niego graniczy z cudem. Za to łatwiej do psychiatry . Może spróbuj zostać przy lekarzu na NFZ a psychoterapeutę prywatnie?
Soihime jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:03   #764
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Soihime Pokaż wiadomość
Owszem co nie zmienia faktu, że zapieranie się nic nie da.

Borderline polega na tym, że osoba chora ma skrajne patrzenie na świat. Np.

Dobra przyjaciółka powie Ci w dobrej intencji, że źle wyglądasz w tej sukience. Osoba z borderline odbierze to dwojako, albo uzna że ta przyjaciółka ma rację i jest najcudowniejsza na świecie albo uzna, że zrobiła to ze złości, zazdrości i wydrze się na nią i urwie z nią kontakt.

Chodzi mi o to, że mówienie Lisnov różnych wypowiedzi, krytycznych bądź nie, nie sprawi, że nagle rzuci się pod pociąg. Chodzi mi tu raczej o to, że może mieć problemy ze zrozumieniem intencji osoby, która się do niej ustosunkowała.

Ja od siebie mogę dodać, że czasem warto nawet pożyczyć pieniądze i iść prywatnie do specjalisty. Autorko próbowałaś poszukać psychologa takiego "po szkole". W sensie, że świeżaka? Czasami mają niższe stawki (ja w swoim mieście trafiłam za 60 zł/h) a i przy tym mają świeższe spojrzenie na temat niż tacy co już trochę się może wypalili w swoim zawodzie. Co do terapii na NFZ, to próbowałam kiedyś korzystać z pomocy psychologa, ale zapisanie się do niego graniczy z cudem. Za to łatwiej do psychiatry . Może spróbuj zostać przy lekarzu na NFZ a psychoterapeutę prywatnie?
problem w tym, że zakładasz z góry, że Lisnov ma tylko i wyłącznie borderline.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:11   #765
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Co mnie, przyznam, dziwi. Tyle lat się na Wizażu intensywnie porusza temat depresji i innych chorób psychicznych, taki nacisk się kładzie na uświadamianie co z czym i dlaczego, a tu wciąż "bo to za mało".

I tak, zgadzam się z osobami twierdzącymi, że forum jest za cienkie w uszach na problemy lisnov. Zdecydowanie. Ale jak to widzicie? Zabraniać jej pisać? Pisze, potrzebuje tego, są osoby chcące jej przez ten wątek i przez PW pomóc, więc...? A czy to pomoże czy nie, tego nikt nie wie, nawet lisnov. Jeśli jest ktoś, kto uważa że warto próbować, nawet jeśli jest to próba pierdyliard pierwsza, to dlaczego nie?
Jeśli ktoś nie chce pisać w tym wątku, nie widzi w tym sensu, nie wierzy w jakiekolwiek kroki i kroczki do przodu, to niech tu po prostu nie pisze. Naprawdę nie jest wielkim problemem wyłączenie subskrypcji tego wątku.
I Lisnov sie w nim udziela. I byla wspierana. I dziewczyny zamiast oskarzac inne osoby o "zlo" niech poczytaja jej wypowiedzi wlasnie w watku o depresji.
Mnie uderza ignorancja niektorych tu osob. Ktore postanowily nie odpisywac na niewygodne pytania skierowane do nich a nie do Lisnov...
Po kazdych tekstach o samobojstwie, naduzywaniu ,czy cieciu prosilysmy o zgloszenie sie do szpitala, o niewypisywanie sie na rzadanie. O regularne leczenie I nic.
Pisze rozne wymowki I zostala przylapana na klamstwie.

Ja nie mowie ,ze nie nalezy pomagac I wspierac ale to jest zbyt powazna sprawa jak na pokazywanie swojego "empatycznego" ja.
Dla mnie czepianie sie ,ze ktos zaglada do innych watkow Lisnov jest niepojete.

W tym pisze dziewczyna ,ktora prosi o pomysly na organizacje zycia. Czemu nie.
A w innym dziewczyna pod wplywem alkoholu I lekow ,ktora ignoruje rady I prosby piszac - znow sie pocielam ale nie pojde na odwyk.

