Uzależnienie od słodyczy

[_medianoche]

Już żałuję tych ciastek Czuję się po tym koszmarnie. I nie mam jak sobie odbębnić ćwiczeniami, bo nie czuję się na siłach.

Obiadu nawet nie robiłam. Zjadłam ciastka.

Następnym razem będę chodzić po ścianach niż jeść słodycze, bo bez nich czuję się lepiej.

[Iwona 25]

Napisane przez chimay

No tak to wygląda biorąc pod uwagę czynnik "słodyczowy" przy wyborze miejsca pracy chyba musiałabym rozważyć psychiatrię, najlepiej oddział zamknięty, tam pacjenci nie znoszą słodyczy

mamy zakodowane co słodkie to dobre i temu pacjenci niosą słodycze.
ja kiedyś położnej zaniosłam super kwiaty,ale powiedziałam,że to w hołdzie położnym, bo urodziłam w 10 minut, właściwie to prawie na przystanku autobusowym urodziłam....a poprzednia położna z 1szym dzieckiem super się zaopiekowała pod koniec- nie nacinała, ale 2 szwy dokładne rozpuszczalne założyła, nie na odwal i nie mogłam jej znaleźć= odszukać

[Ruwi]

Napisane przez kasztanka3

Tez nie odnioslam wczesniej wrazenia, ze watek jest dla "rzucajacych nalog" za wszelka cene.
Bede chodzic po scianach, ale nie kupie sobie batona bo "nikt nie mowil, ze bedzie latwo"?
Dziekuje, postoje, az tak radykalne podejscie moim zdaniem wcale nie jest zdrowe
Pomiedzy "rzuce sie na slodycze i zjem wszystko co przede mna na drzewo nie ucieknie - w kazdej dostepnej ilosci" i "zawzielam sie i nie zjem ciastka chocbym miala ze zlosci zagryzc meza" jest cale spektrum innych (zdrowszych) opcji. Dla mnie wygrana nie jest to, ze przez miesiac chodzilam wku%wiona, bo "udalo mi sie" nie zjesc nic slodkiego. Wygrana jest kontrola nad apetytem. Chce zjesc kostke czekolady w trakcie PMS bo mam ochote na cos slodkiego i faktycznie jem kostke a nie pol tabliczki. Czekolada jest dla ludzi, to nie trucizna

Ale to właśnie w tych najgorszych momentach najprościej sięgnąć po słodkie. Sama najwięcej słodyczy jadłam, kiedy miałam różnego rodzaju problemy w życiu, byłam smutna i zestresowana. Łatwo w ten sposób znajdywać sobie wymówki. Co do zdrowych opcji, dużo osób tutaj pisało, że to nie jest dla nich to samo. Dla mnie dużo lepiej jest po prostu nie kupować słodkiego całkiem, a jak sobie pomyślę, ile już wytrzymałam, to tylko dodatkowo mnie motywuje.

[English_girl90]

spróbuj przejśc na dietę keto i odstawiać całkowicie cukry a cieszyć się smakiem owoców a nie słodyczy które powodują tycie i są niezdrowe

[khloe]

Napisane przez English_girl90

spróbuj przejśc na dietę keto i odstawiać całkowicie cukry a cieszyć się smakiem owoców a nie słodyczy które powodują tycie i są niezdrowe

Dla mnie jakakolwiek dieta eliminacyjna, a taką jest ketogeniczna jest na starcie skreślona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez _medianoche

Już żałuję tych ciastek Czuję się po tym koszmarnie. I nie mam jak sobie odbębnić ćwiczeniami, bo nie czuję się na siłach.

Obiadu nawet nie robiłam. Zjadłam ciastka.

Następnym razem będę chodzić po ścianach niż jeść słodycze, bo bez nich czuję się lepiej.

Jeju, wątek dla mnie

Mam wrażenie, że codziennie jem coś słodkiego, że nie ma zakupów bez jakiegoś paskudztwa. Każdy posiłek mogę zjeść zdrowy, nie zjeść w ogóle za wiele, ale "coś" słodkiego być musi

I fakt - ja też bez słodyczy czuję się lepiej. Jak zjem, to nie dość, że wyrzuty sumienia, to do tego po prostu czuję się zaspana, zmęczona, ociężała.

Chciałabym to odstawić, bardzo bardzo, ale to trudne, bo własnie - zajadanie stresu. Ostatni rok tak dał mi w kość, że matko święta i właśnie to sobie zajadałam czekoladą. Teraz stresów nie ma - a nawyk pozostał.

