Czy czujesz się piękna? Zalety kontra wady – co wymienisz szybciej?

[iceflower]

Jednodniowe recenzje proszę zgłaszać moderatorkom KWC, mam nadzieję, że niedługo Aga wypowie się na temat tego jak pogodzić test z regulaminem.

Ja wczoraj musiałam po moje żele drałować na pocztę i stać w wielkiej kolejce, ale opłaciło się. Na pierwszy ogień poszedł kremowy mus, bardzo fajny. I też mi przypomina jakiś kosmetyk, który już miałam i nie mogę skojarzyć jaki.

Z testu niezadowolony tylko mój TŻ, jak zobaczył pod prysznicem 4 żele pod prysznic to usłyszałam tylko głośne "chyba żartujesz?!".

[mimbi]

Dziewczyny, czytam Wasze posty i taka mnie mysl naszla - wydaje mi sie, ze im mlodsze dziewczyny, tym wieksze kompleksy... Dla mnie najgorszym czasem bylo liceum, wtedy to dowiedzialam sie od kolezanek, ze mam walki nad kolanami albo zwisajace ramiona. Do tej pory w ogole nie wiedzialam, ze takie rzeczy to jest cos niefajnego. Liceum pod tym wzgledem wspominam strasznie, zachorowalam na bulimie, wydawalo mi sie, ze jestem jakims wielkoludem.
Potem na studiach wyluzowalam z tym, a teraz, kiedy mam 30 lat, prawie wcale nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Mam celulit, mam rozstepy, malo jedrne piersi po karmieniu, ale jakos mi to niespecjalnie przeszkadza. Nie wiem, z czego to wynika, moze przez tych kilkanascie lat nabralam wiecej pewnosci siebie i teraz juz wiem, ile sama dla siebie znacze. Zycze Wam wszystkich, zebyscie kiedys tez doszly do podobnych wnioskow.
Pewnie, ze chcialabym miec super figure jak modelka, ale jestem bardzo niesystematyczna jesli chodzi o kosmetyki do ciala, nie mam kiedy cwiczyc, a do tego mam siedzaca prace, ale przez to, ze jakos sie kontroluje, mieszcze sie nadal w rozmiar s.
A poza tym uwazam, ze zdrowie i usmiech sa w zyciu najwazniejsze i jak komus przeszkadzaja moje walki na biodrach, to niech sie im nie przyglada

[parnaska]

Napisane przez khloe

mi się podoba TA kampania
wreszcie projrktanci poszli po rozum do głowy

Piękna kampania! Wszystkie kobiety wyglądają zmysłowo i prosty przekaz, że każda z kobiet powinna tak się czuć!

Napisane przez malutka100

Uważam jednak nazywanie szczupłych osób ( w tym wypadku modelek) cytuje - kościotrupami, jest bardzo nieeleganckie
czy jak ktoś pozwoliłby sobie na tego typu epitet pisząc o kimś puszystym, miło by się to czytało?

Być może masz rację. Ja nie mam nic do osób szczupłych, bywa, że zazdroszczę dziewczynom, że nie muszą ciągle liczyć ile jedzą, ile ćwiczą, bo mają naturalnie niską wagę.
Natomiast jestem przeciwna anorektycznym modelkom, bo takie się zdarzają. Biorąc pod uwagę chociażby fakt, który czytałam kilka tygodni temu, że w którymś europejskim kraju (nie pamiętam którym, ale nie w Polsce) szukali modelek pod kliniką leczenia anoreksji. Mówię tylko o "chorej" szczupłości, która nie wynika z naturalnej masy ciała, czy z problemów zdrowotnych, ale ze zwykłego, wyniszczającego głodzenia się.
Jeśli uraziłam Twój zmysł estetyki, to przepraszam.

Napisane przez mimbi

Dziewczyny, czytam Wasze posty i taka mnie mysl naszla - wydaje mi sie, ze im mlodsze dziewczyny, tym wieksze kompleksy...
Nie wiem, z czego to wynika, moze przez tych kilkanascie lat nabralam wiecej pewnosci siebie i teraz juz wiem, ile sama dla siebie znacze. Zycze Wam wszystkich, zebyscie kiedys tez doszly do podobnych wnioskow.