Moze ktos sie faktycznie spotka z Lisnov I zweryfikuje jej kontakty z terapeuta I lekarzem ,bo bez tego spotkania przy kawie albo szlifowanie w cv jest kopaniem sie z koniem. To jak mowienie schizofrenikowi ,ze nie slyszy glosow.

To ,ze ktos cierpi na zaburzenia osobowosci ,nie znaczy ,ze nie konczy szkoly. Moj ex byl swietnie wyksztalcony... moja kolezanka DDD I Borderline tez...







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
problem w tym, że zakładasz z góry, że Lisnov ma tylko i wyłącznie borderline.
No ,nie wierze. Taka ma diagnoze. Borderline nie jest trudny do zdiagnozowania. Ale rozumiem ,ze w ramach "obrony" Lisnov wymyslamy jej inne rozpoznanie ,ktore nam pasuje.

Poza tym trzon zaburzen borderline jest staly.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:22   #766
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość



No ,nie wierze. Taka ma diagnoze. Borderline nie jest trudny do zdiagnozowania. Ale rozumiem ,ze w ramach "obrony" Lisnov wymyslamy jej inne rozpoznanie ,ktore nam pasuje.

Poza tym trzon zaburzen borderline jest staly.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nie rozumiem, może brakuje mi wiedzy, ale czy chcesz przez to powiedzieć, że borderline wyklucza posiadanie również innych dodatkowych chorób lub zaburzeń?
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:29   #767
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Soihime Pokaż wiadomość
Rzadko coś piszę, zwykle tylko czytam, ale gdy autorka wspomniała, że ma zdiagnozowane borderline, to aż musiałam się odezwać.

Sama od kilku lat mam postawioną taką samą diagnozę. Na początku było ciężko, próby samobójcze, przebywanie w szpitalu, były chłopak który mnie okradł. Mam skoliozę 2 stopnia, dyskopatię, astmę i owszem nadwagę, ale pomimo tego, że ledwo stać mnie było na utrzymanie (od 19 roku życia sama się utrzymuję) wzięłam się w garść! Poszłam do lekarza, do terapeuty, do szpitala. Kurde można i nie mówię, że byłam na początku pozytywnie nastawiona. Ciało miałam całe w bliznach i ranach, ponieważ byłam uzależniona od cięcia skóry nożyczkami, igłami itp.

By polepszyć swój nastrój zaczęłam prowadzić bloga, w którym opisywałam swój stan oraz co zrobiłam w związku z tym. Przyznam, że od leków faktycznie ostro przytyłam, ale teraz po prostu ćwiczę. W swoim tempie, bo przy moim zwyrodnieniu kręgosłupa nie wszystko mogę, ale robię to. Rozwijam swoje pasje, wychodzę z domu, rozmawiam i spotykam się z ludźmi z forum dotyczącego mojego hobby.

Nie zgadzam się z faktem, że jak ktoś jest w depresji to już trzeba mu tylko słodzić. Trzeba samemu sobie uświadomić, że klepanie po ramieniu nas nie wyleczy.
nikt w tym wątku nie twierdzi, że slodzenie i klepanie po ramieniu jest rozwiazaniem.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:34   #768
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 534
Dot.: Mam już dość

Bardzo prosiłabym skończyć wszelakie odchylenia od głównego tematu załozycielki wątku i spekulacje na co realnie choruje/bądź nie choruje ,domniemanie czy kłamie/bądź nie kłamie, etc. to nie podlega dyskusji i jej w niczym nie pomagą, a czyni wątek jałowym i rozdmuchanym, karmiącym ego co niektórych
Jesli ktoś chce się udzielić, bo "wie lepiej i juz", to proszę o omijanie tego watku
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 14:39   #769
Soihime
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Mam już dość

Nigdzie nie napisałam, że jej słodzicie.
Kieruję się do autorki, dlatego pisałam, że by pozbyć się przykrych myśli, można prowadzić bloga. Napisałam też sposób na łatwiej dostępnego psychoterapeutę. Nie rozumiem, czemu naskakujecie na mnie. Napisałam, bo przykro mi, że taka tu kłótnia wokół postu autorki, a faktycznie borderline jest trudny. Chciałam przedstawić tylko, że są osoby, które z takiego stanu wychodzą i by się nie martwiła, że jest w beznadziejnym stanie, bo nie jest.

