Jestem z żonatym mężczyzną ... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-01-28, 19:04   #61
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

...

Edytowane przez 201701160947
Czas edycji: 2006-05-17 o 11:41
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:07   #62
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

...

Edytowane przez 201804200947
Czas edycji: 2007-10-06 o 16:04
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:11   #63
Sulami
Raczkowanie
 
Avatar Sulami
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 147
GG do Sulami
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

...
__________________
If happy little bluebirds fly above the rainbow- why can't I?

Edytowane przez Sulami
Czas edycji: 2008-01-05 o 21:22
Sulami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:13   #64
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

..............

Edytowane przez 201701160947
Czas edycji: 2006-05-17 o 11:42
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:21   #65
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez warszawianka
Moze tak.
Mozna byc w takiej sytuacji troszke z drugiej strony.
Nie trzeba doswiadczyc tego bedac w takim zwiazku.
Mozna byc dzieckiem kogos,kto wlasnie tak zrobil.
Nie wiem,czy kogokolwiek intersuje opinia dzieci,ktorych ojciec zachowywal sie wlasnie w taki sposob,czy tylko tych osob,ktore byly kochankami.
Jesli do kogos mozesz miec pretensje to tylko do własnego ojca. To on przysiegał Twojej mamie...I przysięgę złamał.
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:25   #66
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Tak jak ja.
Ale z naszym zdaniem i naszymi uczuciami niestety nikt nie ma zamiaru sie liczyc.
Nie mowie teraz o osobach ktore biora udzial w tym watku,tylko o naszych ojcach,o ich kochankach.
Licza sie dla nich..no wlasnie,co?
Milosc?
A czy to jest milosc?Przeciez wtedy robiliby wszystko zeby ze soba byc.On nie czekalby tyle lat,tylko dawno mieszkaliby razem.Byc moze zalozyliby juz dawno rodzine.
Wiec co sie liczy?
Wygoda?Rozrywka?
Marilyn,oczywiscie.Do ojca ale rowniez i do tej kobiety ktora o wszystkim wiedziala.
Wina lezy posrodku.

Edytowane przez 201804200947
Czas edycji: 2006-05-17 o 16:19
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:31   #67
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Wina lezy pośrodku ,dokładnie .Co tak zaciekle bronicie tej kobiety?Marylin-tak przysięge złamał,ale ona też święta nie jest.Nie mogę się rozpisać,muszę wyjść zaraz,ale jeszcze wrócę do tego wątku.

Edytowane przez 201701160947
Czas edycji: 2006-05-17 o 15:05
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-28, 19:34   #68
Justin Timberlake
Zakorzenienie
 
Avatar Justin Timberlake
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

ja znam kilka osob, ktorych ojcowie tez tak postepowali, i w takim wypadku kogo sie wini? oczywiscie kochanke. a ojciec mimo, ze tez jakas tam czesc winy lezy po jego stronie, to i tak pozostanie kochanym tatusiem..tak wiec Warszawianko i SIlvo musicie sobie uswiadomic, ze to nie kochanki sa winne a tatusiowie, tak jak napisala Marilyn.
Justin Timberlake jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:37   #69
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Wina lezy pośrodku ,dokładnie .Co tak zaciekle bronicie tej kobiety?Marylin-tak przysięge złamał,ale ona też święta nie jest.Nie mogę się rozpisać,muszę wyjść zaraz,ale jeszcze wrócę do tego wątku.

Nikt nie musi byc swiety zeby stanac po Jego stronie,poprostu zycie niesie ze soba rozny smak.
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:40   #70
*Jadis*
Raczkowanie
 
Avatar *Jadis*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 207
GG do *Jadis*
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Wina lezy pośrodku ,dokładnie .Co tak zaciekle bronicie tej kobiety?Marylin-tak przysięge złamał,ale ona też święta nie jest.Nie mogę się rozpisać,muszę wyjść zaraz,ale jeszcze wrócę do tego wątku.
A dlaczego nie? Nie wszyscy są takiego zdania jak Ty, zresztą, uważam, że stawanie w tym momencie po czyjejś stronie, bronienie, czy ocenianie, jest niestosowne, nie w tym celu chyba powstał ten wątek. Autorka oczekuje raczej pomocy, sugestii, a nie umoralniania. Nie nalezy od razu jej winić za to, że czyjś ojciec zostawił rodzinę dla kochanki. Wbrew pozorom każda sytuacja jest inna i nie można generalizować wszystkich i wszystkiego.
*Jadis* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 19:42   #71
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Justin moj ojciec juz nigdy nie bedzie kochanym tatusiem.
Nie generalizuj.
Znasz takie osoby ale to nie znaczy ze tak jest wszedzie.
Ja tez znam wiele takich osob i absolutnie sie z Toba nie zgadzam.
Wina lezy posrodku.
Ojciec oszukal wszystkich i jest winny,ale co zrobila ona?
Przeciez wiedziala o rodzinie.
Przytakiwala na to wszystko.
Ech,co bym nie napisala to i tak nie wszyscy to zrozumieja.
Tylko Ci,ktorzy w takiej sytuacji sie znalezli.
Ja napewno nie bede pocieszac autorki tego watku.
Dla niej tacy jak ja czy Silva sie nie licza.Watpie czy wie,jak to boli.
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-28, 19:59   #72
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez amethys
Jestem z żonatym mężczyzną i to już bardzo długo od 1999roku. Nigdy nic sobie nie obiecywaliśmy, ja po rozwodzie - wolna - zrażona do wszelkich związków. Jestem zmęczona i uzależniona. Jest wspaniałym facetem , rozumiemy sie bez słów. Nasze spotkania to nie tylko i wyłącznie seks, to wyjazdy do lasu, wyjścia do kina, teatru, spotkania ze znajomymi. Długie dyskusje o polityce, religi....Jestem już zmęczona tym że kochanka musi być zawsze ciepła uśmiechnięta,świerza i wogule ... A ja jestem kobietą która ma swoje doły i smutki............Jestem zmęczona