Coś w tym jest!

[kudlik_kk]

Napisane przez Ewuniaa16

Dlatego przypomniało mi się, że winna może być przesuszona skora głowy. Sama się z tym borykałam.

Ja jeszcze niedawno miałam tak suchą skórę głowy, że aż mnie skóra z szyji się ciągnęła jak głową ruszałam. Tak mnie szampon załatwił, ale już jest w porząsiu

Napisane przez fallenart91

Tez wczoraj rozpoczełam testowanie. Na pierwzy ogień żel z migdałem i hibiskusem.

To co mnie zaskoczyło to jego wydajność. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, aby umyć całe ciało. I w dodatku wspaniale się rozprowadza!

sam zapach w opakowaniu na + jednak na moim ciele już mi się tak nie podoba.

Mam takie samo zdanie o zapachu

Napisane przez iceflower

Jednodniowe recenzje proszę zgłaszać moderatorkom KWC, mam nadzieję, że niedługo Aga wypowie się na temat tego jak pogodzić test z regulaminem.


Z testu niezadowolony tylko mój TŻ, jak zobaczył pod prysznicem 4 żele pod prysznic to usłyszałam tylko głośne "chyba żartujesz?!".

Za to mój Tż - wow, ale ci fajnie, podziel się choć odrobinką

[alamirka]

Napisane przez mimbi

Dziewczyny, czytam Wasze posty i taka mnie mysl naszla - wydaje mi sie, ze im mlodsze dziewczyny, tym wieksze kompleksy... Dla mnie najgorszym czasem bylo liceum, wtedy to dowiedzialam sie od kolezanek, ze mam walki nad kolanami albo zwisajace ramiona. Do tej pory w ogole nie wiedzialam, ze takie rzeczy to jest cos niefajnego. Liceum pod tym wzgledem wspominam strasznie, zachorowalam na bulimie, wydawalo mi sie, ze jestem jakims wielkoludem.
Potem na studiach wyluzowalam z tym, a teraz, kiedy mam 30 lat, prawie wcale nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Mam celulit, mam rozstepy, malo jedrne piersi po karmieniu, ale jakos mi to niespecjalnie przeszkadza. Nie wiem, z czego to wynika, moze przez tych kilkanascie lat nabralam wiecej pewnosci siebie i teraz juz wiem, ile sama dla siebie znacze. Zycze Wam wszystkich, zebyscie kiedys tez doszly do podobnych wnioskow.
Pewnie, ze chcialabym miec super figure jak modelka, ale jestem bardzo niesystematyczna jesli chodzi o kosmetyki do ciala, nie mam kiedy cwiczyc, a do tego mam siedzaca prace, ale przez to, ze jakos sie kontroluje, mieszcze sie nadal w rozmiar s.
A poza tym uwazam, ze zdrowie i usmiech sa w zyciu najwazniejsze i jak komus przeszkadzaja moje walki na biodrach, to niech sie im nie przyglada

No coś w tym jest.
Ja myślę że to tez może być przyczyna tego, że w szkole dzieciaki potrafią naprawdę dac w kość Po sobie pamiętam, że ktoś mi coś przykopał niemiłego, zlośliwego i już siedziałam i przeżywałam.
Młode to to byłam, wrażliwe, pdoatne na zranienia i na opinię innych.
Teraz mam to wszystko w i podobnie jak wyżej, mało sie tym przejmuję

[iceflower]

mimbi ja myślę, że duże znaczenie ma to, że w Twoim życiu jest taka mała iskierka, która jest najważniejsza i skupiasz się bardziej na niej niż na potencjalnych kompleksach

[alamirka]

Napisane przez parnaska

Być może masz rację. Ja nie mam nic do osób szczupłych, bywa, że zazdroszczę dziewczynom, że nie muszą ciągle liczyć ile jedzą, ile ćwiczą, bo mają naturalnie niską wagę.
Natomiast jestem przeciwna anorektycznym modelkom, bo takie się zdarzają. Biorąc pod uwagę chociażby fakt, który czytałam kilka tygodni temu, że w którymś europejskim kraju (nie pamiętam którym, ale nie w Polsce) szukali modelek pod kliniką leczenia anoreksji. Mówię tylko o "chorej" szczupłości, która nie wynika z naturalnej masy ciała, czy z problemów zdrowotnych, ale ze zwykłego, wyniszczającego głodzenia się.
Jeśli uraziłam Twój zmysł estetyki, to przepraszam.

