|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek? | |||
Uciążliwi sąsiedzi | 26 | 46,43% | |
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku | 8 | 14,29% | |
Niedoróbki dewelopera | 5 | 8,93% | |
Niewyciszone mieszkanie | 12 | 21,43% | |
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta | 9 | 16,07% | |
Nieestetyczna i zaniedbana okolica | 7 | 12,50% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2022-07-15, 12:54 | #751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89288062]Największy hałas przy wjeździe do garażu generuje chyba mechanizm otwarcia. U nas w bloku mieszkańcy na parterze bardzo na to narzekają. Zgłaszali to w ramach reklamacji jako usterkę bramy garażowej, że jest za głośna. Miało być naprawione, ale to walka z wiatrakami. Na parterze nad wjazdem w życiu bym nie kupiła. Trudno powiedzieć, czy to się niesie aż na 1 piętro.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja mam tak, że okno sypialni jest nad wjazdem do naszego garażu i sąsiadów oraz ogólnie nad wjazdem na posesję i tak, słychać otwieranie garażu sąsiadki i jeżdżenie samochodów. Tyle, że dla mnie nie jest to tak bardzo uciążliwe. Sąsiadka wyjeżdża i wjeżdża w normalnych porach, jak zdarzy się o jakiejś innej to raczej sporadyczne przypadki, a przejazd samochodów innych sąsiadów to po prostu odgłos jadącego samochodu i tyle, na dodatek trwa krótko, więc nie jest to problematyczne. Gorzej, gdyby to był wyjazd dla wszystkich mieszkańców, czyli gdyby codziennie tą jedną bramkę otwierano i zamykano kilkanaście i więcej razy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-07-15, 13:42 | #752 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2022-07-15, 22:00 | #753 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2022-07-15 o 21:57 |
2022-07-15, 22:00 | #754 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Z tymi dźwiękami bramy to zależy od jej położenia - u mnie w bloku brama jest na dole, już po zjeździe na -1 i w ogóle jej nie słuchać na poziomie mieszkań. Taka przy chodniku na pewno jest bardziej uciążliwa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
P U L L Y O U R S E L F T O G E T H E R
|
2022-07-15, 22:41 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 868
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Jako osoba mieszkająca od lat na wprawdzie wysokim parterze, zgadzam się z Twoją perspektywą w pełni. Światła samochodów, hałas, co chwilę coś się dzieje. Nigdy więcej. Nie mam wjazdu do garażu, za to wejście do klatki. Dosłownie ukrywam się w pokoju na tyłach mieszkania, bo od przodu ciężko jest odpocząć, czy spać. Więc o ile to nie jest jakiś blok z 4-6 mieszkaniami na krzyż, że może ruch malutki, to nie, nie zdecydowałabym się na takie mieszkanie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-07-15, 23:51 | #756 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Akurat u mnie naprzeciwko okna, poza bramami garażowymi, są jakieś nieużytki/niezagospodarowana działka (osiedle domków jednorodzinnych), więc tu odpada problem nadmiernego hałasu czy brzydkiego widoku. Z drugiej strony mam salon i kuchnię, gdzie z kolei są śliczne ogródki ludzi, którzy się o nie troszczą i w pewnym momencie roku jest naprawdę pięknie więc to wszystko zależy od wielu czynników, wszystko trzeba wziąć pod uwagę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-07-28, 18:10 | #757 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 479
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Kilka tygodni temu pytałam, czy kupiłybyście mieszkanie jeśli deweloper ma fatalne opinie. Dominująca opinia była taka, że każdy deweloper odwala fuszerki. Zdecydowałam się nie kupować, chociaż mieszkanie bardzo mi się podobało.
W ciągu ostatnich dni pojawiły się przynajmniej 2 długie artykuły w prasie ogólnopolskiej o zachowaniu tego dewelopera i protestach przeciwko temu zachowaniu, zarzutach oszustwa, ze zdjęciami i treścią dotyczącą dokładnie tego osiedla, na którym chciałam kupić, itp. Nie mogłabym być szczęśliwsza, że spasowałam. Jeden potencjalny wielki problem w życiu z głowy. Edytowane przez 08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5 Czas edycji: 2022-07-28 o 20:24 |
2022-07-29, 09:57 | #758 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89301288]Kilka tygodni temu pytałam, czy kupiłybyście mieszkanie jeśli deweloper ma fatalne opinie. Dominująca opinia była taka, że każdy deweloper odwala fuszerki. Zdecydowałam się nie kupować, chociaż mieszkanie bardzo mi się podobało.