jesli marzysz o normalnym zyciu maz dziecko i domek z ogrodkiem to radzilabym ci szybciutko poruszyc tez temat bo latka mijaja a zegar tyka.
nie uwazam ze to co robisz jest zle bo widocznie musialbyc jakis powod tego ze jest z Toba. Czy on sypia z zona??? bo jesli tak to moze jest z Toba dlatego ze ma duze potzreby seksualne a ty jestes dobra partnerka do tego.

jesli natomiast naprawde cie kocha to odejdzie od niej, chocby mialobyc to najwiekszym piekłem bo przeciez dla kochanej osoby zrobi sie wszystko


pamietaj ze miłość to: dbanie o dobro drugiego człowieka a nie o samego siebie. analogiczie jesli cie bardzo mocno kocha i zalezy mu na tobie to uchyli ci nieba zebys dostala gwiazdke.

takie jest moje zdanie. w tym wypadku nie moze byc szare. albo biale z Toba albo czarne z zona. jemu pozostaw wybor a jak nie wybierze to zakoncz to sama.
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 20:12   #73
neonka28
Zakorzenienie
 
Avatar neonka28
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez warszawianka
Justin moj ojciec juz nigdy nie bedzie kochanym tatusiem.
Nie generalizuj.
Znasz takie osoby ale to nie znaczy ze tak jest wszedzie.
Ja tez znam wiele takich osob i absolutnie sie z Toba nie zgadzam.
Wina lezy posrodku.
Ojciec oszukal wszystkich i jest winny,ale co zrobila ona?
Przeciez wiedziala o rodzinie.
Przytakiwala na to wszystko.
Ech,co bym nie napisala to i tak nie wszyscy to zrozumieja.
Tylko Ci,ktorzy w takiej sytuacji sie znalezli.
Ja napewno nie bede pocieszac autorki tego watku.
Dla niej tacy jak ja czy Silva sie nie licza.Watpie czy wie,jak to boli.
Ja Cie rozumiem Warszawianko.Pozdrawiam Cię i dziękuje za miłe życzenia -spóznione podziekowania.Napisz kiedys pare słów.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie
Mieszkam w Elfolandii
neonka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 20:53   #74
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Wina lezy pośrodku ,dokładnie .Co tak zaciekle bronicie tej kobiety?Marylin-tak przysięge złamał,ale ona też święta nie jest.Nie mogę się rozpisać,muszę wyjść zaraz,ale jeszcze wrócę do tego wątku.
Rozumiem kobietę w takiej sytuacji. Rozumiem tragedię dziecka, zdradzanej żony. Ale rozumiem tez kochankę. To skomplikowana psychologicznie sytaucja dla wszystkich. I jesli kobieta po prostu się zakochała, nie wiedziała o rodzinie, dzieciach, albo męzczyzna zupełnie inaczej przedstawiał sytuację a ona była zbyt naiwna, samotna, nieszczęsliwa...to wiem, ze moze byc to dramat. Nie myśl, ze kochankom jest dobrze w takiej sytuacji... świadczy o tym min ten wątek. Nie myśl, że o takim zyciu marzyły. Nie myśl, że nie maja uczuć i podswiadomie nie obwiniają się za dramat dzieci. To są zwykłe kobiety...tylko miały strasznego pecha i zakochały się w kimś nieodpowiednim. Nie na każdego czeka 5 innych adoratorów chętnych do pocieszenia, nie każdy ma wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół, nie każdy jest na tyle silny, żeby od razu porzucać marzenia, nie idealizować. Na każdym kroku powtarza się nam, że każda z nas ma prawo do szczęścia. Co jeśli to szczęście jest trudne? Co jeśli żona (jednak nie po rozwodzie) nagle się pojawia? Zakochana kobieta dużo wybaczy, wytłumaczy, w wiele uwierzy. Szczególnie, gdy mężczyzna jest ucieleśnieniem jej marzeń.