Masz rację, kiedy ktos szczupły to szczupły. A kiedy już wygląda jak chodząca śmierć to trzeba o tym głośno mówić.

[stokrotkaxxx]

Napisane przez mimbi

Dziewczyny, czytam Wasze posty i taka mnie mysl naszla - wydaje mi sie, ze im mlodsze dziewczyny, tym wieksze kompleksy... Dla mnie najgorszym czasem bylo liceum, wtedy to dowiedzialam sie od kolezanek, ze mam walki nad kolanami albo zwisajace ramiona. Do tej pory w ogole nie wiedzialam, ze takie rzeczy to jest cos niefajnego. Liceum pod tym wzgledem wspominam strasznie, zachorowalam na bulimie, wydawalo mi sie, ze jestem jakims wielkoludem.
Potem na studiach wyluzowalam z tym, a teraz, kiedy mam 30 lat, prawie wcale nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Mam celulit, mam rozstepy, malo jedrne piersi po karmieniu, ale jakos mi to niespecjalnie przeszkadza. Nie wiem, z czego to wynika, moze przez tych kilkanascie lat nabralam wiecej pewnosci siebie i teraz juz wiem, ile sama dla siebie znacze. Zycze Wam wszystkich, zebyscie kiedys tez doszly do podobnych wnioskow.
Pewnie, ze chcialabym miec super figure jak modelka, ale jestem bardzo niesystematyczna jesli chodzi o kosmetyki do ciala, nie mam kiedy cwiczyc, a do tego mam siedzaca prace, ale przez to, ze jakos sie kontroluje, mieszcze sie nadal w rozmiar s.
A poza tym uwazam, ze zdrowie i usmiech sa w zyciu najwazniejsze i jak komus przeszkadzaja moje walki na biodrach, to niech sie im nie przyglada

Fajnie że podchodzi do swojej osoby z takim dystansem
Też chciałabym tak umieć

[aniyam]

Napisane przez stokrotkaxxx

Fajnie że podchodzi do swojej osoby z takim dystansem
Też chciałabym tak umieć

oj ja też tego zazdroszczę, niby na zewnątrz mam to w ... to jednak potem w domu wszystko trawię jeszcze raz

[mimbi]

Napisane przez iceflower

mimbi ja myślę, że duże znaczenie ma to, że w Twoim życiu jest taka mała iskierka, która jest najważniejsza i skupiasz się bardziej na niej niż na potencjalnych kompleksach

Łojezuniu, w tym watku tez o tym pisalam? Matka chwalipieta jak nic!

A tak serio to masz calkowita racje, teraz np. mala jest chora, to ja w ogole nie mysle o jakims masazu uda, a tylko o tym, zeby syrop podac. Ja nawet nie pamietam, jakie majtki dzisiaj wciagnelam na tylek!

[201704240919]

Napisane przez iceflower

Jednodniowe recenzje proszę zgłaszać moderatorkom KWC, mam nadzieję, że niedługo Aga wypowie się na temat tego jak pogodzić test z regulaminem.

Ja wczoraj musiałam po moje żele drałować na pocztę i stać w wielkiej kolejce, ale opłaciło się. Na pierwszy ogień poszedł kremowy mus, bardzo fajny. I też mi przypomina jakiś kosmetyk, który już miałam i nie mogę skojarzyć jaki.

Z testu niezadowolony tylko mój TŻ, jak zobaczył pod prysznicem 4 żele pod prysznic to usłyszałam tylko głośne "chyba żartujesz?!".

No jedna osoba tak się pospieszyła, że po otrzymaniu tego samego dnia paczki wypisała recenzje wszystkich czterech produktów . U mnie rodzina zareagowała "co ty znowu zamawiałaś?", musiałam ich przekonywać, że wygrałam udział w teście i otrzymałam tą paczkę za darmo

[iceflower]

Napisane przez mimbi

Łojezuniu, w tym watku tez o tym pisalam? Matka chwalipieta jak nic!