[j_fly]

Napisane przez English_girl90

spróbuj przejśc na dietę keto i odstawiać całkowicie cukry a cieszyć się smakiem owoców a nie słodyczy które powodują tycie i są niezdrowe

XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[English_girl90]

hm a może poszukaj pomocy u terapeuty czy dietetyka?a jesz tylko słodycze i nic poza tym?

[_medianoche]

Napisane przez English_girl90

hm a może poszukaj pomocy u terapeuty czy dietetyka?a jesz tylko słodycze i nic poza tym?

Iks de.

[kaledonia]

Napisane przez English_girl90

spróbuj przejśc na dietę keto i odstawiać całkowicie cukry a cieszyć się smakiem owoców a nie słodyczy które powodują tycie i są niezdrowe

Keto jest dobre na krótką metę.
Tak, słodycze te kupne nie są najczęściej zdrowe ( choć coraz więcej zdrowych opcji ), ale całkowita eliminacja z weglowodanów też nie.

Napisane przez English_girl90

hm a może poszukaj pomocy u terapeuty czy dietetyka?a jesz tylko słodycze i nic poza tym?

Znasz ludzi, którzy jedzą tylko słodycze

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez English_girl90

spróbuj przejśc na dietę keto i odstawiać całkowicie cukry a cieszyć się smakiem owoców a nie słodyczy które powodują tycie i są niezdrowe

No akurat na keto owoców też się nie je

[chimay]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88848435]No akurat na keto owoców też się nie je[/QUOTE]

No raczej. Pamiętam, jak jedna wizazanka pisała, że już jedna nektarynka wyrzuciła ja z ketozy.
Poza tym owoce to też nie jest takie super pożywienie dla każdego, bo zawierają fermentujące cukry, które w przypadku np jelita drażliwego nasilają objawy (a to schorzenie w zależności od regionu jest diagnozowane nawet u 45% społeczeństwa).

Ja nie bardzo umiem odstawić także owoce, a jakaś połowa z nich wcale mi dobrze nie robi. Lepiej by mi zrobiło zjedzenie czegoś slodkiego, ale bez syropu glu-fru i mąki pszennej zamiast jabłek czy czereśni (te drugie niestety uwielbiam, dobrze że są tylko krótki czas dostępne).

[English_girl90]

jagodowe można jeść ale trzeba silnej woli i wytrwałości by odstawić słodycze bo to sam cukier i potem się kobiety dziwią czego są same i otyłe,a lepiej wyjśc do ludzi niż zajadać stres słodkimD

[Milennka03]

Dodam i ja swoje Iks de

[_medianoche]

Napisane przez Milennka03

Dodam i ja swoje Iks de

Iks de razy dwa. Rady, jak u japońskiego psychiatry. Masz depresję? Popatrz w słońce i się uśmiechnij. I staraj się nie skoczyć pod pociąg, bo ludzie chcą zdążyć na 9 do pracy Mam dziś wyjątkowo czarny humor.

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Skończył mi się okres. Kolejny postaram się przeżyć bez czekolady.

[j_fly]

Napisane przez English_girl90

jagodowe można jeść ale trzeba silnej woli i wytrwałości by odstawić słodycze bo to sam cukier i potem się kobiety dziwią czego są same i otyłe,a lepiej wyjśc do ludzi niż zajadać stres słodkimD

Uwielbiam słodycze, a nie jestem sama i jestem bardzo szczupła. Coś jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez English_girl90

jagodowe można jeść ale trzeba silnej woli i wytrwałości by odstawić słodycze bo to sam cukier i potem się kobiety dziwią czego są same i otyłe,a lepiej wyjśc do ludzi niż zajadać stres słodkimD

dziękuje Pan lekarz, normalnie jak ręką odjął.

[olszae]

Napisane przez English_girl90

jagodowe można jeść ale trzeba silnej woli i wytrwałości by odstawić słodycze bo to sam cukier i potem się kobiety dziwią czego są same i otyłe,a lepiej wyjśc do ludzi niż zajadać stres słodkimD

A cytrynowe też można, czy kobieta potrzebuje zgody na to?

[j_fly]

Ja czekam na kolejne złote rady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Dopadł mnie refluks. To znaczy czekolada zakazana. I bardzo dobrze będę się teraz bardziej pilnować, bo ostatnio żarłam ją na potęgę. I mój facet wreszcie weźmie na poważnie to, żeby nie przynosić mi żadnych słodyczy z pracy.