I powtarzam: jedyną osobą, którą mozna winić jest sprawca zamieszania, czyli ten, ktory mami, okłamuje i oszukuje wszystkich. Najczesciej samego siebie tez. Często to nie on ponosi konsekwencje. Złą jest ta trzecia, bo "rozbija" małzenstwo, "zabiera" dzieciom ojca itd To bardzo wygodne spojrzenie "gdyby nie ona" niestety bardzo często nie ma nic wspólnego z prawdą.

Zadnej z Was obwiniających te trzecie nie życzę abyście kiedyś znalazły się w podobnej sytuacji.
Jeszcze jedno: każdy w miarę inteligentny człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Znajdz kobietę, która po takim związku z zonatym drugi raz da się poderwać mężczyźnie, który budzi choć cień wątpliwości...
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 22:02   #75
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Cytat:
Napisane przez Marilyn
Rozumiem kobietę w takiej sytuacji. Rozumiem tragedię dziecka, zdradzanej żony. Ale rozumiem tez kochankę. To skomplikowana psychologicznie sytaucja dla wszystkich. I jesli kobieta po prostu się zakochała, nie wiedziała o rodzinie, dzieciach, albo męzczyzna zupełnie inaczej przedstawiał sytuację a ona była zbyt naiwna, samotna, nieszczęsliwa...to wiem, ze moze byc to dramat. Nie myśl, ze kochankom jest dobrze w takiej sytuacji... świadczy o tym min ten wątek. Nie myśl, że o takim zyciu marzyły. Nie myśl, że nie maja uczuć i podswiadomie nie obwiniają się za dramat dzieci. To są zwykłe kobiety...tylko miały strasznego pecha i zakochały się w kimś nieodpowiednim. Nie na każdego czeka 5 innych adoratorów chętnych do pocieszenia, nie każdy ma wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół, nie każdy jest na tyle silny, żeby od razu porzucać marzenia, nie idealizować. Na każdym kroku powtarza się nam, że każda z nas ma prawo do szczęścia. Co jeśli to szczęście jest trudne? Co jeśli żona (jednak nie po rozwodzie) nagle się pojawia? Zakochana kobieta dużo wybaczy, wytłumaczy, w wiele uwierzy. Szczególnie, gdy mężczyzna jest ucieleśnieniem jej marzeń.

I powtarzam: jedyną osobą, którą mozna winić jest sprawca zamieszania, czyli ten, ktory mami, okłamuje i oszukuje wszystkich. Najczesciej samego siebie tez. Często to nie on ponosi konsekwencje. Złą jest ta trzecia, bo "rozbija" małzenstwo, "zabiera" dzieciom ojca itd To bardzo wygodne spojrzenie "gdyby nie ona" niestety bardzo często nie ma nic wspólnego z prawdą.

Zadnej z Was obwiniających te trzecie nie życzę abyście kiedyś znalazły się w podobnej sytuacji.
Jeszcze jedno: każdy w miarę inteligentny człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Znajdz kobietę, która po takim związku z zonatym drugi raz da się poderwać mężczyźnie, który budzi choć cień wątpliwości...

A ja np. znam takie dwie.

"Jedyną osobą, kórą można winić, jest sprawca zamieszania, czyli ten, który mami, okłamuje i oszukuje wszystkich. Najcxzęściej siebie samego też."
To można powiedzieć zarówno o "Nim" jak i o "Niej".

Cytat:
Napisane przez amethys
Nie spałam w nocy i wyglądam okropnie. Zaraz przyjdzie pracownica i powie -co się stało głowa Panią boli? Ależ skąd - odpowiem-
jest świetnie !!!
A ja mam ochotę krzyczeć !!!!!! Do diabła- wszyscy macie rację!!!!!!
Najtrudniej zrobic pierwszy krok..... A co z miłością?
Jak druga taka mi się nie trafi? Będę rozgoryczona kobietą przed czterdziestką wodzącą wzrokiem za mężczyzną który mógłby mnie pokochać i co najważniejsze, którego ja bym kochała
.....nic dwa razy sie nie zdarza i nie zdarzy......
Nie oczekuje że ktoś sie wzruszy moja opowieścią, potrzebuje "złotego środka"
Juro porozmawiam z nim...................... ...... o ile znajdę odpowiednie słowa....
Z jaką miłością?
A teraz kim jesteś?
Dziewczyno... miej litość dla siebie.
Weż sie garść. Twoje życie nie musi tak wyglądać.