A tak serio to masz calkowita racje, teraz np. mala jest chora, to ja w ogole nie mysle o jakims masazu uda, a tylko o tym, zeby syrop podac. Ja nawet nie pamietam, jakie majtki dzisiaj wciagnelam na tylek!

Kojarzę też z innych wątków.

[kudlik_kk]

Napisane przez alamirka

No coś w tym jest.
Ja myślę że to tez może być przyczyna tego, że w szkole dzieciaki potrafią naprawdę dac w kość Po sobie pamiętam, że ktoś mi coś przykopał niemiłego, zlośliwego i już siedziałam i przeżywałam.
Młode to to byłam, wrażliwe, pdoatne na zranienia i na opinię innych.
Teraz mam to wszystko w i podobnie jak wyżej, mało sie tym przejmuję

Ja do dziś przeżywam co o sobie usłyszę. Ostatnio przez przypadek jak w przedszkolu dwie matki plotkowały na mój temat. Usłyszałam, że jestem zapatorzoną w siebie suką. Dziwne, bo jedna z nich wiecznie latała za mną aby jej pomóc, bo ma chorą córkę. I z moimi radami wyszła z infekcji okolic intymnych i coś takiego usłyszałam. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, bo każdemu pomagam....

Napisane przez mimbi

Łojezuniu, w tym watku tez o tym pisalam? Matka chwalipieta jak nic!

A tak serio to masz calkowita racje, teraz np. mala jest chora, to ja w ogole nie mysle o jakims masazu uda, a tylko o tym, zeby syrop podac. Ja nawet nie pamietam, jakie majtki dzisiaj wciagnelam na tylek!

Dla mnie też synek jest bardzo ważny i rożne zabiegi nieraz schodzą na drugi plan...
Przyznaj się, że dziś jesteś bez majtek

[Aguleczek94]

Napisane przez Ewuniaa16

W podtrzymaniu świeżości może pomoc napar z kozieradki.. Mi osobiscie z codziennego mycia udalo się zjchac na 2-3 dni przerwy. Nie powiem ci dokładnie co miało na to wpływ, bo sama nie wiem, ale odczuwam, ze zmiana diety, picie ziół, ograniczenie do minimum tłuszczy i nie dotykanie przez cały czas moich włosiąt A cerę jaką masz ? Tłustą?
Zapomnialam o jeszcze jednej rzeczy. A może masz po prostu przesuszona skore głowy ? Moze to nie jest wcale łupież ? Skora głowy często reaguje swędzeniem, łuszczeniem no i do tego dochodzi jeszcze większe wydzielanie łoju - czyli wzmożone przetłuszczanie skory głowy.

Cerę mam mieszaną z trądzikiem :/ Co do naparu to boję się, że kolor może mi zejść z włosów. Wlosy mam rozjaśnione i kiedyś się doczytałam, że niektóre zioła mogą pozostawić zielony odcień Co do łupieżu to nie jest on jakiś tragiczny. Od czasu do czasu jak profilaktycznie nie użyję Head&Shoulders to pojawia się kilka białych płatków, ale z tą przesuszoną skórą głowy to może być po części prawda, bo czasem mam napady swędzenia łba

[fallenart91]

Napisane przez kudlik_kk

Ja do dziś przeżywam co o sobie usłyszę. Ostatnio przez przypadek jak w przedszkolu dwie matki plotkowały na mój temat. Usłyszałam, że jestem zapatorzoną w siebie suką. Dziwne, bo jedna z nich wiecznie latała za mną aby jej pomóc, bo ma chorą córkę. I z moimi radami wyszła z infekcji okolic intymnych i coś takiego usłyszałam. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, bo każdemu pomagam....

Niestety niektóre głupie cipy takie są :/ Też miałam w LO taką kumpele - dużo opuszczała zajęć ale ja jej zawsze starałam się pomóc, notatki, pomoc z matmy. Na koniec usłyszałam od jej jakiegoś kumpla, że mi dupę rąbie. Zabolało, ale ją oszczałam zimnym moczem - na ciepły nie zasłużyła.

[mimbi]

Napisane przez iceflower

Kojarzę też z innych wątków.