No ale oczywiście wy wszystkie z tego, co widzę, lepiej się na wszystkim znacie, to ja już więcej nie podbijam do dyskusji.

Do autorki: jeśli chcesz pogadać z kimś, kto już przeszedł coś podobnego to zapraszam na priv.
Soihime jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-07, 15:46   #770
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Soihime Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisałam, że jej słodzicie.
Kieruję się do autorki, dlatego pisałam, że by pozbyć się przykrych myśli, można prowadzić bloga. Napisałam też sposób na łatwiej dostępnego psychoterapeutę. Nie rozumiem, czemu naskakujecie na mnie. Napisałam, bo przykro mi, że taka tu kłótnia wokół postu autorki, a faktycznie borderline jest trudny. Chciałam przedstawić tylko, że są osoby, które z takiego stanu wychodzą i by się nie martwiła, że jest w beznadziejnym stanie, bo nie jest.

No ale oczywiście wy wszystkie z tego, co widzę, lepiej się na wszystkim znacie, to ja już więcej nie podbijam do dyskusji.

Do autorki: jeśli chcesz pogadać z kimś, kto już przeszedł coś podobnego to zapraszam na priv.
nikt na Ciebie nie naskoczyl.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 15:58   #771
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Soihime Pokaż wiadomość
Owszem co nie zmienia faktu, że zapieranie się nic nie da.

Borderline polega na tym, że osoba chora ma skrajne patrzenie na świat. Np.

Dobra przyjaciółka powie Ci w dobrej intencji, że źle wyglądasz w tej sukience. Osoba z borderline odbierze to dwojako, albo uzna że ta przyjaciółka ma rację i jest najcudowniejsza na świecie albo uzna, że zrobiła to ze złości, zazdrości i wydrze się na nią i urwie z nią kontakt.

Chodzi mi o to, że mówienie Lisnov różnych wypowiedzi, krytycznych bądź nie, nie sprawi, że nagle rzuci się pod pociąg. Chodzi mi tu raczej o to, że może mieć problemy ze zrozumieniem intencji osoby, która się do niej ustosunkowała.

Ja od siebie mogę dodać, że czasem warto nawet pożyczyć pieniądze i iść prywatnie do specjalisty. Autorko próbowałaś poszukać psychologa takiego "po szkole". W sensie, że świeżaka? Czasami mają niższe stawki (ja w swoim mieście trafiłam za 60 zł/h) a i przy tym mają świeższe spojrzenie na temat niż tacy co już trochę się może wypalili w swoim zawodzie. Co do terapii na NFZ, to próbowałam kiedyś korzystać z pomocy psychologa, ale zapisanie się do niego graniczy z cudem. Za to łatwiej do psychiatry . Może spróbuj zostać przy lekarzu na NFZ a psychoterapeutę prywatnie?
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.
Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
problem w tym, że zakładasz z góry, że Lisnov ma tylko i wyłącznie borderline.
Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).

W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.
Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:01   #772
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Mam już dość

Zrobiłaś już bardzo dużo!

Co studiowałaś? (wybacz, jeśli mi umknęło)
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:13   #773
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.

Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).

W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.
Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.
Masz cały czas kontakt z tymi koleżankami ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:14   #774
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Masz cały czas kontakt z tymi koleżankami ?
Niestety nie. Z mojej winy.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:22   #775
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Niestety nie. Z mojej winy.
Rozumiem. Szkoda... myślałam, że może w nich znajdziesz wsparcie/pomoc takie na codzień.

Ale skoro chodziłaś gdzieś z koleżankami, jedna wizażanka po rozmowie telefonicznej z Tobą napisała takie ciepłe i miłe słowa to znaczy, że dasz się lubić, że jak się otworzysz przed kimś to jesteś towarzyska i miło im się spędza/spędzało z Tobą czas. To może być dla Ciebie taki mały znak, że jednak ludzie mają Cię w sercu wbrew temu co pisałaś
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:31   #776
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.

Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).

W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.
Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.
Zrobilas juz bardzo wiele i widac, ze chcesz isc dalej walczyc o siebie, a to najwazniejsze Nie wazne ile czasu do czegos dazymy, wazne, ze probujemy i sie nie poddajemy. Nie warto tez stawiac sobie od razu wygorowanych celow, aby sie nie zniechecic. Lepiej isc malymi kroczkami, ale wciaz do przodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 16:41   #777
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.





Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).





W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.


Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.

To bardzo dużo!
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 17:00   #778
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Mam już dość

Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.

Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).

W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.
Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.
no i to jest bardzo dużo. może i mogłoby się komuś wydawać, że idzie to powoli, ale cały czas w górę - to jest ważne.
mam nadzieję, że skorzystałaś z propozycji wizażanki, która nalegała abyś znalazła ją na fb. miałaś koleżanki z którymi wychodziłaś, teraz tamta wizażanka (niestesty nie pamiętam nicku) też bardzo ciepło o Tobie mówi. jesteś sympatyczniejsza niż Ci się wydaje! i jeśli tylko ludziom pozowlisz, to zdobędziesz przyjaciela. a z przyjacielem zawsze lżej

Edytowane przez Pani_Mada
Czas edycji: 2018-03-07 o 17:01
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 17:20   #779
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Mam już dość

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8198057 1]<offtop>
[/QUOTE]
<offtop>

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------


Cytat:
Napisane przez lisnov Pokaż wiadomość
Do lekarzy raczej inwestowałam prywatnie, bo tam na początku pójdziesz raz na miesiąc, a potem nawet i co pół roku. A psycholog, co tydzień? Nie stać mnie.

Teoretycznie mam taką diagnozę. Praktycznie bpd jest taaakie szerokie (dla mnie), że i są objawy chad, depresji, zaburzeń lękowych, paranoi (chyba tylko obses-komp mi się nie zdarza).

W ciągu 10 lat bardzo dużo się zmieniło na lepsze. Skończyłam studia. Zaczynałam przeplatając zajęcia, szpitale, odwyki, wracałam i pisałam prace, odrabiałam zajęcia na dyżurach, na przerwach się cięłam w toalecie, a potem szłam na wykłady i pilnie notowałam. Z upływem studiów wszystko się zmieniło. Zaczęłam być bardziej świadoma i na mgr jak już mnie nie było na zajęciach to dlatego, że były to zapchajdziury i wolałam iść z koleżankami na pizzę. Pokończyłam różne kursy, często dla samej sztuki, dla zainteresowania. Duużo rzadziej się tnę, nie widzę w tym sensu bo to i tak mi w niczym nie pomoże. A jeśli chcę zwrócić na siebie uwagę bliznami, to mogę stare pokazać.
Co najważniejsze - dalej walczę i mam nadzieję.
Niestety zgadzam się. Standardowego Polaka nie stać prywatnie na psychologa. Wychodzi około 500zł miesięcznie.

Jesteś na jakiejś liście? Ja kiedyś słyszałam, że trzeba się zapisać na NFZ i dzwonić często, żeby pokazać, że ci naprawdę zależy na leczeniu. Może spróbuj tej taktyki?

Więc szło bardzo dobrze. Jak to się stało, że utknęłaś w domu? (Jeśli chcesz się podzielić.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2018-03-09 o 22:49 Powód: Odpowiedź do usuniętego offtopowego posta.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-03-07, 19:29   #780
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mam już dość

Ciekawe jest to, że odezwały się osoby, których takie problemy osobiście dotyczą, więc już chyba nikt lepiej od nich nie wie co się czuje w takich przypadkach i co ma szansę zadziałać. I one są pouczane. Jak dla mnie należałoby wysłuchać bardzo uważnie co mają do powiedzenia, bo to chyba najcenniejsze wypowiedzi.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-10 17:16:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.