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-02 o 13:38 Powód: Post pod postem.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 22:09   #76
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez warszawianka
Moze tak.
Mozna byc w takiej sytuacji troszke z drugiej strony.
Nie trzeba doswiadczyc tego bedac w takim zwiazku.
Mozna byc dzieckiem kogos,kto wlasnie tak zrobil.
Nie wiem,czy kogokolwiek intersuje opinia dzieci,ktorych ojciec zachowywal sie wlasnie w taki sposob,czy tylko tych osob,ktore byly kochankami.
Ja jestem takim dzieckiem I w obecnej chwili nie mam pretensji do nikogo. Mam więcje niż dobry kontak z ojcem,a także z kobietą z którą jest.Mam dwójkę przyrodniego rodzeństwa

Wtedy bolało jak cholera,jasne ,że bolało,ale nienawiśc nikomu w niczym nie pomoże.Ona mi niczego nie zabrała.Miałam i mam ojca.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 22:21   #77
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Cytat:
Napisane przez Midi
A co tu ma wiek do rzeczy? 42-letnia osoba nie jest "starym prykiem" (no, może ostatecznie z punktu widzenia dziecka...?), cokolwiek by to miało znaczyć. Mam wielu starszych znajomych i przyjaciół, i jakoś nigdy nie postrzegałam w ten sposób różnicy pokoleniowej (czy co tam miałaś na myśli) - przyjaciół się chyba wybiera pod względem charakterologicznym, a nie metrykalnym.
Dziewczyny, mam dziwne wrażenie, że Wy w ogóle nie bierzecie pod uwagę tego, że oni się kochają, a przynajmniej ona go kocha.
Trudno sobie ten związek wyobrazić w taki czarno-biały sposób, że skoro on zdradza żonę, a ona jest kochanką, to związek powinien zostać natychmiast zerwany i już. Przecież skoro są razem od 7 lat, to znaczy, że rzeczywiście łączy ich coś więcej niż przyzwyczajenie i seks. Może uczucia, które warto jakoś uratować? Nie wiem, czy najważniejszą kwestią jest tu rozwód, czy może szczera rozmowa o przyszłości, ale na pewno nie chodzi o podsumowanie, że "to nie tak powinno być", bo to autorka wątku sama wie. Zgadzam się z opinią, że nie powinno się wiązać z partnerami, którzy żyją już w innych związkach, ale skoro miało to już miejsce i trwa, to chyba nie da się jednoznacznie powiedzieć "rzuć go". No bo właściwie dlaczego miałaby go rzucać, skoro się kochają?...
Wiesz, interesowało mnie kim są Ci "przyjaciele", rozumiem, że wspólni jego i jego żony (czyli w jaki są wieku - chyba jego tak?) - no bez przesady - bardzo ją lubią, spotykają się razem .....sorry ale jeśli ktoś oszukuje innych, czy uważasz, że ciebie nie oszuka? i możesz go nazywać "przyjacielem"? No... to chyba ineczej postrzegamy świat.
No a miłość jak widzę też postrzegamy inaczej...
Aha i ja akurat uważam, że w tej akurat sytuacji wiek ich obojga ma znaczenie - ona młoda, rozumiem że nie ma dzieci, chciałaby ułożyć sobie życie, a on - widać nie chce niczego innego niż kochanki bo wszystko inne już ma - dom, żonę dzieci, i nawet "przyjaciół" którzy nie widzą w tym nic złego.
Cytat:
Napisane przez warszawianka
Justin moj ojciec juz nigdy nie bedzie kochanym tatusiem.
Nie generalizuj.
Znasz takie osoby ale to nie znaczy ze tak jest wszedzie.
Ja tez znam wiele takich osob i absolutnie sie z Toba nie zgadzam.
Wina lezy posrodku.
Ojciec oszukal wszystkich i jest winny,ale co zrobila ona?
Przeciez wiedziala o rodzinie.
Przytakiwala na to wszystko.
Ech,co bym nie napisala to i tak nie wszyscy to zrozumieja.
Tylko Ci,ktorzy w takiej sytuacji sie znalezli.
Ja napewno nie bede pocieszac autorki tego watku.
Dla niej tacy jak ja czy Silva sie nie licza.Watpie czy wie,jak to boli.
A ja tego nie przeżyłam (Dzięki Bogu!), nie wiem, jak to boli, ale rozumiem Cię doskonale.

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-02 o 13:39 Powód: Post pod postem.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-28, 22:46   #78
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez marcelina73
A ja np. znam takie dwie.

"Jedyną osobą, kórą można winić, jest sprawca zamieszania, czyli ten, który mami, okłamuje i oszukuje wszystkich. Najcxzęściej siebie samego też."
To można powiedzieć zarówno o "Nim" jak i o "Niej".
Widocznie spotykanie się z cudzymi mężami je dowartościowuje lub są masochistkami. Ja miałam na mysli trochę inną sytuację...

Oczywiście zdradzającą, oszukującą, zwodzącą osobą może być również kobieta.