Albo mnie sledzisz Szpiegu z Krainy Deszczowcow albo masz fenomenalna pamiec

Napisane przez kudlik_kk

Przyznaj się, że dziś jesteś bez majtek

Sprawdzilam - mam! O wlasnie, moze i mam celulit na tylku, ale za to jaka bielizne na tym celulicie!

[alamirka]

Napisane przez kudlik_kk

Ja do dziś przeżywam co o sobie usłyszę. Ostatnio przez przypadek jak w przedszkolu dwie matki plotkowały na mój temat. Usłyszałam, że jestem zapatorzoną w siebie suką. Dziwne, bo jedna z nich wiecznie latała za mną aby jej pomóc, bo ma chorą córkę. I z moimi radami wyszła z infekcji okolic intymnych i coś takiego usłyszałam. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, bo każdemu pomagam....

Ale to już jest jakaś czysta ludzka zawiść, którą nie można się nawet przez chwilę przejmować.
Nie wiem czym jest podyktowana, widać czegoś Ci zazdroszczą, czyms im imponujesz, nie znam powodów. A i czasem bez większego powodu ludzie tacy bywają..

[kudlik_kk]

Napisane przez fallenart91

Niestety niektóre głupie cipy takie są :/ Też miałam w LO taką kumpele - dużo opuszczała zajęć ale ja jej zawsze starałam się pomóc, notatki, pomoc z matmy. Na koniec usłyszałam od jej jakiegoś kumpla, że mi dupę rąbie. Zabolało, ale ją oszczałam zimnym moczem - na ciepły nie zasłużyła.

To widzisz, nabrałaś dydtansu i dobrze. A ja jakoś nie umiem, bo starałam się pomóc, leki i w ogóle. A ona tak mnie podsumowała. Chodząc do przedszkola przecież ja widzę i jest mi tak bardzo przykro, że po prostu nie wiem co zrobić. Mam ochotę jej plunąć w gębę a z drugiej strony z takimi stołkami to nie jest rozmowa. Powtarzam sobie, że ja jestem mądrzejsza i że kiedyś mi ktoś pomoże i że takimi ludźmi nie warto się przejmować. Ale weź się nie przejmuj.....

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez mimbi

Sprawdzilam - mam! O wlasnie, moze i mam celulit na tylku, ale za to jaka bielizne na tym celulicie!

Poka poka

Napisane przez alamirka

Ale to już jest jakaś czysta ludzka zawiść, którą nie można się nawet przez chwilę przejmować.
Nie wiem czym jest podyktowana, widać czegoś Ci zazdroszczą, czyms im imponujesz, nie znam powodów. A i czasem bez większego powodu ludzie tacy bywają..

Kochana tak! już wiem czym nawet! Tym, że mam wszystkie zęby na przodzie, przed 8 mam rzęsy pomalowane i że odchudzam się i jak mi idzie tak idzie, ale idzie

[iceflower]

Napisane przez mimbi

Albo mnie sledzisz Szpiegu z Krainy Deszczowcow albo masz fenomenalna pamiec

Na pamięć nie narzekam a pamiętam, że pisałaś że jesteś w ciąży jeszcze w czasie testów lakierów IsaDora a to już kawał czasu temu było.


Jednodniowych recenzji żeli już nie ma i mam szczerą nadzieję, że więcej takich się na pojawi.

[fallenart91]

Napisane przez kudlik_kk

To widzisz, nabrałaś dydtansu i dobrze. A ja jakoś nie umiem, bo starałam się pomóc, leki i w ogóle. A ona tak mnie podsumowała. Chodząc do przedszkola przecież ja widzę i jest mi tak bardzo przykro, że po prostu nie wiem co zrobić. Mam ochotę jej plunąć w gębę a z drugiej strony z takimi stołkami to nie jest rozmowa. Powtarzam sobie, że ja jestem mądrzejsza i że kiedyś mi ktoś pomoże i że takimi ludźmi nie warto się przejmować. Ale weź się nie przejmuj.....

Może następnym razem, jak poprosi Cię o pomoc powiedz jej wprost co słyszałaś. I że nie zamierzasz pomagać fałszywym osobom, ktore za plecami mówią o tobie takie rzeczy. I miej gdzieś jej reakcje - nie jest w ogóle warta Twojej pomocy jak nie potrafi jej docenić.