[luizawenska]

No mój organizm - jeszcze - pozwala mi zajadać słodycze bez strachu)

[Ruwi]

Napisane przez luizawenska

No mój organizm - jeszcze - pozwala mi zajadać słodycze bez strachu)

Zastanawiam co kieruje kimś, kto zakłada konto, wchodzi na wątek uzależnionych od słodyczy, pisze jednego posta i to właśnie takiego?


U mnie ile mój problem słodyczowy mocno zmalał w pandemii, kiedy po prostu nie kupowałam słodyczy a okazji, żeby je zjeść było mniej, tak przez ostanie tygodnie jest dramat. Zostało nam po ślubie masa słodkiego (nie tylko placków, ale i popakowanych ciastek i czekolad, więc mogą leżeć długo) i ehh ciężko się oprzeć jak już to leży Wręcz chciałabym to jak najszybciej zjeść, żeby więcej nie kusiło W moim przypadku po prostu absolutnie nie może być słodyczy w domu, no inaczej się nie da.

[Noniewiemno]

Ja się oszukuję w ten sposób, że piekę np mufinki albo ciasto bez cukru (po prostu go pomijam w przepisie). To też nie w 100% zdrowe, ale po kilku dniach już do tego cukru mniej ciągnie.

[khloe]

Jak tam wam idzie?

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że codziennie muszę coś zjeść slodkiego- a to pasek czekolady, a to wafelka inaczej łażę po domu i szperam bezsensu po szafkach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

Jak tam wam idzie?

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że codziennie muszę coś zjeść slodkiego- a to pasek czekolady, a to wafelka inaczej łażę po domu i szperam bezsensu po szafkach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Konieczność zmiany diety zmusiła mnie do skończenia z pochłanianiem góry słodyczy na raz no i absolutnie nie mogę ciemnej czekolady. Inne słodycze postanowiłam więc włączyć do diety, bo i tak mocno mnie ona limituje w wyborze dozwolonego jedzenia, więc nie zamierzam się jeszcze dodatkowo katować całkowitym zakazem jedzenia słodyczy. Więc niektóre jem w małej ilości (3 herbatniki do kawy, 3 sztuki Rafaello itp).

[Mimiko]

Napisane przez khloe

Jak tam wam idzie?

Dzisiaj sobie uświadomiłam, że codziennie muszę coś zjeść slodkiego- a to pasek czekolady, a to wafelka inaczej łażę po domu i szperam bezsensu po szafkach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jest lepiej odkąd pracuję stacjonarnie. Wychodzę z domu, zabieram jedzenie w pudełko i nie mam dostępu do szafek ze słodyczami. Nie wiem tylko jak długo ta moja stacjonarna praca potrwa. Będąc w domu mam tak jak ty, też codziennie coś muszę zjeść.

[j_fly]

U mnie różnie. Nadal staram się nie jeść nic słodkiego od poniedziałku do piątku, ale czasami jednego dnia wpadnie jakiś batonik (najczęściej w środę). Za to kupuję zdecydowanie mniej słodyczy, a że na zakupy jeżdżę raz w tygodniu, to nie mam możliwości codziennego dokupowania słodkości (a nie chce mi się odpalać auta dla jednej czekolady ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Herbata z miodem i trzymam się z dala od słodyczy. W domu nie trzymam żadnych.

Zabieram do pracy koszyk mandarynek i je podjadam zamiast ciastek. Jem też jogurty.

I tak się dobrze trzymam, dopóki nie mam miesiączki. Wtedy to leci wszystko. Od lodów po czekoladę i tiramisu.

[Milennka03]

U mnie 4 dni pewne nie jedzenia słodkiego bo od dzis jestem do piątku w szpitalu wiec słodycze odpadają-tzn mogłabym je przemycić ale nie widzę potrzeby. Ostatnio sporo ich jadłam więc dobrze mi to zrobi.

[Iwona 25]

Napisane przez j_fly

U mnie różnie. Nadal staram się nie jeść nic słodkiego od poniedziałku do piątku, ale czasami jednego dnia wpadnie jakiś batonik (najczęściej w środę). Za to kupuję zdecydowanie mniej słodyczy, a że na zakupy jeżdżę raz w tygodniu, to nie mam możliwości codziennego dokupowania słodkości (a nie chce mi się odpalać auta dla jednej czekolady ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak daleko masz do sklepu?