Ale ja nie mówię o wyrachowaniu i spotykaniu się dla pięniedzy, dowartościowania czy dla rozrywki...
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 14:15   #79
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Świat zszedł na psy.Teraz jestem już tego pewna. Rozumiem,że wątek nie powstał w celu umoralnienia,ale jest to jak najbardziej potrzebne autorce tego wątku.Mam nadzieję ,że podziała jak kubeł zimnej wody.Ludzie ! jak czytam niektóre wypowiedzi to sama nie wiem czy się śmiać czy płakać.Porozczulajcie się jeszcze trochę nad takimi kobietami i wyjdzie ,że one są najbardziej nieszczęśliwe i w ogóle niewinne bo to przecież wszystko przez mężczyzn!Uważam ,że "te trzecie" dobrze wiedza co robią,a jeśli później romans przerodzi się w miłość to mają już problem,ale same są sobie winne .Trzeba było nie romansowac z żonatym mężczyzną.Poza tym nie uważam ,żeby tu był w ogóle obiektywizm potrzebny.Przecież nie trzeba żadnego obiektywizmu ,żeby ocenić sytuację!Wystarczy znajomość pojęcia "dobra" i "zła".Według Was nie jesteśmy obiektywne,ale to może działać też w drugą stronę Nikt chyba jeszcze tego nie napisał ale "Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu".

Marylin - Gdybym została oszukana przez żonatego mężczyznę to oszustwo byłoby wystarczającym powodem do rozstania.I wtedy musiałby rozum wziąć górę nad uczuciami.Warto zawsze dobrze sprawdzić gdzie się lokuje uczucia.]
Chyba ,że ktos wie w co się pakuje.
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-29, 14:25   #80
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Cytat:
Napisane przez silva
Świat zszedł na psy.Teraz jestem już tego pewna. Rozumiem,że wątek nie powstał w celu umoralnienia,ale jest to jak najbardziej potrzebne autorce tego wątku.Mam nadzieję ,że podziała jak kubeł zimnej wody.Ludzie ! jak czytam niektóre wypowiedzi to sama nie wiem czy się śmiać czy płakać.Porozczulajcie się jeszcze trochę nad takimi kobietami i wyjdzie ,że one są najbardziej nieszczęśliwe i w ogóle niewinne bo to przecież wszystko przez mężczyzn!Uważam ,że "te trzecie" dobrze wiedza co robią,a jeśli później romans przerodzi się w miłość to mają już problem,ale same są sobie winne .Trzeba było nie romansowac z żonatym mężczyzną.Poza tym nie uważam ,żeby tu był w ogóle obiektywizm potrzebny.Przecież nie trzeba żadnego obiektywizmu ,żeby ocenić sytuację!Wystarczy znajomość pojęcia "dobra" i "zła".Według Was nie jesteśmy obiektywne,ale to może działać też w drugą stronę Nikt chyba jeszcze tego nie napisał ale "Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu".

Marylin - Gdybym została oszukana przez żonatego mężczyznę to oszustwo byłoby wystarczającym powodem do rozstania.I wtedy musiałby rozum wziąć górę nad uczuciami.Warto zawsze dobrze sprawdzić gdzie się lokuje uczucia.]
Chyba ,że ktos wie w co się pakuje.
Ja byłam z takim facetem, góry chciał dla mnie przenosić jak się skończyło mnożna się domyslić
ale przytoczę tylko jeden tekst jego kumpla z pracy, który świetnie przedstawia i broni mojej tezy, że to facet jest winien, nie zakochana kochanka :
" on nawet gdy mówi jak się nazywa to kłamie.."
-Wszystko na temat..

Dziewczynnki związane z żonatym: trzymam kciuki abyście dały radę z tego g.... wyjśc

Pozdro

Cytat:
Napisane przez Justin Timberlake
ja znam kilka osob, ktorych ojcowie tez tak postepowali, i w takim wypadku kogo sie wini? oczywiscie kochanke. a ojciec mimo, ze tez jakas tam czesc winy lezy po jego stronie, to i tak pozostanie kochanym tatusiem..tak wiec Warszawianko i SIlvo musicie sobie uswiadomic, ze to nie kochanki sa winne a tatusiowie, tak jak napisala Marilyn.
Aha i jesli chcecie bronić facetów a niszczyć słownie kochankę zastanówcie sie na tym, dalczego młoda ładna dziewczyna chciałaby wiązać się ze starszym, żonatym facetem tak sama od siebie??

