Polecamy:

**cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3** · 2008-01-08, 07:25

Cytat:

Napisane przez madame paranoja

no. wlasnie sobie wizażuje zamiast nadrabiać zaległości w pracy.
i co ja mam z tym zrobić?

Mam dokładnie ten sam syndrom.

Lara Croft · 2008-01-08, 09:15

Ja zas jestem raczej zorganizowana i z reguly mam wszystko zaplanowane. Tylko ze te moje organizacje i plany kaldzie na lopatki moj TZ, bo on jakos na wszystko ma czas! Do rozpaczy mnie czesto tym doprowadza, bo ja nie nawidze robic czegos na ostatniej prostej! Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie wszystko mozna zaplanowac albo plany moga ulec zmianie badz przesunac sie (zwlaszcza gdy ma sie dzieci), ale on robi w ostatnie 5 min doslownie wszystko! Ostatnio prawie sie poklocilismy o pakowanie prezentow pod choinke dla dzieci. Bo prezenty byly w piwnicy juz na miesiac przed swietami i zamiast wziasc i spakowac je ktoregos wieczoru kiedy dzieci juz spaly to zszedl do piwnicy w wigilie i w wrecz spartanskich warunkach (ciasna piwnica- prezenty niemale) pakowal je przez prawie 1.5 godziny! Gdyby nie wigilia udusilabym go golymi rekami!

Sunny Tiger · 2008-01-08, 09:49

Wątek o mnie

Zawsze tak robię i jednym z moich postanowień noworocznych było zaprzestanie odkładania wszystkiego na ostatni moment. Ale gdzie tam !

Praca licencjacka leży i kwiczy (a zamierzam ją obronić w czerwcu

).
Teraz siedzę na wizażu a robota leży - obudzę się za jakiś czas z obłędem w oczach.
I najgorsze jest to, że nie znam sposobu żeby to zmienić ! Czasem jak TŻ na mnie ryknie to poskutkuje

no ale nie stoi przecież wiecznie nade mną...

**2016070150903** · 2008-01-08, 10:18

<tyk tyk> sesja?! już?! <popłoch w oczach>

edit23 · 2008-01-08, 10:23

Cytat:

Napisane przez Umbra

<tyk tyk> sesja?! już?! <popłoch w oczach>

No właśnie.... żeby takiej miny nie robić, zaczęłam się uczyć wcześniej

Sunny Tiger · 2008-01-08, 10:24

Cytat:

Napisane przez Umbra

<tyk tyk> sesja?! już?! <popłoch w oczach>

Jak to się stało ?!

2008-01-08, 09:15	#62
Lara Croft Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Berlin Wiadomości: 307	Dot.: tyk tyk tyk Aaaaaaa! Ja zas jestem raczej zorganizowana i z reguly mam wszystko zaplanowane. Tylko ze te moje organizacje i plany kaldzie na lopatki moj TZ, bo on jakos na wszystko ma czas! Do rozpaczy mnie czesto tym doprowadza, bo ja nie nawidze robic czegos na ostatniej prostej! Zdaje sobie sprawe z tego, ze nie wszystko mozna zaplanowac albo plany moga ulec zmianie badz przesunac sie (zwlaszcza gdy ma sie dzieci), ale on robi w ostatnie 5 min doslownie wszystko! Ostatnio prawie sie poklocilismy o pakowanie prezentow pod choinke dla dzieci. Bo prezenty byly w piwnicy juz na miesiac przed swietami i zamiast wziasc i spakowac je ktoregos wieczoru kiedy dzieci juz spaly to zszedl do piwnicy w wigilie i w wrecz spartanskich warunkach (ciasna piwnica- prezenty niemale) pakowal je przez prawie 1.5 godziny! Gdyby nie wigilia udusilabym go golymi rekami! __________________ Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze!

2008-01-08, 09:49	#63
Sunny Tiger Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 813	Dot.: tyk tyk tyk Aaaaaaa! Wątek o mnie Zawsze tak robię i jednym z moich postanowień noworocznych było zaprzestanie odkładania wszystkiego na ostatni moment. Ale gdzie tam ! Praca licencjacka leży i kwiczy (a zamierzam ją obronić w czerwcu ). Teraz siedzę na wizażu a robota leży - obudzę się za jakiś czas z obłędem w oczach. I najgorsze jest to, że nie znam sposobu żeby to zmienić ! Czasem jak TŻ na mnie ryknie to poskutkuje no ale nie stoi przecież wiecznie nade mną... __________________

2008-01-08, 10:18	#64
2016070150903 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 18 424	Dot.: tyk tyk tyk Aaaaaaa! <tyk tyk> sesja?! już?! <popłoch w oczach>

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)