[alamirka]

Napisane przez kudlik_kk

Kochana tak! już wiem czym nawet! Tym, że mam wszystkie zęby na przodzie, przed 8 mam rzęsy pomalowane i że odchudzam się i jak mi idzie tak idzie, ale idzie

bosz No wszystkiego mozna ludziom zazdrościć. Moja mama ma np taką sąsiadkę, która kiedys ja obgadywała jak tlyko sobie mama kupiła coś nowego. Np kupili z tatą nowa lodówkę, posypała się lawina że bogacze pierniczeni, że się obnosza itd itd bo panowie tak wnosili lodówkę, że ludzie siłą rzeczy w bloku widzieli.
Pomyślałby ktoś że lodówka to jakiś rarytas zarezerwowany dla bogaczy
aaa i najpóźniej mieciąc później sąsiadkla leciała i sobie kupowała to samo

[mimbi]

Napisane przez kudlik_kk

Poka poka

Zlota satyna z czarna koronka z Esotiq. Wypinac sie do fotografii nie bede, gdyz poniewaz jestem w pracy, a ze pracuje w instytucji publicznej to tym bardziej nie wypada

Napisane przez iceflower

Na pamięć nie narzekam a pamiętam, że pisałaś że jesteś w ciąży jeszcze w czasie testów lakierów IsaDora a to już kawał czasu temu było.

A fakt, tak bylo. Ciaza mi pewnie nawet troche pomogla w wygranej w konkursie
Ja Ciebie tez kojarze i Twoj nick moderatora jakos nie budzi we mnie strachu, lecz sympatie [lizus]

[marrypop]

Napisane przez mimbi

Dziewczyny, czytam Wasze posty i taka mnie mysl naszla - wydaje mi sie, ze im mlodsze dziewczyny, tym wieksze kompleksy... Dla mnie najgorszym czasem bylo liceum, wtedy to dowiedzialam sie od kolezanek, ze mam walki nad kolanami albo zwisajace ramiona. Do tej pory w ogole nie wiedzialam, ze takie rzeczy to jest cos niefajnego. Liceum pod tym wzgledem wspominam strasznie, zachorowalam na bulimie, wydawalo mi sie, ze jestem jakims wielkoludem.
Potem na studiach wyluzowalam z tym, a teraz, kiedy mam 30 lat, prawie wcale nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Mam celulit, mam rozstepy, malo jedrne piersi po karmieniu, ale jakos mi to niespecjalnie przeszkadza. Nie wiem, z czego to wynika, moze przez tych kilkanascie lat nabralam wiecej pewnosci siebie i teraz juz wiem, ile sama dla siebie znacze. Zycze Wam wszystkich, zebyscie kiedys tez doszly do podobnych wnioskow.
Pewnie, ze chcialabym miec super figure jak modelka, ale jestem bardzo niesystematyczna jesli chodzi o kosmetyki do ciala, nie mam kiedy cwiczyc, a do tego mam siedzaca prace, ale przez to, ze jakos sie kontroluje, mieszcze sie nadal w rozmiar s.
A poza tym uwazam, ze zdrowie i usmiech sa w zyciu najwazniejsze i jak komus przeszkadzaja moje walki na biodrach, to niech sie im nie przyglada

Również tak myślę. Z wiekiem po prostu inne wartości niż tylko uroda nabierają na znaczeniu. Wiadomo, młoda dziewczyna chce się podobać chłopakom. Ta starsza musi już reprezentować coś więcej niż piękną figurę i cerę, bo już otoczenie od niej tego wymaga.

[kudlik_kk]

Napisane przez fallenart91

Może następnym razem, jak poprosi Cię o pomoc powiedz jej wprost co słyszałaś. I że nie zamierzasz pomagać fałszywym osobom, ktore za plecami mówią o tobie takie rzeczy. I miej gdzieś jej reakcje - nie jest w ogóle warta Twojej pomocy jak nie potrafi jej docenić.

Właśnie tak zamierzałam zrobić. Nawet przestałam jej mówić cześć, bo to nie ma sensu. Ja mam taką naturę, że włazić nikomu w zad nie zamierzam, bo to głupota udawać, że deszczyk pada a ktoś jawnie pluje w twarz. Mnie na takich znajomościach nie zależy. Wolę mieć 2 koleżanki ale normalne niż 40 i wszystkie nienormalne umysłowo i wredne!