Raczej nie chciałaby ..
To On musi zacząć, mówię z autopsji ale już przewykłam, że kobiety potrafią się solidaryzować tylko z facetami, wiecie czemu??
Bo są tak głupie, ze wierzą, ze sa jedyne..hahaha a oni móiwa co chcemy usłyszec taka jest prawda i nie piszcie ze jest inaczej, że wyolbrzymiam, że to Was nie dotyczy, przypomnijcie sobie lepiej ile kitów Wam kolesie wcisnęli, w ile uwierzyłyście..??
Ja w mnóstwo ale "życie nas uczy" mawiał mój BŻ i to jedyna mądra rzecz jaką od niego usłyszałam...:/
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-02 o 13:41 Powód: Post pod postem.
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 14:58   #81
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Świat zszedł na psy.Teraz jestem już tego pewna. Rozumiem,że wątek nie powstał w celu umoralnienia,ale jest to jak najbardziej potrzebne autorce tego wątku.Mam nadzieję ,że podziała jak kubeł zimnej wody.Ludzie ! jak czytam niektóre wypowiedzi to sama nie wiem czy się śmiać czy płakać.Porozczulajcie się jeszcze trochę nad takimi kobietami i wyjdzie ,że one są najbardziej nieszczęśliwe i w ogóle niewinne bo to przecież wszystko przez mężczyzn!Uważam ,że "te trzecie" dobrze wiedza co robią,a jeśli później romans przerodzi się w miłość to mają już problem,ale same są sobie winne .Trzeba było nie romansowac z żonatym mężczyzną.Poza tym nie uważam ,żeby tu był w ogóle obiektywizm potrzebny.Przecież nie trzeba żadnego obiektywizmu ,żeby ocenić sytuację!Wystarczy znajomość pojęcia "dobra" i "zła".Według Was nie jesteśmy obiektywne,ale to może działać też w drugą stronę Nikt chyba jeszcze tego nie napisał ale "Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu".

Marylin - Gdybym została oszukana przez żonatego mężczyznę to oszustwo byłoby wystarczającym powodem do rozstania.I wtedy musiałby rozum wziąć górę nad uczuciami.Warto zawsze dobrze sprawdzić gdzie się lokuje uczucia.]
Chyba ,że ktos wie w co się pakuje.
Pierwszą część pozostawię bez komentarza.

Drugą skierowaną do mnie - dzisiaj, gdyby mnie JAKIKOLWIEK mężczyzna okłamał w temacie innych kobiet nie miałby szans. Rózne sa jednak sytuacje w życiu i daleka jestem od osądzania.Nigdy nie wiadomo co nas czeka, jakich wyborów my będziemy musiały dokonywać...
Czasami robimy rzeczy, których nigdy bysmy normlanie nie zrobili. M.in. wybaczamy niedomówienia, czasem nawet kłamstwa. Są kobiety, które wybaczają zdrady, pobicia, gwałty...
I różnie to można nazwac: miłością, bezradnością, przywiązaniem, strachem...
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 15:00   #82
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Świat zszedł na psy.Teraz jestem już tego pewna. Rozumiem,że wątek nie powstał w celu umoralnienia,ale jest to jak najbardziej potrzebne autorce tego wątku.Mam nadzieję ,że podziała jak kubeł zimnej wody.Ludzie ! jak czytam niektóre wypowiedzi to sama nie wiem czy się śmiać czy płakać.Porozczulajcie się jeszcze trochę nad takimi kobietami i wyjdzie ,że one są najbardziej nieszczęśliwe i w ogóle niewinne bo to przecież wszystko przez mężczyzn!Uważam ,że "te trzecie" dobrze wiedza co robią,a jeśli później romans przerodzi się w miłość to mają już problem,ale same są sobie winne .Trzeba było nie romansowac z żonatym mężczyzną.Poza tym nie uważam ,żeby tu był w ogóle obiektywizm potrzebny.Przecież nie trzeba żadnego obiektywizmu ,żeby ocenić sytuację!Wystarczy znajomość pojęcia "dobra" i "zła".Według Was nie jesteśmy obiektywne,ale to może działać też w drugą stronę Nikt chyba jeszcze tego nie napisał ale "Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu".

Marylin - Gdybym została oszukana przez żonatego mężczyznę to oszustwo byłoby wystarczającym powodem do rozstania.I wtedy musiałby rozum wziąć górę nad uczuciami.Warto zawsze dobrze sprawdzić gdzie się lokuje uczucia.]
Chyba ,że ktos wie w co się pakuje.