W ciągu ostatnich dni pojawiły się przynajmniej 2 długie artykuły w prasie ogólnopolskiej o zachowaniu tego dewelopera i protestach przeciwko temu zachowaniu, zarzutach oszustwa, ze zdjęciami i treścią dotyczącą dokładnie tego osiedla, na którym chciałam kupić, itp. Nie mogłabym być szczęśliwsza, że spasowałam. Jeden potencjalny wielki problem w życiu z głowy.[/QUOTE] Wiesz, moja koleżanka z Trójmiasta stwierdziła, że jednak nie kupi mieszkania w tym bloku co był robiony, bo deweloper miał słabe opinie. Powiem tak - nad morzem jest taki wiatr, że z nowego budynku szyby od balustrad odpadały xD Z tego co widzę to nawet fakty pisały o tym artykuł co się działo na Nowej Letnicy Edytowane przez Eveen Czas edycji: 2022-07-29 o 10:00 |
2022-07-29, 14:43 | #759 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 868
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2022-07-29, 15:39 | #760 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2022-08-07, 06:33 | #761 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Znalazłam całkiem fajne mieszkanie, mam połowę kwoty, na drugą połowę będę musiała wziąć kredyt. (zaproponowano mi cenę 155 tys) 36 m, salon z aneksem +mała sypialnia. Świeżo wyremontowane, wymienione instalacje. Oglądałam, podoba mi się, ale kurcze jest strasznie tanie (centrum Chorzowa).
https://www. otodom.pl/pl/oferta/m3-po-remoncie-chorzow-ul-bernarda-bogedaina-ID4gVjf.html (usuńcie spacje po www.) Oczywiście pytałam z czego wynika niska cena, ale właściciel stwierdził, że nie ma ukrytych wad. Okolica - pytałam kilka osób w Chorzowie, mówią, że jest w miarę ok (no ale ja też mieszkałam na Załężu w Katowicach, o którym opinie są dość negatywne) No i kurcze no podoba mi się to mieszkanie. Co Wy na to? Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2022-08-07 o 06:37 |
2022-08-07, 07:03 | #762 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2022-08-07, 07:07 | #763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Tak, to zdecydowanie jest niedogodność, chociaż z drugiej strony to każde ogrzewanie teraz kosztuje krocie
Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
2022-08-07, 07:09 | #764 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cos nie tak z sasiadami?
|
2022-08-07, 07:19 | #765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
A o to w sumie nie zapytałam, facet powiedział tylko coś w stylu, że sąsiedztwo jest ok, ale nie rozwijał tego tematu.
Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
2022-08-07, 07:19 | #766 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Tinker, zapytaj czy mieszkanie ma księgę wieczystą, poproś o jej numer i sprawdź czy wszystko w dziale 4 zostało wykreślone
|
2022-08-07, 07:19 | #767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2022-08-07, 07:23 | #768 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
To jest kamienica. Jak z zewnątrz? Co z grzybem?
Weź pod uwagę, że mieszkania w kamienicy są zazwyczaj wyższe, więc więcej powietrza trzeba ogrzać, a tu masz ogrzewanie elektryczne. Do tego to parter - zimno ciągnie od gruntu. Ja bym w życiu nie zdecydowała się na takie mieszkanie, nawet przy poprzednich cenach prądu, a co dopiero przy tych, które nadchodzą. Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
__________________
. . .
|
|
2022-08-07, 08:14 | #769 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2022-08-07, 08:27 | #770 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Trzeba wtedy czekać z kredytem, aż ją założą czy nie?
W ogóle przy takich kamienicach z innymi lokatorami jak to jest - wszyscy muszą wyrazić zgodę na założenie KW czy nie muszą? Orientujesz się może? Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
__________________
. . .
|
2022-08-07, 08:34 | #771 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Poczytaj też przede wszystkim o tym biurze nieruchomości i dowiedz się, czy nie pobierają czasem prowizji od kupującego. Przy kupnie tego mieszkania musiałabyś zapłacić 2% PCC plus agencja mogłaby chcieć kolejne 2-3%. Ale mieszkanie faktycznie wydaje się bardzo bardzo tanie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2022-08-07 o 08:37 |
|
2022-08-07, 08:39 | #772 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 479
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
To chyba notariusz też robi prawda? Oczywiście lepiej samemu sprawdzić przed wizytą u notariusza, ale notariusz musiałby wyłapać zobowiązania w KW, prawda?
|
2022-08-07, 08:52 | #773 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89309955]To chyba notariusz też robi prawda? Oczywiście lepiej samemu sprawdzić przed wizytą u notariusza, ale notariusz musiałby wyłapać zobowiązania w KW, prawda?[/QUOTE]
Tak, robi, ale tuż przed podpisywaniem umowy. Lepiej wcześniej sprawdzić osobiście, by uniknąć płacenie zaliczek/zadatków na coś, czego się nie kupi. |
2022-08-07, 08:56 | #774 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2022-08-07, 09:04 | #775 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Niestety nie wszystkie banki (wręcz mniejszość) pozwala na zakładanie księgi już po uruchomieniu kredytu. W większości w momencie składania wniosku ta księga musi już być. A co do mieszkań deweloperskich to tu jest nieco inna sytuacja, nie ma co tego porównywać.
|
2022-08-07, 09:10 | #776 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2022-08-07, 09:16 | #777 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2022-08-07, 09:18 | #778 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2022-08-07, 09:21 | #779 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2022-08-07, 09:25 | #780 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:40.