[iceflower]

Napisane przez mimbi

A fakt, tak bylo. Ciaza mi pewnie nawet troche pomogla w wygranej w konkursie
Ja Ciebie tez kojarze i Twoj nick moderatora jakos nie budzi we mnie strachu, lecz sympatie [lizus]

Też wtedy wygrałam, a potem rozczarowałam się chyba każdym jednym kosmetykiem z wygranej i zostałam przy opinii, że lakiery jednak były najlepsze.

Merci, jeżeli nie wystawisz dzisiaj recenzji żeli Dove to obiecuję zielonym kolorem nie straszyć.

[kudlik_kk]

Napisane przez alamirka

bosz No wszystkiego mozna ludziom zazdrościć. Moja mama ma np taką sąsiadkę, która kiedys ja obgadywała jak tlyko sobie mama kupiła coś nowego. Np kupili z tatą nowa lodówkę, posypała się lawina że bogacze pierniczeni, że się obnosza itd itd bo panowie tak wnosili lodówkę, że ludzie siłą rzeczy w bloku widzieli.
Pomyślałby ktoś że lodówka to jakiś rarytas zarezerwowany dla bogaczy
aaa i najpóźniej mieciąc później sąsiadkla leciała i sobie kupowała to samo

Fiu fiu, bogaczka pierniczona! Lodówkę sobie kupiła!!!!! Ale to się ludziom powodzi

Napisane przez mimbi

Zlota satyna z czarna koronka z Esotiq. Wypinac sie do fotografii nie bede, gdyz poniewaz jestem w pracy, a ze pracuje w instytucji publicznej to tym bardziej nie wypada

ło mamuniu! To już bym cię brała!!!!! Już tu się publicznym ciałem nie zasłaniaj

[nursii]

Napisane przez kuki9

Dziewczyny zauważyłyście, że co gorliwsze testerki już napisały recenzje?

Też mnie dziwi ilość recenzji wystawionych po jednym dniu, które w dodatku wg mnie nic wartościowego do KWC nie wnoszą( nie urażając nikogo)...ehh, no mogły poczekać z tym aż czegoś więcej się dowiemy jak się odnosi test Dove do regulaminu...;/

[mimbi]

Napisane przez iceflower

Merci, jeżeli nie wystawisz dzisiaj recenzji żeli Dove to obiecuję zielonym kolorem nie straszyć.

W sumie nie odebralam jeszcze tych zeli z domu, bo nie dojechalam wczoraj, wiec chetnie polece na hardkorze i napisze recenzje - po jednym dniu i bez testowania

Napisane przez kudlik_kk

ło mamuniu! To już bym cię brała!!!!! Już tu się publicznym ciałem nie zasłaniaj

Z dziecmi pracuje! naprawde nie moge!

[kudlik_kk]

O to dopiero pojedziesz po całości! Ewenement - wiesz jaki jest bez testowania!!!!! Bogini moja

Powiesz im, że teraz biologia i jedziesz ze śledziem

[nursii]

Muszę się podzielić z Wami jeszcze jednym przemyśleniem odnośnie testu Dove( wybaczcie, że"offtopuje").
Czytając recenzje żeli, które pojawiły się po jednym dniu stosowania, zauważyłam, że są one po prostu pochwalnymi pieśniami ku czci tych kosmetyków. W psychologii opisane taki mechanizm, że człowiek kiedy dostanie od kogoś coś za darmo, w prezencie, za wszelką cenę chce się jakoś odwdzięczyć, uczynić dla darczyńcy jakąś przysługę. I tak sobie myślę, czy ten test nie skończy się tak, że będą leciały same "ochy i achy" w recenzjach, mimo, że wcale kogoś niektóre kosmetyki nie oczarowały...
Co Wy myślicie o tym dziewczyny?Wiadomo, że producentowi zależy poprzez ten test na reklamie swoich produktów, ale ja wystawię im tyle gwiazdek, na ile zasłużyły...Choć jak na razie jestem zadowolona z kosmetyków Dove, które jak dotąd miałam okazję używać, w końcu któryś może się przecież nie sprawdzić...