Takie umoralnianie ma podwojne dno,obys nigdy nie znalazla sie w sytuacji gdzie na Ciebie splynie cos takiego-i nie musi to byc wlasnie taka sytuacja.
Kazdy romans zaczyna sie od wzajemniej checi dwoch stron;jezeli w gre wchodzi taki uklad jak przedstawiony w watku to..juz inna bajka i albo wchodzi sie w to swiadomie lub nie-a takie pouczanie kogos,ze "podziała jak kubeł zimnej wody"jest smieszne.
Podejmujemy decyzje i liczmy sie z konsekwencjami-witaj realne zycie-zawsze znajdzie sie strona,ktora potepia i z checia linczuje slowami ale...to nie jest metoda ani dobra droga,ktora prowadzi do dialogu.
Osadzac zawsze jest latwo....poniewaz to przychodzi bez trudu.
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 16:05   #83
*Jadis*
Raczkowanie
 
Avatar *Jadis*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 207
GG do *Jadis*
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez silva
Świat zszedł na psy.Teraz jestem już tego pewna. Rozumiem,że wątek nie powstał w celu umoralnienia,ale jest to jak najbardziej potrzebne autorce tego wątku.Mam nadzieję ,że podziała jak kubeł zimnej wody.
A kim ty jesteś, że dajesz sobie do tego prawo? Każdy ma inną moralność i tego typu wypowiedzi kojarzą mi się raczej z o. Rydzykiem, (on tez do skromnych i samokrytycznych nie należy), a już na pewno nikomu nie pomagają.
*Jadis* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 18:23   #84
tygrysiatko18
Zadomowienie
 
Avatar tygrysiatko18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

zeby sie w kims zakochac potrzeba czasu, wiec jesli sie wie ze ktos ma zone to sie z kims takim nie utrzymuje innych kontaktow poza kolezenskimi.
Dla mnie nie pojete jest jak mozna byc z kims kto ma kobiete, i nie mowcie ze to nie jej wina ze kocha zonatego, a niby kogo? Mogla nie wiedziec ze ma zone bo ja oklamal, ale kiedy prawda wyszla na jaw i nadal z tym facetem jest to spotyka sie z klamca, ktory oszukiwal ja i caly czas oszukuje zone. A to ze facet szuka sobie kobiety na boku to juz jest inna kwestia i wcale nieusprawiedliwia to postepowania kochanki.


Tyle z mojej strony
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum
tygrysiatko18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 18:26   #85
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez tygrysiatko18
zeby sie w kims zakochac potrzeba czasu, wiec jesli sie wie ze ktos ma zone to sie z kims takim nie utrzymuje innych kontaktow poza kolezenskimi.
Dla mnie nie pojete jest jak mozna byc z kims kto ma kobiete, i nie mowcie ze to nie jej wina ze kocha zonatego, a niby kogo? Mogla nie wiedziec ze ma zone bo ja oklamal, ale kiedy prawda wyszla na jaw i nadal z tym facetem jest to spotyka sie z klamca, ktory oszukiwal ja i caly czas oszukuje zone. A to ze facet szuka sobie kobiety na boku to juz jest inna kwestia i wcale nieusprawiedliwia to postepowania kochanki.


Tyle z mojej strony
Powodzenia w życiu życzę.
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 18:40   #86
dureksis
Zadomowienie
 
Avatar dureksis
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez tygrysiatko18
zeby sie w kims zakochac potrzeba czasu, wiec jesli sie wie ze ktos ma zone to sie z kims takim nie utrzymuje innych kontaktow poza kolezenskimi.
Dla mnie nie pojete jest jak mozna byc z kims kto ma kobiete, i nie mowcie ze to nie jej wina ze kocha zonatego, a niby kogo? Mogla nie wiedziec ze ma zone bo ja oklamal, ale kiedy prawda wyszla na jaw i nadal z tym facetem jest to spotyka sie z klamca, ktory oszukiwal ja i caly czas oszukuje zone. A to ze facet szuka sobie kobiety na boku to juz jest inna kwestia i wcale nieusprawiedliwia to postepowania kochanki.


Tyle z mojej strony
przeczytaj dokładnie co napisałam..
Nie twierdzę, że do zakochania się nie potrzeba dwóch stron ale są tacy mężczyźnie, którzy potrafią kobiete nieźle omamić i wiemy o tym wszystkie..
Ale to b. długi i ciężki temat wałkowany tysiąc razy..
Pozdrawaim jeszcze raz kochanki i mówie <tak Tygrysątko> :UCIEKAJCIE GDZIE PIEPRZ ROŚNIE PÓKI MOŻECIE!!.Powodzenia
__________________
Empty skies but a butterflies wings
beat silent like air...
dureksis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 19:33   #87
pIWONIA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 609
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Cytat:
Napisane przez yedanna
Rozumiem, że można się wahać rok, dwa lata lecz nie 7. Nawet jeśli mówimy tu o jakiejś miłości - to jest ona słabsza niż miłość tego faceta do żony i rodziny(...)Postawiłabym wszystko na jedną kartę - zakończyłabym ten romans. Może zadziała stare powiedzenie, że trzeba coś stracić, żeby to docenić!
Tym, co powinno przesądzić Twoją decyzję jest to, że piszesz, że męczysz się w tym związku, że już nie dajesz rady. Zrób w życiu coś dla siebie!
Podpisuje sie pod tym w 100 %.
__________________
Get the point?
Good.
Lets dance!
pIWONIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 20:51   #88
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Przerwij to, nawet jeśli będzie bolało, bo już wkrótce możesz poczuć się jeszcze gorzej. Podobnie jak jego żona, która też ma uczucia, podobnie jak on i ty. Z góry zgodziłaś się na bycie "odpoczynkiem wojownika". A twój cudowny rycerz pewnie nawet nie pyta, czy przypadkiem tą zmęczoną osobą w waszym związku nie jesteś TY. Na pewno już wkrótce dostrzeżesz wokół siebie innych mężczyzn, może bardziej ci oddanych niż on. Bo oddany partner myśli także o samopoczuciu ukochanego człowieka. A nie biegnie do niego oczekując wyłącznie odprężenia i przyjemności.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-29, 21:01   #89
Juliettt
Rozeznanie
 
Avatar Juliettt
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 888
GG do Juliettt
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............

Zupelnie nie rozumiem jak mozna sie na to godzic. Nie, zebym Cie potepiala, ale po prostu nie rozumiem jak mozna kochac kogos i wiedziec, ze on nigdy nie bedzie calkiem Twoj :-( i ze nie jestes jedyna kobieta w jego zyciu...

Tez kiedys uwiklalam sie w taka sytuacje, ale gdy po paru tygodniach dwoiedzialam sie, ze ON jest zonaty i ma dzieci (oszukiwal mnie, mimo, ze zadalam mu takie pytanie wprost), powiedzialam NIE !, nie pomoglo tlumaczenie, ze nie kocha zony i jest z nia tylko dla dobra dzieci...

Zycze Ci duzo sczescia i milosci (tej prawdziwej) .....
Juliettt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-30, 09:27   #90
amethys
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 245
Cytat:
Napisane przez warszawianka
Moze tak.
Mozna byc w takiej sytuacji troszke z drugiej strony.
Nie trzeba doswiadczyc tego bedac w takim zwiazku.
Mozna byc dzieckiem kogos,kto wlasnie tak zrobil.
Nie wiem,czy kogokolwiek intersuje opinia dzieci,ktorych ojciec zachowywal sie wlasnie w taki sposob,czy tylko tych osob,ktore byly kochankami.
Bardzo dziękuje za poszerzenie horyzontów.....
zastanawiałam sie jak to przyjmą dzieci (myśle o wiadomości że tatuś ma kochankę). Zastanawiałam sie przez chwile ...a może jest to równie ważne jak rozprawianie o miłości......nie wiem i prosze powiedz mi jak to jest? Czy zawsze nienawidzi sie ojca? Czy nienawidzi sie jego kochankę?
Ja miałam zawsze żal do rodziców że nie rozwiedli się tylko my musieliśmy patrzeć na ich męczarnie, kłótnie, wzajemne obrażanie sie , epitety..... Nie mam wzorca, myśle że ludzie po ślubie stają sie swoimi wrogami i miłość umiera ....może stąd ten mój patologiczny związek.................. ...
Nie wiem , nic już nie wiem....ale dziękuje to co poruszyłaś - dzieci- jest zbyt ważne aby to omijać.

Rozmawiałam z moim przyjacielem............. ... kocha mnie , kocha też dzieci i nie może im tego zrobić, nie może ich pożucić dla mnie.
Ja to rozumiem ale moim zdaniem jest to straszne uproszczenie. Przecież rozwód bierze sie z współmałżonkiem a nie z dziećmi...........
Wiem że mnie kocha ale nie tak bardzo jak ja......
Uzmysłowiłam sobie że jeśli czegoś nie zrobie zawsze będę na drugim miejscu .........
Nie prosiłam go o rozwód, zapytałam tylko czy kocha mnie tak mocno żeby być ze mna. Więc odpowiedział mi szczerze...myślał o tym, ale dzieci sa najważniejsze.......i tu mu nie wierze. Nie wiem dlaczego, ale wiem że gdybym miala postawic ultimatum żeby w końcu to wyprostować - przegrała bym
Rozmawialiśmy bez żadnych pretensji , on wie że jestem zbyt dumna aby stawiac ultimatum, wie także że jest coś nie tak, skoro poruszam ten temat. Coś zaczyna sie kończyć. To boli . Cholernie boli.
Padło w komentarzch do tego wątku prawdziwe określenie , może zbyt wulgarne ale prawdziwe
Zawsze wini sie kobietę, mężczyzna ze zdrady jakoś sie wywinie, kobieta nie. Jestem zmęczona , chce mi sie wyć , świat stał się obrzydliwa kupą bólu i śmieci. Nienawidze uśmiechnietych twarzy, nienawidze słońca , chce spac a nie moge. Chciałabym być niewidzialna
Dziękuje wam............. otworzyliście mi oczy nazywając to wszystko po imieniu
__________________
.........Dojde do miasta i domów, które są wieczne...........
Amethys

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-03-02 o 13:44 Powód: Post pod postem.
amethys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-27 14:09:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.